Ogród pod wierzbą 2
Re: Ogród pod wierzbą 2
Ten liliowiec na ostatnim zdjęciu z 12.VII.to ma taki kolor?Te floksy są naprawdę niebieskie?Takich motylków jeszcze nie widziałam,chyba u nas takich nie ma.Liliowce,lilie i inne kwiatki dają po oczach i zmysłach.
U nas od wieczora do rana przeszło kilka burz z piorunami i błyskawicami które prawie bez przerwy rozświetlały niebo.To był horror.
Miłego dnia Martusiu.
U nas od wieczora do rana przeszło kilka burz z piorunami i błyskawicami które prawie bez przerwy rozświetlały niebo.To był horror.
Miłego dnia Martusiu.
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5199
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Ogród pod wierzbą 2
Martuś, Twój ogród zawsze kwitnie na bogato ; lilie bratają się z liliowcami,floxy czarują nie tylko kolorem ale też aromatem, rudbekie, trzykrotki i smotrawa, goszczą stada przeróżnych, głodnych motyli. Powojniki wygrzewają się w słoneczku a nad tym wszystkim góruje głowaczek tatarski ze swoją miododajną stołówką.
U nas dolało, kilka razy gradem szurnęło, dziurawiąc wiele roślin ale duchota nie minęła a ja odpoczywam po drugim szczepieniu.
Pozdrawiam serdecznie i umiarkowanej pogody życzę.
U nas dolało, kilka razy gradem szurnęło, dziurawiąc wiele roślin ale duchota nie minęła a ja odpoczywam po drugim szczepieniu.
Pozdrawiam serdecznie i umiarkowanej pogody życzę.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2873
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą 2
Jadziu, właśnie widzę, że tojeść w donicy, mimo dużej jej pojemności, nie zakwitnie. Chyba już zabrakło jej miejsca.
U mnie rudbekie bylinowe też dopiero w tworzą pąki, za to jednoroczne szaleją, najwyraźniej odpowiada im upalna pogoda. Tak samo liliom, liliowcom i floksom słoneczko służy i pięknie kwitną, nie obijane deszczem!
Trzymam mocno kciuku za korzonki jaśminowcowych patyczków.
Marysiu, dzięki , chociaż podziękowania należą się gryzoniom, że raczyły oszczędzić trochę cebul.
Nie przyglądałam się moim floksom, bo mam ich mnóstwo i zwracam uwagę tylko na kwiatki, może Ty też nie przyglądałaś im się dotychczas tak dokładnie? Te niekwitnące pędy, to chyba młode przyrosty, które może zbiorą się do kwitnienia w drugiej turze, albo na drugi rok, poobserwuję!
Latolistki wyjątkowo spokojne, inne, jakieś jeszcze bardziej nerwowe niż ja.
Duuużo zdrówka i spokojnej pogody
Maryniu, dziękuję pięknie za pochwały Cudnie jest! Mimo, że kwiatki szybko przekwitają, to jednak wolą słoneczną pogodę, w deszczu nie mogłyby się pięknie zaprezentować.
U mnie też deszczu było niewiele, chociaż alerty ciągle straszą.
Od jutra obiecują niższe temperatury, to będziecie mogli spędzać więcej czasu na działce, bo szkoda lata.
Dorotko, floksów w moich stronach coraz mniej, jak i innych kwiatów królujących dawniej w wiejskich ogródkach, bo i ogródków na wsi ubywa.
Nie mam pojęcia co to za nasionka, czekam na zdjęcia, może skojarzę! A nie masz pysznogłówki w takim kolorze w swojej kolekcji?
Ubiegły tydzień minął przyjemnie, ale prognozy ciągle straszą, a efekty w miejscach gdzie burze przeszły, przerażające! Oby Twoje życzenia się spełniły
Soniu, liliowce uwielbiam od lat, lilie też jakieś mam od zawsze, ale odkąd pojawiły się drzewiaste, cudnie pachnące, to przepadłam, trudno mi przejść obok nich obojętnie.
