Mój ogród niepokazowy
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16555
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy
Witaj, Halszko u schyłku weekendu.
U mnie niedziela była piękna i cieplutka, spędziłam ją na działce, ale w przeciwieństwie do Ciebie, nic nie robiłam, obijałam się równo i sąsiadkom przeszkadzałam w robocie. Chcąc nie chcąc, musiały odpoczywać. Przed nami jeszcze co najmniej kilka słonecznych dni, jeszcze zdążą się wyrobić. A w ogóle, to niby dlaczego one miałyby mnie w robocie wyprzedzić...
Pomoc synka bardzo się Wam przydała, a i orzeszków dzięki jego pomocy przybyło.
U mnie leży mnóstwo orzechów włoskich. Spadły z sąsiedzkiego wielgachnego drzewa, które pół mojej działki opatula teraz cieniem. Nie marudzę jednak, bo wszystkie orzechy spadające na mój teren, zgodnie z poleceniem należą do mnie, tylko jakoś dzisiaj nie chciało mi się zbierać. Nic mi się nie chciało.
Malinowy soczek - zdrowy soczek. Moje maliny też szaleją, nie zwracając uwagi na niepogodę, a od soków już się półka ugina. Teraz wróciłam do zalewania ich alkoholem. M udoił sporą porcję, jest więc czym zalać.
Jak ładnie jeszcze kwitną u Ciebie cynie! A i dalijki dały z siebie wszystko i zabłysnęły ciekawymi kwiatuszkami zarówno pod względem kolorów i budowy kwiatów.
Śliczne te rudbekie z zielonym oczkiem: 'Green Eyes'. I gazanie jeszcze w pełni kwitnienia, podczas gdy ja już zapomniałam, że je miałam. A różyczka ma tyle pąków, że jeszcze długo będzie cieszyła.
Niech pogoda pozwoli Ci cieszyć się ogrodem w ciągu całego tygodnia, a nawet jeszcze dłużej. Zdrówka.
U mnie niedziela była piękna i cieplutka, spędziłam ją na działce, ale w przeciwieństwie do Ciebie, nic nie robiłam, obijałam się równo i sąsiadkom przeszkadzałam w robocie. Chcąc nie chcąc, musiały odpoczywać. Przed nami jeszcze co najmniej kilka słonecznych dni, jeszcze zdążą się wyrobić. A w ogóle, to niby dlaczego one miałyby mnie w robocie wyprzedzić...
Pomoc synka bardzo się Wam przydała, a i orzeszków dzięki jego pomocy przybyło.
U mnie leży mnóstwo orzechów włoskich. Spadły z sąsiedzkiego wielgachnego drzewa, które pół mojej działki opatula teraz cieniem. Nie marudzę jednak, bo wszystkie orzechy spadające na mój teren, zgodnie z poleceniem należą do mnie, tylko jakoś dzisiaj nie chciało mi się zbierać. Nic mi się nie chciało.
Malinowy soczek - zdrowy soczek. Moje maliny też szaleją, nie zwracając uwagi na niepogodę, a od soków już się półka ugina. Teraz wróciłam do zalewania ich alkoholem. M udoił sporą porcję, jest więc czym zalać.
Jak ładnie jeszcze kwitną u Ciebie cynie! A i dalijki dały z siebie wszystko i zabłysnęły ciekawymi kwiatuszkami zarówno pod względem kolorów i budowy kwiatów.
Śliczne te rudbekie z zielonym oczkiem: 'Green Eyes'. I gazanie jeszcze w pełni kwitnienia, podczas gdy ja już zapomniałam, że je miałam. A różyczka ma tyle pąków, że jeszcze długo będzie cieszyła.
Niech pogoda pozwoli Ci cieszyć się ogrodem w ciągu całego tygodnia, a nawet jeszcze dłużej. Zdrówka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko kwiaty begonii tak piękne, że łatwo pomylić z różą.
Cynie i rudbekie jeszcze długo będą kolorować rabaty. Pięknie skomponowana ta długa bylinowa.
Cherry Brandy wspaniale sfotografowałaś. Jak będzie kilka dni ciepła, pewnie więcej kwiatów rozwinie.
Świetnie mieć pomocników do ciężkich prac. Orzeszków zazdroszczę, u mnie podarowane włoskie suszą się na strychu.
