Ogródek Gosi 18
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 18
Wandziu, właśnie trawnik przestaje być dywanikiem
Nie mam podlewania, do tej pory deszcz załatwiał sprawę. Teraz próbuję ratować jak się da. Na moich piaskach woda przecieka jak sito.
Mam nadzieję, że jakoś da się go podtrzymać.
Marysiu, jak to Cię przyblokowali? Nie możesz wychodzić w ogóle?
Muszę koniecznie zobaczyć co się u Ciebie dzieje.
Dla paproci najlepszy jest cień i ziemia liściowa. Ja swoją robię z liści czereśniowych.
Jest naprawde super.
Ed, maj to świeżość zieleni, w sumie każdego koloru. Po zimie jesteśmy spragnieni takich widoków, więc wszystko nam się podoba.
Soniu, najwyższy czas pokazać nieco aktualniejsze zdjęcia, bo te ostatnie to już prehistoria.
Gdzie Ty zobaczyłaś triarellę?
Przy ścieżce na biało kwitły zawilce.
Chociaż tiarellę też mam, ale jeszcze na nich nie jest widoczna
Nareszcie mamy ciepło
Całe dnie spędzam w ogrodzie. Tak to lubię. I pracuję i odpoczywam. Najwięcej pracy mam z kotem, którego non stop pilnuję. Nie miała baba kłopotu kupiła sobie rasowca
To też mało aktualne zdjęcia, ale i tak nie wszystkie z pokazałam z tych co miałam wczesniej
Nie mam podlewania, do tej pory deszcz załatwiał sprawę. Teraz próbuję ratować jak się da. Na moich piaskach woda przecieka jak sito.
Mam nadzieję, że jakoś da się go podtrzymać.
Marysiu, jak to Cię przyblokowali? Nie możesz wychodzić w ogóle?
Muszę koniecznie zobaczyć co się u Ciebie dzieje.
Dla paproci najlepszy jest cień i ziemia liściowa. Ja swoją robię z liści czereśniowych.
Jest naprawde super.
Ed, maj to świeżość zieleni, w sumie każdego koloru. Po zimie jesteśmy spragnieni takich widoków, więc wszystko nam się podoba.
Soniu, najwyższy czas pokazać nieco aktualniejsze zdjęcia, bo te ostatnie to już prehistoria.
Gdzie Ty zobaczyłaś triarellę?
Przy ścieżce na biało kwitły zawilce.
Chociaż tiarellę też mam, ale jeszcze na nich nie jest widoczna
Nareszcie mamy ciepło
Całe dnie spędzam w ogrodzie. Tak to lubię. I pracuję i odpoczywam. Najwięcej pracy mam z kotem, którego non stop pilnuję. Nie miała baba kłopotu kupiła sobie rasowca
To też mało aktualne zdjęcia, ale i tak nie wszystkie z pokazałam z tych co miałam wczesniej
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2603
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogródek Gosi 18
Zachwycajacy ten twój ogród w swej bujności i kwitnienień, mimo tak nie sprzyjającej pogody.
Te pierzaste tulipany takie olbrzymie , co to za odmiana? Śliczne kompozycje robisz
-- 5 cze 2021, o 08:53 --
Zachwycajacy ten twój ogród w swej bujności i kwitnienień, mimo tak nie sprzyjającej pogody.
Te pierzaste tulipany takie olbrzymie , co to za odmiana? Śliczne kompozycje robisz
Te pierzaste tulipany takie olbrzymie , co to za odmiana? Śliczne kompozycje robisz
-- 5 cze 2021, o 08:53 --
Zachwycajacy ten twój ogród w swej bujności i kwitnienień, mimo tak nie sprzyjającej pogody.
Te pierzaste tulipany takie olbrzymie , co to za odmiana? Śliczne kompozycje robisz
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek Gosi 18
Gosiu portrety irysów przepiękne.
Tiarelli nie widać, ale pamiętam. Mam sadzić u syna i zastanawiam się, jak gęsto. Jeśli szybko przyrasta, to szkoda by było szybko przesadzać.
Pozdrawiam
Tiarelli nie widać, ale pamiętam. Mam sadzić u syna i zastanawiam się, jak gęsto. Jeśli szybko przyrasta, to szkoda by było szybko przesadzać.
