W odwiedziny do Kariny ;-) Onak
- Anya
- Przyjaciel Forum
- Posty: 292
- Od: 5 gru 2006, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Karino, obejrzałam sobie Twoje balkonowe kompozycje z zeszłego i z tego roku.
Pięknie wyglądają! To fajna zabawa tak sobie planować i przeplatać te kolory i kształty.
Wychodzi Ci to znakomicie!
Ja mam niewiele doniczkowych kompozycji w ogrodzie, a skrzynkowych na balkonach to żadnej!
Więc nacieszę oczy Twoimi.
Karino, czy stosujesz do ziemi takie granulki zatrzymujące wodę? Ile razy dziennie, przy takim nasłonecznieniu podlewasz swoich podopiecznych?
Ja niestety mam tendencję do zasuszania, dlatego donice są duże. Wolniej wysycha w nich ziemia.
Nie martw się swoim urlopem, może zaprzyjaźniona sąsiadka podleje?
Podobno ogród jest tam gdzie my - to teoria, tylko jak to w praktyce wychodzi?
Pięknie wyglądają! To fajna zabawa tak sobie planować i przeplatać te kolory i kształty.
Wychodzi Ci to znakomicie!
Ja mam niewiele doniczkowych kompozycji w ogrodzie, a skrzynkowych na balkonach to żadnej!
Więc nacieszę oczy Twoimi.
Karino, czy stosujesz do ziemi takie granulki zatrzymujące wodę? Ile razy dziennie, przy takim nasłonecznieniu podlewasz swoich podopiecznych?
Ja niestety mam tendencję do zasuszania, dlatego donice są duże. Wolniej wysycha w nich ziemia.
Nie martw się swoim urlopem, może zaprzyjaźniona sąsiadka podleje?
Podobno ogród jest tam gdzie my - to teoria, tylko jak to w praktyce wychodzi?
Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
- Onak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 856
- Od: 4 lip 2006, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
Dziękuję Ci bardzo!Anya pisze:Karino, obejrzałam sobie Twoje balkonowe kompozycje z zeszłego i z tego roku.
Pięknie wyglądają! To fajna zabawa tak sobie planować i przeplatać te kolory i kształty.
Wychodzi Ci to znakomicie!
Podlewam swoje 2 razy dziennie, wcześnie rano i wieczorem. Mam niecierpki, a one trochę więdną w pełnym słońcu jak nie podleję ich rano... Wiem teraz, że w przyszłym roku niecierpki będę miała w półcieniu, tak jak begonię i lobelię + sanwitalię.Anya pisze:Karino, czy stosujesz do ziemi takie granulki zatrzymujące wodę? Ile razy dziennie, przy takim nasłonecznieniu podlewasz swoich podopiecznych?
Ja niestety mam tendencję do zasuszania, dlatego donice są duże. Wolniej wysycha w nich ziemia.
Może Pozdrawiam serdecznieAnya pisze:Nie martw się swoim urlopem, może zaprzyjaźniona sąsiadka podleje?
Podobno ogród jest tam gdzie my - to teoria, tylko jak to w praktyce wychodzi?
Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie
Na moim balkonie
Zgadzam się z tą opinią. Naprawdę wszystko tak pięknie wygląda aż dziw, że tak cudnie mogą rosnąć te kwiaty. Dla mnie to czarna magia, bo większość moich to już dawno utraciło swe piękno a najgorsze jest to, że przez moje niedbalstwolawenda pisze:Masz dobrą rękę do kwiatów , a do tego robisz śliczne kompozycje.milutko u ciebie
- Onak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 856
- Od: 4 lip 2006, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
Dziękuję Grzegorzu
Z tym niedbalstwem to nieraz to sama wprowadzam w życie, nieraz się nie chce podlać, nie raz zapomnę..ehh...
Wczoraj na balkon wystawiłam bluszcz i bazylię - chyba im to posłuży?
Bluszcz jest za duży już, nie mam na niego miejsca na parapecie. Zastanawiam się co znim zrobić - na arzie jest na balkonie.
Jutro wstawię zdjątka.
Pozdrawiam wszystkich moich miłych gości
Z tym niedbalstwem to nieraz to sama wprowadzam w życie, nieraz się nie chce podlać, nie raz zapomnę..ehh...
Wczoraj na balkon wystawiłam bluszcz i bazylię - chyba im to posłuży?
Bluszcz jest za duży już, nie mam na niego miejsca na parapecie. Zastanawiam się co znim zrobić - na arzie jest na balkonie.
Jutro wstawię zdjątka.
Pozdrawiam wszystkich moich miłych gości
Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie
Na moim balkonie
- Onak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 856
- Od: 4 lip 2006, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
W sumie nie pada na niego bezpośrednio słońce mocne, ma trochę cieplej w godzinach południowych, popołudniowych i kończy się to tak ok 4ej.
dzięki KaRo za radę.
dzięki KaRo za radę.
Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie
Na moim balkonie
- Onak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 856
- Od: 4 lip 2006, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
Hello!
Wracam
Wystawiłam bluszcz na balkon, ale czuję, że ma za małą doniczkę, rośnie jak szalony, będę go musiała przesadzić do większej. A był taki mały, jak był w kuchni na ścianie, potem postawiłam go na parapet, zaczęłam częściej podlewać i wziął się, teraz jest cudny...
Jakiś czas temu postanowiłam, że zmienię co nieco jeszcze na balkonie i zrobiłam taką oto kompozycję, żeby trochę zakryć ta paskudną farbę, która odpryskuje na naszym kochanym, wynajmowanym balkonie..hhmm.. no cóż, już niedługo... ;-)
Moja maciejka wygląda tak, a surfinie, czy to petunie (???) nigdy nie pamiętam po przycięciu na razie wyglądają tak, nie wiem, czy będą bardziej rozkrzewione, ale.. hhmm..zobaczę....
Macieja ;-) wygląda jak jakaś ciepnięta ;-)
A tu takie stwory co nas odwiedzają i ostatnio nie ograniczaja sie juz tylko do balknou ale włażą już nawet do domu, szelmy ;-)
szelmy
A co to: zagadka dla gości?
Jest na moim balkonie
Wracam
Wystawiłam bluszcz na balkon, ale czuję, że ma za małą doniczkę, rośnie jak szalony, będę go musiała przesadzić do większej. A był taki mały, jak był w kuchni na ścianie, potem postawiłam go na parapet, zaczęłam częściej podlewać i wziął się, teraz jest cudny...
Jakiś czas temu postanowiłam, że zmienię co nieco jeszcze na balkonie i zrobiłam taką oto kompozycję, żeby trochę zakryć ta paskudną farbę, która odpryskuje na naszym kochanym, wynajmowanym balkonie..hhmm.. no cóż, już niedługo... ;-)
Moja maciejka wygląda tak, a surfinie, czy to petunie (???) nigdy nie pamiętam po przycięciu na razie wyglądają tak, nie wiem, czy będą bardziej rozkrzewione, ale.. hhmm..zobaczę....
Macieja ;-) wygląda jak jakaś ciepnięta ;-)
A tu takie stwory co nas odwiedzają i ostatnio nie ograniczaja sie juz tylko do balknou ale włażą już nawet do domu, szelmy ;-)
szelmy
A co to: zagadka dla gości?
Jest na moim balkonie
Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie
Na moim balkonie
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8491
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Fajnie, że wracasz, Onaczku . Połowa wakacji za Tobą i chyba wypoczęłaś, bo z zapałem zabrałaś się
do upiększania balkonu .. . I tak trzymać
Czy to bluszcz rombolistny tak pięknie Ci rośnie ? Mam go też w kuchni, ale anemik straszny ..
Ubawiłaś mnie tą 'ciepniętą macieją' .. . Taki jej urok niestety. Służy do wąchania, a nie podziwiania ..
Jak to jest? Poluję z aparatem na zielonego filipa bezskutecznie, a Ty na małym balkonie go 'ustrzeliłaś' ..
A zagadka? Może to wzór na tacy, albo na jakiejś ceracie ?
Pozdrówki , pa ,pa
- Onak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 856
- Od: 4 lip 2006, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
Cześć dziewczyny - tak to ceratka
Amlos - ja tego zielonego Filipa co wieczór wyganiam, a on wraca na mój balkon, szelma! Ten co tak szybko lata jak koliber tez - znów nie pamiętam jak sie nazywa...hhmm...
Surfinia - chatte - była jakaś dziwna, dlatego ja trochę przycięłam, tak po ataku mszycy, zmarniała, teraz ma kwiatki, ale myślałam, ze po przycięciu bardziej sie rozkrzewi...
jeśli chodzi o Bluszcza Amlos, to dałam do niego do środka takie pałeczki z nawozem Substrala, minęły 3 miesiące, przeniosłam go na parapet, tam miał o wiele więcej światła i odżył, teraz na balkonie oddycha
a misa rozrooosła mi sie ogroomnie
Tak mnie cieszą, te niecierpki, ze pokażę jeszcze trochę ich buziek ;-)
Pojedyncze:
Wiecie, że ja zaglądam tu niezbyt często, ale zaglądam, zawsze wracam - tu sie nie da nie wracać, do was Kochane Forumki i Forumkowie Pozdrawiam słonecznie!
;:228 ;:165
Amlos - ja tego zielonego Filipa co wieczór wyganiam, a on wraca na mój balkon, szelma! Ten co tak szybko lata jak koliber tez - znów nie pamiętam jak sie nazywa...hhmm...
Surfinia - chatte - była jakaś dziwna, dlatego ja trochę przycięłam, tak po ataku mszycy, zmarniała, teraz ma kwiatki, ale myślałam, ze po przycięciu bardziej sie rozkrzewi...
jeśli chodzi o Bluszcza Amlos, to dałam do niego do środka takie pałeczki z nawozem Substrala, minęły 3 miesiące, przeniosłam go na parapet, tam miał o wiele więcej światła i odżył, teraz na balkonie oddycha
a misa rozrooosła mi sie ogroomnie
Tak mnie cieszą, te niecierpki, ze pokażę jeszcze trochę ich buziek ;-)
Pojedyncze:
Wiecie, że ja zaglądam tu niezbyt często, ale zaglądam, zawsze wracam - tu sie nie da nie wracać, do was Kochane Forumki i Forumkowie Pozdrawiam słonecznie!
;:228 ;:165
Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie
Na moim balkonie