Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2547
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witaj Lucynko
Czytam, że już wykiełkowała Ci werbena rigida moje nasiona jeszcze w pudełku. Czy je trochę przechłodziłaś? Ja jeszcze niczego nie posiałam, muszę się wreszcie zmobilizować.
Zdjęcia jak zwykle piękne, kolorowe, poprawiające nastrój Czy te wszystkie fotki to premierowe prezentacje?
Miłego wieczoru, a jutro od rana słoneczka
Czytam, że już wykiełkowała Ci werbena rigida moje nasiona jeszcze w pudełku. Czy je trochę przechłodziłaś? Ja jeszcze niczego nie posiałam, muszę się wreszcie zmobilizować.
Zdjęcia jak zwykle piękne, kolorowe, poprawiające nastrój Czy te wszystkie fotki to premierowe prezentacje?
Miłego wieczoru, a jutro od rana słoneczka
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11246
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Moje ukochane liliowce pokazujesz Lucynko masz się czym pochwalić Zwartnice dają u Ciebie czadu!
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42085
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witaj Lucynko! pogoda nie nastrajała optymistycznie, słońca mało. Nie ma mrozu, ale zasypało mnie solidnie, a teraz deszcz i roztopy tworzą twardą skorupę. Dlatego taki relaks przy zdjęciach z Twojej kolorowej działeczki to uczta dla oczu i serca. Wszystkie letnie kwiaty dopełniają zwartnice. Świetnie szklarenki nabyłaś roślinki będą pięknie rosły. Co to jest rygida...pierwsze słyszę!
Niech nam luty szybko minie i wreszcie zaświeci na dłużej słoneczko, dobra wiadomość jest taka że słyszałam pierwszą piłującą wiosennie sikorkę, to już niedługo!
Zdrówka i radości z kiełkujących i rosnących roślinek oraz miłego i pogodnego weekendu!
Niech nam luty szybko minie i wreszcie zaświeci na dłużej słoneczko, dobra wiadomość jest taka że słyszałam pierwszą piłującą wiosennie sikorkę, to już niedługo!
Zdrówka i radości z kiełkujących i rosnących roślinek oraz miłego i pogodnego weekendu!
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16479
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witajcie!
Zaczęły się olimpijskie zmagania, a ja lubię sporty zimowe, z tego też powodu jakoś mniej czasu zostaje mi na inne przyjemności.
Dodatkowo telefon dzisiaj grzeje się niemal bez przerwy. Wszystkim naraz przypomniało się, że trzeba zadzwonić.
Na parapetach bez zmian, w pogodzie nieco lepiej, nawet słoneczko poświeciło przez szyby.
Halszko - nasiona rigidy przez jakieś dwa tygodnie trzymałam zamknięte w lodówce, a wysiałam tylko kilka nasionek, eksperymentalnie. Pokazały się dwie sieweczki, a właściwie ledwo-ledwo noski wytknęły.
Pozostałe nasiona wysieję dopiero w marcu. W każdym razie już wiem, że na pierwsze siewki trzeba czekać co najmniej trzy tygodnie.
Dziękuję, dobra kobieto, za ciepłe słowa.
Niestety, nie umiem zaznaczyć zdjęć, które już wcześniej prezentowałam, toteż mogą się dublować.
Słoneczko Ciebie posłuchało i dzisiaj mnie przez okna dogrzewało, a zwłaszcza moje roślinki. Dziękuję pięknie.
Floksy wiechowate.
Maryniu - dziękuję, Kochana, za tyle miłych pochwał dla moich podopiecznych.
Marysiu - u mnie deszcz i tylko deszcz, tak więc nie zasypuje mnie a zalewa, choć dzisiaj nie tylko padało, dzisiaj słoneczko świeciło.
Śliczne dzięki za dobre słowa pod adresem moich kwiatuszków.
Rigida to odmiana werbeny ogrodowej. Kwitnie jak werbena patagońska, ale jest od niej znacznie niższa.
Luty krótki, a marzec już musi być nasz!
Dziękuję za wszystkie życzenia, które z całego serca odwzajemniam.
Już tylko połowa weekendu została, zatem życzę Wam spokojnej, słonecznej niedzieli.
Zaczęły się olimpijskie zmagania, a ja lubię sporty zimowe, z tego też powodu jakoś mniej czasu zostaje mi na inne przyjemności.
Dodatkowo telefon dzisiaj grzeje się niemal bez przerwy. Wszystkim naraz przypomniało się, że trzeba zadzwonić.
Na parapetach bez zmian, w pogodzie nieco lepiej, nawet słoneczko poświeciło przez szyby.