Pozdrawiam
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2319
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Ogródek Gosi 18
Kosaćce przepiękne! To rośliny bliskie mojemu sercu.
Za siewki ciemierników dziękuję. Muszą mi wystarczyć te, które mam.
Stipy są warunkowo mrozoodporne. Gdy mieszkałem na Mazowszu, często przemarzały. Tu na Śląsku jeszcze mi się to nie zdarzyło. Te 1-2 stopnie cieplej zimą robi różnicę.
Za siewki ciemierników dziękuję. Muszą mi wystarczyć te, które mam.
Stipy są warunkowo mrozoodporne. Gdy mieszkałem na Mazowszu, często przemarzały. Tu na Śląsku jeszcze mi się to nie zdarzyło. Te 1-2 stopnie cieplej zimą robi różnicę.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 18
Iga, niestety nie zapisuję odmian tulipanów. Za często je wymieniam. Kupuję te, które w danym sezonie są najtańsze.
Dziękuję za miłe słowa.
Soniu, ale masz pamięć.
U mnie przy tujach osiągnęła jakieś 30-40 cm szerokości. Zrobiłam zdjęcia, ale jeszcze nie zgrałam z aparatu.
Florianie, wiem, że uwielbiasz kosaćce, chociaz nie tak jak dalie
Ja niestety kocham wszystko i mam wielki kłopot, bo chciałabym też mieć wszystko.
Nareszcie mamy prawdziwe lato, mimo, że to jeszcze nie pora. Całe dnie przebywam w ogrodzie. Dzięki temu, że długo jest jasno. Niestety skończyła się miła praca sadzenia nowych roślin, zaczęły się żmudne prace porządkowe. 3 dni zajęło mi usuwanie niezapominajek, wycinanie przekwitłych bruner, bodziszków żałobnych. Dzisiaj wziełam się za cięcie bukszpanów. Zajmie mi to kolejne dwa dni. Nie wspomnę o pieleniu, które jest non stop.
No i zaczęłam w zeszłym tygodniu podlewanie. Bardzo długo w tym sezonie udało się nie podlewać. Jednak teraz moje rodki więdną przez te temperatury i brak wilgoci.
Dziękuję za miłe słowa.
Soniu, ale masz pamięć.
U mnie przy tujach osiągnęła jakieś 30-40 cm szerokości. Zrobiłam zdjęcia, ale jeszcze nie zgrałam z aparatu.
Florianie, wiem, że uwielbiasz kosaćce, chociaz nie tak jak dalie
Ja niestety kocham wszystko i mam wielki kłopot, bo chciałabym też mieć wszystko.
Nareszcie mamy prawdziwe lato, mimo, że to jeszcze nie pora. Całe dnie przebywam w ogrodzie. Dzięki temu, że długo jest jasno. Niestety skończyła się miła praca sadzenia nowych roślin, zaczęły się żmudne prace porządkowe. 3 dni zajęło mi usuwanie niezapominajek, wycinanie przekwitłych bruner, bodziszków żałobnych. Dzisiaj wziełam się za cięcie bukszpanów. Zajmie mi to kolejne dwa dni. Nie wspomnę o pieleniu, które jest non stop.
No i zaczęłam w zeszłym tygodniu podlewanie. Bardzo długo w tym sezonie udało się nie podlewać. Jednak teraz moje rodki więdną przez te temperatury i brak wilgoci.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11687
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogródek Gosi 18
Hej Gosia:)
Jaki masz cudny, zielony dywan, zdradź proszę nazwę nawozu.Właśnie zamierzam dziś kupić w sklepie do mojego trawnika.
U mnie też podlewanie codziennie,inaczej wszystko by uschło
Irysy w kolorze miodowym bardzo strojne Przy tujach rośnie klon.Pokażesz go bliżej?
Co ja mam teraz z tymi klonami?
Miłego, pracowitego dzionka w ogrodzie
Jaki masz cudny, zielony dywan, zdradź proszę nazwę nawozu.Właśnie zamierzam dziś kupić w sklepie do mojego trawnika.
U mnie też podlewanie codziennie,inaczej wszystko by uschło
Irysy w kolorze miodowym bardzo strojne Przy tujach rośnie klon.Pokażesz go bliżej?
