Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16010
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Świetna ta dziewanna austriacka! Nie dość że biała (a ja bardzo lubię białe rośliny) to jeszcze - jak piszesz - dość trwała. Na pewno kupię, jeśli tylko znajdę ją w jakimś centrum ogrodniczym. Ładnie u Ciebie wygląda w takiej dużej ilości.
Wiązówka też ładniutka, ale ona chyba lubi podmokłe tereny, a u mnie piaseczek.
Awatar użytkownika
kasia100780
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3148
Od: 31 lip 2014, o 16:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko współczuję nawałnic.. U nas leje, ale na szczęście bez większych strat. Ja nie lubię burzy, a u nas ostatnio często.. Zawsze myślę co bym zrobiła, jakby walnęło w nasz dom ;:202 Pozdrawiam serdecznie ;:196
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16947
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Cieszę się Lucynko, że nawałnice nic ci nie napsociły.
U mnie sucho. Deszcz był ponad 2 tygodnie temu. A grzeje mocno.
Podziwiam twoje piękne róże, liliowce, lilie, jeżówki też śliczne.
Hortensje zaczynają nas czarować. Pomidorki umm swoje pyszne. ;:215
I te twoje heliotropy. Jak pamiętam to już kilka lat jesteś im wierna.
Pozdrawiam serdecznie i miłej, dobrej niedzieli życzę ;:196
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko witam i pozwól, że sobie znów pospaceruję ...
Gąszcz taki, że trudno się przecisnąć więc chodzę wolniutko i rozglądam się, a gołąbki towarzyszą mi i cichutko gruchają :)
Liliowców sporo i ładne klasyczne odmiany, takie uwielbiam ale musiałaś trafić dzień bez deszczu bo nie są podniszczone. Ja czaję się z aparatem czasami ze 2 dni :D
Heliotropy cudnie pachną , kupiłam 4 sadzonki i cieszę oczy. Aby przedłużyć kwitnienie przycinam przekwitłe pędy a one odwdzięczają mi się nowymi kwiatostanami.
Wczoraj zerwałam pierwsze 4 pomidorki i już skonsumowane. Złości mnie, że powtarza się już trzeci sezon brak gron na wyższych piętrach prawie na 60% krzaków. Widocznie nie wszystkie są tak wrażliwe na wysokie temperatury i mniej wysycha pyłek ... sama juz nie wiem co o tym myśleć.
Pozdrawiam i życzę poprawy pogody , zapowiedzi są ale ... czy się sprawdzą ?
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2817
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko, o wodzie i błocie w ogrodzie, to ja trochę wiem, tym bardziej współczuję takich widoków ;:168
Mimo przeciwności działeczka kwitnie mnóstwem kolorów ;:138
Cudne liliowce cieszą oczy barwami i kształtami, lilie sieją zapachy, a widoki ogólnie piękne ;:215 Piękne kosmosy, których u mnie brak w tym roku ;:174 i heliotropy o słodkim aromacie ;:167 .Zawsze kupowałam sadzonki, a przez wirusa, nie mam w tym roku, muszę spróbować sama siać. ;:224
Floksy w barwach narodowych ;:333 już kwitnący rozwar i wiązówka ;:oj i powojnik o uroczych, choć mokrych kwiatuszkach. :tan
Ta roślinka z białymi gwiazdeczkami kwiatków, to Pajęcznica gałęzista. :D
Niech nawałnice Was omijają i tylko piękna pogoda jak najdłużej trwa. ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Uff dobrze że jakoś to działka przetrwała. Z niepokojem oglądam infirmacje i od razu się denerwuję jak dotyczy to miast ludzi których znam. Biedne rośliny ale jak dostały lekko to pół biedy, odbiją. U mnie ostre wietrzysko wyrwało jukę z korzeniami, ale wszystko przez to że było tak sucho a ona w centrum podmuchu. W innych częsciahc Pl gorzej sie porobiło i to straszne.
Natura ma okropną moc, a mam wrażenie że nam się teraz odpłaca coraz bardziej i robi się groźnie...

