Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
No to zdziwiłam się.Ja też wycinam przekwitłe kwiaty wiązówki,ale jakoś nie zauważyłam powtórnego kwitnięcia,a może kwitła ale ja nie widziałam.
Pierwiosnki od Ciebie rosną i nawet u jednego widziałam pączek.Teraz po deszczu może rozkwitnie.?
Lucynko przecież u mnie ogromne zdjęcie różowej wiązówki ,ma takie filigranowe kwiatki w baldachach.Bardzo ją lubię,pomimo rozrastania się na boki.Jest delikatna i urzekająca jak wietrzyk porusza kwiatkami. Nie mów,że nie widziałaś.
Te pierwiosnki które pokazujesz mają ładne kolorki.Piękny ten czerwony floks.Mój ten który kupiłam w sklepie miał być czerwony,niestety jest różowy.Twoje floksy z czwartego i piątego zdjęcia są wyjątkowo ciekawe.Ciekawe czy u mnie dalie też będą takie ładne jak Twoje.?
Miłego pobytu na działce jutro,też jadę i mam nadzieję będzie pogoda odpowiednia.
Pierwiosnki od Ciebie rosną i nawet u jednego widziałam pączek.Teraz po deszczu może rozkwitnie.?
Lucynko przecież u mnie ogromne zdjęcie różowej wiązówki ,ma takie filigranowe kwiatki w baldachach.Bardzo ją lubię,pomimo rozrastania się na boki.Jest delikatna i urzekająca jak wietrzyk porusza kwiatkami. Nie mów,że nie widziałaś.
Te pierwiosnki które pokazujesz mają ładne kolorki.Piękny ten czerwony floks.Mój ten który kupiłam w sklepie miał być czerwony,niestety jest różowy.Twoje floksy z czwartego i piątego zdjęcia są wyjątkowo ciekawe.Ciekawe czy u mnie dalie też będą takie ładne jak Twoje.?
Miłego pobytu na działce jutro,też jadę i mam nadzieję będzie pogoda odpowiednia.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Umm piękne lilie
Niby człowiek ma ich dużo.Ale zawsze jakiś nowych się chce.
A w przeciwności do innych rośli, one wszędzie się zmieszczą i z różnymi roślinami pasują.
Słoneczka daliowe, takie ładne.
Perowskia śliczna.@ razy z nią próbowałam i mi nie wyszło.
Pozdrawiam Lucynko
Niby człowiek ma ich dużo.Ale zawsze jakiś nowych się chce.
A w przeciwności do innych rośli, one wszędzie się zmieszczą i z różnymi roślinami pasują.
Słoneczka daliowe, takie ładne.
Perowskia śliczna.@ razy z nią próbowałam i mi nie wyszło.
Pozdrawiam Lucynko
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko! Jcnm, ale ślicznie pierwiosnki kwitną...wiosna idzie
Masz ciekawe odmiany floksów i nie narzekaj na ich kwitnienie i w ogóle jak usłyszę choćby ciche narzekanie na kwitnienie tegoroczne kwiatów to im powiem i naprawdę przestaną kwitnąć. Zdjęcia pod daliami zaprzeczają Twoim narzekaniom.
Misia bohaterka uratowała jeżyka należy jej się jakiś smakołyk No i dobrze, że M zrobił zabezpieczenie, bo pisałaś o ruchach sąsiadów na działce ale oni pewnie stwierdzili że nic nie są w stanie zrobić i olali to.
Piszesz o jesieni...coś w tym jest bo mnie wczoraj coś wszamało pół kapusty w tunelu i pewnie to było stado mysiorów albo jeden wielki. Widzę pełno dziur i kopców...robią zapasy na zimę.
I mnie podlewa ogródek więc odpoczywamy ...jak zwykle zdrówka i pozdrawiam cieplutko
Masz ciekawe odmiany floksów i nie narzekaj na ich kwitnienie i w ogóle jak usłyszę choćby ciche narzekanie na kwitnienie tegoroczne kwiatów to im powiem i naprawdę przestaną kwitnąć. Zdjęcia pod daliami zaprzeczają Twoim narzekaniom.
