Mój ogród niepokazowy
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16479
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko, Twój ogród coraz bogatszy w nowe kwitnienia!
Pysznią się w nim całe poduchy floksików, pięknie kwitnące tulipany, sasanki, szafirki, narcyzy i najpiękniejsze z pierwiosnków - omszone.
Nowy maczek i dalia już popisują się swoją urodą. Zakup bardzo udany.
Obraz dopełniają cudnie kwitnące drzewa owocowe i różnobarwne szyszeczki na iglakach.
Możesz być dumna ze swej pracy włożonej w utrzymanie ogrodu.
U mnie ciąg dalszy letnich upałów, a deszczyk sobie gdzieś tam hasa, nie mając zamiaru zameldować się nad moją działką. Na szczęście głębiej jest jeszcze ziemia wilgotna, a płytsze koronki dostają wody z węża.
Dobrego tygodnia, Halszko.
Pysznią się w nim całe poduchy floksików, pięknie kwitnące tulipany, sasanki, szafirki, narcyzy i najpiękniejsze z pierwiosnków - omszone.
Nowy maczek i dalia już popisują się swoją urodą. Zakup bardzo udany.
Obraz dopełniają cudnie kwitnące drzewa owocowe i różnobarwne szyszeczki na iglakach.
Możesz być dumna ze swej pracy włożonej w utrzymanie ogrodu.
U mnie ciąg dalszy letnich upałów, a deszczyk sobie gdzieś tam hasa, nie mając zamiaru zameldować się nad moją działką. Na szczęście głębiej jest jeszcze ziemia wilgotna, a płytsze koronki dostają wody z węża.
Dobrego tygodnia, Halszko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1441
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Mój ogród niepokazowy
Jak są kwiaty to fotka zawsze ładnie wyjdzie. Czy w deszczu czy w pochmurny dzień Pieknie jest u Ciebie.
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1520
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Mój ogród niepokazowy
Jej! Kolejny cudny ogród na forum Bardzo podobają mi się zdjęcia, które robisz. A zdjęcie z młodymi paprotkami i kamieniem boskie
U Ciebie też będę podpatrywać co kupić żeby było bardziej kolorowo i kwitnąco.
Z krawężnikami dałaś czadu, kręgosłup nie był zadowolony chyba.
Pozdrawiam
U Ciebie też będę podpatrywać co kupić żeby było bardziej kolorowo i kwitnąco.
Z krawężnikami dałaś czadu, kręgosłup nie był zadowolony chyba.
Pozdrawiam
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2547
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Witajcie
Kolejny ciepły dzień bez kropli deszczu. Dziś akurat miałam do załatwienia różne sprawy, więc za wiele w ogrodzie nie podziałałam. Głównie podlewałam doniczki, coś tam przesadziłam, a popołudnie spędziłam z wnusią i jej rodzicami.
Te chwile są cudowne, Antosia ma 7 i pół miesiąca i jest radosnym, uśmiechniętym dzieciaczkiem mocno zainteresowanym otaczającym ją światem
Ze spaceru po ogrodzie
Krysiu, u mnie też zapowiedzi deszczu odsuwają się co chwilę o kolejne dni
Obejrzałam sobie kroksomię Lucifer w Googlach - faktycznie piękna, ale u mnie z pewnością nie przezimowałaby w gruncie.
Dobrej nocy Krysiu
Ewo-ewita44, dziękuję bardzo i serdecznie pozdrawiam
Lucynko, jesteś niezwykle hojna w pochwałach, dziękuję
Też czekam na deszcz, coś tam przewidują prognozy ale zobaczymy co czas pokaże
Wzajemnie życzę Ci Lucynko dobrych kolejnych dni i upragnionego deszczyku
Ewo-jolifleur, dziękuję Kochana
Izo-lemonka dziękuję za słowa uznania Czasem się uda zrobić fajne zdjęcie, niektóre rośliny są szczególnie fotogeniczne
Jak trafiłam na pierwszy zarośnięty trawnikiem beton, myślałam, że jest tylko jeden, no może dwa, uznałam, że dam radę .... potem już nie mogłam się wycofać Na szczęście nie odchorowałam tego wyczynu.