Dziękuję za pochwały kwitnień, chociaż gdybyś zobaczyła mój bałaganiarski ogród, to uciekłabyś z krzykiem
Piwoniom u Ciebie będzie bardzo dobrze, już nie mogę się doczekać ich widoku wiosną.
Aniu, każdy kwiatek cieszy, a jak nowy zakwitnie w ogrodzie, to już pełnia szczęścia.
Upały sprawiły, że lilie szybko przekwitają, ale za to cudnie rozkwitają, tak jak i liliowce. Tym to bez różnicy i tak każdy kwiatek cieszy jeden dzień, a w słoneczne dni ich kwiaty są piękniejsze.
Miłego tygodnia
Halinko, bardzo dziękuję w imieniu chwalonych kwiatków
Ta pysznogłówka u mnie też nie jest ekspansywna, raz jest jej więcej, raz mniej, co w moim buszu jest zaletą.
To jakaś stara odmiana, nawet nie pamiętam skąd ją mam, nowsze jakoś bardziej się rozrastają. Chyba nie wyrywasz sadzonek, bo zauważyłabyś, że za sadzonką ciągnie się kłącze, zupełnie niepodobne do korzeni rudbekii, a i poczułabyś charakterystyczny zapach pysznogłówki, któy wydziela cała roślina. Może rozsadź je wiosną, to wtedy każdy kawałek zbuduje wokół siebie krzaczek i będziesz miała większe kępy?
Pięknego tygodnia
Lucynko, wraz z ogrodem, gorąco dziękuję za zachwyty .
Lilie rozkwitają szybciutko w tym upale, wprawdzie szybko też przemija uroda kwiatów, ale mam wrażenie, że słoneczko cieszy je, tak bardzo jak i liliowce. Najbardziej cierpią kwiaty pysznogłówki, niestety, słońce je przypala i brązowieją.
Współczuję armagedonu pogodowego, mam nadzieję, że prognozy się nie sprawdzą i nastanie spokojne lato, żebyście mogli spędzać radośnie czas na działeczce, chociaż kocyk dodatkowy na noc zabierz ze sobą
Krysiu, zapraszam serdecznie do oglądania, ale to nie to samo co na żywo, zapachu nie da się przekazać.
Gryzonie to i mój wróg największy i właśnie pożarcia pięknych lilii nie mogę im darować, ale dosadzam namiętnie, a podziemne żarłoki "dokarmiam" obficie.
Motylki zachwycone smotrawą, chyba, bo ciągle szukam różnic pomiędzy nią, a omanem, bo to podobne rośliny.
Dobre życzenia przygarniam i gorąco odwzajemniam
Danusiu, współczuję burz, bo też nie lubię, a już zwłaszcza nocą, przeraża mnie nicość człowieka w porównaniu z mocą natury.
Latolistki u mnie są każdego roku, a w tym jest ich wyjątkowo dużo.
Floksy naprawdę są niebieskie, jak na zdjęciu, ale tylko wieczorem i wczesnym rankiem, w dzień ukrywają się pod różem, a ten liliowiec na zdjęciu ma kolor identyczny jak go widzę w naturze.
Miłego tygodnia z przyjazną pogodą, Danusiu .
Stasiu, uwielbiam zapachy i kolory w ogrodzie, to taka fajna pocieszajka, o ile pogoda pozwala na szwendanie się wśród kwiatów, choć bardzo boję się wszelkiego bzyczącego towarzystwa.
Nie zauważyłam na głowaczku owadów, muszę poobserwować, a przede wszystkim przesadzić go koło dziękuję, to jak się na nią wdrapię, będę mogła obejrzeć jego kwiatki dokładniej.
