Mój ogród niepokazowy
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16966
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród niepokazowy
Halinko!!
Cudny ten 1- liliowiec z ostatniego postu.
Wszystkie są piękne.Ale ten naj,,naj!:)
Lilie też śliczności. Te nakrapiane piękniutkie.
Coś mnie ostatnio bardziej podobają się te kropkowane. Muszę takich jeszcze sobie dokupić.
I już chryzantema.Szybciutka.
Wszystko pięknie.
ozdrawiam serdecznie
Cudny ten 1- liliowiec z ostatniego postu.
Wszystkie są piękne.Ale ten naj,,naj!:)
Lilie też śliczności. Te nakrapiane piękniutkie.
Coś mnie ostatnio bardziej podobają się te kropkowane. Muszę takich jeszcze sobie dokupić.
I już chryzantema.Szybciutka.
Wszystko pięknie.
ozdrawiam serdecznie
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6331
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój ogród niepokazowy
Przypadkowo znalazłam Twoje pytanie o uprawę telimy wielkokwiatowej. Mam tę roślinę od wielu lat i sprawuje się bardzo dzielnie, a nawet rozsiewa obficie.
Więcej informacji na jej temat przeczytasz tutaj
Masz piękny i zadbany ogród.
Więcej informacji na jej temat przeczytasz tutaj
Masz piękny i zadbany ogród.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16555
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko, wichury i ulewy zmusiły nas do ewakuowania się z działki do bezpiecznego domu.
W środku nocy obudziła mnie potężna wichura. która stare i bardzo wysokie drzewa w małpim gaju, tuż za siatką sąsiedniej działki przyginała niemal do samej ziemi. Na szczęście w kierunku przeciwnym do działki. Po kilku minutach zaczęło tak lać, że aż dudniło, a chwilę później odezwały się pierwsze grzmoty. Do rana już nie zdołałam zasnąć, a gdy wyszło słoneczko, zobaczyłam makabryczny obraz działki. Ziemia ubita, wysokie rośliny położone, korzenie wypłukane z ziemi. Trochę to wszystko ogarnęłam, gdy przyszła kolejna ulewa. Wówczas zdecydowaliśmy się ewakuować do domu i dobrze zrobiliśmy, bo tuż po obiedzie przechodziły trzy potężne burze i znowu zlało niemiłosiernie. Tak oto spełniło się moje marzenie o deszczu.
Twój ogród zapewne oszczędzony i oby tak było, bo masz naprawdę pięknie już kwitnące lilie, liliowce, słoneczniki, cynie i tawułki.
Czerwony floks i u mnie zakwitł jako pierwszy, a zaraz po nim biały. Pozostałe jeszcze się ociągają i jeśli nie ucierpiały zanadto, powinny lada dzień zakwitnąć.
Chryzantema zadziwia tak wczesnymi kwiatami, ale jest taka śliczniutka , że wybaczam jej zwiastowanie jesieni.
Widzę tez piękne okazy orlai i już dzisiaj nisko kłaniam się z prośbą o nasionka.
Spokojnego, dobrego weekendu, Halszko. Bez pogodowych niespodzianek.
W środku nocy obudziła mnie potężna wichura. która stare i bardzo wysokie drzewa w małpim gaju, tuż za siatką sąsiedniej działki przyginała niemal do samej ziemi. Na szczęście w kierunku przeciwnym do działki. Po kilku minutach zaczęło tak lać, że aż dudniło, a chwilę później odezwały się pierwsze grzmoty. Do rana już nie zdołałam zasnąć, a gdy wyszło słoneczko, zobaczyłam makabryczny obraz działki. Ziemia ubita, wysokie rośliny położone, korzenie wypłukane z ziemi. Trochę to wszystko ogarnęłam, gdy przyszła kolejna ulewa. Wówczas zdecydowaliśmy się ewakuować do domu i dobrze zrobiliśmy, bo tuż po obiedzie przechodziły trzy potężne burze i znowu zlało niemiłosiernie. Tak oto spełniło się moje marzenie o deszczu.