Obłędna dziewanna. Uśmiecham się jak będzie miała nasiona. Kocham dziewanny. U mnie tylko żólte dzikie. A da się ją spożywać jak te zwykłe?
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16500
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Jestem, jestem, choć nie powinno mnie dzisiaj tu być, ale nie zawsze układa się tak, jak człowiek sobie zaplanuje. Okoliczności zmusiły mnie do dalszego wyjazdu z Płocka, wróciłam zmęczona i dopiero jutro po południu będę mogła pojechać na działkę.
M zmęczył się jeszcze bardziej i legł w pościeli jak kłoda.
Działka kwitnie, ale nie tak, jak miała kwitnąć. Część roślinek potarganych przez wichurę musiałam przyciąć (zwłaszcza szałwii mi żal), część wyrzucić i mimo ciasnoty na rabatach efekt mizerny. Na szczęście lilie, liliowce i floksy robią dobrą robotę, kwitnąc i siejąc aromat.
Pomidorki, ogórki, fasolka i cukinie na bieżąco już konsumowane, choć z tempa dojrzewania pomidorów nie jestem zadowolona.
Ziemia ciągle przemoczona i słabo przesycha pomimo kilkakrotnego spulchniania. Rośliny w związku z tym dziwnie się zachowują, np. celozje grzebieniaste urosły wyjątkowo duże, ale nawet pąków jeszcze nie mają. Obawiam się, że nie zakwitną.
Za to arisema popisuje się ilością siewek, choć w tym roku nie spodziewam się ani kwiatków, ani owoców.
Natomiast ogromnie podoba mi się mieszkanie na działce i coraz trudniej mi jest opuszczać ją nawet z ważnego powodu.


Jagusiu - jednak jakieś szkody burze poczyniły, szczególnie ostatnia, która sypnęła gęstym, choć na szczęście niezbyt dużym gradem. Rabaty doprowadziłam z grubsza do ładu i składu, ale efekt nie jest taki, jaki być powinien.
Podobno linia wysokiego napięcia przechodząca przez działki jest jakoś zabezpieczona i jeśli druty się zerwą, to natychmiast się blokują i prąd nie wydostaje się z nich. Jeśli to jest prawda... ;:218

Halszko - obawiam się, że kolejne upały przyniosą również kolejne nawałnice, ale już się uodporniłam i zdaję się na łaskę Nieba. Tym bardziej, że nam i naszym zwierzętom nic się nie stało.
Liliowce przez jakiś czas stanowiły jedyną ozdobę działki widoczną z daleka. Wszystko inne dopiero z bliska dało się podziwiać. Teraz dołączyły do nich lilie i floksy, które nie tylko zdobią, ale i pachną. ;:333
Kocham mieszkać na działce, dziękuję. ;:167

Halinko - szczerze mówiąc, nad zniszczeniami przeszłam do porządku dziennego i cieszę się, że nic gorszego nas nie spotkało.
Liliowce dość długo stanowiły widoczną ozdobę działki, toteż pogratulowałam sobie, że nie chciało mi się ich przerzedzić. ;:63
Jeżówki non-stop są oblegane przez motyle, a i pszczółki też na nich i nie tylko na nich chętnie biesiadują.
Heliotrop będzie kwitł bardzo długo, jeśli przekwitłe kwiatostany będziesz mu ścinała. W ten sposób też zbieram nasiona. Czekam, aż kwiatostan przyschnie, ścinam go i umieszczam w papierowej torebce, gdzie dosuszam, by po jakimś czasie wykruszyć nasionka. Przesiewam je przez gęste sitko, bo same nasiona heliotropu są maleńkie, a i tak zawsze zostaje więcej suszu niż samych nasion, dlatego potem gęsto wysiewam.
Moje heliotropy rosną w gruncie, w doniczce może im być za ciasno i szybciej przekwitną.

