Truskawkowa działka cz.3
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Truskawkowa działka cz.3
W maju gdy kwitną drzewa owocowe musi być jak w raju .Jednak pracy włożonej i przyszłej nie zazdroszczę.Kurcze żeby u mnie wygospodarować taki kawałek na ogórki tak niestety było kiedyś teraz już nie .Musiałabym zlikwidować wszystkie kwiaty i od nowa założyć warzywniak ale nie wiem czy chcę.W donicach po sznurkach równie dobrze sie pną.Udanego sezonu Natalko
Re: Truskawkowa działka cz.3
Oj ja już czekam na mój tegoroczny warzywnik... Chyba ducha wyzione ;) Piękna ta twoja działka.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42118
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Truskawkowa działka cz.3
Natalko jestem w kolejnej części i z niecierpliwością czekam na wspaniały nowy sezon!
Patrząc na pierwsze zdjęcia wiem, że od razu pokochałaś to miejsce
Patrząc na pierwsze zdjęcia wiem, że od razu pokochałaś to miejsce
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Truskawkowa działka cz.3
Beatko dziękuję mam nadzieję że w tym roku nie tylko uda mi się zrobić jeszcze więcej, ale będą to zmiany bardziej widoczne, zwłaszcza w kwestii siania/sadzenia roślin
Soniu dziękuję rogownicę częściowo polubiłam, a tam gdzie jej nie chcę po prostu wyrywam - fakt, przełazi przez siatkę, ale nie jest tak trudno się jej pozbyć (w przeciwieństwie do niektórych innych roślin ).
Jadziu to była pierwsza próba, docelowo tak jak Ty planuję uprawę ogórków na sznurkach, mam nadzieję że uda się to zrealizować w tym roku
Evii dziękuję bardzo też się nie mogę doczekać grzebania w ziemi
Marysiu bardzo dziękuję
Dzisiaj obiecany ciąg dalszy najładniejszych zdjęć z wiosny i lata 2016. Trochę się wymieszały, ale na zdjęciach są: czereśnie, biedronka na liściach nasturcji, nagietek lekarski, dziewanna, dzwonki irlandzkie, rudbekie, nagietki pełne, liście ogórków, porzeczka czerwona, jeszcze raz nagietki, aksamitki, jeszcze raz rudbekie, wyka ptasia, aronia.
Soniu dziękuję rogownicę częściowo polubiłam, a tam gdzie jej nie chcę po prostu wyrywam - fakt, przełazi przez siatkę, ale nie jest tak trudno się jej pozbyć (w przeciwieństwie do niektórych innych roślin ).
Jadziu to była pierwsza próba, docelowo tak jak Ty planuję uprawę ogórków na sznurkach, mam nadzieję że uda się to zrealizować w tym roku
Evii dziękuję bardzo też się nie mogę doczekać grzebania w ziemi
Marysiu bardzo dziękuję
Dzisiaj obiecany ciąg dalszy najładniejszych zdjęć z wiosny i lata 2016. Trochę się wymieszały, ale na zdjęciach są: czereśnie, biedronka na liściach nasturcji, nagietek lekarski, dziewanna, dzwonki irlandzkie, rudbekie, nagietki pełne, liście ogórków, porzeczka czerwona, jeszcze raz nagietki, aksamitki, jeszcze raz rudbekie, wyka ptasia, aronia.
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Truskawkowa działka cz.3
Natalko dzięki przypomniałaś mi o nagietkach pomału czas na rozsadnik wysiać a nasionek nie mam
Moja aronia umarła i właściwie nie wiem dlaczego muszę porozglądać się za nowymi roślinami z pewnego źródła bo chyba mam podejrzenia ze to choroba korzeni je załatwiła tylko jaka i jak przeciwdziałać tym bardziej ze podobnie zasychają krzewy agrestów i porzeczek
Z braku miejsca też chyba ogórki pójdą na sznurki tylko muszę pokombinować z rusztowaniem a nie mam pojęcia jak się do tego zabrać.
Miłego dnia
Moja aronia umarła i właściwie nie wiem dlaczego muszę porozglądać się za nowymi roślinami z pewnego źródła bo chyba mam podejrzenia ze to choroba korzeni je załatwiła tylko jaka i jak przeciwdziałać tym bardziej ze podobnie zasychają krzewy agrestów i porzeczek
Z braku miejsca też chyba ogórki pójdą na sznurki tylko muszę pokombinować z rusztowaniem a nie mam pojęcia jak się do tego zabrać.
Miłego dnia
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
Re: Truskawkowa działka cz.3
NATALIO hektarów u Ciebie dostatek.
Zdjęcia fajne robisz.Masz dobrze z aparatem,że możesz zdjęcia robić z daleka.Ciekawe czy do mojego można by było kupić jakieś dokręcane ustrojstwo?
Miłego dnia.
Zdjęcia fajne robisz.Masz dobrze z aparatem,że możesz zdjęcia robić z daleka.Ciekawe czy do mojego można by było kupić jakieś dokręcane ustrojstwo?
Miłego dnia.
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Truskawkowa działka cz.3
Jestem, jestem i ja i się melduję w nowym wątku.
Wspominkowe zdjęcia bardzo urocze. Jak się je ogląda to tak jakoś ciepło na sercu się robi.