Halszko - nasiona rigidy przez jakieś dwa tygodnie trzymałam zamknięte w lodówce, a wysiałam tylko kilka nasionek, eksperymentalnie. Pokazały się dwie sieweczki, a właściwie ledwo-ledwo noski wytknęły.
Pozostałe nasiona wysieję dopiero w marcu. W każdym razie już wiem, że na pierwsze siewki trzeba czekać co najmniej trzy tygodnie.
Dziękuję, dobra kobieto, za ciepłe słowa.
Niestety, nie umiem zaznaczyć zdjęć, które już wcześniej prezentowałam, toteż mogą się dublować.
Słoneczko Ciebie posłuchało i dzisiaj mnie przez okna dogrzewało, a zwłaszcza moje roślinki. Dziękuję pięknie.
Floksy wiechowate.
Maryniu - dziękuję, Kochana, za tyle miłych pochwał dla moich podopiecznych.
Marysiu - u mnie deszcz i tylko deszcz, tak więc nie zasypuje mnie a zalewa, choć dzisiaj nie tylko padało, dzisiaj słoneczko świeciło.
Śliczne dzięki za dobre słowa pod adresem moich kwiatuszków.
Rigida to odmiana werbeny ogrodowej. Kwitnie jak werbena patagońska, ale jest od niej znacznie niższa.
Luty krótki, a marzec już musi być nasz!
Dziękuję za wszystkie życzenia, które z całego serca odwzajemniam.
Już tylko połowa weekendu została, zatem życzę Wam spokojnej, słonecznej niedzieli.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2796
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko, zaczynam nabierać podejrzeń, że masz więcej niż jedną działeczkę .
Poza mnóstwem pierwiosnków, róż, kolekcja maków, teraz liliowce i floksy i to nie jakieś tam floksy, tylko bardzo oryginalne odmiany
Czy Pure Feelings pachnie floksowo?
Hippeastra długo dawkują Ci przyjemność podziwiania swoich kwiatów
Dużo słonecznych promieni i miłych wrażeń podczas oglądania zimowych igrzysk
Poza mnóstwem pierwiosnków, róż, kolekcja maków, teraz liliowce i floksy i to nie jakieś tam floksy, tylko bardzo oryginalne odmiany
Czy Pure Feelings pachnie floksowo?
Hippeastra długo dawkują Ci przyjemność podziwiania swoich kwiatów
Dużo słonecznych promieni i miłych wrażeń podczas oglądania zimowych igrzysk
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42085
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Mam takie same podejrzenia jak Marta, a w najgorszym razie jest to piętrowy ogród! Kolekcja floksów godna kolekcji narodowej Nie dość, że jest ich tyle to jak wiem w dużych kępach się rozrastają
Muszę poszukać nasion rygidy, mam nadzieję że też się wysiewa jak inne odmiany.
No i u mnie Lucynko znowu śnieżyca i wieje, żeby nie powiedzieć piździ Nie wiem czy nie wolałabym na odmianę deszczu
Miłego i słonecznej Niedzieli dla Was
Muszę poszukać nasion rygidy, mam nadzieję że też się wysiewa jak inne odmiany.
No i u mnie Lucynko znowu śnieżyca i wieje, żeby nie powiedzieć piździ Nie wiem czy nie wolałabym na odmianę deszczu
Miłego i słonecznej Niedzieli dla Was
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16479
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witajcie!
Adrenaliny mi dzisiaj nie brakuje, zwłaszcza skoki narciarskie dostarczyły mi jej w nadmiarze. Jest dobrze i wierzę, że będzie jeszcze lepiej.
Za oknami wietrzysko przegania ciemne chmurzyska, ale mało mnie dzisiaj zaokienna aura obchodzi. Najważniejsze sprawy rozgrywają się hen daleko w państwie środka.
Martusiu - Kochana, rośliny zakwitają kolejno w miarę upływu czasu. Działkę mam niewielką, dodatkowo jeszcze w jednej trzeciej zajętą przez emowskie budynki, bez których nie miałby gdzie wszystkich swoich przydasiów przetrzymywać. A że mój miszmasz gęstnieje z roku na rok, to już inna para kaloszy.
Niestety, 'Pure Feelings' wydziela zapach ledwo - ledwo wyczuwalny. M twierdzi, że w ogóle nie pachnie , ale jemu mało co pachnie.
Jeśli chodzi o hipeastra, to wolałabym, by już ustąpiły miejsce na parapecie siewkom, które dojrzały do pikowania, ale mogę sobie woleć, one mnie nic a nic nie słuchają.
Słoneczka wprawdzie nie ma, ale wrażeń mnóstwo, za co serdeczne dzięki.
Jeżówki.
