Ogród pod wierzbą 2
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2866
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą 2
Stasiu, dziękuję za piękne określenie ogrodu , chociaż nie wiem czy zasłużone , bo kwiatków trzeba szukać w "lesie" floksów. Przerastają nawet lilie, te jednak przebiją je zapachem .
U nas też wczoraj miało być upalnie, ale burze od rana nie dały odczuć wysokiej temperatury, zaledwie trochę rośliny przeschły, znowu przyszła burza. W deszczową pogodę nie lubię moich drzew, bo trudno przejść po ogrodzie, żeby nie nakapało za kołnierz , ale upał musi trwać długo, żeby w moim cieniu zrobiło się nieprzyjemnie
Przyjemnych temperatur i dużo zdrówka, bez objawów poszczepiennych
Maryniu, u mnie wczoraj powtórka z soboty , rano burza za burzą, a po południu dokładka i ostrzeżenia na całą noc. Na razie opady niezbyt intensywne, ale już jest bardzo mokro, a inni mają już bardzo sucho!
Dużo roślin kwitnie, ale ogród duży, to już nie to co wiosną, teraz zieleń górą. Już rozkwitają floksy, lilie i liliowce, to jest nadzieja na wybuch kolorów
Wydaje się, że wszystko szybciej zakwita, a w porównaniu ze wspomnieniami, które pokazuje mi telefon, wszystkie kwitnienia są opóźnione w stosunku do poprzednich dwóch lat
Pięknych letnich dni, bez nadmiarów
Marysiu,
Nie wiem gdzie to wszystko się tak spieszy, może rośliny chcą w tym roku zakwitnąć dwa razy? Ale u Ciebie też szaleją, irys, do którego mogę się przyznać, u mnie jeszcze ani myśli kwitnąć.
Dziękuję za pochwały moich kwitnących roślinek;:180
Ta lilia to też martagon, mam jeszcze białego w kropki, ale zdjęcie gdzieś mi się zawieruszyło.
Nasionka z goździków pozbieram, mam nadzieję, że będą, one jeszcze nigdy nie zawiodły. W tamtym roku np.trojeść bulwiasta wcale nie zawiązała nasion, (a miałam zebrać!) tak jak i miesiącznica o dwukolorowych kwiatach. Nasienniki wytworzyła, ale zaraz całe rośliny zaczęły ginąć, w sumie miałam ich trzy i wszystkie uschły, zanim nasionka dojrzały, a w tym roku nie było ani jednego takiego cudaka
Wszystko rośnie w cieple i wilgoci, moje floksy są już w większości wyższe ode mnie, praktycznie nikt mnie nie może znaleźć w ogrodzie Zielskiem się nie przejmuj, a dzięki wilgoci (byle nie za wiele!) roślinki mają szansę przetrwać wśród chwastów, a w następnym rokujuż to ogarniesz
Dużo, dużo zdrówka i spokoju
To normalne, ale ciągle mnie zadziwia, na jednej łodydze mix kolorów.
Na biało.
Uroczy czosnek zwisły.
Nareszcie ten przetacznik został u mnie (Dorotko )
Życzę wszystkim, a szczególnie Halinkom , miłego dnia
U nas też wczoraj miało być upalnie, ale burze od rana nie dały odczuć wysokiej temperatury, zaledwie trochę rośliny przeschły, znowu przyszła burza. W deszczową pogodę nie lubię moich drzew, bo trudno przejść po ogrodzie, żeby nie nakapało za kołnierz , ale upał musi trwać długo, żeby w moim cieniu zrobiło się nieprzyjemnie
Przyjemnych temperatur i dużo zdrówka, bez objawów poszczepiennych
Maryniu, u mnie wczoraj powtórka z soboty , rano burza za burzą, a po południu dokładka i ostrzeżenia na całą noc. Na razie opady niezbyt intensywne, ale już jest bardzo mokro, a inni mają już bardzo sucho!
Dużo roślin kwitnie, ale ogród duży, to już nie to co wiosną, teraz zieleń górą. Już rozkwitają floksy, lilie i liliowce, to jest nadzieja na wybuch kolorów
Wydaje się, że wszystko szybciej zakwita, a w porównaniu ze wspomnieniami, które pokazuje mi telefon, wszystkie kwitnienia są opóźnione w stosunku do poprzednich dwóch lat
Pięknych letnich dni, bez nadmiarów
Marysiu,
Nie wiem gdzie to wszystko się tak spieszy, może rośliny chcą w tym roku zakwitnąć dwa razy? Ale u Ciebie też szaleją, irys, do którego mogę się przyznać, u mnie jeszcze ani myśli kwitnąć.
