Moja działka 9
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12076
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Moja działka 9
Jaka piękna tojeść (a tamtegoniejeśc). I już kwitnące rudbekie (moim daleko do takiego stanu zaawansowania wegetacji)! I cudnej urody lilia złotogłów! I firletki – kwiecista i chalcedońska! I dziewanna! No i wdówki, których w tym roku mieć nie będę, bo kos opróżnił doniczkę… I trytoma, którą mam u siebie od lat, ale która nie zakwitła ani razu… I cykoria podróżnik! I cudnej urody szałwia! I trojeść! Ach, ach!
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6334
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja działka 9
Jurku - Locutus wszystkie moje roślinki w niskim pokłonie dziękują za pochwały. Sprostuję tylko, że cykoria to nie podróżnik, a siewki zwykłej cykorii jadalnej uprawianej na kwiaty. Cykorii podróżnik nie mogę się dochować, chociaż zebrane na łące nasiona siałam już kilkakrotnie.
Na letni spacer zapraszają:
krwawnica
liliowiec nn
moszenki południowe
szkarłatka amerykańska
gailardia
lilia 'Fusion'
jukka karolińska
róża nn
floks wiechowaty nn
róża pomarszczona
iksjolirion tatarski
pigwowiec
Na letni spacer zapraszają:
krwawnica
liliowiec nn
moszenki południowe
szkarłatka amerykańska
gailardia
lilia 'Fusion'
jukka karolińska
róża nn
floks wiechowaty nn
róża pomarszczona
iksjolirion tatarski
pigwowiec
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6334
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja działka 9
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Moja działka 9
Lidziu,
pokazujesz przepiękne a także smaczne roślinki, ja jednak czekam na zwierzaczki
pokazujesz przepiękne a także smaczne roślinki, ja jednak czekam na zwierzaczki
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12076
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Moja działka 9
Aaa, zwykła cykoria, mówisz… A wiesz, że ja w tym roku też ją posiałem?
Co u Ciebie się uwija wokół moszenek południowych? Bo w moim klimacie są to głównie zadrzechnie fioletowe i to w dzikich ilościach, zlatują się z całej okolicy, ale do Polski, po okresie gdy uznawany był za wymarły, gatunek ten dopiero powoli wraca i na razie bodajże jego obecność notuje się jedynie na Dolnym Śląsku…
Cudownej urody lilie!
Pozdrawiam!
LOKI
Co u Ciebie się uwija wokół moszenek południowych? Bo w moim klimacie są to głównie zadrzechnie fioletowe i to w dzikich ilościach, zlatują się z całej okolicy, ale do Polski, po okresie gdy uznawany był za wymarły, gatunek ten dopiero powoli wraca i na razie bodajże jego obecność notuje się jedynie na Dolnym Śląsku…
Cudownej urody lilie!
Pozdrawiam!
LOKI
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2573
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Moja działka 9
Lidziu, wszystkie kwiaty piękne, ale mnie urzekł biały przetacznik Charlotte. Dawno go masz? Rozrasta się?
Wrotycz o srebrnych listkach też ciekawy, czy pachnie podobnie do wrotyczu pospolitego? Bo liście mają całkiem inny kształt i kolor , tylko kwiatki ma podobne.
Miłej niedzieli
Wrotycz o srebrnych listkach też ciekawy, czy pachnie podobnie do wrotyczu pospolitego? Bo liście mają całkiem inny kształt i kolor , tylko kwiatki ma podobne.
Miłej niedzieli
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12076
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Moja działka 9
Z tym jak pogoda szaleje, wcale mnie to nie dziwi… Wczoraj, wychodząc do pracy o siódmej rano, znów przywdziałem krótkie spodnie i sandały – a myślałem, że nie będę już miał okazji w tym roku…
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16971
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Moja działka 9
Letnie wszystkie kwietnia miałaś piękne.
Najbardziej spodobała mu się lilia Fusion i ten biały przetacznik. Jak spotkam te rośliny to sobie kupię.
Róże, liliowce też piękne.
No i dziwna niespodzianka miłkowa.
Pogoda jak na tą porę roku dziwna piękna, ciepło.
Wczoraj siedzieliśmy z kawą w ogrodzie na letniej huśtawce. Ludzie jeszcze na grzyby chodzą..
Taki to piękny październik mamy.
