Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11275
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

U Ciebie Lucynko tyle dobra kwitnącego aż się w głowie kręci ;:oj ...U mnie roślin multum ale gdzie tam mojemu ogródkowi do Twojego! :shock: Lilii prawie nie mam a kilka samotnych jeszcze nie kwitnie, słabiutko floksy...tylko jedna odmiana kwitnie,jeżówki jeszcze nie... Liliowce i róże przede wszystkim i trochę drobnicy..Nawet wieloletnie pysznogłówki i szałwie w tym roku zniknęły...Kawałeczek białej hołubię w doniczce...Kiepski ten rok.Kopru - zero,ślimaków , mrówek mnóstwo i komarów plaga!

Dobrej nocy! ;:168
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11514
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko kwiatuchy pooglądałam, a tawułki specjalnie, pięknie kwitną. ;:oj Moje od dwu lat mają po jednym kwiatku i już nie wiem co z nimi robić. ;:222
Zimno, mokro, nic dziwnego, że rabatki za bardzo nas nie nęcą.
Uściski, dla M dużo zdrowia. ;:4
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42112
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko! ślicznie kolorowo kwitną lilie, róże i przeróżne kwiatuszki, co to kwitnie https://www.fotosik.pl/zdjecie/103f62687737c8ad ?
Wszystkie kwiatki mają wymagania, ze zdziwieniem obserwuję że niektóre lilie które rozmnożyły się parę lat temu ładnie teraz zniknęły i jest jedynaczka.
Pamiętam jak się wzbraniałaś przed liliowcami, a potem tylko niskie...czy dalej stoisz na tym stanowisku :lol:
Mój akant też strajkuje i zupełnie nie wiem o co chodzi?
Heliotrop nie zawiódł!
Nie dziwię się, że obawiasz się noclegów na działce, ale z drugiej strony otwarta brama zaprasza niepożądanych gości ;:131 a nie da się załatwić kopię klucza do bramy, przecież to nie działki prywatne?
Życzę ciepła ;:3 i ładnej pogody na weekend oraz nieustająco zdrowia i ściskam serdecznie ;:4 ;:167 ;:196 ;:196
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3366
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Jeżeli chodzi o jeżówkę to ja wiem i Ty wiesz. :D
Liliowców ci u mnie dostatek.Tylko podziwiałam Twojego. :oops:
Lucynko jeżeli będziesz miała nasiona inkarwilli białej to wiesz, bo ja niby mam i trochę kwitła,ale nie wiem czy na tyle żeby zebrać nasiona.
Lilie u Ciebie kwitną różne a u mnie jedna jak zakwitła tak kwitnie inne cały czas mają pąki.
Bardzo ładny i ciekawy powojnik takie gwiazdki biało-różowe,a to białe i za nim różowe co to za kwiatki.???To białe przed bratkami to też nie wiem co zaś?

Miłego zdrowego popołudnia. ;:138
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16550
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

:wit Witajcie!
Zwariowany dzień. Ponieważ ostatnia ulewa wypłukała pokarm spod wszystkich roślin, zarówno ozdobnych i konsumpcyjnych, dałam wszystkim nowe jadełko i podlałam całą działkę, a ciśnienie wody było takie, że zajęło mi to kilka godzin.
Ledwo skończyłam , zaczął kropić, a chwilę później padać spokojny, dobry deszczyk. Kto ma pecha to go ma. A mogłam sobie posiedzieć i poczytać.


