Ogród pod wierzbą 2
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród pod wierzbą 2
Szkoda cudnego Obuwika ja wciąż z utęsknieniem patrzę na nie ,ale cena gdyby mi padł to bym się zabeczała.Jednak kto wie czy się na jakiego nie skuszę .Moja Bletilla znów super przezimowała pod stroiszem i zbiera sie do wypuszczania pędów kwiatowych .Piwoniowo irysowe cudności dzisiaj znów trochę pokropiło a zapowiadali burze z gradem i wiatrami a wszystko poszło bokiem .Miłej niedzieli Martusiu oczywiście ze
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16555
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród pod wierzbą 2
Martusiu, zatkało mnie tak dokumentnie, że nie wiem, co napisać.
Masz takie bogactwo kwitnących cudownie roślinek, że dech zapiera.
Prześliczne irysy, różniste piwonie, bogato kwitnące różyczki, śliczne czosnki, ciekawie ukwiecone łubiny, gromadnie kwitnące liliowce, maki, orliki, pachnący z daleka jaśmin i cudeńko najprawdziwsze: OBUWIK!
Oczywiście niektórych kwiatków nie rozpoznaję, nie będę się więc mądrzyć na ich temat.
Podsumowując: wspaniale kwitnie Twój ogród!
Niech w dalszym ciągu rozwija coraz to nowe śliczności ku uciesze Twojej oraz wszystkich zaglądających do ogrodu i wątku.
Miłej, ciepłej niedzieli, Martusiu.
Masz takie bogactwo kwitnących cudownie roślinek, że dech zapiera.
Prześliczne irysy, różniste piwonie, bogato kwitnące różyczki, śliczne czosnki, ciekawie ukwiecone łubiny, gromadnie kwitnące liliowce, maki, orliki, pachnący z daleka jaśmin i cudeńko najprawdziwsze: OBUWIK!
Oczywiście niektórych kwiatków nie rozpoznaję, nie będę się więc mądrzyć na ich temat.
Podsumowując: wspaniale kwitnie Twój ogród!
Niech w dalszym ciągu rozwija coraz to nowe śliczności ku uciesze Twojej oraz wszystkich zaglądających do ogrodu i wątku.
Miłej, ciepłej niedzieli, Martusiu.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród pod wierzbą 2
Marto, odnalazłam Twój nowy wątek w forumowym gąszczu i już mi nie umknie. Znów będę mogła podziwiać bogactwo roślin z Twojego ogrodu. A jest co oglądać Wspaniała kolekcja irysów i piwonie masz śliczne U mnie chyba ziemia zbyt ciężka, bo z pięciu irysów zakupionych jesienią, wyszedł tylko jeden, ale kwitnąć na pewno nie będzie. Musiałam przy sadzeniu zrobić jakiś błąd, tylko nie wiem jaki? Słońca tam jest dużo, więc nie to jest przyczyną. Może tamte zgniły, bo u mnie glina, a z tego co czytałam, to irysy wolą ziemię bardziej przepuszczalną...
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5199
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Ogród pod wierzbą 2
Marto, dziękuję Twoje życzenia się spełniły, doczekałam się deszczu, który całą noc porządnie padał a teraz wyjrzało.
Piwonie masz zachwycające, zwłaszcza ta różowa, co to kłania się do ziemi, biała z żółtym i kolejna z pomarańczowym środkiem.
Kolejne irysy, okazały czosnek, róża napakowana płatkami, uroczy powojnik, łubiny, liliowce i bajeczna lilia.
Miłego niedzielnego wypoczynku i dobrego, ciepłego tygodnia.
Piwonie masz zachwycające, zwłaszcza ta różowa, co to kłania się do ziemi, biała z żółtym i kolejna z pomarańczowym środkiem.
Kolejne irysy, okazały czosnek, róża napakowana płatkami, uroczy powojnik, łubiny, liliowce i bajeczna lilia.
Miłego niedzielnego wypoczynku i dobrego, ciepłego tygodnia.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród pod wierzbą 2
@ Jakuch ? oj było mi szkoda, było? Z drugiej strony straty są chlebem powszednim w tym pięknym hobby jakim jest ogrodnictwo, więc jakoś się już przyzwyczaiłem do nich?