Dziękuję za pochwały moich kwitnących roślinek;:180
Ta lilia to też martagon, mam jeszcze białego w kropki, ale zdjęcie gdzieś mi się zawieruszyło.
Nasionka z goździków pozbieram, mam nadzieję, że będą, one jeszcze nigdy nie zawiodły. W tamtym roku np.trojeść bulwiasta wcale nie zawiązała nasion, (a miałam zebrać!) tak jak i miesiącznica o dwukolorowych kwiatach. Nasienniki wytworzyła, ale zaraz całe rośliny zaczęły ginąć, w sumie miałam ich trzy i wszystkie uschły, zanim nasionka dojrzały, a w tym roku nie było ani jednego takiego cudaka
Wszystko rośnie w cieple i wilgoci, moje floksy są już w większości wyższe ode mnie, praktycznie nikt mnie nie może znaleźć w ogrodzie Zielskiem się nie przejmuj, a dzięki wilgoci (byle nie za wiele!) roślinki mają szansę przetrwać wśród chwastów, a w następnym rokujuż to ogarniesz
Dużo, dużo zdrówka i spokoju
To normalne, ale ciągle mnie zadziwia, na jednej łodydze mix kolorów.
Na biało.
Uroczy czosnek zwisły.
Nareszcie ten przetacznik został u mnie (Dorotko )
Życzę wszystkim, a szczególnie Halinkom , miłego dnia
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16561
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród pod wierzbą 2
Witaj, Martusiu!
Spacer po Twoim bajecznie kolorowym ogrodzie to raj dla oczu. Aż żal serce ściska, że zapachy się z ekranu nie wylewają.
Bogactwo pięknych kwiatów zapiera dech w piersiach , a wszystkie są tak godne uwagi, że nawet jednego nie jestem w stanie wybrać dla podkreślenia jego szczególnej urody.
Cieszę się, że choć Tobie woda z nieba podlewa roślinki. Moje mdleją w palącym słońcu, całkowicie pozbawione deszczu i gdyby nie woda z węża, którą leję codziennie skoro świt i po zachodzie słońca, umarłyby stojąc.
Niech Ci ogród rozkwita coraz to nowymi ślicznościami, a pogoda nie czyni szkód.
Zdrówka.
Spacer po Twoim bajecznie kolorowym ogrodzie to raj dla oczu. Aż żal serce ściska, że zapachy się z ekranu nie wylewają.
Bogactwo pięknych kwiatów zapiera dech w piersiach , a wszystkie są tak godne uwagi, że nawet jednego nie jestem w stanie wybrać dla podkreślenia jego szczególnej urody.
Cieszę się, że choć Tobie woda z nieba podlewa roślinki. Moje mdleją w palącym słońcu, całkowicie pozbawione deszczu i gdyby nie woda z węża, którą leję codziennie skoro świt i po zachodzie słońca, umarłyby stojąc.
Niech Ci ogród rozkwita coraz to nowymi ślicznościami, a pogoda nie czyni szkód.
Zdrówka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2866
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą 2
Lucynko, nie ma sprawiedliwości w przydziale wody z nieba , Ty musisz ciągle podlewać, a u mnie już nadmiar. Przy tej wilgotności i cieple zaraz jakieś grzyby zaczną atakować rośliny
Dziękuję pięknie za pochwały dla kwiatuszków , one muszą znieść każdą pogodę i jeszcze cieszyć kwitnieniem, żeby nie narazić się ogrodnikom
Miłego przebywania na łonie natury
Dziękuję pięknie za pochwały dla kwiatuszków , one muszą znieść każdą pogodę i jeszcze cieszyć kwitnieniem, żeby nie narazić się ogrodnikom
Miłego przebywania na łonie natury
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Ogród pod wierzbą 2
Witaj Martuniu
U mnie też leje i końca nie widać. Wodę mam już w piwnicy i w garażu
Zrobiłam sobie dzisiaj poranny spacer po Twojej posiadłości i jak zawsze jestem zauroczona pięknymi kwiatami i roślinami, wszystkie są śliczne Moje clematisy coś chorują, mają małe i poskręcane kwiaty.
