Familokowego sezon 2020
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu masz złote nie tylko złote ale i rączki przepiękna serwetka z frywolitek , może jak nie będę już pracować to spróbuję też takie coś pięknego zrobić Mam też białego wawrzynka , ale na nóżce też jest obsypany pakami , ale moje panny to jeszcze śpią nie widzę takich widoków jak u Ciebie, życzę zdrówka
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu - serwetka frywolitkowa przecudna
Tuż obok przebiśniegów od Ciebie wyrasta coś z fioletowymi pączkami. Hmmmm - dostałam też wtedy od Ciebie Sangwinarię. W ubiegłym roku pokazały się tylko liście. a teraz są już pączki. Ciekawe czy to Sangwinaria, czy coś innego ślicznego. Niebawem się przekonamy.
Tuż obok przebiśniegów od Ciebie wyrasta coś z fioletowymi pączkami. Hmmmm - dostałam też wtedy od Ciebie Sangwinarię. W ubiegłym roku pokazały się tylko liście. a teraz są już pączki. Ciekawe czy to Sangwinaria, czy coś innego ślicznego. Niebawem się przekonamy.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1744
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Familokowego sezon 2020
Witaj Jadziu
Ho , ho, ho ale wiosna już u Ciebie.
Piękne wspomnienia pokazujesz, patyczki róż u Ciebie widzę, frywolitki cudne.
Mnie też martwią róże i młode lilaki (2 letnie) bo mają nowe już spore przyrosty.
Posiałam do doniczki zebrane nasiona aksamitek , mają już ok 2 cm, szybciutko wykiełkowały.
Dobrze , że zdrowiejesz ale nie szalej bo wiem (ze swojego doświadczenia), że korci człowieka aby coś więcej zrobić.
Ho , ho, ho ale wiosna już u Ciebie.
Piękne wspomnienia pokazujesz, patyczki róż u Ciebie widzę, frywolitki cudne.
Mnie też martwią róże i młode lilaki (2 letnie) bo mają nowe już spore przyrosty.
Posiałam do doniczki zebrane nasiona aksamitek , mają już ok 2 cm, szybciutko wykiełkowały.
Dobrze , że zdrowiejesz ale nie szalej bo wiem (ze swojego doświadczenia), że korci człowieka aby coś więcej zrobić.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Familokowego sezon 2020
Cudna Jadziu serwetka, sprytne Twoje rączki, moje już do niczego niestety , a roślinki widzę i u Ciebie szaleją, no nie ma zimy to nie ma i teraz oby nie było już mrozów dużych, zdrówka Jadziu kochana, ja też w taką pogodę marnie się czuję, wszystkie kosteczki czuję
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2879
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu, w ogródku coraz więcej pączków, a we wspomnieniach cudna wiosna W poprzednim poście jest zdjęcie białej cebulicy. Ciekawi mnie bardzo czy ona Ci się rozrasta? Bo mam niebieską cebulicę dwuliścienną od wielu lat, a jak wsadziłam jedną cebulkę, tak dalej mam jedną
Powodzenia we frywolnych działaniach
Powodzenia we frywolnych działaniach
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego sezon 2020
Pogoda jest różna ostatnio. .to pada to deszcz to snieg to grad...to wieje. .. bynajmniej u mnie.
Obyś tego nie odczuwala w kościach.
Wiosenne wspomnienia takie żywe kolorowe i radosne .
wszystkie roślinki sliczne.
Miejmy nadzieję że szybko na własne oczy zobaczymy takie piękne kwitnienia
Obyś tego nie odczuwala w kościach.
Wiosenne wspomnienia takie żywe kolorowe i radosne .
wszystkie roślinki sliczne.
Miejmy nadzieję że szybko na własne oczy zobaczymy takie piękne kwitnienia
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego sezon 2020
Witam bardzo serdecznie wszystkich milutkich gości Troche znów się zamotałam w nitkach ,a miała to już być ostatnia serwetka to tak jak zarzekanie ,że nic więcej nie kupię Dzisiaj typowo kwietniowa pogoda raz śnieg, raz deszcz, potem wychodzi słonko i tak w kółko .Niestety moje kości są nieodporne na taką pogodę i czuję sie dzisiaj jakby dopiero co po upadku ani tabletki nie pomagają a już przestałam je brać
ANUSIU u mnie taka sama pogoda raz śnieg raz znowu deszcz Ostatnio nawet nie wchodzę do ogródka więc nowych fotek brak Nawet moje ciemierniki jeszcze nie kwitną chociaż przy niektórych widać pąki
MARTUSIU te cebulice raczej sie sieją jedna tu, jedna tam, ale w kępce ich nie uraczysz ,a niebieskie również porozrzucane po ogródku.Zostawiam je tam gdzie sa nic na siłę Miejsce zamieszkania same sobie wybrały
IWONKO kosteczki sie odzywają ,ale to jeszcze wiemy że żyjemy jednak co to za życie
EWUNIU nie mogę zbytnio szaleć bo mam pewne ograniczenia a tych nie da sie tak szybko przeskoczyć Myślę jednak że powoli dam radę a jak nie to trudno głową muru nie przebiję dochodzi to wreszcie do mnie
BEATKO ciekawe co to lilowego wychodzi o tej porze Sangwinarie dopiero kwietniowe to samo Jeffersonie bo rosną obok.No będzie to jajko niespodzianka Cieszę sie ,że ubiegłoroczne wnusiowe tulipany przetrwały po mimo że nie zgadzały sie nazwą
TERENIU takie widoki wcale mi sie nie podobają wolałabym żeby jeszcze sobie smacznie spały .Jednak nie wszystkie są takie wyrywne tylko te cięte jesienią .Gdyby teraz przyszedł większy mróz to po nich dziękuję za pochwałę serwetki a na kwitnienie wawrzynka czekam z biciem serca
DOROTKO zaraz poszukam fotki tej niby Baronessy. Jakoś mało mam jej ubiegłorocznych fotek tylko calutkie krzewy żadnej enface .Ta ostatnia fotka jest ubiegłoroczna
Życzę wszystkim udanego wieczoru u mnie trochę bielą sie dachy
ANUSIU u mnie taka sama pogoda raz śnieg raz znowu deszcz Ostatnio nawet nie wchodzę do ogródka więc nowych fotek brak Nawet moje ciemierniki jeszcze nie kwitną chociaż przy niektórych widać pąki
MARTUSIU te cebulice raczej sie sieją jedna tu, jedna tam, ale w kępce ich nie uraczysz ,a niebieskie również porozrzucane po ogródku.Zostawiam je tam gdzie sa nic na siłę Miejsce zamieszkania same sobie wybrały
IWONKO kosteczki sie odzywają ,ale to jeszcze wiemy że żyjemy jednak co to za życie
EWUNIU nie mogę zbytnio szaleć bo mam pewne ograniczenia a tych nie da sie tak szybko przeskoczyć Myślę jednak że powoli dam radę a jak nie to trudno głową muru nie przebiję dochodzi to wreszcie do mnie
BEATKO ciekawe co to lilowego wychodzi o tej porze Sangwinarie dopiero kwietniowe to samo Jeffersonie bo rosną obok.No będzie to jajko niespodzianka Cieszę sie ,że ubiegłoroczne wnusiowe tulipany przetrwały po mimo że nie zgadzały sie nazwą
TERENIU takie widoki wcale mi sie nie podobają wolałabym żeby jeszcze sobie smacznie spały .Jednak nie wszystkie są takie wyrywne tylko te cięte jesienią .Gdyby teraz przyszedł większy mróz to po nich dziękuję za pochwałę serwetki a na kwitnienie wawrzynka czekam z biciem serca
DOROTKO zaraz poszukam fotki tej niby Baronessy. Jakoś mało mam jej ubiegłorocznych fotek tylko calutkie krzewy żadnej enface .Ta ostatnia fotka jest ubiegłoroczna
Życzę wszystkim udanego wieczoru u mnie trochę bielą sie dachy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Familokowego sezon 2020
U mnie śniegiem waliło wczoraj, ale zanim doleciał do ziemi, to już właściwie go nie było. Tyle tylko, że znowu bardziej mokro się zrobiło, jakby nie wystarczyło tego, co napadało do tej pory Piękne wiosenne fotki, już chciałoby się takich widoków, ale to jeszcze za wcześnie. Wszystko ma swój czas, Ty również, może potrzebujesz go więcej? Najważniejsze, że to do Ciebie dociera, bo mogłabyś zrobić sobie krzywdę. Na szczęście jeszcze się nie pali, nie szalej, a wszystko wróci do normy
Sangwinaria ładnie kwitła, moja jakaś zabiedzona była. Muszę o niej ponownie poczytać, bo coś na pewno jej nie pasuje, chcociaż miejscówkę wybierałam jej zgodnie z przepisem. Może ją przesadzę? Pomyślę...
Pozdrawiam cieplutko
Sangwinaria ładnie kwitła, moja jakaś zabiedzona była. Muszę o niej ponownie poczytać, bo coś na pewno jej nie pasuje, chcociaż miejscówkę wybierałam jej zgodnie z przepisem. Może ją przesadzę? Pomyślę...
Pozdrawiam cieplutko
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu, obejrzałam fotki Twojej nn i wydaje się być bardzo podobna do Baronesse. Wiadomo, że każdy aparat robi inne zdjęcia. Wszystko zależy od pory dnia, oświetlenia, itd. Pewna na 100% nie jestem, ale stawiam, że to jednak ona. Tyle, że na zdjęciach wyszła jaśniejsza, ale to zapewne właśnie wynik ustawień w aparacie i w słońcu na zdjęciach jej kolor wydaje się dużo jaśniejszy. Liście też pasują Musimy nadrobić w tym roku i zrobić zdjęcia zbliżenia kwiatu, wtedy się upewnimy. Jednak stawiam, że to Baronesse
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu, fiolecikiem okazał się irys żyłkowany.
Czekam teraz na ślicznego głodka i na wawrzynka.
Miodunka mi się rozsiała w kilku miejscach ale kokorycz chyba sobie u mnie odpuściła, nawet ta żółta.
Dobrego samopoczucia życzę
Czekam teraz na ślicznego głodka i na wawrzynka.
Miodunka mi się rozsiała w kilku miejscach ale kokorycz chyba sobie u mnie odpuściła, nawet ta żółta.
Dobrego samopoczucia życzę
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego sezon 2020
Witam wszystkich bardzo serdecznie Byłam dzisiaj odwiedzić moje włości zobaczyć co z tym przedwiośniem u mnie .No coraz więcej się pokazuje nawet ubiegłoroczne siewki ranników, niestety jeszcze bez kwiatów. Jednak w przyszłym roku już mnie nimi zaszczycą.Szkoda ,ze rozładowała mi sie bateria, więc świeżych fotek niet trzeba pozostać przy wspomnieniach .Zauważyłam że pokazały się kwiaty ciemiernika ,przylaszczki i krokusy. Niestety przylaszczki dopiero przy ziemi,ale kolorek widać
BEATKO no widzisz samiutkie niespodzianki to fajnie być w takiej niepewności co wyjdzie z pokazującej sie roślinki.No to u Ciebie szybciej zakwitły irysy moje jeszcze w głębokim śnie.Żółtej kokoryczy u mnie dostatek muszę wyrzucać, bo tak się panoszy,jednak mnie ona nie przeszkadza
DOROTKO ano porównamy tylko muszę jej lepsze fotki zrobić .Mam ją tyle lat i jakoś nie chciało mi sie szukać dla niej imienia, jednak dopiero teraz zauważyłam ją u Ciebie i zaraz wpadła mi w oko, bo każdy zna swoje róże.Oczywiście mogą być podobne. Ona ma ciut ciemniejszy róż niż na fotkach
IWONKO moja Sangwinaria ma mocno przepuszczalna glebę lekko kwaśną, bo rośnie przy Rh pod Elżbietką i widocznie jej to pasi bo sporo sie rozsiewa to samo Jeffersonia rosną obok siebie.No cóż człek musi liczyć siły na zamiary z przezorności sekatory trzymam jeszcze w domu , bo juz bym nimi wywijała Zresztą pogoda też jeszcze nie zaprasza mnie na dłuższe siedzenie na ogródku .Myślałam ,że jestem niezniszczalna, a co taki upadek narobił .
Miłego wieczoru
BEATKO no widzisz samiutkie niespodzianki to fajnie być w takiej niepewności co wyjdzie z pokazującej sie roślinki.No to u Ciebie szybciej zakwitły irysy moje jeszcze w głębokim śnie.Żółtej kokoryczy u mnie dostatek muszę wyrzucać, bo tak się panoszy,jednak mnie ona nie przeszkadza
DOROTKO ano porównamy tylko muszę jej lepsze fotki zrobić .Mam ją tyle lat i jakoś nie chciało mi sie szukać dla niej imienia, jednak dopiero teraz zauważyłam ją u Ciebie i zaraz wpadła mi w oko, bo każdy zna swoje róże.Oczywiście mogą być podobne. Ona ma ciut ciemniejszy róż niż na fotkach
IWONKO moja Sangwinaria ma mocno przepuszczalna glebę lekko kwaśną, bo rośnie przy Rh pod Elżbietką i widocznie jej to pasi bo sporo sie rozsiewa to samo Jeffersonia rosną obok siebie.No cóż człek musi liczyć siły na zamiary z przezorności sekatory trzymam jeszcze w domu , bo juz bym nimi wywijała Zresztą pogoda też jeszcze nie zaprasza mnie na dłuższe siedzenie na ogródku .Myślałam ,że jestem niezniszczalna, a co taki upadek narobił .
Miłego wieczoru
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu, jeśli Twoja nn w rzeczywistości ma ciemniejszy kolor, to obstawiam, że to jednak Baronesse
Ach, kiedy już przyjdzie wiosna? Na takie widoki czekam z niecierpliwością
https://images91.fotosik.pl/317/a78b9ccd9bb9132c.jpg
Ach, kiedy już przyjdzie wiosna? Na takie widoki czekam z niecierpliwością
https://images91.fotosik.pl/317/a78b9ccd9bb9132c.jpg
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Familokowego sezon 2020
Cudności.
Powzdychałam sobie. Jak ty to robisz z różami- nie wiem, u mnie wszystkie patyczki poczarniały, niestety. Może cięłam za małe?
Poszukałam też nasion wiosennych kwiatów, które w twoim wątku bardzo mi sie spodobały!
Powzdychałam sobie. Jak ty to robisz z różami- nie wiem, u mnie wszystkie patyczki poczarniały, niestety. Może cięłam za małe?
Poszukałam też nasion wiosennych kwiatów, które w twoim wątku bardzo mi sie spodobały!
Katarzyna. Ogród po wiejsku