Ogród na wzgórzu
Re: Ogród na wzgórzu
Witajcie, u mnie cyrk na kulkach. Właściciel wymowil nam umowę najmu i musimy się przeprowadzić. Na szybko musiałam wykopać grubo ponad 100 roślin które zostały na ogródku tymczasowym. Największe i najcenniejsze dla mnie okazy jakie miałam. Teraz dopiero widzę ile przez 3 lata tego nakupowalam. Pewnie kilka tysięcy wydałam jak tak teraz na to wszystko patrzę - na wykopy z ubiegłego i tego roku. W ogóle tego finansowo nie odczulam, a działka zaczyna mieć jakikolwiek zarys czegoś poza chaosem. Jestem wykończona, ale trochę krzewów już wkopalam, wszystkie rośliny wywiozlam na działkę. Zostało parę innych rzeczy.
Teraz została nam przeprowadzka za tydzień, już większość rzeczy popakowalam. Najbardziej przeraża mnie przenoszenie 1,5 M akwarium. Wstawię zdjęcia dopiero jak urządzeń na nowo w Nowym miejscu. Co do ospy, ja też ja mam po dokupienia do mniejszego 63l akwarium kilku rybek. Długo wyleczyć nie mogę, ale chyba już lepiej. Warto dodać też sól i nadmanganian potasu (z apteki). W dużym akwarium choroby nie mam, bo kupowałam pyszczak od prywatnej osoby.
PS. Będziemy kopać oczko jak się o robimy z przeprowadzką, dziś jedziemy po materiały na konstrukcję pod domek. Trochę ponad 200 zł wyjdzie więc w miarę tanio. Więcej informacji jak będę miała siłę między tym pakowanie a chaosem.
Pozdrawiam.
Teraz została nam przeprowadzka za tydzień, już większość rzeczy popakowalam. Najbardziej przeraża mnie przenoszenie 1,5 M akwarium. Wstawię zdjęcia dopiero jak urządzeń na nowo w Nowym miejscu. Co do ospy, ja też ja mam po dokupienia do mniejszego 63l akwarium kilku rybek. Długo wyleczyć nie mogę, ale chyba już lepiej. Warto dodać też sól i nadmanganian potasu (z apteki). W dużym akwarium choroby nie mam, bo kupowałam pyszczak od prywatnej osoby.
PS. Będziemy kopać oczko jak się o robimy z przeprowadzką, dziś jedziemy po materiały na konstrukcję pod domek. Trochę ponad 200 zł wyjdzie więc w miarę tanio. Więcej informacji jak będę miała siłę między tym pakowanie a chaosem.
Pozdrawiam.
- kamil_kluczbork
- 200p
- Posty: 450
- Od: 19 mar 2018, o 07:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kluczbork
- Kontakt:
Re: Ogród na wzgórzu
Boooooże, współczuję i trzymam za Was kciuki, serio!
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród na wzgórzu
To ryby też mają ospę?
Współczuje nagłej przeprowadzki.
Daj znać jak ci jest na nowym miejscu
Współczuje nagłej przeprowadzki.
Daj znać jak ci jest na nowym miejscu
Re: Ogród na wzgórzu
Witajcie, zacznę od życzeń. Wesołych i spokojnych świąt Wielkanocnych, spokoju i zdrowia.
Jak wiecie jesteśmy już po przeprowadzce i przesadzeniu roślin. Nie długo się okaże ile z nich przetrwało tą sytuację, szczególnie że między czasie przyszły kilku dniowe mrozy.
Na działce dużo roboty wykonane, truskawki, poziomki cebulki posadzone. 1/4 miejsca pod warzywnik przekopana, szklarnia postawiona, niektóre papryki i pomidory wysiane. Poprzednie siewki padły podczas przeprowadzki, musiałam kupić nowe. Kupiliśmy 14 dagleJi, żeby z czasem odsłonić się od sąsiadów, z czasem kupimy więcej. Mąż zaczął robić konstrukcje pod domek. Zrobiłam skrawek dla jagodzin, może się przyjmą. Usunelismy stara konstrukcje z winogrona i jezyny. Na razie tyle informacji i tylko kilka zdjęć, bo nie wszystko jeszcze wygląda jak trzeba.
Jak wiecie jesteśmy już po przeprowadzce i przesadzeniu roślin. Nie długo się okaże ile z nich przetrwało tą sytuację, szczególnie że między czasie przyszły kilku dniowe mrozy.