Czy ta żółta kwitnąca pałka to pustynnik? Właśnie udało mi się ostatni kupić na ryneczku i szukam miejsca dla niego
Pozdrawiam i życzę więcej
U mnie też leje i końca nie widać. Wodę mam już w piwnicy i w garażu
Zrobiłam sobie dzisiaj poranny spacer po Twojej posiadłości i jak zawsze jestem zauroczona pięknymi kwiatami i roślinami, wszystkie są śliczne Moje clematisy coś chorują, mają małe i poskręcane kwiaty.
Czy ta żółta kwitnąca pałka to pustynnik? Właśnie udało mi się ostatni kupić na ryneczku i szukam miejsca dla niego
Pozdrawiam i życzę więcej
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11281
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród pod wierzbą 2
Rudbekie już zaczynają pokazywać kwiaty, znak to że już lato poczuły..
Moje floksy tak nie rosną jak Twoje i ukrywanie się w nich mi nie grozi!
Chciałabym bardzo pojechać na działkę ale czy nadarzy się możliwość dzisiaj..Zostawiłam wykopane hosty nie zadołowane, wprawdzie padało to nie zwiędły ani nie uschły ale te ślimory...czy się za nie nie wezmą.Odmiany takie,których niby nie jedzą ale..w tak sprzyjających warunkach..
MIŁEGO DNIA !
Moje floksy tak nie rosną jak Twoje i ukrywanie się w nich mi nie grozi!
Chciałabym bardzo pojechać na działkę ale czy nadarzy się możliwość dzisiaj..Zostawiłam wykopane hosty nie zadołowane, wprawdzie padało to nie zwiędły ani nie uschły ale te ślimory...czy się za nie nie wezmą.Odmiany takie,których niby nie jedzą ale..w tak sprzyjających warunkach..
MIŁEGO DNIA !
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród pod wierzbą 2
Martusiu wszystkie rośliny zakwitają wcześniej u Ciebie moje daleko w tyle ,ale też zakwitna .Gdy wróciłam czekało mnie sekatorowe zajecie i podwiązywanie pomidorów, bo przez te deszcze poszalały niemożliwie. Biedny Doktorek w mumiach inne mają złamane cienkie łodygi. Dobrze ze dalie jako tako unikają najazdu szarańczy .Udanego weekendu
Re: Ogród pod wierzbą 2
Witaj Marto u Ciebie jak zawsze piękne kwiatki.Widzę,że też masz firletkę, u mnie strasznie w tym roku się nasiała aż zagłuszyła powojniki.
Część musiałam wyrwać i wyrzucić chociaż kwitła pięknie.
Deszcz jak na razie fajnie podlewa chociaż czasami grzmi.Fajnie się pieliło po deszczu,ale teraz niestety znowu postój.
Miłej niedzieli.
Część musiałam wyrwać i wyrzucić chociaż kwitła pięknie.
Deszcz jak na razie fajnie podlewa chociaż czasami grzmi.Fajnie się pieliło po deszczu,ale teraz niestety znowu postój.
Miłej niedzieli.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16561
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród pod wierzbą 2
Martusiu, doczekałam się i ja deszczu, tylko że niewiele go spadło nocą, a słońce większość wody wypiło w ciągu dnia.
Tak było wczoraj. Dzisiaj ranek powitał mnie mocno zachmurzonym niebem, co dawało nadzieję, ale jak to mówią: "Nadzieja - matka głupich". U mnie się to powiedzenie sprawdziło, bo od ponad godziny już słońce wędruje po błękicie nieba.
Rudbekie już zaczynają pokaz. Wprawdzie przed rokiem wszystko znacznie wcześniej zakwitało, ale też znacznie wcześniej zaczęło, jako że wiosna objawiła się co najmniej o miesiąc wcześniej. Jednak w tym roku bardziej śpieszą się roślinki i widoczne są krótsze odstępy czasu między kwitnieniami poszczególnych gatunków. U siebie zauważyłam pąki na zawilcu japońskim.
Moje floksy też osiągnęły w tym sezonie dziwnie wysoki wzrost i nie tylko te, które mają więcej cienia. Tak samo pędzą w górę rosnące w pełnym słońcu. No, i śpieszno im. Jutro już powinnam zobaczyć pierwsze kwiaty i poczuć ich słodki aromat.
Niedzielę spędzam w domu, wczasowanie na działce przerwaliśmy z powodu zbyt chłodnych nocy, ale już widzę w prognozach, że od wtorku wyprowadzimy się znowu na łono natury.
