Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko nie uwierzę , że leniuchujesz na działce i jeszcze przeszkadzasz innym ;:oj
Pogoda jest przepiękna, oby jak najdłużej takie fajne dni z nami były.
Myślałam, że osteospermum to roślinka jednoroczna, doniczkowa, a tu proszę pokazała sadzonka swoją moc.
Miłego tygodnia ;:168
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16587
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Po wczorajszym totalnym lenistwie dzisiaj ostro wzięłam się do roboty i najpierw chwyciłam za szpadel, potem grabie, a stwierdziwszy, że ziemia tylko po wierzchu jest bardzo mokra, przystąpiłam do sadzenia cebulek. Naturalnie zaczęłam od przeglądu rabatek w celu znalezienia miejsca. Okazało się, że miejsca było wystarczająco dużo i wszystkie cebulki już wsadzone.
Szczerze mówiąc, jeszcze ze dwadzieścia bym pomieściła, ale już nie będę szaleć. ;:190


Maryniu - tak mi przykro z powodu odejścia Waszego pupila za tęczowy most. ;:79
Znam ten ból. Przytulam i utulam z całego serca. ;:168 ;:168

Długo nie widziałaś swojej działeczki, ale zdrowie jest ważniejsze, ;:167 a jesienne widoki w na ogół nie są tak optymistyczne jak letnie, choć żal ich nie widzieć tak długo. Będzie dobrze, na pewno nic złego się nie zadziało. ;:333
Mam nadzieję, że kurier w miarę wcześnie dojechał, dzięki czemu mogłaś wreszcie spotkać się ze swoimi roślinkami. ;:204
Ziemia na mojej działce okazała się wcale nie taka przesiąknięta wodą, jak by się wydawało, sądząc po tym, co na powierzchni. Wystarczyło wbić szpadel na całą jego długość, by stwierdzić, że głębiej nie jest wcale tak mokro. Dzięki temu przekopałam, zagrabiłam i wszystkie cebulki wsadziłam z westchnieniem: "Niech się dzieje wola Nieba". :lol:
Maryniu, to że moje osteospermum przeżyło zimę, wcale nie znaczy, że ono takie odporne, ;:131 w tym roku nie będę ryzykowała, choć już zahartowane, porobię sadzonki w doniczkach, a resztę zostawię i zobaczę, jak się zachowa w przyszłym roku. ;:108
Dzień był zgodny z Twoim życzeniem, za co serdecznie dziękuję. ;:167 ;:196

Dorotko - w niedzielę zawsze leniuchuję i w związku z tym zachęcam innych do leniuchowania, a ponieważ zachęta nie spełnia zadania, to po prostu wchodzę z buciorami na sąsiedzkie działki, a grzeczne i gościnne sąsiadki zapraszają na kawkę czy herbatkę i czy chcą, czy nie chcą, też muszą leniuchować. ;:306
Dobrze myślałaś o osteospermum, bo ono jest jednoroczne i ciepłolubne, tylko to moje jakieś nietypowe się okazało. ;:7
A najlepsze jest to, że ja do końca nie wiedziałam, co to mi rośnie i ucieszyłam się, gdy zobaczyłam pączek, bo to był zwiastun kwiatka, a po kwiatku to już wiedziałam, że rozpoznam gościa. ;:108
Tydzień zaczął się bardzo dobrze i mam nadzieję, że okaże się zgodny z Twoim życzeniem, za które serdeczne dzięki. ;:167 ;:196


Będę Was zadręczać moim mocarnym pajączkiem, który rozwinął kolejny kwiatek, a ma jeszcze trzy pąki, przy czym jeden z nich przygotowuje się do rozwinięcia już jutro.

Obrazek

Dla poprawienia mi humoru, którego ostatnio i tak mi nie brakuje, zakwitł clematis 'Little Mermaid'.

Obrazek

A żeby było jeszcze ciekawiej, pierwiosnkom się pory roku pomyliły. Zakwitły jakiś czas temu i nadal kwitną.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wyjątkowo niemrawo zbierają się chryzantemy. Tylko jedna w pełni rozkwitu, dwie zaczynają, dwie ciągle zapączkowane.