Wszystkim życzę miłych, spokojnych dni z wymarzoną pogodą
Kolejny ciepły dzień bez kropli deszczu. Dziś akurat miałam do załatwienia różne sprawy, więc za wiele w ogrodzie nie podziałałam. Głównie podlewałam doniczki, coś tam przesadziłam, a popołudnie spędziłam z wnusią i jej rodzicami.
Te chwile są cudowne, Antosia ma 7 i pół miesiąca i jest radosnym, uśmiechniętym dzieciaczkiem mocno zainteresowanym otaczającym ją światem
Ze spaceru po ogrodzie
Krysiu, u mnie też zapowiedzi deszczu odsuwają się co chwilę o kolejne dni
Obejrzałam sobie kroksomię Lucifer w Googlach - faktycznie piękna, ale u mnie z pewnością nie przezimowałaby w gruncie.
Dobrej nocy Krysiu
Ewo-ewita44, dziękuję bardzo i serdecznie pozdrawiam
Lucynko, jesteś niezwykle hojna w pochwałach, dziękuję
Też czekam na deszcz, coś tam przewidują prognozy ale zobaczymy co czas pokaże
Wzajemnie życzę Ci Lucynko dobrych kolejnych dni i upragnionego deszczyku
Ewo-jolifleur, dziękuję Kochana
Izo-lemonka dziękuję za słowa uznania Czasem się uda zrobić fajne zdjęcie, niektóre rośliny są szczególnie fotogeniczne
Jak trafiłam na pierwszy zarośnięty trawnikiem beton, myślałam, że jest tylko jeden, no może dwa, uznałam, że dam radę .... potem już nie mogłam się wycofać Na szczęście nie odchorowałam tego wyczynu.
Wszystkim życzę miłych, spokojnych dni z wymarzoną pogodą
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11464
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko kotek zauroczony szafirkami.
Piękne pomarańczowe tulipany z brunerą.
Wsadziłaś orlaję na miejsca docelowe? Małe siewki łatwiej się przyjmują.
Walki z betonowymi gigantami nie zazdroszczę, dobrze że tylko zmęczeniem się skończyło, a nie nadwyrężyłaś kręgosłupa.
Pozdrawiam i specjalne uściski dla Antosi.
Piękne pomarańczowe tulipany z brunerą.
Wsadziłaś orlaję na miejsca docelowe? Małe siewki łatwiej się przyjmują.
Walki z betonowymi gigantami nie zazdroszczę, dobrze że tylko zmęczeniem się skończyło, a nie nadwyrężyłaś kręgosłupa.
Pozdrawiam i specjalne uściski dla Antosi.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16479
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy
Cudeńka, panie, cudeńka!
Przepięknie kwitnie Twój ogród, Halszko!
Nie będę wymieniała, co szczególnie wpadło mi w oko, bo musiałabym wyliczyć wszystko. Tylko niezapominajki przywołam,bo takie ich poletko robi wrażenie.
U mnie suszy ciąg dalszy, a temperatura w cieniu w dniu dzisiejszym sięgnęła 29 stopni i powietrze było tak ciężkie, że ciężko było oddychać. Nic nie robiłam, nie dałam rady.
Cieszę się, że masz odskocznię od codzienności i możesz cieszyć się z odwiedzin wnusi i jej rodziców. Buziaczki dla Antosi i buziaki dla Ciebie.
Przepięknie kwitnie Twój ogród, Halszko!
Nie będę wymieniała, co szczególnie wpadło mi w oko, bo musiałabym wyliczyć wszystko. Tylko niezapominajki przywołam,bo takie ich poletko robi wrażenie.
U mnie suszy ciąg dalszy, a temperatura w cieniu w dniu dzisiejszym sięgnęła 29 stopni i powietrze było tak ciężkie, że ciężko było oddychać. Nic nie robiłam, nie dałam rady.
