Ogródek Gosi 18

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25125
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi 18

Post »

Ogród w tym roku faktycznie bardzo zielony. Za to kwitnienia są gorsze. W tym roku najbardziej zadowolona jestem z róż. Wszystkie kwitły pięknie. Ale róże powoli przekwitają.
Teraz to najbardziej spokojny okres w moim ogrodzie.
Ale coraz bardziej zaczyna mi się to podobać
Na razie zdjęcia jeszcze czerwcowe tym razem z telefonu


Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogródek Gosi 18

Post »

:wit
Zaglądam do Ciebie po dłuższej przerwie i co czytam ;:oj wywalasz róże ;:145 Mam nadzieję, że Eden i Acropolis zostają.
Tak się zastanawiam, gdzie masz upchnięte 63 sztuki ;:224
Tamaryszek jak co roku zachwyca. Jeżeli będę robić przebudowę frontu, muszę o nim pamiętać.
Ta zima dla ostnic była korzystna. Chyba sporo Ci przetrwało ;:215
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11292
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Ogródek Gosi 18

Post »

Latem charakterystyczna dla Twoich rabat jest orlaya... Nie znam tej rośliny i z chęcią się jej przyglądam.. ;:108 Róże także dzielnie sekundują ozdabiając Twój zadbany ogród Gosiu ;:196 !..

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25125
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi 18

Post »

Aniu, z wielkim żalem jestem zmuszona do usunięcia kilku róż. Niestety drzewa rosną, robią coraz większy cień, więc róże nie mają racji bytu, a nie mam ich gdzie przesadzić. Zatem zostanie 61 róż. 2 muszę oddać.
Wyobraź sobie, że mam róże poupychane wszędzie gdzie się da. Na pewno są posadzone zbyt gęsto, a w dodatku wśród bylin, które tłoczą się także, ale jak na razie te na słonecznych stanowiskach radzą sobie całkiem dobrze.
Eden i Acropolis zostają. Wylatuje jedna Mary Rose, bo mam dwie i Falstaff. Powinnam wyrzucić jeszcze przynajmniej ze 3, ale cały czas walczę ze sobą. Na razie wylatują te które mają już naprawdę ekstremalne warunki
Ostnice w tym roku szaleją. Połowę musiałam oddać, bo zasłaniały większość roślin

Maryniu ;:196 , orlaya jest bardzo malownicza. Bardzo ją lubię, szkoda, że kwitnie tak krótko
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11530
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogródek Gosi 18

Post »

Gosiu tak ładnie Ci kwitły róże, Edenka jak zwykle zjawiskowa. ;:oj Szkoda, że musisz się niektórych pozbyć. ;:174 Mnie niestety róże nie kochają, choć miejsce bym znalazła. Nawet Artemis choruje w tym roku. ;:222
Rabata pod sosną już bardzo ładnie wygląda. ;:138
Pozdrawiam ciepło. ;:196
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5044
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ogródek Gosi 18

Post »

Cześć, Margo!
Wierzę, że róże poupychane niejako na siłę nie mają się za dobrze. Sama to przerabiałam. Z mniejszą ilością róż jest mi o wiele lżej ;:224.
Rozumiem, że odczuwasz przyjemność patrząc na spokojny zielony ogród. Sama też to lubię, ale to chyba za wcześnie na taki stan. U mnie np. ogród kipi kolorami głównie za sprawą 18 odmian floksów, dalii i kłosowców. A największą radość sprawia mi stipa gigantea, która urosła naprawdę gigantyczna i czaruje wiechami złocistych kłosów ;:oj. Niebawem się nią pochwalę.

A Ciebie serdecznie pozdrawiam - Jagi
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25125
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi 18

Post »

Soniu, ;:196 u mnie też róże zaczęły chorować. Chyba nie można na nie patrzec przez pryzmat tylko chorób.
Ja widzę tylko kwiaty. Nie robię oprysków na choroby.
No, ale Ty jesteś perfekcjonistką.
Jestem zadowolona z rabaty pod sosną. Teraz będę musiał przerobić w ten sposób rabaty , na których rosną jeszcze róże, których muszę się pozbyć.
I nawet mam rosliny, które chcę tam posadzić. Wszystko się tak rozrosło.