A co do leniwych sąsiadów to ja bym im to przerzuciła bez mrugnięcia okiem. Nie cierpię takiego buractwa.
Życzę zdrówka i wspaniałego sezonu
Wspominkowe zdjęcia bardzo urocze. Jak się je ogląda to tak jakoś ciepło na sercu się robi.
A co do leniwych sąsiadów to ja bym im to przerzuciła bez mrugnięcia okiem. Nie cierpię takiego buractwa.
Życzę zdrówka i wspaniałego sezonu
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Truskawkowa działka cz.3
Natalio wiele pracy wykonałaś Czereśnie schrupałabym z ochotą, bardzo lubię te owoce.
Nagietki ślicznie uchwycone.
Nagietki ślicznie uchwycone.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Truskawkowa działka cz.3
Natalko i ja się melduję. Dla takich fotek warto mieć własną działkę... Będę cię odwiedzać więc zostawiam ślad ... Pozdrawiam
..
..
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Truskawkowa działka cz.3
Julia nasion nagietków teraz już nie kupuję, sieją się same, ale też je zbieram - ich i aksamitek mam tyle, że mogłabym zupę ugotować Aronię zastałam już na działce, jest z nią tylko jeden problem - jest wrośnięta w zewnętrzną siatkę Nic się z nią nie da zrobić, można jedynie zostawić tak jak jest. Nad konstrukcją dla ogórków też się zastanawiałam, mam pewien pomysł, zobaczymy jak zda egzamin w praktyce
Danusiu dziękuję obiektywy można wymieniać albo w lustrzankach cyfrowych (taką mam ja), albo w nowych cyfrówkach z wymiennymi obiektywami
Beatko dziękuję te gałęzie oni przerzucili kiedy działka jeszcze nie miała właściciela w myśl zasady "niczyje to można śmiecić"
Dorotko, Ewo dziękuję
Dzisiaj przechodzimy do zdjęć z jesieni 2016, najpierw poglądowe - największą zmianą było postawienie domku, żałuję tylko że nie zrobiłam zdjęć przed i w trakcie budowy
W tym samym czasie wycięłam dziką różę rosnącą koło studni, zamiast ładnego krzaczka tworzyła ona splątany, brzydki i w dodatku chory kłąb...
Oczyszczania terenu ciąg dalszy oraz warzywnik już po zbiorach, zostały tylko kwiaty:
Widok na część działki gdzie jest altana, od strony zewnętrznego ogrodzenia - niestety większość tych drzew trzeba było wyciąć, chorowały tak bardzo, że jedno niedługo samo się przewróciło:
Poniższe zdjęcia są z ostatniego pobytu na działce w tamtym roku, około połowy listopada. Gdzieś czytałam o metodzie pozbywania się chwastów przez obłożenie ziemi kartonami, ale chyba nie zrobiłam tego dobrze, nie dało to żadnych efektów:
Danusiu dziękuję obiektywy można wymieniać albo w lustrzankach cyfrowych (taką mam ja), albo w nowych cyfrówkach z wymiennymi obiektywami
Beatko dziękuję te gałęzie oni przerzucili kiedy działka jeszcze nie miała właściciela w myśl zasady "niczyje to można śmiecić"
Dorotko, Ewo dziękuję
Dzisiaj przechodzimy do zdjęć z jesieni 2016, najpierw poglądowe - największą zmianą było postawienie domku, żałuję tylko że nie zrobiłam zdjęć przed i w trakcie budowy
W tym samym czasie wycięłam dziką różę rosnącą koło studni, zamiast ładnego krzaczka tworzyła ona splątany, brzydki i w dodatku chory kłąb...
Oczyszczania terenu ciąg dalszy oraz warzywnik już po zbiorach, zostały tylko kwiaty:
Widok na część działki gdzie jest altana, od strony zewnętrznego ogrodzenia - niestety większość tych drzew trzeba było wyciąć, chorowały tak bardzo, że jedno niedługo samo się przewróciło:
Poniższe zdjęcia są z ostatniego pobytu na działce w tamtym roku, około połowy listopada. Gdzieś czytałam o metodzie pozbywania się chwastów przez obłożenie ziemi kartonami, ale chyba nie zrobiłam tego dobrze, nie dało to żadnych efektów:
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Truskawkowa działka cz.3
Natalko fajnie się ogląda zdjęcia wspominkowe, a jaka duma jak się widzi początek, a potem to co się już osiągnęło, fajne zdjęcia, cudnych roślin
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Truskawkowa działka cz.3
Przychodzę z rewizytą na truskawkową działkę.
Lubię oglądać taką historię zakładania działki. Przypomina mi się walka z moją, która trwa nadal i końca nie widać.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11293
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Truskawkowa działka cz.3
Oglądając początki ogrodowania na Twojej działce przypominają mi się nasze jego początki ... W pierwszym sezonie letnim wyrosły mini ogórki okrąglutkie jak jabłuszka i pamiętam kilka strąków fasoli na sznurkach...Smętny był ten widok bo ja tam byłam tylko Gościem, w ogóle mnie to nie interesowało a działka była "z przydziału" zakładowego mojego M.Z każdym rokiem było lepiej! Dzisiaj nie wyobrażam sobie co by było gdyby jej nie było!!!!