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród pod wierzbą 2
Marto dobrze, że zaznaczyłam wątek, wiedziałam że wrócę, ale tu już jest trzecia strona, długo zmierzałam Ogród jak zawsze kwitnący, teraz czas irysów, piwonii, a u Ciebie tych kwiatów sporo. Muszę pochwalić białego iryska od Ciebie, widać go z daleka jakiś wielkolud mi się dostał. Ma piękne duże kwiaty. Życzę udanego tygodnia
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2864
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą 2
Maryniu, moje kwitnące róże, to dzikuski, dlatego już kwitną, a te resztki wielkokwiatowych, to jeszcze daleko w tyle
Bałam się obuwika, bo to drogie i niepewne, ale jak trafiła się okazja, to nie omieszkałam skorzystać , jeszcze bardziej będę się cieszyć, jeśli pojawi się wiosną i zakwitnie
Roślinki mają swoje fanaberie, dla mnie niezrozumiałe i kwitną kiedy chcą. Moja piwonia majowa już zrzuca płatki, a ta sama u sąsiadki dopiero rozwija pąki .
Koniecznie musisz zatrzymać się w drodze na działkę i pokazać nam swoje spojrzenie na dziką różyczkę.
Miłego tygodnia, Maryniu
Loki, u mnie też w tym roku niewiele irysów kwitnie, ale nie miały łatwo w ubiegłym roku, bo zamiast plażować, co chwilę zmuszone były do kąpieli. A Twoim wcale się nie dziwię, że nie kwitną, skoro na nie warczysz i zgrzytasz zębami, zamiast pogłaskać czule szabelki, pogilać korzonki jakimiś mniamuśnymi kuleczkami, bo łatwo to one u Ciebie nie mają. Trzeba też mieć na uwadze trzy lata dorastania kłącza do kwitnienia.
Holenderskie gryzonie mi oszczędziły, chociaż lilie tuż obok wyżarły, wcześniej sądziłam, że wymarzają, bo często nie pokazują się po zimie, ale dosadzam je z uporem maniaka.
Obuwika mam nadzieję zobaczyć za rok, a za Twoje maczki trzymam kciuki. Jednak gdyby coś z tym kominem, to spróbuj je posiać końcem września, jeśli tylko przezimują, zakwitną z pewnością. Mam wrażenie, że one wolą chłodek, w końcu są syberyjskie.
Jadziu, ja też tylko marzyłam o obuwiku, ale jak dziewczyny chciały dać się naciągnąć . Zobaczymy, czy polubi mój ogród?
Do zimowania Bletilli w gruncie się przekonałaś i ma się świetnie, to i obuwik ma szansę
U mnie polało, na szczęście bez ekscesów, a teraz nawet słoneczko się pokazuje, ale chmurzyska ciemne, wieje i zimno, brrr... Mam nadzieję, że tylko dzisiaj, a od jutra tylko lato.
Lucynko, bardzo dziękuję za tyle pochwał dla moich wszystkich kwitnących roślinek imiennie, jak i ogólnie dla ogrodu. Mam nadzieję, że postara się wspólnie z pogodą, w dalszym ciągu cieszyć kwitnieniami
Dorotko, cieszę się bardzo, że mnie znalazłaś i to z pochwałami Witam Cię i zapraszam do mojego buszu.
Moje irysy to stare odmiany i jakoś sobie radzą w mojej nienajlepszej dla nich ziemi. Staram się usypać im choć małą górkę, żeby nie zamakały im kłącza, które mają być na wierzchu. Może swoje zakopałaś zbyt głęboko i zgniły? Szkoda, bo pewnie kupiłaś falbankowe śliczności.
Najlepiej sadzić je wiosną i latem, żeby miały czas ukorzenić się przed zimą.
Jeśli masz problem ze stojącą wodą, może spróbuj wykopać dziurę, żeby sprawdzić jak głęboko sięga warstwa gliny. Może jest niewielka, a pod nią przepuszczalna ziemia, wtedy wystarczyłoby zrobić studnię chłonną i po problemie.
Stasiu, za wychwalanie moich kwiatuszków.
Piwonie rozwijają się w oczach, a w ciepełku długo nie pokwitną, ale cóż, wszystko jest chwilą, najdłuższe jest oczekiwanie Lilii jeszcze nie pokazałam , może to czosnek bułgarski Cię oszukał?
Miło ze strony pogody, że spełniła moje życzenia, może spełnią się też życzenia pogodnego tygodnia?
Dorotko, dobrze, że dotarłaś, bo już się martwiłam, co z Tobą
Pokaż irysa, bo u mnie w tym roku nie kwitnie, jak i wiele innych. Piwonii też trochę strajkuje, ale może jak odpoczną to za rok zakwitną obficie.
Tobie również życzę pięknego tygodnia.
Kwitną pierwsze lilie, ale i chryzantemy mi zakwitły
I gdzie te kwiatki?
Bałam się obuwika, bo to drogie i niepewne, ale jak trafiła się okazja, to nie omieszkałam skorzystać , jeszcze bardziej będę się cieszyć, jeśli pojawi się wiosną i zakwitnie
Roślinki mają swoje fanaberie, dla mnie niezrozumiałe i kwitną kiedy chcą. Moja piwonia majowa już zrzuca płatki, a ta sama u sąsiadki dopiero rozwija pąki .
Koniecznie musisz zatrzymać się w drodze na działkę i pokazać nam swoje spojrzenie na dziką różyczkę.
Miłego tygodnia, Maryniu
Loki, u mnie też w tym roku niewiele irysów kwitnie, ale nie miały łatwo w ubiegłym roku, bo zamiast plażować, co chwilę zmuszone były do kąpieli. A Twoim wcale się nie dziwię, że nie kwitną, skoro na nie warczysz i zgrzytasz zębami, zamiast pogłaskać czule szabelki, pogilać korzonki jakimiś mniamuśnymi kuleczkami, bo łatwo to one u Ciebie nie mają. Trzeba też mieć na uwadze trzy lata dorastania kłącza do kwitnienia.
Holenderskie gryzonie mi oszczędziły, chociaż lilie tuż obok wyżarły, wcześniej sądziłam, że wymarzają, bo często nie pokazują się po zimie, ale dosadzam je z uporem maniaka.
Obuwika mam nadzieję zobaczyć za rok, a za Twoje maczki trzymam kciuki. Jednak gdyby coś z tym kominem, to spróbuj je posiać końcem września, jeśli tylko przezimują, zakwitną z pewnością. Mam wrażenie, że one wolą chłodek, w końcu są syberyjskie.
Jadziu, ja też tylko marzyłam o obuwiku, ale jak dziewczyny chciały dać się naciągnąć . Zobaczymy, czy polubi mój ogród?
Do zimowania Bletilli w gruncie się przekonałaś i ma się świetnie, to i obuwik ma szansę
U mnie polało, na szczęście bez ekscesów, a teraz nawet słoneczko się pokazuje, ale chmurzyska ciemne, wieje i zimno, brrr... Mam nadzieję, że tylko dzisiaj, a od jutra tylko lato.
Lucynko, bardzo dziękuję za tyle pochwał dla moich wszystkich kwitnących roślinek imiennie, jak i ogólnie dla ogrodu. Mam nadzieję, że postara się wspólnie z pogodą, w dalszym ciągu cieszyć kwitnieniami
Dorotko, cieszę się bardzo, że mnie znalazłaś i to z pochwałami Witam Cię i zapraszam do mojego buszu.
Moje irysy to stare odmiany i jakoś sobie radzą w mojej nienajlepszej dla nich ziemi. Staram się usypać im choć małą górkę, żeby nie zamakały im kłącza, które mają być na wierzchu. Może swoje zakopałaś zbyt głęboko i zgniły? Szkoda, bo pewnie kupiłaś falbankowe śliczności.
Najlepiej sadzić je wiosną i latem, żeby miały czas ukorzenić się przed zimą.