Obrazek

Obrazek

Druiakwie kwitną niestrudzenie. Szkoda, że one jednoroczne.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wilczomlecz migdałolistny w ogóle w tym roku nie zakwitł, a to oznacza, że się nie rozsieje. Na szczęści sporo siewek tkwi w różnych miejscach, no i nie jest rośliną jednoroczną.

Obrazek

Obrazek

Szałwia 'Plumosa' przycięta, przesadzona, zakwitła nową wiąchą kwiatów.

Obrazek

Muszę jeszcze przygotować obiad na jutrzejszą wyprawę na działkę, zostawiam Wam jeszcze różyczkę i życzę:

Dobrej nocy, kolorowych snów i słonecznego wtorku.

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2580
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko, ciekawe, gdyby tak wsadzić stokrotkę afrykańską do doniczki i przechować w chłodnym pomieszczeniu ;:7 może miałaby szanse przezimować.
Pięknie kwitną Ci różne ciekawe roślinki, np trójsklepki, celozja, drakwie . Ale ja nie byłabym sobą gdybym nie zachwyciła się żółciutką chyzantemą pomponową ;:167
Jak czytam o pracy, którą udało Ci się wykonać tzn. posadzenie cebulek , to trochę Ci zazdroszczę :oops: ja dopiero część wsadziłam i to dopiero do koszyków z ziemią, a kiedy te koszyki na rabaty będę sadzić - nie mam pojęcia :wink: Jeszcze miejsce zajęte przez dalie i inne jednoroczne. A tu dzień za dniem mija i zawsze coś pilniejszego wyskakuje. No ale nie ma sensu się użalać tylko trzeba brać przykład z koleżanki-pracusia :lol:

Miłego odpoczynku, bo zapracowałaś Lucynko :D
Dobrej nocki ;:196
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
jagusia111

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko jestem z Twoją działeczką na bieżąco tylko weny do pisania brak :roll: . Dobrze, że łapiesz pogodę i nadrabiasz działkowe zaległości. Wiosną roślinki się odwdzięczą pięknym kwitnieniem, a te obecne kwitnienia też dają jeszcze dużo radości. U mnie jak zwykle królują teraz aksamitki i celozje. Clematis już kończy kwitnienie. Mam jeszcze nadzieję, ze różyczki zdążą mi trzeci raz zakwitnąć bo już mają spore pąki. Oby ciepła pogoda utrzymała się jak najdłużej. Miłego działkowania ;:3 .
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2884
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko, ile u Ciebie kwiecia ;:oj Liliowiec o wielkiej mocy, powojniki, driakwie, róże, krzewuszki pełne kwiatów ;:215
Śliczne odcienie kwiatów dalijki i równie piękna chryzantema ;:oj Dwie następne już rozkwitają, a u mnie malutkie pączki dopiero ;:145 . Wydaje mi się, że wcześniej rozkwitały w poprzednich latach, jesień i to piękna, musi być długa ;:108
Pierwiosnki kwitnące jesienią mizernymi kwiatkami, to rozumiem, ale aż tak ;:oj , to tylko u Ciebie, Lucynko ;:63 Pięknych, słonecznych dni jak najwięcej ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16587
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Wtorek okazał się chłodniejszy niż poniedziałek, ale słoneczny i spokojnie można było popracować na działeczce.
Ponieważ pomidory w tunelu już nie wykazywały ochoty do nabrania rumieńców, zostały zerwane, a krzaczki wyrwane i usunięte.
Z owoców będzie dżemik. Już pokrojone, już duszą się w rondlu.
Poza tym przycięłam wszystkie przekwitłe floksy, przy okazji odkrywając nowe ich kwiatki niziutko nad ziemią.
Pomogłam M w usunięciu starego konara po śliwie, który przez kilka lat służył moim pnączom za podporę, a po usunięciu zagospodarowałam miejsce przesadzonymi tam bylinami. Przesadziłam też, przy okazji odmładzając, pełnika europejskiego, który zbyt długo w jednym miejscu tkwił i zaczęło dziać się z nim coś niedobrego, a pierwszym wołaniem o pomoc był brak powtórnego kwitnienia. Zlikwidowałam fasolkę tyczną, która już sama zaczęła przysychać.
Dzień minął błyskawicznie i do domu wracaliśmy o szarówce.
Sąsiadek zaprzyjaźnionych dzisiaj nie było, toteż ani minuty nie strawiłam na pogaduchach.


Halszko - nie mam pojęcia, jak postępować z osteospermum. Poczytałam trochę i najbardziej przypadło mi do gustu ukorzenienie sadzonek. Już kilka pobrałam, moczę im nóżki w wodzie, a jutro zostaną wsadzone do doniczek. Za jakiś czas ukorzenię kolejne sadzoneczki. Co mi szkodzi poeksperymentować. :lol:
Dziękuję za dobre słowa dla moich podopiecznych. ;:180
Ponieważ nie umieszczam cebulek w doniczkach czy koszyczkach, to załatwiłam ich sadzenie w jeden dzień. Oczywiście niektóre jednoroczne musiałam usunąć, ale były to głównie astry z nasion, które w zasadzie już przekwitały.
Aż takim przykładnym pracusiem to ja nie jestem, lubię się poobijać na działeczce, ale gdy nie mam towarzystwa do wspólnego leniuchowania, to pozostaje mi tylko coś robić, bo z książką teraz posiedzieć za zimno. ;:108
Jak to moja babunia mawiała: "Na odpoczywanie też kiedyś przyjdzie czas. Wiadomo, kiedy".
Ale odpoczynek bardzo przydatny, zatem dziękuję. ;:196

Jagusiu - cieszę się, że jesteś i o swojej obecności informujesz. :D
Oby Twoje słowa były prorocze i wiosna okazała się łaskawa dla roślinek, ;:303 bo ostatnio jakieś niesprzyjające te wiosenne pogody były.
Mam jednego takiego clematisa, który dopiero pod koniec sierpnia zaczyna kwitnąć, a ponieważ pochodzi z marketowych zakupów sprzed lat, to nawet nie znam jego odmiany. ;:223
Moje róże już zbliżają się do końca kwitnienia, a szkoda, bo nareszcie ozdrowiały i wróciły im zieloniutkie listki.
Dziękuję za dobre życzenia i cieplutko pozdrawiam. ;:196

Martusiu - bardzo jesteś miła dla moich kwiatków, dziękuję. ;:167
Chryzantemy zbyt późno przycięłam, ale przed rokiem kwitły mi dopiero po połowie października, to teraz i tak się pośpieszyły. ;:333 Niektóre.
Moim pierwiosnkom coś się w łebkach pokręciło. Wolałabym, by więcej wigoru do wiosny zachowały.
Dzisiaj miał u mnie padać deszcz. Nie padał. Mam nadzieję, że jutro też słoneczko będzie silniejsze i wygra z chmurami, tym bardziej, że takie życzenia zewsząd, w tym również od Ciebie do mnie płyną. Serdecznie za nie dziękuję ;:180 i z całą mocą odwzajemniam. ;:196


Z uporem godnym lepszej sprawy dzisiaj też będę epatować moim niezniszczalnym pajączkiem.

Obrazekpeugeot allegro

Oczywiście nie tylko liliowiec jeszcze zdobi rabatę. Coś tam jeszcze kwitnie, choć coraz słabiej i coraz mniej kwiecia.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazekupload photo

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Dobranoc. ;:19 ;:4
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16587
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Kochani ;:4

Wprawdzie już się z Wami pożegnałam i chciałam odwiedzić Wasze ogrody, ale pulpa z zielonych pomidorów zdążyła ostygnąć i musiałam dokończyć dzieła.
A tym dziełem był eksperyment. Nie chciało mi się poświęcać trzech dni na gotowanie dżemu, więc kupiłam Dżemix 3X1 i skróciłam czas przygotowania dżemu. Wyszedł pyszny.
Jeśli macie jeszcze zielone pomidory i nie wiecie, co z nich zrobić, podaję przepis. Mój osobisty. Dzisiaj wymyślony i dzisiaj sprawdzony.
Pomidory pokroiłam dość drobno, wrzuciłam do rondla z grubym dnem, dolałam pół szklanki wody, zagotowałam i zostawiłam na małym ogniu na godzinę, od czasu do czasu zamieszałam.
Następnie przetarłam przy użyciu takiego przecieraka na korbkę, wyniosłam na balkon, by ostygły.
Zimne zważyłam. Wyszło mi tej pulpy jeden kilogram, wobec tego wsypałam dżemix, wymieszałam, zagotowałam, dodałam cukier zgodnie z przepisem, gotowałam dwie minuty, rozlałam do słoików, zakręciłam i odwrócone do góry dnem zostawiłam do wystygnięcia. Trochę mi zostało, dzięki czemu już wiem, że dżem jest smakowity.