Martuniu, pogoń te chmurzyska w moje strony, niech Tobie zaświeci słonko , a mnie zmoczy porządny deszcz.
Dobrego tygodnia.
Tak było wczoraj. Dzisiaj ranek powitał mnie mocno zachmurzonym niebem, co dawało nadzieję, ale jak to mówią: "Nadzieja - matka głupich". U mnie się to powiedzenie sprawdziło, bo od ponad godziny już słońce wędruje po błękicie nieba.
Rudbekie już zaczynają pokaz. Wprawdzie przed rokiem wszystko znacznie wcześniej zakwitało, ale też znacznie wcześniej zaczęło, jako że wiosna objawiła się co najmniej o miesiąc wcześniej. Jednak w tym roku bardziej śpieszą się roślinki i widoczne są krótsze odstępy czasu między kwitnieniami poszczególnych gatunków. U siebie zauważyłam pąki na zawilcu japońskim.
Moje floksy też osiągnęły w tym sezonie dziwnie wysoki wzrost i nie tylko te, które mają więcej cienia. Tak samo pędzą w górę rosnące w pełnym słońcu. No, i śpieszno im. Jutro już powinnam zobaczyć pierwsze kwiaty i poczuć ich słodki aromat.
Niedzielę spędzam w domu, wczasowanie na działce przerwaliśmy z powodu zbyt chłodnych nocy, ale już widzę w prognozach, że od wtorku wyprowadzimy się znowu na łono natury.
Martuniu, pogoń te chmurzyska w moje strony, niech Tobie zaświeci słonko , a mnie zmoczy porządny deszcz.
Dobrego tygodnia.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród pod wierzbą 2
Martusiu u mnie po zimie zniknęły trojeści bulwiasta i amerykańska. Może amerykańska pokaże się za rok, bo była w dwóch miejscach i rosła parę lat.
Nie rozpoznaję tego https://www.fotosik.pl/zdjecie/cba40723f41406f1 co to jest?
Wszystko teraz szybko przekwitnie, bo znowu afrykańskie upały nadchodzą i co upał nie zmorze to burze im towarzyszące
Taki dziwny ten rok...a kiedy był nie dziwny
Pozdrawiam i życzę odrobiny chłodu na najbliższy tydzień
Nie rozpoznaję tego https://www.fotosik.pl/zdjecie/cba40723f41406f1 co to jest?
Wszystko teraz szybko przekwitnie, bo znowu afrykańskie upały nadchodzą i co upał nie zmorze to burze im towarzyszące
Taki dziwny ten rok...a kiedy był nie dziwny
Pozdrawiam i życzę odrobiny chłodu na najbliższy tydzień
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2866
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą 2
Halinko, moje clematisy dopiero dwu i trzyletnie i nie mam wielkiego porównania. Pierwsze kwiatki też
miały jakieś nie do końca wykształcone, ale wydawało mi się, że spowodował to upał, następne są ładne, tzn. były, bo teraz maltretuje je deszcz.
Ta pałka to pustynnik, zostały mi tylko te żółte, rosnące w wyższym miejscu, te, które były zalewane, mimo drenażu, nie przeżyły. Zrobiłam mu "studnię chłonną" z kamieni i żwiru owiniętych włókniną, na to stożek z piasku, na którym ułożyłam kłącze i dopiero zasypane ziemią. On nie lubi wody, poza wiosną kiedy rośnie, w końcu to pustynnik.
Słońce chętnie przygarniam i Tobie też go życzę, Halinko.
Maryniu, rudbekie zakwitły i padły na pysk pod deszczami, a palikowane połamały się. Ogólnie w ogrodzie obraz nędzy i rozpaczy, mam nadzieję na słońce, to może mi przejdzie złość, bo na razie jestem nastawiona na wycinanie w pień
Trzymam kciuki za Twoje hosty, bo ślimaki rozpanoszyły się u mnie na całego, mimo dokarmiania
Miłego działkowego tygodnia.
Jadziu, to nieprawda z tymi kwitnieniami, bo rutewka Elin, u mnie w zielonych pączkach.
W takim momencie cieszę się, że nie mam róż w ogrodzie, bo u nas deszcze zniszczyły kwiaty, i królewny, dopiero rozkwitnięte, stoją w burych łachmanach Moje zdążyły przekwitnąć w słoneczku, a że dzikie, to nie muszę ich obcinać, bo teraz będą stroić się w czerwone korale
Weekend mokry, zimny i ponury, dopiero pod wieczór przestało padać, ale dzisiaj słoneczko świeci i jak przedrze się przez gęstą mgłę, to powinien być piękny dzień i takiego też Ci życzę, Jadziu.