Co ja mam teraz z tymi klonami?
Miłego, pracowitego dzionka w ogrodzie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi 18
Gosiu ha ha ha! no nie całkiem przyblokowali, ale nie mam wyjścia przez taras czyli łatwiejszego i muszę pokonywać 2 x razy schody a z kijkami jest mi trudno. Pracuję intensywnie i pewnie lada dzień skończą. Przez taras wychodziłam kilka razy dziennie a naokoło dwa razy
Wszelkie zakupy i sadzenie może za rok bo to co jestem teraz w stanie zrobić za godzinę czy dwie to mnie zadziwia Kondycja żadna!
Wszelkie zakupy i sadzenie może za rok bo to co jestem teraz w stanie zrobić za godzinę czy dwie to mnie zadziwia Kondycja żadna!
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 18
Przepiękny jest Twój ogród, Gosiu, w wiosennej szacie!
Cały ogród aż bucha kolorami i kształtami, a na szczególną uwagę i pochwałę zasługują prześliczne irysy.
Jaka szkoda, że one są takie wysokie....
Pogoda sprzyja rozwojowi roślin, tylko przydałoby się trochę wody z nieba. U mnie już bardzo długo nie padało, jest niesamowicie sucho. Wprawdzie podlewam działkę codziennie, ale to nie to samo co deszcz.
Pozdrawiam cieplutko.
Cały ogród aż bucha kolorami i kształtami, a na szczególną uwagę i pochwałę zasługują prześliczne irysy.
Jaka szkoda, że one są takie wysokie....
Pogoda sprzyja rozwojowi roślin, tylko przydałoby się trochę wody z nieba. U mnie już bardzo długo nie padało, jest niesamowicie sucho. Wprawdzie podlewam działkę codziennie, ale to nie to samo co deszcz.
Pozdrawiam cieplutko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogródek Gosi 18
Gosiu cudny ten Twój ogród, wiosna to najpiękniejszy czas, ale u Ciebie wydaje się jeszcze piękniejszy, super. Twoja ścieżka to mistrzostwo świata i niedościgniony wzór , przepięknie, aż słów brak.
Już wyobrażam sobie ten nowo tworzony ogród przez Ciebie , jeśli ten masz tak piękny, to jak wyglądałby ten tworzony od nowa
Już wyobrażam sobie ten nowo tworzony ogród przez Ciebie , jeśli ten masz tak piękny, to jak wyglądałby ten tworzony od nowa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogródek Gosi 18
Cudnie komponują się ze sobą irysy i tulipany, to połączenie doskonałe A jeszcze jak są tak urodziwe Zarówno jedne, jak i drugie, tłuściutkie takie, że miałoby się ochotę je schrupać, a nie tylko podziwiać. Na kilka długich chwil można się przy nich zatrzymać i sycić się ich widokiem.Kamienna ścieżka za chwilę złagodzi kształty, z lekka przysłonięta rozrastającymi się roślinami, to ulubiona dla mnie część Twojego ogrodu. Piękna.
Naprawdę lubisz sadzić nowe rośliny? Ja tego nie znoszę, lubię kupować, a potem miotam się tygrys w klatce i szukam miejsca
Długo dochodzisz do siebie po covidzie Dbaj o siebie i przyjemnych chwil w ogrodzie
Naprawdę lubisz sadzić nowe rośliny? Ja tego nie znoszę, lubię kupować, a potem miotam się tygrys w klatce i szukam miejsca
Długo dochodzisz do siebie po covidzie Dbaj o siebie i przyjemnych chwil w ogrodzie
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi 18
Gosiu, cudne masz irysy, a w duecie z tulipanami jeszcze bardziej uwydatnia się ich uroda Taki trawnik jak Twój to moje marzenie, ale złudzeń nie mam. Takiego mieć nie będę na takiej glebie. Też jestem ciekawa tego nawozu do trawnika
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 18
Marysniu, iryski to moja miłość. Szkoda, że nie mam już miejsca na inne.
Aniu, nawóz jest firmy Compo Expert. NovaTec N-Max. Drogi, ale chyba warto.
Tak przy tujach rośnie klon. Jakaś siewka japońskiego.
Dla mnie siewki sa najlepsze, bo najbardziej chyba odporne.
