Ogród pod wierzbą 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród pod wierzbą 2

Post »

Oglądałam mojego wawrzynka niestety żadnego kwiatka nie zauważyłam .On to dopiero wiosną się zbiera . Ciekawe czy moja biała dama zakwitnie chociaż jednym kwiatkiem bo już się pozbierała.Nie wiem dlaczego jej się tak zmarniało możliwe uszkodziłam korzonki, gdy wyrywałam dziczki jakiejś róży ,ale widać było ze korzonki były całkiem zgniłe, to raczej nie po mojej interwencji.Cudne chryzantemki .Miłego tygodnia Martusiu choć pogoda nie nastraja ;:196
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2852
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Ogród pod wierzbą 2

Post »

Dorotko, to "kociątko", waży sobie już ze 3 kilo i pędzi jak tajfun, albo rozkosznie tarza się na rabatkach, a jak nie ustatkuje się przez zimę, to czarno widzę moje wiosenne kwiatki ;:145
Na wsi dawniej wszędzie rosły chryzantemy w ogródkach, a że kwitły późno, a nie zmarzły, to wynosiło się bukiety do ozdoby grobów. Dopiero kiedy zaczęto hodować piękne doniczkowe, zyskały miano cmentarnych, a stare, odporne krzewy, zniknęły sprzed domów.
Na szczęście jest coraz więcej zimujących odmian i chryzantemy wracają na ogrodowe rabaty.
Dorotko, na zdjęciach jest Skandynawska i to chyba z sadzonki od Ciebie, to powinna być podobna :D
Mrozy niech idą daleko na wschód, bo jak tylko na wschód od Ciebie, to mogą zatrzymać się u mnie ;:306

Loki, u mnie też coś się szachownicom nie podoba, kwitną rok, dwa po posadzeniu, albo wcale. Miałam taką jedną, która przez kilka lat wypuszczała tylko listki i zniknęła. Do zakupów wysyłkowo zraziłam się, ale jeśli spotkam w ogrodniczym, to na pewno kupię.

Danusiu, ;:180 chryzantemy czarują kwiatami w czasie, kiedy w ogrodzie już prawie nic nie kwitnie, albo takie maleństwa jak cyklamenki.
Myślałam, że moja różowa, to Clara Curtis, jednak, przeglądając internet, muszę przyznać, że to nie ona, ale wiosną dostałam sadzonkę, która nią jest. Ma delikatne listeczki i kwiatuszki mają 21 płatków, co jest podobno jej cechą charakterystyczną. Mam nadzieję, że odbije wiosną, bo na razie, mimo, że kwitła najwcześniej, jest jedną z niewielu, które nie mają jeszcze zielonych odrostów ;:oj .
Niestety, nie mam dostępu do programu z Monty Donem, a taka łąka musi pięknie wyglądać :tan Pierwiosnki i ciemierniki u mnie się sieją, że za jakiś czas mogę się takiej łączki dorobić, tylko psizęby nie chcą szaleć ;:185 .
Słonecznych dni, Danusiu ;:196

Marysiu, :wit
Mam od lat żółte chryzantemy w ogrodzie, nigdy się nad nimi nie roczulałam i rosły, a teraz dostałam bzika na ich punkcie i zamartwiam się ;:306 Nie mogę zrozumieć, jak te odrosty mają przeżyć zimę, a wiosną mogą zmarznąć ;:oj
U mnie tylko jeden kwiatuszek pierwiosnka, reszta grzecznie czeka na wiosnę, mimo, że są bardzo wczesne i mogłyby się pokazać.
Cyklameny potrzebują trochę czasu na zaaklimatyzowanie się w ogrodzie i muszą mieć przepuszczalną glebę, też straciłam kilka bulw, to jedno miejsce, przy krzewach, na niewielkiej górce im odpowiada, jak dotychczas.
U mnie jesienią kwitnie tylko jeden ciemiernik, bo to jego pora, a reszta wiosną i wolałabym, żeby tak zostało, bo jak zaczynają jesienią, to wiosną mogą nie kwitnąć ;:185
Te pączki ma u mnie cuchnący, korsykańskiego nie mam, chociaż przez lata, zanim odkryłam forum, robił za niego jakiś zielony ;:306
Słoneczko długo u mnie rezydowało, to teraz niech u Ciebie świeci, rozjaśniając szarość krótkich dni ;:196

Lucynko, jeszcze było ciepło i słoneczko ogrzewało ostatnie kwiatuszki, ale już prognozy obiecują zimę i nic na to nie poradzimy ;:174
Niedziela jeszcze była piękna, nawet słońce, po drzemeczce, rozjaśniło błękitne niebo, choć chłodek już dał się odczuć. Jedne chryzantemy więdną, a jeszcze niektóre dopiero rozwijają kwiatki, jednak sezon kończy się nieubłaganie, za to każdy dzień przybliża nas do wiosny ;:196

