Familokowego sezon 2020
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego sezon 2020
Owadzie zdjęcia na medal Jadziu
A róże jak zawsze same piękności. Zawsze je podziwiam nie tylko kwitnień ale i z pięknych ale i z zdrowych krzaczków.
Liliowce też masz piękne.
A ten od Florian bardzo ładny
pozdrawiam serdecznie
A róże jak zawsze same piękności. Zawsze je podziwiam nie tylko kwitnień ale i z pięknych ale i z zdrowych krzaczków.
Liliowce też masz piękne.
A ten od Florian bardzo ładny
pozdrawiam serdecznie
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3255
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Familokowego sezon 2020
Śliczna lilia w kropeczki. Liliowiec od Floriana bardzo ładny.
Zdjęcia owadów robisz jak profesjonalista. Próbowałam wielokrotnie ale się nie udało, owady były szybsze ode mnie .
Jadziu czy masz jakieś róże posadzone w pełnym cieniu.? Mam rabatkę blisko domu i jest zacieniona a chciałabym właśnie tam ,posadzić róże.
Zdjęcia owadów robisz jak profesjonalista. Próbowałam wielokrotnie ale się nie udało, owady były szybsze ode mnie .
Jadziu czy masz jakieś róże posadzone w pełnym cieniu.? Mam rabatkę blisko domu i jest zacieniona a chciałabym właśnie tam ,posadzić róże.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu witam i pozdrawiam
Widzę, że masz sporo liliowców, ja tez je lubię ale przez te częste opady i to solidne trudno zrobić im dobre zdjęcie bo kwiaty podniszczone. Na niektórych pędach mam mnóstwo pąków i te z kolei od wilgoci leżą na ziemi. Jeszcze nigdy nie palikowałam liliowców ale juz na jutrzejsze wyjście nacięłam takich pasków z materiału na sznurki w kolorze khaki aby nie były widoczne, tyczki bambusowe swoje to choć z tym wygodnie.
Tojeść orszelinowata (orszelinowa) pięknie wygląda w czasie kwitnienie i właśnie trzeba jej dać trochę wolności wtedy pędy wysokie a białe "gęsie szyje" długie.
To dzięki temu, że solidnie zakorzeniły się. Teraz mam je w sporej donicy a poprzednią miejscówkę czyszczę z odrostów juz drugi rok.
Przekopywałam wiosną głęboko całą rabatę bo były zmiany ale widać jakieś małe kawałki korzeni wymieszały sie z ziemią i teraz mam w kilku kępach dzielżanów.
Muszę zaznaczyć miejsce aby wiosna wykopać i oczyścić
Czy krzaczki pomidorów u ciebie mają zawiązane grona na całej wysokości ?
U mnie ze 2 lub 3 poziomy od dołu a potem pusto, ponoć wysokie temperatury wysuszają pyłek i to jest główna przyczyna.
Pozdrawiam i czekam na kolejne fotki bo jak zawsze sa ładne i te owadzie "żywe broszki" zawsze mnie interesują.
Widzę, że masz sporo liliowców, ja tez je lubię ale przez te częste opady i to solidne trudno zrobić im dobre zdjęcie bo kwiaty podniszczone. Na niektórych pędach mam mnóstwo pąków i te z kolei od wilgoci leżą na ziemi. Jeszcze nigdy nie palikowałam liliowców ale juz na jutrzejsze wyjście nacięłam takich pasków z materiału na sznurki w kolorze khaki aby nie były widoczne, tyczki bambusowe swoje to choć z tym wygodnie.
Tojeść orszelinowata (orszelinowa) pięknie wygląda w czasie kwitnienie i właśnie trzeba jej dać trochę wolności wtedy pędy wysokie a białe "gęsie szyje" długie.
To dzięki temu, że solidnie zakorzeniły się. Teraz mam je w sporej donicy a poprzednią miejscówkę czyszczę z odrostów juz drugi rok.
Przekopywałam wiosną głęboko całą rabatę bo były zmiany ale widać jakieś małe kawałki korzeni wymieszały sie z ziemią i teraz mam w kilku kępach dzielżanów.
Muszę zaznaczyć miejsce aby wiosna wykopać i oczyścić
Czy krzaczki pomidorów u ciebie mają zawiązane grona na całej wysokości ?
U mnie ze 2 lub 3 poziomy od dołu a potem pusto, ponoć wysokie temperatury wysuszają pyłek i to jest główna przyczyna.
Pozdrawiam i czekam na kolejne fotki bo jak zawsze sa ładne i te owadzie "żywe broszki" zawsze mnie interesują.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1744
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu
Jak zwykle piękne widoczki u Ciebie.
Róże, liliowce, przetaczniki piękne kompozycje tworzą.
Trojeść fajniutka.
Miłego weekendu.
Jak zwykle piękne widoczki u Ciebie.
Róże, liliowce, przetaczniki piękne kompozycje tworzą.
Trojeść fajniutka.
Miłego weekendu.
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2318
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Familokowego sezon 2020
Ten liliowiec ode mnie to zapewne 'Bela Lugosi'. Miałem wielką kępę i dawałem, kto tylko chciał przyjąć, bo inaczej trafiłby na kompost. A to piękna odmiana w bardzo głębokim fiolecie.
Ale zdjęcie, które zwala z nóg, to to z wiewiórką! Uchwycić małego gryzonia w kadr i to z dobrą ostrością graniczy niemal z cudem! Ale udaje Ci się to z fruczakiem to dlaczego by nie z wiewiórką?
Rozbawiło mnie zdanie, że pod Twoją nieobecność mąż opiekował się ślimakami
Ale zdjęcie, które zwala z nóg, to to z wiewiórką! Uchwycić małego gryzonia w kadr i to z dobrą ostrością graniczy niemal z cudem! Ale udaje Ci się to z fruczakiem to dlaczego by nie z wiewiórką?
Rozbawiło mnie zdanie, że pod Twoją nieobecność mąż opiekował się ślimakami
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1955
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu pospacerowałam po twoim pięknym ogrodzie wszystko pięknie kwitnie a jak super uchwycasz te przeróżne owady ,fruszczak to ten mini koliberek? u mnie też był,bardzo trudno go spotkać przynajmniej u nas,uwielbiam się na nie wpatrywać.
Pięknotka bardzo mi się podoba ale już bym chyba nie miała jej gdzie wściubić,jutro może zawitam na mojej starej górce może tam coś kwitnie? Od ciebie z ogrodu nie chce się wychodzić przycupnę na tej ławeczce i się rozmarzę...
Pięknotka bardzo mi się podoba ale już bym chyba nie miała jej gdzie wściubić,jutro może zawitam na mojej starej górce może tam coś kwitnie? Od ciebie z ogrodu nie chce się wychodzić przycupnę na tej ławeczce i się rozmarzę...
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu, nadrobiłam kilka stron zaległości i zachwyciły mnie nie tylko bogato ukwiecone róże, ale też cała reszta wspaniałości w Twoim ogrodzie
Bodziszek w towarzystwie Schwarze Madonna wygląda zjawiskowo. Liliowce też zakwitły obłędnie, a hortensje całe w kwiatach, Krótko mówiąc - piękny czas Upały chyba się skończyły, więc rośliny troszkę odetchną.
Roślinki od Ciebie mają się dobrze. Część posadziłam do gruntu, reszcie dałam większe doniczki i poczekam aż się wzmocnią. Potem też pójdą na stałe miejsca.
Dobrego tygodnia
Bodziszek w towarzystwie Schwarze Madonna wygląda zjawiskowo. Liliowce też zakwitły obłędnie, a hortensje całe w kwiatach, Krótko mówiąc - piękny czas Upały chyba się skończyły, więc rośliny troszkę odetchną.
Roślinki od Ciebie mają się dobrze. Część posadziłam do gruntu, reszcie dałam większe doniczki i poczekam aż się wzmocnią. Potem też pójdą na stałe miejsca.
Dobrego tygodnia
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu
Zaglądam i o z drowie i roślinki pytam ?
Pozdrawiam serdecznie
Zaglądam i o z drowie i roślinki pytam ?
Pozdrawiam serdecznie
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego sezon 2020
Witam serdecznie przemiłych gości Cieszę się ze o mnie nie zapomnieliście ale lipiec miałam totalnie zwariowany wciąż w rozjazdach.Nawet nie miałam czasu na ogrodowanie. Niestety musieli mnie zastąpić najbliżsi żeby to jakoś funkcjonowało .Oczywiście to nie to co ja bym zrobiła ,ale cóż trzeba być zadowolonym z tego co się ma . Pod moja nieobecność ślimaki sobie dogadzały bo w takiej gęstwinie nie sposób ich wszystkich wyłowić .Na niektórych liliach zostawiły tylko nie pożarte liliowe pręciki Floksom też się dostało, a także jednorocznym ostróżkom nie oszczędziły także róż. Nie wiem co dolega cudnej Cream abundance bo kwiaty ma takie jakby nie jej malutkie i niedorozwinięte. Zrobiłam eksperyment z ukorzenianiem róż w zamiast w podłożu kokosowym to w torfie ,ale na tej samej zasadzie.Mocno namoczyłam torf i każdy patyczek zapakowałam w ten mokry torf ,a potem jeszcze w serwetkę .Resztę torfu w misce też mocno podlałam poukładałam jedną paczkę obok drugiej zasypałam wysoko torfem i dbałam żeby wierzchnia warstwa nie wyschła i ......są korzonki fajne bielutkie .Na razie siedzą jeszcze w tej misce ,ale przymierzam sie do umieszczenia każdego patyczka w osobnym domku ciasnym, ale własnym . Zobaczymy jak dalej pójdzie, bo to dopiero miesiąc.Przewaga Elżbietkowych patyczków .Dzisiaj od nocy wciąż leje raz mocniej na chwilkę przestaje i tak calutki dzień.Jednak cudny Bela Lugosi od Floriana wciąż kwitnie już miesiąc Dosyć tego przydługiego wstępu, a do tego parę jeszcze lipcowych fotek resztę muszę dopiero zgrać .
Witaj Joasiu też pozdrawiam Cie serdecznie i życzę dużo zdrówka wraz z pięknym bukietem W cieniu raczej nie mam posadzonych róż natomiast w półcieniu tak te wszystkie "niebieskie" i bordowe
ANIUdziękuję zdrowie jako tako czyli po japońsku Kurcze pomidorki porosły jednak czy zdążą dojrzeć tego nie wiem bo coś zaczyna je łapać, bo znów nie byłam systematyczna z opryskiwaniem drożdżami.Liczę że jeszcze zrobi się ładna pogoda i coś da się uratować.Od Floriana liliowiec to Bela Lugosi zapomniałam podpisać gdy obrabiałam fotki.Dzięki za pochwały fotek
DOROTKO ten bodziszek jest cudny taki delikatny .Liliowce w tym roku rzeczywiście dały czadu do teraz jeszcze kwitną a cudny Bela Lugosi od Floriana fajnie się rozmnożył to samo Frans Hals.Muszę część przesadzić w inne miejsce .Na razie tydzień zapowiada sie płacząco
JOLU tak Fruczak to ten mini koliberek nasz polski Pięknotka też w tym roku poszalała boję się ze zdusi mi LO swoimi korzeniami ,ale bardzo mi się podoba .Fajnie byłoby ją posadzić za siatką tam mogłaby sobie poszaleć zamiast śnieguliczek .Roboty jesiennej zapowiada sie multum bo trzeba agresty wykopać i parę jeszcze roślin przesadzić w inne miejsce .Oby tylko zdrowie dopisało Możesz częściej Jolu posiedzieć na ławeczce odmłodziłam ją na biało bardziej mi się podoba jeszcze tylko potrzebna nowa pergola dla LO
FLORIANIE masz racje to Bela Lugosi zapomniałam nazwy tego cudnego liliowca .W tym roku zaszalał na całego jeszcze do tej pory kwitnie już przeszło miesiąc Gdyby kot nie polował na tę wiewiórkę to nie udałoby mi się ustrzelić jej fotki to zasługa kota
EWUNIU trojeść nie dosyć że przyciąga mnóstwo owadów to jeszcze cudnie pachnie .Jednak to ekspansywna roślina dlatego wylądowała za siatką .Również miłego tygodnia
KRYSIU nie mam dużo liliowców,bo one żeby brylowały na rabacie muszą być wielkie kępy,dlatego mam zaledwie parę sztuk .Dzięki za radę a propos tojeści orszelinowej też chyba zakopię do wielkiej donicy bo w tym roku są niskie i takie delikatne, a pamiętam że były bardziej dorodne gdy rosły w gruncie.Jednak zbytnio mi się rozrosły i szaleją na całego na rabacie.Krysiu moje pomidory dopiero na 3-4 piętrze zaczęły zawiązywać grona u Ciebie odwrotnie.Uwielbiam stać i fotografować owady szczególnie na tej Trojeści gdy całe gromady brzęczących i nie tylko uwijają sie i delektują pyłkiem .Miłego tygodnia
AGUSIU pomidor to nie malinowy nie wiem jakie to pomidory, bo część siała Synowa, a inne dostałam od brata już ładne sadzonki .Też się zastanawiam przedwczoraj opryskałam swoje krzewy drożdżami nie wiem czy to coś pomoże, bo już je coś zaczynało brać.Niestety jak ma się ogródek to trzeba się nim zająć, inaczej wszystko zmarnieje, a ja w tym sezonie ciągle w rozjazdach .Ogórki kwitną jak szalone zawiązują owoce, tylko co z nich będzie nie wiem, na razie zdrowiutkie to samo z różami
HALINKO hortensji niczym nie okrywam W ubiegłym roku okryłam i poniosłam klęskę w tym roku powiedziałam PASS i kwitną jak szalone Uwielbiam Czarną Madonnę za całokształt, choć trochę czasem choruje na plamistość ale nic to Dobra jest też miksturka z drożdży i niebyt pracochłonna bo tylko zalewasz 10 dkg. paczkę drożdży 10l wody dodaję trochę cukru żeby zaczęły pracować i potem opryskuję wszystko jak leci można też dodać mleka zamiast 1 l wody
LODZIU jaki ze mnie entomolog gdy byłam też na innym forum mieliśmy takiego moderatora ,który zaszczepił we mnie tę miłość do owadów .Od tego czasu się nimi zainteresowałam, a to tylko po to, żeby nie uśmiercać niepotrzebnie wszystkiego co napotkam na swojej drodze.U mnie nawet te groźne nie muszą się niczego bać no chyba ze są to Ogrodnice niszczylistki czy Kwieciaki malinowce tylko najpierw muszę je spotkać, bo trudno tych drugich wypatrzyć i uśmiercić .U mnie także jeżówki nie chcą rosnąć i nie wiem od czego to zależy te cudne ostróżki to samo tylko ogrodowe mają się dobrze.Sporo roślin nie chce u mnie zamieszkać.Sadziłam w różnych miejscach jeżówki, ostróżki czy dzwonek skupiony i jeden sezon i koniec,wiec dałam sobie spokój .Chryzantema tylko ta margaretkowa żółta zakwitnie i stara odmiana różowej ,a tak poza tym wszystkie padły łupem ślimaków czy po zimie nie powstały. Mogłam szybciej wykopać cudną Red cherry ale liczyłam ze jeszcze sie podniesie po zimie
Spokojnego wieczoru życzę wszystkim ogrodnikom i ogrodniczkom
Witaj Joasiu też pozdrawiam Cie serdecznie i życzę dużo zdrówka wraz z pięknym bukietem W cieniu raczej nie mam posadzonych róż natomiast w półcieniu tak te wszystkie "niebieskie" i bordowe
ANIUdziękuję zdrowie jako tako czyli po japońsku Kurcze pomidorki porosły jednak czy zdążą dojrzeć tego nie wiem bo coś zaczyna je łapać, bo znów nie byłam systematyczna z opryskiwaniem drożdżami.Liczę że jeszcze zrobi się ładna pogoda i coś da się uratować.Od Floriana liliowiec to Bela Lugosi zapomniałam podpisać gdy obrabiałam fotki.Dzięki za pochwały fotek
DOROTKO ten bodziszek jest cudny taki delikatny .Liliowce w tym roku rzeczywiście dały czadu do teraz jeszcze kwitną a cudny Bela Lugosi od Floriana fajnie się rozmnożył to samo Frans Hals.Muszę część przesadzić w inne miejsce .Na razie tydzień zapowiada sie płacząco
JOLU tak Fruczak to ten mini koliberek nasz polski Pięknotka też w tym roku poszalała boję się ze zdusi mi LO swoimi korzeniami ,ale bardzo mi się podoba .Fajnie byłoby ją posadzić za siatką tam mogłaby sobie poszaleć zamiast śnieguliczek .Roboty jesiennej zapowiada sie multum bo trzeba agresty wykopać i parę jeszcze roślin przesadzić w inne miejsce .Oby tylko zdrowie dopisało Możesz częściej Jolu posiedzieć na ławeczce odmłodziłam ją na biało bardziej mi się podoba jeszcze tylko potrzebna nowa pergola dla LO
FLORIANIE masz racje to Bela Lugosi zapomniałam nazwy tego cudnego liliowca .W tym roku zaszalał na całego jeszcze do tej pory kwitnie już przeszło miesiąc Gdyby kot nie polował na tę wiewiórkę to nie udałoby mi się ustrzelić jej fotki to zasługa kota
EWUNIU trojeść nie dosyć że przyciąga mnóstwo owadów to jeszcze cudnie pachnie .Jednak to ekspansywna roślina dlatego wylądowała za siatką .Również miłego tygodnia
KRYSIU nie mam dużo liliowców,bo one żeby brylowały na rabacie muszą być wielkie kępy,dlatego mam zaledwie parę sztuk .Dzięki za radę a propos tojeści orszelinowej też chyba zakopię do wielkiej donicy bo w tym roku są niskie i takie delikatne, a pamiętam że były bardziej dorodne gdy rosły w gruncie.Jednak zbytnio mi się rozrosły i szaleją na całego na rabacie.Krysiu moje pomidory dopiero na 3-4 piętrze zaczęły zawiązywać grona u Ciebie odwrotnie.Uwielbiam stać i fotografować owady szczególnie na tej Trojeści gdy całe gromady brzęczących i nie tylko uwijają sie i delektują pyłkiem .Miłego tygodnia
AGUSIU pomidor to nie malinowy nie wiem jakie to pomidory, bo część siała Synowa, a inne dostałam od brata już ładne sadzonki .Też się zastanawiam przedwczoraj opryskałam swoje krzewy drożdżami nie wiem czy to coś pomoże, bo już je coś zaczynało brać.Niestety jak ma się ogródek to trzeba się nim zająć, inaczej wszystko zmarnieje, a ja w tym sezonie ciągle w rozjazdach .Ogórki kwitną jak szalone zawiązują owoce, tylko co z nich będzie nie wiem, na razie zdrowiutkie to samo z różami
HALINKO hortensji niczym nie okrywam W ubiegłym roku okryłam i poniosłam klęskę w tym roku powiedziałam PASS i kwitną jak szalone Uwielbiam Czarną Madonnę za całokształt, choć trochę czasem choruje na plamistość ale nic to Dobra jest też miksturka z drożdży i niebyt pracochłonna bo tylko zalewasz 10 dkg. paczkę drożdży 10l wody dodaję trochę cukru żeby zaczęły pracować i potem opryskuję wszystko jak leci można też dodać mleka zamiast 1 l wody
LODZIU jaki ze mnie entomolog gdy byłam też na innym forum mieliśmy takiego moderatora ,który zaszczepił we mnie tę miłość do owadów .Od tego czasu się nimi zainteresowałam, a to tylko po to, żeby nie uśmiercać niepotrzebnie wszystkiego co napotkam na swojej drodze.U mnie nawet te groźne nie muszą się niczego bać no chyba ze są to Ogrodnice niszczylistki czy Kwieciaki malinowce tylko najpierw muszę je spotkać, bo trudno tych drugich wypatrzyć i uśmiercić .U mnie także jeżówki nie chcą rosnąć i nie wiem od czego to zależy te cudne ostróżki to samo tylko ogrodowe mają się dobrze.Sporo roślin nie chce u mnie zamieszkać.Sadziłam w różnych miejscach jeżówki, ostróżki czy dzwonek skupiony i jeden sezon i koniec,wiec dałam sobie spokój .Chryzantema tylko ta margaretkowa żółta zakwitnie i stara odmiana różowej ,a tak poza tym wszystkie padły łupem ślimaków czy po zimie nie powstały. Mogłam szybciej wykopać cudną Red cherry ale liczyłam ze jeszcze sie podniesie po zimie
Spokojnego wieczoru życzę wszystkim ogrodnikom i ogrodniczkom
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu, cieszę się,że się odzywasz.
moje pomidorki też coś już bierze, ech
Piękne róże nam pokazujesz. Kwitnień i u ciebie nie brakuje przepięknych.To wszystko bardzo cieszy.
I owadzie fotki
Pozdrawiam cieplutko
moje pomidorki też coś już bierze, ech
Piękne róże nam pokazujesz. Kwitnień i u ciebie nie brakuje przepięknych.To wszystko bardzo cieszy.
I owadzie fotki
Pozdrawiam cieplutko
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Familokowego sezon 2020
Aż nie mogłam uwierzyć, jak dawno mnie u Ciebie nie było Niestety zaległości nadrobiłam tylko po łebkach, ale sama ostatnio rzadko zaglądam na forum i zaległości nie do odrobienia mam w każdym wątku.
Za dużo tego, żeby wszystko skomentować, ale wpadła mi w oko pięknotka. Znam ją jedynie z Waszych ogrodów, ale wszyscy pokazują na jesieni jej koraliki. Chyba po raz pierwszy widzę ją kwitnącą i dopiero teraz wiem skąd wzięła się nazwa. Korale ma piękne, ale kwiaty nieporównywalnie piękniejsze
Niesamowita jest Twoja wiedza dotycząca owadów Ja ją czerpię jedynie z internetu i nie zawsze potrafię dopasować nazwę do owada. Gdyby ich u mnie było tyle, co u Ciebie, to chyba całymi dniami wynajdywałabym nazwy, ale albo u mnie jest ich dużo mnie, albo nie potrafię ich wypatrzeć. Jestem pod wrażeniem
Pozdrawiam i miłego tygodnia życzę
Za dużo tego, żeby wszystko skomentować, ale wpadła mi w oko pięknotka. Znam ją jedynie z Waszych ogrodów, ale wszyscy pokazują na jesieni jej koraliki. Chyba po raz pierwszy widzę ją kwitnącą i dopiero teraz wiem skąd wzięła się nazwa. Korale ma piękne, ale kwiaty nieporównywalnie piękniejsze
Niesamowita jest Twoja wiedza dotycząca owadów Ja ją czerpię jedynie z internetu i nie zawsze potrafię dopasować nazwę do owada. Gdyby ich u mnie było tyle, co u Ciebie, to chyba całymi dniami wynajdywałabym nazwy, ale albo u mnie jest ich dużo mnie, albo nie potrafię ich wypatrzeć. Jestem pod wrażeniem
Pozdrawiam i miłego tygodnia życzę
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2318
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Familokowego sezon 2020
Portrety liliowców piękne! Cieszę się, że 'Bela Lugosi' trafiła w dobre ręce