Danusiu, dziękuję . Firletka jest piękna, ten kolor bordowych kwiatków przy szarych liściach , ale sieje się jak chwast i po deszczach u mnie jest do cięcia , może zakwitnie jeszcze raz jesienią?
U mnie podlało aż nadto, ale słońce się wreszcie pokazało.
Miłego poniedziałku
Lucynko, powiadają, że "nadzieja - matka głupich", ale też każda matka swoje dzieci kocha, to to nie trać nadziei, w końcu deszczyk działeczkę Ci podleje. Chmurzyska pogoniłam z mojego nieba w Twoim kierunku!
Co do zawilców, to one są właśnie japońskie i od kilku lat udowadniają, że wcale nie są jesienne, tylko letnie.
Mam wrażenie, że u mnie floksy tym wyższe, im więcej mają słońca Mimo deszczu, już sporo krzaczków kwitnie i wczoraj wieczorem już dało się poczuć ich zapach, to i Twoje przywitają Cię nim na działeczce
Cieplutkich nocy z deszczykiem i niezbyt upalnych dni na miły bytowanie w naturze, Lucynko
Marysiu, na zdjęciu jest roślina znana Ci z własnego ogrodu, ożanka hyrkańska vel kaukaska, u mnie w tym roku mocno przerośnięta.
Dobrze rozejrzyj się w miejscach gdzie powinny być trojeści, bo u mnie pokazały się bardzo późno. Amerykańskiej nie mam, ale krwista pokazała się prawie metr dalej niż rosła, a bulwiastą już opłakałam wiosną, a ona niedawno wyskoczyła
Mam nadzieję, że burz nie będzie codziennie, jak w prognozach, a upały też nie takie straszne i jeszcze będzie pięknie, czego i Tobie życzę
A w ogrodzie pachną floksy,
ale lilie królewskie, choć mizerne,je przebijają
Niepachnące lecz piękne.
Irys Black Gamecock, rozkwitł po latach, tuż przed deszczem
i po deszczu
Liliowce
Moszenki południowe
Tojeść orszelinowa, piękna zakała
Miłego dnia.
miały jakieś nie do końca wykształcone, ale wydawało mi się, że spowodował to upał, następne są ładne, tzn. były, bo teraz maltretuje je deszcz.
Ta pałka to pustynnik, zostały mi tylko te żółte, rosnące w wyższym miejscu, te, które były zalewane, mimo drenażu, nie przeżyły. Zrobiłam mu "studnię chłonną" z kamieni i żwiru owiniętych włókniną, na to stożek z piasku, na którym ułożyłam kłącze i dopiero zasypane ziemią. On nie lubi wody, poza wiosną kiedy rośnie, w końcu to pustynnik.
Słońce chętnie przygarniam i Tobie też go życzę, Halinko.
Maryniu, rudbekie zakwitły i padły na pysk pod deszczami, a palikowane połamały się. Ogólnie w ogrodzie obraz nędzy i rozpaczy, mam nadzieję na słońce, to może mi przejdzie złość, bo na razie jestem nastawiona na wycinanie w pień
Trzymam kciuki za Twoje hosty, bo ślimaki rozpanoszyły się u mnie na całego, mimo dokarmiania
Miłego działkowego tygodnia.
Jadziu, to nieprawda z tymi kwitnieniami, bo rutewka Elin, u mnie w zielonych pączkach.
W takim momencie cieszę się, że nie mam róż w ogrodzie, bo u nas deszcze zniszczyły kwiaty, i królewny, dopiero rozkwitnięte, stoją w burych łachmanach Moje zdążyły przekwitnąć w słoneczku, a że dzikie, to nie muszę ich obcinać, bo teraz będą stroić się w czerwone korale
Weekend mokry, zimny i ponury, dopiero pod wieczór przestało padać, ale dzisiaj słoneczko świeci i jak przedrze się przez gęstą mgłę, to powinien być piękny dzień i takiego też Ci życzę, Jadziu.
Danusiu, dziękuję . Firletka jest piękna, ten kolor bordowych kwiatków przy szarych liściach , ale sieje się jak chwast i po deszczach u mnie jest do cięcia , może zakwitnie jeszcze raz jesienią?
U mnie podlało aż nadto, ale słońce się wreszcie pokazało.
Miłego poniedziałku
Lucynko, powiadają, że "nadzieja - matka głupich", ale też każda matka swoje dzieci kocha, to to nie trać nadziei, w końcu deszczyk działeczkę Ci podleje. Chmurzyska pogoniłam z mojego nieba w Twoim kierunku!
Co do zawilców, to one są właśnie japońskie i od kilku lat udowadniają, że wcale nie są jesienne, tylko letnie.
Mam wrażenie, że u mnie floksy tym wyższe, im więcej mają słońca Mimo deszczu, już sporo krzaczków kwitnie i wczoraj wieczorem już dało się poczuć ich zapach, to i Twoje przywitają Cię nim na działeczce
Cieplutkich nocy z deszczykiem i niezbyt upalnych dni na miły bytowanie w naturze, Lucynko
Marysiu, na zdjęciu jest roślina znana Ci z własnego ogrodu, ożanka hyrkańska vel kaukaska, u mnie w tym roku mocno przerośnięta.
Dobrze rozejrzyj się w miejscach gdzie powinny być trojeści, bo u mnie pokazały się bardzo późno. Amerykańskiej nie mam, ale krwista pokazała się prawie metr dalej niż rosła, a bulwiastą już opłakałam wiosną, a ona niedawno wyskoczyła
Mam nadzieję, że burz nie będzie codziennie, jak w prognozach, a upały też nie takie straszne i jeszcze będzie pięknie, czego i Tobie życzę
A w ogrodzie pachną floksy,
ale lilie królewskie, choć mizerne,je przebijają
Niepachnące lecz piękne.
Irys Black Gamecock, rozkwitł po latach, tuż przed deszczem
i po deszczu
Liliowce
Moszenki południowe
Tojeść orszelinowa, piękna zakała
Miłego dnia.
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11281
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród pod wierzbą 2
Ja nie dam o tej roślinie złego słowa powiedzieć! U mnie rośnie w cieniu domku ,żadnego nawozu nigdy nie widziała , trzyma się miejsca i ja ją tylko chwalić mogę bo ją lubię! Teraz dostała nowy płotek i mam nadzieję,że w tym miejscu będzie jego ozdobą!Tojeść orszelinowa, piękna zakała
Lilie na działce, floksy poza jednym nie kwitną jeszcze u mnie. A u Ciebie - sielanka! Na rudbekie nie zwracam uwagi no może tylko jak szukam obiektu pod obiektyw.Sieją się u mnie i co roku nowe mutacje powstają.Latem są ozdobą bo górują nad innymi roślinami kolorami.
Wczoraj rano na działkowym parkingu był potop ale na działce mimo podlania wszystko wsiąkło szybko i nie stanowiło żadnego problemu.Wody póki co starczy!Ale upał czai się znów !
Miłego dnia Martusiu!
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród pod wierzbą 2
Martuś no niestety trojeść w dość niedostępnych miejscach rosła, ale jedna tuż przy przejściu na pewno przepadła. Kilka roślin tej zimy jednak przepadło i wcale nie róże.
U mnie żaden floks nie zapowiada kwitnienia, a liliowiec pierwszy otworzył kwiat. Ożanka też opóźniona zawsze te kwiatki u nas rożnie kwitną
Prześliczny irys dobrze, że zakwitł to może już teraz zawsze będzie kwitł?
Pozdrawiam i uważaj na siebie w te upały mimo wszystko
U mnie żaden floks nie zapowiada kwitnienia, a liliowiec pierwszy otworzył kwiat. Ożanka też opóźniona zawsze te kwiatki u nas rożnie kwitną
Prześliczny irys dobrze, że zakwitł to może już teraz zawsze będzie kwitł?
Pozdrawiam i uważaj na siebie w te upały mimo wszystko
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5199
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Ogród pod wierzbą 2
Martuś, floxy u mnie ani myślą zakwitnąć, nawet pączków nie widać a u Ciebie istna dżungla.
Lilie przecudnej urody, irys taki elegancki, liliowce aż proszą się o pochwalenie a moszenki wyglądają zjawiskowo.
Miłego wypoczynku i świetnej pogody, bez ekscesów meteorologicznych.
Lilie przecudnej urody, irys taki elegancki, liliowce aż proszą się o pochwalenie a moszenki wyglądają zjawiskowo.
Miłego wypoczynku i świetnej pogody, bez ekscesów meteorologicznych.