Twój ogród zapewne oszczędzony i oby tak było, bo masz naprawdę pięknie już kwitnące lilie, liliowce, słoneczniki, cynie i tawułki.
Czerwony floks i u mnie zakwitł jako pierwszy, a zaraz po nim biały. Pozostałe jeszcze się ociągają i jeśli nie ucierpiały zanadto, powinny lada dzień zakwitnąć.
Chryzantema zadziwia tak wczesnymi kwiatami, ale jest taka śliczniutka , że wybaczam jej zwiastowanie jesieni.
Widzę tez piękne okazy orlai i już dzisiaj nisko kłaniam się z prośbą o nasionka.
Spokojnego, dobrego weekendu, Halszko. Bez pogodowych niespodzianek.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2571
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Witajcie
Przepraszam, że napiszę w skrócie, bo przed chwilą wcięło mi prawie cały post i nie mam już siły i weny aby pisać od nowa
Dziś nareszcie popadalo, najpierw spokojnie, później gwałtownie ale na szczęście obyło się bez gradu i wichury. Trochę pogrzmiało, ale bez przesady Cieszę się, bo było już bardzo sucho a podlewanie to nie to samo co porządny deszcz.
Aniu-Annes77, dzięki
Co masz na myśli pisząc o kłosowcu? Chyba go nie mam Pomponella jesienią pójdzie do gruntu, już wymyśliłam gdzie ją posadzę
Aniu-anabuko1, ten liliowiec ma taki głęboki bordowy kolor z odcieniem czekoladowym, nie potrafię go pokazać na zdjęciu ,wychodzi jaśniejszy. Ja też lubię te lilie-pieguski. Dziękuję Ci za mile słowa
Lidziu, witam nowego gościa w moich skromnych progach Dziękuję Ci za link do artykułu o uprawie tellimy, przeczytałam z zainteresowaniem. Już się cieszę na siewki Dzięki także za pochwały mojego ogrodu, choć moim zdaniem nie są one zasłużone, ale cieszę się i z tego, że skutecznie kamufluję wszystkie niepokazowe strony mojego kawałka ziemi
Lucynko, przykro czytać, że deszcze narobiły Ci bałaganu na działeczce U mnie na razie spokojnie. Zobaczymy jak będzie
Oczywiście pozbieram nasiona orlai i będziesz je miała Dziękuję Lucynko za dobre życzenia, które z serca odwzajemniam
Jeszcze parę dzisiejszych fotek
Floks Blue Boy
Jeszcze chwila...
Hortensje. Gruntowe ogrodówki pokazały kilka kwiatków
Anabelle Strong
Dobrej nocy kochane kobietki Miłego weekendu z dobrą pogodą
Wasze ogrody odwiedzę jutro.
Przepraszam, że napiszę w skrócie, bo przed chwilą wcięło mi prawie cały post i nie mam już siły i weny aby pisać od nowa
Dziś nareszcie popadalo, najpierw spokojnie, później gwałtownie ale na szczęście obyło się bez gradu i wichury. Trochę pogrzmiało, ale bez przesady Cieszę się, bo było już bardzo sucho a podlewanie to nie to samo co porządny deszcz.
Aniu-Annes77, dzięki
Co masz na myśli pisząc o kłosowcu? Chyba go nie mam Pomponella jesienią pójdzie do gruntu, już wymyśliłam gdzie ją posadzę
Aniu-anabuko1, ten liliowiec ma taki głęboki bordowy kolor z odcieniem czekoladowym, nie potrafię go pokazać na zdjęciu ,wychodzi jaśniejszy. Ja też lubię te lilie-pieguski. Dziękuję Ci za mile słowa
Lidziu, witam nowego gościa w moich skromnych progach Dziękuję Ci za link do artykułu o uprawie tellimy, przeczytałam z zainteresowaniem. Już się cieszę na siewki Dzięki także za pochwały mojego ogrodu, choć moim zdaniem nie są one zasłużone, ale cieszę się i z tego, że skutecznie kamufluję wszystkie niepokazowe strony mojego kawałka ziemi
Lucynko, przykro czytać, że deszcze narobiły Ci bałaganu na działeczce U mnie na razie spokojnie. Zobaczymy jak będzie
Oczywiście pozbieram nasiona orlai i będziesz je miała Dziękuję Lucynko za dobre życzenia, które z serca odwzajemniam
Jeszcze parę dzisiejszych fotek
Floks Blue Boy
Jeszcze chwila...
Hortensje. Gruntowe ogrodówki pokazały kilka kwiatków
Anabelle Strong
Dobrej nocy kochane kobietki Miłego weekendu z dobrą pogodą
Wasze ogrody odwiedzę jutro.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7669
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko patrzę na Twoją hortensję ogrodową że już w kwieciu, wczesna albo ma dobrą miejscówkę że tak wcześnie zakwitła. Moja już 3 rok ale bez kwiatów a zabezpieczałam i zimą i w majowe Zośki. Poluję teraz na ładną ogrodową ale będę trzymała w donicy i na zimę do zimnego Domu ogrodnika może wtedy się nacieszę.
Floksy jake ładne i dostojne....moje po ostatniej burzy i dużym deszczu trochę sponiewierane muszę im pomóc stanąć na nogi.
Pozdrawiam
Floksy jake ładne i dostojne....moje po ostatniej burzy i dużym deszczu trochę sponiewierane muszę im pomóc stanąć na nogi.
Pozdrawiam
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2571
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Witajcie w sobotnie popołudnie
Krysiu, moje hortensje też mają tylko kilka kwiatków, zdecydowanie za mało jak na 4 krzaki wsadzone w grupie. Dobrze choć, że nie czekały z kwitnięciem do jesieni jak w zeszłym roku - jedyny kwiatek pokazał się pod koniec września Moje zimą nie były okryte, trochę obsypałam je lekkim śniegiem w czasie odśnieżania. Dopiero zaczęłam je okrywać wiosną, chyba w marcu, początkowo cały czas, a jak się trochę ocieplilo i pokazały się listki to na dzień odkrywałam, a pod wieczór przykrywałam jak zapowiadali przymrozki. Mam jeszcze jedną hortensję w kolirze malinowym, ale niestety nie kwitnie, chociaż postępowałam z nią tak samo. Chyba ja przesadzę do doniczki i będzie oczekiwać na prawdziwą wiosnę w garażu.
Natomiast moja doniczkowa ma jakieś wybujałe gałęzie i musiałam ją powiązać żeby utrzymywała pion
Aniu, to jest rdest, a moja aplikacja Google podpowiada bardziej szczegółowo, że to rdest pokrewny. Trochę się rozłazi, ale płytko się korzeni, więc łatwo można go opanować.
Trochę mojego buszu
Miłej niedzieli
Krysiu, moje hortensje też mają tylko kilka kwiatków, zdecydowanie za mało jak na 4 krzaki wsadzone w grupie. Dobrze choć, że nie czekały z kwitnięciem do jesieni jak w zeszłym roku - jedyny kwiatek pokazał się pod koniec września Moje zimą nie były okryte, trochę obsypałam je lekkim śniegiem w czasie odśnieżania. Dopiero zaczęłam je okrywać wiosną, chyba w marcu, początkowo cały czas, a jak się trochę ocieplilo i pokazały się listki to na dzień odkrywałam, a pod wieczór przykrywałam jak zapowiadali przymrozki. Mam jeszcze jedną hortensję w kolirze malinowym, ale niestety nie kwitnie, chociaż postępowałam z nią tak samo. Chyba ja przesadzę do doniczki i będzie oczekiwać na prawdziwą wiosnę w garażu.
Natomiast moja doniczkowa ma jakieś wybujałe gałęzie i musiałam ją powiązać żeby utrzymywała pion
Aniu, to jest rdest, a moja aplikacja Google podpowiada bardziej szczegółowo, że to rdest pokrewny. Trochę się rozłazi, ale płytko się korzeni, więc łatwo można go opanować.
Trochę mojego buszu
Miłej niedzieli
Re: Mój ogród niepokazowy
Kolorowy busz u Ciebie.Lilie trąbkowe pięknie kwitną.
Hortensję hodujesz w donicy?
Miłej niedzieli.
Hortensję hodujesz w donicy?
Miłej niedzieli.
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1698
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród niepokazowy
Maruna z babcinego ogródka przeurocza Jakiś czas temu nawet myślałem o jej zakupie ale jakoś nie wiedziałem co z nią zrobić. A u Ciebie tak fajnie ona wygląda 'wciśnięta' między inne rośliny
Bardzo ładny busz u Ciebie
Jeśli ktoś ma fajne zimowisko dla hortensji ogrodowych uprawianych w doniczkach to jest to bardzo fajna opcja ponieważ szanse na przemarznięcie kwiatów są dużo mniejsze Te. w gruncie niestety nawet przy okrywaniu czasem tracą część kwiatów.
Bardzo ładny busz u Ciebie
Jeśli ktoś ma fajne zimowisko dla hortensji ogrodowych uprawianych w doniczkach to jest to bardzo fajna opcja ponieważ szanse na przemarznięcie kwiatów są dużo mniejsze Te. w gruncie niestety nawet przy okrywaniu czasem tracą część kwiatów.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16555
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko, kolorowy busz to jest to, co ja najbardziej lubię. Twój jest naprawdę wielobarwny, miły dla oka.
Widzę, że u Ciebie floksy też już wybudzone, a co ważne, ogrodówki nie zastrajkowały i już pokazują pazur.
U mnie na razie widzę dwie chętne, ale nie tracę nadziei i spokojnie czekam, a czy się doczekam, to już inna para kaloszy.
Cieszę się, że miałaś grzeczny deszczyk, który podlał roślinki, nie czyniąc im żadnej szkody.
Dzisiaj jeszcze wróciliśmy z do domu, jednak od jutra znowu planujemy pomieszkać na działce, przynajmniej do czasu ochłodzenia.
Odezwę się dopiero po powrocie, tymczasem życzę Ci spokojnego ogrodowania bez pogodowych niespodzianek.
Zdrówka.
Widzę, że u Ciebie floksy też już wybudzone, a co ważne, ogrodówki nie zastrajkowały i już pokazują pazur.
U mnie na razie widzę dwie chętne, ale nie tracę nadziei i spokojnie czekam, a czy się doczekam, to już inna para kaloszy.
Cieszę się, że miałaś grzeczny deszczyk, który podlał roślinki, nie czyniąc im żadnej szkody.
Dzisiaj jeszcze wróciliśmy z do domu, jednak od jutra znowu planujemy pomieszkać na działce, przynajmniej do czasu ochłodzenia.
Odezwę się dopiero po powrocie, tymczasem życzę Ci spokojnego ogrodowania bez pogodowych niespodzianek.
Zdrówka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Mój ogród niepokazowy
Halinko pięknie i kolorowo
Kwitnące hortensje,liliowce,floksy U mnie na 10 ogrodowych, a może więcej jedna mnie zadowoli jednym kwiatkiem Piłkowana by pięknie kwitła, ale w czerwcu wycięłam 2/3 pędów, jak się zorientowałam, że mają pąki kwiatowe, taka to ze mnie ogrodniczka Bukietowe są jednak niezawodne.
Pozdrawiam cieplutko
Kwitnące hortensje,liliowce,floksy U mnie na 10 ogrodowych, a może więcej jedna mnie zadowoli jednym kwiatkiem Piłkowana by pięknie kwitła, ale w czerwcu wycięłam 2/3 pędów, jak się zorientowałam, że mają pąki kwiatowe, taka to ze mnie ogrodniczka Bukietowe są jednak niezawodne.
Pozdrawiam cieplutko
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2571
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Witajcie kochani
Upały trochę odpuściły, deszczyk popadał, woda w beczkach uzupełniona, czegóż chcieć wiecej
Może tylko tego, żeby chwaściory też trochę przystopowały
Danusiu, dziękuję Hortensje mam tylko dwie w donicach, ale one akurat niezbyt fajnie rosną, wybujałe gałązki się pokładają i muszę je przywiązywać do patyków pozostałe rosną w gruncie, ale słabo kwitną.