Żal roślinek maltretowanych burzami i gradem, może już się wyszalało i będzie tylko pięknie. W ubiegłym tygodniu u mnie skończyło się na straszeniu alertami, tylko raz trochę popadało, dopiero wczoraj ulało i to w czasie, kiedy nie było mnie w domu. Na pierwszy rzut oka nie widzę strat, ale padało do wieczora, to dopiero dzisiaj rozejrzę się dokładniej.
Tylko dobrej pogody i dużo, dużo zdrówka , Stasiu.
Niebieski floks w dzień wygląda tak:
U mnie rudbekie bylinowe też dopiero w tworzą pąki, za to jednoroczne szaleją, najwyraźniej odpowiada im upalna pogoda. Tak samo liliom, liliowcom i floksom słoneczko służy i pięknie kwitną, nie obijane deszczem!
Trzymam mocno kciuku za korzonki jaśminowcowych patyczków.
Marysiu, dzięki , chociaż podziękowania należą się gryzoniom, że raczyły oszczędzić trochę cebul.
Nie przyglądałam się moim floksom, bo mam ich mnóstwo i zwracam uwagę tylko na kwiatki, może Ty też nie przyglądałaś im się dotychczas tak dokładnie? Te niekwitnące pędy, to chyba młode przyrosty, które może zbiorą się do kwitnienia w drugiej turze, albo na drugi rok, poobserwuję!
Latolistki wyjątkowo spokojne, inne, jakieś jeszcze bardziej nerwowe niż ja.
Duuużo zdrówka i spokojnej pogody
Maryniu, dziękuję pięknie za pochwały Cudnie jest! Mimo, że kwiatki szybko przekwitają, to jednak wolą słoneczną pogodę, w deszczu nie mogłyby się pięknie zaprezentować.
U mnie też deszczu było niewiele, chociaż alerty ciągle straszą.
Od jutra obiecują niższe temperatury, to będziecie mogli spędzać więcej czasu na działce, bo szkoda lata.
Dorotko, floksów w moich stronach coraz mniej, jak i innych kwiatów królujących dawniej w wiejskich ogródkach, bo i ogródków na wsi ubywa.
Nie mam pojęcia co to za nasionka, czekam na zdjęcia, może skojarzę! A nie masz pysznogłówki w takim kolorze w swojej kolekcji?
Ubiegły tydzień minął przyjemnie, ale prognozy ciągle straszą, a efekty w miejscach gdzie burze przeszły, przerażające! Oby Twoje życzenia się spełniły
Soniu, liliowce uwielbiam od lat, lilie też jakieś mam od zawsze, ale odkąd pojawiły się drzewiaste, cudnie pachnące, to przepadłam, trudno mi przejść obok nich obojętnie.
Dziękuję za pochwały kwitnień, chociaż gdybyś zobaczyła mój bałaganiarski ogród, to uciekłabyś z krzykiem
Piwoniom u Ciebie będzie bardzo dobrze, już nie mogę się doczekać ich widoku wiosną.
Aniu, każdy kwiatek cieszy, a jak nowy zakwitnie w ogrodzie, to już pełnia szczęścia.
Upały sprawiły, że lilie szybko przekwitają, ale za to cudnie rozkwitają, tak jak i liliowce. Tym to bez różnicy i tak każdy kwiatek cieszy jeden dzień, a w słoneczne dni ich kwiaty są piękniejsze.
Miłego tygodnia
Halinko, bardzo dziękuję w imieniu chwalonych kwiatków
Ta pysznogłówka u mnie też nie jest ekspansywna, raz jest jej więcej, raz mniej, co w moim buszu jest zaletą.
To jakaś stara odmiana, nawet nie pamiętam skąd ją mam, nowsze jakoś bardziej się rozrastają. Chyba nie wyrywasz sadzonek, bo zauważyłabyś, że za sadzonką ciągnie się kłącze, zupełnie niepodobne do korzeni rudbekii, a i poczułabyś charakterystyczny zapach pysznogłówki, któy wydziela cała roślina. Może rozsadź je wiosną, to wtedy każdy kawałek zbuduje wokół siebie krzaczek i będziesz miała większe kępy?