Jagi, ja niechętnie się pozbywam róż, ale siła wyższa.
Dojrzałam do tego, że pozbywam się z ogrodu tego co mi nie pasuje. Albo raczej wybieram to co mi bardziej pasuje.
U mnie naprawdę nastał okres uspokojenia. Co nie oznacza, że mało kwitnie, ale jest tego zdecydowanie mniej.
Mam sporo przetaczników, krwawnic. Floksy i dalie też są, ale floksy jakoś mnie nie lubią i mało przyrastają, w dodatku dopiero zaczynają kwitnienie, sporo jeszcze nie kwitnie, tak samo dalie.
Miałam ich 12, ale nie wszystkie wyszły po zimie. Zostało mi 8. Myślę, że muszę czekać na ich kwiaty jeszcze jakiś tydzień.
Kłosowce są, ale jakoś uciekły mi do tyłu. Muszę je przesadzić w przyszłym sezonie do przodu.
U mnie teraz królują liliowce i lilie
Jeszcze zrobię tylko kilka poprawek i będę zadowolona.
Przynajmniej jestem zadowolona z tego fragmentu tylnej rabaty.


Oczywiście zdjęcia już nieaktualne, bo róże już przekwitły

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


A poza tym kwitły różne różności



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2319
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Ogródek Gosi 18

Post »

Liliowiec piękny! Też doceniłem w tym roku ostnicę. Rozrosła się i jej bujna słomkowa czupryna świetnie harmonizuje z sąsiednimi roślinami.
Dwie róże wywalasz więc nie za wiele. Nawet nie poczujesz ich braku 8-)
Piszesz, że płomyki Cię nie lubią? Może cień? Bo czytam, ze masz go sporo? A bliskość drzew to suchsza i bardziej jałowa gleba w obszarze ich korzeni. Mam niemal całą rabatę średnio ciekawą, bo 1,5m od niej rosną tuje :(
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25125
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi 18

Post »

To chyba chodzi własnie o brak wilgoci
A wydawało mi się, że floksy sa bardzo odpornymi roślinami.
Za to astry jesienne radzą sobie bardzo dobrze.
Ja rozpaczam nad każdą rośliną, która musi zniknąć z mojego ogrodu.
I tak nauczyłam się, że w ogóle pozbywam się jakiś roślin. Kiedyś było to nie do pomyslenia. Prędzej uszczknęłam kawałek trawnika, żeby tylko je zachować. Teraz już tak nie ma. Zrozumiałam, że nie wszystko mogę mieć
Ale po dalie jeśli będziesz sprzedawał to się zgłoszę, bo kilka mi nie odżyło po zimie
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16587
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi 18

Post »

Gosiu, wszystkie Twoje róże pięknie kwitną i bardzo zdrowo wyglądają (wyglądały). ;:215 Moje prawie wszystkie mają już gołe łodyżki :(
Czytam, że planujesz zmiany w ogrodzie, co mnie ani trochę nie dziwi ;:185 ;:185 , wszak to normalka. ;:108 Ja też mam plany... Tylko ile mi się uda zrobić... Trudno powiedzieć. ;:7
Floksy w tym dziwnym roku niechętne do popisania się ładnymi gronami kwiecia, tak więc daj im szansę za rok, na pewno się poprawią. ;:303 Moje też z lekka strajkują. :?
Ogólny widok rabat w Twoim ogrodzie prezentuje się bardzo elegancko, pięknie kwitną krwawnice, przetaczniki, lilie i liliowce, orlaya ślicznie kołysze się na wietrze. ;:138 ;:138
Czy ja dobrze widzę, że zakwitły Ci śniedki 'Andersa'? Moje nawet pąków nie mają.
A jaką formę trzymają u Ciebie pomidorki? Nie chorują? Jeśli jeszcze nie mają ZZ, nie broń się przed zastosowaniem chemii ;:185 , bo nie skosztujesz owoców. Taki błąd my popełniliśmy i co dzień teraz wyrzucam po kilka-kilkanaście chorych owoców. ;:oj