Maryniu - nawet burze nie są w stanie zepsuć mi przyjemności pomieszkiwania na działce i będę to robiła tak długo, jak zdrowie i siły mi pozwolą.
Bardzo Ci dziękuję. ;:167

Stasiu - żal serce ściska na wieść o zniszczonych begoniach. ;:174 Zawsze miałaś takie cudowne. Mam nadzieję, że się pozbierały i cieszą swoją urodą.
To prawda, że inni mają gorzej, ale to wcale nie znaczy, że nie wolno nam ponarzekać. Jak człowiek sobie pomarudzi, to mu lżej na duszy.
Dziękuję za dobre słowa i życzenia, pozdrawiam wzajemnie, życząc spokojnej pogody pozwalającej na dłuższe pobyty na działeczce. Zdrówka nade wszystko. ;:167

Dorotko - w samym mieście nawałnice nabroiły porządnie, na działkach też, ale naszą działkę szczęśliwie kataklizm nie dosięgnął, a zniszczenia na rabatach to mały pikuś.
Już mi się przypomniała nazwa tej roślinki, którą posądziłaś o bycie gaurą. Ona się nazywa pajęcznica.
Pięknie dziękuję za dobre fluidy, które mnie nie opuszczają. ;:167

Wandziu - nie szukaj dziewanny w sklepach, będę miała nasiona, a ona jest bardzo chętna do rośnięcia po wysianiu. U mnie sama sieje się na potęgę w różnych miejscach, nawet na udeptanych ścieżkach. ;:7
Pokazane na fotkach dziewanny to już kilkuletnie rośliny. Na początku nie są takie dostojne, ale rozrastają się dość szybko.
U mnie podłoże gliniaste, wody w czasie suszy też nie żałuję, bo nie płacę, toteż wiązówki mają się dobrze.

Kasiu100780 - nie wolno myśleć pesymistycznie, bo samoprzepowiednie dość często się sprawdzają. Zawsze myśl, że Twój dom Twoją twierdzą i nic mu nie zagraża. ;:215
Pozdrawiam wzajemnie. ;:196

Aniu - dziękuję, kochana, za ciepłe słowa pod adresem moich kwiatuszków. ;:180
Heliotropy kocham od zawsze, tzn. od kiedy je poznałam i poczułam wanilię rozsiewaną przez ich kwiatki.
Pozdrawiam wzajemnie i życzę samych dobrych dni oraz nocy. ;:167

Krysiu - liliowce to jednak twarde sztuki i nic im nie jest w stanie zagrozić. Ani nawałnice, ani ulewy, ani grad nie zniszczyły tych pięknych kwiatów. Co prawda nad nimi górują ulistnione gałęzie starej jabłoni, które trochę amortyzowały uderzenia rzęsistego deszczu czy twardych gradowych kulek. ;:303
Dzięki przycinaniu przekwitłych kwiatostanów heliotropy będą Ci kwitły nawet do pierwszych przymrozków. Ja też tak robię i ze ściętych suchych baldachów pozyskuję nasiona.
Pomidory i u mnie owocują głównie na niższych pięterkach, toteż wyrośnięte nad miarę po prostu poprzycinałam, by dać więcej słońca licznym owocom rosnących niżej.
Pogoda na razie taka, jaką najbardziej lubię, z niezbyt wysoką temperaturą. Dziękuję. ;:167

Martusiu - powolutku doprowadziłam działkę do ładu i składu, choć pewne straty musiałam przełknąć jak gorzką pigułkę, ale już pogodziłam się z sytuacją i cieszę się, że tylko niektóre rośliny ucierpiały, a nam nic się nie stało. ;:333
Dziękuję w imieniu moich kwiatków, muszę im powtórzyć Twoje pochwały. Wszystkim oprócz kosmosów, bo one w tym roku byle jakie. Niskie, nie rosną i rzadko na nich kwiatków. Takie jakieś niewydarzone.
Siej heliotropy, one dość latwe w uprawie z nasion, tylko wcześnie trzeba je siać, bo już w styczniu.
Dziękuję, kochana, za pełną nazwę mojej pajęcznicy. Przypomniała mi się jej nazwa dopiero na działce, ale niepełna. Teraz zapisałam sobie pełną nazwę i już jestem mądrzejsza. ;:306
Pięknie dziękuję za dobre życzenia i wzajemnie dobrej, przewidywalnej pogody Ci życzę. ;:167