Na działce dużo roboty wykonane, truskawki, poziomki cebulki posadzone. 1/4 miejsca pod warzywnik przekopana, szklarnia postawiona, niektóre papryki i pomidory wysiane. Poprzednie siewki padły podczas przeprowadzki, musiałam kupić nowe. Kupiliśmy 14 dagleJi, żeby z czasem odsłonić się od sąsiadów, z czasem kupimy więcej. Mąż zaczął robić konstrukcje pod domek. Zrobiłam skrawek dla jagodzin, może się przyjmą. Usunelismy stara konstrukcje z winogrona i jezyny. Na razie tyle informacji i tylko kilka zdjęć, bo nie wszystko jeszcze wygląda jak trzeba.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród na wzgórzu
Współczuję przeprowadzki, ale widzę, że w nowym miejscu masz mnóstwo miejsca dla zielonych ulubieńców Wymiziaj cudne kocurki
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- gosia_lublin
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 43
- Od: 12 mar 2018, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród na wzgórzu
Widzę że masz dużo planów w głowie- oby wszystko się udało Widzę że zaczynasz ciekawie- będę obserwować i podpatrywać.
Gosia
Re: Ogród na wzgórzu
Witam wszystkich
Clem3 - Przeprowadziliśmy się do innego mieszkania w naszym mieście, a działkę mamy 45 minut drogi od nas. Więc tylko rośliny są na "swoim".
Ostatnio zaczęły padać mi daglezje, nie wiem czy uda się uratować. Do tego dotarło do mnie, że bardzo dużo roślin cebulowych które kupiłam, zjadly nornice. W piątek przekonałam się, że więcej niż mi się wydawało, nie ukrywam, że mam doła z tego powodu. Kilkadziesiąt odmian się nie pojawiło w ogóle.... Wolę nie mowic ile pieniędzy straciłam, a nie ma nic...
Na działkę jedziemy jutro, ale z poprzedniego razu mam kilka zdjęć z tego co wzeszlo . Na liściach czerwonej porzeczki zauważyłam czerwone Zgrubienia, ktoś wie, co to za pasorzyt?
A tu zdjęcia, warzywnik też się rozrasta juz;
Clem3 - Przeprowadziliśmy się do innego mieszkania w naszym mieście, a działkę mamy 45 minut drogi od nas. Więc tylko rośliny są na "swoim".
Ostatnio zaczęły padać mi daglezje, nie wiem czy uda się uratować. Do tego dotarło do mnie, że bardzo dużo roślin cebulowych które kupiłam, zjadly nornice. W piątek przekonałam się, że więcej niż mi się wydawało, nie ukrywam, że mam doła z tego powodu. Kilkadziesiąt odmian się nie pojawiło w ogóle.... Wolę nie mowic ile pieniędzy straciłam, a nie ma nic...
Na działkę jedziemy jutro, ale z poprzedniego razu mam kilka zdjęć z tego co wzeszlo . Na liściach czerwonej porzeczki zauważyłam czerwone Zgrubienia, ktoś wie, co to za pasorzyt?
A tu zdjęcia, warzywnik też się rozrasta juz;
Re: Ogród na wzgórzu
Witajcie, brak odzewu jakoś mnie zdemotywował do prowadzenia tematu. Mimo to postanowiłam pokazać wam kilka zdjęć, mimo że były i wzloty i upadki.
Kilka dni temu z mężem kupiliśmy też przyczepę kempingowa, będzie można nadrobić z robotą, a dziewczyny będą miały wiecej czasu na zabawę, gdy będziemy zostawali na noc. Wczoraj nocowalismy z mężem sami. Ja nadrobilam zaległe pikowanie i przygotowałam przyczepę do użytku, a mąż zajmował się swoją robotą...
Pozdrawiam wszystkich ;)
Kilka dni temu z mężem kupiliśmy też przyczepę kempingowa, będzie można nadrobić z robotą, a dziewczyny będą miały wiecej czasu na zabawę, gdy będziemy zostawali na noc. Wczoraj nocowalismy z mężem sami. Ja nadrobilam zaległe pikowanie i przygotowałam przyczepę do użytku, a mąż zajmował się swoją robotą...
Pozdrawiam wszystkich ;)
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród na wzgórzu
Taki domek to super sprawa. Teraz faktycznie będziesz mogła przebywać dłużej na działce
A jak miło rano wyjść do ogródka
No i masz pierwsze plony, super
A jak miło rano wyjść do ogródka
No i masz pierwsze plony, super