Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
Danusiu czytam o zimowych stratach roślinnych, szkoda róż, ja tego roku dwie straciłam, a tak dobrze je okopczykowałam.
Narzekałyśmy na suszę, a obecnie mamy nadmiar deszczu, nie dogodzi nam
Narzekałyśmy na suszę, a obecnie mamy nadmiar deszczu, nie dogodzi nam
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16561
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
Danusiu, cudnie kwitnie Ci miłek i umila wiosenne widoki.
Mnie on nie polubił, więc będę go sobie podpatrywała u Ciebie.
Szafirki błękitnieją, miłek ozłaca rabatę, dzięki czemu nawet przy braku słonecznej aury masz namiastkę nieba i słoneczka.
U mnie zimno i pochmurnie, deszczu trochę mało. Czekam na ciepełko, którego i Tobie życzę.
Mnie on nie polubił, więc będę go sobie podpatrywała u Ciebie.
Szafirki błękitnieją, miłek ozłaca rabatę, dzięki czemu nawet przy braku słonecznej aury masz namiastkę nieba i słoneczka.
U mnie zimno i pochmurnie, deszczu trochę mało. Czekam na ciepełko, którego i Tobie życzę.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1733
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
Danusiu
Ja też straciłam 3 róże, Kronenburg i 2 nn. Ale zakupione w tym roku na razie dobrze sobie radzą.
Dziś wylewałam z donic wodę wierzbom mt aso bo jeziorko się zrobiło, tak padało.
Róże w pojemnikach dałam pod daszek niech wysychają.
Widzę kwitnący u Ciebie grudnik , u mnie tez zakwitł biały, różowy miał parę kwiatków w porównaniu do białego.
Biała sasanka cudna, chciało by się żeby kwitła dłużej no ale....
Ja też straciłam 3 róże, Kronenburg i 2 nn. Ale zakupione w tym roku na razie dobrze sobie radzą.
Dziś wylewałam z donic wodę wierzbom mt aso bo jeziorko się zrobiło, tak padało.
Róże w pojemnikach dałam pod daszek niech wysychają.
Widzę kwitnący u Ciebie grudnik , u mnie tez zakwitł biały, różowy miał parę kwiatków w porównaniu do białego.
Biała sasanka cudna, chciało by się żeby kwitła dłużej no ale....
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
ALU jakoś szybko kwiatki przekwitają,co prawda zakwitają inne,ale też na krótko.Byliny mają to do siebie,że kwitną krótko,co innego jednoroczne,kwitną i kwitną.
Dziś u nas okropnie,może wreszcie będzie padać?
Miłego dnia.
HALINKO ja codziennie podlewałam a potem całe hordy ślimaków na chodnikach,masakra.
Przez te ciepłe dni trochę popracowałam,ale jeszcze mam sporo kwiatków do pikowania.Więcej w tym roku już nie sieję.
Miłego,ciepłego dnia już bez deszczu.
tulipany ze zdjęć przekwitły.
Dziś u nas okropnie,może wreszcie będzie padać?
Miłego dnia.
HALINKO ja codziennie podlewałam a potem całe hordy ślimaków na chodnikach,masakra.
Przez te ciepłe dni trochę popracowałam,ale jeszcze mam sporo kwiatków do pikowania.Więcej w tym roku już nie sieję.
Miłego,ciepłego dnia już bez deszczu.
tulipany ze zdjęć przekwitły.
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
EWA witaj !
To nie grudnik to jest wielkanocnik.Mam dwa biały i różowy.
Róż jak na razie nie wykopuję,czekam może coś puszczą.Już nie raz tak było i potem odrastały.
Najgorzej z różanecznikiem i azalią miałam tyle lat.Nie wiem czy mogą coś wypuścić ,nie miałam takiego doświadczenia.
Mój Kronenburg na szczęście rośnie.U nas dziś pochmurny i zimny dzień,coś przebąkują o przymrozkach,to by było straszne.
Miłego ,ciepłego dnia bez deszczu.
LUCYNKO!
Faktycznie miłek w tym roku ładnie zakwitł,czego nie mogę powiedzieć o piwonii koperkowej która zakwitła jednym,jedynym kwiatkiem.
Niestety ciepełka w dniu dzisiejszym nie ma. ,deszczu też nie.
Dobrze,że jak nie ma pogody to nie żal,że idziemy na szczepienie.
Miłego ,ciepłego dnia.
Wszystkie tulipany z tych zdjęć przekwitły,ale wstawię dla przypomnienia.
To nie grudnik to jest wielkanocnik.Mam dwa biały i różowy.
Róż jak na razie nie wykopuję,czekam może coś puszczą.Już nie raz tak było i potem odrastały.
Najgorzej z różanecznikiem i azalią miałam tyle lat.Nie wiem czy mogą coś wypuścić ,nie miałam takiego doświadczenia.
Mój Kronenburg na szczęście rośnie.U nas dziś pochmurny i zimny dzień,coś przebąkują o przymrozkach,to by było straszne.
Miłego ,ciepłego dnia bez deszczu.
LUCYNKO!
Faktycznie miłek w tym roku ładnie zakwitł,czego nie mogę powiedzieć o piwonii koperkowej która zakwitła jednym,jedynym kwiatkiem.
Niestety ciepełka w dniu dzisiejszym nie ma. ,deszczu też nie.
Dobrze,że jak nie ma pogody to nie żal,że idziemy na szczepienie.
Miłego ,ciepłego dnia.
Wszystkie tulipany z tych zdjęć przekwitły,ale wstawię dla przypomnienia.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
Danusiu a co to za śliczne cudo o ładnym kolorku https://images89.fotosik.pl/504/c57e2ddec6b9e5fb.jpg
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16561
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
Danusiu, żal kwiatków, które już się z nami pożegnały, na pocieszenie wiemy, że wrócą za rok.
Najważniejsze, że były śliczne i cieszyły. Bardzo ładne tulipany, Danusiu.
Ślimaków i u mnie zatrzęsienie, a obok nich całe roje chrabąszczy wyłażą spod ziemi. Na całej działce ogromnie dużo okrąglutkich dziurek, którymi chrabąszcze się wydostały. Gdy wlezą z powrotem, znowu będzie mrowie pędraków podgryzających korzonki. Duże stada szpaków znęcają się nad nimi, ale ptaki boją się ludzi i niepewnie lądują na działce.
Dobrego działkowania, Danusiu, pod błękitnym niebem z jasnym słoneczkiem.
Najważniejsze, że były śliczne i cieszyły. Bardzo ładne tulipany, Danusiu.
Ślimaków i u mnie zatrzęsienie, a obok nich całe roje chrabąszczy wyłażą spod ziemi. Na całej działce ogromnie dużo okrąglutkich dziurek, którymi chrabąszcze się wydostały. Gdy wlezą z powrotem, znowu będzie mrowie pędraków podgryzających korzonki. Duże stada szpaków znęcają się nad nimi, ale ptaki boją się ludzi i niepewnie lądują na działce.
Dobrego działkowania, Danusiu, pod błękitnym niebem z jasnym słoneczkiem.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
Witaj IWONKO!
Mało coś tego deszczu.Dziś pokropiło tylko trochę,a wieczorem zagrzmiało i to wszystko.ciekawe co będzie jutro z pogodą.
Dziś miałam dzień pikowania,oczywiście najpierw latałam ze szpadlem celem poszukiwania miejsc do pikowania.
Cieszę się,że rozwary rosną,może zakwitną?
Miłego wieczoru.
Mało coś tego deszczu.Dziś pokropiło tylko trochę,a wieczorem zagrzmiało i to wszystko.ciekawe co będzie jutro z pogodą.
Dziś miałam dzień pikowania,oczywiście najpierw latałam ze szpadlem celem poszukiwania miejsc do pikowania.
Cieszę się,że rozwary rosną,może zakwitną?
Miłego wieczoru.
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
Cześć DOROTKO!
Te niebieskie kwiatki to zawilec,mam też biały pełny.To są zakupy z tamtego roku,fajne są.
Miłego,fajnego wieczoru.
LUCYNKO u mnie nigdy nie było chrabąszczy a dziś puknęłam jednego szpadlem,ale nie jestem pewna czy był żywy.Dobrze że szpaki je zjadają bo tych gołych ślimaków jakoś nikt nie rusza.
Mam nadzieję,że mrozów dziś nie będzie bo pikowałam kwiatki.Pikowałam jak leciało bo pogubiłam znaczniki.
Pogoda była chłodna i wietrzna.brrr.!Kwiatek ogromny,już posadzony i podlany,mam nadzieję spodoba mu się miejsce które wybrałam.
Trzymaj się ciepło.
Te niebieskie kwiatki to zawilec,mam też biały pełny.To są zakupy z tamtego roku,fajne są.
Miłego,fajnego wieczoru.
LUCYNKO u mnie nigdy nie było chrabąszczy a dziś puknęłam jednego szpadlem,ale nie jestem pewna czy był żywy.Dobrze że szpaki je zjadają bo tych gołych ślimaków jakoś nikt nie rusza.
Mam nadzieję,że mrozów dziś nie będzie bo pikowałam kwiatki.Pikowałam jak leciało bo pogubiłam znaczniki.
Pogoda była chłodna i wietrzna.brrr.!Kwiatek ogromny,już posadzony i podlany,mam nadzieję spodoba mu się miejsce które wybrałam.
Trzymaj się ciepło.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
Danusiu tak mi coś chodziło po głowie, ze kwiaty i liście podobne do zawilców, tylko kolorek mnie zmylił. Niespotykany, masz rację bardzo udany zakup Niech rosną w siłę i cieszą oczy.
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16561
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
Danusiu, śliczne te niebieskie zawilce. Też się zastanawiałam, co to za roślinki, ale nie pytałam, bo wiedziałam, że Dorotce odpowiesz, to i ja się dowiem.
U mnie chrabąszczy są takie ilości, że nawet szpaki nie dają rady ich pożreć. My im pomagamy i niszczymy każdego spotkanego na działce. Same dorosłe owady nie są szkodliwe, dopiero ich pędraki rosnące w ziemi to szkodniki niesamowite. Podgryzają korzonki, a nawet korzenie. W ten sposób zniszczyły nam kilkuletnią śliwę rodzącą smaczne duże owoce.
Ja już dawno wsadziłam sadzonki kwiatków do gruntu, a tylko z pomidorami czekałam w obawie, by nie zmarzły. Już nie ma prawa przymrozić! Teraz słoneczko potrzebne.
Dobrej niedzieli, Danusiu.
U mnie chrabąszczy są takie ilości, że nawet szpaki nie dają rady ich pożreć. My im pomagamy i niszczymy każdego spotkanego na działce. Same dorosłe owady nie są szkodliwe, dopiero ich pędraki rosnące w ziemi to szkodniki niesamowite. Podgryzają korzonki, a nawet korzenie. W ten sposób zniszczyły nam kilkuletnią śliwę rodzącą smaczne duże owoce.
Ja już dawno wsadziłam sadzonki kwiatków do gruntu, a tylko z pomidorami czekałam w obawie, by nie zmarzły. Już nie ma prawa przymrozić! Teraz słoneczko potrzebne.
Dobrej niedzieli, Danusiu.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.