Maryniu, od kilku lat długa jesień, namawia wawrzynki, zwłaszcza te w bardziej słonecznym miejscu, do jesiennego kwitnienia, co niezbyt mnie cieszy, bo wolę jak rozkwitają w ciepłe, wiosenne dni i pachną w ogrodzie, a jesienią trzeba przyłożyć nos do kwiatka, żeby poczuć zapach.
Dziękuję za pochwały dla chryzantemek i mam nadzieję, że zima będzie dla nich łaskawa i w doskonałej formie dotrwają do wiosny ;:215 .
Kiciuś to uroczy psotnik i w obronie swojej miski walczy jak lew, dla reszty chudziaków, cichaczem przemykających po ogrodzie, zostawiam jedzenie w opuszczonym psim kojcu, gdzie ten grubas się nie przeciśnie ;:306 .
Pięknego dnia, Maryniu ;:196

Jadziu, na razie u mnie kwitnie tylko ten jeden, przy południowej ścianie, reszta też czeka na wiosnę.
Jednego roku padł mi jeden z najstarszych krzaczków i do dziś nie wiem dlaczego? Podejrzewam, że to wina suszy wiosenno-letniej, a jesienią nadmiar wody spowodował gnicie korzeni. W tym roku co jakiś czas podlewałam ocalały najstarszy krzak i mam nadzieję, że przeżyje, a jeśli nie, to trudno, mam w ogrodzie mnóstwo siewek w różnym wieku.
Chryzantemy dziękują bardzo za pochwały i może jeszcze z tydzień pocieszą swoimi kwiatkami ;:196

Niektóre kwiatki chryzantem blakną i tracą na urodzie, a niektóre, przekwitając, wprost zyskują.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Marcinki jeszcz nie powiedziały ostatniego słowa

Obrazek

Mój ciemiernik, ciągle dzielony, ma niewiele kwiatków,

Obrazek

A tak kwitnie u koleżanki, kilkunastoletnia kępa z mojej sadzonki, nietknięta szpadelkiem. Ilość kwiatów niepoliczalna!

Obrazek

Lazur niedzielnego nieba.

Obrazek

Mój towarzysz i pomocnik! Nie muszę dziurkować worów z liśćmi, on to robi za mnie

Obrazek
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16548
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród pod wierzbą 2

Post »

Chryzantemy piękne, a kiciulek słodziaczek! :lol:
Martusiu, zdaje się, że właśnie zima powiedziała pierwsze: "Dzień dobry" albo "Dobry wieczór".
Zapewne nie zostanie jeszcze na stałe, nie mniej pierwsze białe gwiazdeczki z nieba się posypały. W niektórych regionach nawet dość obficie. ;:108
Jeśli mam być szczera, to nie miałabym nic przeciwko temu, by sypnęło śniegiem, przymroziło i tak trzymało. ;:303 Lubię białe zimowe widoczki. ;:215
Pozdrawiam cieplutko. ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3366
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogród pod wierzbą 2

Post »

No widzisz kotek na coś się nadaje,zarabia na jedzonko.Myślę,że jak trochę będzie starszy to się ustatkuje. :D
Ciemiernik u koleżanki śliczny,kiedy mój tak się rozrośnie???
O masz dopiero niebo było czyste ,świeciło słońce a teraz leje.
Clara Curtis jest taka delikatna i wielka szkoda,że kiedyś jej nie rozmnażałam.Myślałam,że będzie i będzie,ale niestety przeliczyłam się.
Teraz jak kupię to będę sadzonkowała co rok. :D
Łąka była cudowna, a psi ząb ten inny biały ze środeczkiem,taki delikatny.Ciemierniki też były o mniejszych kwiatach takie delikatniejsze,powiewne.
Pozdrawiam serdecznie. ;:168
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród pod wierzbą 2

Post »

Ciemiernik kwitnie zjawiskowo dzisiaj spojrzałam na mojego i widać sporo pąków ,ale tylko pąki i liście nic poza tym .Podsypałam im zmielonych skorupek, ciekawe czy coś pomoże żeby w przyszłym roku porządnie zakwitły. Może je mocniej podlać jak sądzisz Martusiu ;:196 .Chryzantemy dalej dają radę ,ale leżą na ziemi jak zmokłe kury Twoje jak najbardziej stoją na baczność ;:333
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród pod wierzbą 2

Post »