Marysiu - floksów nie mam aż tak dużo, a po przesadzeniu wszystkich na inne miejsce, przystopowały w przyrastaniu. Tylko różowe zostały na starych śmieciach i one rzeczywiście stworzyły całkiem przyzwoitą kępę.
Nasionka rigidy dostałam od Halszki, na działce jeszcze tej roślinki nie miałam i będzie to jej debiut u mnie. Bardzo jestem ciekawa, jak ta premiera jej wypadnie.
Mimo wszystko wolałabym biel za oknami zamiast tej nudnej szarzyzny i wiatru goniącego chmury deszczowe, z których od czasu do czasu woda wprost leje się jak z cebra.
O słonecznej niedzieli mogę sobie pomarzyć, nie mniej bardzo dziękuję za dobre życzenia. W końcu pewnie przyjdzie i do mnie niedziela skąpana w słońcu.
I motylki na jeżówkach.
Dobrego tygodnia Wszystkim.
Adrenaliny mi dzisiaj nie brakuje, zwłaszcza skoki narciarskie dostarczyły mi jej w nadmiarze. Jest dobrze i wierzę, że będzie jeszcze lepiej.
Za oknami wietrzysko przegania ciemne chmurzyska, ale mało mnie dzisiaj zaokienna aura obchodzi. Najważniejsze sprawy rozgrywają się hen daleko w państwie środka.
Martusiu - Kochana, rośliny zakwitają kolejno w miarę upływu czasu. Działkę mam niewielką, dodatkowo jeszcze w jednej trzeciej zajętą przez emowskie budynki, bez których nie miałby gdzie wszystkich swoich przydasiów przetrzymywać. A że mój miszmasz gęstnieje z roku na rok, to już inna para kaloszy.
Niestety, 'Pure Feelings' wydziela zapach ledwo - ledwo wyczuwalny. M twierdzi, że w ogóle nie pachnie , ale jemu mało co pachnie.
Jeśli chodzi o hipeastra, to wolałabym, by już ustąpiły miejsce na parapecie siewkom, które dojrzały do pikowania, ale mogę sobie woleć, one mnie nic a nic nie słuchają.
Słoneczka wprawdzie nie ma, ale wrażeń mnóstwo, za co serdeczne dzięki.
Jeżówki.
Marysiu - floksów nie mam aż tak dużo, a po przesadzeniu wszystkich na inne miejsce, przystopowały w przyrastaniu. Tylko różowe zostały na starych śmieciach i one rzeczywiście stworzyły całkiem przyzwoitą kępę.
Nasionka rigidy dostałam od Halszki, na działce jeszcze tej roślinki nie miałam i będzie to jej debiut u mnie. Bardzo jestem ciekawa, jak ta premiera jej wypadnie.
Mimo wszystko wolałabym biel za oknami zamiast tej nudnej szarzyzny i wiatru goniącego chmury deszczowe, z których od czasu do czasu woda wprost leje się jak z cebra.
O słonecznej niedzieli mogę sobie pomarzyć, nie mniej bardzo dziękuję za dobre życzenia. W końcu pewnie przyjdzie i do mnie niedziela skąpana w słońcu.
I motylki na jeżówkach.
Dobrego tygodnia Wszystkim.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2796
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
No proszę, następna kolekcja Śliczne jeżówki
Słoneczko jeszcze ospałe, ale w końcu rozgarnie i przegoni precz chmurzyska, bo też znudzi mu się patrzeć na nie i zacznie częściej zaglądać do naszych ogródków i okien
Słoneczko jeszcze ospałe, ale w końcu rozgarnie i przegoni precz chmurzyska, bo też znudzi mu się patrzeć na nie i zacznie częściej zaglądać do naszych ogródków i okien
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16479
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witajcie!
Dzisiaj mam wszystko, co w pogodzie może się znaleźć. Był dudniący nocą wiatr i tłukący o szyby deszcz, po czym przeszła potężna śnieżyca zakończona krupą śnieżną, by ostatecznie około południa ustąpić miejsce słońcu pięknie świecącemu aż do tej chwili.
Śniegu spadło tyle, że pomimo braku minusowej temperatury, jeszcze całkowicie nie stopniał, jeszcze zalega cienką warstwą na trawnikach.
Jednak wcale mnie to nie cieszy, jest bowiem tak już mokro, że ziemia nie przyjmuje nadmiaru wody, która tworzy wielkie kałuże.
Coraz bardziej boję się o całość moich roślin cebulowych, ale i o korzonki wszystkich bylinek. Tak mokrej zimy nie było u mnie od wielu lat.
Martusiu - jeżówki u mnie niechętnie się rozrastają, tylko te zwyczajne różowe sieją się i jest ich coraz więcej, ale i tak cieszę się z tych, które zaaklimatyzowały się w tej mojej glinie i mam nadzieję, że nadmiar wody ich nie zniszczy.