Pozdrawiam cieplutko. ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11530
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogródek Gosi 18

Post »

Gosiu piękny ten duet krwawnica i liliowiec. ;:oj
Może i jestem perfekcjonistka, ale toleruję różne dziwne zestawienia i kapryśne rośliny. Niestety tak się nastawiłam na róże, że teraz trudno mi się pogodzić, jak stoją gołe badyle z kwiatem na końcu. W tym roku raz użyłam chemii na róże, a teraz ani liści nie zbieram, ani oprysków nie będę robić. Wypadną, to trudno. ;:224
Pozdrawiam ciepło. ;:196
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25125
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi 18

Post »

Lucynko, a na którym zdjęciu widzisz śniadka?
U mnie nie kwitnie.
Zmiany planuję, ale raczej wyrzucanie nić sadzenie nowych roslin. Mam tak gęsto, że nie widać poszczególnych roslin., Zaczęło mnie to denerwować.
Tylko największy ból kiedy trzeba wytypować roślinę do usunięcia.
Przecież ja je wszystkie tak lubię.
Na razie pomidory się trzymają. Ale jeszcze owoców nie zbieram. Dopiero dojrzewają.
Jeżeli zrobię oprysk to pokrzywą.
Tylko na razie nie mam kiedy tego zrobić. Zbieram się jak sójka :roll:
Czy my się w tym roku zobaczymy?

Soniu, ja do tej pory nie zrobiłam ani jednego oprysku. Jak na razie owszem róże zgubiły część liści, ale nie wyglądają źle. W miejscu, gdzie liście spadły wyrastają powoli nowe.
Może po prostu obetnij nisko jak wiosną.
Oglądałam kiedyś Montego Dona i któryś z prowadzących powiedział, że chorują liście tegoroczne. Nie trzeba się nimi aż tak bardzo przejmować.
U nas panuje opinia, że zarodniki zimują w ziemi. Ja tam nie robię oprysków wcale, żadnego roku, a róże w zeszłym roku wyglądały naprawde dobrze do września. W tym roku te częste opady im szkodzą
Liście zbieram dopiero wiosną tak naprawdę. Przez zimą tylko te, wtedy kiedy porządkuję rabaty z chwastów. Nie żeby specjalnie.
Także róże raczej nie wypadną z powodu chorych liści. ;:173

Pogoda w ten weekend była cudowna. Spędziłam więc bardzo miły czas w ogrodzie i ze znajomymi, a raczej z sąsiadami, bo widujemy się bardzo często, prawie jak rodzina, bo mamy między sobą porobione furtki,
Zaczęłam dzielenie irysów, bo bardzo mi się porozrastały. Ciągle trzeba pielić. W tym roku jestem już tym, zmęczona. Żadnego roku nie miałam takiego pielenia.
Nawet mam wszystkie chodniki usiane chwastami. I najgorsze jest to, że co zdążę posprzątać to za chwilę znowu trzeba wyrywać do dziadostwo.
A dzielenie irysów zajmie mi też sporo czasu, bo mam ich bardzo dużo.
Susza daje się we znaki. Rośliny są porządnie podlewane co dwa, trzy dni, mimo, że deszczu według mnie nie było mało w tym roku
Wszystko wsiąka.



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ewunia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5092
Od: 1 lis 2012, o 15:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ogródek Gosi 18

Post »

Nasze kochane rośliny mają to do siebie, że się rozrastają i coraz więcej miejsca potrzebują.
Też przemiany w ogrodzie robię, bo albo się za bardzo rozrosły albo coś im nie pasuje w danym miejscu.
W tym roku walka z chwastami to okropne wyzwanie, ja z nimi przegrywam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”