Jeśli masz problem ze stojącą wodą, może spróbuj wykopać dziurę, żeby sprawdzić jak głęboko sięga warstwa gliny. Może jest niewielka, a pod nią przepuszczalna ziemia, wtedy wystarczyłoby zrobić studnię chłonną i po problemie.
Stasiu, za wychwalanie moich kwiatuszków.
Piwonie rozwijają się w oczach, a w ciepełku długo nie pokwitną, ale cóż, wszystko jest chwilą, najdłuższe jest oczekiwanie Lilii jeszcze nie pokazałam , może to czosnek bułgarski Cię oszukał?
Miło ze strony pogody, że spełniła moje życzenia, może spełnią się też życzenia pogodnego tygodnia?
Dorotko, dobrze, że dotarłaś, bo już się martwiłam, co z Tobą
Pokaż irysa, bo u mnie w tym roku nie kwitnie, jak i wiele innych. Piwonii też trochę strajkuje, ale może jak odpoczną to za rok zakwitną obficie.
Tobie również życzę pięknego tygodnia.
Kwitną pierwsze lilie, ale i chryzantemy mi zakwitły
I gdzie te kwiatki?
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16555
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród pod wierzbą 2
Martusiu, nie przejmuj się piwoniami. One u mnie każdego roku aż uginały się pod ciężarem ogromnej ilości ciężkich kwiatów, a w tym roku skąpo kwitną. Dwie tylko trzema kwiatami. Albo muszą odpocząć, albo coś im nie pasuje w pogodzie.
Za rok pokażą cały swój urok. Oczywiście pod warunkiem, że wiosna będzie prawdziwie wiosenna.
By Ci nie było smutno, bardzo ładnie kwitną inne kwiatuszki , nawet lilie się pośpieszyły.
A chryzantemy to co? Jesień wróżą?! Ja nie kcę!!! Przycinałaś je w ogóle, czy to takie wczesne złocienie?
Irysy u Ciebie szaleją i wszystko to, co to ja często nie wiem, co to jest, też piękne.
Dobrego, spokojnego tygodnia, Martusiu.
Za rok pokażą cały swój urok. Oczywiście pod warunkiem, że wiosna będzie prawdziwie wiosenna.
By Ci nie było smutno, bardzo ładnie kwitną inne kwiatuszki , nawet lilie się pośpieszyły.
A chryzantemy to co? Jesień wróżą?! Ja nie kcę!!! Przycinałaś je w ogóle, czy to takie wczesne złocienie?
Irysy u Ciebie szaleją i wszystko to, co to ja często nie wiem, co to jest, też piękne.
Dobrego, spokojnego tygodnia, Martusiu.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród pod wierzbą 2
Marto pokazujesz piękne piwonie, a ja podobnie jak Lucynka tego roku tych starych mam bardzo skąpe kwitnienia, pąków zapowiadało się dużo, ale większość pozostała malutkich nie zakwitną, bo nie narosły. Co się stało nie wiem Czy to chryzantemy już kwitną
Iryskowi zrobiłam zdjęcia, pokażę u siebie.
Ostatnio miałam sporo pracy, forum musiało iść w odstawkę, szybko tylko przemykałam, nie zostawiając żadnego śladu. Dziś był luz to nadrabiałam forumowe zaległości.
Iryskowi zrobiłam zdjęcia, pokażę u siebie.
Ostatnio miałam sporo pracy, forum musiało iść w odstawkę, szybko tylko przemykałam, nie zostawiając żadnego śladu. Dziś był luz to nadrabiałam forumowe zaległości.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11278
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród pod wierzbą 2
Lilie już kwitną i chryzantemy u Ciebie?
U mnie nawet balkonowe sadzone w marcu nie kwitną choć pąki mają..
Ale i piwonie i pęcherznice a także irysy
Mam nadzieję, że jutro pogoda sie poprawi, mam zaproszenie do Koleżanki na wyjazdowe oglądanie kolekcji kwitnących piwonii,,, Śmiem wątpić czy godnie się zaprezentują po dzisiejszej mało sprzyjającej aurze!
Miłego tygodnia Martusiu!
U mnie nawet balkonowe sadzone w marcu nie kwitną choć pąki mają..
Ale i piwonie i pęcherznice a także irysy
Mam nadzieję, że jutro pogoda sie poprawi, mam zaproszenie do Koleżanki na wyjazdowe oglądanie kolekcji kwitnących piwonii,,, Śmiem wątpić czy godnie się zaprezentują po dzisiejszej mało sprzyjającej aurze!
Miłego tygodnia Martusiu!
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród pod wierzbą 2
Martusiu czy Twoje roslinki dostają jakieś wspomagacze że już nawet lelujki kwitną moje nawet pąków jeszcze nie mają .Wszystko zbyt szybko szaleje Cudne holenderskie irysy kiedyś tez je miałam i wybyły cóż nic na siłę. Miłego tygodnia
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16966
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród pod wierzbą 2
Piwonie pięknie kwitną, to rozumiem.
Pęcherznice też. ok.
Iryski śliczne też.
Ale już lilie masz To szybciej od moich.
A i chryzantemy.No n coś ci mega to szybko wszystko kwitnie.
Na moich jeszcze paków nie ma.
pozdrawiam cieplutko
Pęcherznice też. ok.
Iryski śliczne też.
Ale już lilie masz To szybciej od moich.
A i chryzantemy.No n coś ci mega to szybko wszystko kwitnie.
Na moich jeszcze paków nie ma.
pozdrawiam cieplutko
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2864
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą 2
Lucynko, najwyraźniej coś piwoniom nie odpowiadało, tylko co? U mnie najobficiej zakwitły młodsze i to te, które w ubiegłym roku stały w wodzie i bałam się, że im to zaszkodzi, a najstarsze, zawsze z mnóstwem kwiatów, w tym roku mizernie.
Kwitną lilie bulwkowate, zwane "smolinosami", a u nas "kaczymi nosami", one zawsze są pierwsze. Powinny już też kwitnąć białe, zwane "józefkami", a u nas "antosiami", bo zwyczajowo w pobliskim miasteczku są święcone w dniu św. Antoniego (13 czerwca), ale ostatnio ciągle się spóźniają i coraz rzadziej spotykane są w ogrodach. Kiedyś jednych i drugich było pełno w ogródkach, a teraz te pomarańczowe, to chyba tylko u mnie jeszcze są.
Lucynko, ja też bardzo, bardzo nie chcę jesieni, a kwitną mi szczepki zrobione zimą z głupia frant. Przechowywane w domu, doniczkowe, jesienne chryzantemy wypuściły listki, które po kilku dniach zaczynały marnieć, to zrobiłam sadzonki i one właśnie kwitną, a mają ok. 10 cm i mniej i to jedyne jakie przetrwały zimę w domu. Żałuję, że nie wsadziłam do gruntu, pod tą ilością śniegu miały duże szanse, za to mam wiosenne chryzantemy
Przyjemnego słoneczka, Lucynko
Dorotko, właśnie te najstarsze piwonie u mnie mają najmniej kwiatów, jak nigdy
Chryzantemowe sadzonki zakwitły nie czekając do jesieni, może jeszcze powtórzą kwitnienie w odpowiednim czasie?
Teraz najdłuższe dni w roku, a jeszcze jak piękna pogoda, to nie chce się wychodzić z ogrodu, nawet jeśli się w nim tylko leniuchuje, a co dopiero Ty, taka pracowita mróweczka, która bez roboty żyć nie może
Miłego odpoczynku w ogrodzie
Maryniu, te lilie zawsze są pierwsze, a chryzantemy to jakaś fanaberia, nie wiem dlaczego już zakwitły, ledwie odrosły od ziemi?
Niedzielna pogoda fatalnie wpłynęła na wygląd wielu roślin w ogrodzie, nie tylko piwonii, ale i tak można Ci pozazdrościć widoków piwoniowej kolekcji. Może następnym razem załawisz i dla mnie zaproszenie, a na razie mam nadzieję na fotorelację
Miłych wrażeń, Maryniu
Jadziu, mój ogród w tym roku rośnie na wodzie, nawet niewiele roślin dostało nawóz, bo wiosna była bardziej kanapowa niż ogrodowa , ale lilie wystartowały szybko, przeżyły przymrozki i wiele wcześnie zakwitnie, bo mają już spore pączki, a te "smolinosy" zawsze pierwsze. Często kwitną już w maju, w tym roku spóźnione!
Irysy holenderskie i u mnie nie są długowieczne, ale są piękne i coraz bardziej dostępne, nawet w marketach, to grzech nie kupić.
Słonecznego tygodnia
Aniu, chryzantemy można powiedzieć, szklarniowe, bo hodowane całą zimę, to chyba dlatego zakwitły, ale te lilie to normalnie kwitną wcześnie, chociaż inne też już mają spore pąki, a martagony tuż, tuż.
Miłego ogrodowania
Kwitną lilie bulwkowate, zwane "smolinosami", a u nas "kaczymi nosami", one zawsze są pierwsze. Powinny już też kwitnąć białe, zwane "józefkami", a u nas "antosiami", bo zwyczajowo w pobliskim miasteczku są święcone w dniu św. Antoniego (13 czerwca), ale ostatnio ciągle się spóźniają i coraz rzadziej spotykane są w ogrodach. Kiedyś jednych i drugich było pełno w ogródkach, a teraz te pomarańczowe, to chyba tylko u mnie jeszcze są.
Lucynko, ja też bardzo, bardzo nie chcę jesieni, a kwitną mi szczepki zrobione zimą z głupia frant. Przechowywane w domu, doniczkowe, jesienne chryzantemy wypuściły listki, które po kilku dniach zaczynały marnieć, to zrobiłam sadzonki i one właśnie kwitną, a mają ok. 10 cm i mniej i to jedyne jakie przetrwały zimę w domu. Żałuję, że nie wsadziłam do gruntu, pod tą ilością śniegu miały duże szanse, za to mam wiosenne chryzantemy
Przyjemnego słoneczka, Lucynko
Dorotko, właśnie te najstarsze piwonie u mnie mają najmniej kwiatów, jak nigdy
Chryzantemowe sadzonki zakwitły nie czekając do jesieni, może jeszcze powtórzą kwitnienie w odpowiednim czasie?
Teraz najdłuższe dni w roku, a jeszcze jak piękna pogoda, to nie chce się wychodzić z ogrodu, nawet jeśli się w nim tylko leniuchuje, a co dopiero Ty, taka pracowita mróweczka, która bez roboty żyć nie może
Miłego odpoczynku w ogrodzie
Maryniu, te lilie zawsze są pierwsze, a chryzantemy to jakaś fanaberia, nie wiem dlaczego już zakwitły, ledwie odrosły od ziemi?
Niedzielna pogoda fatalnie wpłynęła na wygląd wielu roślin w ogrodzie, nie tylko piwonii, ale i tak można Ci pozazdrościć widoków piwoniowej kolekcji. Może następnym razem załawisz i dla mnie zaproszenie, a na razie mam nadzieję na fotorelację
Miłych wrażeń, Maryniu
Jadziu, mój ogród w tym roku rośnie na wodzie, nawet niewiele roślin dostało nawóz, bo wiosna była bardziej kanapowa niż ogrodowa , ale lilie wystartowały szybko, przeżyły przymrozki i wiele wcześnie zakwitnie, bo mają już spore pączki, a te "smolinosy" zawsze pierwsze. Często kwitną już w maju, w tym roku spóźnione!
Irysy holenderskie i u mnie nie są długowieczne, ale są piękne i coraz bardziej dostępne, nawet w marketach, to grzech nie kupić.
Słonecznego tygodnia
Aniu, chryzantemy można powiedzieć, szklarniowe, bo hodowane całą zimę, to chyba dlatego zakwitły, ale te lilie to normalnie kwitną wcześnie, chociaż inne też już mają spore pąki, a martagony tuż, tuż.
Miłego ogrodowania
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3