Mój ogród niepokazowy
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2547
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Aniu-Annes77, dziękuję
Te irysy to kępka składająca się z czterech pędów. Rozrasta się tak średnio.
Natomiast te ciemne Bourgeois mnożą się jak króliki
Trzy lata czekania to długo, może było bardzo małe kłącze, albo głęboko go wsadziłaś, że tak długo nie kwitł
Zaczyna kwitnąć mój jedyny lilak Sensation
Iguś, dziękuję za tak miłe słowa
U mnie jak braknie deszczczówki to ratujemy się wodą z wodociągu. Ale to wiadomo koszt
Staram się nie podlewać wężem tylko punktowo dzbankiem, trawnika wcale nie podlewam, już się robią zżółknięte plamy
A deszcz tylko na ikonkach w telewizorze
Ale cóż, cieszmy się tym co mamy
Otworzył się pierwszy kwiat powojnika Guernsey Cream mojego spełnionego marzenia
Jeszcze kilka fotek najbardziej wytrwałych tulipanów
Spokojnego wieczoru i nocy bez mrozowych niespodzianek, a jutro pięknego dnia dla wszystkich miłych gości
Te irysy to kępka składająca się z czterech pędów. Rozrasta się tak średnio.
Natomiast te ciemne Bourgeois mnożą się jak króliki
Trzy lata czekania to długo, może było bardzo małe kłącze, albo głęboko go wsadziłaś, że tak długo nie kwitł
Zaczyna kwitnąć mój jedyny lilak Sensation
Iguś, dziękuję za tak miłe słowa
U mnie jak braknie deszczczówki to ratujemy się wodą z wodociągu. Ale to wiadomo koszt
Staram się nie podlewać wężem tylko punktowo dzbankiem, trawnika wcale nie podlewam, już się robią zżółknięte plamy
A deszcz tylko na ikonkach w telewizorze
Ale cóż, cieszmy się tym co mamy
Otworzył się pierwszy kwiat powojnika Guernsey Cream mojego spełnionego marzenia
Jeszcze kilka fotek najbardziej wytrwałych tulipanów
Spokojnego wieczoru i nocy bez mrozowych niespodzianek, a jutro pięknego dnia dla wszystkich miłych gości
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2551
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój ogród niepokazowy
Przepiękne te tulipany; masz je w cieniu? Lilak faktycznie jest sensation Ładnie pachnie ?
U mnie niestety zimne noce i bardzo ranki więc dalej czekam z rozsadami
U mnie niestety zimne noce i bardzo ranki więc dalej czekam z rozsadami
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16479
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko, powtórzę za Igą, że masz przepiękne tulipany, a jakie mocarne, że tak długo kwitną!
Bardzo mi się podoba ten kremowo-żółty irysek
A lilak faktycznie sensacyjny w ubarwieniu kwiatków.
Wreszcie cudo nad cudami - prześliczny kwiat powojnika!
Dzisiaj dopiekło u mnie tak, że niemal wszystkie roślinki zemdlały i dopiero przed wieczorem zaczęły powolutku podnosić łebki.
Planowałam wielkie sadzenie przechowywanych w tunelu i na balkonie roślinek, ale zrezygnowałam, było zbyt gorąco i słońce wprost parzyło. Poczekam na ochłodzenie, by nie upiec sadzonek pieczołowicie uprawianych na parapecie przez kilka miesięcy.
Przymrozku już minionej nocy nie było, okrycia zwinęłam i schowałam. Mam nadzieję, że już ich nie będę wyjmowała.
Czekam na deszcz, ale nie na nawałnice, które zapowiadają u mnie w weekend.
Niech i Twój ogród podleje spokojny majowy deszczyk. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo mi się podoba ten kremowo-żółty irysek
A lilak faktycznie sensacyjny w ubarwieniu kwiatków.
Wreszcie cudo nad cudami - prześliczny kwiat powojnika!
Dzisiaj dopiekło u mnie tak, że niemal wszystkie roślinki zemdlały i dopiero przed wieczorem zaczęły powolutku podnosić łebki.
Planowałam wielkie sadzenie przechowywanych w tunelu i na balkonie roślinek, ale zrezygnowałam, było zbyt gorąco i słońce wprost parzyło. Poczekam na ochłodzenie, by nie upiec sadzonek pieczołowicie uprawianych na parapecie przez kilka miesięcy.
Przymrozku już minionej nocy nie było, okrycia zwinęłam i schowałam. Mam nadzieję, że już ich nie będę wyjmowała.