Majeczko - z siłami przyrody jeszcze nikt nie wygrał i pozostaje nam jedynie błagać Niebiosa o litość. Szkoda roślinek, ale bardziej boli tragedia ludzka, wobec czego już nie biadolę, a przeciwnie: cieszę się, że nic złego nas nie spotkało.
Nasiona dziewanny austriackiej będą, tylko przypomnij się, proszę.
Czy ona nadaje się do konsumpcji, to ja nie wiem. Musisz kogoś innego popytać. W każdym razie ja jej nie próbowałam. ;:306


Mały spacerek wśród rabatek na dobrą noc.

ObrazekWiązówka palmowata 'Nana'

ObrazekWiązówka bulwkowa powtarza.

ObrazekAnafalis perłowy.

ObrazekDriakiew roczna.

Obrazek

ObrazekKrzewuszka powtarza jednym kwiatkiem.

ObrazekTygrysówka.

ObrazekLiatra biała.

Floksy.

Obrazek

Obrazek

Obrazekserwer darmowy

Obrazekserwer zdjęć

ObrazekStokezja gładka.

Obrazek

Lilie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jadłodajnie dla motylków i pszczółek.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dziękuję za wspólny spacer. Dobrej nocy.
Jutro zajrzę do Waszych ogródeczków.

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42095
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Witaj Lucynko Działkowiczko, której ciągle mało ;:306
Piękne kwiatuszki Ci kwitną, a na jeżówkach te motylki to przyklejone ;:306
Wiązówka palmowata..no, no ładniusia! bulwkowa dopiero pierwszy raz mi kwitnie i to dość ubogo :wink: Liatra u mnie w zielonych pączkach więc widać, że jednak pańskie oko ogród tuczy :D
Lilie też pięknie kwitną :D Rozkoszuj się mieszkaniem na działce póki lato trwa!
Zdrówka i radości z przebywania wśród kwiatów i motyli ;:196 ;:196 ;:167
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1493
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Pięknie Ci kwitną kwiatki i wcale nie widać żeby cierpiały,u mnie deszczu wcale i nie wiem czy cieszyć się czy smucić ,patrząc ile te nawałnice szkody narobiły w Twojej miejscowości ;:145.Dzisiaj zerwałam pierwsze pomidorki ale jeszcze muszą poleżeć w domu ze dwa dni /nie mogłam się oprzeć :tan ,za to ogórków jak na lekarstwo i już zaraza zaatakowała ;:223 .
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego działkowania ;:196
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2817
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko, driakiew śliczna ;:oj , floksy ;:167 piękne, lilie cudności ;:138 , ale zdjęcia bzyków i motylków dziennych i nocnych ;:215 , a już sześć! rusałek na jednym krzaczku jeżówki ;:oj , powalający widok! ;:63 ;:63 ;:63
Zdrówka i miłego bytowania na działkowym letnisku ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2547
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko, jakże miło było pospacerować po Twoim pięknym ogródku wśród bogatej flory i fauny w towarzystwie przesympatycznej gospodyni ;:196
Zapach floksów i lilii poczułam równie realistycznie jak zapach kawy zaserwowanej po spacerze :D
Nie dziwię Ci się wcale, że ciągnie Cię do tego Twojego raju i wolisz mieszkać na działeczce, niż tracić czas na codzienne wybieranie się, pakowanie, dojazdy z domu na letnisko. Przy okazji odpoczywasz od internetu :lol:
Kochana, życzę Ci wspaniałego wypoczynku i cudownej pogody na kolejne dni ;:167
Buziaki ;:196 ;:196
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16500
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Jeszcze jestem w domu w oczekiwaniu na powrót M z pracy. Tak! Z pracy, bo mój mądry inaczej , niemal osiemdziesięcioletni małż podjął się przeprowadzenia remontu wielkich maszyn i urządzeń w zakładzie, w którym pracował przed emeryturą. Ponoć nie mają tam ani jednego specjalisty, któremu mogliby powierzyć pieczę nad tym remontem. Długo stawałam okoniem, ale ostatecznie ustąpiłam. Dla świętego spokoju. Mimo wszystko jednak nie jestem spokojna i doszedł mi dodatkowy, zupełnie niepotrzebny stres.
Zrobiłam większe zakupy, pooglądałam, jakie zniszczenia poburzowe są w najbliższej okolicy. Jest kilka zniszczonych drzew, choć niezbyt dokuczliwie. Żal mi jedynie pięknej wierzby płaczącej sprzed domu kultury, którą lubiłam podziwiać z balkonu. Już nie jest piękna, ostało się jej bowiem niewiele, a sterczący kikut sprawia przykre wrażenie.


Obrazek

Prawda, że smutny to widok?


Marysiu - no, wiesz, muszę się nachapać działkowych przyjemności na zapas. Naładować akumulatory na ponure późnojesienne i zimowe dni, by w miarę optymistycznie przejść przez najgorszą porę roku. ;:108
Moja bulwkowa wiązówka w pierwszym roku po przyjeździe od Danuty z też kwitła jednym małym kwiatkiem i dopiero w tym roku rozkręciła się na całego, a nawet powtarza kwitnienie. ;:303
Palmowata to nowy nabytek, kwitnie po raz pierwszy i wcale nie żałuje kwiecia. ;:333
Liatra dopiero zaczyna i na początek tylko biała. Ona ma bardzo dużo pąkowych łodyżek, wysokich do nieba, więc jeszcze się w ładniejszej szacie powinna pokazać. Niebieska znacznie skromniejsza i ciągle się ociąga.
Teraz nastał właśnie czas lilii, toteż po kolei rozwijają pąki i pachną oszałamiająco, zwłaszcza wieczorkiem i rankiem. ;:215
Twoje życzenia zawsze się sprawdzają, serdecznie więc za nie dziękuję i wzajemnie życzę Ci samych dobrych dni, a nade wszystko zdrówka. ;:167 ;:196

Tereniu - cierpiące kwiatki pożegnałam, zostały tylko te silniejsze, które jeszcze cieszą. Jeszcze, bo kto wie, czy i im nie dostanie się podczas kolejnej nawałnicy. ;:218
Ogórki u mnie spisują się wyjątkowo dobrze i dają ogromnie dużo owoców, natomiast pomidory zaczęły powoli dojrzewać i od pewnego czasu smakujemy ich pachnące owoce.
Bardzo dziękuję za dobre fluidy i pozdrawiam wzajemnie. ;:167 ;:196

Martusiu - nie wiem, jak Ci dziękować za tyle słodkich pochwał dla moich podopiecznych ... Kłaniam się niziutko i serdecznie dziękuję. ;:167
Zdrówko przytulam z wdzięcznością, ;:168 dobre życzenia również i wzajemnie życzę Ci radosnego ogrodowania. ;:167 ;:196

Halszko - jesteś niezwykle miła, ślicznie dziękuję. ;:196
Oj, odpoczywam, odpoczywam i nie tylko od internetu. ;:108 Odpoczywam przede wszystkim od szarej codzienności w nagrzanym do granic możliwości bloku.
Pięknie dziękuję za dobre życzenia ;:167 i wzajemnie życzę Ci radosnych dni wśród ogrodowego kwiecia. ;:167 ;:196


Na do widzenia jeszcze kilka obrazków z działeczki.

Obrazek

Obrazek

Gomfrena.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

ObrazekCukinia.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Niech Wam kolejne dni upłyną pod znakiem dobrego, niepalącego słoneczka i przelotnymi deszczykami, najlepiej nocami.

Do miłego! :wit

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
ewita44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1726
Od: 11 maja 2018, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko
Piękne widoczki nie tylko kwiatów ale też owoców i warzyw.
Anafalis perłowy zaciekawił mnie.
U mnie w pracy też runęło drzewo po wichurze ale nikomu na szczęście nic się nie stało.
Za to u mnie w większości więcej było upału niż deszczu.
Floksy kolorowe fajnie się prezentują.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”