Aniu - lilii u mnie bardzo dużo, zakwitają kolejno, co mi odpowiada, bo dłużej będą cieszyły. Lilie to moja największa miłość kwiatowa. Natomiast liliowce były mi obce, jakoś nie byłam do nich przekonana, od bardzo niedawno je mam i zachodzę w głowę, dlaczego tak późno. ;:7
Na zdjęciu przed floksami jest hortensja 'Anabelle'. Ona u mnie rośnie przy kratce i wygląda, jakby się po niej pięła.
Dziękuję, Aniu za wszystkie ciepłe słowa pod adresem moich kwiatów. ;:196

Maryniu - czarujesz, kochana. Byłam u Ciebie, widziałam, podziwiałam i wiem, że masz dużo pięknie kwitnących roślinek. ;:303
Co do znikających roślin, to ja się z Tobą zgadzam. U mnie też sporo zniknęło bezpowrotnie. Taki dziwny ten rok, ale nie mamy wyboru, musimy go jakoś przeczekać, może następny będzie bardziej łaskawy. ;:218
Jedyne, co mnie cieszy, to że komarów u nas nie ma, a ślimaki tępię bez litości i jak na razie spokój, natomiast mrówki grasują całymi rodzinami.
;:196

Soniu - tawułki w tym roku mają wyjątkowo mało kwiatów, zapewne zimowo - wczesnowiosenna susza im zaszkodziła, ale i tak cieszę się, że trochę kwiatków pokazały, bo u mojej sąsiadki nie zakwitła ani jedna.
U nas dzisiaj ciepło i już było sucho, ale przed wieczorem popadało mnie na złość, bo zdążyłam podlać. ;:224
Swoje tawułki ciągałam po działce, sadząc je w różnych miejscach i nigdy mnie nie zadowalały. A ponieważ żal mi było się z nimi rozstać, wyprowadziłam je za siatkę, gdzie - może ze strachu przed całkowitą eksmisją - zadomowiły się i pokazały, jakie potrafią być piękne. ;:215 Mają tam więcej cienia niż słońca i więcej wilgoci dzięki temu, że sąsiad często podlewa trawę w alejce.
Buziaki dla Ciebie ;:196 i wielkie dzięki w imieniu M. ;:180 ;:167

Marysiu - ;:196 Nie wiem, co to kwitnie, wiem tylko że jest ładne, tworzy zwartą kępkę niezbyt wysoką, obsypaną takimi drobniutkimi kwiatuszkami. Moim aparatem nie mogę zrobić dobrego zdjęcia, a z telefonu nie umiem wgrać do kompa. ;:171
Moje lilie te starsze też jakieś skarlałe, zdaje się, że trzeba będzie wykopać cebulki i dać im inne miejsca alboco....
Bardzo długo nie miałam serca do liliowców, zmieniłam o nich zdanie, gdy pierwsze z nich zakwitły na działce i teraz coraz to staram się powiększać kolekcję, głównie od zaprzyjaźnionych działkowców, ale i Danusia (danuta z) dosłała mi ze swojej kolekcji. Już nie wybrzydzam. Niskie czy wysokie - wszystkie mi się podobają, ;:131 tylko trochę za bardzo rozpychają się na rabacie, za szybko przyrastają i aż się boję, że trzeba będzie je uszczuplać.
Klucz do bramy mają tylko osoby niepełnosprawne, a w ogóle to zgodnie z regulaminem na działkach nie powinno się nocować i jeśli ktoś się na to decyduje, robi to na własną odpowiedzialność. ;:108
Wszystkie dobre życzenia przygarniam z wdzięcznością i z całego serca odwzajemniam. ;:167 ;:196

Danusiu - jeżówkę zapisuję. W sprawie liliowca milczę, choć może niedługo....
Z białą inkarwillą jest problem, bo nawet fotki jej nie zrobiłam, zgubiła swój jedyny kwiatek. Mam jeszcze jedną, na razie nie widzę pąka. Może się jeszcze namyśli. ;:218
Ja mam prawie setkę lilii, więc jeszcze długo będą kwiaty.
To białe jest ładne, ale dostałam kiedyś bez nazwy. Tworzy zwartą kępkę o wysokości około 40 cm, listki w formie trawki, sztywne i niskie, łodyżki cieniutkie obsypane białymi malutkimi kwiatuszkami.
Na zdjęciu pod nimi jest różowo kwitnąca głowienka.
Popołudnie było miłe, tylko deszcz się spóźnił, dziękuję. ;:196


Dzisiaj niewiele fotek strzeliłam.

Obrazek Szałwia 'Plumosa'.

Obrazek Zaczyna drugi floks.

Obrazek Ostróżki jednoroczne, samosiewki.

Obrazek NN (Jakiś przetacznik?)

Obrazek Rudbekia owłosiona.

Obrazek Lilia

Obrazek Jeżówka.

Liliowcowo.

Obrazek

Obrazek

Dobranoc. ;:100
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2450
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Witaj Lucynko no to miałaś pecha z tym podlewaniem tak nie raz bywa. Nie jesteś sama z tym pechem tez tak miałam a sąsiadka się śmiała co mnie jeszcze dodatkowo wkurzało. Widzę że u Ciebie rudbekia i jeżówki ładnie kwitną u mnie jeszcze w pąkach. Pozdrawiam Miłego dnia :)
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3366
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko to białe czy to nie jest czasem pajęcznica gałęzista??/
Proszę jak pięknie kwitną liliowce.To prawda,że strasznie się rozrastają,ale można komuś oddać.
Pogoda u nas byle jaka więc siedzę w domu. ;:145
Ta szałwia Plumosa to jednoroczna?

Miłego dnia. :wit
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16960
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

:wit
Cudny kolor przetacznika ;:333
Liliowce są piękne. Kilka widzę takich samych jak i u mnie.
Ja prawie od razu kilka miałam.
No faktycznie kolejne piekne lilie.
I ja je uwielbiam. .
Dużo dobroci przesyłam ;:196
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko szałwia Plumosa jest piękna, moje kolorki. Miałam jej nasionka, ale skończył się mój wysiew marnie, nie dochowałam się żadnej siewki, taki ze mnie ogrodnik ;:222
Deszcz Ci wypłukał jedzonko, chyba nie ono lepiej szybciej się wchłonęło, zobaczysz jak teraz wszystkie roślinki podrosną.
Czy ta roślinka https://images92.fotosik.pl/394/d61ad8c ... fmed.jpgto nie będzie jakaś krwawnica, coś mi taka nazwa chodzi po głowie, ale znawca ze mnie żaden ;:306
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42112
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko znowu u mnie leje i tak ma być przez najbliższy tydzień ;:223
Ten przetacznik wygląda mi na krwawnicę :wink:
Szałwia niestety z nasion nie wyszła ale jest piękna, inna sobie zakupiłam ale podobno jednoroczna. Chcę zebrać nasiona tylko czy te nowe odmiany mają nasiona zdolne do kiełkowania, a może w jakiś specjalny sposób to robią.
Jeżówki przetrzebiły mi ślimaki bo u kogoś przeczytałam na FO a jak zajrzałam do swoich było już za późno ;:124
Dzięki za wyjaśnienie regulaminu działkowego, już wszystko wiem ;:333
Życzę słoneczka i miłego weekendu, bo zbliża się wielkimi krokami i pewnie zjedziecie do domu.
Mocno całuję i trzymajcie się zdrowo ;:4 ;:167 ;:196
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Zaroiło się u Ciebie od lilii, liliowców, różyczek i wszelkiego innego dobra, ogródek odwdzięcza się jak umie za troskę i nawet za to dodatkowe, niby niepotrzebne podlewanie :tan Tyle masz cudeniek, mimo iż temu zaprzeczasz, że na dłuższą chwilę zawsze się u Ciebie zatrzymuję. Ten liliowiec trafił Ci się śliczny https://www.fotosik.pl/zdjecie/40cc5ffb4be1e280 i ta delikatna biała piękność, którą wszyscy się zachwycają. A to co tak cudnie kwitnie https://www.fotosik.pl/zdjecie/40cc5ffb4be1e280 ? Jakoś mam pustkę w głowie i nie wiem czy nie znam, czy po prostu wyleciało mi z głowy?
Dobrych wieści o eMie gratuluję, już bliżej niż dalej. Trzymajcie się, pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5199
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko, cieszę się że termin już ustalony, będę trzymać kciuki za pomyślność. ;:215 ;:215 ;:215 ;:215 ;:215
Ja 4 sierpnia mam RM, myślę że tym razem nic nie przeszkodzi. Potem czekanie na wynik i nerwówka co on pokaże. ;:202
Śliczne masz lilie i jak dużo, liliowców też sporo zgromadziłaś, pajęcznica obficie zakwitła, róże i powojniki też chwalą się obfitością. ;:cm ;:cm
Pozdrawiam kochani i wspaniałego, zbliżającego się weekendu życzę. ;:167 ;:168 ;:3 ;:3 ;:3 ;:3 :wit
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16550
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

:wit Witajcie!
Na dwie godziny przed ciszą odpowiedziałam wszystkim miłym Gościom, ale wysłać już nie mogłam, bo nasze forum zarządziło ciszę wyborczą o dwie godziny wcześniej niż obowiązywała w przestrzeni publicznej.
Potem cisza, po niej musiałam wysłuchać, co różni mają do powiedzenia, a następnie pogoda zrobiła się tak zachęcająca, że nie chciało się z działki do domu wracać. Dzisiaj od samego rana deszcz, deszcz, deszcz.....No i jestem w domku. Widzę za oknami przecierające się niebo i wyglądające zza chmur słoneczko. Taki paradoks.
Działka mnie w tym roku nie cieszy jak dawniej. Wprawdzie kwitną wieloletnie rośliny, ale jednoroczne wysiane jeszcze w domu ciągle w powijakach, pomidory zarówno w tunelu i pod niebem jednako zielone, bez jakichkolwiek oznak chęci do zarumienienia, ogórki dopiero zaczęły wydawać owoce, na razie malutkie, fasolka kwitnie i jest nadzieja na nieodległą możliwość konsumpcji, jedynie koperek nareszcie dorósł i można się z niego cieszyć, jednak to już trzecie podejście w jego uprawie. Właściwie to tylko sałaty nie sprawiły zawodu i do dziś się nimi delektujemy w oczekiwaniu na inne warzywka.
Owoce - maliny obrodziły, brzoskwinie takoż, jabłonie niekoniecznie, śliwek brak, porzeczki bylejakie, agrestu akuracik, borówki amerykańskie sadzone przed rokiem podgryzły pędraki chrabąszczy i ostała się tylko jedna, bez owoców, morelek nie ma, truskawki w znacznej większości zgniły.
Jak więc widzicie, nie ma się z czego cieszyć. Może tylko z tego, że jest miejsce, które pozwala spędzać czas na świeżym powietrzu wśród flory i fauny. Jaka ta flora, już napisałam, a fauna? Ogromnie dużo ślimaków, mszyc tudzież innych szkodników niszczących florę, chmary komarów gnębiących ludzi i tylko śpiew ptasząt oraz osobista kotka z lekka umilają życie.


Alu - podpowiem Ci, jak zbić taką sąsiadkę z pantałyku. Zawsze gdy podlewam działkę, oświadczam wszem i wobec, że gdy podleję, to może wreszcie spadnie deszcz.
Rudbekia i jeżówki owszem kwitną, tylko dalie siane w marcu jakoś nie chcą stanąć na wysokości zadania. ;:223
Pozdrawiam wzajemnie. ;:196

Danusiu - dzięki za nakierowanie mnie na odnalezienie nazwy ;:180 i już wiem, że to jest pajęcznica liliowata. Muszę jej zmienić miejsce, bo ma za dużo cienia, za mało słońca, a jest uroczą roślinką.
Liliowce polubiłam bardzo niedawno, długo się przed nimi wzbraniałam, a teraz jestem z nich zadowolona. Dużo miejsca zajmują.
Szałwia 'Plumosa' jest byliną.
W poprzednim poście zapomniałam odpowiedzieć na jedno z Twoich pytań, a pytałaś o tę roślinkę:

Obrazek

Jest to aster karłowy, który rzeczywiście jest wyjątkowo niziutki i w pełnym rozkwicie prezentuje się tak:

Obrazek


Aniu - już wiem, że to nie jest przetacznik, a najprawdopodobniej jakaś krwawnica ( podpowiedź koleżeńska). A liliowce i u mnie zagościły stadnie, jednego czy dwóch nie opłacało się sadzić, jak zaszaleć to na całego. :tan
A lilie to moja stara i stała miłość, stąd ciągle uzupełniam kolekcję o nowe odmiany.
Dziękuję za dobroci, które z całej duszy odwzajemniam. ;:167

Dorotko - ja też siałam 'Plumosę', wzeszły dwie siewki, sadzonki powędrowały do gruntu i... gdzieś je wcięło albo coś je wcięło, bo głodne było. :lol:
Jedzonko wypłukał deszcz, bo moja działka jest z lekka nachylona w jedną stronę i woda spływa niżej do sąsiadki, a z jej działki jeszcze niżej do parowy, zasilając tzw. małpi gaj. Gdy tylko ogórkom i pomidorkom dałam papu, od razu zareagowały in plus.
Masz rację co do krwawnicy, pooglądałam ją sobie ze wszystkich stron, pozaglądałam do różnych źródeł i zgadzam się na tę nazwę. Dziękuję za podpowiedź, Dorotko kochana moja. ;:196

Marysiu - u Ciebie ciągle leje, a ja już dwa razy w międzyczasie podlewałam działkę. Ale dzisiaj i u mnie deszcz. Na szczęście nie ulewny i cieplutki.
Masz rację: to musi być jakaś krwawnica, do takiego wniosku doszłam dzięki Twojemu i Dorotki zwróceniu mi uwagi, za co serdeczne dzięki. ;:180
Mnie 'Plumosa' z nasion wyszła, tylko po wsadzeniu do gruntu gdzieś sobie poszła. Podejrzewam, że do przewodu pokarmowego jakiegoś przedstawiciela fauny. Na szczęście moje ślimaki nie tknęły jeżówek, widać miały lepsze kąski do skonsumowania. :D
Właśnie zjechaliśmy, ale już pogoda wraca do normy i po jutrzejszej wyprawie na cmentarz i mszę za śp. mamę, wrócimy na działkowe włości.
Całuję równie gorąco ;:196 i słoneczka nieustająco Wam życzę. No i zdrówka oczywiście. ;:167

Iwonko1 - jesteś ogromnie miła dla moich działkowych doróbek i niedoróbek, za co z całego serca Ci dziękuję, bo w ten sposób podnosisz mnie na duchu. ;:167
Nie wiem, o którym liliowcu napisałaś, bo wstawiłaś linki do tego samego asterka karłowatego, którego nazwy odmianowej - jak to ja - niestety, nie znam.
Gratulacje przyjmuję z otwartym sercem, trzymamy się w miarę możliwości, czego i Tobie z całego serca życzę. ;:167

Stasiu - ja z kolei będę zaciskała kciuki za pomyślne wyniki Twoich badań i niech ten termin okaże się ostateczny. ;:215
Lilie kocham od zawsze i co sezon ich u mnie przybywa, a liliowce to w znakomitej większości zawdzięczam Tobie, a że z sercem przysłane, to i kwieciem płacą.
Róże i powojniki u mnie na żywioł puszczone i może dlatego nie lenią się, tylko kwieciem obdarzają. ;:218
Dziękuję za dobre życzenia, które w całości odwzajemniam. ;:167


Teraz pozanudzam Was zdjęciami przywiezionymi z działki.

Na wstępie zapraszam na słodkie malinki.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

A teraz na spacerek wśród kwietnych rabatek.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”