Mój ogród niepokazowy
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2547
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Witam sobotnich gości
Igo, niestety nie znam nazwy tej chryzantemy. Dostałam kawałeczek w zeszłym roku, tak malutki, że zakwitła wtedy jednym kwiatkiem. W tym roku już się trochę rozrosła. Jeśli wiosną stwierdzę, że już da się ją podzielić, to pomyślę o Tobie. Mam jeszcze jedną podobną, też kremową, którą kupiłam pod nazwą Milejdi (pisownia oryginalna). Ma trochę inny kształt kwiatków. Trochę się pokłada bo ma cienkie łodyżki.
Krysiu, moje niektóre chryzantemy też kiepsko wyglądają, zwłaszcza od dołu podsychają im liście, nie wiem, czy mają za sucho, czy to choroba grzybowa
Teraz wydaje mi się, że powinnam je profilaktycznie opryskać latem, może by lepiej wyglądały.
Te dalie na zdjęciach są z nasion. Już postanowiłam, że będę siać, bo chociaż nie są wysokie, ładnie kwitną, nie kapryszą. Natomiast te sadzone wiosną karpy wyrosły na potężne krzaczory, a kwiatków miały jak na lekarstwo Całe 5 kwiatków z czterech krzaków
Chopin
Lucynko, chryzantemy lubią być odmładzane, rozsadzane, lubią jak się im poświęca uwagę a i tak czasem nie wiadomo dlaczego nie wyglądają najlepiej, ale ja i tak je lubię bardzo Po prostu w czasie, kiedy coraz mniej się dzieje w ogrodzie one podnoszą mi poziom adrenaliny
Te dalie rosną w takim zacisznym miejscu i akurat mrozek je ominął. Reszta też już na kompoście.
Naleweczka jest dobra na jesienne chandry
Miłej niedzieli Lucynko
Jeszcze dzień, dwa, może cztery .... i limonka pokaże swój urok - Soniu
Spóźniony kwiat
Dobrej nocy, a jutro miłego, słonecznego dnia
Igo, niestety nie znam nazwy tej chryzantemy. Dostałam kawałeczek w zeszłym roku, tak malutki, że zakwitła wtedy jednym kwiatkiem. W tym roku już się trochę rozrosła. Jeśli wiosną stwierdzę, że już da się ją podzielić, to pomyślę o Tobie. Mam jeszcze jedną podobną, też kremową, którą kupiłam pod nazwą Milejdi (pisownia oryginalna). Ma trochę inny kształt kwiatków. Trochę się pokłada bo ma cienkie łodyżki.
Krysiu, moje niektóre chryzantemy też kiepsko wyglądają, zwłaszcza od dołu podsychają im liście, nie wiem, czy mają za sucho, czy to choroba grzybowa
Teraz wydaje mi się, że powinnam je profilaktycznie opryskać latem, może by lepiej wyglądały.
Te dalie na zdjęciach są z nasion. Już postanowiłam, że będę siać, bo chociaż nie są wysokie, ładnie kwitną, nie kapryszą. Natomiast te sadzone wiosną karpy wyrosły na potężne krzaczory, a kwiatków miały jak na lekarstwo Całe 5 kwiatków z czterech krzaków
Chopin
Lucynko, chryzantemy lubią być odmładzane, rozsadzane, lubią jak się im poświęca uwagę a i tak czasem nie wiadomo dlaczego nie wyglądają najlepiej, ale ja i tak je lubię bardzo Po prostu w czasie, kiedy coraz mniej się dzieje w ogrodzie one podnoszą mi poziom adrenaliny
Te dalie rosną w takim zacisznym miejscu i akurat mrozek je ominął. Reszta też już na kompoście.
Naleweczka jest dobra na jesienne chandry
Miłej niedzieli Lucynko
Jeszcze dzień, dwa, może cztery .... i limonka pokaże swój urok - Soniu
Spóźniony kwiat
Dobrej nocy, a jutro miłego, słonecznego dnia
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16495
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy
Śliczniutkie te Twoje chryzantemy, Halszko!
Czy mnie oczy mylą, czy w Twoim ogrodzie jeszcze gazania nie zmarzła i tak bogato kwitnie?
Ta limonka ("limonkowa") to też chryzantema? Będę czekała na jej kwiat, którego bardzo jestem ciekawa.
Wprawdzie miałam dzisiaj słoneczny dzień, ale spędziłam go w domu. Na własne życzenie, bo rano zapowiadało raczej chmurzyska, pozwoliłam M pojechać na działkę beze mnie, czego do tej pory mocno żałuję.
Sąsiadki jakoś nie mają ochoty na działkowanie, samej mi się nie chciało, to mam teraz za swoje.
Słoneczko i zdróweczko oraz dobry nastrój niech Cię nigdy nie opuszczają.
Czy mnie oczy mylą, czy w Twoim ogrodzie jeszcze gazania nie zmarzła i tak bogato kwitnie?
Ta limonka ("limonkowa") to też chryzantema? Będę czekała na jej kwiat, którego bardzo jestem ciekawa.
Wprawdzie miałam dzisiaj słoneczny dzień, ale spędziłam go w domu. Na własne życzenie, bo rano zapowiadało raczej chmurzyska, pozwoliłam M pojechać na działkę beze mnie, czego do tej pory mocno żałuję.
Sąsiadki jakoś nie mają ochoty na działkowanie, samej mi się nie chciało, to mam teraz za swoje.
Słoneczko i zdróweczko oraz dobry nastrój niech Cię nigdy nie opuszczają.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Mój ogród niepokazowy
Halinko piękne chryzantemki,u mnie niestety do tej pory prawie na wszystkich pączki.Zapowiadają jeszcze ciepłe dni do 20 stopni tylko ciekawe gdzie.Wydaje mi się,że chryzantemy w tamtym roku kwitły wcześniej,a może tylko tak mi się wydaje.??
Miłego dnia w .
Miłego dnia w .
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2547
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Witajcie
Parę słonecznych dni sprawiło, że prawie uporałam się z pilnymi pracami w ogrodzie (z dużym naciskiem na "prawie" ). Może, jeśli pogoda pozwoli, jakoś uda mi się ogarnąć resztę.
Niestety, ciągle mnie coś ważnego odrywa od ogrodowania
Na przykład dzisiaj zrobiłam sobie przerwę w robocie żeby pojechać z synem do ogrodu mojego brata pozbierać orzechy.
Brat wyjechał na dłużej do pracy, więc ogród jest trochę opuszczony, ale za to dogląda go sąsiedzkie ptactwo
Zbiór był dosyć udany
Bardzo lubię tam jeździć, to piękne tereny Jury Krakowsko-Częstochowskiej.
Lucynko, dziękuję wzrok Cię nie myli, to gazanie oparły się przymrozkom. Ta pomarańczowa ma wiecek kwiatków, biało-różowa tylko jeden.
Ta limonkowa chryzantema wpadła mi w oko u Soni - była tak miła, że dała mi piękną sadzonkę, jeszcze raz Soniu bardzo dziękuję Dopiero na powiększonym zdjęciu widać jak oryginalny będzie to kwiat.
Dziękuję Kochana za piękne życzenia ja również życzę Ci tego samego
Danusiu, dziękuję Kochana, wkrótce i Ty doczekasz się kwitnących chryzantemek, a jeśli Ci brakuje wcześniejszych, to wiosną mogę Ci uzupełnić kolekcję. Ja szczególnie sobie cenię te późniejsze, zwłaszcza jeśli są odporne na przymrozki.
Takie ozdoby też lubię
Dobranoc, miłych snów
Parę słonecznych dni sprawiło, że prawie uporałam się z pilnymi pracami w ogrodzie (z dużym naciskiem na "prawie" ). Może, jeśli pogoda pozwoli, jakoś uda mi się ogarnąć resztę.
Niestety, ciągle mnie coś ważnego odrywa od ogrodowania
Na przykład dzisiaj zrobiłam sobie przerwę w robocie żeby pojechać z synem do ogrodu mojego brata pozbierać orzechy.
Brat wyjechał na dłużej do pracy, więc ogród jest trochę opuszczony, ale za to dogląda go sąsiedzkie ptactwo
Zbiór był dosyć udany
Bardzo lubię tam jeździć, to piękne tereny Jury Krakowsko-Częstochowskiej.
Lucynko, dziękuję wzrok Cię nie myli, to gazanie oparły się przymrozkom. Ta pomarańczowa ma wiecek kwiatków, biało-różowa tylko jeden.
Ta limonkowa chryzantema wpadła mi w oko u Soni - była tak miła, że dała mi piękną sadzonkę, jeszcze raz Soniu bardzo dziękuję Dopiero na powiększonym zdjęciu widać jak oryginalny będzie to kwiat.
Dziękuję Kochana za piękne życzenia ja również życzę Ci tego samego
Danusiu, dziękuję Kochana, wkrótce i Ty doczekasz się kwitnących chryzantemek, a jeśli Ci brakuje wcześniejszych, to wiosną mogę Ci uzupełnić kolekcję. Ja szczególnie sobie cenię te późniejsze, zwłaszcza jeśli są odporne na przymrozki.
Takie ozdoby też lubię
Dobranoc, miłych snów
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16495
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy
Takie cukiereczkowe różyczki jeszcze pięknie zdobią Twój ogród, Halszko!
Jak widać, nie tylko chryzantemy czy marcinki w październiku cieszą oczy.
Czerwone koraliki dopełniają obrazu, a gazanie to już coś niesamowitego.
Orzechowe zbiory godne uznania.
Ja nie muszę nigdzie jeździć, mimo że własnych nie posiadam. Zbieram sąsiedzkie, których więcej spada na naszą działkę niż tę, na której rośnie potężne drzewo. Bardzo dużo też spada na alejkę, gdzie też są chętni i zbierają aż furczy
Wpienia mnie to wielkie drzewo, bo wiosną i jesienią zacienia mi połowę działki, a sąsiadka prawie wcale orzechów nie zbiera. Jednak nie chcę zatargów sąsiedzkich i cierpliwie znoszę niedogodności, szczególnie te związane z usuwaniem liści, które są szkodliwe dla roślin.
U mnie dzisiaj wieje, dudni, łamie gałęzie i zrzuca liście z drzew. Pogoda paskudna.
Mam nadzieję, że do Ciebie wichura nie dotarła, a jeśli dotrze, to niech chociaż osłabnie.
Jak widać, nie tylko chryzantemy czy marcinki w październiku cieszą oczy.
Czerwone koraliki dopełniają obrazu, a gazanie to już coś niesamowitego.
Orzechowe zbiory godne uznania.
Ja nie muszę nigdzie jeździć, mimo że własnych nie posiadam. Zbieram sąsiedzkie, których więcej spada na naszą działkę niż tę, na której rośnie potężne drzewo. Bardzo dużo też spada na alejkę, gdzie też są chętni i zbierają aż furczy
Wpienia mnie to wielkie drzewo, bo wiosną i jesienią zacienia mi połowę działki, a sąsiadka prawie wcale orzechów nie zbiera. Jednak nie chcę zatargów sąsiedzkich i cierpliwie znoszę niedogodności, szczególnie te związane z usuwaniem liści, które są szkodliwe dla roślin.
U mnie dzisiaj wieje, dudni, łamie gałęzie i zrzuca liście z drzew. Pogoda paskudna.
Mam nadzieję, że do Ciebie wichura nie dotarła, a jeśli dotrze, to niech chociaż osłabnie.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1726
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko
Róże , dalie i chryzantemki pięknie się prezentują.
U mnie część orzechów było pozbierane lecz ostatnie wichury (szczególnie ta ostatnia ) spowodowały, że wszystkie liście jak i reszta orzechów już opadła na ziemię. I też muszę je pozbierać.
Marcinkami od tego roku też się zachwycam i już są u mnie w ogrodzie.
Miłego weekendu, podobno ma być trochę słoneczny.
Róże , dalie i chryzantemki pięknie się prezentują.