Marto tajfun jak o kociatku piszesz na pewno zmądrzeje i trochę psoty wyciszy :lol: a teraz widzisz jak Ci dzielnie pomaga, wyręcza w niektórych pracach.
Spotkałam się z nazwą cmentarnych kwiatów, ale tak nazywano aksamitki, natomiast na chryzantemy mówiono, ze to kwiaty na cmentarz. Dopiero w latach 80 mówiono na nie cmentarne.
tak jak wszędzie na wszystkie kwiaty jest czas tak jak w modzie, powracają co kilka lat do łask. Właśnie tak mi się zdawało, ze to Skandynawska chryzantema, może być faktycznie ode mnie. Moją planuję odmłodzić już od dwóch lat i tak mi schodzi, dobrze że ma moc i chęć przetrwania ;:306 trochę ją traktuję po macoszemu.
Mrozów nie życzę, choć w najbliższych dniach na pewno do nas zawitają.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2852
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Ogród pod wierzbą 2

Post »

Lucynko, ;:180 , chryzantemy tak bardzo mnie cieszą, że ja, niecierpiąca jesieni, będę na nią czekać niecierpliwie ;:306 , pod warunkiem, że wiosną będą zieloniutkie przyrosty. :tan
Koteczka chętnie zgarnęłabym do domu, tak mi żal zostawiać go za drzwiami ;:174 , ale dwa lata temu wnuczka naciągnęła mnie na papużki i nawet nie chcę wiedzieć co by się działo, gdyby się spotkali ;:oj .
Przedwczoraj też zobaczyłam pierwsze gwiazdki śniegu, ale dosłownie kilka i tylko w powietrzu, na ziemię nie dolatywały. Gdyby spadło trochę śniegu, też byłabym spokojniejsza, ale nie widać go w prognozach za wiele, raczej deszcz.
Dużo zdrówka i białych widoczków Ci życzę ;:196

Danusiu, mam nadzieję, że kotek wiosną będzie już statecznym kotem, bo jak nie, to będę musiała chyba zamykać go w kojcu ;:124
Ciemiernik potrzebował na pewno więcej niż 10 lat, żeby tak wyglądać, niestety, nie pamiętam dokładnie od kiedy rośnie u koleżanki. Podejrzewam, że kwitnienie zależy też od gatunku, te wiosenne, u mnie mają większe kwiaty, ale jest ich mniej. Muszę przesadzić jednego do ogródka koleżanki, może u niej będzie kwitł tak obficie jak ten zimowy?
Jak moja Clara odbije wiosną i nic mi nie pokrzyżuje planów, to wyślę Ci sadzoneczkę do porównania. Piszesz, że to jest wielka chryzantema, a u mnie miała najwyżej 40cm, może dlatego, że dopiero posadzona wiosną?
Też mam żal do siebie, że kiedyś nie zadbałam o rozsadzanie takiej starej, wysokiej złoto-rudej, a teraz nigdzie nie mogę takiej znaleźć ;:145
Pięknego dnia, Danusiu ;:196

Jadziu, pewnie masz ciemiernika który dopiero wiosną rozwija pąki, to musisz cierpliwie czekać ;:215 .
Ciemierniki lubią zasadowe podłoże, to skorupki są dobre, ja podsypuję je popiołem drzewnym. Czytałam też o wiosennym nawożeniu Azofoską, ale ja to z nawożeniem mam nie po drodze. U koleżanki ciemiernik rośnie praktycznie w pełnym słońcu, w zasięgu korony orzecha włoskiego (widać na zdjęciu mnóstwo jego liści pod kępą), a cały rok wysypuje na ogródek fusy z kawy, może to jest sekret tej ilości kwiatów ;:oj
Z moich doświadczeń wynika, że ciemierniki nie lubią zalewania i nie podlewałabym go przed zimą.
Chryzantemy już kończą kwitnienie, ale jeszcze pięknieją w promieniach jesiennego słoneczka, ale w prognozie już codzienny deszcz, to chyba zetnę bukiecik i będę cieszyć się jeszcze nimi w domu ;:138 .
Miłego dnia, Jadziu ;:196

Dorotko, kotek na wiosnę będzie już rocznym kocurkiem, to pewnie mnie porzuci dla jakiejś kotki ;:306 i stracę ogrodowego pomocnika ;:174
Skandynawska będzie u mnie spędzać już drugą zimę i wiosną zamierzam zrobić drugą sadzonkę, ale starą kępę zostawię, bo w pierwszym roku nie pokazała ani jednego kwiatuszka, to boję się ją całą rozsadzić, żeby nie oglądać samych liści. Zobaczymy jak zima potraktuje nasze roślinki, oby była łaskawa. ;:196

A u mnie jeszcze ciągle kwitną aksamitki :D
Zostały mi w paletce sadzonki, na które nie miałam pomysłu i tak sobie kwitły na tarasie, a przed przymrozkami wzięłam je do domu i kwitną dalej, kiedy ogrodowe dawno zmarzły. Nie mam serca wyrzucić ich na kompost.