Wybaczcie, że dzisiaj już nie dam rady zajrzeć do Waszych wątków. Jutro zrobię to na pewno.
Słoneczka Wam życzę na środę i każdy kolejny dzień. ;:3 ;:3 ;:3 ;:cm ;:cm
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2884
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko, jeszcze mnóstwo kwiatuszków u Ciebie kwitnie, mimo późnej pory ;:138 , a motylki chętnie korzystają ze stołówek ;:215
Ślicznie kwitnie ketmia, uroczy pełnik, rudbekie jeszcze całkiem wigorne, rozświetlają rabatki, tytoń rozsiewa zapach, piękna nasturcja i malwa jeszcze nie poddaje się i czaruje cukierkowym różem :tan
Nachyłki jeszcze kwitną, czerwonemu nawet przesadzanie nie przeszkodziło ;:oj
Zazdroszczę Ci posadzenia cebulek, bo ja z nimi jestem daleko w lesie, po co ja ich tyle wykopałam ;:223
Kusisz dżemikiem pomidorowym :D , rozumiem, że cukru tyle, ile w przepisie na dżemixie?
Słoneczka i ciepełka, Lucynko ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2580
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko, bardzo zaciekawił mnie Twój sposób na przedłużenie żywota osteospermum ;:7 Aż poszłam zobaczyć o jakich sadzonkach do pobrania piszesz, bo ja mam tę roślinę pierwszy raz i jeszcze jej dokładnie nie poznałam. Na razie wiem o niej tyle, że ładnie kwitnie :D Faktycznie zobaczyłam u moich boczne pędy, które nadają się do pobrania i ukorzenienia. Będę próbować :tan
Twoje kwiaty jeszcze pięknie się prezentują a medal za wytrwałość należy się liliowcowi - pajączkowi ;:63
Dżem z zielonych pomidorów na szybko to dobry pomysł, bo gotowanie i mieszanie kilka godzin mnie zniechęca :wink:

Pozdrawiam i słoneczka życzę, bo u mnie jeszcze się nie pokazało ;:168 :wit
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11530
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko ale cudny kolor tytoniu. ;:oj Powojniki jeszcze kwitną, pięknie jeszcze twoja działka ukwiecona.
Motyle odwiedzają Twoje kwiatki gremialnie. ;:215
Zrobiłaś dżem z pomidorów, a ja wczoraj stałam i mieszałam dyniowo- jabłkowo- pomarańczowe powidła, prawie bezcukrowe. Też mi trochę zostało po włożeniu do słoików, dobre. ;:306
Ciepła i słońca dla Was i Misi, żeby jeszcze poszalała na działce. ;:168
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3366
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Dużo u Ciebie jeszcze kwitnie,chociaż i ja nie narzekam na moje kwiatki.Zaciekawiło mnie to,że osteospermum przezimowało i ma całkiem niezłą kępkę.
Dżemik ciekawy a skoro smaczny?Ja robiłam dżem z rabarbaru też był smaczny.Pogoda też dziś słoneczna ,więc nie ma co siedzieć w domu.
Miłego dnia na działce. :wit
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16587
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Pogoda się dzisiaj zbiesiła i od południa słońce schowało się za chmury, a dodatkowo zaczął wiać silny zimny wiatr.
Trochę mnie przewiało i koniecznie chciałam wcześniej do ciepłego mieszkanka, ale nie było mi dane, bo M właśnie rozłożył sobie taką robotę, którą koniecznie chciał dokończyć. No to poszłam do sąsiadki na gorącą herbatkę i coś rozgrzewającego do niej.
Trochę jeszcze przesadzałam, trochę rozsadzałam w celu odmłodzenia i zupełnie nieoczekiwanie wygospodarowałam sporo wolnych miejscówek. Już kombinuję, co by tam pomieścić. Jednak co by to nie miało być, to dopiero wiosną, nie będę ryzykowała przed niewiadomym. Nie wiem bowiem, jaką zimę będę mieć w tym roku. Wiosenne nasadzenia pewniejsze. Między innymi już wiem, że dosadzę lilii, których nigdy więcej sadzić jesienią nie będę, zbyt dużo mi po zimie zniknęło.


Martusiu - jak zawsze jesteś niezwykle miła dla moich kwiatków, dziękuję. ;:167
Ten czerwony nachyłek jest w istocie różowy, znowu aparat zawinił. :lol:
Cebulki wsadziłam, myślałam, że już mam spokój, ale nic z tego. ;:124 Sąsiadka przyniosła mi kilkanaście cebulek różnych czosnków, trochę cebulic i tulipanów, które apiać musiałam sadzić. Coś tam jeszcze chciała mi wcisnąć, ale się nie dałam. ;:134

Cukru do dżemu pomidorowego dałam wg przepisu na opakowaniu dżemixu. ;:108

Słoneczko i ciepełko przygarniam z wdzięcznością, ;:180 oby już jutro dały o sobie znać.

Halszko - właśnie o takim ukorzenianiu osteospermum napisałam. ;:108 Poczytałam na ten temat u wujka G i ten sposób wydaje mi się najlepszy. Podobnie zresztą jak ukorzenianie pelargonii. A dzisiaj jeszcze przyszedł mi do głowy pomysł na ukorzenienie heliotropów. ;:7 Pobrałam sadzonki i będę eksperymentowała. A nuż (a widelec) się uda....
Dziękuję za miłe słowa na temat moich kwitnących, ;:167 a jeśli chodzi o pajączka, to sama jestem zszokowana.
Słoneczko przytulam, ;:168 to może jutro się pokaże...
Pozdrawiam wzajemnie. ;:196

Soniu - to już ostatni kwitnący tytoń. Najpóźniej się pokazał, najdłużej będzie kwitł. On się u mnie sam sieje, podobnie zresztą jak dziwaczek, który późno wschodzi i kwitnie wtedy, gdy większość roślin już śpi ;:303
Motylków znów bardzo dużo się pokazało, nawet pszczoły miodne jeszcze buszują w kwiatkach. Może tej prognozowanej wczesnej zimy jednak nie będzie...
Powidła robię ze śliwek zupełnie bez cukru, natomiast z brzoskwiń z cukrem, co mnie zawsze zadziwia, bo brzoskwinie mam nad wyraz słodkie, a powidła pozbawione cukru kwaśne jak ocet. ;:oj
Nigdy nie robiłam powideł z dyni. Muszę w przyszłym sezonie o takich pomyśleć. ;:108
Bardzo dziękuje za dobre życzenia, które odwzajemniam. ;:167

Danusiu - coś mi jeszcze kwitnie, ale coraz mniej, toteż dopieszczam te ostatnie kwiatuszki, a osteospermum po prostu mnie zaszokowało. :shock:
Dżem z zielonych pomidorów już kiedyś robiłam, ale takim bardzo uciążliwym sposobem. ;:223 Trzy dni na to strawiłam, dlatego teraz poszłam na łatwiznę i nie żałuję. Ma taki sam smak, a i kolor zachował. ;:333 Jest zieloniutki, nie zbrązowiał.
Pozdrawiam cieplutko. ;:167


Jesień.

Przed działkową świetlicą.

Obrazek

Na mojej działeczce.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ketmie syryjskie kończą kwitnienie. Pełnokwiatowe już zakończyły, mimo że mają jeszcze dużo pąków, których jakoś nie chcą rozwijać.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Heliotropowi zimno, pobrałam sadzonki - a nuż coś z tego będzie...

Obrazek

Powojnik NN szaleje, a kosmosy starają się mu dorównać.

Obrazek

Obrazek

Ponieważ jutro raczej działki nie odwiedzę, to trochę fotek zostawię, by mieć czym kolejnego posta urozmaicić.
Dzisiaj już życzę Wam dobrej, spokojnej nocy i bardzo kolorowych snów.

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25125
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Co wejdę to czytam o nowych zmianach.
Już się nie mogę doczekać kiedy będę mogła je zobaczyć.
Pogoda nas nie rozpieszcza.
Połechce nas jednym dwoma dniami ciepłymi, a potem zmrozi na kilka dni.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”