Pięknego tygodnia
Lucynko, wraz z ogrodem, gorąco dziękuję za zachwyty .
Lilie rozkwitają szybciutko w tym upale, wprawdzie szybko też przemija uroda kwiatów, ale mam wrażenie, że słoneczko cieszy je, tak bardzo jak i liliowce. Najbardziej cierpią kwiaty pysznogłówki, niestety, słońce je przypala i brązowieją.
Współczuję armagedonu pogodowego, mam nadzieję, że prognozy się nie sprawdzą i nastanie spokojne lato, żebyście mogli spędzać radośnie czas na działeczce, chociaż kocyk dodatkowy na noc zabierz ze sobą
Krysiu, zapraszam serdecznie do oglądania, ale to nie to samo co na żywo, zapachu nie da się przekazać.
Gryzonie to i mój wróg największy i właśnie pożarcia pięknych lilii nie mogę im darować, ale dosadzam namiętnie, a podziemne żarłoki "dokarmiam" obficie.
Motylki zachwycone smotrawą, chyba, bo ciągle szukam różnic pomiędzy nią, a omanem, bo to podobne rośliny.
Dobre życzenia przygarniam i gorąco odwzajemniam
Danusiu, współczuję burz, bo też nie lubię, a już zwłaszcza nocą, przeraża mnie nicość człowieka w porównaniu z mocą natury.
Latolistki u mnie są każdego roku, a w tym jest ich wyjątkowo dużo.
Floksy naprawdę są niebieskie, jak na zdjęciu, ale tylko wieczorem i wczesnym rankiem, w dzień ukrywają się pod różem, a ten liliowiec na zdjęciu ma kolor identyczny jak go widzę w naturze.
Miłego tygodnia z przyjazną pogodą, Danusiu .
Stasiu, uwielbiam zapachy i kolory w ogrodzie, to taka fajna pocieszajka, o ile pogoda pozwala na szwendanie się wśród kwiatów, choć bardzo boję się wszelkiego bzyczącego towarzystwa.
Nie zauważyłam na głowaczku owadów, muszę poobserwować, a przede wszystkim przesadzić go koło dziękuję, to jak się na nią wdrapię, będę mogła obejrzeć jego kwiatki dokładniej.
Żal roślinek maltretowanych burzami i gradem, może już się wyszalało i będzie tylko pięknie. W ubiegłym tygodniu u mnie skończyło się na straszeniu alertami, tylko raz trochę popadało, dopiero wczoraj ulało i to w czasie, kiedy nie było mnie w domu. Na pierwszy rzut oka nie widzę strat, ale padało do wieczora, to dopiero dzisiaj rozejrzę się dokładniej.
Tylko dobrej pogody i dużo, dużo zdrówka , Stasiu.
Niebieski floks w dzień wygląda tak:
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11285
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród pod wierzbą 2
Martusiu brawa za liliowcowo-liliowy pokaz! Masz się czym chwalić a mnie szczególnie lilie zauroczyły!Co jedna to piękniejsza....
Nie pospolite i piękne odmiany !
Mam nadzieję, że odetchniemy od upałów i burz w tym tygodniu !
Nie pospolite i piękne odmiany !
Mam nadzieję, że odetchniemy od upałów i burz w tym tygodniu !
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród pod wierzbą 2
Bardzo ciekawy i śliczny ten niebieski floks. Taki intensywny i ciemniejszy kolor.
Umm i cudne lilie dalej królują. I liliowców pięknych duzo zgromadziłaś.
Ten https://www.fotosik.pl/zdjecie/865967a50c24c017 jest cudny
Umm i cudne lilie dalej królują. I liliowców pięknych duzo zgromadziłaś.