Czekam na deszcz, ale nie na nawałnice, które zapowiadają u mnie w weekend.
Niech i Twój ogród podleje spokojny majowy deszczyk. Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2547
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Witajcie kobietki
Zapowiada się słoneczny, suchy dzień, nie chcę zapeszać, ale aplikacja w telefonie pokazuje w nocy deszcz ale to się jeszcze okaże czy się sprawdzi.
Wczoraj mimo upału posadzilam ogórki i zaraz je przykryłam cienką włókniną - zrobiłam taki namiocik. Teraz przez kilka dni i nocy będą sobie tak siedzieć w tym namiocie zanim okrzepną.
Iguś, dziękuję za uznanie Tulipany do południa mają cień a potem do wieczora słońce.
A lilak pachnie ładnie U mnie chłodne noce już się skończyły, chociaż w niedzielę w nocy zapowiadają tylko 5 stopni. Ale ja się tak bardzo nie przywiązuję do prognoz, bo ich sprawdzalność jest kiepska.
Miłego dnia i całego weekendu Igo
Iwory Rose jest niski, ale za to ma duże kwiatki.
Lucynko, Tobie również dziękuję za pochwały pod adresem moich kwiatków
Ten powojnik, już dawno za mną chodził i wreszcie mam, co prawda jest jeszcze niewielki, ma mało masy zielonej ale jak na młodą roślinę i tak ma sporo kwiatów.
Pogoda faktycznie nas w tym roku nie rozpieszcza, jak nie susza to nawałnice, wczoraj na fb ktoś wstawił zdjęcia roślin utłuczonych gradem Miejmy nadzieję, że ominą nas te przykre sytuacje.
Dziękuję Ci bardzo za dobre życzenia, które z serca odwzajemniam
Rasputin pyszni się jedynym kwiatem
Kolejny rodek nn (w tle) zapowiada obfite kwitnienie.
Zawilce to wdzięczne kwiatuszki
Zakwitł mój najstarszy irys Iris lactea
Dobrego, spokojnego dnia Wam życzę z wymarzoną pogodą
Zapowiada się słoneczny, suchy dzień, nie chcę zapeszać, ale aplikacja w telefonie pokazuje w nocy deszcz ale to się jeszcze okaże czy się sprawdzi.
Wczoraj mimo upału posadzilam ogórki i zaraz je przykryłam cienką włókniną - zrobiłam taki namiocik. Teraz przez kilka dni i nocy będą sobie tak siedzieć w tym namiocie zanim okrzepną.
Iguś, dziękuję za uznanie Tulipany do południa mają cień a potem do wieczora słońce.
A lilak pachnie ładnie U mnie chłodne noce już się skończyły, chociaż w niedzielę w nocy zapowiadają tylko 5 stopni. Ale ja się tak bardzo nie przywiązuję do prognoz, bo ich sprawdzalność jest kiepska.
Miłego dnia i całego weekendu Igo
Iwory Rose jest niski, ale za to ma duże kwiatki.
Lucynko, Tobie również dziękuję za pochwały pod adresem moich kwiatków
Ten powojnik, już dawno za mną chodził i wreszcie mam, co prawda jest jeszcze niewielki, ma mało masy zielonej ale jak na młodą roślinę i tak ma sporo kwiatów.
Pogoda faktycznie nas w tym roku nie rozpieszcza, jak nie susza to nawałnice, wczoraj na fb ktoś wstawił zdjęcia roślin utłuczonych gradem Miejmy nadzieję, że ominą nas te przykre sytuacje.
Dziękuję Ci bardzo za dobre życzenia, które z serca odwzajemniam
Rasputin pyszni się jedynym kwiatem
Kolejny rodek nn (w tle) zapowiada obfite kwitnienie.
Zawilce to wdzięczne kwiatuszki
Zakwitł mój najstarszy irys Iris lactea
Dobrego, spokojnego dnia Wam życzę z wymarzoną pogodą
Re: Mój ogród niepokazowy
Halinko pięknie kwitną kwiatki.Powojniki kwitną ,a u mnie nie ma nawet pączków.
Ładny ten wyrywny irysek.W ogóle iryski bardzo lubię czy to wysokie ,czy niskie.
Miłego dnia.
Ładny ten wyrywny irysek.W ogóle iryski bardzo lubię czy to wysokie ,czy niskie.