Cieszę się, że masz odskocznię od codzienności i możesz cieszyć się z odwiedzin wnusi i jej rodziców. Buziaczki dla Antosi i buziaki dla Ciebie.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2547
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Dzień dobry wszystkim
Soniu, mój Tofik wylegiwał się w cieniu, ale jak tylko podeszłam aby mu zrobić zdjęcie, to zerwał się do ucieczki i ledwie zdążyłam go uchwycić
Te tulipany to Princess Irene, ale w słońcu nie wyszły ich charakterystyczne rude smugi.
Orlaja rośnie już na stałym miejscu. Część siewek wsadziłam też do dużej doniczki, nie wiem czy będzie chciała taką miejscówkę
Dziękuję Soniu, Antosię oczywiście wyściskam, pozdrawiam wzajemnie
Lucynko, dziękuję za miłe słowa niezapominajkom pozwalam się tak rozpanoszyć w niektórych miejscach, a jak zaczynają przekwitać wyrywam je wszystkie, a one i tak wyrastają w następnym roku w jeszcze większej ilości
U mnie też nie ma żadnych opadów, woda w beczkach powoli się kończy, ale chociaż nie dokuczają upały.
Mój najmłodszy syn z żoną odwiedzają nas co najmniej raz w tygodniu, a bywa, że częściej, tak, że malutka jest do nas przyzwyczajona.
Dziękuję bardzo, buziaczki z przyjemnością przekażę wnusi A dla ciebie Lucynko jeszcze trochę niezapominajek
Jedyny pąk Rasputina
Takiego gościa wczoraj spotkałam
A tu mój zachwaszczony trawnik ale nic to, pszczoły się cieszą
Miłego, spokojnego dnia, uważajcie na siebie, bo zapowiadali na dziś burze.
Soniu, mój Tofik wylegiwał się w cieniu, ale jak tylko podeszłam aby mu zrobić zdjęcie, to zerwał się do ucieczki i ledwie zdążyłam go uchwycić
Te tulipany to Princess Irene, ale w słońcu nie wyszły ich charakterystyczne rude smugi.
Orlaja rośnie już na stałym miejscu. Część siewek wsadziłam też do dużej doniczki, nie wiem czy będzie chciała taką miejscówkę
Dziękuję Soniu, Antosię oczywiście wyściskam, pozdrawiam wzajemnie
Lucynko, dziękuję za miłe słowa niezapominajkom pozwalam się tak rozpanoszyć w niektórych miejscach, a jak zaczynają przekwitać wyrywam je wszystkie, a one i tak wyrastają w następnym roku w jeszcze większej ilości
U mnie też nie ma żadnych opadów, woda w beczkach powoli się kończy, ale chociaż nie dokuczają upały.
Mój najmłodszy syn z żoną odwiedzają nas co najmniej raz w tygodniu, a bywa, że częściej, tak, że malutka jest do nas przyzwyczajona.
Dziękuję bardzo, buziaczki z przyjemnością przekażę wnusi A dla ciebie Lucynko jeszcze trochę niezapominajek
Jedyny pąk Rasputina
Takiego gościa wczoraj spotkałam
A tu mój zachwaszczony trawnik ale nic to, pszczoły się cieszą
Miłego, spokojnego dnia, uważajcie na siebie, bo zapowiadali na dziś burze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1093
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Mój ogród niepokazowy
I to jest wiosna dopiero piękne zestawienia kwiatów
Halinko
Ja kocham grupy takie i jakoś mnie to nie wychodzi .
A trawnik masz przecudny normalny ,naturalny .
W takim trawniku uważaj na zwinne zwierzątka .
Mogą się pojawić ,jak u mnie dzisiaj jaszczureczka .Właśnie
jak się trawnik nie kosi dłuższy czas to zaczynają mieszkać
na działce różne żyjątka.
Wiesz Halinko ja nie wiem po co wyrwałam piękną kepę
niezapominajek ,nieraz je mylę z chwastami ,ale sieją się i teraz
będę je zostawiać .