Ten https://www.fotosik.pl/zdjecie/865967a50c24c017 jest cudny
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród pod wierzbą 2
Marto dawno nie byłam w Twoich stronach, te ogródki floksowe pamiętam z dzieciństwa. Moja babcia miała piękne duże kępy. Szkoda, że tych wiejskich ogródków już nie ma, dlaczego czyżby młodsi nie chcieli mieć ładnie wokół domu. To chyba Twój ogród jest wyjątkowy, chyba że masz koło siebie jakieś sąsiadko, którym się jeszcze chce grzebać w ziemi.
Oczywiście roślince nie zrobiłam jeszcze zdjęcia, zapomniałam, jutro wyślę Ci na tel.
Liliowce bardzo lubię, masz bardzo ładne.
Mam nadzieję, że sobotnio, niedzielne burze nie narobiły szkód.
Oczywiście roślince nie zrobiłam jeszcze zdjęcia, zapomniałam, jutro wyślę Ci na tel.
Liliowce bardzo lubię, masz bardzo ładne.
Mam nadzieję, że sobotnio, niedzielne burze nie narobiły szkód.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2873
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą 2
Maryniu, pięknie dziękuję
Każdy kwiatek ma swój urok, liliowce długo cieszą codziennie rozwijając nowe pąki, ale lilie przebijają je zapachem i najbardziej przyciągają wzrok
Deszcz im nie posłużył, kilka złamanych przygiętych do ziemi natychmiast odkryły ślimaki
Upału nie ma, ale deszczu już mam dość!
Miłego dnia
Aniu , szkoda, że floks nie jest niebieski cały czas, w słoneczny dzień trudno go znaleźć wśród innych.
Kwiatuszki dziękują pięknie za pochwały , a ten liliowiec też mnie zaciekawił, to jego pierwsze kwitnienie u mnie. Niestety, nie pamiętam jak się nazywa, a nie mam nawyku wtykania znaczników w ogrodzie
Dorotko, jeśli chodzi o ilość floksów, to mój ogród chyba jest jedyny w szerszej okolicy , po kilka kęp jeszcze gdzieniegdzie się uchowało.
Młodzi właśnie chcą mieć "ładnie" ciągle, dlatego tuje i trawnik.
Liliowce dziękują za pochwałę , też je bardzo lubię i coraz bardziej kuszą nowe odmiany
U mnie poza mnóstwem wody, spokojnie, ale niedaleko od nas, było nieciekawie .
Po deszczu
Jednak w słońcu wyglądają piękniej i motylki szczęśliwsze!
Każdy kwiatek ma swój urok, liliowce długo cieszą codziennie rozwijając nowe pąki, ale lilie przebijają je zapachem i najbardziej przyciągają wzrok
Deszcz im nie posłużył, kilka złamanych przygiętych do ziemi natychmiast odkryły ślimaki
Upału nie ma, ale deszczu już mam dość!
Miłego dnia
Aniu , szkoda, że floks nie jest niebieski cały czas, w słoneczny dzień trudno go znaleźć wśród innych.
Kwiatuszki dziękują pięknie za pochwały , a ten liliowiec też mnie zaciekawił, to jego pierwsze kwitnienie u mnie. Niestety, nie pamiętam jak się nazywa, a nie mam nawyku wtykania znaczników w ogrodzie
Dorotko, jeśli chodzi o ilość floksów, to mój ogród chyba jest jedyny w szerszej okolicy , po kilka kęp jeszcze gdzieniegdzie się uchowało.
Młodzi właśnie chcą mieć "ładnie" ciągle, dlatego tuje i trawnik.
Liliowce dziękują za pochwałę , też je bardzo lubię i coraz bardziej kuszą nowe odmiany
U mnie poza mnóstwem wody, spokojnie, ale niedaleko od nas, było nieciekawie .
Po deszczu
Jednak w słońcu wyglądają piękniej i motylki szczęśliwsze!