Miłego dnia.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2547
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11464
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko piękna biżuteria ogrodowa w hoście. Kosaciec mlecznobiały ma przepiękny kolor i takie delikatne kwiaty.
Orlik malinowy śliczny. Lubię je za nieprzewidywalność siewek.
U nas nawałnice odwołane, niech Tobie pomoczy ogród, ale bez ekstremów.
Miłego weekendu.
Orlik malinowy śliczny. Lubię je za nieprzewidywalność siewek.
U nas nawałnice odwołane, niech Tobie pomoczy ogród, ale bez ekstremów.
Miłego weekendu.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12016
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mój ogród niepokazowy
Zachwycam się. Piękne kwiatuszki. Irysek cudowny. I rododendronek… I cała reszta zresztą też.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16479
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy
Witaj, Halszko!
Przed kilkoma minutami wróciłam z podlanej działki. Deszcz padał przez całą noc, gruntownie podlał wysuszoną ziemię na głębokość na pewno większą niż pół metra, na takiej głębokości M sprawdzał.
Mam nadzieję, że Twój ogród też dostał odpowiednią porcję wody z nieba, a wiatr nie poczynił szkód.
U mnie nic nie zostało uszkodzone, ale na działkach wyżej położonych już tak dobrze nie było i sąsiedzi usuwali połamane gałęzie, nawet kiście kwiatów bzu rozrzucone były po działkach.
Ty już posadziłaś ogórki, a ja jeszcze czekam. Wprawdzie powschodziły już te wysiane wprost do gruntu, ale one już podczas wschodzenia hartowały się same. Nie wysadziliśmy też pomidorów, a to z powodu zbyt silnego wiatru. Natomiast wysadziłam na rabaty prawie wszystkie rośliny ozdobne.
Śliczny ten różowo-żółty orlik! A młodziutki clematis zaszczycił Cię ogromną ilością pięknych kwiatów.
Natomiast 'Rasputin' powoduje szybsze bicie serca , bo mój w tym roku jeszcze nie pokaże ani jednego kwiatka.
Wszystkie kwiatuszki fantastycznie zdobią Twój ogród.
Miłej, spokojnej niedzieli, Halszko, bez nieoczekiwanych niespodzianek.
Przed kilkoma minutami wróciłam z podlanej działki. Deszcz padał przez całą noc, gruntownie podlał wysuszoną ziemię na głębokość na pewno większą niż pół metra, na takiej głębokości M sprawdzał.
Mam nadzieję, że Twój ogród też dostał odpowiednią porcję wody z nieba, a wiatr nie poczynił szkód.
U mnie nic nie zostało uszkodzone, ale na działkach wyżej położonych już tak dobrze nie było i sąsiedzi usuwali połamane gałęzie, nawet kiście kwiatów bzu rozrzucone były po działkach.
Ty już posadziłaś ogórki, a ja jeszcze czekam. Wprawdzie powschodziły już te wysiane wprost do gruntu, ale one już podczas wschodzenia hartowały się same. Nie wysadziliśmy też pomidorów, a to z powodu zbyt silnego wiatru. Natomiast wysadziłam na rabaty prawie wszystkie rośliny ozdobne.
Śliczny ten różowo-żółty orlik! A młodziutki clematis zaszczycił Cię ogromną ilością pięknych kwiatów.
Natomiast 'Rasputin' powoduje szybsze bicie serca , bo mój w tym roku jeszcze nie pokaże ani jednego kwiatka.
Wszystkie kwiatuszki fantastycznie zdobią Twój ogród.
Miłej, spokojnej niedzieli, Halszko, bez nieoczekiwanych niespodzianek.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2547
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Witajcie w nowym tygodniu
Mam nadzieję, że wczorajszy pierwszy od wielu tygodni wieczorny deszczyk choć krótkotrwały i skąpy, przełamie tę złą passę pogodową i rozpocznie serię kolejnych opadów. Czekam na nie z wielką niecierpliwością, bo ostatnie wiatry już dokumentnie wysuszyły glebę, cały zapas wody został zużyty, trawnik miejscami wysycha, a podlewanie konewką lub dzbankiem to syzyfowa praca.
Piątkowy wiatr na szczęście nie narobił u mnie szkód, nie licząc tego, że dość mocno poturbował mojego młodziutkiego powojnika Guernsey Cream Duże kwiatki na długich łodyżkach szarpane porywistym wiatrem poobijały się o pergolę i hustawkę przy której jest ustawiona, a jeden pęd całkiem został złamany
Soniu, dziękuję, to jest lampka solarna, ale już coraz słabiej świeci. Siewki po tym malinowym orliku są podobne, ale wyższe i mają drobniejsze kwiatki.
Ogród wczoraj został tylko leciutko pokropiony, mam jednak nadzieję na więcej.
Loki, dziękuję, miło mi, że Ci się podobają moje skromne kwiatki
Lucynko cieszę się Twoją radością z podlanej działki, mam nadzieję, że i u mnie po tej suszy przyjdą wreszcie jakieś opady, byle nie za dużo Wczoraj już miałam malutką namiastkę, czekam na wiecej.
Orlik ma środek w kolorze kremowym, jest jedynym u mnie orlikiem kupionym z określonym imieniem
Swoją drogą to zawsze mnie interesowało jak to jest z siewkami roślin o wielu kwiatach. Teoretycznie z każdego kwiatka na danej roślinie nasiona powinny być inne, bo mogły zostać zapylone materiałem z innej odmiany Czyli siewki z jednej rośliny mogą być przeróżne .... prawdziwa loteria
Niedziela upłynęła mi bardzo przyjemnie, dziękuję
Jeszcze parę orlików
I inne kwitnienia
NN
Dla wszystkich miłych gości dobrego tygodnia ze słońcem i nocnymi ciepłymi deszczykami
Mam nadzieję, że wczorajszy pierwszy od wielu tygodni wieczorny deszczyk choć krótkotrwały i skąpy, przełamie tę złą passę pogodową i rozpocznie serię kolejnych opadów. Czekam na nie z wielką niecierpliwością, bo ostatnie wiatry już dokumentnie wysuszyły glebę, cały zapas wody został zużyty, trawnik miejscami wysycha, a podlewanie konewką lub dzbankiem to syzyfowa praca.
Piątkowy wiatr na szczęście nie narobił u mnie szkód, nie licząc tego, że dość mocno poturbował mojego młodziutkiego powojnika Guernsey Cream Duże kwiatki na długich łodyżkach szarpane porywistym wiatrem poobijały się o pergolę i hustawkę przy której jest ustawiona, a jeden pęd całkiem został złamany
Soniu, dziękuję, to jest lampka solarna, ale już coraz słabiej świeci. Siewki po tym malinowym orliku są podobne, ale wyższe i mają drobniejsze kwiatki.
Ogród wczoraj został tylko leciutko pokropiony, mam jednak nadzieję na więcej.
Loki, dziękuję, miło mi, że Ci się podobają moje skromne kwiatki
Lucynko cieszę się Twoją radością z podlanej działki, mam nadzieję, że i u mnie po tej suszy przyjdą wreszcie jakieś opady, byle nie za dużo Wczoraj już miałam malutką namiastkę, czekam na wiecej.
Orlik ma środek w kolorze kremowym, jest jedynym u mnie orlikiem kupionym z określonym imieniem
Swoją drogą to zawsze mnie interesowało jak to jest z siewkami roślin o wielu kwiatach. Teoretycznie z każdego kwiatka na danej roślinie nasiona powinny być inne, bo mogły zostać zapylone materiałem z innej odmiany Czyli siewki z jednej rośliny mogą być przeróżne .... prawdziwa loteria
Niedziela upłynęła mi bardzo przyjemnie, dziękuję
Jeszcze parę orlików
I inne kwitnienia
NN
Dla wszystkich miłych gości dobrego tygodnia ze słońcem i nocnymi ciepłymi deszczykami
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16947
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród niepokazowy
Miałam kiedyś kilka lat taki irys i...przesadziłam go nad staw i przeprowadzki nie przeżył
Tulipanowa i orlikowa kolekcja bardzo ładna
A powojnik Guernsey Cream prześliczny. Nie dziwie ci sie ,że podoba ci się.
U mnie dopiero 2 wielkokwiatowe kwitną.
Lilaki tez urokliwe i umm pachnące.Za to je kochamy
pozdrawiam serdecznie.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12016
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mój ogród niepokazowy
Ty nie bądź taka skromna, bo Twoje kwiatki nie mają czego się wstydzić, wręcz przeciwnie!
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16479
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko, widzę ładną kolekcję orlików , pięknie kwitnącego czosnka, śliczny pąk rododendrona, bzem zapachniało słodziutko i tylko powojnika żal, bo biedny ucierpiał. Odbuduje straty i będzie jeszcze piękniejszy.
Dobrego tygodnia, Halszko.
Dobrego tygodnia, Halszko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.