U mnie część orzechów było pozbierane lecz ostatnie wichury (szczególnie ta ostatnia ) spowodowały, że wszystkie liście jak i reszta orzechów już opadła na ziemię. I też muszę je pozbierać.
Marcinkami od tego roku też się zachwycam i już są u mnie w ogrodzie.
Miłego weekendu, podobno ma być trochę słoneczny.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2547
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Witajcie
Dziś pięknie świeciło słoneczko, ale chłodny wiatr przeganiał po ogrodzie puste doniczki i wiaderka prawie cały dzień spędziłam w ogrodzie. Wkopałam resztę koszyków z cebulami, podlalam wodą z beczki rabaty pod tujami i przy domu, bo wiejący wiatr wysuszył ziemię na popiół. Oberwałam część liści host i paproci, wycięłam gałęzie ognika wiszące nad ziemią, a nawet leżące na niej, przepuściłam je przez rębak no i wykonałam jeszcze sto innych drobnych czynności, których nie potrafię wymienić
Lucynko, dziękuję Wiatr hulal w nocy, ale nie nazwałabym tego wichurą.
Tych kolorowych akcentów w ogrodzie nie jest zbyt dużo i tylko na zbliżeniach dobrze je widać. A ogólny widok to wiadomo ... jesienny. Trochę ratują sytuację czerwieniejące liście bórowek, berberysów, pęcherznicy. Dobrze, że słoneczko dziś cały dzień pięknie pozłacało wszystko wokół
Taki chabrowy kwiatuszek postanowił zakwitnąć i jeszcze kilka pączków jest
Berberys zmienił barwę z żółtej na pomarańczową
Borówka
Ewuniu, dziękuję, róże kwitną pojedynczymi kwiatkami, a chryzantemy niektóre już przekwitają, inne dopiero rozpoczynają spektakl.
Astry też już najlepszy czas mają za sobą.
Colina pokazała pierwszy kwiatek.
Dobrej, spokojnej nocki, a jutro od rana dużo słońca
Miłego weekendu
Dziś pięknie świeciło słoneczko, ale chłodny wiatr przeganiał po ogrodzie puste doniczki i wiaderka prawie cały dzień spędziłam w ogrodzie. Wkopałam resztę koszyków z cebulami, podlalam wodą z beczki rabaty pod tujami i przy domu, bo wiejący wiatr wysuszył ziemię na popiół. Oberwałam część liści host i paproci, wycięłam gałęzie ognika wiszące nad ziemią, a nawet leżące na niej, przepuściłam je przez rębak no i wykonałam jeszcze sto innych drobnych czynności, których nie potrafię wymienić
Lucynko, dziękuję Wiatr hulal w nocy, ale nie nazwałabym tego wichurą.
Tych kolorowych akcentów w ogrodzie nie jest zbyt dużo i tylko na zbliżeniach dobrze je widać. A ogólny widok to wiadomo ... jesienny. Trochę ratują sytuację czerwieniejące liście bórowek, berberysów, pęcherznicy. Dobrze, że słoneczko dziś cały dzień pięknie pozłacało wszystko wokół
Taki chabrowy kwiatuszek postanowił zakwitnąć i jeszcze kilka pączków jest
Berberys zmienił barwę z żółtej na pomarańczową
Borówka
Ewuniu, dziękuję, róże kwitną pojedynczymi kwiatkami, a chryzantemy niektóre już przekwitają, inne dopiero rozpoczynają spektakl.
Astry też już najlepszy czas mają za sobą.
Colina pokazała pierwszy kwiatek.
Dobrej, spokojnej nocki, a jutro od rana dużo słońca
Miłego weekendu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1111
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Mój ogród niepokazowy
Halinko witaj o ludziku jaka piękna ta Twoja jesień.
Jeszcze tyle kwitnień ,chyba zatęsknię za chryzantemami ,mam parę ulubionych kolorów i odmian
,ale nie koniecznie wiem gdzie kupić .
Kiedyś raz posadziłam ,ale to nie były chyba zimą bytujące w ogrodzie.
A powiedz proszę co to za chabrowy kwiatek ?
Miłego wieczorka Halinko i dobrych wszystkich dni kolejnych życzę
Jeszcze tyle kwitnień ,chyba zatęsknię za chryzantemami ,mam parę ulubionych kolorów i odmian
,ale nie koniecznie wiem gdzie kupić .
Kiedyś raz posadziłam ,ale to nie były chyba zimą bytujące w ogrodzie.
A powiedz proszę co to za chabrowy kwiatek ?
Miłego wieczorka Halinko i dobrych wszystkich dni kolejnych życzę
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16495
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko, podczas gdy u mnie wiatr chciał głowy pourywać, łamał gałęzie drzew, a chmury dodatkowo spuszczały na ziemię warkocze deszczu, Tobie słoneczko pozwoliło pracować w ogrodzie.
Dzięki temu również dane Ci było sfotografować swoje śliczne chryzantemy, jesienne liście w słonecznych i ognistych barwach oraz chabrowego kwiatuszka wychylającego się z pąka.
U mnie wiatr nieco się uspokoił, ale w zamian deszcz leje jak z cebra i zrobiło się przeraźliwie zimno.
Nawet nie wiem, jak się działkowe rośliny obroniły przed ostrymi podmuchami wiatru, ale zapewne nieprędko je zobaczę, ponieważ nie wróżą mi zmiany pogody na lepszą w najbliższych dniach. Oby się pomylili....
Pozdrawiam cieplutko i życzę Ci dobrej niedzieli.
Dzięki temu również dane Ci było sfotografować swoje śliczne chryzantemy, jesienne liście w słonecznych i ognistych barwach oraz chabrowego kwiatuszka wychylającego się z pąka.
U mnie wiatr nieco się uspokoił, ale w zamian deszcz leje jak z cebra i zrobiło się przeraźliwie zimno.
Nawet nie wiem, jak się działkowe rośliny obroniły przed ostrymi podmuchami wiatru, ale zapewne nieprędko je zobaczę, ponieważ nie wróżą mi zmiany pogody na lepszą w najbliższych dniach. Oby się pomylili....
Pozdrawiam cieplutko i życzę Ci dobrej niedzieli.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2547
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Bogusiu, dziękuję ale moja jesień taka sama jak u wszystkich Na zdjęciach, szczególnie na zbliżeniach kolorowa i piękna, zwłaszcza jak słoneczko promyczkiem pogłaszcze fotografowany obiekt, a widok ogólny szary i smutny na przykład teraz, kiedy wokół mglisto i ponuro
Ten niebieski kwiatek to chaber, któremu pomyliły się pory roku
Chryzantemy aby przetrwały w ogrodzie dłużej niż jeden sezon muszą być mrozoodporne. Sprzedawcy określają je jako "zimujące w gruncie". Ale powiem Ci, że i tak czasem mogą nie zagrzać miejsca i zniknąć. Miałam takie, które kupowałam kilka razy, były przez 2 sezony i ni stąd ni zowąd znikały Doszłam do wniosku, że najbezpieczniej rozsadzać je w kilka miejsc, zawsze jest szansa, że nie wszystkie przepadną.
One jak wszystkie byliny lubią być odmładzane, zostawione przez kilka lat same sobie - marnieją.
Niektóre rozrastają się mocno kłączami i te łatwo podzielić, inne rosną na jednym pędzie i te najlepiej rozmnożyć z oderwanej gałązki.
Gdybyś chciała to chętnie Ci wiosną wyślę kilka najłatwiejszych w uprawie na początek.
Gdybyś jednak chciała poszukać jakichś wymarzonych odmian to wpisz w wyszukiwarkę frazę "chryzantemy zimujące". Od ilości odmian można dostać zawrotu głowy
Czasem można próbować przezimować te sprzedawane na groby, ale najlepiej się do tego nadają drobnokwiatowe. Mnie udało się z jedną.
Miłej niedzieli Bogusiu ze sloneczkiem
Lucynko, mam nadzieję, że i u Ciebie pogoda poprawi się na tyle, żebyś mogła cieszyć się urokami złotej jesieni. Czasem synoptycy się mylą Oby!
