Przydomowy ogród emerytki
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2580
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Przydomowy ogród emerytki
Halinko, mam nadzieje, że przy robocie z ogrodzeniem Twoje roślinki nie ulegną zniszczeniom, ale przy wysadzaniu i wsadzaniu ich z powrotem się napracujesz. Tyle, że możesz przy okazji coś niecoś pozmieniać.
Niezmiennie się zachwycam Twoimi hostami
Tulipanki też jeszcze ładnie wyglądają, te liliokształtne też mam, kupowałam je pod nazwą Doll's Minuet, a te ciemno bordowe na fotce wyżej to mogą być Queen of night.
Dobrej pogody Halinko na czas prac przy ogrodzeniu
Niezmiennie się zachwycam Twoimi hostami
Tulipanki też jeszcze ładnie wyglądają, te liliokształtne też mam, kupowałam je pod nazwą Doll's Minuet, a te ciemno bordowe na fotce wyżej to mogą być Queen of night.
Dobrej pogody Halinko na czas prac przy ogrodzeniu
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Przydomowy ogród emerytki
Witajcie
Krysiu,Marto,Dorotko,Maryniu,Halszko dziękuję za odwiedziny i pochwały Na wasze posty odpowiem w wolniejszym czasie,ale chciałam pokazać co u mnie . Był płot i nie ma płotu i nawet nie padało
Pozdrawiam cieplutko i miłego popołudnia
I coś przyjemniejszego
Krysiu,Marto,Dorotko,Maryniu,Halszko dziękuję za odwiedziny i pochwały Na wasze posty odpowiem w wolniejszym czasie,ale chciałam pokazać co u mnie . Był płot i nie ma płotu i nawet nie padało
Pozdrawiam cieplutko i miłego popołudnia
I coś przyjemniejszego
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Przydomowy ogród emerytki
Halinko
Widzę że praca wre, na pewno troszkę zniszczeń będzie ale roślinki szybko się regenerują , u nas cały czas coś koło domu się robi a dość rośliny na tym bardzo nie cierpią, choć my się oczywiście tym martwimy, pamiętam jak robiliśmy kostkę w tamtym roku i też bałam się a tu zupełnie niepotrzebnie panowie widząc moje zamiłowanie do roślin, bardzo uważali. Hosty urocze i ilość ogromna teraz ich listeczki pokazują piękne kolorki. Oryginalny kolor kwiatów Rododendrona Halinko pięknie u Ciebie, pozdrawiam i zdrówka życzę
Widzę że praca wre, na pewno troszkę zniszczeń będzie ale roślinki szybko się regenerują , u nas cały czas coś koło domu się robi a dość rośliny na tym bardzo nie cierpią, choć my się oczywiście tym martwimy, pamiętam jak robiliśmy kostkę w tamtym roku i też bałam się a tu zupełnie niepotrzebnie panowie widząc moje zamiłowanie do roślin, bardzo uważali. Hosty urocze i ilość ogromna teraz ich listeczki pokazują piękne kolorki. Oryginalny kolor kwiatów Rododendrona Halinko pięknie u Ciebie, pozdrawiam i zdrówka życzę
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11531
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Przydomowy ogród emerytki
Halinko hosty uwielbiam w takiej fazie, świeże i na wysokich nogach.
Jak taki ciężki sprzęt pracuje, to ogród w niebezpieczeństwie.
Życzę, żeby prace szybko się skończyły i żebyś mogła uporządkować rośliny.
Jak taki ciężki sprzęt pracuje, to ogród w niebezpieczeństwie.
Życzę, żeby prace szybko się skończyły i żebyś mogła uporządkować rośliny.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Przydomowy ogród emerytki
Aż mnie ciarki przeszły widząc tę koparę i tyle roślin wkoło .Halinko oby szybko uporali się z pracą i nie narobili zniszczeń https://images85.fotosik.pl/894/8d7657ddeafe9d27.jpg tych wspinaczy oczywiście nie może zabraknąć u mnie też wspinają się nie tylko te mniejsze również a gusta żywieniowe im się zmieniają .Teraz dla odmiany pożarły wszystkie liście Mahonii Fakt wyrosną nowe tylko teraz muszę pilnować,żeby nie było powtórki Roślin mnóstwo i sporo rarytasów .Kurcze muszę jesienią zajrzeć do B może znajdę te cudne tulipany te liliokształtne też śliczne.Słonecznego tygodnia
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Przydomowy ogród emerytki
Halinko nie jest źle, koparka wyrwała wszystko, szybko to idzie. Oby nie było dużych strat roślinnych. Po gąsienicach nie zazdroszczę miejsc do równania.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2580
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Przydomowy ogród emerytki
Halinko Na razie jest demolka ale dziś z pewnością zacznie się przyjemny etap tworzenia. Potem tylko porządkowanie i będzie pięknie
Co ja piszę jest pięknie Rodek ma taki energetyczny kolorek i pigwowiec też a o hostach juz nie wspomnę, żeby się nie powtarzać.
Halinko, życzę dobrej pogody, sprawnego zakończenia prac i satysfakcji z efektu
Co ja piszę jest pięknie Rodek ma taki energetyczny kolorek i pigwowiec też a o hostach juz nie wspomnę, żeby się nie powtarzać.
Halinko, życzę dobrej pogody, sprawnego zakończenia prac i satysfakcji z efektu
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5199
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Przydomowy ogród emerytki
Witaj Halinko.
Ekipa dopisała, pogoda również jak na zamówienie. Całkiem sprawnie idzie likwidacja starego płotu, widzę że robią to ostrożnie, na ile się da, żeby straty były jak najmniejsze.
Rodki pięknie Ci rozkwitają, hostami jestem zachwycona, również paprocie masz oryginalne a piwonie lada moment rozkwitną.
Kochana, życzę szybkiego uporania się z pracami ogrodzeniowymi, oraz reorganizacją miejscówek roślinnych.
Ekipa dopisała, pogoda również jak na zamówienie. Całkiem sprawnie idzie likwidacja starego płotu, widzę że robią to ostrożnie, na ile się da, żeby straty były jak najmniejsze.
Rodki pięknie Ci rozkwitają, hostami jestem zachwycona, również paprocie masz oryginalne a piwonie lada moment rozkwitną.
Kochana, życzę szybkiego uporania się z pracami ogrodzeniowymi, oraz reorganizacją miejscówek roślinnych.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przydomowy ogród emerytki
Halinko, ciężki sprzęt przeszedł, wydaje się, nawet dość bezboleśnie dla roślinek. Nawet jeśli coś przy okazji lekko zostało uszkodzone, na pewno szybko nastąpi regeneracja, a pod Twoim troskliwym okiem ogród jeszcze bardziej wypięknieje.
Pięknie kwitną rododendrony, a hosty takie świeżutkie!
Trzymaj się zdrowiutko i cieplutko.
Pięknie kwitną rododendrony, a hosty takie świeżutkie!
Trzymaj się zdrowiutko i cieplutko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4325
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Przydomowy ogród emerytki
O proszę! Jaki mistrz ten operator - płotu nie ma a roślinki całe. No chyba, że to ty Halino nim dyrygowałaś
Re: Przydomowy ogród emerytki
Strasznie to wygląda,ale mam nadzieję roślinki całe i zdrowe.
Rododendron pięknie zakwitł.
Miłej końcówki dnia.
Rododendron pięknie zakwitł.
Miłej końcówki dnia.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Przydomowy ogród emerytki
Ach te twoje cudne hosty
I Żurawki takie kontrastujące - piękne..
A z płotem co ? Wymiana ?
Ogród masz Halinko śliczny, perfekcyjny
I Żurawki takie kontrastujące - piękne..
A z płotem co ? Wymiana ?
Ogród masz Halinko śliczny, perfekcyjny
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Przydomowy ogród emerytki
Witam
Wczoraj po deszczu dzisiaj zaświeciło słońce, ale po 14-tej znowu popadało
Krysiu dziękuję w imieniu tulipanów i za nazwę. Miło mi, że mnie pochwaliłaś. Staram się, aby Wam dorównać kroku, ale nie zawsze mi jeszcze to wychodzi.
Hosty w doniczkach wykopane są z pod płotu na czas jego wymiany. U mnie w doniczkach nic nie może stać, gdyż zaraz atakują je mrówki z którymi nie daję sobie rady
Marto dziękuję za pochwały w imieniu podopiecznych. Cieszę się, że stopowiec odbił mi od korzenia i nie przepadnie. Brunnery u mnie też bardzo się rozpanoszyły, ale już wyrwałam przekwitłe kwiatostany, może zostały jeszcze ze trzy z nimi. Dziękuję za podpowiedź, będę musiała dokładniej przyjrzeć się swoim hostom
Dorotko dziękuję, ale raczej nie jest to możliwe, aby obeszło się bez strat. Do tej pory przepadł mi biały Boży
kwiat, nad którym bardzo ubolewam. Różowy znalazłam w rowie.Boję się też o śnieżyce.Rudbekie,mniej ciekawe hosty czy żurawki to mała strata. W ostatniej chwili złapałam białą i żółtą języczkę, po nich też bym rozpaczała
Maryniu miło mi i dziękuję. Maj to najpiękniejszy miesiąc,ale w tym roku nas nie rozpieszcza i zaserwował nam wszystko co aura może zaserwować.Hosty teraz są najpiękniejsze w soczystych kolorach. Ubolewam nad azaliami wielkokwiatowymi i rododendronami zakupionymi w poprzednich sezonach ponieważ drugi sezon z rzędu nie będą kwitły, czego nie mogę powiedzieć o azaliach japońskich
Halszko nie da się, aby czegoś nie stracić, zawsze coś tam ujdzie uwadze, ale tragedii nie ma. Zmian wielkich też nie będzie, ponieważ hosty muszą wrócić na swoje miejsce pod świerki, gdzie lekko też nie mają w tych korzeniach.
Dziękuję za pochwały i nazwę tulipana, a ten przyjemniejszy etap pewnie będzie dopiero ok. połowy czerwca
Krysiu-Krychna to co mogłam wykopałam wcześniej, ale wszystkiego się nie da. Panowie w miarę uważają i ja nad nimi też czuwam, ale wszystkiego i tak nie upilnuję.
Dziękuję za pochwały i miło mi, że podoba Ci się w moich skromnych progach
Soniu uwielbiam te moje hosty w tej fazie rozwoju.Każda z nich ma " to coś"co przyciąga wzrok, podobnie jak i żurawki wciąż zmieniając sukienkę. Chociaż te drugie u mnie już na wylocie, bo nieustannie zżerają je opuchlaki, ale na wszelki wypadek kupiłam kilka nowości.
Prace z płotem przeciągają się przez moją głupotę
Jadziu mnie ta wymiana płotu przerasta, to już nie na moje nerwy i zdrowie, ale może jakoś to wszystko przeżyję.
Za ślimakami chodzę kilka razy dziennie i zawsze coś tam zbiorę, ale tragedii nie ma.Tym razem hosty mam bardziej podziurawione przez grad niż przez ślimaki. Z granulkami musiałam się wstrzymać, gdyż zauważyłam jeżyka, a chciałabym aby u mnie zamieszkał.Tulipany liliokształtne są piękne i w dodatku długo kwitną.
Dziękuję w imieniu moich roślinek
Przepraszam za to zdjęcie
Dorotko wyrwanie słupków i betonu poszło dość spranie, ale teraz to już nie za bardzo. Mam nadzieję, że do połowy czerwca się uporają i będzie po wszystkim
Stasiu likwidacja starego płotu poszła bardzo sprawnie, ale z postawieniem nowego idzie opornie.Gorzej będzie z likwidacją gruzu, bo płot wywieźli na złom.
Miło mi i dziękuję w imieniu podopiecznych, a na festiwal piwoniowy też nie mogę się doczekać. Kilka jednak nie zakwitnie, ze dwie nowe, i ze cztery się na mnie obraziło
Lucynko dziękuję za podtrzymanie mnie na duchu.Bardzo bym chciała widzieć koniec, a tu czterodniowa przerwa.
Bodziszki żałobne od Ciebie pięknie kwitną a moje podopieczne bardzo Ci dziękują
Andrzeju operator sprawił się świetnie. Zakopał tylko biały Boży kwiat, różowy znalazłam w rowie i stratował 3 pięknie kwitnące pierwiosnki. Moje czujne oko jednak nie dopilnowało
Uratowany
Stracone
Stratowane
Danusiu nie jest tak źle, tylko przeraża mnie ten gruz i to,że trochę pracy będzie.
Rodki zaczynają już swój pokaz, szkoda tylko, ze nie wszystkie.
Aniu dziękuję w imieniu host, żurawek i w swoim również, ale te drugie już są na wylocie. Chociaż nie ukrywam, że kilka nowości kupiłam.Płot miał być wymieniony w lutym, jak rośliny jeszcze spały, ale aura nie pozwoliła i zeszło do tej pory
Moje faworyty dzisiaj rano
[Dziękuję Wszystkim za odwiedziny. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru
Wczoraj po deszczu dzisiaj zaświeciło słońce, ale po 14-tej znowu popadało
Krysiu dziękuję w imieniu tulipanów i za nazwę. Miło mi, że mnie pochwaliłaś. Staram się, aby Wam dorównać kroku, ale nie zawsze mi jeszcze to wychodzi.
Hosty w doniczkach wykopane są z pod płotu na czas jego wymiany. U mnie w doniczkach nic nie może stać, gdyż zaraz atakują je mrówki z którymi nie daję sobie rady
Marto dziękuję za pochwały w imieniu podopiecznych. Cieszę się, że stopowiec odbił mi od korzenia i nie przepadnie. Brunnery u mnie też bardzo się rozpanoszyły, ale już wyrwałam przekwitłe kwiatostany, może zostały jeszcze ze trzy z nimi. Dziękuję za podpowiedź, będę musiała dokładniej przyjrzeć się swoim hostom
Dorotko dziękuję, ale raczej nie jest to możliwe, aby obeszło się bez strat. Do tej pory przepadł mi biały Boży
kwiat, nad którym bardzo ubolewam. Różowy znalazłam w rowie.Boję się też o śnieżyce.Rudbekie,mniej ciekawe hosty czy żurawki to mała strata. W ostatniej chwili złapałam białą i żółtą języczkę, po nich też bym rozpaczała
Maryniu miło mi i dziękuję. Maj to najpiękniejszy miesiąc,ale w tym roku nas nie rozpieszcza i zaserwował nam wszystko co aura może zaserwować.Hosty teraz są najpiękniejsze w soczystych kolorach. Ubolewam nad azaliami wielkokwiatowymi i rododendronami zakupionymi w poprzednich sezonach ponieważ drugi sezon z rzędu nie będą kwitły, czego nie mogę powiedzieć o azaliach japońskich
Halszko nie da się, aby czegoś nie stracić, zawsze coś tam ujdzie uwadze, ale tragedii nie ma. Zmian wielkich też nie będzie, ponieważ hosty muszą wrócić na swoje miejsce pod świerki, gdzie lekko też nie mają w tych korzeniach.
Dziękuję za pochwały i nazwę tulipana, a ten przyjemniejszy etap pewnie będzie dopiero ok. połowy czerwca
Krysiu-Krychna to co mogłam wykopałam wcześniej, ale wszystkiego się nie da. Panowie w miarę uważają i ja nad nimi też czuwam, ale wszystkiego i tak nie upilnuję.
Dziękuję za pochwały i miło mi, że podoba Ci się w moich skromnych progach
Soniu uwielbiam te moje hosty w tej fazie rozwoju.Każda z nich ma " to coś"co przyciąga wzrok, podobnie jak i żurawki wciąż zmieniając sukienkę. Chociaż te drugie u mnie już na wylocie, bo nieustannie zżerają je opuchlaki, ale na wszelki wypadek kupiłam kilka nowości.
Prace z płotem przeciągają się przez moją głupotę
Jadziu mnie ta wymiana płotu przerasta, to już nie na moje nerwy i zdrowie, ale może jakoś to wszystko przeżyję.
Za ślimakami chodzę kilka razy dziennie i zawsze coś tam zbiorę, ale tragedii nie ma.Tym razem hosty mam bardziej podziurawione przez grad niż przez ślimaki. Z granulkami musiałam się wstrzymać, gdyż zauważyłam jeżyka, a chciałabym aby u mnie zamieszkał.Tulipany liliokształtne są piękne i w dodatku długo kwitną.
Dziękuję w imieniu moich roślinek
Przepraszam za to zdjęcie
Dorotko wyrwanie słupków i betonu poszło dość spranie, ale teraz to już nie za bardzo. Mam nadzieję, że do połowy czerwca się uporają i będzie po wszystkim
Stasiu likwidacja starego płotu poszła bardzo sprawnie, ale z postawieniem nowego idzie opornie.Gorzej będzie z likwidacją gruzu, bo płot wywieźli na złom.
Miło mi i dziękuję w imieniu podopiecznych, a na festiwal piwoniowy też nie mogę się doczekać. Kilka jednak nie zakwitnie, ze dwie nowe, i ze cztery się na mnie obraziło
Lucynko dziękuję za podtrzymanie mnie na duchu.Bardzo bym chciała widzieć koniec, a tu czterodniowa przerwa.
Bodziszki żałobne od Ciebie pięknie kwitną a moje podopieczne bardzo Ci dziękują
Andrzeju operator sprawił się świetnie. Zakopał tylko biały Boży kwiat, różowy znalazłam w rowie i stratował 3 pięknie kwitnące pierwiosnki. Moje czujne oko jednak nie dopilnowało
Uratowany
Stracone
Stratowane
Danusiu nie jest tak źle, tylko przeraża mnie ten gruz i to,że trochę pracy będzie.
Rodki zaczynają już swój pokaz, szkoda tylko, ze nie wszystkie.
Aniu dziękuję w imieniu host, żurawek i w swoim również, ale te drugie już są na wylocie. Chociaż nie ukrywam, że kilka nowości kupiłam.Płot miał być wymieniony w lutym, jak rośliny jeszcze spały, ale aura nie pozwoliła i zeszło do tej pory
Moje faworyty dzisiaj rano
[Dziękuję Wszystkim za odwiedziny. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki