Ogród pełen róż
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród pełen róż
Wiolu magnolie zawsze sadziłam w innych miejscach, tę ostatnia gwiaździsta załatwiła mi zeszłoroczna susza i słońce, pomimo podlewania widziałam jak każda gałązka po kolei zasycha, trudno zrobiła miejsce dla nowej róży. Mam jedną magnolię jeszcze Susan ona w lecie zeszłego roku wszystkie liście zrzuciła, ale ma się dobrze.
Pogoda nie rozpieszcza, Ty masz dom wysprzątany, a mnie nic się nie chce
Pogoda nie rozpieszcza, Ty masz dom wysprzątany, a mnie nic się nie chce
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Ogród pełen róż
Wiolu u mnie magnolie przez te przymrozki jak nigdy przymarzły , ja jeszcze z pracami ogrodowymi jestem daleko w tyle , jak będzie ciepło toi
praca będzie szła pozdrawiam
praca będzie szła pozdrawiam
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród pełen róż
Bardzo podobają mi się te niebieskie śliczne dzbanuszki. ;)
Szpaler hiacyntow piękny , robi wrażenie.
Fioleczki też urokliwe. Sporo masz już różnych kwitnien
Szpaler hiacyntow piękny , robi wrażenie.
Fioleczki też urokliwe. Sporo masz już różnych kwitnien
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Ogród pełen róż
Wiola ! Meluduję się u Ciebie ! Świetny pomysł z tymi pufami ze skrzynek. Zastanawia mnie tylko czy nie są za niskie? Bo powiem Ci że też chętnie bym sobie takie zrobił
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród pełen róż
Wiolu zaglądam zawsze do Twojego ogrodu z ciekawością i zachwytem. Rzuty z góry pozwoliły mi na ocenę jego wielkości, jest imponująca. Dodatki ze smakiem i bardzo gustowne. Jak zawsze pozostaję pod wielkim wrażeniem.
Zostawiam życzenia zdrowia!
Zostawiam życzenia zdrowia!
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
Witam.
Dziś znowu zimo. Niby świeci piękne słoneczko ale wiatr przenikliwy. Rano nawet miałam ochotę wyskoczyć do ogrodu, ale gdy się przekonałam jak jest, to zrezygnowałam.
W szklarni za to przyjemnie, cieplutko. Ostatnio bardzo lubię tam przebywać. Bardziej niż w domu.
Zrobiłam codzienny przegląd, podlałam, popatrzyłam i wróciłam do domu.
Z tej bezczynności zaczynam przeglądać oferty sklepów internetowych i kusi mnie by zamówić sobie jakieś byliny
Rzodkiewka w skrzynce grubieje aż miło. Mam nadzieję, ze w święta będą jajka faszerowane
Tu rzodkiewka posiana w szklarni, ale wprost do gruntuu
Pierwsze liście sałaty też już będzie można za chwilę podkradać
Rozsada czekająca na wysadzenie już na zewnątrz
Systematycznie zrywam już listki czosnku niedźwiedziego i cebulowe bąki
Rozsada wczesnej kapusty stożkowej. Dziś przeniosłam ją z domowego parapetu do szklarni.
I hit. Wzeszła lawenda. Calutkie 4 sztuki
Stratyfikowałam przed wysiewem 3 tygodnie i liczyłam na trochę większe wschody
Kwitnących niewiele przez tą zimnicę.
Potrzebne ciepło i deszcz
Dorotko, susza może załatwić magnolie. Straciłam już tak jedną a druga ledwo zipie
Tereniu, ale tak całkowicie Ci przemarzły te magnolie, czy tylko pąki ?
Mi też nic się nie chce przez to zimno. Czekam na ocieplenie, które ma wkrótce nadejść.
Aniu, coś tam kwitnie, ale wcale nie jest tego dużo. Gdy zrobi się cieplej a do tego gdyby deszczyk popadał, to ruszyło by wszystko z kopyta. Nie mogę się już tego doczekać.
Seba, mi pasuje idealnie taka wysokość, bo na tarasie mam podobnej wysokości komplet mebli wypoczynkowych i niski stolik kawowy. Do takiego stołu standardowej wysokości to z pewnością będą za niskie.
Moniu, ty jak zwykle same komplementy prawisz
Duży ogród, to i dużo pracy. Na razie daję radę ale zdaję sobie sprawę, że różnie to może być.
Dziś znowu zimo. Niby świeci piękne słoneczko ale wiatr przenikliwy. Rano nawet miałam ochotę wyskoczyć do ogrodu, ale gdy się przekonałam jak jest, to zrezygnowałam.
W szklarni za to przyjemnie, cieplutko. Ostatnio bardzo lubię tam przebywać. Bardziej niż w domu.
Zrobiłam codzienny przegląd, podlałam, popatrzyłam i wróciłam do domu.
