Ogród w Oregon, USA
- Nutka81
- 1000p
- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród w Oregon, USA
Witaj Marku
Weszłam do Twojego wątku popodziwiać róże, gdyż od jakiegoś czasu rabaty różane zaprzątają mi głowę Oglądałam te wszystkie przewspaniałe zdjęcia i podziwiałam Twoje cudne różyce, aż tu nagle... takie piękne rodzinne zdjęcie Gratuluje małych słodkości. Takie potrójne szczęście to dopiero coś Widzę, że pomocnicy już z nich rosną, skoro od maleńkiego podziwiają piękno ogrodu Pozdrawiam serdecznie cała rodzinkę
Weszłam do Twojego wątku popodziwiać róże, gdyż od jakiegoś czasu rabaty różane zaprzątają mi głowę Oglądałam te wszystkie przewspaniałe zdjęcia i podziwiałam Twoje cudne różyce, aż tu nagle... takie piękne rodzinne zdjęcie Gratuluje małych słodkości. Takie potrójne szczęście to dopiero coś Widzę, że pomocnicy już z nich rosną, skoro od maleńkiego podziwiają piękno ogrodu Pozdrawiam serdecznie cała rodzinkę
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Re: Ogród w Oregon, USA
Witam Marku, pozdrowienia dla Was i tych trzech różyczek, bo jak i te za oknem - piękne
- cherryberry321
- 200p
- Posty: 370
- Od: 1 sty 2010, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród w Oregon, USA
Witaj, Marku
Wasze maluszki rosną jak na drożdżach ! A jak zaczną chodzić ....
Dobrze, że kłopoty ze zdrowiem córeczki już macie za sobą.
Po ogrodzie nie widać, żeby coś złego się z nim działo. Teraz dzieciaczki są najważniejsze
Wasze maluszki rosną jak na drożdżach ! A jak zaczną chodzić ....
Dobrze, że kłopoty ze zdrowiem córeczki już macie za sobą.
Po ogrodzie nie widać, żeby coś złego się z nim działo. Teraz dzieciaczki są najważniejsze
"Życie można przeżyć tylko na dwa sposoby: albo tak, jakby nic nie było cudem, albo tak, jakby cudem było wszystko".
Pozdrawiam i zapraszam - Lidka. Mój ogród-kwiaty i motyle
Pozdrawiam i zapraszam - Lidka. Mój ogród-kwiaty i motyle
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród w Oregon, USA
Widzę u nich w oczach jakieś psotne chochliki.
Niech no tylko zaczną biegać a będziecie musieli mieć oczy dookoła głowy :P
Niech no tylko zaczną biegać a będziecie musieli mieć oczy dookoła głowy :P
- sylvia_sirena
- 1000p
- Posty: 1189
- Od: 23 lis 2009, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Ogród w Oregon, USA
Ale maluchy urosły i pasje po rodzicach odziedziczyły . Wcale się nie dziwie że nas zaniedbujesz wiem ile jest pracy przy takich maluchach kuzynce urodziły się bliżniaki też troszkę wcześniaki i jak byłam u nich widiałam ile jest roboty z taką dwójką a co dopiero z trójką. ;:49
- oster
- 1000p
- Posty: 1358
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród w Oregon, USA
Serdeczne dzięki za Twój wątek. Podzieliłeś się ogromną wiedzą na temat róż.
I choć mam zaledwie siedem marniutkich odmian (jesienią dokupiłam sześć sztuk) to czuję, jak podziw dla ich piękna i
zafascynowanie nimi rosły podczas czytania Twojego wątku. A ponieważ mam potwornie słabą pamięć, skopiowałam sobie wszystkie Twoje rady, by nie szukać ich potem po całym forum: "gdzie to ja widziałam... czytałam ".
Wasze szkrabki mają już prawie półtora roku. Wyobrażam sobie, ile macie pracy i krzyku maleństw w domciu.
Pozdrawiam serdecznie.
I choć mam zaledwie siedem marniutkich odmian (jesienią dokupiłam sześć sztuk) to czuję, jak podziw dla ich piękna i
zafascynowanie nimi rosły podczas czytania Twojego wątku. A ponieważ mam potwornie słabą pamięć, skopiowałam sobie wszystkie Twoje rady, by nie szukać ich potem po całym forum: "gdzie to ja widziałam... czytałam ".
Wasze szkrabki mają już prawie półtora roku. Wyobrażam sobie, ile macie pracy i krzyku maleństw w domciu.
Pozdrawiam serdecznie.
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5428
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogród w Oregon, USA
Witaj Marku. Właśnie obejrzałam sobie Twoja wizytówkę i jestem pod ogromnym wrażeniem. Twoje krzewy są tak niesamowicie wypielęgnowane, obsypane kwiatami, po prostu cudo! Disneyland robi ogromne wrażenie, a i reszta...naprawdęcieszę sie, że znalazłeś czas, aby utworzyć wątek wizytówkowy.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4513
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród w Oregon, USA
Marku zawsze jak podglądam Twój ogród, Disneyland kojarzy mi się z naszym Westerland... To głupie. Nie wiem dlaczego? Może barwa trochę zbliżona albo dlatego, że się rymuje Ale powala obfitością kwitnienia.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród w Oregon, USA
Marku, już wcześniej poznałam Twój ogród, ale przedstawienie go w wizytówce zrobiło na mnie ogromne wrażenie.
Jednak to pięknie wygląda , taki las róż, czy narcyzów, czy rododendronów.
O kameliach , to już tylko pomarzyć można.
Jednak to pięknie wygląda , taki las róż, czy narcyzów, czy rododendronów.
O kameliach , to już tylko pomarzyć można.
-
- 50p
- Posty: 91
- Od: 31 sie 2010, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród w Oregon, USA
Witaj Marku
Jako pierwszy na forum , obejrzałam w wizytówce Twój ogród. Przyciągnął mnie Oregon , bo...latem lecę do Portland . Troche poznałam te domki z niewielkimi ogródkami , a po obejrzeniu Twojego - jestem po prostu w szoku! Jakim cudem na tak niewielkiej przestrzeni zdołałeś tyle wspaniałych róż , różaneczników , kamelii posadzić?!Trudno powiedzieć , co mnie najbardziej zachwyca , bo każdy kącik jest cudowny. Dziś już późno , ale jutro zajrzę tu , do Twojego ogrodu , bo wizytówka bardzo mnie do tego zachęciła
Jako pierwszy na forum , obejrzałam w wizytówce Twój ogród. Przyciągnął mnie Oregon , bo...latem lecę do Portland . Troche poznałam te domki z niewielkimi ogródkami , a po obejrzeniu Twojego - jestem po prostu w szoku! Jakim cudem na tak niewielkiej przestrzeni zdołałeś tyle wspaniałych róż , różaneczników , kamelii posadzić?!Trudno powiedzieć , co mnie najbardziej zachwyca , bo każdy kącik jest cudowny. Dziś już późno , ale jutro zajrzę tu , do Twojego ogrodu , bo wizytówka bardzo mnie do tego zachęciła
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2122
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogród w Oregon, USA
Tyle kwiatów na małym ogródku, motywujesz:) Oregon kojarzy mi się z wybitnie korzystnym klimatem do ogrodnictwa, podobno zimy są łagodne, wielu amerykańskich hodowców-hobbystów jest z tamtego regionu. Tworzą bardzo ciekawe unikatowe odmiany np warzyw, czasem aż szkoda że się tam nie mieszka, bo niektóre są do dostania praktycznie wyłącznie poprzez zakupienie ich w USA. Z dzieciaczków widzę że już rysują się charakterki, Patryk zdaje się to ten który dostarcza rodzicom najwięcej "rozrywki";)
- zocha
- 100p
- Posty: 180
- Od: 2 maja 2011, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnice,woj.pomorskie
Re: Ogród w Oregon, USA
Witaj Marku
Z przyjemnością pospacerowałam w Twoich wątkach,wspaniały klimat,cudne róże...Ja też od niedawna zaczęłam interesować się różami,mam kilka,kilka niedługo dotrze.Zaczęłam szukać i znalazłam cudo,nazwaną jak moja wielka idolka Marilyn Monroe,równie piękna i właśnie chyba tak samo niedostępna ,powiedz,czy wiesz wiesz może,gdzie najbliżej mogłabym ją dostać?Bardzo mi na niej zależy.Pozdrawiam Ciebie I śliczną rodzinkę
Z przyjemnością pospacerowałam w Twoich wątkach,wspaniały klimat,cudne róże...Ja też od niedawna zaczęłam interesować się różami,mam kilka,kilka niedługo dotrze.Zaczęłam szukać i znalazłam cudo,nazwaną jak moja wielka idolka Marilyn Monroe,równie piękna i właśnie chyba tak samo niedostępna ,powiedz,czy wiesz wiesz może,gdzie najbliżej mogłabym ją dostać?Bardzo mi na niej zależy.Pozdrawiam Ciebie I śliczną rodzinkę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3675
- Od: 16 lis 2008, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród w Oregon, USA
Przepiękny ogród Marku
Jesteś szczęśliwcem: piękny ogród, śliczna żona i cudowne dzieci Czego chcieć więcej? Gratuluję z całego serca i pozdrawiam
Jesteś szczęśliwcem: piękny ogród, śliczna żona i cudowne dzieci Czego chcieć więcej? Gratuluję z całego serca i pozdrawiam