Działka z dębami...czy coś urośnie? - agape cz.1
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Izo! Od razu przełączyłam na Twój wątek poczytać! Życzę aby wszystko Ci się udało. Twój ogród z pewnością będzie DUMĄ także i Twego męża! haha. Tyle masz serca do ogródka, że nie może być inaczej! Po prostu chyba patrzysz oczyma ogrodnika- i z chaszczy umiesz zobaczyć Ogród. Nie każdy to potrafi, ale jak już zacznie się to stawać, to wtedy właśnie często bliscy też się przekonują, bo zaczynają wraz z Tobą widzieć to, co Ty już dawno "oczyma duszy", prawda? Życzę aby Wam się spełniły wszystkie plany, i realizacje i marzenia ogrodowe ! Tym bardziej, że Ty chyba dzielna Kobieta jesteś i nie zmuszasz Małżonka do dźwigania ciężaru, który jest Twoim marzeniem i dla Ciebie nie jest ciężarem, tylko spełnieniem marzenia właśnie. Czytałam u wielu osób, w wielu wątkach, że do tego marzenia mamy prawo dążyć, nawet jeśli "połówka" uważa, że to będzie coś ponad siły Rodziny. Zazwyczaj, pewnie obawiają się niekonsekwencji inicjatorów/inicjatorek i zagonienia w sprawy, których nie lubią. Ale jeśli my lubimy, to przecież ważne jest, żeby inni nie tyle pomagali, ale "nie przeszkadzali" w realizacji marzeń także bliskich, skoro jest to miejsce, w którym jednak nieegoistycznie- może potem z przyjemnością przebywać, odpoczywać, pomóc - cała Rodzina.
Wiem, że są osoby teroryzujące działką swoje rodziny, ale to nie żadne z nas ;)
Agnieszka
Z Takim pomocnikiem, to Ty Rzym zbudujesz! Ale ma chłopak frajdę!
To widzę rzeczywiście będziesz miała piękną altanę! Murowana - marzenie! I widzę, że prąd też macie?
Dziękuję za radę- postaram sie poprosić o pomoc w wątku diagnostyki chorób!
Ależ się wzięliście do roboty! a jak daleko macie swoją działkę?
pozdrowienia!
Wiem, że są osoby teroryzujące działką swoje rodziny, ale to nie żadne z nas ;)
Agnieszka
Z Takim pomocnikiem, to Ty Rzym zbudujesz! Ale ma chłopak frajdę!
To widzę rzeczywiście będziesz miała piękną altanę! Murowana - marzenie! I widzę, że prąd też macie?
Dziękuję za radę- postaram sie poprosić o pomoc w wątku diagnostyki chorób!
Ależ się wzięliście do roboty! a jak daleko macie swoją działkę?
pozdrowienia!
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 3848
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
To i tak masz dobrze Agnieszko,że prąd będzie. Ja nawet nie mogę pomarzyć,bo nasze ogrody nie są zelektryfikowane. Ponoć były takie plany, ale za mało chętnych a koszty duże.
Jeśli chodzi o Szczecin to miasto gdzie sie urodziłam, a przez całe wieki mieszkałam całkiem niedaleko. Dopiero od 7 lat mieszkam w Elblągu. Cieszę się,że mamy wiele wspólnego jak twierdzisz. Dziękuję za odwiedziny i zapraszam - nawet codziennie. Każda bratnia dusza się przyda.
Aga - u mnie oprócz winorośli jest również winobluszcz. Rośnie blisko jabłoni, zaczyna ją obrastać i daje to świetny efekt wizualny. Szczególnie jesienią, gdy się przebarwia na czerwono.Leszczyny nie masz czego zazdrościć - to taki chwast ogrodowy. U mnie było jej tyle nasadzonej jakby kiedyś za darmo rozdawali. Większość wycięłam i wyrwałam. Zostawiłam w 3 miejscach ( gdzie była już duża), ale poprzycinałam i krzaczorów zrobiłam niby drzewka.
Jeśli chodzi o Szczecin to miasto gdzie sie urodziłam, a przez całe wieki mieszkałam całkiem niedaleko. Dopiero od 7 lat mieszkam w Elblągu. Cieszę się,że mamy wiele wspólnego jak twierdzisz. Dziękuję za odwiedziny i zapraszam - nawet codziennie. Każda bratnia dusza się przyda.
Aga - u mnie oprócz winorośli jest również winobluszcz. Rośnie blisko jabłoni, zaczyna ją obrastać i daje to świetny efekt wizualny. Szczególnie jesienią, gdy się przebarwia na czerwono.Leszczyny nie masz czego zazdrościć - to taki chwast ogrodowy. U mnie było jej tyle nasadzonej jakby kiedyś za darmo rozdawali. Większość wycięłam i wyrwałam. Zostawiłam w 3 miejscach ( gdzie była już duża), ale poprzycinałam i krzaczorów zrobiłam niby drzewka.
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 3848
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 3848
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Pięciorniki krzewiaste są świetne - wszędzie rosną i ładnie wyglądają. W Elblągu sadzą je nawet między torami tramwajowymi a jezdnią i radzą sobie super. Też myślałam o nich,ale z krzewami ozdobnymi poczekam chyba aż już będę miała konkretny plan działki. Chcemy stawiać nową altanę i to w innym miejscu, tak więc działka będzie trochę inaczej wyglądała. Z roślin mało wymagających mogę Ci polecić liliowce.