Obrazek

I trochę niedawnych wspomnień.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród pod wierzbą 2

Post »

Marto nie martw się on będzie przychodził do Ciebie po kocich amorach.
Z moich obserwacji wiem, że chryzantema skandynawska bardzo powoli narasta, na pewno warto ją dzielić. Pamiętam bardzo dawno temu mój tato sadził ją w szklarni po pomidorach, obrywał boczne gałązki i pąki, zostawiał tylko pąk pierwszy. Rosły mu dość spore kwiaty, które ścinał przed Wszystkimi Świętymi do dekoracji grobów.
Twój ciemiernik jest piękny, od razu pozazdrościłam i poszłam moje sprawdzić. Mają pąki malutkie schowane w liściach.
Przymrozek mieliśmy dzisiaj spory -5 st, a w ciągu dnia piękne słoneczko.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16548
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród pod wierzbą 2

Post »

Martusiu, nadzieja na to, że kocurek nie będzie do Ciebie przychodził to marzenie ściętej głowy. ;:223 On Ciebie sobie wybrał na towarzyszkę życia, a kotki tak już mają, że same decydują, czego chcą, nic nie da się im narzucić. :lol:
Aksamitki uratowałaś od zagłady, odwdzięczają się więc pięknymi kwiatuszkami. ;:215 Moje ślimory wciamały i nie miałam ani jednego ich kwiatuszka. ;:174
Wspomnienia fotograficzne słodkie ;:333 ;:303 , przywołujące słoneczne dzionki. ;:3
A ja dzisiaj wybrałam się na działkę, wykonałam ostatnie jesienne czynności i zamknęłam sezon na amen. :heja

Trzymaj się zdrowo i radośnie. ;:167 :D ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród pod wierzbą 2

Post »

Martusiu, widzę, że nie tylko ja pieję z zachwytu nad chryzantemami ;:306 Masz sporą gromadkę i co jedna to ładniejsza. One wnoszą o tej porze roku do ogrodu sporo kolorków, nic więc dziwnego, że chcemy je do siebie zapraszać. Ja kupiłam cztery sztuki, ale to na pewno jednoroczne, bo już po pierwszych przymrozkach było po kwiatach. Liście co prawda nadal mają zielone, ale nie liczę, że przezimują. Wiosną zamówię na pewno kilka kolejnych sztuk.
Z kociaczka jest straszny urwisek, ale na pewno spoważnieje. Słodziak z niego a jak ślicznie umaszczony ;:333 A psoci, bo młody, więc chce się wyszaleć :)
Awatar użytkownika
Shalina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1132
Od: 3 paź 2017, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze

Re: Ogród pod wierzbą 2

Post »

Martuś piękne są te Twoje chryzantemy i jak widać przymrozki im nie straszne ;:215 ale z drugiej strony w tym gąszu chyba ten mróz nie bardzo dociera :wink: Trawa też pięknie się prezentuje, co to za odmiana?
Kocurek piękny i figlarny, ale ja tylko mogę je oglądać z daleka, bo zawsze się ich bałam i dalej się boję ;:131
Pozdrawiam ;:167 i miłego weekendu ;:196
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12067
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród pod wierzbą 2

Post »

Tak, znam tę historię… Jedna z moich perskich zachowuje się właśnie tak jak opisałaś – czyli po posadzeniu zamiast zakwitnąć zaczęła puszczać bujne listowie. I puszcza je do dziś od paru lat. Nie produkując ani jednego kwiatka. Druga perska kwitła przez pierwsze lata, ale obecnie zachowuje się już identycznie jak jej koleżanka. Cesarskie zazwyczaj, choć kwitną, nie wytrzymują dłużej niż dwa lata. Z kostkowanymi i lisimi niewiele lepiej. Najdłużej trzymała mi się szachownica Siewiercowa – kwitła przez dobre sześć lat, dopiero w tym roku raczyła tylko bujne listowie puścić. Natomiast Fritillaria amana i Fritillaria acmopetala jak na razie ciągle kwitną od lat siedmiu, przy czym ta pierwsza jednak jakaś taka mniejsza się robi i pewnie w końcu kwitnąć przestanie, jedynie ta druga coraz większa i piękniejsza. O bladokwiatowej się nie wypowiadam, bo to względnie nowy nabytek. Na razie kwitła bodajże drugi rok z rzędu.

Co do zakupów wysyłkowych – rozumiem Twoje rozczarowanie, ja też w wielu różnych sklepach wysyłkowych zamawiałem i wielokrotnie się naciąłem zanim znalazłem taki, który jest tip-top i o którego jakości można by hymny dziękczynne śpiewać…

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11275
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Ogród pod wierzbą 2

Post »

Jak tam u Ciebie , przymrozek jeszcze nie dał znać o sobie?
Ja już nie zaglądam na działkę więc rozeznania nie mam ale przed tygodniem już nie było co chwalić poza kilkoma paprociami ,które miały się jeszcze całkiem przyzwoicie..
Miłego weekendu Martusiu ;:196

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”