Familokowego sezon 2020
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu
Pelasia marnotrawna melduje się
Ależ moc kwiecia wszelakiego ,jak latem
Ogród wynagradza Tobie czas niedyspozycji z powodu biodra.
Różanecznik i powojnik ekspresowo zakwitły
Jestem w szoku.
Róża ''Souvenir ...'' jest zawsze jedną z pierwszych ,ale żeby w kwietniu
Te kropelki na liściach to chyba z podlewania masz nie z nieba
Bardzo ciekawie prezentuje się epimedium ,myślałam ,że to narcyz.
Zapomniałam napisać ,ze fotka ostatnia na zamknięcie poprzedniego wątku - genialna ,dla mnie kwintesencja ogrodu
Pelasia marnotrawna melduje się
Ależ moc kwiecia wszelakiego ,jak latem
Ogród wynagradza Tobie czas niedyspozycji z powodu biodra.
Różanecznik i powojnik ekspresowo zakwitły
Jestem w szoku.
Róża ''Souvenir ...'' jest zawsze jedną z pierwszych ,ale żeby w kwietniu
Te kropelki na liściach to chyba z podlewania masz nie z nieba
Bardzo ciekawie prezentuje się epimedium ,myślałam ,że to narcyz.
Zapomniałam napisać ,ze fotka ostatnia na zamknięcie poprzedniego wątku - genialna ,dla mnie kwintesencja ogrodu
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Familokowego sezon 2020
Troszke spóźniona Jadziu, ale jestem i podziwiam Twoje zapączkowane róże! Doktorek szaleje! W ogóle pięknie wszystko u Ciebie kwitnie, dużo kolorków.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego sezon 2020
Witam serdecznie wszystkich miłych gości w to niedzielne popołudnie Miało padać wczoraj, dzisiaj i co,,,, i niszto dobrze ze rano poszłam podlać .Niestety na najbliższe dni nie ma żadnych prognoz z deszczem Oj ciężko będzie, jednak patrząc na rośliny to susza nie bardzo im przeszkadza jak na razie, bo piwonie szybują w górę i mają sporo pąków nawet ta na której kwiaty czekam chyba z 3 lata Jednak patrząc to ubywa mi majówek [lekarskich ] a tyle ich miałam Amelia renaissance nie ma nawet jednego listka chociaż pędy ma zielone ,więc nie wiem co co jej chodzi Dzisiaj patrząc na Kajtka czym się tak nagle zainteresował co takiego zobaczył za oknem patrzę a tam wielgaśny może z 200 kg knur sobie chodził niczym sie nie przejmując. Kajtuś stanął na dwóch łapkach wyglądał jak Piesek preriowy i nie spuszczał z niego oka wydając przy tym dziwne dźwięki .Dzik w najlepsze poszedł sobie w stronę mojego ogródka ,ale M poszedł zobaczyć gdzie sie zatrzymał, ale poszedł nie niepokojony przez nikogo dalej w chaszcze .Jeszcze nigdy tak blisko nie widziałam dzika strach sie bać. Gdybym była w ogródku ,to chyba bym zawału dostała ze strachu
BASIU każdy ma tyle pracy nie tylko w ogrodzie i w domu, więc wiadomo Ja mam więcej czasu na bywanie na forum i odwiedziny w wątkach, a także na prace ogrodowe .Udanego sezonu i zdróweczka
AGUSIU oczywiście że wybaczam Twoja nieobecność, bo przecież nie można zaglądać do wszystkich zaprzyjaźnionych wątków jak ma sie ich mnóstwo .Do tego tyle pracy w domu i wkoło niego biegania z roślinkami we wte i we wte okrywanie .Kropelki na liściach to oczywiście od zraszania ,bo nie mam tak dobrze ,żeby z nieba mi podlało .Wiesz jak lubię fotografować kropelki, wiec sobie je zrobiłam Epimedium mam juz sporo latek i zrobiła sie pokaźna kępka i w tym roku cudnie przezimowało że nie trzeba było ścinać liści .Nadal sobie kwitnie wraz z wielgachnymi liśćmi Obrazków włoskich .Na Doktorku pojawia sie coraz więcej pąków to samo na Louise Odier .Wnuk musi mi pomóc w ogarnięciu Doktorka bo rozrósł sie niemożliwie ma 5 m pędy i trzeba je jakoś uformować zanim zacznie kwitnienie