Pięknych samych dobrych dni w zdrowiu Halinko
Halinko
Ja kocham grupy takie i jakoś mnie to nie wychodzi .
A trawnik masz przecudny normalny ,naturalny .
W takim trawniku uważaj na zwinne zwierzątka .
Mogą się pojawić ,jak u mnie dzisiaj jaszczureczka .Właśnie
jak się trawnik nie kosi dłuższy czas to zaczynają mieszkać
na działce różne żyjątka.
Wiesz Halinko ja nie wiem po co wyrwałam piękną kepę
niezapominajek ,nieraz je mylę z chwastami ,ale sieją się i teraz
będę je zostawiać .
Pięknych samych dobrych dni w zdrowiu Halinko
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16479
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy
Mam taki sam trawnik! A właściwie to M go ma, bo ja chciałam zupełnie go zlikwidować na korzyść kwiatowych rabatek, ale M się uparł, bo musi mieć gdzie się wylegiwać podczas letniej kanikuły.
Halszko, pąk 'Rasputina' już sam w sobie jest bardzo ozdobny. Już się nie mogę doczekać takiego pączka u mojego rodka.
U mnie też niezabudki jakimś cudem sieją się i z roku na rok jest ich coraz więcej, mimo że zanim zawiążą nasiona, lądują w kompoście.
Niespodzianek zwierzęcych, poza jeżykami czy wiewióreczkami, wolałabym uniknąć. Jestem trochę, a nawet więcej niż trochę, strachliwa i nawet myszy się boję.
Jak miło mieć tak często takich kochanych Gości, a wnusi zazdraszczam, jednak bardzo pozytywnie i życzę jej jak najlepiej. A zazdraszczam, bo choć wychowałam trzech synów, nie mam ani jednego wnuka czy wnuczki. Szczerze mówiąc, to nawet nie wiem, co to znaczy być babcią, dzięki czemu nie odczuwam straty, ale od czasu do czasu brakuje mi takiego określenia ze strony dziecka.
Idzie weekend, niech przyniesie Ci taką pogodę, o jakiej marzysz, a nocą deszczu życzę.
Halszko, pąk 'Rasputina' już sam w sobie jest bardzo ozdobny. Już się nie mogę doczekać takiego pączka u mojego rodka.
U mnie też niezabudki jakimś cudem sieją się i z roku na rok jest ich coraz więcej, mimo że zanim zawiążą nasiona, lądują w kompoście.
Niespodzianek zwierzęcych, poza jeżykami czy wiewióreczkami, wolałabym uniknąć. Jestem trochę, a nawet więcej niż trochę, strachliwa i nawet myszy się boję.
Jak miło mieć tak często takich kochanych Gości, a wnusi zazdraszczam, jednak bardzo pozytywnie i życzę jej jak najlepiej. A zazdraszczam, bo choć wychowałam trzech synów, nie mam ani jednego wnuka czy wnuczki. Szczerze mówiąc, to nawet nie wiem, co to znaczy być babcią, dzięki czemu nie odczuwam straty, ale od czasu do czasu brakuje mi takiego określenia ze strony dziecka.
Idzie weekend, niech przyniesie Ci taką pogodę, o jakiej marzysz, a nocą deszczu życzę.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2547
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Witajcie Kochani
Nareszcie doczekałam się drugiej skrzyni
Dziś wsiałam fasolkę szparagową w jednym rzędzie, w drugim wsieję za 2 tygodnie żeby przedłużyć zbiór. Jedna już wschodzi posiana w starej balii bez korka. Ogórki jeszcze trzymam na balkonie, ale po niedzieli chyba już posadzę, najwyżej będę przykrywać w razie oziębienia.
Tak to wygląda.
Ta siatka przymocowana do prętów to rusztowanie dla ogórków.
Jak widać trochę tulipanów jeszcze kwitnie.
