W ogrodzie Doroty cz. 11

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ed04
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1015
Od: 5 mar 2017, o 14:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Pierwsze pszczoły ;:138, cudny widok. Pozdrawiam.
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Dorotko, Charlotte mi się marzy już od dawna, ale nie mogę przecież zamówić tylko jednej róży, to na razie jeszcze się wstrzymuję. Ale Twojej będę kibicować, bo to wyjątkowa ślicznotka ;:65 Pszczółek jeszcze u mnie nie ma, ale co się dziwić, skoro słońca prawie nie ma. To do czego mają się spieszyć? Krokusy, ranniki w blasku słońca mają takie uśmiechnięte buźki. Wiosna- radosna i taka właśnie ma być :tan
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Piękny słoneczny dzień zagląda od rana do mojej kuchni. Jak mi słonce przyświeciło, jak spojrzałam na brudne okno to od razu zabrałam się za jego czyszczenie ;:7
Rankiem przymrozek wszystko obielił, nawet nie wiem ile było stopni, ale przypuszczam, że -3 st na pewno. Za chwilkę pójdę do ogrodu, mam w planie uporządkować jedną rabatkę, muszę uregulować jej obrzeże. A później jak się uda zacznę plewić, na oku mam dwie rabatki :shock:
Na razie kończę gotować zupę, pralka też za chwilkę da znać, że skończyła, trzeba będzie załadować następne pranie. Ogrodowy sezon sznurkowy otwarłam dwa tygodnie temu, uwielbiam zapach prania suszonego na wolnym powietrzu ;:306

Edwardzie bardzo lubię podglądać pszczółki, takie fajne widoki cieszą. To znak, że wiosna jest tuż tuż ;:65

Iwonko zapytam od razu, aby nie zapomnieć, czy rozplenicę majesty muszę rozpikować.
Czyli dobrze trafiłam z wyborem róży :heja ten kolorek mnie zachwycił.
U nas też pogoda kapryśna, w sobotę, wczoraj zachmurzone, chłodno, a dziś słońce ;:3 pięknie świeci.
Zaraz wybywam do ogrodu.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Wiele pracy przez dwa dni wykonałam. Trochę rabatek uporządkowałam z chwastów, przesiałam kompost - mam przygotowanych 5 wiader tej dobroci. Truskawki sadzone jesienią wyplewione, tylko jedna sadzonka mi wypadła. Nocką deszczyk lekko pokropił, mało tej wody, moje piaski suche, może jutro coś więcej popada.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

na koniec moje niebo, udało mi się go uchwcić :lol:

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

U Ciebie sucho, a u mnie błoto nie pozwala na jakiekolwiek prace na rabatach. Wszystko przeraźliwie zarośnięte, a ja mogę tylko ręce załamać. Dopiero wczoraj udało mi się pojechać na działkę i zrobić cokolwiek.
Majesty się nie pikuje, chyba, że całość posiałaś do jednego pojemnika. Tak mi się wydaje, że to Ty pisałaś coś o misie? To wtedy spróbuj ostrożnie ją podzielić na mniejsze. ja od razu sieję do większych doniczek i w całości wysadzam na rabaty. Pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Iwonko na moich rabatkach też wiele chwaściorów, nawet nie liczę ile wiader dziennie wynoszę na kompost.
Czytałam Twoją piękną opowieść z wizyty na działce, masz dar pisania ;:138
Dobrze zapamiętałaś to ja wysiałam rozplenicę do misy. Powinnam ją porozdzielać, ale jest jeden problem nie lubię pikować ;:223 do tego dochodzi brak miejsca, parapety mam już zastawione na max, regalik ma również półki zajęte. Sama stołu z piwnicy nie wniosę. I na co mi było tyle siać ;:124 teraz mam problem ;:145
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6660
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Piękne widoki :D Miejmy nadzieję że faktycznie popada, prognozy zapowiadają deszcz w nocy i jutro cały dzień ;:108
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Doczekałam się deszczu, już w nocy zaczęło padać, teraz trwa ulewa. Cieszę się, odpocznę, deszcz wie co robi. Dwa dni spędziłam pracując na max, widoczne efekty cieszą, ale ręce bolą okropnie, do tego kręgosłup szyjny się odezwał. Człowiek zastany po zimie, zanim wszystko zacznie dobrze funkcjonować to trzeba się nacierpieć ;:131
Mam pikowanie siewek, ale tego nie lubię robić, odsuwam wszystko w czasie, na to wygląda że tych siewek z każdym dniem będę miała mniej do pikowania, jedną donicę własnymi ręcami :roll: zrzuciłam, a siewki w innych doniczkach powoli mi się buntują i padają.
Wymyśliłam sobie stół do pikowania ( zawsze robiłam to na biurku w piwnicy), stary stół jest, trzeba go zmniejszyć, bo za ciężki dla mnie do przenoszenia, a ja chcę mieć stół mobilny :lol: Stary zniszczony blat M zdjął, teraz tylko kupić jakieś tanie deski i mi coś skleci, pomaluje.

Natalio pada :heja :heja deszczówka się zbiera, ziemia nasiąknie :heja a ja odpocznę ;:19
Jutro ma być wysoka temperatura, znowu wyruszę do ogrodu.

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20161
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Pięknie wygląda wierzba, kolorowo u Ciebie i praca wre, no pięknie i wiosennie Dorotko, mówisz, że mało deszczu, więc mogę się podzielić, u nas już woda na polach, łąkach i działkach stoi, nie wsiąka, tyle wody mamy ;:oj , pozdrawiam serdecznie :wit
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Jak mocno dziś wieje, gdyby nie ta jego siła byłby bardzo fajny dzień. Dobrze, że chociaż jest słonecznie. Wyszłam do ogrodu musiałam skończyć plewić jedną stronę skalniaka, mam plany na dalsze prace, ale czy wiatr mi pozwoli ;:oj

Iwonko wierzbę bardzo lubię wiosną jest naprawdę piękna, bo po kwitnieniu byle jaka, dobrze że ją mocno przycinam. Przyjmuję deszcz codziennie każdej nocy może padać. Wczoraj padało i co dziś wiatr zdążył już wszystko osuszyć, nie ma śladu ;:185 Te moje piski chłonęłyby każdą kroplę.
Dziękuję ;:196 również pozdrawiam :wit
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Majesty nie pikuj, tylko podziel na kilka kawałków i tak przenieś do doniczek. Możesz też spróbować zostawić je w tej misie, może dotrwają do maja i dopiero bezpośrednio przed sadzeniem podzielić. Będzie wtedy mężniejsza, to może mniej jej zaszkodzisz. Nigdy jednak nie stosowałam ani jednej, ani drugiej metody, to nie wiem jak się sprawdzą.
U mnie znowu leje, a ja zastanawiam się jak wrócę do domu, bo przyjechałam do pracy rowerem ;:202
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16610
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Dorotko, jesteś niesamowita :shock: Już pielenie?! :roll:
Ja tę robotę zostawiam na czas, gdy ziemia się nieco ogrzeje, zresztą u mnie mokro i znowu leje, co prawda na zmianę ze słonecznymi chwilami, ale w towarzystwie silnego wiatru. ;:oj Za oknami gwiżdże i dudni, a ja wczoraj i dzisiaj kończyłam zabawę w pikowanie. Nareszcie wszystko mam już na cacy. :tan
Odpocznij nieco od ogrodowych prac, kochana i weź się wreszcie za pikowanie, :lol: bo zmarnieją wszystkie Twoje sieweczki, a szkoda by było wcześniejszej roboty związanej z sianiem, doglądaniem, podlewaniem. ;:108
Albo może przyślij ten samolot.....
Pozdrawiam cieplutko i zdrówka Wam życzę. ;:3 ;:167 ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5991
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Witaj Dorotko. Ja tam lubię pikowanie, zdecydowanie wolała bym to robić niż np pielić. Zresztą, ze względu na mój kręgosłup nie przepadam za żadnymi pracami, przy których muszę się schylać. :?
Ależ ta wierzba oblepiona kotkami :shock:
U mnie dziś tak wieje że dałam sobie spokój z ogrodem. :wink:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”