Pozdrawiam serdecznie
Najbardziej spodobała mu się lilia Fusion i ten biały przetacznik. Jak spotkam te rośliny to sobie kupię.
Róże, liliowce też piękne.
No i dziwna niespodzianka miłkowa.
Pogoda jak na tą porę roku dziwna piękna, ciepło.
Wczoraj siedzieliśmy z kawą w ogrodzie na letniej huśtawce. Ludzie jeszcze na grzyby chodzą..
Taki to piękny październik mamy.
Pozdrawiam serdecznie
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2867
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Moja działka 9
OjLidziu, to Ci przymroziło . Obrazki oszronionych roślin piękne i niby już jak najbardziej możliwe, ale ostatnie ciepłe dni i zdjęcia miłka wiosennego, bardziej mi się podobały .
Mimo takiej zapowiedzi, mam nadzieję, że jeszcze zima tak szybko nie przyjdzie
Mimo takiej zapowiedzi, mam nadzieję, że jeszcze zima tak szybko nie przyjdzie
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6334
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja działka 9
Witajcie po przerwie.
Zacznę od odpowiedzi na Wasze posty z lipca, października i listopada.
Madziu - Madziagos zwierzaczków na działce niestety coraz mniej.
Nie mogę przeboleć, że w tym roku po raz pierwszy nie zimuje u mnie żaden jeż. Niestety płot odgradzający moja działkę od następnych został już latem dokładnie uszczelniony i jeże nie miały możliwości wejścia na mój teren. Przez całe lato i jesień było mi bardzo smutno, że żaden mnie nie odwiedził. Przez te kilkadziesiąt lat bardzo się do nich przyzwyczaiłam, a wręcz pokochałam te radosne, kłujące kuleczki. Niestety jeże na terenie ogrodów działkowych zostały już skutecznie wytępione, ostatni azyl i bezpieczne miejsce do przezimowania miały dotychczas na mojej działce. Co roku, późną jesienią i początkiem zimy dokarmiałam i szykowałam osłonięte dachem legowiska maleństwom jeżowym, które dzięki temu przeżywały zimę. A i kilka dorosłych osobników miało tam zawsze swoje zimowe kwatery. Nie masz pojęcia jaka to była dla mnie radość, gdy w grudniu, a nawet styczniu wczesnym rankiem maluchy wychodziły z legowiska i czekały na posiłek.
Teraz zostały już tylko działkowe koty, chociaż nie wiadomo jak długo będą jeszcze przychodzić, bo od kilkunastu dni chorują na koci katar i nie wiadomo ile z nich ma szansę przeżyć.
Tak więc Madziu na wyraźne Twoje życzenie październikowe zdjęcia kotów, bo nowych zdjęć jeżów nie mam.
A ponieważ to wątek ogrodowy, to jeszcze kilka jesiennych widoczków.
Jurku - Locutus w tym roku, w stosunku do lat poprzednich, działkę odwiedzało niewiele owadów, a kwiaty moszenek południowych nie wzbudzały ich specjalnego zainteresowania.
Kilka lat temu zadrzechnia fioletowa przylatywała do kwitnącej babtysji błękitnej. Oczywiście wtedy ten nieznany mi owad wzbudził mój podziw i nawet zdążyłam zrobić zdjęcia. Przy okazji poszukam ich na dysku zewnętrznym i pokażę w wątku.
Dziękuję w imieniu lilii.
Halinko - jarha przetacznika 'Charlotte' mam od kilku lat, nie rozrasta się jednak jak inne ekspansywne przetaczniki.
Wrotycz Haradiana, to roślina na skalniak, po roztarciu liście pachną jak wrotycz pospolity.
Jurku - Locutus o tak, ciepły październik ucieszył nie tylko ludzi, ale i rośliny.
Aniu - anabuko 1 bardzo dziękuję za pochwałę moich letnich roślin.
Rzeczywiście, tegoroczny październik był wyjątkowy.
Piszesz, że w październiku ludzie jeszcze na grzyby chodzili, a wyobraź sobie, że u nas pomimo znacznych, nocnych przymrozków nadal grzyby rosną. Córka jeszcze dzisiaj rano coś tam nazbierała.
Martusiu - marta64 ano przymroziło, a szczególnie ostatnie noce były bardzo zimne. Na działce niestety wszystko już zmarzło.
Na razie, wg prognozy, do końca tygodnia ma sypać śnieg, ale jakiś większych przymrozków nie widać.
A tak było jeszcze niedawno, czyli w październiku.
Zacznę od odpowiedzi na Wasze posty z lipca, października i listopada.
Madziu - Madziagos zwierzaczków na działce niestety coraz mniej.
Nie mogę przeboleć, że w tym roku po raz pierwszy nie zimuje u mnie żaden jeż. Niestety płot odgradzający moja działkę od następnych został już latem dokładnie uszczelniony i jeże nie miały możliwości wejścia na mój teren. Przez całe lato i jesień było mi bardzo smutno, że żaden mnie nie odwiedził. Przez te kilkadziesiąt lat bardzo się do nich przyzwyczaiłam, a wręcz pokochałam te radosne, kłujące kuleczki. Niestety jeże na terenie ogrodów działkowych zostały już skutecznie wytępione, ostatni azyl i bezpieczne miejsce do przezimowania miały dotychczas na mojej działce. Co roku, późną jesienią i początkiem zimy dokarmiałam i szykowałam osłonięte dachem legowiska maleństwom jeżowym, które dzięki temu przeżywały zimę. A i kilka dorosłych osobników miało tam zawsze swoje zimowe kwatery. Nie masz pojęcia jaka to była dla mnie radość, gdy w grudniu, a nawet styczniu wczesnym rankiem maluchy wychodziły z legowiska i czekały na posiłek.
Teraz zostały już tylko działkowe koty, chociaż nie wiadomo jak długo będą jeszcze przychodzić, bo od kilkunastu dni chorują na koci katar i nie wiadomo ile z nich ma szansę przeżyć.
Tak więc Madziu na wyraźne Twoje życzenie październikowe zdjęcia kotów, bo nowych zdjęć jeżów nie mam.
A ponieważ to wątek ogrodowy, to jeszcze kilka jesiennych widoczków.
Jurku - Locutus w tym roku, w stosunku do lat poprzednich, działkę odwiedzało niewiele owadów, a kwiaty moszenek południowych nie wzbudzały ich specjalnego zainteresowania.
Kilka lat temu zadrzechnia fioletowa przylatywała do kwitnącej babtysji błękitnej. Oczywiście wtedy ten nieznany mi owad wzbudził mój podziw i nawet zdążyłam zrobić zdjęcia. Przy okazji poszukam ich na dysku zewnętrznym i pokażę w wątku.
Dziękuję w imieniu lilii.
Halinko - jarha przetacznika 'Charlotte' mam od kilku lat, nie rozrasta się jednak jak inne ekspansywne przetaczniki.
Wrotycz Haradiana, to roślina na skalniak, po roztarciu liście pachną jak wrotycz pospolity.
Jurku - Locutus o tak, ciepły październik ucieszył nie tylko ludzi, ale i rośliny.
Aniu - anabuko 1 bardzo dziękuję za pochwałę moich letnich roślin.
Rzeczywiście, tegoroczny październik był wyjątkowy.
Piszesz, że w październiku ludzie jeszcze na grzyby chodzili, a wyobraź sobie, że u nas pomimo znacznych, nocnych przymrozków nadal grzyby rosną. Córka jeszcze dzisiaj rano coś tam nazbierała.
Martusiu - marta64 ano przymroziło, a szczególnie ostatnie noce były bardzo zimne. Na działce niestety wszystko już zmarzło.
Na razie, wg prognozy, do końca tygodnia ma sypać śnieg, ale jakiś większych przymrozków nie widać.
A tak było jeszcze niedawno, czyli w październiku.
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6341
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja działka 9
Kocia rodzinka piękna, żałuję że nigdy na żywo nie mogłam jej zobaczyć. Czasami jakiś ogonek chyłkiem przemknął i to wszystko.
Ten najjaśniejszy jest ładny ale Czupurek bije wszystkich urodą.
Astry bardzo przerzedzone jak w żadnym roku ale pomimo perypetii różnego rodzaju dajesz radę i działka zachwyca
Ten najjaśniejszy jest ładny ale Czupurek bije wszystkich urodą.
Astry bardzo przerzedzone jak w żadnym roku ale pomimo perypetii różnego rodzaju dajesz radę i działka zachwyca
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny