Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko dziś miałam napisać do Ciebie z zapytaniem czy to na pewno żywy storczyk,ale ubiegłaś mnie.Masz teraz wiecznego storczyka tak jak mówił Twój M.
Zwartnice ślicznie zakwitły,szczególnie ta biała taka delikatna.
Zima u nas nadal trwa.
Miłego dnia i już nie biczuj się tak.
Zwartnice ślicznie zakwitły,szczególnie ta biała taka delikatna.
Zima u nas nadal trwa.
Miłego dnia i już nie biczuj się tak.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11290
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko ,zwartnice u Ciebie obrodziły jak się patrzy co tam jakiś jeden sztuczny storczyk - też ładny..
Działkowa fotorelacja ja niestety nie dotarłam ostatnio do siebie więc z ciekawością oglądam zimowe fotki
Pozdrawiam i miłego dnia życzę!
Działkowa fotorelacja ja niestety nie dotarłam ostatnio do siebie więc z ciekawością oglądam zimowe fotki
Pozdrawiam i miłego dnia życzę!
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witajcie!
Mrozek już nieco mniejszy, ale jeszcze trzyma w ryzach biel śniegu. Oby trzymał jak najdłużej bo bardzo nie lubię odwilży, ktora zbliża się wielkimi krokami.
Niestety, choć cieszy mnie biała zima, zdaje się, że ukatrupilam swoje chryzantemy na balkonie. Zupełnie o nich zapomniałam, zostały na mrozie, ktory nawet na moim dziewiątym piętrze osiągał minus pięć stopni.
Gapowe kosztuje i zapewne będę zmuszona pogodzć się ze stratą.
Na szczęście parapet ukwiecony i mimo że tylko jeden ze względu na kocie psoty, daje mnóstwo radości.
Dorotko - witaj, Kochana.
Szczerze mowiąc, to ja już nie wierzę , że te covidowe niespodzianki skończą się szybko. Coraz to nowe mutacje nie dają spokoju.
Taka ze mnie znawczyni storczyków, że naprawdę byłam przekonana co do jego autentyczności.
Jedna ze zwartnic już prawie, prawie, dwie kolejne zaledwie wychylają się z cebulek, trzeciej wyrosły tylko liście, a dwie ostatnie póki co jeszcze się zastanawiają, co zrobić.
W kwiaciarniach ładniejsze roślinki można nabyć, ale u mnie dużo drożej. Twoja różowiutka gwiazda jest śliczna.
Spacer na działkę dał mi dużo przyjemności, ale nogi nieco zmarzły.
Ta zwartnica będzie ciemnoczerwona, może nawet bordowa.
Asiu - witaj, Kochana.
Bardzo dziękuję za życzenia, które odwzajemniam z całego serca.
Całuję gorąco
Ta zwartnica najpierw wypuściła liście, teraz z cebulki gramoli się pąk.
Danusiu - widzisz, jak dałam się oszukać A M śmieje się do rozpuku, bo powiedziałam, że nigdy na sztuczne nie dam się zbajerować.
Cieszą mnie kwitnące już zwartnice, ale niecierpliwie czekam na kolejne.
Zima i u mnie jeszcze trzyma się dobrze, jednak to już ostatnie jej podrygi przed odwilżą. Szkoda.
Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam cieplutko.
Druga leniwa zwartnica w takich jeszcze powijakach.
Maryniu - jeszcze dwie zwartnice nie zdradziły ochoty wypuszczenia pąków, a tym storczykiem to sobie nagrabiłam u M, który od zawsze słyszał ode mnie, by mu nie przyszło kiedykolwiek do głowy obdarować mnie jakimś sztucznym kwiatkiem.
Zimowe wypady na działkę dały mi dużo radości, choć nogi nieco podmarzły mimo ciepłych butów i dwóch par skarpet. Za to bielutkie rabatki i mijane w drodze skwery skrzyły się w jasnych promieniach słoneczka aż w oczy blaskiem biły i było pięknie!
Pozdrawiam wzajemnie i życzę słonecznych dni.
Mrozek już nieco mniejszy, ale jeszcze trzyma w ryzach biel śniegu. Oby trzymał jak najdłużej bo bardzo nie lubię odwilży, ktora zbliża się wielkimi krokami.
Niestety, choć cieszy mnie biała zima, zdaje się, że ukatrupilam swoje chryzantemy na balkonie. Zupełnie o nich zapomniałam, zostały na mrozie, ktory nawet na moim dziewiątym piętrze osiągał minus pięć stopni.
Gapowe kosztuje i zapewne będę zmuszona pogodzć się ze stratą.
Na szczęście parapet ukwiecony i mimo że tylko jeden ze względu na kocie psoty, daje mnóstwo radości.
Dorotko - witaj, Kochana.
Szczerze mowiąc, to ja już nie wierzę , że te covidowe niespodzianki skończą się szybko. Coraz to nowe mutacje nie dają spokoju.
Taka ze mnie znawczyni storczyków, że naprawdę byłam przekonana co do jego autentyczności.
Jedna ze zwartnic już prawie, prawie, dwie kolejne zaledwie wychylają się z cebulek, trzeciej wyrosły tylko liście, a dwie ostatnie póki co jeszcze się zastanawiają, co zrobić.
W kwiaciarniach ładniejsze roślinki można nabyć, ale u mnie dużo drożej. Twoja różowiutka gwiazda jest śliczna.
Spacer na działkę dał mi dużo przyjemności, ale nogi nieco zmarzły.
Ta zwartnica będzie ciemnoczerwona, może nawet bordowa.
Asiu - witaj, Kochana.
Bardzo dziękuję za życzenia, które odwzajemniam z całego serca.
Całuję gorąco
Ta zwartnica najpierw wypuściła liście, teraz z cebulki gramoli się pąk.
Danusiu - widzisz, jak dałam się oszukać A M śmieje się do rozpuku, bo powiedziałam, że nigdy na sztuczne nie dam się zbajerować.
Cieszą mnie kwitnące już zwartnice, ale niecierpliwie czekam na kolejne.
Zima i u mnie jeszcze trzyma się dobrze, jednak to już ostatnie jej podrygi przed odwilżą. Szkoda.
Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam cieplutko.
Druga leniwa zwartnica w takich jeszcze powijakach.
Maryniu - jeszcze dwie zwartnice nie zdradziły ochoty wypuszczenia pąków, a tym storczykiem to sobie nagrabiłam u M, który od zawsze słyszał ode mnie, by mu nie przyszło kiedykolwiek do głowy obdarować mnie jakimś sztucznym kwiatkiem.
Zimowe wypady na działkę dały mi dużo radości, choć nogi nieco podmarzły mimo ciepłych butów i dwóch par skarpet. Za to bielutkie rabatki i mijane w drodze skwery skrzyły się w jasnych promieniach słoneczka aż w oczy blaskiem biły i było pięknie!
Pozdrawiam wzajemnie i życzę słonecznych dni.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2883
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko, to nie dziwne, że sztuczne kwiaty Cię oszukały, skoro było ich dużo i myślałaś tylko o tym, którą piękność zabrać ze sobą , a robią je coraz bardziej trudne do odróżnienia od żywych Ponieważ sama go sobie kupiłaś, zawsze możesz go "uszkodzić" niechcący i się go pozbyć, a ja mam takiego plastika w prezencie od eMa i muszę go znosić, bo trochę go kosztował i pieniędzy i pieczołowitego transportu, żeby przypadkiem nie uszkodzić " delikatnego" kwiatuszka
Piękną masz zimę, ze słoneczkiem, tak jak lubisz, a w domu pięknie rozkwitające zwartnice w różnych kolorkach . Te leniwe okryj kapturkami z nieprzepuszczającego światła papieru, podobno to pomaga im wypuszczać pędy kwiatowe. U mojej sąsiadki taki zabieg działa .
Chryzantemek jeszcze nie skreślaj, -5 to jeszcze nie straszny mróz. Jeśli im zmarzły kwiaty, to je zetnij je, a doniczki opatul starymi gazetami, albo innym materiałem i chowaj do kartonu, który możesz w razie mrozów jeszcze dodatkowo okryć, a jak ciepło, otworzyć. Najważniejsze żeby nie przemarzły im korzenie, z których wiosną wypuszczą młode sadzonki .
Pięknych zimowych dni, Lucynko
Piękną masz zimę, ze słoneczkiem, tak jak lubisz, a w domu pięknie rozkwitające zwartnice w różnych kolorkach . Te leniwe okryj kapturkami z nieprzepuszczającego światła papieru, podobno to pomaga im wypuszczać pędy kwiatowe. U mojej sąsiadki taki zabieg działa .
Chryzantemek jeszcze nie skreślaj, -5 to jeszcze nie straszny mróz. Jeśli im zmarzły kwiaty, to je zetnij je, a doniczki opatul starymi gazetami, albo innym materiałem i chowaj do kartonu, który możesz w razie mrozów jeszcze dodatkowo okryć, a jak ciepło, otworzyć. Najważniejsze żeby nie przemarzły im korzenie, z których wiosną wypuszczą młode sadzonki .
Pięknych zimowych dni, Lucynko
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko, wybacz, ale uśmiałam się ze sztucznego storczyka Jak to można człowiekowi zakręcić w głowie . Z drugiej strony, te sztuczne są łudząco podobne do żywych, więc nic dziwnego, że dałaś się nabrać. Ciekawi mnie tylko jedno... Czy aby go dotykałaś w sklepie?
Za to zwartnice masz prześliczne i jak widać na zdjęciach, jeszcze będą kolejne
Za to zwartnice masz prześliczne i jak widać na zdjęciach, jeszcze będą kolejne
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witajcie!
Zima była i się zmyła, a właściwie została zmyta na razie przez dodatnią temperaturę, ale chmury wiszą tak nisko, że tylko patrzeć, jak spuszczą deszcz. Jeszcze biało na trawnikach i skwerach, jednak nie jest to już kołderka a zaledwie serwetka śniegowa.
U mnie ruch w kuchni i na zakupach, a przy tym radość, ponieważ już w sylwestrowy wieczór przybędą wszystkie dzieci, będzie gwarno i wesoło.
W związku z tym już dzisiaj:
Życzę Wam wszystkim szalonej zabawy sylwestrowej, sympatycznego Nowego Roku i spełnienia marzeń w 2022 roku, zarówno osobistych, ogrodniczych i zawodowych.
Martusiu - ja też mam plastika sprezentowanego mi przez bliską osobę, ale na szczęście jest malutki i siedzi w ciemnym kącie, a na światło dzienne wypływa podczas wizyty tej osoby.
Słoneczko rzeczywiście przyświecało całemu świątecznemu okresowi, jednak już się obraziło i dało pole do popisu ciemnym chmurom oraz gęstym mgłom. Zapowiadana odwilż rozgościła się na dobre.
Chryzantemy już stoją w dużym kartonie, po powrocie mrozów zrobię tak, jak napisałaś. Dołożę im gazetowych ubranek. Dzięki za podpowiedź i serdeczne dziękuję za poradę odnośnie zwartnic. O takim sposobie pobudzania ich do wigoru nigdzie informacji nie spotkałam. Wypróbuję.
Życzenia przygarniam z radością i z całego serca odwzajemniam.
Dorotko350 - nie dotknęłam storczyka w sklepie, by nie uszkodzić jego delikatnych kwiatuszków. Potraktowałam go jak surowe jajeczko. Dopiero po kilku dniach odkryłam, co on za jeden, bo zaczęłam zastanawiać się, jak przystąpić do napojenia jego korzonków i to one mnie poinformowały, że są plastikowe.
Zwartnice wywiązują się z obowiązku, choć nierówno, ale i tak mnie cieszą, dziękuję.
Kochani, do miłego w nowym roku.
Zima była i się zmyła, a właściwie została zmyta na razie przez dodatnią temperaturę, ale chmury wiszą tak nisko, że tylko patrzeć, jak spuszczą deszcz. Jeszcze biało na trawnikach i skwerach, jednak nie jest to już kołderka a zaledwie serwetka śniegowa.
U mnie ruch w kuchni i na zakupach, a przy tym radość, ponieważ już w sylwestrowy wieczór przybędą wszystkie dzieci, będzie gwarno i wesoło.
W związku z tym już dzisiaj:
Życzę Wam wszystkim szalonej zabawy sylwestrowej, sympatycznego Nowego Roku i spełnienia marzeń w 2022 roku, zarówno osobistych, ogrodniczych i zawodowych.
Martusiu - ja też mam plastika sprezentowanego mi przez bliską osobę, ale na szczęście jest malutki i siedzi w ciemnym kącie, a na światło dzienne wypływa podczas wizyty tej osoby.
Słoneczko rzeczywiście przyświecało całemu świątecznemu okresowi, jednak już się obraziło i dało pole do popisu ciemnym chmurom oraz gęstym mgłom. Zapowiadana odwilż rozgościła się na dobre.
Chryzantemy już stoją w dużym kartonie, po powrocie mrozów zrobię tak, jak napisałaś. Dołożę im gazetowych ubranek. Dzięki za podpowiedź i serdeczne dziękuję za poradę odnośnie zwartnic. O takim sposobie pobudzania ich do wigoru nigdzie informacji nie spotkałam. Wypróbuję.
Życzenia przygarniam z radością i z całego serca odwzajemniam.
Dorotko350 - nie dotknęłam storczyka w sklepie, by nie uszkodzić jego delikatnych kwiatuszków. Potraktowałam go jak surowe jajeczko. Dopiero po kilku dniach odkryłam, co on za jeden, bo zaczęłam zastanawiać się, jak przystąpić do napojenia jego korzonków i to one mnie poinformowały, że są plastikowe.
Zwartnice wywiązują się z obowiązku, choć nierówno, ale i tak mnie cieszą, dziękuję.
Kochani, do miłego w nowym roku.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witaj Lucynko U mnie podobnie śniegu brak deszcz popadał i zmył wszystko szkoda bo było ładnie. Życzę Ci w nowym roku 2022 spełnienia i realizacji planów, udanych zbiorów oraz dużo siły i zdrówka. Pozdrawiam udanego sylwestra.
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
No widzisz doczekałaś się gości.Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
Dobrze,że zwartnice kwitną co jakiś czas,ciągle masz niespodziankę i długie kwitnienie.
Szczęśliwego Nowego Roku.
Dobrze,że zwartnice kwitną co jakiś czas,ciągle masz niespodziankę i długie kwitnienie.
Szczęśliwego Nowego Roku.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witaj Lucynko na Starym Roku!
Święta niestety pokrzyżował Ci wirus, ale Wigilia najważniejsza nie była tylko we dwoje, u nas też.
Białe Święta też powoli odchodzą w zapomnienie i tylko resztki śniegu w załomach zostały, poza tym temperatura na plusie
Szampańska zabawa się szykuje, bo dekoracja już jest! Piękne zwartnice powodują szeroki uśmiech na twarzy
Zatem bawcie się Kochani, bo podobno jaki stary taki nowy https://www.gify.net/data/media/107/tan ... k-0383.gif
Życzę zdrowia zarówno dla Was jak i dla całej Rodziny i oby w Nowym Roku minęły nas wszelkie fale, a dotychczasowe wydarzenia stały się złym snem. Wesołej zabawy i Do Siego Roku Lucynko!
Święta niestety pokrzyżował Ci wirus, ale Wigilia najważniejsza nie była tylko we dwoje, u nas też.
Białe Święta też powoli odchodzą w zapomnienie i tylko resztki śniegu w załomach zostały, poza tym temperatura na plusie
Szampańska zabawa się szykuje, bo dekoracja już jest! Piękne zwartnice powodują szeroki uśmiech na twarzy
Zatem bawcie się Kochani, bo podobno jaki stary taki nowy https://www.gify.net/data/media/107/tan ... k-0383.gif
Życzę zdrowia zarówno dla Was jak i dla całej Rodziny i oby w Nowym Roku minęły nas wszelkie fale, a dotychczasowe wydarzenia stały się złym snem. Wesołej zabawy i Do Siego Roku Lucynko!
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2883
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko, mam nadzieję, że Twoje docieplone chryzantemki, wypuszczą wiosną piękne młode przyrosty
Ja też koniec roku spędzam w kuchni, ale mniej radośnie, bo przygotowuję fast foody dla eMa, który wyjeżdża zaraz po Nowym Roku . Korzyść z tego taka, że nie będzie marudził mi na temat doniczek z wysiewami .
Przyjazd dzieci, zwłaszcza długo niewidzianych, to ogromna radość . Cieszę się Twoim szczęściem i życzę wspaniałego wieczoru sylwestrowego, jak i całego nowego roku 2022
Ja też koniec roku spędzam w kuchni, ale mniej radośnie, bo przygotowuję fast foody dla eMa, który wyjeżdża zaraz po Nowym Roku . Korzyść z tego taka, że nie będzie marudził mi na temat doniczek z wysiewami .
Przyjazd dzieci, zwłaszcza długo niewidzianych, to ogromna radość . Cieszę się Twoim szczęściem i życzę wspaniałego wieczoru sylwestrowego, jak i całego nowego roku 2022
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2807
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Dziękuje za pamięć, postaram się rozruszać komputerowo,nadzieje że wszystko wróci do normy. POZDRAWIAM.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witajcie Kochani na progu nowego roku.
Miejmy nadzieję, że okaże się bardziej łaskawy niż miniony zarówno dla nas jak też dla naszych roślinek.
Stary rok pożegnałam i przywitałam nowy z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony cieszyłam się kilkudniową wizytą najstarszego syna i synowej, z drugiej zaś było mi bardzo smutno, ponieważ najmłodszy ciągle jeszcze choruje i nie mógł przyjechać.
Płocki syn z żoną wyjechał na "sylwestra" aż do Władysławowa i znowu było nas tylko czworo.
Mam nadzieję, że za rok już nic nie stanie na przeszkodzie we wspólnym wielkim świętowaniu.
Alu - bardzo Ci dziękuję za dobre życzenia, które odwzajemniam w całej rozciągłości i serdecznie pozdrawiam.
Danusiu - jednak ilość gości została mocno okrojona z różnych powodów, co mnie martwi, szczególnie jak chodzi o najmłodszego syna, który jest jeszcze singlem i siedzi w tej swojej chorobie zupełnie sam jak kołek w płocie przez całe święta i jeszcze nie koniec tej jego samotności.
Bordowa zwartnica jeszcze nie rozwinęła pąków, a dwie kolejne ładnie pną się w górę. Muszę uzbroić się w cierpliwość, bo one nieprędko zakwitną.
Dziękuję ślicznie za noworoczne życzenia.
Marysiu - Ciebie witam już w nowym roku i cieszę się, że stary, zabrawszy ze sobą wszystkie złe chwile, poszedł sobie precz. Oby tylko tak samo nie trzeba było pożegnać rok 2022.
Szampańsko, niestety, nie było, ale i tak dobrze, że nie siedzieliśmy tylko we dwoje przed telewizorem jak przed rokiem.
Piękne dzięki za dobre życzenia, które - mam nadzieję - spełnią się nam w całości.
Już najwyższy czas na lepsze jutro i zdrowie, którego Tobie, sobie , naszym Rodzinom i wszystkim spragnionym spokoju życzę z całego serca.
Pozdrawiam cieplutko.
Martusiu - mam nadzieję, że Twoja nadzieja nie pójdzie na marne.
U mnie też koniec roku okazał się radosny jedynie połowicznie, ale i tak dobrze, że nie w starym dwuosobowym gronie.
Tobie mimo wszystko współczuję samotnej codzienności , jednak obecność drugiej połówki, nawet jeśli trochę marudnej, jest dla człowieka ważne, wszak jesteśmy stadnymi istotami.
Z całego serca dziękuję za dobre życzenia i wzajemnie życzę Ci lepszego 2022 roku.
Haniu - serdecznie dziękuję, Kochana i wzajemnie życzę Ci szczęścia w nowym roku.
Irenko - witaj, Kochana i staraj się bardzo, byś sprawnie mogąc posługiwać się nowym sprzętem, często mogła zaglądać i popełniać wpisy na naszym przesympatycznym forum.
Pozdrawiam wzajemnie.
Dwie gwiazdy betlejemskie trzymają się dzielnie, czerwona - niestety - umarła. Zapewne ze złości, że nie potraktowałam jej z należytym szacunkiem i dokooptowałam dwie inne.
Miejmy nadzieję, że okaże się bardziej łaskawy niż miniony zarówno dla nas jak też dla naszych roślinek.
Stary rok pożegnałam i przywitałam nowy z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony cieszyłam się kilkudniową wizytą najstarszego syna i synowej, z drugiej zaś było mi bardzo smutno, ponieważ najmłodszy ciągle jeszcze choruje i nie mógł przyjechać.
Płocki syn z żoną wyjechał na "sylwestra" aż do Władysławowa i znowu było nas tylko czworo.
Mam nadzieję, że za rok już nic nie stanie na przeszkodzie we wspólnym wielkim świętowaniu.
Alu - bardzo Ci dziękuję za dobre życzenia, które odwzajemniam w całej rozciągłości i serdecznie pozdrawiam.
Danusiu - jednak ilość gości została mocno okrojona z różnych powodów, co mnie martwi, szczególnie jak chodzi o najmłodszego syna, który jest jeszcze singlem i siedzi w tej swojej chorobie zupełnie sam jak kołek w płocie przez całe święta i jeszcze nie koniec tej jego samotności.
Bordowa zwartnica jeszcze nie rozwinęła pąków, a dwie kolejne ładnie pną się w górę. Muszę uzbroić się w cierpliwość, bo one nieprędko zakwitną.
Dziękuję ślicznie za noworoczne życzenia.
Marysiu - Ciebie witam już w nowym roku i cieszę się, że stary, zabrawszy ze sobą wszystkie złe chwile, poszedł sobie precz. Oby tylko tak samo nie trzeba było pożegnać rok 2022.
Szampańsko, niestety, nie było, ale i tak dobrze, że nie siedzieliśmy tylko we dwoje przed telewizorem jak przed rokiem.
Piękne dzięki za dobre życzenia, które - mam nadzieję - spełnią się nam w całości.
Już najwyższy czas na lepsze jutro i zdrowie, którego Tobie, sobie , naszym Rodzinom i wszystkim spragnionym spokoju życzę z całego serca.
Pozdrawiam cieplutko.
Martusiu - mam nadzieję, że Twoja nadzieja nie pójdzie na marne.
U mnie też koniec roku okazał się radosny jedynie połowicznie, ale i tak dobrze, że nie w starym dwuosobowym gronie.
Tobie mimo wszystko współczuję samotnej codzienności , jednak obecność drugiej połówki, nawet jeśli trochę marudnej, jest dla człowieka ważne, wszak jesteśmy stadnymi istotami.
Z całego serca dziękuję za dobre życzenia i wzajemnie życzę Ci lepszego 2022 roku.
Haniu - serdecznie dziękuję, Kochana i wzajemnie życzę Ci szczęścia w nowym roku.
Irenko - witaj, Kochana i staraj się bardzo, byś sprawnie mogąc posługiwać się nowym sprzętem, często mogła zaglądać i popełniać wpisy na naszym przesympatycznym forum.
Pozdrawiam wzajemnie.
Dwie gwiazdy betlejemskie trzymają się dzielnie, czerwona - niestety - umarła. Zapewne ze złości, że nie potraktowałam jej z należytym szacunkiem i dokooptowałam dwie inne.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.