U mnie dziś mglisty i mokry poranek.
Pogoda w telefonie zapowiada, że ma być chłodno, ale słonecznie aż do 2 listopada i ta prognoza niech się sprawdzi
A póki co parę wczorajszych fotek.
Dobrej, niedzieli ze słoneczkiem, udanego tygodnia
Ten niebieski kwiatek to chaber, któremu pomyliły się pory roku
Chryzantemy aby przetrwały w ogrodzie dłużej niż jeden sezon muszą być mrozoodporne. Sprzedawcy określają je jako "zimujące w gruncie". Ale powiem Ci, że i tak czasem mogą nie zagrzać miejsca i zniknąć. Miałam takie, które kupowałam kilka razy, były przez 2 sezony i ni stąd ni zowąd znikały Doszłam do wniosku, że najbezpieczniej rozsadzać je w kilka miejsc, zawsze jest szansa, że nie wszystkie przepadną.
One jak wszystkie byliny lubią być odmładzane, zostawione przez kilka lat same sobie - marnieją.
Niektóre rozrastają się mocno kłączami i te łatwo podzielić, inne rosną na jednym pędzie i te najlepiej rozmnożyć z oderwanej gałązki.
Gdybyś chciała to chętnie Ci wiosną wyślę kilka najłatwiejszych w uprawie na początek.
Gdybyś jednak chciała poszukać jakichś wymarzonych odmian to wpisz w wyszukiwarkę frazę "chryzantemy zimujące". Od ilości odmian można dostać zawrotu głowy
Czasem można próbować przezimować te sprzedawane na groby, ale najlepiej się do tego nadają drobnokwiatowe. Mnie udało się z jedną.
Miłej niedzieli Bogusiu ze sloneczkiem
Lucynko, mam nadzieję, że i u Ciebie pogoda poprawi się na tyle, żebyś mogła cieszyć się urokami złotej jesieni. Czasem synoptycy się mylą Oby!
U mnie dziś mglisty i mokry poranek.
Pogoda w telefonie zapowiada, że ma być chłodno, ale słonecznie aż do 2 listopada i ta prognoza niech się sprawdzi
A póki co parę wczorajszych fotek.
Dobrej, niedzieli ze słoneczkiem, udanego tygodnia
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16010
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój ogród niepokazowy
Zachwyciłam się kolorową borówką. Nie wiedziałam, że ona tak ładnie się przebarwia jesienią. Nie gorzej niż np. azalie czy berberysy. I tak sobie myślę, że nawet gdyby taki krzaczek niespecjalnie owocował, to warto sobie z niego zrobić po prostu ozdobę. Cz to jest borówka amerykańska ?
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16495
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy
Jak ślicznie kwitną Twoje różyczki, Halszko!
A możesz mnie oświecić, co to jest?
Niedziela nudna, ja nieruchawa, oczekuję lepszych dni.
Nawet pisać mi się nie chce.
Dobrego tygodnia, Halszko.
A możesz mnie oświecić, co to jest?
Po porannej mgle utrzymującej się do godzin południowych, wyszło słońce, ale na krótko i za chwilę pójdzie sobie spać.
Niedziela nudna, ja nieruchawa, oczekuję lepszych dni.
Nawet pisać mi się nie chce.
Dobrego tygodnia, Halszko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Mój ogród niepokazowy
Halinko jak u Ciebie jeszcze pięknie kwitną chryzantemy i różyczki Nawet chaber jeszcze kwitnie
U mnie te od Ciebie zakwitły dwie, w tym żółta zmarzła dwa tygodnie temu, i teraz zakwitła chyba w kolorze morelowym, bardzo ładna, ale dzisiaj też zmarzła
Pozdrawiam i życzę dni
U mnie te od Ciebie zakwitły dwie, w tym żółta zmarzła dwa tygodnie temu, i teraz zakwitła chyba w kolorze morelowym, bardzo ładna, ale dzisiaj też zmarzła
Pozdrawiam i życzę dni
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki