Ogrodowe Impresje
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16021
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogrodowe Impresje
U mnie odmiana Jetfire zupełnie odwrotnie niż u Ciebie. W zeszłym roku kiepściutko, mało kwiatów i nędzne, a w tym byłam bardzo zadowolona. Byłam... bo dzisiaj w nocy po raz pierwszy mieliśmy przymrozek.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogrodowe Impresje
Cudeńka te dalie.
Każda piękna i każdy ich kolor zachwyca.
I chociaż sama preferowałam te w odcieniach różu i purpury, to Twoje złote mnie zachęciły i do takich barw.
Pomyślę o nich na wiosnę.
Zobacz pw.
Każda piękna i każdy ich kolor zachwyca.
I chociaż sama preferowałam te w odcieniach różu i purpury, to Twoje złote mnie zachęciły i do takich barw.
Pomyślę o nich na wiosnę.
Zobacz pw.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogrodowe klimaty
Cudne dalie. Jeśli będziesz miała nadwyżki teraz na wiosnę, to ja chętna jestem na te odmiany
Cudna kolekcja w całym ogrodzie
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogrodowe Impresje
Witajcie w nowym sezonie Jakże mi miło, że tyle z Was odwiedziło mój wątek
Przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam, ale zimą właściwie tu nie zaglądam.
Jeszcze jesienią uporałam się w końcu z urządzeniem różanego kawałka. Efekt będzie za minimum 3 lata, ale może będę mogła pokazać Wam jakiś inny kwietny łebek, niż daliowy.
Sklaniak... Trzeci sezon czeka na renowację i chyba tej wiosny znowu się nie doczeka, bo przyszedł czas na sadzenie dalii.
A wśród dalii, jak co roku, nie obyło się bez strat. Przybyło też trochę nowych odmian więc znów zagwozdka z zaplanowaniem jak to wszystko w miarę kolorystycznie posadzić
anabuko1 Powodzenie się przyda na nowy sezon, choć póki co objawów ćmy nie widać.
Annes 77 Miło mi, że wpadłaś Wiosna już jest, więc jeszcze trochę i mam nadzieję będziemy podziwiać dalie u Ciebie
vimen Pomocnica nie pomieszała Wszystkie, które zakwitły były zgodne Dwie straciłam dzięki buszowaniu siostrzeńców. Kilkukrotnie je zdeptali w poszukiwaniu piłki, która notorycznie im wpadała w to samo miejsce
A jak moje? Mój mały pomocnik lubi czasem "poczytać" metki, choć wie, że przekładać nie wolno. Tylko kto nadąży za pomysłami czterolatka
dorotka350 Witaj w moich progach
Szczerze mówiąc ja też coraz częściej poszukuję niższych odmian. Zwłaszcza rabatowych.
Niestety nie mam doświadczenia w uprawie w donicach, więc nie doradzę która odmiana się do nich nadaje. U mnie, z niższych (do 100cm) najchętniej i najobficiej kwitnie Tutti Frutti, Karma Fuchsiana, Nati, Purple Pearl, Oreti Adele, Petra, Pirat i Snow Flake.
Z ciekawością zajrzę do Ciebie, co posadziłaś.
Witaj Krychna Karpy zimuję w piwnicy, luzem w skrzynkach. W tym roku coś bardziej mi je przesuszyło. Chyba spróbuję w kolejnym roku przysypać je torfem. Ale co ja tu o zimie, skoro wiosna dopiero
Ćmy, jeśli są, póki co się nie ujawniają. Niedługo wywieszę pułapki i zobaczymy
Witaj Florian Dziękuję Ci za miłe słowa, choć zdjęcia pozostawiają wiele do życzenia. To zwykłe "małpkowe"
A ekspozycja... realizowana w nocy, w deszczu, po ciemku, przy światłach samochodu...
wanda7 W tym roku Jetfire wróci na lepszą miejscówkę i zobaczymy czy się nawróci.
Ignis05 Miło mi, że dałaś się oczarować. Ja też preferuję te w odcieniach różu. Jednak i inne barwy coraz skuteczniej zdobywają mój zachwyt. Choćby połączenie żółci i pomarańczu u Paso Doble
Właściwie to jedynie nie ciągnie mnie do cytrynowych.