Dziękuję za chęć podzielenia się chryzantemami. Po posadzeniu czterech piwonii, już nie mam pomysłu na miejsce dla kolejnych roślin.
Ciepła i słońca życzę.
Cynie i rudbekie jeszcze długo będą kolorować rabaty. Pięknie skomponowana ta długa bylinowa.
Cherry Brandy wspaniale sfotografowałaś. Jak będzie kilka dni ciepła, pewnie więcej kwiatów rozwinie.
Świetnie mieć pomocników do ciężkich prac. Orzeszków zazdroszczę, u mnie podarowane włoskie suszą się na strychu.
Dziękuję za chęć podzielenia się chryzantemami. Po posadzeniu czterech piwonii, już nie mam pomysłu na miejsce dla kolejnych roślin.
Ciepła i słońca życzę.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2571
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Eeee.... Lucynko! Ja też nie pracowałam w ogrodzie w niedzielę, tylko moje sprawozdanie skończyłam pisać tuż po północy i tak wyszło "Dziś" odnosiło się do soboty
A dziś czyli w niedzielę świętowałam narodziny mojej maleńkiej wnusi , której spodobało się przyjść na ten świat w niedzielny poranek
Malinowa nalewka też i smaczna i zdrowa i przydaje się w takich radosnych chwilach
Dobrego wieczoru, kochana i udanego całego tygodnia
Soniu, dziękuję za pochlebne słowa o moich poczynaniach ogrodowych, jednak Ty jesteś dla mnie niedoścignionym wzorem w komponowaniu rabat
Gdybyś jednak znalazła jakieś niewielkie miejsce, to moja propozycja jest zawsze aktualna.
Miłego wieczoru, a jutro i przez kolejne dni pięknej słonecznej pogody
Takie poszczególne kwiatostany a widok ogólny - bida z nędzą
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2571
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Witajcie
Pogoda dopisuje, ostatnie dni były cieplutkie, słoneczko świeciło Dziś chłodniej. Coś tam udało się zrobić w ogrodzie, ale końca pracy nie widać.
Ostatnie ogóreczki zakiszone, zagonek zlikwidowany
Coraz więcej astrów kwitnie, co dowodzi, że jesień już na dobre rozgościła się w moim ogrodzie
Chryzantema Corallo odkupiona w tym roku - muszę zadbać o jej rozmnożenie, bo lubi ni stąd ni zowąd zniknąć
Ostatnie podrygi floksów
Namyśliła się
Rigida cały czas jest w formie
Pozdrawiam cieplutko życzę słoneczka na kolejne dni
Pogoda dopisuje, ostatnie dni były cieplutkie, słoneczko świeciło Dziś chłodniej. Coś tam udało się zrobić w ogrodzie, ale końca pracy nie widać.
Ostatnie ogóreczki zakiszone, zagonek zlikwidowany
Coraz więcej astrów kwitnie, co dowodzi, że jesień już na dobre rozgościła się w moim ogrodzie
Chryzantema Corallo odkupiona w tym roku - muszę zadbać o jej rozmnożenie, bo lubi ni stąd ni zowąd zniknąć
Ostatnie podrygi floksów
Namyśliła się
Rigida cały czas jest w formie
Pozdrawiam cieplutko życzę słoneczka na kolejne dni
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko gratulacje, będziesz kupować lalki i różowe sukienki.
Koszyk z wrzosami piękny, czy to własne rękodzieło?
Jak Ci zazdroszczę astrów, moje trzy kolory jakoś nie chcą pokazać kwiatów.
Corallo piękna, rozmnażaj żeby nie zaginęła.
Rigida pokwitnie do mrozów.
Dużo jesiennego słońca.
Koszyk z wrzosami piękny, czy to własne rękodzieło?
Jak Ci zazdroszczę astrów, moje trzy kolory jakoś nie chcą pokazać kwiatów.
Corallo piękna, rozmnażaj żeby nie zaginęła.
Rigida pokwitnie do mrozów.
Dużo jesiennego słońca.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11686
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój ogród niepokazowy
Gratuluję wnusi, to na pewno radosny czas
Dalia się namyśliła i dobrze zrobiła, też miałam jedną spóźnialską.
Astry już zaczynają, jesień w pełni
Dalia się namyśliła i dobrze zrobiła, też miałam jedną spóźnialską.