Misia bohaterka uratowała jeżyka należy jej się jakiś smakołyk No i dobrze, że M zrobił zabezpieczenie, bo pisałaś o ruchach sąsiadów na działce ale oni pewnie stwierdzili że nic nie są w stanie zrobić i olali to.
Piszesz o jesieni...coś w tym jest bo mnie wczoraj coś wszamało pół kapusty w tunelu i pewnie to było stado mysiorów albo jeden wielki. Widzę pełno dziur i kopców...robią zapasy na zimę.
I mnie podlewa ogródek więc odpoczywamy ...jak zwykle zdrówka i pozdrawiam cieplutko
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5199
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko, miałam u Ciebie sporo do nadrobienia to był bardzo miły i owocny spacerek.
Najpierw pochwalę Misię, za czujność i chęć niesienia pomocy potrzebującemu ratunku jeżykowi. I eMa za usunięcie tego zagrożenia.
A teraz największe brawa dla lilii są cudowne kolorystycznie i takie dorodne, nawet poczułam ich wspaniały, rozchodzący się wszędzie aromat. Dalie,róże, floxy,pierwiosnki,śliczna kobea,perowska,rozwar,liliowce z okazałym pająkiem na czele i równie eleganckie rośliny im towarzyszące.
Śliczny gołąbek, uchwycony w zadziwiającej pozie, chyba zbierał się do lotu a Misia zadumana i taka skupiona na czymś ciekawym.
Ze złodziejem musicie się rozprawić, porobić im zdjęcia i wyrugować z działkowej społeczności.
Nie może być tak, że jedni się napracują, żeby lenie i darmozjady brzuchy napełniały gratisowo. Zarząd też powinien się włączyć.
Kochani, trzymajcie się dzielnie i niechaj kolejne podejście, poprawi zdrowie małżonka a Tobie ukoi skołatane nerwy.
Najpierw pochwalę Misię, za czujność i chęć niesienia pomocy potrzebującemu ratunku jeżykowi. I eMa za usunięcie tego zagrożenia.
A teraz największe brawa dla lilii są cudowne kolorystycznie i takie dorodne, nawet poczułam ich wspaniały, rozchodzący się wszędzie aromat. Dalie,róże, floxy,pierwiosnki,śliczna kobea,perowska,rozwar,liliowce z okazałym pająkiem na czele i równie eleganckie rośliny im towarzyszące.
Śliczny gołąbek, uchwycony w zadziwiającej pozie, chyba zbierał się do lotu a Misia zadumana i taka skupiona na czymś ciekawym.
Ze złodziejem musicie się rozprawić, porobić im zdjęcia i wyrugować z działkowej społeczności.
Nie może być tak, że jedni się napracują, żeby lenie i darmozjady brzuchy napełniały gratisowo. Zarząd też powinien się włączyć.
Kochani, trzymajcie się dzielnie i niechaj kolejne podejście, poprawi zdrowie małżonka a Tobie ukoi skołatane nerwy.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Witajcie!
Nareszcie złodziej zmienił działkę. Niestety, okradł niezwykle sympatyczną sąsiadkę z alejki nie tylko z ogórków. Kobieta aż się popłakała. Emerytka na najniższym poziomie finansowym, schorowana, wyhodowała sobie warzywa, a złodziej lekką ręką pozbawił ją plonów. Żeby było ciekawiej, to jej działka znajduje się w sąsiedztwie świetlicy, na ścianie której wisi kamera. Podejrzewamy, że to tylko atrapa, bo pani prezes nic nie jest w stanie zrobić. Ręce rozkłada w swojej bezradności. A my zaczynamy się buntować przeciwko wnoszeniu opłat za działki, skoro nie ma możliwości zadbania o ich bezpieczeństwo. Szykuje się wielka awantura.
Po deszczowych dniach wróciły upały, a ja wyplewiłam działkę i teraz już tylko relaksik mnie czeka. W sobotę wielkie grillowanie, po nim noclegi na działce i rozkoszne wylegiwanie na łonie.
Jagusiu - moja wiązówka od Danusi pierwotnie dostała nieodpowiednią miejscówkę, nie rosła, marniała. Wobec tego zmieniłam jej miejsce i natychmiast ruszyła z kopyta.
Ja też mam awersję do wykopywania dalii, dlatego uprawiam wyłącznie takie z nasion. Fakt, że siać już muszę w marcu, ale za to oszczędzam sobie niepokoju o przechowywane bulwy.
Danusiu - może widziałam tę różową wiązówkę, tylko jej nie rozpoznałam
Czerwonego floksa dopisałam w notesiku.
Daliami nie jestem w tym roku zachwycona, bo nie wszystkie zakwitły takimi kolorami, jakimi kwitnąć miały, a część ciągle jeszcze bez bądź z jedynym kwiatuszkiem, np. biała.
Na działce było pięknie. Dziękuję i Tobie również życzę radosnego działkowania.
Aniu - o, tak! Lilie kocham i stale dokupuję nowe okazy.
Perowskia dopiero w tym roku wybujała, dotąd jakaś niemrawa była.
A dalie głównie żółte, choć inne kolorki też zaczynają cieszyć.
Pozdrawiam wzajemnie.
Marysiu - te pierwiosnki to młodzież z zimowego wysiewu. Mam nadzieję, że wiosną powtórzą kwitnienie.
Nie strasz, nie strasz, moje kwiaty odporne na wszelkie słowa, nic sobie nie robią ani z pochwał, ani ze straszenia kompostownikiem. Póki co kwitną jakoś tak nierówno, niektóre niechętnie, ale mimo tego działka na dzień dzisiejszy bardzo kolorowa, co ma dla mnie ogromne znaczenie.
Tylko jedna sąsiadka okazuje zainteresowanie jeżykami. Ona kocha zwierzęta, a one odpłacają jej tym samym. Nawet Miśka, która obcych omija szerokim łukiem, do niej idzie jak do swoich.
Myszy na mojej działce nie widuję, one u mnie nie harcują, bo kotę czują, a i jeżyki tuptają po działce. Niech sobie robią zapasy na sąsiednich działkach, zwłaszcza u jednego sąsiada, który nie lubi zwierząt.
Doczekałaś się deszczu, ogród będziesz mieć podlany , chwasty dostaną powera.
Zdrówko przygarniam i odwzajemniam, pozdrawiam równie cieplutko.
Stasiu - dziękuję w imieniu Misi i eMa.
Lilie - moja miłość - zbierają liczne pochwały, co mnie szczególnie cieszy i za co ogromnie Ci dziękuję.
Dziękuję za wszelkie pochwały dla moich kwiatków. Muszę im powiedzieć, że są chwalone, to może jeszcze bardziej się postarają.
Gołąbek szykował się do kąpieli w wodzie płynącej z nieba. Jak one lubią kąpać się w deszczu!
Złodziej czuje się całkowicie bezkarny, a zarząd bezradnie rozkłada ręce. Szykuje się wielka awantura.
Raz jeszcze serdecznie dziękuję za wszystkie miłe, ciepłe i życzliwe słowa Ściskam i zdrówko posyłam do Was.
Na działce coraz ładniej.
Ta lilia wyrosła z zeszłorocznego siewu i kwitnie jednym pełnym kwiatkiem.
Taka stwora na jeżówce się karmiła.
Do miłego
Nareszcie złodziej zmienił działkę. Niestety, okradł niezwykle sympatyczną sąsiadkę z alejki nie tylko z ogórków. Kobieta aż się popłakała. Emerytka na najniższym poziomie finansowym, schorowana, wyhodowała sobie warzywa, a złodziej lekką ręką pozbawił ją plonów. Żeby było ciekawiej, to jej działka znajduje się w sąsiedztwie świetlicy, na ścianie której wisi kamera. Podejrzewamy, że to tylko atrapa, bo pani prezes nic nie jest w stanie zrobić. Ręce rozkłada w swojej bezradności. A my zaczynamy się buntować przeciwko wnoszeniu opłat za działki, skoro nie ma możliwości zadbania o ich bezpieczeństwo. Szykuje się wielka awantura.
Po deszczowych dniach wróciły upały, a ja wyplewiłam działkę i teraz już tylko relaksik mnie czeka. W sobotę wielkie grillowanie, po nim noclegi na działce i rozkoszne wylegiwanie na łonie.
Jagusiu - moja wiązówka od Danusi pierwotnie dostała nieodpowiednią miejscówkę, nie rosła, marniała. Wobec tego zmieniłam jej miejsce i natychmiast ruszyła z kopyta.
Ja też mam awersję do wykopywania dalii, dlatego uprawiam wyłącznie takie z nasion. Fakt, że siać już muszę w marcu, ale za to oszczędzam sobie niepokoju o przechowywane bulwy.
Danusiu - może widziałam tę różową wiązówkę, tylko jej nie rozpoznałam
Czerwonego floksa dopisałam w notesiku.
Daliami nie jestem w tym roku zachwycona, bo nie wszystkie zakwitły takimi kolorami, jakimi kwitnąć miały, a część ciągle jeszcze bez bądź z jedynym kwiatuszkiem, np. biała.
Na działce było pięknie. Dziękuję i Tobie również życzę radosnego działkowania.
Aniu - o, tak! Lilie kocham i stale dokupuję nowe okazy.
Perowskia dopiero w tym roku wybujała, dotąd jakaś niemrawa była.
A dalie głównie żółte, choć inne kolorki też zaczynają cieszyć.
Pozdrawiam wzajemnie.
Marysiu - te pierwiosnki to młodzież z zimowego wysiewu. Mam nadzieję, że wiosną powtórzą kwitnienie.
Nie strasz, nie strasz, moje kwiaty odporne na wszelkie słowa, nic sobie nie robią ani z pochwał, ani ze straszenia kompostownikiem. Póki co kwitną jakoś tak nierówno, niektóre niechętnie, ale mimo tego działka na dzień dzisiejszy bardzo kolorowa, co ma dla mnie ogromne znaczenie.
Tylko jedna sąsiadka okazuje zainteresowanie jeżykami. Ona kocha zwierzęta, a one odpłacają jej tym samym. Nawet Miśka, która obcych omija szerokim łukiem, do niej idzie jak do swoich.
Myszy na mojej działce nie widuję, one u mnie nie harcują, bo kotę czują, a i jeżyki tuptają po działce. Niech sobie robią zapasy na sąsiednich działkach, zwłaszcza u jednego sąsiada, który nie lubi zwierząt.
Doczekałaś się deszczu, ogród będziesz mieć podlany , chwasty dostaną powera.
Zdrówko przygarniam i odwzajemniam, pozdrawiam równie cieplutko.
Stasiu - dziękuję w imieniu Misi i eMa.
Lilie - moja miłość - zbierają liczne pochwały, co mnie szczególnie cieszy i za co ogromnie Ci dziękuję.
Dziękuję za wszelkie pochwały dla moich kwiatków. Muszę im powiedzieć, że są chwalone, to może jeszcze bardziej się postarają.
Gołąbek szykował się do kąpieli w wodzie płynącej z nieba. Jak one lubią kąpać się w deszczu!
Złodziej czuje się całkowicie bezkarny, a zarząd bezradnie rozkłada ręce. Szykuje się wielka awantura.
Raz jeszcze serdecznie dziękuję za wszystkie miłe, ciepłe i życzliwe słowa Ściskam i zdrówko posyłam do Was.
Na działce coraz ładniej.
Ta lilia wyrosła z zeszłorocznego siewu i kwitnie jednym pełnym kwiatkiem.
Taka stwora na jeżówce się karmiła.
Do miłego
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko, a może ten złodziej kradnie na handelek. Może to akurat nikt z działkowiczów tylko ktoś kto sprzedaje potem na ryneczku. W takiej sytuacji to i kamery nie pomogą bo nawet jak zgłosicie na policję to stwierdzą małą szkodliwość czynu. Pozostaje Wam założyć jakąś straż działkową. Ewentualnie zrzutka na detektywa.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Współczuję złodzieja
Lilie masz Lucynko śliczne.
Piękne dalijki.
Ciekawy ten owad. To Kraśnik sześcioplamek. Raz go już widziałam.
Pozdrawiam Lucynko
Lilie masz Lucynko śliczne.
Piękne dalijki.
Ciekawy ten owad. To Kraśnik sześcioplamek. Raz go już widziałam.