Z tej bezczynności zaczynam przeglądać oferty sklepów internetowych i kusi mnie by zamówić sobie jakieś byliny
Rzodkiewka w skrzynce grubieje aż miło. Mam nadzieję, ze w święta będą jajka faszerowane
Tu rzodkiewka posiana w szklarni, ale wprost do gruntuu
Pierwsze liście sałaty też już będzie można za chwilę podkradać
Rozsada czekająca na wysadzenie już na zewnątrz
Systematycznie zrywam już listki czosnku niedźwiedziego i cebulowe bąki
Rozsada wczesnej kapusty stożkowej. Dziś przeniosłam ją z domowego parapetu do szklarni.
I hit. Wzeszła lawenda. Calutkie 4 sztuki
Stratyfikowałam przed wysiewem 3 tygodnie i liczyłam na trochę większe wschody
Kwitnących niewiele przez tą zimnicę.
Potrzebne ciepło i deszcz
Dorotko, susza może załatwić magnolie. Straciłam już tak jedną a druga ledwo zipie
Tereniu, ale tak całkowicie Ci przemarzły te magnolie, czy tylko pąki ?
Mi też nic się nie chce przez to zimno. Czekam na ocieplenie, które ma wkrótce nadejść.
Aniu, coś tam kwitnie, ale wcale nie jest tego dużo. Gdy zrobi się cieplej a do tego gdyby deszczyk popadał, to ruszyło by wszystko z kopyta. Nie mogę się już tego doczekać.
Seba, mi pasuje idealnie taka wysokość, bo na tarasie mam podobnej wysokości komplet mebli wypoczynkowych i niski stolik kawowy. Do takiego stołu standardowej wysokości to z pewnością będą za niskie.
Moniu, ty jak zwykle same komplementy prawisz
Duży ogród, to i dużo pracy. Na razie daję radę ale zdaję sobie sprawę, że różnie to może być.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11687
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród pełen róż
Wiolu co ja widzę? Niebieskości cudne, które również uwielbiam Tak razem sobie stoją...czajniczkowa rodzinka
Jakie Ty masz już duże sadzonki Sałaty zaraz będą na kanapki, a ja dalej zwlekam z wysiewem .
Coś mi w tym roku słabo idzie.Ziemi mi brakuje, powinnam dobie dokupić. Rzodkiewki w równym rzędzie pysznie wyglądają, czekają na schrupanie U mnie czosnek niedźwiedzi nie rośnie, całkiem zanikł
W kwietniu na targu co roku kupowałam, ale teraz pewnie będzie problem z powodu pandemii
Cztery siewki lawendy...dobre i to, bo moja werbena ani drgnie, ale czekam dalej...a co mam do stracenia?
A jak magnolia? Nie wiem ,czy nie przegapiłam informacji na jej temat? Martwiłaś się o nią
Buziaki Wiolu
Jakie Ty masz już duże sadzonki Sałaty zaraz będą na kanapki, a ja dalej zwlekam z wysiewem .
Coś mi w tym roku słabo idzie.Ziemi mi brakuje, powinnam dobie dokupić. Rzodkiewki w równym rzędzie pysznie wyglądają, czekają na schrupanie U mnie czosnek niedźwiedzi nie rośnie, całkiem zanikł
W kwietniu na targu co roku kupowałam, ale teraz pewnie będzie problem z powodu pandemii
Cztery siewki lawendy...dobre i to, bo moja werbena ani drgnie, ale czekam dalej...a co mam do stracenia?
A jak magnolia? Nie wiem ,czy nie przegapiłam informacji na jej temat? Martwiłaś się o nią
Buziaki Wiolu
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Ogród pełen róż
O Wiolu, dawno u Ciebie nie byłem i tyle się wydarzyło.
Fajnie, że pokazałaś część swojego ogrodu na jednym zdjęciu . Jaką ma wystawę, bo widzę, że jest spadek .
Gdzie kupiłaś szklarnię ? Marzy mi się taka, ale ciężko znaleźć wiekszą
Co to za kwitnąca na żółto roślina o koperkowych liściach ? Cudna jest !
I ta kolekcja dzbanuszków, piękna .
Fajnie, że pokazałaś część swojego ogrodu na jednym zdjęciu . Jaką ma wystawę, bo widzę, że jest spadek .
Gdzie kupiłaś szklarnię ? Marzy mi się taka, ale ciężko znaleźć wiekszą
Co to za kwitnąca na żółto roślina o koperkowych liściach ? Cudna jest !
I ta kolekcja dzbanuszków, piękna .
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród pełen róż
O fiu, fiu,, ale już masz spore warzywka.
I rzodkiewka i sałata, jaka duża.
a ja dopiero wczoraj posiałam trochę do gruntu.Oj kiedyś mi urośnie.
I rzodkiewka i sałata, jaka duża.
a ja dopiero wczoraj posiałam trochę do gruntu.Oj kiedyś mi urośnie.
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Ogród pełen róż
Moja rzodkiewka szklarniowa jest niewiele większa od Twojej ale już się nie mogę doczekać zbiorów
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród pełen róż
Witaj Wiolu . Kurczę, Ty to działasz szybko. Już za momencik rzodkiewka będzie do jedzenia a ja dopiero dziś będę przygotowywała warzywnika do siewu . Szklarnia to jednak fajna sprawa a ja w zeszłym roku myślałam o tunelu ale jednak nie mam na to miejsca . Niby mam większą działkę ale ukształtowanie terenu uniemożliwia mi sporo rzeczy. No trudno trzeba radzić sobie bez . Pogoda piękna ale sucho jest i ciężko widzę ten rok . Twój ogród ładnie się prezentuje z tymi niebieskim? dodatkami . Czekamy na deszcz , pozdrawiam .
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
Witajcie.
Wreszcie nastała upragniona pogoda i ten ciężki czas można spożytkować robiąc coś w ogrodzie. Do pełni szczęścia brakuje porządnego deszczu. Słońce, wiatry wysuszyły glebę i już uruchomiłam podlewanie wężem. Czarno to widzę jak tak dalej będzie.
Moje dwie skrzynie już obsadzone po brzegi. Został już "tylko" warzywnik. Póki co posadziłam ziemniaki. Pierwsze wysiewy marchwi czy pietruszki będę robić chyba po świętach.
Aniu, tak jakoś samo wyszło z tymi czajniczkami. Miałam kilka, ale trzeba było je odnowić, więc w ruch poszła ulubiona farba w sprayu.
Pierwsze listki salaty już podrywam. Na razie niewiele, tylko do kanapek. Nie mogę się doczekać kiedy będę mogła robić do obiadu
Ja też sporo różnych rozsad kupowałam na targu. Teraz będzie to problem, ale może znajdę w okolicy jakiegoś producenta i wybiorę się na zakupy. Widzę że ogłaszają się na fb, czy olx. Też chcą sprzedać a targi pozamykane.
Siewy lawendy niezbyt udane. Ciekawe czy te cztery w ogóle mi się uchowają. Przycinałam w ubiegłym tygodniu lawendę i zrobiłam sadzonki ze ściętych pędów wierzchołkowych. Znalazłam też kilka samosiewek, więc stan posiadania powinien się zwiększyć.
Zależy mi na tej lawendzie, bo wymieliłam sobie kolejny szpaler z niej. Miejsce suche i bardzo nasłonecznione. Jak lawenda tam nie urośnie, to nic nie urośnie.
Magnolia trochę oberwała. Poniżej wstawię zdjęcie.
Seba, wystawa niezbyt korzystna bo południowo zachodnia. Latem patelnia i susza. Z tego względu odpuściłam praktycznie pielęgnację trawnika, bo co bym nie zrobiła to i tak latem uschnie. Szkoda mi już i czasu np na wertykulację i kasy na nawozy. Podlewanie odpada, bo w pierwszej kolejności są warzywa, potem ogród ozdobny.
Szklarnię mąż robił sam. Stelaż pospawał z profili a szyby załatwił jakieś z odzysku. Ona ma już z 10 lat, sporo tych szyb już popękało i przydał by się jakiś remont.
Ta żółta roślina to chyba jakiś miłek, ale nie wiem dokładnie jaka odmiana.
Ania, dziękuję.
Seba (max) ja też już nie mogę doczekać się zbiorów warzywnych. Nie tylko rzodkiewki, ale i całej reszty
Ewelinka, ja też nie mam prostej działki i żeby postawić szklarnię czy altanę trzeba było pokombinować. Powiem Ci że mam serdecznie dosyć tych pagórków i spadków i zazdroszczę ludziom co mają płaskie działki.
Pamiętam, że gdy posialiśmy trawę (lata temu to było), to zanim wzeszła przeszła burza i wszystko spłynęło
To samo mam w warzywniku. Delikatny deszcz jest w porządku, ale mocne ulewy powodują że wysiewy mi spływają. Potem gdy już warzywka są większe, to jakoś dają radę, ale najgorzej jest zaraz po wysiewie.
Magnolii niestety dostało się podczas mrozów. Pąki delikatnie zbrązowiały i nie chcą dalej się otworzyć. Smutnie to wygląda. Może chociaż pąki, które były całkiem zamknięte podczas mrozów rozwiną ładne kwiaty
Na pierwiosnkach też są ślady przemrożeń, ale twarde z nich sztuki i wypuściły następne piękne kwiatuszki
Sangwinaria
Zawilce
Wreszcie nastała upragniona pogoda i ten ciężki czas można spożytkować robiąc coś w ogrodzie. Do pełni szczęścia brakuje porządnego deszczu. Słońce, wiatry wysuszyły glebę i już uruchomiłam podlewanie wężem. Czarno to widzę jak tak dalej będzie.
Moje dwie skrzynie już obsadzone po brzegi. Został już "tylko" warzywnik. Póki co posadziłam ziemniaki. Pierwsze wysiewy marchwi czy pietruszki będę robić chyba po świętach.
Aniu, tak jakoś samo wyszło z tymi czajniczkami. Miałam kilka, ale trzeba było je odnowić, więc w ruch poszła ulubiona farba w sprayu.
Pierwsze listki salaty już podrywam. Na razie niewiele, tylko do kanapek. Nie mogę się doczekać kiedy będę mogła robić do obiadu
Ja też sporo różnych rozsad kupowałam na targu. Teraz będzie to problem, ale może znajdę w okolicy jakiegoś producenta i wybiorę się na zakupy. Widzę że ogłaszają się na fb, czy olx. Też chcą sprzedać a targi pozamykane.
Siewy lawendy niezbyt udane. Ciekawe czy te cztery w ogóle mi się uchowają. Przycinałam w ubiegłym tygodniu lawendę i zrobiłam sadzonki ze ściętych pędów wierzchołkowych. Znalazłam też kilka samosiewek, więc stan posiadania powinien się zwiększyć.
Zależy mi na tej lawendzie, bo wymieliłam sobie kolejny szpaler z niej. Miejsce suche i bardzo nasłonecznione. Jak lawenda tam nie urośnie, to nic nie urośnie.
Magnolia trochę oberwała. Poniżej wstawię zdjęcie.
Seba, wystawa niezbyt korzystna bo południowo zachodnia. Latem patelnia i susza. Z tego względu odpuściłam praktycznie pielęgnację trawnika, bo co bym nie zrobiła to i tak latem uschnie. Szkoda mi już i czasu np na wertykulację i kasy na nawozy. Podlewanie odpada, bo w pierwszej kolejności są warzywa, potem ogród ozdobny.
Szklarnię mąż robił sam. Stelaż pospawał z profili a szyby załatwił jakieś z odzysku. Ona ma już z 10 lat, sporo tych szyb już popękało i przydał by się jakiś remont.
Ta żółta roślina to chyba jakiś miłek, ale nie wiem dokładnie jaka odmiana.
Ania, dziękuję.
Seba (max) ja też już nie mogę doczekać się zbiorów warzywnych. Nie tylko rzodkiewki, ale i całej reszty
Ewelinka, ja też nie mam prostej działki i żeby postawić szklarnię czy altanę trzeba było pokombinować. Powiem Ci że mam serdecznie dosyć tych pagórków i spadków i zazdroszczę ludziom co mają płaskie działki.
Pamiętam, że gdy posialiśmy trawę (lata temu to było), to zanim wzeszła przeszła burza i wszystko spłynęło
To samo mam w warzywniku. Delikatny deszcz jest w porządku, ale mocne ulewy powodują że wysiewy mi spływają. Potem gdy już warzywka są większe, to jakoś dają radę, ale najgorzej jest zaraz po wysiewie.
Magnolii niestety dostało się podczas mrozów. Pąki delikatnie zbrązowiały i nie chcą dalej się otworzyć. Smutnie to wygląda. Może chociaż pąki, które były całkiem zamknięte podczas mrozów rozwiną ładne kwiaty
Na pierwiosnkach też są ślady przemrożeń, ale twarde z nich sztuki i wypuściły następne piękne kwiatuszki
Sangwinaria
Zawilce
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ogród pełen róż
Sangwinaria, ależ przepiękna Co roku mnie zachwyca w Waszych ogrodach
Ja zwykle wszystkie rozsady robiłam sama, ale nie przeczuwając takich zmian, nie zrobiłam na przykład papryki czy pora. Na paprykę uznałam, ze nie mam miejsca, a pory są problematyczne przez miniarki czy inne robale. A teraz chętnie posadziłabym, powiększyłam mocno warzywnik, ale nie mam rozsad Posiałam kilka papryczek a pora może dziś kupię po sąsiedzku u pana robiącego rozsady w mojej wsi.
Ja zwykle wszystkie rozsady robiłam sama, ale nie przeczuwając takich zmian, nie zrobiłam na przykład papryki czy pora. Na paprykę uznałam, ze nie mam miejsca, a pory są problematyczne przez miniarki czy inne robale. A teraz chętnie posadziłabym, powiększyłam mocno warzywnik, ale nie mam rozsad Posiałam kilka papryczek a pora może dziś kupię po sąsiedzku u pana robiącego rozsady w mojej wsi.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka