Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko u mnie też na razie zimno, od soboty coraz cieplej aż do 19 stopni we wtorek
Już się nie mogę doczekać Uważajcie na siebie, w drodze na działeczkę
Już się nie mogę doczekać Uważajcie na siebie, w drodze na działeczkę
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Witajcie!
Zdaje się, że wiosna pokona spóźnialską zimę i nareszcie będę mogła całe dni spędzać na działce, gdzie nie tylko daleko do drugiego człowieka, ale też w ruchu na świeżym powietrzu.
Dopieszczam te swoje siewki i sadzonki, bo co innego mogę robić w domu. Przecież nie da się robić porządków, gdy wszelkie porządki dawno zrobione. A siedzieć za dużo też niezdrowo i tak szczerze mówiąc, to już mnie nie tylko cztery litery bolą, ale nawet nogi. Wyobrażacie to sobie? Nogi bolą nie od chodzenia, tylko od siedzenia.
Roślinki na parapetach rosną i mężnieją, co jest naturalne, ale w jednej z doniczek nie tylko roślina wybujała, dochowałam się grzybków, a tego nie planowałam.
Kasiu klarag - mój Rodos nie tylko otwarty, ale żeby nie było nudno, to zarząd na minioną sobotę zwołał zebranie sprawozdawcze. Nikt nie poszedł. Działkowcy pokazali głupiemu zarządowi środkowy palec.
Kasiu100780 - tak więc we wtorek prawdopodobnie będziemy mieć takie samo ciepełko. Już się cieszę. Od poniedziałku nic mnie nie zatrzyma w czterech ścianach. No może tylko deszcz, który u mnie już bardzo potrzebny.
Na działkę będziemy jeździć toteż tylko w windzie musimy się strzec przed wirusami. Mamy płyn do dezynfekcji, rękawiczki lateksowe i własnej produkcji ochraniacze na twarz, damy radę; za troskę z całego dziękuję.
Zdaje się, że wiosna pokona spóźnialską zimę i nareszcie będę mogła całe dni spędzać na działce, gdzie nie tylko daleko do drugiego człowieka, ale też w ruchu na świeżym powietrzu.
Dopieszczam te swoje siewki i sadzonki, bo co innego mogę robić w domu. Przecież nie da się robić porządków, gdy wszelkie porządki dawno zrobione. A siedzieć za dużo też niezdrowo i tak szczerze mówiąc, to już mnie nie tylko cztery litery bolą, ale nawet nogi. Wyobrażacie to sobie? Nogi bolą nie od chodzenia, tylko od siedzenia.
Roślinki na parapetach rosną i mężnieją, co jest naturalne, ale w jednej z doniczek nie tylko roślina wybujała, dochowałam się grzybków, a tego nie planowałam.
Kasiu klarag - mój Rodos nie tylko otwarty, ale żeby nie było nudno, to zarząd na minioną sobotę zwołał zebranie sprawozdawcze. Nikt nie poszedł. Działkowcy pokazali głupiemu zarządowi środkowy palec.
Kasiu100780 - tak więc we wtorek prawdopodobnie będziemy mieć takie samo ciepełko. Już się cieszę. Od poniedziałku nic mnie nie zatrzyma w czterech ścianach. No może tylko deszcz, który u mnie już bardzo potrzebny.
Na działkę będziemy jeździć toteż tylko w windzie musimy się strzec przed wirusami. Mamy płyn do dezynfekcji, rękawiczki lateksowe i własnej produkcji ochraniacze na twarz, damy radę; za troskę z całego dziękuję.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko uważajcie na siebie i zdawaj relacje z postępów wiosny na działeczce.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko na horyzoncie prawdziwa wiosna, także będziemy się mogli w końcu wygrzewać
Piękna wiosna u Ciebie, bardzo kolorowo. Nie znałem sposobu z cynamonem ! Pierwszy raz widzę .
Zdrówka, wypoczywaj na działce i uważaj na siebie
Piękna wiosna u Ciebie, bardzo kolorowo. Nie znałem sposobu z cynamonem ! Pierwszy raz widzę .
Zdrówka, wypoczywaj na działce i uważaj na siebie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Proszę bardzo jakaś Ty zapobiegliwa....Ledwo wczoraj Lasy Państwowe wydały zakaz wstępu do lasu, a u Ciebie już się grzyby pojawiły Lucuś, toż to dopiero wiosna, grzyby zbieramy na jesieni
U nas też jest wstęp na działki, ale zarząd wszelkie zebrania odwołał. Pozdrawiam serdecznie
U nas też jest wstęp na działki, ale zarząd wszelkie zebrania odwołał. Pozdrawiam serdecznie
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Całe szczęście, że nie zabronili wstępu na działki
Dla mnie to już byłaby głupota
Przynajmniej część ludzi zdrowszych psychicznie będzie.