Astry już zaczynają, jesień w pełni
Re: Mój ogród niepokazowy
Ładny ten czerwony aster i taki ładny kolor ma chryzantema.
Fajny kosz z wrzosami.
Miłego dnia.
Fajny kosz z wrzosami.
Miłego dnia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7669
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko jakoś do tej pory broniłam się przed tym astrami jesiennymi, ale jak zobaczyłam jaka kolorowa jest Twoja jesień to chyba zaproszę je do siebie.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16555
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko - szczęśliwa Babuniu!
Gratulacje! Niech się Panienka zdrowo chowa na pociechę Rodzicom i Dziadkom.
A w ogrodzie też pięknie. Cudnie kwitną marcinki, chryzantemy, floksy jeszcze w całkiem przyzwoitej formie, wzrok przyciągają różnobarwne kwiatki hortensji, dalia postanowiła zaszczycić Cię swoim kwitnieniem, zapewne z okazji narodzin wnusi i koszyk z wrzosami bardzo dekoracyjny.
Dzisiaj znowu mamy przerwę w jesiennym ciepełku. Tak mnie na działce przewiało, że wcześniej niż zwykle zaczęłam mękolić eMa w sprawie powrotu do domu. Mimo to musiałam uzbroić się w cierpliwość, bo miał rozpoczętą robotę i uparł się ją dokończyć. Na szczęście z tego, co widzę w prognozach, od soboty znowu będzie ciepło, wobec tego pozwolę sobie na pozostanie w domowych pieleszach jutro i pojutro. Może.....
Niech chociaż Tobie słonko pozwoli cieszyć się ogrodem. Pozdrawiam cieplutko.
Gratulacje! Niech się Panienka zdrowo chowa na pociechę Rodzicom i Dziadkom.
A w ogrodzie też pięknie. Cudnie kwitną marcinki, chryzantemy, floksy jeszcze w całkiem przyzwoitej formie, wzrok przyciągają różnobarwne kwiatki hortensji, dalia postanowiła zaszczycić Cię swoim kwitnieniem, zapewne z okazji narodzin wnusi i koszyk z wrzosami bardzo dekoracyjny.
Dzisiaj znowu mamy przerwę w jesiennym ciepełku. Tak mnie na działce przewiało, że wcześniej niż zwykle zaczęłam mękolić eMa w sprawie powrotu do domu. Mimo to musiałam uzbroić się w cierpliwość, bo miał rozpoczętą robotę i uparł się ją dokończyć. Na szczęście z tego, co widzę w prognozach, od soboty znowu będzie ciepło, wobec tego pozwolę sobie na pozostanie w domowych pieleszach jutro i pojutro. Może.....
Niech chociaż Tobie słonko pozwoli cieszyć się ogrodem. Pozdrawiam cieplutko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2571
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Kochane koleżanki, dziękuję za odwiedzinki, gratulacje i życzenia dla mojej maleńkiej wnuśki Moje starsze wnuczęta mają już 15 i 12 lat więc już zapomniałam jak to jest być babcią takiego maluszka
Soniu, osłonkę na doniczki kupiłam sobie na ryneczku, wpadła mi w oko i stwierdziłam, że zaszaleję Taka sympatyczna młoda kobietka je sprzedawała, że wstyd mi było pooglądać, pochwalić i odstawić. Miała różne betonowe ozdoby, ale ta kobiałka najbardziej mi się spodobała. Gdybyś miała ochotę na niezawodne astry nowoangielskie to chętnie się podzielę - to te malinowe i lilaróż (na zdjęciu bardziej wyglądają na różowe). Pozostałymi też mogę się podzielić ale nie kwitną tak spektakularnie jak te wysokie.
Aniu, bardzo radosny czas dla dziadków, dla świeżo upieczonych rodziców te pierwsze dni są niełatwe, zwłaszcza dla mamy
Dalie w tym roku postanowiły w wystawić moją cierpliwość na próbę Na pocieszenie mam te z wiosennego siewu
Danusiu, ten aster ma taki malinowy intensywny kolorek. Jest dość wysoki i ma grube sztywne łodygi. Chryzantemę już raz taką miałam, rozdawałam na lewo i prawo a jak u mnie zniknęła, to się okazało, że nikt jej nie ma No to sobie kupiłam jeszcze raz i będę rozmnażać Zawsze któraś przetrwa
Krysiu, jeśli Ci się podobają moje astry to z chęcią się z Tobą podzielę Mam wysokie, średnie i niższe.
Lucynko, żebyś wiedziała, że jestem bardzo szczęśliwa, moje starsze wnuczęta są daleko a najmłodsza będzie mieszkać w tej samej miejscowości Mam nadzieję, że się przydam, zwłaszcza, że druga babcia jeszcze pracuje.
Dzięki Lucynko za dobre słowa o moich podopiecznych, niech kwitną jak najdłużej
W rzeczywistości są bordowe
Niskie
Pozdrawiam cieplutko
Spokojnej nocy, kolorowych snów
Soniu, osłonkę na doniczki kupiłam sobie na ryneczku, wpadła mi w oko i stwierdziłam, że zaszaleję Taka sympatyczna młoda kobietka je sprzedawała, że wstyd mi było pooglądać, pochwalić i odstawić. Miała różne betonowe ozdoby, ale ta kobiałka najbardziej mi się spodobała. Gdybyś miała ochotę na niezawodne astry nowoangielskie to chętnie się podzielę - to te malinowe i lilaróż (na zdjęciu bardziej wyglądają na różowe). Pozostałymi też mogę się podzielić ale nie kwitną tak spektakularnie jak te wysokie.
Aniu, bardzo radosny czas dla dziadków, dla świeżo upieczonych rodziców te pierwsze dni są niełatwe, zwłaszcza dla mamy
Dalie w tym roku postanowiły w wystawić moją cierpliwość na próbę Na pocieszenie mam te z wiosennego siewu
Danusiu, ten aster ma taki malinowy intensywny kolorek. Jest dość wysoki i ma grube sztywne łodygi. Chryzantemę już raz taką miałam, rozdawałam na lewo i prawo a jak u mnie zniknęła, to się okazało, że nikt jej nie ma No to sobie kupiłam jeszcze raz i będę rozmnażać Zawsze któraś przetrwa
Krysiu, jeśli Ci się podobają moje astry to z chęcią się z Tobą podzielę Mam wysokie, średnie i niższe.
Lucynko, żebyś wiedziała, że jestem bardzo szczęśliwa, moje starsze wnuczęta są daleko a najmłodsza będzie mieszkać w tej samej miejscowości Mam nadzieję, że się przydam, zwłaszcza, że druga babcia jeszcze pracuje.
Dzięki Lucynko za dobre słowa o moich podopiecznych, niech kwitną jak najdłużej
W rzeczywistości są bordowe
Niskie
Pozdrawiam cieplutko
Spokojnej nocy, kolorowych snów
Re: Mój ogród niepokazowy
Po pierwsze gratulacje,a po drugie babcia na pewno się przyda.Do wiosny dzidziuś podrośnie i na działeczkę pojedzie z babcią.
Kwiatki pięknie jeszcze kwitną.Fajne to pierwsze zdjęcie i takie kolorowe.Te bordowe marcinki też fajne.
Miłego wieczorku.
Kwiatki pięknie jeszcze kwitną.Fajne to pierwsze zdjęcie i takie kolorowe.Te bordowe marcinki też fajne.
Miłego wieczorku.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2571
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Kochani!
Sprawiliście mi ogromną niespodziankę
Dziękuję Ani-anabuko1 za nominację do konkursu AF a Wam wszystkim za oddane głosy
To dla mnie wielkie wyróżnienie i radość.
Sprawiliście mi ogromną niespodziankę
Dziękuję Ani-anabuko1 za nominację do konkursu AF a Wam wszystkim za oddane głosy
To dla mnie wielkie wyróżnienie i radość.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1733
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko
Gratulacje dla babci, no już widzę jak rozpieszczasz wnusię.
A i widzę jak niedługo już biega z łopatką i grabkami po ogrodzie.
Astry, róże, chryzantemy i floksy czarują kolorami.
Kompozycja wrzosowa w pięknej oprawie.
Gratulacje dla babci, no już widzę jak rozpieszczasz wnusię.
A i widzę jak niedługo już biega z łopatką i grabkami po ogrodzie.
Astry, róże, chryzantemy i floksy czarują kolorami.
Kompozycja wrzosowa w pięknej oprawie.