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Cześć Dziewczyny!
Ale macie fajnie- u Was praca wre!, a ja niestety od mojej działeczki nie 300m tylko 300KM...Nie wiem co tam na niej...gałęzie pościnane zostały na ziemi, trawa nie zgrabiona.
Za to byłam u Oranii! Szkoda, ze Orania ma kłopot z działaniem kompa, bo już byśmy zapewne także pozwiedzały działkę nad Oranią. Trzymam kciuki, że za jakiś czas się uda! Oczywiście odwiedziny zrobiły ogromne wrażenie, bo ostatnio byłam ...rok temu.
Ja już na pewno mam "zaklepaną" tę działkę, bo wczoraj dzwoniła Pani właścicielka i potwierdziła chęć sprzedaży dla mnie ostatecznie.
Z kolei, jako że jeden dzień tam "podziałałam" miałam szansę zaznajomić się z pewnymi wadami i zaletami działki, a teraz zaczynam także myśleć czy aby ta cienistość jest tym czego szukam..., bo może inną...tę na końcu alejki...bo jest większa o 150m.....AAAAA-sio. Muszę odgonić te myśli aby nie było "osiołkowi w żłobie dano, w jednym owies w drugim siano, aż oślina pośród jadła z głodu padła". Nie . Koniec. Klamka zapadła.
Chyba po prostu miły jest ten dreszczyk emocji, gdy można wciąż jeszcze marzyć o czymś realnym do zrealizowania, ale wciąż niedookreślonym. To jest miłe, myśleć, że taką działkę urządziłoby się w jeden sposób, natomiast inne warunki wymusiłyby inny układ. A każda byłaby na swój sposób piękna.
Jak myślicie co jest według Was fajniejszym etapem- planowanie, marzenie, różnorodność możliwości- czy już gdy wiecie, realizujecie, rośliny rosną, ogród nabiera charakteru i odwdzięcza sie za pielęgnację?
ps. Agnieszko72, na starej altance masz lampę, stąd myślałam, że masz prąd.
pps. Izo, ja mam remont u Babci - maluję ściany, drzwi, remanent domowych rzeczy- więc rzadziej zaglądam do komputera. Ale zaglądam!
pozdrowienia!
Ale macie fajnie- u Was praca wre!, a ja niestety od mojej działeczki nie 300m tylko 300KM...Nie wiem co tam na niej...gałęzie pościnane zostały na ziemi, trawa nie zgrabiona.
Za to byłam u Oranii! Szkoda, ze Orania ma kłopot z działaniem kompa, bo już byśmy zapewne także pozwiedzały działkę nad Oranią. Trzymam kciuki, że za jakiś czas się uda! Oczywiście odwiedziny zrobiły ogromne wrażenie, bo ostatnio byłam ...rok temu.
Ja już na pewno mam "zaklepaną" tę działkę, bo wczoraj dzwoniła Pani właścicielka i potwierdziła chęć sprzedaży dla mnie ostatecznie.
Z kolei, jako że jeden dzień tam "podziałałam" miałam szansę zaznajomić się z pewnymi wadami i zaletami działki, a teraz zaczynam także myśleć czy aby ta cienistość jest tym czego szukam..., bo może inną...tę na końcu alejki...bo jest większa o 150m.....AAAAA-sio. Muszę odgonić te myśli aby nie było "osiołkowi w żłobie dano, w jednym owies w drugim siano, aż oślina pośród jadła z głodu padła". Nie . Koniec. Klamka zapadła.
Chyba po prostu miły jest ten dreszczyk emocji, gdy można wciąż jeszcze marzyć o czymś realnym do zrealizowania, ale wciąż niedookreślonym. To jest miłe, myśleć, że taką działkę urządziłoby się w jeden sposób, natomiast inne warunki wymusiłyby inny układ. A każda byłaby na swój sposób piękna.
Jak myślicie co jest według Was fajniejszym etapem- planowanie, marzenie, różnorodność możliwości- czy już gdy wiecie, realizujecie, rośliny rosną, ogród nabiera charakteru i odwdzięcza sie za pielęgnację?
ps. Agnieszko72, na starej altance masz lampę, stąd myślałam, że masz prąd.
pps. Izo, ja mam remont u Babci - maluję ściany, drzwi, remanent domowych rzeczy- więc rzadziej zaglądam do komputera. Ale zaglądam!
pozdrowienia!
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Witaj Aga! W końcu się zjawiłaś. Według mnie skoro decyzja już zapadła to nie powinnaś myśleć o innych. Można dostać rozstroju nerwowego. Co do przyjemności kolejnych etapów - to sama nie wiem. Marzenia są cudowne, planowanie wcale nie jest proste, potem dużo ciężkiej pracy i ...mnóstwo szczęścia z każdej roślinki,która rośnie, kwitnie.
Mam pytanko - gdzie przebywasz na wakacjach? Może całkiem niedaleko od Elbląga?
Agnieszka72 - chyba ostro wzięła się do pracy - rzadko zagląda tu.
Szkoda,że Orania ma problemy z komputerem.Jestem mocno ciekawa jak sobie radzi.
Mam pytanko - gdzie przebywasz na wakacjach? Może całkiem niedaleko od Elbląga?
Agnieszka72 - chyba ostro wzięła się do pracy - rzadko zagląda tu.
Szkoda,że Orania ma problemy z komputerem.Jestem mocno ciekawa jak sobie radzi.
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 3848
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.