Patrząc na ubiegłoroczne fotki z tego samego okresu widać ze prawie tak samo wyglądało w ogródku
MARTUSIU wnusio specjalnie ukląkł żeby sprawdzić jego zapach twierdził ze pachnie jak górskie rośliny .Nie wiem z czego to wywnioskował, a przecież to jest górska krzewinka . Mój tegoroczny jagodowiec też jakiś taki niemrawy, pokurczone ma kwiaty i nie mam pojęcia od czego to zależy Wody ma sporo bo rośnie niedaleko Rh i azalii a one mają priorytet w zaspokajaniu pragnienia. Mój Freckles rośnie przy krawężniku w kamieniach, więc mi nie przeszkadza, a fajnie sie odbija od nich wielka kępka. W razie czego zawsze można ja zmniejszyć Martusiu Bletilla zaczyna odbijać czyli nie zmarzła
ANDRZEJU fajnie by było gdyby to było podniebne podlewanie, o takim możemy na razie pomarzyć .Wczoraj spadły 3 krople, a zanim dotarły do ziemi została jedna tylko na zakurzonych oknach,samochodach od wczorajszego kurzu widać brudne plamki ze coś popadało.Tyle czerwonych miałam w ubiegłym roku w tym tylko jeden pozostał na placu boju
GRAŻYNKO może tak jak pisze Martusia jeszcze zdążą sie obudzić te trojeści .To niebieskie- Ifejon to cebulowa roślinka niziutka to takie gwiazdeczki nie dzwoneczki, ale dzwonki niedługo sie pojawią już szaleją nie tylko brzoskwiniolistne
też już zakwitł w tym roku również, ale wyczerpała mi się bateria i dzisiejszych fotek niet
ANUSIU jasne przesadź powojnika ja 2 lata temu tez takiego przesadziłam w inne miejsce ściełam go na 10 cm i super odbił w ubiegłym roku, tylko nie zakwitł, jednak w tym roku zakwitnie i fajnie sie rozbujał
W tym roku są tylko liście z tych narcyzów
LODZIU dobrych życzeń nigdy za wiele w czasie wegetowania też dostałam ich sporo i pomogły w szybkim pozbieraniu sie .Masz racje rośliny nie przejmują sie tym ze nie ma deszczu radzą sobie doskonale jakby im to odpowiadało.Też wciąż podlewam bo wszystko rośnie i potrzebuje wody, jednak nie wszystko dostaje tyle ile potrzebuje to jest takie ratowanie roslin
ten przetacznik nie ma nawet pąków zresztą wszystkie przetaczniki jakby opóźnione w rozwoju w tym roku a to ten sam okres
życzę wszystkim miłego wieczoru
BASIU każdy ma tyle pracy nie tylko w ogrodzie i w domu, więc wiadomo Ja mam więcej czasu na bywanie na forum i odwiedziny w wątkach, a także na prace ogrodowe .Udanego sezonu i zdróweczka
AGUSIU oczywiście że wybaczam Twoja nieobecność, bo przecież nie można zaglądać do wszystkich zaprzyjaźnionych wątków jak ma sie ich mnóstwo .Do tego tyle pracy w domu i wkoło niego biegania z roślinkami we wte i we wte okrywanie .Kropelki na liściach to oczywiście od zraszania ,bo nie mam tak dobrze ,żeby z nieba mi podlało .Wiesz jak lubię fotografować kropelki, wiec sobie je zrobiłam Epimedium mam juz sporo latek i zrobiła sie pokaźna kępka i w tym roku cudnie przezimowało że nie trzeba było ścinać liści .Nadal sobie kwitnie wraz z wielgachnymi liśćmi Obrazków włoskich .Na Doktorku pojawia sie coraz więcej pąków to samo na Louise Odier .Wnuk musi mi pomóc w ogarnięciu Doktorka bo rozrósł sie niemożliwie ma 5 m pędy i trzeba je jakoś uformować zanim zacznie kwitnienie
Patrząc na ubiegłoroczne fotki z tego samego okresu widać ze prawie tak samo wyglądało w ogródku
MARTUSIU wnusio specjalnie ukląkł żeby sprawdzić jego zapach twierdził ze pachnie jak górskie rośliny .Nie wiem z czego to wywnioskował, a przecież to jest górska krzewinka . Mój tegoroczny jagodowiec też jakiś taki niemrawy, pokurczone ma kwiaty i nie mam pojęcia od czego to zależy Wody ma sporo bo rośnie niedaleko Rh i azalii a one mają priorytet w zaspokajaniu pragnienia. Mój Freckles rośnie przy krawężniku w kamieniach, więc mi nie przeszkadza, a fajnie sie odbija od nich wielka kępka. W razie czego zawsze można ja zmniejszyć Martusiu Bletilla zaczyna odbijać czyli nie zmarzła
ANDRZEJU fajnie by było gdyby to było podniebne podlewanie, o takim możemy na razie pomarzyć .Wczoraj spadły 3 krople, a zanim dotarły do ziemi została jedna tylko na zakurzonych oknach,samochodach od wczorajszego kurzu widać brudne plamki ze coś popadało.Tyle czerwonych miałam w ubiegłym roku w tym tylko jeden pozostał na placu boju
GRAŻYNKO może tak jak pisze Martusia jeszcze zdążą sie obudzić te trojeści .To niebieskie- Ifejon to cebulowa roślinka niziutka to takie gwiazdeczki nie dzwoneczki, ale dzwonki niedługo sie pojawią już szaleją nie tylko brzoskwiniolistne
też już zakwitł w tym roku również, ale wyczerpała mi się bateria i dzisiejszych fotek niet
ANUSIU jasne przesadź powojnika ja 2 lata temu tez takiego przesadziłam w inne miejsce ściełam go na 10 cm i super odbił w ubiegłym roku, tylko nie zakwitł, jednak w tym roku zakwitnie i fajnie sie rozbujał
W tym roku są tylko liście z tych narcyzów
LODZIU dobrych życzeń nigdy za wiele w czasie wegetowania też dostałam ich sporo i pomogły w szybkim pozbieraniu sie .Masz racje rośliny nie przejmują sie tym ze nie ma deszczu radzą sobie doskonale jakby im to odpowiadało.Też wciąż podlewam bo wszystko rośnie i potrzebuje wody, jednak nie wszystko dostaje tyle ile potrzebuje to jest takie ratowanie roslin
ten przetacznik nie ma nawet pąków zresztą wszystkie przetaczniki jakby opóźnione w rozwoju w tym roku a to ten sam okres
życzę wszystkim miłego wieczoru
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2319
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Familokowego sezon 2020
Jak zobaczyłem zdjęcie wawrzynka główkowatego, w pierwszym odruchu pomyślałem, że to kwiaty hiacynta. Piękny!
Dziękuję za fiołka 'Freckles' ale staram się nie dosadzać nowych roślin za wyjątkiem ulubionych kolekcji.
Dziękuję za fiołka 'Freckles' ale staram się nie dosadzać nowych roślin za wyjątkiem ulubionych kolekcji.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego sezon 2020
Piękne deszczowe zdjęcia .Tak mi się w pierwszej chwili wydawało.
U mnie też susza.
No akcji z dzikiem, nie zazdroszczę..Sama nie wiem co ja zrobiłabym gdybym go w swoim ogrodzie zobaczyła
Uf,,, lepiej mi spotykać ptaszki i owady
U mnie też susza.