Alania Niestety z tych odmian nie mam nadwyżek. A ta z ostatniego zdjęcia zakończyła swój żywot tej zimy
Pogodnych dni Wam wszystkim i zdrowia
Przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam, ale zimą właściwie tu nie zaglądam.
Jeszcze jesienią uporałam się w końcu z urządzeniem różanego kawałka. Efekt będzie za minimum 3 lata, ale może będę mogła pokazać Wam jakiś inny kwietny łebek, niż daliowy.
Sklaniak... Trzeci sezon czeka na renowację i chyba tej wiosny znowu się nie doczeka, bo przyszedł czas na sadzenie dalii.
A wśród dalii, jak co roku, nie obyło się bez strat. Przybyło też trochę nowych odmian więc znów zagwozdka z zaplanowaniem jak to wszystko w miarę kolorystycznie posadzić
anabuko1 Powodzenie się przyda na nowy sezon, choć póki co objawów ćmy nie widać.
Annes 77 Miło mi, że wpadłaś Wiosna już jest, więc jeszcze trochę i mam nadzieję będziemy podziwiać dalie u Ciebie
vimen Pomocnica nie pomieszała Wszystkie, które zakwitły były zgodne Dwie straciłam dzięki buszowaniu siostrzeńców. Kilkukrotnie je zdeptali w poszukiwaniu piłki, która notorycznie im wpadała w to samo miejsce
A jak moje? Mój mały pomocnik lubi czasem "poczytać" metki, choć wie, że przekładać nie wolno. Tylko kto nadąży za pomysłami czterolatka
dorotka350 Witaj w moich progach
Szczerze mówiąc ja też coraz częściej poszukuję niższych odmian. Zwłaszcza rabatowych.
Niestety nie mam doświadczenia w uprawie w donicach, więc nie doradzę która odmiana się do nich nadaje. U mnie, z niższych (do 100cm) najchętniej i najobficiej kwitnie Tutti Frutti, Karma Fuchsiana, Nati, Purple Pearl, Oreti Adele, Petra, Pirat i Snow Flake.
Z ciekawością zajrzę do Ciebie, co posadziłaś.
Witaj Krychna Karpy zimuję w piwnicy, luzem w skrzynkach. W tym roku coś bardziej mi je przesuszyło. Chyba spróbuję w kolejnym roku przysypać je torfem. Ale co ja tu o zimie, skoro wiosna dopiero
Ćmy, jeśli są, póki co się nie ujawniają. Niedługo wywieszę pułapki i zobaczymy
Witaj Florian Dziękuję Ci za miłe słowa, choć zdjęcia pozostawiają wiele do życzenia. To zwykłe "małpkowe"
A ekspozycja... realizowana w nocy, w deszczu, po ciemku, przy światłach samochodu...
wanda7 W tym roku Jetfire wróci na lepszą miejscówkę i zobaczymy czy się nawróci.
Ignis05 Miło mi, że dałaś się oczarować. Ja też preferuję te w odcieniach różu. Jednak i inne barwy coraz skuteczniej zdobywają mój zachwyt. Choćby połączenie żółci i pomarańczu u Paso Doble
Właściwie to jedynie nie ciągnie mnie do cytrynowych.
Alania Niestety z tych odmian nie mam nadwyżek. A ta z ostatniego zdjęcia zakończyła swój żywot tej zimy
Pogodnych dni Wam wszystkim i zdrowia
Pozdrawiam
Ogrodowe impresje
Ogrodowe impresje
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogrodowe Impresje
Wpadłam z rewizytą i już na pierwszej stronie trafiłam na to, co tygryski lubią najbardziej Piękne masz liliowce Dalie też niesamowite
Przykro mi, że dopadła cię plaga ćmy bukszpanowej Ja mam zaledwie dwie sztuki, ale bardzo je lubię i nie chciałabym stracić. Zanotowałam sobie twoje rady odnośnie walki z nimi, na razie u mnie nie widzę ćmy, ale będę przygotowana jakby co A te pułapki feromonowe mają jakąś nazwę? Są jakieś specjalne pod konkretne owady?
Liczyłam na kolejne pokazy w nowym sezonie, a tu nic???
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogrodowe Impresje
Witaj Clem Dziękuję za miłe słowa.
Napisałam cały "poemat" do Ciebie a propos ćmy i wszystko poszło w eter!
O ćmie napiszę więc innym razem, a dziś zostawiam specjalnie dla Ciebie liliowca, który łaskawie zakwitł po 2 latach od zakupu.
Ballyhoo
Napisałam cały "poemat" do Ciebie a propos ćmy i wszystko poszło w eter!
O ćmie napiszę więc innym razem, a dziś zostawiam specjalnie dla Ciebie liliowca, który łaskawie zakwitł po 2 latach od zakupu.
Ballyhoo
Pozdrawiam
Ogrodowe impresje
Ogrodowe impresje
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11686
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogrodowe Impresje
Witaj Narine:)
Okaz ładny, długo kazał na siebie czekać, ale się udało.Czekam na inne okazy i dalie, które masz cudowne:)
Okaz ładny, długo kazał na siebie czekać, ale się udało.Czekam na inne okazy i dalie, które masz cudowne:)
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogrodowe Impresje
Warto było czekać dwa lata, liliowiec cudny.
Miłego ogródkowania.
Miłego ogródkowania.
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogrodowe Impresje
Witajcie dziewczyny
Na wątek w tym roku brakuje czasu...
Ballyhoo rzeczywiście wart czekania. Na żywo dużo ładniejszy.
Jednak prawdziwym "tyranem czekania" okazał się u mnie Fire and Fog. Po 5-u latach oczekiwania na kwitnienie, właściwie "wyrzuciłam" go, tj. przesadziłam w nieciekawą miejscówkę. Skoro i tak nie kwitnie, niech przynajmniej nie zajmuje najlepszego miejsca.
I co? I oto on!
Wracając do ćmy... Jeszcze 2 tygodnie temu było optymistycznie.
Oprysk wykonaliśmy raz - późną wiosną - właściwie prewencyjnie, bo śladów żerowania nie było. W sąsiedztwie bukszpany łyse.
Pułapkę wywiesiłam dopiero w czerwcu. Długo nic się nie łapało, potem może ze dwie.
Od kilku dni mniej optymistycznie. Zaatakowane są trzy wielkie bukszpany rosnące bliżej sąsiadów. Cóż, oprysk zrobiony.
Ogólnie uważam, że warto zawalczyć. W tym roku Lepinox Plus można już kupić w porcjach 10g (pod szyldem Targeta), więc nie jest to aż taki koszt jak wcześniej. A dwa bukszpany łatwo kontrolować
Jakoś w czerwcu byłam w pobliskiej szkółce. Sprzedawali przecenione bukszpany. W połowie łyse, z widocznymi gąsiennicami! Zirytowało nas to na tyle, że zwróciliśmy uwagę sprzedawcy. Może nieświadomy? W odpowiedzi usłyszeliśmy : "Tak, tak, wiemy. Pryskaliśmy rożnymi środkami i nic".
Jeśli szkółkarz ma taką "wiedzę" i podejście, to co się dziwić mniej zainteresowanemu posiadaczowi ogrodu..
Cyma pułapki są różne. Ja mam tzw lejkową/kominową. Myślę, że najwygodniejsza. Dokupujesz do niej dyspenser feromonowy zwabiający samce ćmy bukszpanowej. (CYDALIMA PERSPECTALIS) Dyspenser działa do 6 tygodni.
Są też pułapki typu delta - z plastikowej okładki, z lepem. Na nim też musisz umieścić ten feromon.
Jeśli chodzi o wyłapywanie innych owadów, same pułapki są uniwersalne. Tylko dyspensery są inne do każdego rodzaju szkodnika.
Kilka nowości w mojej daliowej kolekcji
Na wątek w tym roku brakuje czasu...
Ballyhoo rzeczywiście wart czekania. Na żywo dużo ładniejszy.
Jednak prawdziwym "tyranem czekania" okazał się u mnie Fire and Fog. Po 5-u latach oczekiwania na kwitnienie, właściwie "wyrzuciłam" go, tj. przesadziłam w nieciekawą miejscówkę. Skoro i tak nie kwitnie, niech przynajmniej nie zajmuje najlepszego miejsca.
I co? I oto on!
Wracając do ćmy... Jeszcze 2 tygodnie temu było optymistycznie.
Oprysk wykonaliśmy raz - późną wiosną - właściwie prewencyjnie, bo śladów żerowania nie było. W sąsiedztwie bukszpany łyse.
