Familokowego sezon 2020
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6837
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Familokowego sezon 2020
Witaj Jadziu w nowym roku oby kwitnącym i kolorowym
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu pewnie dalej gości masz, ale może uda Ci się jakieś wspominki wiosenne wstawić
Pozdrawiam cieplutko
Pozdrawiam cieplutko
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1744
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Familokowego sezon 2020
Witaj Jadziu
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, cennego zdrówka życzę.
Fiołki już dla Ciebie powoli wypuszczają korzonki , gdy będą w pełni wykształcone dam znać na priv.
Ja też próbuję ukorzenić różę z patyczka , nie wiem czy coś z tego wyjdzie zobaczymy, bo pierwsze próby okazały się porażką.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, cennego zdrówka życzę.
Fiołki już dla Ciebie powoli wypuszczają korzonki , gdy będą w pełni wykształcone dam znać na priv.
Ja też próbuję ukorzenić różę z patyczka , nie wiem czy coś z tego wyjdzie zobaczymy, bo pierwsze próby okazały się porażką.
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu, witam serdecznie,
na Twojej fotce-cudnej urody- rozpoznałam swoją różę NN. To Charles Austin
Czy już robisz przymiarki do nowego sezonu,wszak to tylko jeszcze 2 m-ce
na Twojej fotce-cudnej urody- rozpoznałam swoją różę NN. To Charles Austin
Czy już robisz przymiarki do nowego sezonu,wszak to tylko jeszcze 2 m-ce
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu, wszystkiego dobrego w Nowym Roku Oby był dla Ciebie i Twojej rodziny udany pod każdym względem. Samych obfitych kwitnień w nowym sezonie i jak najmniej szkodników ogrodowych. Żebyś już nie musiała walczyć ze wstrętnymi ślimorami. Niech omijają Twój ogród szerokim łukiem.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowego sezon 2020
Witaj Jadzinko.
Widzę, że na razie odpoczywasz i nabierasz sił przed sezonem.
Oby ten rok był lepszy i bardziej przyjazny czego Tobie i nam wszystkim życzę.
Widzę, że na razie odpoczywasz i nabierasz sił przed sezonem.
Oby ten rok był lepszy i bardziej przyjazny czego Tobie i nam wszystkim życzę.
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2807
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Familokowego sezon 2020
Witam, nareszcie jestem na forum ogrodniczym.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego sezon 2020
Też dołączam do grona oczekujących na Gospodarza.
Pstrykasz jakieś zdjęcia już czasami w ogródku?
Co tam dobrego w Twoim królestwie, Jadziu?
Pozdrawiam
Pstrykasz jakieś zdjęcia już czasami w ogródku?
Co tam dobrego w Twoim królestwie, Jadziu?
Pozdrawiam
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego sezon 2020
Witam wszystkich bardzo serdecznie .Czas zbyt szybko zasuwa do przodu, bo już mamy luty i niedługo zaczną się wysiewy ,chociaż niektórzy już tam coś wysiewają. Śniegu sporo napadało jednak teraz jest tylko czerń bo wszystko stopniało. Powoli wyglądają z ziemskich czeluści Przebiśniegi i Ranniki ,które u mnie zazwyczaj są dopiero w połowie kwietnia i jestem w szoku.Możliwe że znów będzie jak w ubiegłym roku to co miało kwitnąć wcześniej zakwitnie w późniejszym czasie. Liście na budlei zieloniutkie jak na razie, bo zapowiadają ostre przymrozki, a śniegu na razie nie widać, tylko leciutko wczoraj poprószyło.No cóż zobaczymy co będzie . Tęsknie już za takim widokiem, ale niestety jeszcze sporo czasu nam pozostało ,aby cieszyć się takimi widokami Kurcze przy zmianie komputera gdzieś zgubiłam wiosenne fotki ,chociaż szału nie było z kwitnieniem, bo większość tulipanów mi zgniła, ale szkoda widoku krokusowej łączki .Trzeba będzie czekać na nowe kwitnienia krokusowej łączki
BEATKO kochana żadnych fotek jeszcze w tym roku nie robiłam bo jak było ładnie to nie miałam czasu na dłuższe posiedzenia w ogródku .Teraz sie poprawię Jasne ze muszę wypróbować nową metodę ukorzeniania róż i nie tylko .wnuk ma mi zamówić na all podłoże kokosowe bo mam zamiar w nim też porobić sadzonki i wysiać nasionka
IWONKO wolę najpierw zaprzyjaźnione wątki odwiedzić bo potem gdy zajrzę do siebie nie mam czasu na zaprzyjaźnione wątki .Teraz gdy mama pojechała do siebie będzie więcej czasu na zaglądanie na forum .
IRENKO cieszę się że już zaczęłaś pojawiać się ,ale nie szalej za bardzo, bo oczy to ważny organ
ELUSIA fajne mi odpoczywanie ,ale ważne ze jakoś się trzymam na razie . Chwilkę mam dla siebie i trzeba nadrobić wszystkie zaległości nie tylko forumowe
DOROTKO dziękuje serdecznie za życzenia i oby się spełniły, bo drugiego takiego sezonu nie wytrzymam nerwowo .
LODZIU na razie żadnych przymiarek nie robię jeszcze nie zdążyłam nawet myśli pozbierać.Charles Austin to cudna róża obficie kwitnącą .Ciekawe czy prowadzisz ja na pnącą czy jako parkową
EWUNIU trzymam kciuki za fiołeczkowe dzieciaczki .Porażek w ukorzenianiu róż miałam mnóstwo, bo czasem z świeżo ukorzenionych róż robale pożarły mi korzonki .Teraz mam wsadzone patyczki różane w donicy i stoi ona na podeście altanki i jak na razie wszystko jest OK .Muszę wypróbować ten nowy sposób z kokosowym podłożem
KRYSIU kochana w trakcie przeprowadzki z jednego komputera na drugi gdzieś zgubiłam wiosenne fotki dopiero mam czerwcowe.Nie mam pojęcia gdzie ich szukać.Pozostają jedynie wiosenne z 2019
EWCIA wzajemnie i życzę Ci udanego sezonu
KASIU Elżbietkę wygoliłam jesienią, bo zbyt poszalała, bo przecież jej nie przycinałam wiosną, a nie ma jak samemu sobie je uformować, a nie tylko pokazywać palcem co ściąć .Syn mnie opierniczył że właziłam tak wysoko na krzesło i stół bez asysty .Sporo jej patyczków posadziłam do donicy i jak na razie żyją stoją na podeście altanki osłonięte workami z ziemią i wytłoczkami jajek
HALINKO wreszcie piszę u siebie to już sukces teraz muszę nadrobić w innych zaprzyjaźnionych wątkach .Udanego sezonu Ci życzę bo przecież każda z nas kiedyś zaczynała
ANIU witam również w 2021 Roku ,chociaż już mamy luty i życzę Ci udanego sezonu takiego przynajmniej jak w ubiegłym roku
AGUSIU mama miała w listopadzie 90 teraz pojechała na chwilkę do siebie, bo już brakowało jej tabletek na serce i niech trochę znów tam pomieszka. No Twoja mama też nie ma lekko ,a Twoja babuszka wiekowa starsza od mojej mamy. Sadzonki szałwii możesz zrobić w sezonie masz dobrą rękę
BEATKO kochana żadnych fotek jeszcze w tym roku nie robiłam bo jak było ładnie to nie miałam czasu na dłuższe posiedzenia w ogródku .Teraz sie poprawię Jasne ze muszę wypróbować nową metodę ukorzeniania róż i nie tylko .wnuk ma mi zamówić na all podłoże kokosowe bo mam zamiar w nim też porobić sadzonki i wysiać nasionka
IWONKO wolę najpierw zaprzyjaźnione wątki odwiedzić bo potem gdy zajrzę do siebie nie mam czasu na zaprzyjaźnione wątki .Teraz gdy mama pojechała do siebie będzie więcej czasu na zaglądanie na forum .
IRENKO cieszę się że już zaczęłaś pojawiać się ,ale nie szalej za bardzo, bo oczy to ważny organ
ELUSIA fajne mi odpoczywanie ,ale ważne ze jakoś się trzymam na razie . Chwilkę mam dla siebie i trzeba nadrobić wszystkie zaległości nie tylko forumowe
DOROTKO dziękuje serdecznie za życzenia i oby się spełniły, bo drugiego takiego sezonu nie wytrzymam nerwowo .
LODZIU na razie żadnych przymiarek nie robię jeszcze nie zdążyłam nawet myśli pozbierać.Charles Austin to cudna róża obficie kwitnącą .Ciekawe czy prowadzisz ja na pnącą czy jako parkową
EWUNIU trzymam kciuki za fiołeczkowe dzieciaczki .Porażek w ukorzenianiu róż miałam mnóstwo, bo czasem z świeżo ukorzenionych róż robale pożarły mi korzonki .Teraz mam wsadzone patyczki różane w donicy i stoi ona na podeście altanki i jak na razie wszystko jest OK .Muszę wypróbować ten nowy sposób z kokosowym podłożem
KRYSIU kochana w trakcie przeprowadzki z jednego komputera na drugi gdzieś zgubiłam wiosenne fotki dopiero mam czerwcowe.Nie mam pojęcia gdzie ich szukać.Pozostają jedynie wiosenne z 2019
EWCIA wzajemnie i życzę Ci udanego sezonu
KASIU Elżbietkę wygoliłam jesienią, bo zbyt poszalała, bo przecież jej nie przycinałam wiosną, a nie ma jak samemu sobie je uformować, a nie tylko pokazywać palcem co ściąć .Syn mnie opierniczył że właziłam tak wysoko na krzesło i stół bez asysty .Sporo jej patyczków posadziłam do donicy i jak na razie żyją stoją na podeście altanki osłonięte workami z ziemią i wytłoczkami jajek
HALINKO wreszcie piszę u siebie to już sukces teraz muszę nadrobić w innych zaprzyjaźnionych wątkach .Udanego sezonu Ci życzę bo przecież każda z nas kiedyś zaczynała
ANIU witam również w 2021 Roku ,chociaż już mamy luty i życzę Ci udanego sezonu takiego przynajmniej jak w ubiegłym roku
AGUSIU mama miała w listopadzie 90 teraz pojechała na chwilkę do siebie, bo już brakowało jej tabletek na serce i niech trochę znów tam pomieszka. No Twoja mama też nie ma lekko ,a Twoja babuszka wiekowa starsza od mojej mamy. Sadzonki szałwii możesz zrobić w sezonie masz dobrą rękę
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1744
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu
Jak zwykle raczysz nas wspaniałymi widoczkami.
Spodobała mi się Veronica i goryczka,bo ostatnio mam bzika na fioletowy, niebieski i biały kolor, choć inne kolory też lubię.
Ale to chyba jakaś chwilowa faza u mnie.
Będę częściej tu zaglądać i oglądać twoje roślinki bo od poniedziałku idę wreszcie na urlop (muszę stary wykorzystać).
Tak więc na spokojnie pozachwycam się nimi.
A że idą mrozy to tym bardziej się cieszę , że będę przez chwilę w domu.
Jak zwykle raczysz nas wspaniałymi widoczkami.
Spodobała mi się Veronica i goryczka,bo ostatnio mam bzika na fioletowy, niebieski i biały kolor, choć inne kolory też lubię.
Ale to chyba jakaś chwilowa faza u mnie.
Będę częściej tu zaglądać i oglądać twoje roślinki bo od poniedziałku idę wreszcie na urlop (muszę stary wykorzystać).
Tak więc na spokojnie pozachwycam się nimi.
A że idą mrozy to tym bardziej się cieszę , że będę przez chwilę w domu.
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4320
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Familokowego sezon 2020
Piszesz Jadziu, że ranniki już wyglądają, u innych widziałem nawet kwitnące i ... od kilku dni stale zaglądam w dwa miejsca gdzie jesienią po raz pierwszy posadziliśmy ich bulwki - całe 50 szt
Ani jednego kiełka jeszcze nie widziałem, ale uspokoiłaś mnie, że kwitną zazwyczaj w połowie kwietnia.
Trzymaj się zdrowo
Ani jednego kiełka jeszcze nie widziałem, ale uspokoiłaś mnie, że kwitną zazwyczaj w połowie kwietnia.
Trzymaj się zdrowo
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1952
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu masz oko wprawnego fotografa wyłapujesz świetne,ciekawe momenty i ujęcia roślin a nawet owadów,piękne te zastawienia kwiatowe,ja nie potrafię tego uchwycić trzeba chyba z bliska bardzo brać i może to kwestia aparatu ?ja mam taki najtańszy ale dobre i to.Niedziela już przeleciała to udanego tygodnia .