Nie martw się, ja mam z nimi tak samo
Marysiu, czyli o to chodzi.
Mam nadzieje, że mimo wszystko szybko dojdziesz do siebie. I bedziesz mogła po nowym tarasie śmigać.
Lucynko, iryski nie muszą być wysokie. Jak przyjedziesz do mnie to ukopiemy tych niskich.
Wyobraź sobie, że w sobote byłam w Warszawie. Po 15 jak zaczeło lać, tak lało do północy. I poprawiło w niedzielę.
Przestało padać jak wyjechałam
A tutaj podobno mało co popadało.
Co to za sprawiedliwość. Czy to nie mogło popadać jak mnie nie było, a tam nie mogło świecić wtedy słońce?
Daysy, tam robię tylko pojedyncze nasadzenia. Nie ma funduszy na zrobienie całego ogrodu. Zresztą kto by o to dbał?
Zrobiłam tylko minimum.
Ale bardzo dziękuję za tak miłe słowa
Iwonko, dzisiaj własnie miałam takie samo przemyślenie jak Ty. Stwierdzam, że najbardziej lubię kupować. Sadzenie to już wysiłek nie tylko fizyczny, ale i umysłowy.
Też dzisiaj biegałam z doniczkami. Ostatnio mało kupuję, bo nie mam już gdzie sadzić, a więcej nawet przesadzam. I ze względu na coraz gęściejsze nasadzenia mam coraz więcej kombinacji co by gdzie przesadzić, czego się pozbyć. To są prawdziwe katusze.
Już chyba wyszłam z tego Covida. Czuję się coraz lepiej
Dorotko, taki trawnik na Twojej ziemi wcale nie jest taką mrzonką. Wszystko zalezy od odpowiedniego przygotowania.
Wszyscy u mnie wieszczyli, że na moich piaskach bez porządnego nawiezienia ziemi nic nie wyjdzie. A jednak. Bez ziemi, bez podlewania, a jednak.
Trzeba próbować.
Aniu, nawóz jest firmy Compo Expert. NovaTec N-Max. Drogi, ale chyba warto.
Tak przy tujach rośnie klon. Jakaś siewka japońskiego.
Dla mnie siewki sa najlepsze, bo najbardziej chyba odporne.
Nie martw się, ja mam z nimi tak samo
Marysiu, czyli o to chodzi.
Mam nadzieje, że mimo wszystko szybko dojdziesz do siebie. I bedziesz mogła po nowym tarasie śmigać.
Lucynko, iryski nie muszą być wysokie. Jak przyjedziesz do mnie to ukopiemy tych niskich.
Wyobraź sobie, że w sobote byłam w Warszawie. Po 15 jak zaczeło lać, tak lało do północy. I poprawiło w niedzielę.
Przestało padać jak wyjechałam
A tutaj podobno mało co popadało.
Co to za sprawiedliwość. Czy to nie mogło popadać jak mnie nie było, a tam nie mogło świecić wtedy słońce?
Daysy, tam robię tylko pojedyncze nasadzenia. Nie ma funduszy na zrobienie całego ogrodu. Zresztą kto by o to dbał?
Zrobiłam tylko minimum.
Ale bardzo dziękuję za tak miłe słowa
Iwonko, dzisiaj własnie miałam takie samo przemyślenie jak Ty. Stwierdzam, że najbardziej lubię kupować. Sadzenie to już wysiłek nie tylko fizyczny, ale i umysłowy.
Też dzisiaj biegałam z doniczkami. Ostatnio mało kupuję, bo nie mam już gdzie sadzić, a więcej nawet przesadzam. I ze względu na coraz gęściejsze nasadzenia mam coraz więcej kombinacji co by gdzie przesadzić, czego się pozbyć. To są prawdziwe katusze.
Już chyba wyszłam z tego Covida. Czuję się coraz lepiej
Dorotko, taki trawnik na Twojej ziemi wcale nie jest taką mrzonką. Wszystko zalezy od odpowiedniego przygotowania.
Wszyscy u mnie wieszczyli, że na moich piaskach bez porządnego nawiezienia ziemi nic nie wyjdzie. A jednak. Bez ziemi, bez podlewania, a jednak.
Trzeba próbować.