dziękuję wszystkim za miłe słowa. Krzysztof, Marta, Izabela, Waleria, i Moderator dziękuje również za ciekawe pytanie. Odpowiem w najblizszym czasie.
Natomiast ten post poświęcam żniwom. Ogródek warzywny mamy malutki, 2 metry szeroki i 6 długi. Rosną tam pomidory, ogórki, cebula, papryka, chilli, dynie, i różnorakie przyprawy (pietruszka, seler, oregano, bazilika, koper, etc)
Pomidory rosna wszędzie, ale tutaj w Oregon szczególnie. Mamy tylko 8 krzaków, a pomidorów starcza dla nas, dla naszych sasiadów, i dla częsci Polonii. Mamy trzy odmiany - polskie pomidory "Służbice" - bardzo szybko dojrzewają i są dużo smaczniejsze od tutejszych popularnych "cherry" tomatoes; pomidory malinowe; i amerykanskie "brandywine" (na zdjęciu wiekszośc to brandywine).
A
cukinia rośnie jak szalona. Po raz pierwszy zasadziłem tylko jedno ziarko, ale rozrosła się do niesamowitych rozmiarów i zajęła całe miejsce przeznaczone dla ogórków. Tak że ogórków miałem niewiele.
Te białe
dynie to popularne tutaj dynie makaronowe (spagetti squash). Z jednego ziarka mielismy około 40 dyń.