Pozdrawiam Lucynko
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11292
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Takiej stwory jeszcze nie widziałam..fotogeniczna jest!
Upał.. Dzisiaj leniuchowanie w domu a jutro po południu Wnuczka wyprawia na Dziadkowej działce 20 -te urodziny dla najbliższych... To blisko naszego miejsca zamieszkania i Młodzi dostosowują się do możliwości nas ,Seniorów... Uroczystość będzie jednak w cieniu zbliżającej się pierwszej rocznicy przedwczesnego Odejścia Jej Babci...Może to i dobrze,bo będzie w tym miejscu okazja do wspomnień miłej naszym Osoby ...
Upał.. Dzisiaj leniuchowanie w domu a jutro po południu Wnuczka wyprawia na Dziadkowej działce 20 -te urodziny dla najbliższych... To blisko naszego miejsca zamieszkania i Młodzi dostosowują się do możliwości nas ,Seniorów... Uroczystość będzie jednak w cieniu zbliżającej się pierwszej rocznicy przedwczesnego Odejścia Jej Babci...Może to i dobrze,bo będzie w tym miejscu okazja do wspomnień miłej naszym Osoby ...
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Hah, ależ stworek jeżówkowy!
Dalie już pokazują swoje kwiatuszki w pełnej krasie, tak jak im nakazałaś - już się nie kryją. Mam kolejny kolorek - amarantowy, śliczna jest ta dalia. Czy one powtarzają kolory z ubiegłego sezonu? Takie były?
A to ci niecierpliwe pierwiosnki
Pozdrawiam
Dalie już pokazują swoje kwiatuszki w pełnej krasie, tak jak im nakazałaś - już się nie kryją. Mam kolejny kolorek - amarantowy, śliczna jest ta dalia. Czy one powtarzają kolory z ubiegłego sezonu? Takie były?
A to ci niecierpliwe pierwiosnki
Pozdrawiam
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11531
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko tygrysia siewka lilii śliczna. U mnie też się wysiewają, ale zawsze takie jak matka.
Szałwia na pierwszy zdjęciu biała, czy już przekwitła, pamiętam, że pokazywałaś niebieską.
Przykro, że własnego złodzieja trudno namierzyć. Długo żyję, ale ciągle nie mogę się pogodzić, że nie tylko dobrzy ludzie chodzą po tym świecie.
Dobrego tygodnia w zdrowiu.
Szałwia na pierwszy zdjęciu biała, czy już przekwitła, pamiętam, że pokazywałaś niebieską.
Przykro, że własnego złodzieja trudno namierzyć. Długo żyję, ale ciągle nie mogę się pogodzić, że nie tylko dobrzy ludzie chodzą po tym świecie.
Dobrego tygodnia w zdrowiu.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko mnie przywołujesz do porządku, a sama biegasz bo ogrodach innych
Ale co tam podoba mi się
Lilia z siewu bardzo oryginalna i ta dwukolorowa pełna dalia
Stwór ciekawy byle nie robił krzywdy roślinkom
Zażywaj wolności wśród zieleni i niech Wam pogoda sprzyja, a zdrówko dopisuje...a jak tam ogórki coś Ci zostało?
Buziaki
Ale co tam podoba mi się
Wreszcie jakieś zadowolenieNa działce coraz ładniej.
Lilia z siewu bardzo oryginalna i ta dwukolorowa pełna dalia
Stwór ciekawy byle nie robił krzywdy roślinkom
Zażywaj wolności wśród zieleni i niech Wam pogoda sprzyja, a zdrówko dopisuje...a jak tam ogórki coś Ci zostało?
Buziaki
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Witajcie!
Upały zdecydowały za nas w sprawie pomieszkiwania na działce. Spędziliśmy tam dwie noce, a od jutra planujemy cały tydzień.
Jestem wdzięczna M za piwniczkę pod gołębnikiem, bo gdy żar z nieba płynie, tam się chowam i chłodzę.
Ogórki dopilnowane, dzięki czemu już 20 słoików zakisiłam, pomidory dojrzewają migusiem i codziennie zajadamy się nimi, fantastycznie też owocuje fasolka szparagowa zarówno ta niska i tyczna. Jest jej wyjątkowo dużo w tym roku, dzięki czemu i my, i dzieci mają jej pod dostatkiem, a teraz jeszcze dochodzą brzoskwinie, których jest multum. Zjadamy, rozdajemy, częstujemy i jakby ich wcale nie ubywało. Jesienne malinki też już zaczynają, a mają ogromnie dużo owoców. Będzie zapas soków zarówno dla zdrowotności i przyjemności dla podniebienia.
Działka calusieńka kwitnie i owocuje, tylko większość lilii już żegna się z tym sezonem. Na szczęście mam jeszcze takie, które sadziłam w czerwcu i one dopiero będą kwitły.
Jeżyk mieszka sobie pod altaną i teraz w nocy wychodzi na żer. Niestety, jest tylko jeden, ale mamy nadzieję, że sobie u nas przezimuje, poszuka drugiej połówki i za rok znowu wyprowadzi gromadkę dzieciątek.
Misie niechętnie buszuje po działkach, gorąco jej, toteż chowa się pod hosty i tam sobie posypia, a rano po pierwszym krótkim spacerku zakopuje się pod koc i odsypia nieprzespaną noc, bo w nocy urzęduje w domku, nie pozwalając nam spokojnie spać .
Gołąbkom też gorąco i niechętnie wychodzą z gołębnika.
Jagusiu - to na pewno działkowicz, bo doskonale wie, gdzie szukać, a podejrzewany przez nas często robi sobie wycieczki po alejce. Jego najbliższa sąsiadka twierdzi, że on nie uprawia ogórków.
Teraz sami pilnujemy, nie ma szans wzbogacić się naszym kosztem.
Na detektywa szkoda kasy, taniej byłoby ogórki na ryneczku kupić, a straż działkowa... Nie ma odważnych.
Aniu - teraz nocujemy na działce i złodziej nie ma szans.
Lilie kończą powoli i aż mi żal, bo zapachy też z nimi odchodzą. Aktualnie głównie floksy pachną.
Dzięki za nazwanie owada i pozdrawiam wzajemnie, powrotu do pełni zdrówka życząc.
Maryniu - mam nadzieję, że dżamprezka się udała, bo pogoda była odpowiednia , a Wnuczce dużo zdrówka i samych radosnych chwil życzę, Wam również.
Beatko - te dalie, które Ci zakwitły, są takie jak w ubiegłym roku, tak więc jak dotąd kolory powtórzone. Niech cieszą Twoje oczka jak najdłużej.
Pozdrawiam wzajemnie.
Soniu - ta lilijka jest taka sama jak matka, która też kwitnie pełnym kwiatem.
Tę białą szałwię siałam w marcu w domu. Dostałam nasiona od sąsiadki i dopiero po wysianiu dowiedziałam się, że ona dopiero za rok zakwitnie, tymczasem już mam kwiaty. Ta, którą pamiętasz, kupiona na rynku, jest biało-niebieska.
Złodziej już nie ma u mnie szans, noclegi na działce skutecznie go odstraszają.
Zdrowie przygarniam i odwzajemniam. Pozdrawiam cieplutko.
Marysiu - miałam nieco zaległości, zatem najpierw musiałam odpracować wcześniejsze lenistwo.
Właśnie naskrobałam coś nie coś u siebie i już wysyłałam, gdy okazało się, że mam jeszcze Twoją wizytę.
Kochana, teraz już mam tak kolorowo, że nawet śpiącym jeszcze daliom wybaczam i cierpliwie czekam na ich przebudzenie.
Ogórki dopilnowane, dzięki czemu okazały się bardzo plenne
Cały tydzień planujemy spędzić na działce, uciekając przed upałami, a zdrówko jak na razie w porzo, dziękuję.
Zapraszam na maleńki spacerek.
Dobrego tygodnia, Kochani
Upały zdecydowały za nas w sprawie pomieszkiwania na działce. Spędziliśmy tam dwie noce, a od jutra planujemy cały tydzień.
Jestem wdzięczna M za piwniczkę pod gołębnikiem, bo gdy żar z nieba płynie, tam się chowam i chłodzę.
Ogórki dopilnowane, dzięki czemu już 20 słoików zakisiłam, pomidory dojrzewają migusiem i codziennie zajadamy się nimi, fantastycznie też owocuje fasolka szparagowa zarówno ta niska i tyczna. Jest jej wyjątkowo dużo w tym roku, dzięki czemu i my, i dzieci mają jej pod dostatkiem, a teraz jeszcze dochodzą brzoskwinie, których jest multum. Zjadamy, rozdajemy, częstujemy i jakby ich wcale nie ubywało. Jesienne malinki też już zaczynają, a mają ogromnie dużo owoców. Będzie zapas soków zarówno dla zdrowotności i przyjemności dla podniebienia.
Działka calusieńka kwitnie i owocuje, tylko większość lilii już żegna się z tym sezonem. Na szczęście mam jeszcze takie, które sadziłam w czerwcu i one dopiero będą kwitły.
Jeżyk mieszka sobie pod altaną i teraz w nocy wychodzi na żer. Niestety, jest tylko jeden, ale mamy nadzieję, że sobie u nas przezimuje, poszuka drugiej połówki i za rok znowu wyprowadzi gromadkę dzieciątek.
Misie niechętnie buszuje po działkach, gorąco jej, toteż chowa się pod hosty i tam sobie posypia, a rano po pierwszym krótkim spacerku zakopuje się pod koc i odsypia nieprzespaną noc, bo w nocy urzęduje w domku, nie pozwalając nam spokojnie spać .
Gołąbkom też gorąco i niechętnie wychodzą z gołębnika.
Jagusiu - to na pewno działkowicz, bo doskonale wie, gdzie szukać, a podejrzewany przez nas często robi sobie wycieczki po alejce. Jego najbliższa sąsiadka twierdzi, że on nie uprawia ogórków.
Teraz sami pilnujemy, nie ma szans wzbogacić się naszym kosztem.
Na detektywa szkoda kasy, taniej byłoby ogórki na ryneczku kupić, a straż działkowa... Nie ma odważnych.
Aniu - teraz nocujemy na działce i złodziej nie ma szans.
Lilie kończą powoli i aż mi żal, bo zapachy też z nimi odchodzą. Aktualnie głównie floksy pachną.
Dzięki za nazwanie owada i pozdrawiam wzajemnie, powrotu do pełni zdrówka życząc.
Maryniu - mam nadzieję, że dżamprezka się udała, bo pogoda była odpowiednia , a Wnuczce dużo zdrówka i samych radosnych chwil życzę, Wam również.
Beatko - te dalie, które Ci zakwitły, są takie jak w ubiegłym roku, tak więc jak dotąd kolory powtórzone. Niech cieszą Twoje oczka jak najdłużej.
Pozdrawiam wzajemnie.
Soniu - ta lilijka jest taka sama jak matka, która też kwitnie pełnym kwiatem.
Tę białą szałwię siałam w marcu w domu. Dostałam nasiona od sąsiadki i dopiero po wysianiu dowiedziałam się, że ona dopiero za rok zakwitnie, tymczasem już mam kwiaty. Ta, którą pamiętasz, kupiona na rynku, jest biało-niebieska.
Złodziej już nie ma u mnie szans, noclegi na działce skutecznie go odstraszają.
Zdrowie przygarniam i odwzajemniam. Pozdrawiam cieplutko.
Marysiu - miałam nieco zaległości, zatem najpierw musiałam odpracować wcześniejsze lenistwo.
Właśnie naskrobałam coś nie coś u siebie i już wysyłałam, gdy okazało się, że mam jeszcze Twoją wizytę.
Kochana, teraz już mam tak kolorowo, że nawet śpiącym jeszcze daliom wybaczam i cierpliwie czekam na ich przebudzenie.
Ogórki dopilnowane, dzięki czemu okazały się bardzo plenne
Cały tydzień planujemy spędzić na działce, uciekając przed upałami, a zdrówko jak na razie w porzo, dziękuję.
Zapraszam na maleńki spacerek.
Dobrego tygodnia, Kochani
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko bardzo kolorowo w ogrodzie czy to tak pięknie kwitną gazanie ?