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród pod wierzbą 2
Martusiu no ślicznie! jestem zachwycona orgią lilii, liliowców, floksów
Pełnia kwitnienia, u mnie sporo lilii wsadzonych jesienią nie raczyło wychylić nosków mimo że sadzone w pojemnikach, aż mam chęć wykopać i zajrzeć do środka
Z floksami, upieram się, nigdy nie było tak jak w tym sezonie Najpierw zakwitły dwa pędy, a na pozostałych z opóźnieniem ukazują się pączki i niestety te co zarosły trawą są w szczątkowej kępce.
Znowu lało w nocy a siąpi do tej pory...mam dość wody!
Pozdrawiam i życzę słoneczka
Pełnia kwitnienia, u mnie sporo lilii wsadzonych jesienią nie raczyło wychylić nosków mimo że sadzone w pojemnikach, aż mam chęć wykopać i zajrzeć do środka
Z floksami, upieram się, nigdy nie było tak jak w tym sezonie Najpierw zakwitły dwa pędy, a na pozostałych z opóźnieniem ukazują się pączki i niestety te co zarosły trawą są w szczątkowej kępce.
Znowu lało w nocy a siąpi do tej pory...mam dość wody!
Pozdrawiam i życzę słoneczka
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Ogród pod wierzbą 2
Marto jak się okazało mam aż cztery te pysznogłówki i zrobię tak jak radzisz.Teraz je zaznaczę
wstążeczkami i jak przekwitną to je przesadzę w jedną kępkę.
Twoje floksy,liliowce i lilie są cudowne
Dobrze, że troszkę chłodniej to nieco odetchniemy, a i roślinki również
Pozdrawiam i miłego tygodnia
wstążeczkami i jak przekwitną to je przesadzę w jedną kępkę.
Twoje floksy,liliowce i lilie są cudowne
Dobrze, że troszkę chłodniej to nieco odetchniemy, a i roślinki również
Pozdrawiam i miłego tygodnia
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
Re: Ogród pod wierzbą 2
U Ciebie to zagłębie liliowcowo-liliowe.Ten floks ma fajny kolor,pewnie z daleka od razu rzuca się w oczy.
Pogoda trochę chłodniejsza to lepiej się pracuje na ogrodzie.
Miłego dnia.
Pogoda trochę chłodniejsza to lepiej się pracuje na ogrodzie.
Miłego dnia.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11285
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród pod wierzbą 2
A mnie dzisiaj urzekła jeżówka różowa..cudeńko! Lilie,liliowce ...mnogość!
Miłego ogrodowania !
Miłego ogrodowania !
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród pod wierzbą 2
Cudeńka Martusiu pokazujesz.
wszystkie liliowce, lilie masz prześliczne .
Z wielka przyjemnością obejrzałam każdy dokładnie
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2873
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą 2
Marysiu, bardzo mi miło, że podzielasz moje zachwyty Trochę lilii zniszczył deszcz i wiatr, ale jeszcze kilka jest w pąkach, chociaż śpieszą się bardzo!
Możesz spokojnie pozaglądać do pojemników, jeśli cebule sobie przelegują, to nic się nie stanie, a jeśli zniknęły, to będziesz wiedziała ile możesz dokupić!
Może na Twojej glinie lepiej sadzić lilie wiosną zamiast jesienią?
To floksy u Ciebie będą kwitły bez przerwy, jak przytniesz część przekwitłych, to krzaczek dalej będzie kwitnący.
Floksy są twarde, nawet zachwaszczone, spokojnie dotrwają do wiosennego pielenia.
Wczoraj w końcu wcale nie padało, mam nadzieję, że i u Ciebie przyjemna pogoda pozwoliła pospacerować po ogrodzie i tylko takich dni Ci życzę
Halinko, to znaczy Ty już rozsadziłaś swoją pysznogłówkę?