Pułapkę wywiesiłam dopiero w czerwcu. Długo nic się nie łapało, potem może ze dwie.
Od kilku dni mniej optymistycznie. Zaatakowane są trzy wielkie bukszpany rosnące bliżej sąsiadów. Cóż, oprysk zrobiony.
Ogólnie uważam, że warto zawalczyć. W tym roku Lepinox Plus można już kupić w porcjach 10g (pod szyldem Targeta), więc nie jest to aż taki koszt jak wcześniej. A dwa bukszpany łatwo kontrolować
Jakoś w czerwcu byłam w pobliskiej szkółce. Sprzedawali przecenione bukszpany. W połowie łyse, z widocznymi gąsiennicami! Zirytowało nas to na tyle, że zwróciliśmy uwagę sprzedawcy. Może nieświadomy? W odpowiedzi usłyszeliśmy : "Tak, tak, wiemy. Pryskaliśmy rożnymi środkami i nic".
Jeśli szkółkarz ma taką "wiedzę" i podejście, to co się dziwić mniej zainteresowanemu posiadaczowi ogrodu..
Cyma pułapki są różne. Ja mam tzw lejkową/kominową. Myślę, że najwygodniejsza. Dokupujesz do niej dyspenser feromonowy zwabiający samce ćmy bukszpanowej. (CYDALIMA PERSPECTALIS) Dyspenser działa do 6 tygodni.
Są też pułapki typu delta - z plastikowej okładki, z lepem. Na nim też musisz umieścić ten feromon.
Jeśli chodzi o wyłapywanie innych owadów, same pułapki są uniwersalne. Tylko dyspensery są inne do każdego rodzaju szkodnika.
Kilka nowości w mojej daliowej kolekcji
Pozdrawiam
Ogrodowe impresje
Ogrodowe impresje
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogrodowe Impresje
Ballyhoo przepiękny Takiego nie mam, ale Fire and Fog już tak i zastanawiam się dlaczego tak długo kazał na siebie czekać, bo u mnie zakwitł w pierwszym sezonie po posadzeniu.
Przykro mi, że ćma bukszpanowa znowu dała o sobie znać, mam nadzieję, że oprysk znów pogoni ją w diabły. Podejście szkółkarza faktycznie olewackie
Fajne dalie posiadasz, zwłaszcza w oko wpadł mi ten słodki rozczochraniec Mingus Harry
Przykro mi, że ćma bukszpanowa znowu dała o sobie znać, mam nadzieję, że oprysk znów pogoni ją w diabły. Podejście szkółkarza faktycznie olewackie
Fajne dalie posiadasz, zwłaszcza w oko wpadł mi ten słodki rozczochraniec Mingus Harry
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogrodowe Impresje
Angela Dodi cudna, jak nie przepadam za dwubarwnymi, tak ta wyjątkowa.
Przykro, że bukszpany podjedzone. Lepinox powinien byś skuteczy, niestety trzeba pilnować terminów. Im młodsze gąsienice, tym szybciej giną.
Już przestałam pytać w większości szkółek o różne szczegóły. W większości to sprzedawcy, a nie fachowcy.
Pozdrawiam ciepło.
Przykro, że bukszpany podjedzone. Lepinox powinien byś skuteczy, niestety trzeba pilnować terminów. Im młodsze gąsienice, tym szybciej giną.
Już przestałam pytać w większości szkółek o różne szczegóły. W większości to sprzedawcy, a nie fachowcy.
Pozdrawiam ciepło.
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogrodowe Impresje
Witajcie dziewczyny
Clem3 wpis o pułapkach był oczywiście kierowany do Ciebie, nie do Cymy Nie wiem czemu, ale wciąż mi się mylicie
Widać Fire and Fog niespecjalnie lubi mój ogród.
Z resztą to nie jedyny z maruderów. Weźmy np Mildred Mitchel. W tym roku pierwsze kwitnienie - nawet już nie pamiętam ile go mam. Tymczasem widziałam, że na forach chwalony za bezproblemowość. Powiem Wam, że sam kwiat mnie rozczarował. Słabo wykształcony, wybarwienie też jakieś niedociągnięte. Może w kolejnych sezonach będzie lepiej?...
Tak jak Spacecoast Sea Shells W tamtym roku kwiaty nieciekawa, a w tym już całkiem ładne
Ogólnie liliowce nie przestają mnie zaskakiwać swoimi zwyczajami.
Wiosną dwie dość kapryśne ciemne odmiany wsadziłam do doniczek i zapomniałam o nich. Stały sobie gdzieś za garażem, w półcieniu, deszcz je podlewał, zero nawożenia i opieki z mojej strony. Nie dość, że zakwitły to kwiaty wzorcowe. Jak nigdy w ich "karierze" w gruncie.
W tym sezonie momentami miewam coś na kształt zmęczenia liliowcami. Niby dużo wody miały, ale jednocześnie długo zimnica. Zaowocowało to tym, że bardzo mało łodyg kwiatowych powypuszczały. Dużo zachodu, a efekt marny.
Cyma2704 ten nasz właśnie ze szkółkarza stał się sprzedawcą... Własnego materiału ma może 5%, resztę sprowadza.
Poszedł na ilość, nie jakość. Szkoda, bo dawniej było u niego inaczej...
Kolejne nowości daliowe:
Clem3 wpis o pułapkach był oczywiście kierowany do Ciebie, nie do Cymy Nie wiem czemu, ale wciąż mi się mylicie
Widać Fire and Fog niespecjalnie lubi mój ogród.
Z resztą to nie jedyny z maruderów. Weźmy np Mildred Mitchel. W tym roku pierwsze kwitnienie - nawet już nie pamiętam ile go mam. Tymczasem widziałam, że na forach chwalony za bezproblemowość. Powiem Wam, że sam kwiat mnie rozczarował. Słabo wykształcony, wybarwienie też jakieś niedociągnięte. Może w kolejnych sezonach będzie lepiej?...
Tak jak Spacecoast Sea Shells W tamtym roku kwiaty nieciekawa, a w tym już całkiem ładne
Ogólnie liliowce nie przestają mnie zaskakiwać swoimi zwyczajami.
Wiosną dwie dość kapryśne ciemne odmiany wsadziłam do doniczek i zapomniałam o nich. Stały sobie gdzieś za garażem, w półcieniu, deszcz je podlewał, zero nawożenia i opieki z mojej strony. Nie dość, że zakwitły to kwiaty wzorcowe. Jak nigdy w ich "karierze" w gruncie.
W tym sezonie momentami miewam coś na kształt zmęczenia liliowcami. Niby dużo wody miały, ale jednocześnie długo zimnica. Zaowocowało to tym, że bardzo mało łodyg kwiatowych powypuszczały. Dużo zachodu, a efekt marny.
Cyma2704 ten nasz właśnie ze szkółkarza stał się sprzedawcą... Własnego materiału ma może 5%, resztę sprowadza.
Poszedł na ilość, nie jakość. Szkoda, bo dawniej było u niego inaczej...
Kolejne nowości daliowe:
Pozdrawiam
Ogrodowe impresje
Ogrodowe impresje
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogrodowe Impresje
Nic się nie stało, post do Soni też przeczytałam Mam co prawda nadzieję, że ta wiedza nigdy mi się nie przyda, ale wolę być przygotowana
A gdzie kupujesz swoje liliowce? Może zwyczajnie były to młode kłącza i musiały podrosnąć do zakwitnięcia? Ja tak czekałam na niektóre irysy, kiedy przyjechały do mnie w postaci malutkich bulwek. Często pierwsze kwiaty są dalekie od ideału, a potem wszystko się zmienia.
Ja kiedyś umniejszałam kępy tego zwykłego "rudaska", wyrzuciłam na kompost, a one w najlepsze zaczęły sobie tam rosnąć Wiadomo, że odmianowe mniej odporne, ale i tak uważam je za jedne z najmniej kłopotliwych roślin w ogrodzie.
A gdzie kupujesz swoje liliowce? Może zwyczajnie były to młode kłącza i musiały podrosnąć do zakwitnięcia? Ja tak czekałam na niektóre irysy, kiedy przyjechały do mnie w postaci malutkich bulwek. Często pierwsze kwiaty są dalekie od ideału, a potem wszystko się zmienia.
Ja kiedyś umniejszałam kępy tego zwykłego "rudaska", wyrzuciłam na kompost, a one w najlepsze zaczęły sobie tam rosnąć Wiadomo, że odmianowe mniej odporne, ale i tak uważam je za jedne z najmniej kłopotliwych roślin w ogrodzie.
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe