Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko deszcz, zimno bardzo nam ostatnio krzyżuje plany ogrodowe. Chciałoby się coś podziałać, a tu nie da rady.
Zapach goździków bardzo lubię, chyba też nie oparłabym się przed kupieniem sadzonek. Wczoraj sadziłam na rabatce goździki kamienne, znalazłam zimą stare nasionka ( nawet nie pamiętam kiedy je schowałam, pewno kilka lat temu), posiałam z ciekawości do skrzynki. One pięknie wykiełkowały, chyba będą dwa kolorki, widać różnicę po liściach. Mała rzecz, a cieszy bardzo :heja
Eukomisy już u Ciebie kwitną, chyba je pędziłaś porządnie ;:7
Misię proszę pomiziać.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16014
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Zazdroszczę Ci tego ślicznego jeżyka, też bym chciała mieć takiego zwierzaczka w ogrodzie.
Co do śniedka mam takie same doświadcenia jak Ty. Ląduje u mnie na kompoście. Szkoda, że tak się strasznie panoszy, bo w sumie nie jest brzydką roślinką.
Najśmieszniejsze jest to, że widuję go w sprzedaży w centrach ogrodniczych. Nieźle mogłybyśmy sobie zarobić Lucynko, gdyby tak powtykać w doniczki i na targu stanąć. :D
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16547
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

:wit Witajcie!
Zimy nie miałam, to mam zimny maj. Dzisiaj nie dość, że temperatura powietrza była niska, to jakby tego było mało, wiał lodowaty i dość silny - zwłaszcza w porywach - wiatr. Skupiłam się jedynie na wyczyszczeniu ścieżek, pomogłam trochę sąsiadce, która przez trzy lata nie odchodziła od łóżka ciężko chorej mamy i w związku z tym nie mogła zajmować się działką. Narosło jej mnóstwo roboty, a ponieważ jej mama to ta starsza pani, o której pisałam jako o kobiecie z wielkim sercem, która udzielała mi ważnych rad, obdarowała mnie licznymi roślinami, to teraz czuję się w obowiązku pomóc jej córce, którą zresztą bardzo lubię.
Ostatecznie około szesnastej wróciliśmy do domu, jako że obojgu nam zimno było, a i Misia niechętnie wychodziła z domku, chętniej pod koc się chowała.

Wyglądem moich wiosennych nasadzeń jestem zdegustowana. Nic nie przyrasta, jakie sadzonki poszły do gruntu, takie ciągle pozostają.

Obrazek To zagonik ogórków.

Obrazek Takie wsadziłam i ani jeden listek im nie przybył.

Obrazek Podobnie kabaczki, ale tkwią, natomiast cukinie leżą martwym bykiem. Muszę zasiać nowe.

Obrazek Fasolki żyją, ale też nie rosną.

Pomidorów nie obfociłam. Musicie mi uwierzyć na słowo, że te pod chmurką zachowują się podobnie do roślin wyżej pokazanych.
I jak tu nie załamywać rąk?!


Jagusiu - faktycznie, żal byłoby kotka. ;:108
Mam jeszcze jeden pomysł. :tan Sama dawniej stosowałam. Wkładałam do krecich korytarzy kawałki solonych śledzi. Rzeczywiście krety wyprowadzały się do sąsiadów. ;:303

Trochę się bałam o zdrowie jeżyków, ale podpatrzyłam, że one mają swoją trasę i - niestety - nie wiedzie ona przez naszą działkę. Wędrują sobie po trawniku do siatki i dziurą przechodzą do sąsiadki, która na działce bywa przeciętnie raz na dwa tygodnie. Nie będę się na nie gniewała. Cieszę się, że mieszkanko urządziły sobie u nas. ;:333

Danusiu - ja siałam sałatę w inspekcie, skąd flancowałam na zagonik. Część sałat zostało w inspekcie i te są już bardzo okazałe. W poniedziałek zrobię im zdjęcie. Szczególnie ładnie wyrosła sałata dębowa i już ją konsumujemy. ;:63
Kwitnie tylko piwonia majowa, która już zaczyna przekwitać, pozostałe w ścisłych pąkach, których w tym roku mają wyjątkowo mało. ;:223 Natomiast ogóreczniki to samosiejki.
Miśka dzisiaj też utkwiła w tym samym miejscu trawnika, ale dzisiaj już wiem, co jej się tam podobało. ;:108 Podglądała tuptającego jeżyka, który przez trawnik wędrował do sąsiedniej działki.
Dobrej niedzieli. ;:196

Iwonko1 - nie mam kominka.... A do śmieci to raczej nie można wyrzucać roślin, bo u nas na działkach obowiązuje segregacja odpadów. Gdyby ktoś podkablował, że odpady organiczne wędrują np. do zmieszanych, byłaby nieprzyjemność, której wolę uniknąć. W związku z tym śniedki będą się pałętały po działce, a ja będę je wyrzucała na kompost i tak w koło Macieju. ;:306
Moje jednoroczne nie przybierają na wadze mimo dokarmiania, bo oprócz złotka gołębiego potrzebują jeszcze słońca i ciepełka, a tego im brakuje. :(
Eukomisy zbyt wcześnie wsadziłam do donicy i teraz muszą sobie jakoś radzić. Mam nadzieję, że staną na wysokości zadania.
A Miśka podglądała tuptającego jeża.
Dziękuję za weekendowe życzenie, które odwzajemniam z całego serca. ;:167

Dorotko - u mnie deszczu ciągle za mało, ale za to zimna za dużo.
Moje goździki brodate (kamienne) mają już pąki, ale one były wysiane latem, a jesienią wysadzone na miejsce stałe.
Eukomisy za wcześnie wsadziłam do donicy, mogłam jeszcze trochę poczekać, ale kto wiedział, że maj będzie taki paskudny. ;:145 Gdyby babka miała wąsy......
Misia wymiziana wymruczała słodkie podziękowanie. ;:168

Wandziu - cóż, będziemy się dalej bawić ze śniedkiem w kotka i myszkę, tylko niesprawiedliwe jest to, że on zawsze wygrywa. ;:7
Może rzeczywiście warto pomyśleć o małym handelku ;:224 :;230 :wit


Lada dzień zakwitnie czarnuszka, która sama się wysiała.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Radosnego świętowania, Kochani. ;:138 ;:138

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
inka52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2169
Od: 5 lis 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko u mnie też zimno , jak patrzałam na Twoje ogórki i fasolkę to tak jak bym widziała swoje , dziś chyba ogórki okryje , bo zaczynają się robić żółte pozdrawiam :wit ;:3
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11514
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko u mnie też floks kanadyjski kwitnie drugi miesiąc i kolor świetnie widać na rabacie. ;:215
Szałwia z rynku to jakaś miniaturowa odmiana omszonej. Może być Markus, Compacta Deep Blue, albo jakaś nowa odmiana. Świtne odmiany, nie pokładające się i nie zasłaniające innych roślin. Niestety nie lubią zbyt zwięzłego, mokrego podłoża.
I tak masz lepiej niż ja, ;:108 u nas zimno i leje bez przerwy. Rośliny się męczą, tylko mszyce mają się doskonale. ;:223
Pozdrawiam ciepło. ;:196
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16547
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

:wit Witajcie!
Niemal całą noc padał deszcz. Padało, nie lało, co mnie cieszy, bo za mokro nie było, a nawet podlewałam niektóre fragmenty działki, ponieważ były przesuszone.
Niedziela od samego rana już była pogodna z jasnym słoneczkiem, ale także z dość silnym bardzo zimnym wiatrem.
Zastanawiam się, jaki będzie poniedziałek, tym bardziej że w tej chwili wiatr się uspokoił. Oby tylko nie wiało jutro.


Tereniu - też się zastanawiałam nad okryciem ogórków, ale z drugiej strony nie chcę ich przyzwyczajać do ciepła, bo kto wie, jaki będzie czerwiec. :oops: Może niech się hartują... Naprawdę stoję w rozkroku w tym temacie. ;:108
Pozdrawiam wzajemnie. ;:196

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Soniu - floks kanadyjski jest śliczniutki, naprawdę pięknie zdobi ogródek. ;:215
Dziękuję za próbę nazwania odmiany mojej szałwii. ;:180 Poczekam na jej pełny rozkwit, a wówczas łatwiej będzie zdecydować, co ona za jedna. ;:108
Rzeczywiście na nadmiar opadów nie mogę narzekać, tylko ten wiatr....
Mszyc u mnie nie ma i oby jak najdłużej. ;:303
Pozdrawiam równie cieplutko i poprawy pogody życzę. ;:3 ;:196

ObrazekGoździki się rozmnożyły.
Obrazek

Obrazek


Niech Wam słoneczko świeci cały tydzień, by ogrodowe zajęcia dały Wam mnóstwo przyjemności i radości ;:33 ;:11 ;:79 ;:79 ;:79

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3366
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Piwonia u mnie dziś rozkwitła.Maki też kwitną .Ogórki mam przykryte włókniną na pałąkach ponieważ odsiewałam.
U mnie sucho,chyba przez ten wiatr.
Pogoda dziś była niezła .Wiatr wiał,ale nie taki silny jak wczoraj.
Gożdziki rozmnożone,każdy inny kolor,fajnie. ;:306
Twój kuklik z trzeciego zdjęcia to chyba inny niż mój?

Miłego,zdrowego i słonecznego dnia. ;:138 ;:3
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42110
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko raz Ci gorąco, innym razem zimno a u mnie lało, lało, lało ...wszystkie pojemniki pełne wody a tu dalej rankiem podlewa. Wczoraj dopiero wsadziłam dyniowate do gruntu, skosiłam trawę po kostki, bo ciągle było mokro a pomidory zamierzam dzisiaj do gruntu jeszcze raz posadzić!
Kwiateczki pięknie Ci kwitną, kolorowo i radośnie! Nowe nabytki tez urodziwe. U mnie powoli się rozkręca ale więcej masy zielonej niż kwiatów. Zieleni jest tak dużo jak w lasach tropikalnych, bo wiele kwiatów co kwitło przy deszczach na drugi dzień traciło płatki. Majowa u mnie dopiero zaczyna na szczęście więc może parę dni pocieszy bo uwielbiam piwonie! Miśka modelka ;:167 jak zwykle zachwyca nas i swoją pańcię!
Życzę Ci obfitych zbiorów, niech ogóreczki i cukinię kwitną i owocują no i zdrówka do przetwarzania tego dobra, bo wiem że będzie co ;:196 ;:196
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko, wstyd się przyznać, ale tak dawno mnie u Ciebie nie byłam, ale swoje usprawiedliwienie dodaję, że tak naprawdę rzadko bywam na forum. Ale już nabroiłam zaległości, w 3 ratach ;:oj
Kwitów u Ciebie istne szaleństwo, zresztą jak zwykle ;:167 Maj niestety wszędzie dał nam do wiwatu swoim chłodem, ale dobrze, ze trochę tego deszczu było. Pomidorków mamy podobną ilość, jednak ja w tym roku większość mam na zewnątrz, do tunelu poszło około 20 szt. reszta stoi w donicach. Liczę na obfite zbiory, czego i Tobie życzę. ;:196
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16547
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

:wit Witajcie!
No i doczekałam się prawdziwie wiosennego dnia pełnego słońca i cieplejszego aczkolwiek jeszcze dość silnego wiatru.
Słońce i wiatr niestety mocno wysuszyły ziemię, ale to nie problem dopóty, dopóki woda z węża płynie. Dwukrotnie podlałam całą działkę i zrobiłam to, czego bardzo nie lubię i co odkładałam w czasie. Mianowicie umyłam wszystkie doniczki i doniczuszki, a było tego grubo ponad setkę. Ufff... Zrobione!
Humor psuje mi wygląd niektórych roślinek, np. heliotropów, którym listki ściemniały ponad miarę oraz celozji, które wyglądają jak przypalone. Jednak rąk nie załamuję, daję tym kwiatkom trochę czasu i jeśli z niego nie skorzystają, do pójdą do lamusa, a na ich miejsce znajdą się inne.
Po raz kolejny zaczynam myśleć o zwiększeniu ilości bylin kosztem jednorocznych i to takich mało wymagających bylinek.
A żeby nie było zbyt miło, to pojawiła się plaga opuchlaków, które wtranżalają truskawki i zżarły korzonki jednego kabaczka i dwóch cukinii. dosiałam oczywiście, a M spryskał działkę środkiem podobno skutecznie niszczącym te szkodniki.

Gazanie też nie najładniej rosną, ale za to jedna postanowiła pocieszyć mnie swoim pierwszym kwiatuszkiem.

Obrazek


Danusiu - moja piwonia majowa już prawie bez kwiatów, będę więc podziwiała u Ciebie.
Ogórków nie przykrywam, niech sobie radzą i tylko na wszelki wypadek zasiałam trochę w inspekcie na ewentualne uzupełnienie braków na zagonie. ;:7
Susza i u mnie z powodu wiatru, na szczęście mam wodę w kranie.
Na goździki ciągle jeszcze mam chrapkę i kto wie, czy sobie jeszcze nie dokooptuję kilku sztuk, tylko muszę jakoś to zakamuflować przed M. ;:306
To jest ten sam kuklik, tylko mój już powoli kończy kwitnienie, a w związku z tym nieco zjaśniały mu płateczki. ;:108

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Marysiu - Tobie się przelewa (woda), a mnie się marzy długotrwały deszcz. :)
Twoje dyniowate mogą wcześniej dojrzeć niż moje, ;:108 które siedzą w ziemi już dość długo. Siedzą, nie rosną.
Kochana, nerwa mnie ponosi, ;:151 gdy patrzę na to, co teraz na rabatach. Dużo mniej kolorowo niż w kwietniu.
Moja majówka kończy kwitnienie, wobec czego pocieszę oczy Twoją kwitnącą, o ile oczywiście zechcesz pokazać jej fotki. ;:218
Życzenia przyjmuję z wdzięcznością i pięknie za nie dziękuję. ;:180
Odwzajemniam je w całej rozciągłości i z całego serca. ;:167 ;:196


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Basiu - nic to, Kochana, ważne że jesteś. ;:333
Szaleństwo kwiatowe to u mnie było na przełomie kwietnia i maja, :tan od jakiegoś czasu miast przybywać, raczej ubywa kwitnień. ;:222 A wszystko przez te zimne dni i jeszcze zimniejsze noce oraz suszę. ;:223
Moje pomidory też w znakomitej większości pod chmurką, w tunelu zaledwie osiemnaście, bo część powierzchni zajęły papryki.
Jeśli pogoda się nie będzie biesiła, to zbiory powinnyśmy mieć przyzwoite ;:108 , ale wiadomo: pomidorki lubią słoneczko. ;:3

Obrazek

Obrazek

Obrazek Aster alpejski.


Na dobrą nockę życzę Wam kolorowych snów, a na jutro duuużo słoneczka. ;:3 ;:3 ;:3


Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25124
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko, masz gdzieś wrotycz?
To jest dobry środek na opuchlaki. To znaczy gnojówka z wrotycza
Ja niestety nie mam takiej roślinki w pobliżu
Masz super gościa. Powinnaś w tym roku mieć spokój ze ślimakami
Pomysł z bylinami dobry, bo bedziesz miała mniej roboty wiosną w domu. No to sadzenie co roku.
Ja mam jednoroczne, ale pozwalam się im wysiewać gdzie chcą, nie robię siewów domowych/

-- 2 cze 2020, o 20:25 --

Lucynko, masz gdzieś wrotycz?
To jest dobry środek na opuchlaki. To znaczy gnojówka z wrotycza
Ja niestety nie mam takiej roślinki w pobliżu
Masz super gościa. Powinnaś w tym roku mieć spokój ze ślimakami
Pomysł z bylinami dobry, bo bedziesz miała mniej roboty wiosną w domu. No to sadzenie co roku.
Ja mam jednoroczne, ale pozwalam się im wysiewać gdzie chcą, nie robię siewów domowych/
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16960
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

:wit
ale masz tych złocieni, czy to astrów,,nie odróżniam przyznaję :oops:
Te różowate ciekawe, piękne ;:215
U mnie w tym roku pełno ślimaków. :twisted:
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2450
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Witaj Lucynko sadzonki u mnie stoją tez w miejscu a to co posadziłam zjadły ślimaki cukinię i ogórki siałam drugi raz powoli wychodzą. Zazdroszczę Ci pogody piszesz że sucho i Ciebie a u mnie woda stoi tak dolane i poniszczone przez grad ręce opadają i nic się nie chce. Kwiatuszki pięknie Ci kwitną i zdobią życzę Ci miłego dnia i Ciepełka dla roślinek pozdrawiam. ;:196
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”