No akcji z dzikiem, nie zazdroszczę..Sama nie wiem co ja zrobiłabym gdybym go w swoim ogrodzie zobaczyła
Uf,,, lepiej mi spotykać ptaszki i owady
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2603
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Familokowego sezon 2020
Piękne zdjecia z cudownego ogrodu . To teraz odbierasz swoją nagrode po tej niedyzpozycji zimowej w takim cudnym zakątku! Ciesze sie bardzo że wróciłaś do normy (i GRATULUJE ) tak szybko i mozesz działać w ogrodzie oraz czerpac tyle cudowności wizualnych, sama radość!!! A jaka satysfakcja ogromna!
Kajtuś jest prześliczny i taki smieszny słodki rozrabiaka
Ale z tym dzikiem to mi powiało grozą; uważaj bardzo teraz na siebie i dziki.
Kajtuś jest prześliczny i taki smieszny słodki rozrabiaka
Ale z tym dzikiem to mi powiało grozą; uważaj bardzo teraz na siebie i dziki.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego sezon 2020
Witam serdecznie miłych gości .Niestety deszczu ani na lekarstwo, ale wieczorem nie podlewam wole to zrobić rano .Już tak mocno zawiewało myślałam że cos ten wiatr przyniesie .Jak na razie nic .W niedzielę najpierw przyszedł knur na zwiady rodzinka chyba gdzieś sie ukryła .Dopiero po południu pojawiła sie w komplecie 5 młodych i rodzice.Nawet sąsiedzi którzy akuratnie biesiadowali na podwórku nie zdążyli zrobić im fotki. Trochę mam skopane za ogródkiem, ale przez siatkę nie przejdą .Teraz gdy siedzę w ogródku to nadsłuchuję czy nie trzeszczą te suche badyle babmbusów -[rdestu sachalińskiego] Z taką banda nie ma żartów Wreszcie sie ociepliło widać to nawet po sadzonkach pomidorów że są zadowolone z ciepełka
Ten pan Kajtek wciąż obok mnie, nawet teraz śpi na drugim fotelu przy biurku
IGUSIU ano wróciłam do jako takiej formy jednak to już nie jest to co było Mam satysfakcję ze sama wszystko sobie zrobię powoli, bo powoli, jednak daje radę .Jeśli chodzi o prace na wysokościach to muszę niestety prosić o pomoc wnuka. On zresztą jest bardzo chętny do pomocy .Wczoraj zrobił Doktorkowi niby pergolę ,bo długaśne pędy opierające sie o mur nie bardzo mi się podobały, a za chwilkę zacznie sie kwitnienie i wtedy nagięte pędy pod ciężarem kwiatów wadziłyby wszystkim wchodzącym do ogródka. Teraz wygląda to tak
ANUSIU dobrze że w czasie wizyty dzików byłam w domu, bałam sie tylko żeby nie narobiły mi szkód w ogródku gdyby przelazły od strony sąsiada, bo jemu połowa płotu się zwaliła ,więc wejście przygotowane dla takiej hordy .Kropelkowe fotki lubię robić tak jak i Ty a że nie ma podlewania z nieba trzeba sobie jakoś radzić
FLORIANIE mam jeszcze fiołka Priceana, ale dopiero teraz zobaczyłam że Freckles go zdominował ,bo rosły obok siebie została tylko jedna sadzonka tego Priceana ,dlatego muszę mu poszukać nowe miejsce
życzę wszystkim miłego wieczoru
Ten pan Kajtek wciąż obok mnie, nawet teraz śpi na drugim fotelu przy biurku
IGUSIU ano wróciłam do jako takiej formy jednak to już nie jest to co było Mam satysfakcję ze sama wszystko sobie zrobię powoli, bo powoli, jednak daje radę .Jeśli chodzi o prace na wysokościach to muszę niestety prosić o pomoc wnuka. On zresztą jest bardzo chętny do pomocy .Wczoraj zrobił Doktorkowi niby pergolę ,bo długaśne pędy opierające sie o mur nie bardzo mi się podobały, a za chwilkę zacznie sie kwitnienie i wtedy nagięte pędy pod ciężarem kwiatów wadziłyby wszystkim wchodzącym do ogródka. Teraz wygląda to tak
ANUSIU dobrze że w czasie wizyty dzików byłam w domu, bałam sie tylko żeby nie narobiły mi szkód w ogródku gdyby przelazły od strony sąsiada, bo jemu połowa płotu się zwaliła ,więc wejście przygotowane dla takiej hordy .Kropelkowe fotki lubię robić tak jak i Ty a że nie ma podlewania z nieba trzeba sobie jakoś radzić
FLORIANIE mam jeszcze fiołka Priceana, ale dopiero teraz zobaczyłam że Freckles go zdominował ,bo rosły obok siebie została tylko jedna sadzonka tego Priceana ,dlatego muszę mu poszukać nowe miejsce
życzę wszystkim miłego wieczoru
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2319
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Familokowego sezon 2020
Aż mnie ciary przeszły na myśl, że dziki mogły wejść do Twojego ogródka. Widok po przejściu dzików jest przerażający - jak po tornadzie.
Tak, pamiętam te dwa fiołki z mojego starego ogrodu - jeden był w kropki, a drugi w kreski. Pozostało mi trochę innych fiołków ale one żyją sobie i rozsiewają jak chcą więc nie kontroluję ich
Ciekaw jestem, jak się ma u Ciebie dalia 'Convoitise'? U mnie nie chciała się rozrastać i już jest tak stara, że może w tym roku już nie zakwitnąć
Tak, pamiętam te dwa fiołki z mojego starego ogrodu - jeden był w kropki, a drugi w kreski. Pozostało mi trochę innych fiołków ale one żyją sobie i rozsiewają jak chcą więc nie kontroluję ich
Ciekaw jestem, jak się ma u Ciebie dalia 'Convoitise'? U mnie nie chciała się rozrastać i już jest tak stara, że może w tym roku już nie zakwitnąć
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego sezon 2020
FLORIANIE widziałam takie widoki u nas w parku jak parę lat temu urzędowały tam dziki znajomej calutkie rabaty przekopały przed domem .Płot sąsiada stoi na 'słowo honoru', więc o to się obawiałam żeby tamtędy jakoś nie przeszły . Convoitise jakoś się trzyma, jednak w ubiegłym roku nie bardzo się rozmnożyła, a w tym jeszcze nie wyszła .Nie chcę tam kopać żeby sprawdzić co z nią to samo inne dalie jeszcze nie wyszły .Zbyt szybko je wsadziłam ,a potem przyszły te nocne przymrozki i te zimne dni .Spokojnie mam nadzieje że moja żyje i będzie brylować W razie czego wiesz gdzie mieszka,,,, dalia
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Familokowego sezon 2020
Witaj Jadziu pieknie Ci co roku kwitnie ten niebieski powojnik czy on nie przemarza i czy kwitnie tylko raz . bo kolor jest piękny , wawrzynek też mi główkowy kwitnie w ubiegłym roku dokupiłam ich cztery odmiany , i większe i mały jak transatlantycki pomimo ,ze mały to kwitnie , róze Jadziu u mnie marne , bida pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Familokowego sezon 2020
Dziki któregoś roku buszowały na naszych działkach i wszędzie zniszczenia były ogromne. Częściowo działkowicze sami umacniali swoje ogrodzenia, a w następnym roku już zarząd wzmocnił ogrodzenia wokół całego kompleksu. I od tamtej pory dziki na szczęście nas już nie nawiedzają. ale w mieście buszują w najlepsze. W mieście nie ma chyba jednego trawnika, którego by nie przeorały. Zrobiły się tak bezczelne, że przychodzą pod budynki nawet w dzień. Ostatnio sprzed mojego bloku przeganiała je policja na sygnale
Bardzo u Ciebie bujnie, jakby to był czerwiec, a nie koniec kwietnia
Deszcz przydałby się wszędzie, u mnie dzisiaj troszkę popadało, ale jak znam życie, to śladu po tym nie będzie.
Pozdrawiam i umiaru w pogodzie
Bardzo u Ciebie bujnie, jakby to był czerwiec, a nie koniec kwietnia
Deszcz przydałby się wszędzie, u mnie dzisiaj troszkę popadało, ale jak znam życie, to śladu po tym nie będzie.
Pozdrawiam i umiaru w pogodzie
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego sezon 2020
IWONKO wokoło mamy sporo nieużytków,oraz duży park . Kiedyś parę lat temu urzędowały w parku i strach było tam iść jednak parę lat było spokoju .Byłam zdziwiona i nawet bym nie zauważyła że pod oknami przeszły dziki, gdyby nie Kajtuś on zaraz na nie zareagował, bo patrzył sie w okno z takim zaciekawieniem ,a zarazem strachem .On w takich wypadkach śmiesznie sie zachowuje nawet na przelatujące ptaki tak reaguje jakby grzechotnik Sąsiad już dzisiaj naprawił płot już nie ma strachu Wczoraj chwilkę popadało ale taka 'chwilka' powinna trwać co najmniej z pół dnia i dzisiaj rzeczywiście śladu nawet nie było po wczorajszym 'deszczu'
TERENIU aż z ciekawości musiałam zajrzeć co to za transatlantycki wawrzynek .Niestety na takie śliczności nie mam miejsca .Tego powojnika się nie ścina i nie przemarza, dlatego tak wcześnie kwitnie.Oczywiście powtarza kwitnienie pojedynczymi kwiatami jednak już nie tak spektakularnie .Mam tez drugiego który właśnie kwitnie w innej części ogródka z tej samej grupy Atragene i zwie sie Cecile .Twoje róże może teraz biednie wyglądają jednak bedą bić na głowę moje jak zaczną kwitnienie
a tu już pączkowo
a to moja dzieciarnia
życzę wszystkim udanej majówki
TERENIU aż z ciekawości musiałam zajrzeć co to za transatlantycki wawrzynek .Niestety na takie śliczności nie mam miejsca .Tego powojnika się nie ścina i nie przemarza, dlatego tak wcześnie kwitnie.Oczywiście powtarza kwitnienie pojedynczymi kwiatami jednak już nie tak spektakularnie .Mam tez drugiego który właśnie kwitnie w innej części ogródka z tej samej grupy Atragene i zwie sie Cecile .Twoje róże może teraz biednie wyglądają jednak bedą bić na głowę moje jak zaczną kwitnienie
a tu już pączkowo
a to moja dzieciarnia
życzę wszystkim udanej majówki
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu
Ty masz bardzo dobrą rękę do róż. Dużo już chce u ciebie zakwitnąć.
Patyczki puszczają listki.Normanie różane ręce.
Rodki ślicznie już ci zaczynają kwitnienia.
A ten pierwiosnek jest bardzo ciekawy.https://www.fotosik.pl/zdjecie/9ef511da806d0ad2
Taki inny.I liście ma grube ?? Też inne zupełnie nie podobne do pierwiosnków.
I tobie życzę dobrej majówki.U mnie chłodno, pochmurno .Deszcz popadał nocą -przedwczoraj.
Ty masz bardzo dobrą rękę do róż. Dużo już chce u ciebie zakwitnąć.
Patyczki puszczają listki.Normanie różane ręce.
Rodki ślicznie już ci zaczynają kwitnienia.
A ten pierwiosnek jest bardzo ciekawy.https://www.fotosik.pl/zdjecie/9ef511da806d0ad2
Taki inny.I liście ma grube ?? Też inne zupełnie nie podobne do pierwiosnków.
I tobie życzę dobrej majówki.U mnie chłodno, pochmurno .Deszcz popadał nocą -przedwczoraj.