Karolu, dziękuję. Maruna jest u mnie w ogrodzie odkąd sięgam pamięcią, była u mojej babci, u mamy, jest i u mnie. Można ją pozyskać z nasion albo z sadzonek bocznych, które łatwo się przyjmują. Właśnie postanowiłam wsadzić do doniczki taką upartą hortensję w kolorze malinowym, która nie chce u mnie kwitnąć bo przemarza. Może się uda zmusić ją do kwitnienia.
Lucynko, ja też lubię busz, bo w nim nie widać aż tak bardzo chwaściorów
Dziękuję Ci za dobre życzenia, jeśli to czytasz, to znaczy, że wróciłaś z działkowych wywczasów choć na chwilę Mam nadzieję, że było fantastycznie
Halinko, nie trać nadziei, moja ogrodówka w ubiegłym roku zakwitła pod koniec września, a dokładnie 22 września zauważyłam pączek wielkosci orzecha włoskiego
Też uważam, że bukietowe to pewniaki, ogrodówki traktuję jako coś w rodzaju hazardu, troszkę podnoszą poziom adrenaliny
A ogrodowe gafy i mnie się przytrafiają pamiętam, jak któregoś roku opryskałam jakiś pęd kwiatowy preparatem na chwasty (wtedy jeszcze takie stosowałam ) zamiast na mszyce
Niestety, kwiatów się nie doczekałam w tym sezonie, dobrze że cała roślina nie padła.
Pozdrawiam Was serdecznie
Miłego dnia i kolejnych z dobrą pogodą
Upały trochę odpuściły, deszczyk popadał, woda w beczkach uzupełniona, czegóż chcieć wiecej
Może tylko tego, żeby chwaściory też trochę przystopowały
Danusiu, dziękuję Hortensje mam tylko dwie w donicach, ale one akurat niezbyt fajnie rosną, wybujałe gałązki się pokładają i muszę je przywiązywać do patyków pozostałe rosną w gruncie, ale słabo kwitną.
Karolu, dziękuję. Maruna jest u mnie w ogrodzie odkąd sięgam pamięcią, była u mojej babci, u mamy, jest i u mnie. Można ją pozyskać z nasion albo z sadzonek bocznych, które łatwo się przyjmują. Właśnie postanowiłam wsadzić do doniczki taką upartą hortensję w kolorze malinowym, która nie chce u mnie kwitnąć bo przemarza. Może się uda zmusić ją do kwitnienia.
Lucynko, ja też lubię busz, bo w nim nie widać aż tak bardzo chwaściorów
Dziękuję Ci za dobre życzenia, jeśli to czytasz, to znaczy, że wróciłaś z działkowych wywczasów choć na chwilę Mam nadzieję, że było fantastycznie
Halinko, nie trać nadziei, moja ogrodówka w ubiegłym roku zakwitła pod koniec września, a dokładnie 22 września zauważyłam pączek wielkosci orzecha włoskiego
Też uważam, że bukietowe to pewniaki, ogrodówki traktuję jako coś w rodzaju hazardu, troszkę podnoszą poziom adrenaliny
A ogrodowe gafy i mnie się przytrafiają pamiętam, jak któregoś roku opryskałam jakiś pęd kwiatowy preparatem na chwasty (wtedy jeszcze takie stosowałam ) zamiast na mszyce
Niestety, kwiatów się nie doczekałam w tym sezonie, dobrze że cała roślina nie padła.
Pozdrawiam Was serdecznie
Miłego dnia i kolejnych z dobrą pogodą
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16021
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój ogród niepokazowy
Świetny pomysł z uprawianiem fasolki w kociołku. Muszę odgapić. Ile tam jest sadzonek? Lipcowe widoki bardzo ładne, na bogato I już zaczynają kwitnąć floksy, wydaje mi się że jakoś wcześnie w tym roku. Kojarzyły mi się zawsze z nadchodzącą jesienią.