Ogród w Oregon, USA

[Ellaa]

Róża Chihuly -.


Róża Mr Lincoln -

Cudowne MCRO, też lubię ten rodzaj fotografii, daje wspaniałe przeżycia estetyczne

[rose_marek]

Bogusio, Elżbieto, Wiolo,

dziękuję za poprawki i podanie poprawnych nazw polskich. Tłumaczyłem dosłownie popularne
nazwy używane tutaj. Niestety nazwy te są czasem mylące, na przykład Irlandzkim Mchem (Irish
Moss) jest nazywana roślina która wcale mchem nie jest. Poprawię te nazwy w orginalnym tekscie.

Mięta Korsykańska to roślina europejska (pochodzi z francuskiej wyspy Korsyka) i myślałem
że jest w Polsce znana.

Elżbieta, klimat tutaj jest trochę cieplejszy niż w Polsce, zwłaszcza zimą, tak że wegetacja jest
dłuższa. Ale klimat ten sprzyja również szkodnikom i chorobom, co sprawia dużo kłopotów.
Lekka zima nie dezynfekuje glebę tak dobrze jak w Polsce, i mamy tutaj plagę za plagą owadów,
ślimaków, grzybicy. Higiena gleby i otoczenia jest bardzo ważna tutaj.

Jeszcze raz dziekuje.
Marek

[kocurek]

Marku, piękny ogród, świetny pomysł z tymi mchami, róże - cudo.
Chętnie pooglądam więcej.

[MartaG]

Mięta Korsykańska to roślina europejska (pochodzi z francuskiej wyspy Korsyka) i myślałem
że jest w Polsce znana.

Nie jest u nas popularna z powodu słabej mrozodporności, nie lubi też zimą nadmiaru wilgoci i zalewania więc na takie połacie jak u Ciebie nie ma raczej szans. Dla mnie pachnie trochę jak miętowa pasta do zębów albo guma do żucia.
Mnie nie udało się jej utrzymać w ogrodzie

Wspaniale zadbany ogród, gratuluję

[rose_marek]

Pojechaliśmy dzisiaj na wieś by kupić kilka dyń, bo mamy teraz tutaj sezon pumpkin'owy.

[zanna]

Witak Rose Marek! Często zaglądam do Twojego wątku, ale się nie wpisuję, bo dech mi zatyka Masz cudowne róże i wielką wiedzę o nich. Róża Polka mnie zachwyciła!.

[rose_marek]

A dzisiaj w niedzielę pojechaliśmy nad rzekę Columbia by pospacerować przy kilku z ponad
100 wodospadów po obu stronach rzeki. Na zdjęciu poniżej wodospad Falls Creek Falls:

[x-ja]

Róże są prześliczne,nic dodać nic ująć . Można na nie patrzeć godzinami .


Pozdrawiam cieplutko

[rose_marek]

.
Moje pomarańczowe róże (albo prawie pomarańczowe).




Love and Peace powyżej jest raczej koloru brzoskwiniowego niż pomarańczowego.
Jest córką bardzo popularnej w Polsce róży Gloria Dei, która z kolei jest najbardziej
znaną różą na świecie. Wprowadzona na rynek przez francuska firmę Meilland w 1945,
zaraz po zakończeniu wojny. Dlatego w większości krajach nazywa się "pokój",
Peace w USA i Anglii, Gioia we Włoszech, Gloria Dei w Niemczech.



Vavoom jest natomiast najbardziej pomaranczową różą jaką znam. Zaczyna kwitnąć
na pomarańczowo i kończy na pomarańczowo, prawie w tym samym odcieniu.



Playboy kwitnie jak latarka, zabłyśnie na kilka dni i gaśnie, a za kilka tygodni znowu obsypuje się kwiatami.



Top Notch ma odcień koloru łososia (salmon), jedyna róża w moim ogrodzie która kwitnie jeszcze w grudniu.



Chihuly często jest pomarańczowo-ognisto-czerwona, w zależności od pogody.



Disneyland zmienia ciekawie kolor, zatrzyna rozkwitać kolorem brzoskwiniowo
pomarańczowym a kończy na różowo.

.

[x-ja]

Witaj Marku

Różyczki ,sliczne ale nie sposób mieć je wszystkie w ogrodzie dlatego warto zwiedzać ogródki forumkowiczów by nacieszyć oczy - szkoda że nie można dotknąć i powąchać .

Mi podoba się mięta korsykńska chętnie widziała bym ją w swoim ogrodzie, jak do tej pory poszukiwania spełzły na panewce, ale może kiedyś...

Pozdrawiam cieplutko

[raistand]

Dopiero teraz zorientowałem się, że masz swój wątek.
Tylko pozazdrościć.... ;)

Proszę o więcej róż. 8)

[x-T-s]

a zerknij na różę Alexander - ona jest najbardziej wściekła pomarańczowo

[Bogusia2]

Marku, przepiękne są twoje róże, niezaleznie od koloru. Mnie, z tych ostatnio prezentowanych przez Ciebie, najbardziej zachwycił krzew Disneyland. Wspaniały, aż się oczy radują od takiego widoku.