Ogród moją ostoją cz.41

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
duju
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3962
Od: 13 paź 2008, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Piękna wisteria.
Moja w pojemniku, zmarniałą, ale dochodzi do siebie. Dziś posadziłam derenie i nowego orzecha. Chwasty żyją swoim życiem :;230 Skończyłam jedno, czas zacząć od początku...
Pogoda piękna, Twój taras super, będziesz miała gdzie nabierać mocy.
Pozdrawiam - Justyna
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42095
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Witam!

Niestety nie jestem w stanie ani pisać częściej ani bywać w Waszych ogrodach. Nastąpiła dziwna zasada jak jeden dzień mam lepszy to na drugi ;:145 i co raz to nowe objawy się przyplątują. Lekarze, nawet najlepsi specjaliści nic nie poradzą tylko jedne sakramentalne słowa to covid, trzeba przetrwać!
Siły nie ma na nic dlatego mimo że czasem wydaje mi się że nie wiem co zdziałam, na drugi dzień czas nawet zdjęć nie mam chęci zrobić ;:222 Nawet nie obchodzę całego ogrodu, bo trawa między roślinami wysoka i z kilkami nie idzie tam dojść. Moich zaćkanych grządek roślinami nikt nie byłby w stanie oplewić więc nie idzie wszystko na żywioł.
Wczoraj zrobiliśmy w M obchód tak trochę dalej to jeżeli nic się nie przydarzy, żaden grad to owoców będzie moc. Muszę gromadzić sil na przetwórstwo i przyjmowanie gości zbieraczy ;:306 A już zakisiłam 4 słoiczki rzodkiewek, bo strasznie w nich zasmakowałam.

Lucynko piszę na ogół wtedy kiedy czuje się lepiej stąd ta nadzieja, bo są chwile że zaczynam wątpić co mi się jeszcze przyplącze ech!
Pomocnicy niestety są dość daleko i mają naprawdę dużo własnych zajęć, bo sama przyznaj remontują dom przed zimą to jak do tego ma się posadzenie moich rozsad, które i tak zjedzą ślimaki, więc nawet ich nie kłopoczę. Jedynym pomocnikiem jest M, który nie wiem skąd bierze siły skoro kiedyś tylko leżał ;:306 A ja nie widzę kurzu i wielu rzeczy, które zamiast co tydzień robione są co miesiąc.
A wracają do koszenia to wszystko jest bardziej skomplikowane.
U mnie codziennie pada deszcz, ale był bardzo potrzebny więc spaceruję między kroplami ;:204
Dziękuję za życzenie i obiecuję że będę o tym pamiętać, Ściskam Cię mocno ;:4 ;:196

Bogusiu to wszystko prawda co piszesz, tylko wraz z wyjściem że szpitala rozpoczął się nowy etap wcale nie łatwiejszy no i dłuższy. Ogród z jednej strony pomaga z drugiej boli że zarasta i chyba mnie rozumiesz :wink: Kochana jesteś, ale mocno przesadziłaś w tych pochwałach, jestem zwykłym człowiekiem jakich wiele, liczę na rodzinę na wiadomo ono jest najważniejsza. Dziękuję i mocno Cię ściskam ;:4 roża śliczna podobna do Queen Elisabeth, która w moim ogrodzie ma szczególne znaczenie ;:167

Moja kochana Tereniu wszystko przetrwamy dopóki jesteśmy tu na ziemi, Ty to wiesz dobrze, bardzo, ;:196 bardzo dziękuję Ci za to że jesteś ;:167

Iguś dziękuję za ciepłe i mile słowa pod adresem również syna ;:167 Wszystko to co piszesz robię nie z własnej woli tylko musze bo inaczej się nie da. Wierzę że na wiosnę z nowymi siłami przystąpię jak tej wiosny do opieki nad ogrodem. Organizm do stałego nad czy niedociśnienia się przyzwyczaja najgorzej jak to jest coś nowego. Zresztą jak opanuje jedno wyskakuje inne....ech!
Dziękuję za życzenia i wskazówki, będę o nich pamiętać ;:196

Justynko długo czekałam na jej kwitnienie, a teraz musiałam ją posłać w innym kierunku na sosnę i zobaczymy jak to przeżyje bez nakazanego cięcia :wink: Masz dużo zajęć dom, dzieci, szkoła i najważniejsze, że M dochodzi do zdrowia to już powoli pomoże ;:167

A tak jest w ogrodzie! oczywiście starałam się niechcianych lokatorów omijać ;:306

Mówią piwonie nietrwałe, a ta to przekroczyła wszelkie granice nietrwałości ;:oj
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek


Obrazek

Obrazek
od Lucynki
Obrazek


Obrazek

Nie wiem czy przekwitł czy dopiero będzie kwitł
Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek


Obrazek

Modrak zakwitnie kilkoma pędami
Obrazek


Obrazek

Obrazek


Mam jeszcze wiele zdjęć ale ponieważ sama zasypiam to ulituję się nad Wami i dam jeszcze tylko mój nowy taras, bo kiedyś obiecałam że pokażę! Jakieś ozdoby, wykończenia i obsadzenia dopiero za rok, bo ani wizji nie mam ani sił do realizacji! Ważne że bezpiecznie jesienią i zima wyjdę do moich kurek ;:215


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Dziękuję za wytrwałość w oglądaniu i odwiedziny!
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16500
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu Kochana, nie patrz na trawę, omijaj wzrokiem pełzające mięczaki, spójrz na cudnie kwitnące roślinki, którym nie przeszkadzają żadne intruzy i ciesz się ich pięknem. ;:138 ;:138 Bo masz czym oczy nacieszyć podczas wycieczek z kijkami. ;:303
Pamiętasz Iwonkę1, której przytrafiło się nieszczęście zdrowotne w ubiegłym sezonie? Też wydawało się jej, że ogród zmarnieje, że nie da rady doprowadzić go do porządku, a w tym roku śmiga jak przed chorobą. Tak będzie i u Ciebie, tylko musisz uzbroić się w większą dozę cierpliwości i koniecznie unikaj stresu, bo on nie pomaga w rehabilitacji. ;:167
A nie myślałaś o wyjeździe na rehabilitację pod czujnym okiem fachowców? Od moich znajomych słyszę same pochwały tej formy leczenia pocovidowego. ;:108

Trzymaj się prosto, nie poddawaj przeciwnościom, odpoczywaj jak najwięcej i ćwicz nie tylko mięśnie czy oddechy, ćwicz cierpliwość i nie patrz na to, co Ci przeszkadza, koniecznie unikaj stresów. Słuchaj nie tylko lekarzy, słuchaj małżonka, który tak pięknie Cię wspiera. ;:cm ;:cm
Zdrówka dla Was obojga. ;:97 ;:97 ;:79

Ps. Taras primasort! ;:63 ;:63 ;:63
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu Kochana, bardzo się cieszę, że jesteś już nami ;:196 Dużo odpoczywaj i wracaj do zdrowia jak najszybciej. Ogród pod Twoją nieobecność bardzo dobrze sobie poradził, co widać było na fotkach syna. Wiem, że serce Cię bolało jak zobaczyłaś straty w rozsadach, ale Twoje zdrowie dla rodziny zapewne było ważniejsze niż ogród. Oni na pewno bardzo się o Ciebie martwili i ogród poszedł wtedy w odstawkę. Nie ma nic do nieodrobienia. Jak nie w tym roku, to w przyszłym. Dbaj o siebie, a na pewno będzie wszystko dobrze, czego życzę Ci z całego ;:167
Wielkie ;:cm
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1493
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu podpisuje się pod tym co napisała Lucynka ,tyle masz pieknych roslin w ogrodzie,że trawa to tylko skutek uboczy.Pomyśl sobie ,że masz tam łakę kwietną i nie możesz kosić ;:224 a tarasik to istne cudeńko ;:108 ;:oj .Dbaj o siebie i ciesz się pięknymi roslinkami.
U mnie dzisiaj były dzieci ,robilam im grila z okazji dnia dziecka ,trochę spóznione ale tylko dzisiaj wszystkim pasowało,było gwarno choć pogoda trochę szwankowała,Oliwka ma już trzy miesiące :) .
Marysiu serdecznie Cię pozdrawiam i życzę dużo zdrówka dla całej rodzinki ;:196
Awatar użytkownika
julcia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2254
Od: 19 maja 2011, o 08:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu łąka kwietna, wspaniałe określenie i jakie modne ;:108 roślinki sobie poradzą a może nawet zaskoczą urodą .
Zresztą oglądając zdjęcia ogrodu nie zobaczyłam nic brzydkiego wszystko pasuje, a ślimaki to tez pewna atrakcja na jałowej pustej ziemi by ich nie było.Pomyśl jaki raj mają nie tylko one ale również inne żyjątka , nikt im nie przeszkadza ,dojdą do równowagi jak to w kole życia ,a ogród wygra.
Może rozrośnie się lekko w niekontrolowany sposób ale to będzie do nadrobienia w następnym sezonie ;:168
Teraz ogrodniczka najważniejsza.
Taras śliczny po obsadzeniu roślinami będzie zachwycał.
Powojniki już kwitną, jestem w szoku u mnie na razie w pakach, za to piwonie już przekwitają teraz jeszcze dodatkowo zbite deszczem :cry: ale to moja wina bo nie podparłam na czas.Orliki masz cudne, zachwyca mnie jak zawsze piwonia drzewiasta rutewka i żywokost o barwnych liściach.
Jak tam kaczuszki juz są , czy jeszcze czekacie.
Trzymaj się cieplutko , a aktywność sobie dozuj jak najlepsze smakołyki ;:196
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1493
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu a co to za kwiatek na ostatnim zdjęciu,uwielbiam takie ;:215 :wit
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu
Piękny masz swój kwietny busz ,mnóstwo urokliwych kwiatuchów widzę. :D
Biały wieczornik :)
Primula aucalis raczej już nasionka ma. ;:224
U nas sporo związków gruszeczki zrzuciły.
Na ślimaki syp kulki , roślinki jakoś dadzą radę.
Tylko szkoda ,że warzywek za dużo nie będzie.
Zazdroszczę modraka ,piękna i malownicza roślina ,u nas się nie trzyma.
Marysiu bez Twoich zdjęć , zwłaszcza solarnych :lol: nie wyobrażam sobie F.O.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7669
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu zacznę od tego że masz ładny tarasik i dwa wyjścia z niego jak dobrze rozpoznałam teren.
Jedno dla gości drugie to wyjście w kierunku przychówku pewno.
Czas na zagospodarowanie jego pozostaw na zimę, obsadzisz i urządzisz go w planach, na karteczkach w wiosną przeniesiesz na zewnątrz.
Podglądałam Twoją nieobecność na forum i w ogrodzie, aż nie dowierzałam że na Ciebie dmuchnęło choróbskiem. Ogród poczeka tak jak wiele innych rzeczy a Ty teraz ze spokojem, z dnia na dzień, powoli, metodą drobnych kroczków wracaj do sił i zdrowia. Dziad C.... robi jednak bardzo duże spustoszenie w organiźmie i potŕzeba sporo czasu i cierpliwości aby wrócić do formy.
Życzę dużo sił i pozytywnych myśli a na pewno będzie dobrze.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
kasik 69
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3653
Od: 10 maja 2010, o 15:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu ale kolorowe rozmaitości u Ciebie. Co by się nie działo ogród żyje swoim życiem. A my, cóż. Po covidzie trzeba trochę zmienić podejście do życia. Chwasty tez potrafią być piękne, a domn to nie muzeum.
Nie pochwaliłam tarasu, jest elegancki, a jeszcze jak zarośnie to będzie ekstra.
Trzymaj się kochana, pomalutku, powolutku, będzie dobrze ;:196
Zapraszam do mnie,
Moje wątki
Nasz Ogród
Awatar użytkownika
Shalina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1132
Od: 3 paź 2017, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Witaj Marysiu :wit
Cieszę się, że powolutku dochodzisz do zdrowia i pokonałaś to dziadostwo ;:167
Ogród nie zając i nie ucieknie, a że troszkę będzie zapuszczony, to szybciutko doprowadzisz go do porządku jak już tylko będziesz mogła. Tymczasem nabieraj sił i dbaj o siebie ;:168
Pozdrawiam serdecznie i życzę szybkiego powrotu do zdrowia ;:167 ;:cm ;:cm
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25116
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Ale cudny taras.
Nareszcie będziesz miała nie tylko wyjście, ale i miejsce do posiedzenia.
Na razie może o tym pomyśl, bo siedzenie na świeżym powietrzu przyspiesza leczenie. ;:196
A ogród jak widać kwitnie na całego. Zielsko będziesz pieliła w przyszłym roku :D
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Witam Marysiu :wit . Bardzo Ci współczuję z powodu tych zdrowotnych problemów :( . Człowiek by chciał coś zrobić a nie może, to jest straszne :( . Trzymam kciuki by Twoje zdrowie wróciło do normalności ;:196 . Taras wygląda wspaniale ! Jak dojdą jakieś dekoracje i cała reszta to będzie idealny ;:167 . Zawsze marzył mi się taki tarasik, może kiedyś . Twój ogród bardzo dobrze sobie radzi i pięknie kwitnie każda roślina :tan . Pozdrawiam serdecznie i zdrowia Ci życzę :wit .
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”