Współczuję tym, co nie mają gdzie wyjść
Lucynko, jak pokazałas tego pierwiosnka ząbkowatego, to myślałam, że pokazujesz 3 różne.
Faktycznie dziwne zjawisko
U mnie dopiero się rozwija
Jak tam morelka?
Przetrwała?
Dla mnie to już byłaby głupota
Przynajmniej część ludzi zdrowszych psychicznie będzie.
Współczuję tym, co nie mają gdzie wyjść
Lucynko, jak pokazałas tego pierwiosnka ząbkowatego, to myślałam, że pokazujesz 3 różne.
Faktycznie dziwne zjawisko
U mnie dopiero się rozwija
Jak tam morelka?
Przetrwała?
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko głupota ludzka nie zna granic, brawo dla działkowców. Dobrze, że możecie zrelaksować się na działce.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Witajcie!
Grzecznie siedzę w domu, mimo że jest słonecznie i bardzo ciepło. Trochę pobyłam na balkonie, ale gorąc mnie stamtąd wypędził. Kiedy spojrzałam na termometr, oczy o mało z orbit mi nie wyszły. Na balkonie było 31*C.
Na działkę nie pojechaliśmy z rozmysłem, bo dzisiaj tam pewnie multum ludzi. Niestety, jutro też muszę zostać w domu w oczekiwaniu na kuriera. Z nudów przeglądałam sklepy ogrodnicze online i z rozpędu złożyłam zamówienie na kilkanaście lilii, bo z uwagi na epidemię raczej giełdy ogrodniczej w tym roku nie będzie, a zawsze wiosną dosadzam trochę tych pięknych kwiatów.
Dobrze że mam ogród w domu, dzięki czemu przynajmniej mam czym się opiekować.
Jagusiu - staramy się uważać, czasami nawet z lekką przesadą, ale ponoć przezorny zawsze ubezpieczony.
Relacja z działki będzie, jednak najprawdopodobniej dopiero od wtorku.
Seba - ja już dzisiaj się wygrzałam za całą zimę i na zapas, ale niestety tylko na balkonie. Ponieważ jednak nadchodzą bardzo cieple dni, to i na działce ciepełka doświadczę.
Cynamon likwiduje pleśń i zapobiega dalszemu jej powstawania. Sprawdziłam w ubiegłym roku, kiedy wpadł mi w ręce artykuł na ten temat w prasie ogrodniczej.
Zdrówko przygarniam z wdzięcznością i z całego serca odwzajemniam.
Iwonko1 - a słyszałaś może o wiosennych smardzach? Wprawdzie tym moim daleko do owych smakowitości, aleć to zawsze jakieś grzybki i w razie braków w zaopatrzeniu z głodu nie umrę.
Zarząd Główny ROD wydał w tej sprawie oświadczenie, zgodnie z którym nikt nie może nam zakazać korzystania z prywatnej własności, a każdy z nas ma na swojej działeczce różne nasadzenia, budowle ogrodowe, niektórzy ptaki domowe czy gołębie, które mamy prawo hodować.
Pozdrawiam wzajemnie.
Gosiu - ja też bardzo współczuję zamkniętym w domach, szczególnie tym w kwarantannie i mieszkających w blokach, a gdy jeszcze nie mają balkonów, to już dramat.
Niestety, pierwiosnek 'Rubin' zmarzł i pewnie już nie pokaże kwiatków, ale o tym jak również o tym, czy morelki przetrwały dowiem się zapewne dopiero we wtorek.
Kasiu klarag - cóż, są ludzie i ludziska.
Dzisiaj pewnie na działkach wyjątkowo dużo ludzi, w tygodniu zawsze ich mniej, zwłaszcza w godzinach przedpołudniowych.
W takiej fazie widziałam ostatnio swoje sasanki. Zapewne już rozwinęły kwiatki.
Grzecznie siedzę w domu, mimo że jest słonecznie i bardzo ciepło. Trochę pobyłam na balkonie, ale gorąc mnie stamtąd wypędził. Kiedy spojrzałam na termometr, oczy o mało z orbit mi nie wyszły. Na balkonie było 31*C.
Na działkę nie pojechaliśmy z rozmysłem, bo dzisiaj tam pewnie multum ludzi. Niestety, jutro też muszę zostać w domu w oczekiwaniu na kuriera. Z nudów przeglądałam sklepy ogrodnicze online i z rozpędu złożyłam zamówienie na kilkanaście lilii, bo z uwagi na epidemię raczej giełdy ogrodniczej w tym roku nie będzie, a zawsze wiosną dosadzam trochę tych pięknych kwiatów.
Dobrze że mam ogród w domu, dzięki czemu przynajmniej mam czym się opiekować.
Jagusiu - staramy się uważać, czasami nawet z lekką przesadą, ale ponoć przezorny zawsze ubezpieczony.
Relacja z działki będzie, jednak najprawdopodobniej dopiero od wtorku.
Seba - ja już dzisiaj się wygrzałam za całą zimę i na zapas, ale niestety tylko na balkonie. Ponieważ jednak nadchodzą bardzo cieple dni, to i na działce ciepełka doświadczę.
Cynamon likwiduje pleśń i zapobiega dalszemu jej powstawania. Sprawdziłam w ubiegłym roku, kiedy wpadł mi w ręce artykuł na ten temat w prasie ogrodniczej.
Zdrówko przygarniam z wdzięcznością i z całego serca odwzajemniam.
Iwonko1 - a słyszałaś może o wiosennych smardzach? Wprawdzie tym moim daleko do owych smakowitości, aleć to zawsze jakieś grzybki i w razie braków w zaopatrzeniu z głodu nie umrę.
Zarząd Główny ROD wydał w tej sprawie oświadczenie, zgodnie z którym nikt nie może nam zakazać korzystania z prywatnej własności, a każdy z nas ma na swojej działeczce różne nasadzenia, budowle ogrodowe, niektórzy ptaki domowe czy gołębie, które mamy prawo hodować.
Pozdrawiam wzajemnie.
Gosiu - ja też bardzo współczuję zamkniętym w domach, szczególnie tym w kwarantannie i mieszkających w blokach, a gdy jeszcze nie mają balkonów, to już dramat.
Niestety, pierwiosnek 'Rubin' zmarzł i pewnie już nie pokaże kwiatków, ale o tym jak również o tym, czy morelki przetrwały dowiem się zapewne dopiero we wtorek.
Kasiu klarag - cóż, są ludzie i ludziska.
Dzisiaj pewnie na działkach wyjątkowo dużo ludzi, w tygodniu zawsze ich mniej, zwłaszcza w godzinach przedpołudniowych.
W takiej fazie widziałam ostatnio swoje sasanki. Zapewne już rozwinęły kwiatki.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
No no nawet grzybki Lucynko masz
Sasankowe portreciki bardzo urokliwe.
U mnie tylko biała jest.
A f a 2 inne przepadły , nie wiem czemu.
pozdrawiam Lucynko i dużo zdrówka życzę
Sasankowe portreciki bardzo urokliwe.
U mnie tylko biała jest.
A f a 2 inne przepadły , nie wiem czemu.
pozdrawiam Lucynko i dużo zdrówka życzę
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Na grzyby możesz chodzić do doniczki,las niepotrzebny.
Ta sasanka ma taki ciemny kolor?U mnie na balkonie nie było za bardzo ciepło,ale wyszłam podlać bratki.Też bym chciaławe wtorek pojechać na działkę,ale mąż jeszcze o tym nie wie.
14.IV będzie można podjechać pod samą działkę,ale tylko we wtorki i soboty.
Miłego wieczorku.
Ta sasanka ma taki ciemny kolor?U mnie na balkonie nie było za bardzo ciepło,ale wyszłam podlać bratki.Też bym chciaławe wtorek pojechać na działkę,ale mąż jeszcze o tym nie wie.
14.IV będzie można podjechać pod samą działkę,ale tylko we wtorki i soboty.
Miłego wieczorku.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Witajcie!
Jednak odwiedziłam działeczkę i poszłam sobie na nogach, a to dzięki temu że kurier przyjechał wcześnie choć zbyt późno, bym zdążyła zabrać się z M samochodem.
A na działce obraz nędzy i rozpaczy - straszna susza. pierwiosnki poprzysychały, Żurawek prawie nie ma. Uschły.
Trochę morelek pewnie będzie, bo pszczółki się wśród ich kwiatków uwijają, no i magnolia nie straciła wszystkich pąków. Kilkoma kwiatkami się pochwali.
W związku z potężną suszą niewiele mogę podziałać. Nie chcę ruszać ziemi, by dodatkowo jej nie dosuszać, nic się nie da przesadzić, a kilka takich zabiegów planowałam.
Podlałam koneweczką tylko część roślinek, bo woda jakoś szybko z beczek ubywała.
Naturalnie coś nie coś kwitnie, ale szału nie ma.
Szkudniki.
Aniu - a moja biała ani czerwona sasanka jeszcze nawet pąków nie mają. Kwitnie jedynie fioletowa, ale za to bardzo ładnie.
Za zdrówko dziękuję i z całego serca odwzajemniam. Pozdrawiam.
Danusiu - sasanka ma zwyczajnie fioletowy kolor, tylko pączek taki ciemny był.
Dobra jesteś: chciałabym pojechać, tylko mąż jeszcze o tym nie wie.
U nas brama jest otwarta przez cały rok w czwartki, piątki i soboty, tylko godziny otwarcia zmieniają. Zimą krócej - do szesnastej, od wiosny do zimy pierwsze dwa dni do dwudziestej, w soboty do szesnastej.
Tylko wody ciągle jeszcze nie włączyli, a susza aż w zębach trzeszczy.
Driakiew do końca grudnia kwitła, zimą budowała pąki, które teraz rozwija.
Jednak odwiedziłam działeczkę i poszłam sobie na nogach, a to dzięki temu że kurier przyjechał wcześnie choć zbyt późno, bym zdążyła zabrać się z M samochodem.
A na działce obraz nędzy i rozpaczy - straszna susza. pierwiosnki poprzysychały, Żurawek prawie nie ma. Uschły.
Trochę morelek pewnie będzie, bo pszczółki się wśród ich kwiatków uwijają, no i magnolia nie straciła wszystkich pąków. Kilkoma kwiatkami się pochwali.
W związku z potężną suszą niewiele mogę podziałać. Nie chcę ruszać ziemi, by dodatkowo jej nie dosuszać, nic się nie da przesadzić, a kilka takich zabiegów planowałam.
Podlałam koneweczką tylko część roślinek, bo woda jakoś szybko z beczek ubywała.
Naturalnie coś nie coś kwitnie, ale szału nie ma.
Szkudniki.
Aniu - a moja biała ani czerwona sasanka jeszcze nawet pąków nie mają. Kwitnie jedynie fioletowa, ale za to bardzo ładnie.
Za zdrówko dziękuję i z całego serca odwzajemniam. Pozdrawiam.
Danusiu - sasanka ma zwyczajnie fioletowy kolor, tylko pączek taki ciemny był.
Dobra jesteś: chciałabym pojechać, tylko mąż jeszcze o tym nie wie.
U nas brama jest otwarta przez cały rok w czwartki, piątki i soboty, tylko godziny otwarcia zmieniają. Zimą krócej - do szesnastej, od wiosny do zimy pierwsze dwa dni do dwudziestej, w soboty do szesnastej.
Tylko wody ciągle jeszcze nie włączyli, a susza aż w zębach trzeszczy.
Driakiew do końca grudnia kwitła, zimą budowała pąki, które teraz rozwija.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko jestem! nie mam chęci do niczego i jedynie na wyspie coś skrobnę, żeby Ci co zaglądają wiedzieli że żyję!
Ogród rozgrzebany i cierpi tak jak Twój na niemiłosierną suszę. Mam maleńki kawałek posianej rzodkiewki w tunelu to codziennie leje wodę, a spod strumienia unosi się pył! Mimo wszystko ogród masz kolorowy ...czy to krokusy https://www.fotosik.pl/zdjecie/32d9947da7dfb631 ??? A sasanki i driakiew niesamowite! Szkodniki już mają co dziabnąć Czytam że wszystko masz przepikowane, a ja dzisiaj dziergałam selerki które najpierw wyszły 3, a potem rzuciły się tłumnie i musiałam to wszystko rozdzielić...po co mi tyle selerów! Potem zajęłam się lawendą, bo mam zamówienie od obu córek i ta wstawiłam już do tunelu, bo w prognozie minusów nie widzę
Powoli może opróżnię dom i zieleniny i zrobi się trochę miejsca Pozdrawiam Was wiosennie życząc zdrówka i opadów, bo na zapasach długo nie pociągniemy
Ogród rozgrzebany i cierpi tak jak Twój na niemiłosierną suszę. Mam maleńki kawałek posianej rzodkiewki w tunelu to codziennie leje wodę, a spod strumienia unosi się pył! Mimo wszystko ogród masz kolorowy ...czy to krokusy https://www.fotosik.pl/zdjecie/32d9947da7dfb631 ??? A sasanki i driakiew niesamowite! Szkodniki już mają co dziabnąć Czytam że wszystko masz przepikowane, a ja dzisiaj dziergałam selerki które najpierw wyszły 3, a potem rzuciły się tłumnie i musiałam to wszystko rozdzielić...po co mi tyle selerów! Potem zajęłam się lawendą, bo mam zamówienie od obu córek i ta wstawiłam już do tunelu, bo w prognozie minusów nie widzę
Powoli może opróżnię dom i zieleniny i zrobi się trochę miejsca Pozdrawiam Was wiosennie życząc zdrówka i opadów, bo na zapasach długo nie pociągniemy
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Jakie szkudniki,pilnują kwiatka,a może to Ty tak je ustawiłaś i jeszcze do tego białe do białego kwiatka?
Pięknie kwiatki kwitną.Hiacynty już takie duże.Piękna kępa sasanek.Pierwiosnki też śliczne.
Miłego jutrzejszego dnia
Pięknie kwiatki kwitną.Hiacynty już takie duże.Piękna kępa sasanek.Pierwiosnki też śliczne.
Miłego jutrzejszego dnia