Dziękuję za pochwały kwiatków , wszystkie kwitły pięknie w słoneczku i mimo szybszego przekwitania, ładniej wyglądały. W deszczu opadające płatki przyklejają się do liści, a tego nie lubię, jeszcze bardziej niż deszczu. Płatki lilii jeszcze łatwo zdjąć, to floksy są nie do posprzątania , ale co zrobić, deszcz też potrzebny.
Przyjemnego ogrodowania
Danusiu, , chciałabym mieć takie zagłębie, ale mam za mało miejsca, a muszę mieć też inne, kwitnące wcześniej i później, roślinki.
Floks zwraca na siebie uwagę, bo mimo, że w słońcu gubi swoje niebieskości, to jednak wyróżnia się na tle innych różowości.
Ochłodziło się, ale i popaduje, to ja się zbytnio nie zapuszczam w mokry ogród, czekam na słońce.
Miłego działkowania
Maryniu, . Lubię lilie i liliowce, a teraz jest ich piękny czas.
Jeżówka już się zmieniła.
Miłego dnia, Maryniu
Aniu, dziękuję za pochwały , lubimy wszystko co kwitnie
Przyglądam się moim liliom uważnie, bo przesadzałam bez namysłu, kiedy zauważyłam inwazję gryzoni i kilku piękności nie widzę . No cóż, producenci cebul też muszą zarobić!
Jeżówce rośnie czupryna.
Elusive i Anastasia to moje pierwsze i ulubione lilie drzewiaste.
Po wielu latach odpoczynku, zakwitł agapant.
Hosty też kwitną pięknie.
Nie może zabraknąć floksów.
Możesz spokojnie pozaglądać do pojemników, jeśli cebule sobie przelegują, to nic się nie stanie, a jeśli zniknęły, to będziesz wiedziała ile możesz dokupić!
Może na Twojej glinie lepiej sadzić lilie wiosną zamiast jesienią?
To floksy u Ciebie będą kwitły bez przerwy, jak przytniesz część przekwitłych, to krzaczek dalej będzie kwitnący.
Floksy są twarde, nawet zachwaszczone, spokojnie dotrwają do wiosennego pielenia.
Wczoraj w końcu wcale nie padało, mam nadzieję, że i u Ciebie przyjemna pogoda pozwoliła pospacerować po ogrodzie i tylko takich dni Ci życzę
Halinko, to znaczy Ty już rozsadziłaś swoją pysznogłówkę?
Dziękuję za pochwały kwiatków , wszystkie kwitły pięknie w słoneczku i mimo szybszego przekwitania, ładniej wyglądały. W deszczu opadające płatki przyklejają się do liści, a tego nie lubię, jeszcze bardziej niż deszczu. Płatki lilii jeszcze łatwo zdjąć, to floksy są nie do posprzątania , ale co zrobić, deszcz też potrzebny.
Przyjemnego ogrodowania
Danusiu, , chciałabym mieć takie zagłębie, ale mam za mało miejsca, a muszę mieć też inne, kwitnące wcześniej i później, roślinki.
Floks zwraca na siebie uwagę, bo mimo, że w słońcu gubi swoje niebieskości, to jednak wyróżnia się na tle innych różowości.
Ochłodziło się, ale i popaduje, to ja się zbytnio nie zapuszczam w mokry ogród, czekam na słońce.
Miłego działkowania
Maryniu, . Lubię lilie i liliowce, a teraz jest ich piękny czas.
Jeżówka już się zmieniła.
Miłego dnia, Maryniu
Aniu, dziękuję za pochwały , lubimy wszystko co kwitnie
Przyglądam się moim liliom uważnie, bo przesadzałam bez namysłu, kiedy zauważyłam inwazję gryzoni i kilku piękności nie widzę . No cóż, producenci cebul też muszą zarobić!
Jeżówce rośnie czupryna.
Elusive i Anastasia to moje pierwsze i ulubione lilie drzewiaste.
Po wielu latach odpoczynku, zakwitł agapant.
Hosty też kwitną pięknie.
Nie może zabraknąć floksów.
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3