Bogusiu, trawnik jest koszony mniej więcej co 2 tygodnie i taka częstotliwość sprawia, że przez pierwszy tydzień jest łaciaty , a przez drugi kwitnący. Rzadziej już nie można kosić, bo jak trawa jest za duża to koszenie staje się męką.
Ale mam takie miejsca niepokazowe, gdzie rośnie większa trawa i chwasty i tam rzeczywiście można spotkać różne żyjątka
Dziękuję Bogusiu za wszystkie miłe słowa i życzenia, które z serca odwzajemniam
Przesyłam buziaki i życzenia miłej niedzieli
Irysy Bourgeois bardzo dobrze się rozrastają i kwitną niezawodnie.
Zaczyna kwitnąć supertunia vista - odmiana Merlot
Lucynko, myszy to ja też się boję, ale do żab i ropuch już się przyzwyczaiłam choć nie powiem, że bliskie spotkanie z nimi nie wywołuje małego dreszczyku
Lycynko, niezbadane są nasze losy, musimy cieszyć się z tego co mamy i przyjąć ze spokojem pewne ograniczenia, które nie zależą od nas
Pąk Rasputina zaczyna zamieniać się w kwiat
Jak zwykle w połowie maja zaczynają kwitnąć konwalie
Twoje życzenia Lucynko się spełniły, pogoda pozwoliła mi zagospodarować zmajstrowaną przez syna skrzynię, trochę posprzątać w szopce narzędziowej, tylko deszcz się nie pojawił, ale może dziś w nocy ...
Dobrej niedzieli Kochana
Nareszcie doczekałam się drugiej skrzyni
Dziś wsiałam fasolkę szparagową w jednym rzędzie, w drugim wsieję za 2 tygodnie żeby przedłużyć zbiór. Jedna już wschodzi posiana w starej balii bez korka. Ogórki jeszcze trzymam na balkonie, ale po niedzieli chyba już posadzę, najwyżej będę przykrywać w razie oziębienia.
Tak to wygląda.
Ta siatka przymocowana do prętów to rusztowanie dla ogórków.
Jak widać trochę tulipanów jeszcze kwitnie.
Bogusiu, trawnik jest koszony mniej więcej co 2 tygodnie i taka częstotliwość sprawia, że przez pierwszy tydzień jest łaciaty , a przez drugi kwitnący. Rzadziej już nie można kosić, bo jak trawa jest za duża to koszenie staje się męką.
Ale mam takie miejsca niepokazowe, gdzie rośnie większa trawa i chwasty i tam rzeczywiście można spotkać różne żyjątka
Dziękuję Bogusiu za wszystkie miłe słowa i życzenia, które z serca odwzajemniam
Przesyłam buziaki i życzenia miłej niedzieli
Irysy Bourgeois bardzo dobrze się rozrastają i kwitną niezawodnie.
Zaczyna kwitnąć supertunia vista - odmiana Merlot
Lucynko, myszy to ja też się boję, ale do żab i ropuch już się przyzwyczaiłam choć nie powiem, że bliskie spotkanie z nimi nie wywołuje małego dreszczyku
Lycynko, niezbadane są nasze losy, musimy cieszyć się z tego co mamy i przyjąć ze spokojem pewne ograniczenia, które nie zależą od nas
Pąk Rasputina zaczyna zamieniać się w kwiat
Jak zwykle w połowie maja zaczynają kwitnąć konwalie
Twoje życzenia Lucynko się spełniły, pogoda pozwoliła mi zagospodarować zmajstrowaną przez syna skrzynię, trochę posprzątać w szopce narzędziowej, tylko deszcz się nie pojawił, ale może dziś w nocy ...
Dobrej niedzieli Kochana
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1724
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko
Piękne tulipanki, irysy, konwalie czy niezapominajki.
Nic się nie martw u mnie trawnik porośnięty mniszkiem jeszcze bardziej niż Twój.
Na razie też daję czas różnym bzyczkom ale po niedzieli już biorę się za jego koszenie.
Gościa też takiego chciałabym mieć w swoim ogrodzie, ostatnio nie zauważam ich. Czyżby mnie unikały?
Piękne tulipanki, irysy, konwalie czy niezapominajki.
Nic się nie martw u mnie trawnik porośnięty mniszkiem jeszcze bardziej niż Twój.
Na razie też daję czas różnym bzyczkom ale po niedzieli już biorę się za jego koszenie.
Gościa też takiego chciałabym mieć w swoim ogrodzie, ostatnio nie zauważam ich. Czyżby mnie unikały?
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1520
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko, świetne te skrzynie! Będziecie mieli swoje warzywa Jak miło czytać, że syn robi dla Ciebie różne rzeczy i regularnie Cię odwoedza Mój jest jeszcze nastolatkiem, mam nadzieję, że kiedyś będzie chciał mnie często odwiedzać.
Jestem w szoku, że jeszcze masz tyle tulipanów, u mnie większość już przekwitła.
Miłego poniedziałku
Jestem w szoku, że jeszcze masz tyle tulipanów, u mnie większość już przekwitła.
Miłego poniedziałku
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2547
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Witajcie w nowym tygodniu
Ewciu
Dziękuję za miłe słowa . Wcale się nie martwię trawnikiem, i nie myślę sobie żył wypruwać aby doprowadzić go do wyglądu pola golfowego, które wydaje mi się trochę nudne Mam taki w niedalekim sąsiedztwie, ale to młodzi ludzie, dopiero zamieszkali w domku i trawnik jeszcze nie zdążył się zachwaścić. Ładnie to wygląda, ale ja tam wolę mój urozmaicony
Żabki i ropuszki pewnie mieszkają gdzieś w zakamarkach Twojego ogrodu, ale akurat nie miałaś okazji ich spotkać.
Hosty nareszcie zaczynają pokazywać swój zielony urok
Stiletto
Blue cadet
Izko, dziękuję
Synów mam dwóch, jeden mieszka w tym samym domu co ja (na górze) i to on zrobił te skrzynie, a drugi, młodszy często nas odwiedza z żoną i małą córeczką. Dla porządku dodam, że mam jeszcze córkę, która mieszka w UK i odwiedza nas bardzo rzadko kontaktujemy się tylko przez messenger.
Tulipany udało mi się zgromadzić takie, które mają różne terminy kwitnięcia - od marca do maja. Zawsze zwracam na to uwagę jak kupuję cebulki.
To tylko niektóre dziś cyknięte
Życzę wszystkim odwiedzającym mój wątek dobrego, słonecznego tygodnia i choć trochę deszczu dla tych co mają suszę, jak ja.
Ewciu
Dziękuję za miłe słowa . Wcale się nie martwię trawnikiem, i nie myślę sobie żył wypruwać aby doprowadzić go do wyglądu pola golfowego, które wydaje mi się trochę nudne Mam taki w niedalekim sąsiedztwie, ale to młodzi ludzie, dopiero zamieszkali w domku i trawnik jeszcze nie zdążył się zachwaścić. Ładnie to wygląda, ale ja tam wolę mój urozmaicony
Żabki i ropuszki pewnie mieszkają gdzieś w zakamarkach Twojego ogrodu, ale akurat nie miałaś okazji ich spotkać.
Hosty nareszcie zaczynają pokazywać swój zielony urok
Stiletto
Blue cadet
Izko, dziękuję
Synów mam dwóch, jeden mieszka w tym samym domu co ja (na górze) i to on zrobił te skrzynie, a drugi, młodszy często nas odwiedza z żoną i małą córeczką. Dla porządku dodam, że mam jeszcze córkę, która mieszka w UK i odwiedza nas bardzo rzadko kontaktujemy się tylko przez messenger.
Tulipany udało mi się zgromadzić takie, które mają różne terminy kwitnięcia - od marca do maja. Zawsze zwracam na to uwagę jak kupuję cebulki.
To tylko niektóre dziś cyknięte
Życzę wszystkim odwiedzającym mój wątek dobrego, słonecznego tygodnia i choć trochę deszczu dla tych co mają suszę, jak ja.