Słoneczko posłuchało m.in. Twoich życzeń i zapukało do moich okien, sprawiając mi ogromnie dużo radości.
Serdecznie Ci za to dziękuję i pozostaję w nadziei, że i do Ciebie zapukało.
Dzisiaj zaprezentuję swoje różyczki.
Dzisiaj mam wszystko, co w pogodzie może się znaleźć. Był dudniący nocą wiatr i tłukący o szyby deszcz, po czym przeszła potężna śnieżyca zakończona krupą śnieżną, by ostatecznie około południa ustąpić miejsce słońcu pięknie świecącemu aż do tej chwili.
Śniegu spadło tyle, że pomimo braku minusowej temperatury, jeszcze całkowicie nie stopniał, jeszcze zalega cienką warstwą na trawnikach.
Jednak wcale mnie to nie cieszy, jest bowiem tak już mokro, że ziemia nie przyjmuje nadmiaru wody, która tworzy wielkie kałuże.
Coraz bardziej boję się o całość moich roślin cebulowych, ale i o korzonki wszystkich bylinek. Tak mokrej zimy nie było u mnie od wielu lat.
Martusiu - jeżówki u mnie niechętnie się rozrastają, tylko te zwyczajne różowe sieją się i jest ich coraz więcej, ale i tak cieszę się z tych, które zaaklimatyzowały się w tej mojej glinie i mam nadzieję, że nadmiar wody ich nie zniszczy.
Słoneczko posłuchało m.in. Twoich życzeń i zapukało do moich okien, sprawiając mi ogromnie dużo radości.
Serdecznie Ci za to dziękuję i pozostaję w nadziei, że i do Ciebie zapukało.
Dzisiaj zaprezentuję swoje różyczki.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Nie wiem co mam pisać.Pogoda taka sama wszędzie.
Pochwalę jeszcze różyczki,masz bardzo ładne odmiany.
Trzymaj się ciepło.
Pochwalę jeszcze różyczki,masz bardzo ładne odmiany.
Trzymaj się ciepło.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko witam i pozdrawiam
Jestem zauroczona pięknymi różami, szczególnie gdy za oknem wciąż brak słońca takie kolory podnoszą na duchu.
My też z bijącym sercem szliśmy na działkę po tych wichurach ale praktycznie żadnej szkody nie było.
Zainteresowały mnie Twoje nowo zakupione szklarenki bo piszesz, że są z lepszego materiału.
Jakiej są wielkości i pewnie na PW poprosiła bym Cie o miejsce zakupu aby niepotrzebnie szukaniem nie męczyć oczu
Powodzenia w uprawie siewek.
Jestem zauroczona pięknymi różami, szczególnie gdy za oknem wciąż brak słońca takie kolory podnoszą na duchu.
My też z bijącym sercem szliśmy na działkę po tych wichurach ale praktycznie żadnej szkody nie było.
Zainteresowały mnie Twoje nowo zakupione szklarenki bo piszesz, że są z lepszego materiału.
Jakiej są wielkości i pewnie na PW poprosiła bym Cie o miejsce zakupu aby niepotrzebnie szukaniem nie męczyć oczu
Powodzenia w uprawie siewek.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2796
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko, piękne róże , wejście na działkę alejką różaną, to musi być czysta przyjemność .
Lucynko, wysiałam odrobinę heliotropów, bo w okolicy nie mogę kupić jego sadzonek i chciałam spróbować sama je sobie wyhodować. Siewki mają tylko liścienie i proszę, poradź mi, czy jutro je przepikować, czy lepiej poczekać aż wypuszczą listki właściwe? Chciałabym, żeby przetrwały i jeszcze zakwitły latem
Pięknego dnia, Lucynko
Lucynko, wysiałam odrobinę heliotropów, bo w okolicy nie mogę kupić jego sadzonek i chciałam spróbować sama je sobie wyhodować. Siewki mają tylko liścienie i proszę, poradź mi, czy jutro je przepikować, czy lepiej poczekać aż wypuszczą listki właściwe? Chciałabym, żeby przetrwały i jeszcze zakwitły latem
Pięknego dnia, Lucynko
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2547
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko jestem pod wrażeniem urody i ilości Twoich kwiatów, a już w szczególności róż Jak Ty to robisz, że na takiej małej działeczce masz tyle cudeniek Jeżowki, floksy prześliczne
Miłego dnia ze słoneczkiem Ci życzę Lucynko, niech się już ta szaruga zimowa skończy
Miłego dnia ze słoneczkiem Ci życzę Lucynko, niech się już ta szaruga zimowa skończy