Ogród zielonej
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród zielonej
Nie wiem czemu pytałam o Sunset, skoro widziałam Brandy ? Też ją sieję co roku, ale w tym roku jeszcze nie raczyła zakwitnąć i nie wiem czy zdąży, bo jakoś mało jest aktywna
Hokkaido i u mnie szaleje, już dawno zagarnęła dla siebie płot, a teraz zabiera róży pergolę Co ją skieruję gdzie indziej, to po kilku dniach jest z powrotem tam, gdzie była
Wnuki zabierają sporo czasu, ale to czas bezcenny, trzeba z niego korzystać póki czas
Miłego ogrodowania
Hokkaido i u mnie szaleje, już dawno zagarnęła dla siebie płot, a teraz zabiera róży pergolę Co ją skieruję gdzie indziej, to po kilku dniach jest z powrotem tam, gdzie była
Wnuki zabierają sporo czasu, ale to czas bezcenny, trzeba z niego korzystać póki czas
Miłego ogrodowania
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11275
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej
Czytam dywagacje o różach ... zdania nie podzielam! Ale każdemu wolno mieć swoje i jakoby uprzedzam ewentualne riposty ...Ja co prawda nie mam spektakularnie kwitnących i wyszukanych odmian bo sceptycznie podchodziłam do ich uprawiania bardzo... Ale na kilkadziesiąt kilka mam zaledwie z plamistością...A chemii moje róże nie widziały!Zresztą wcale jej nie używam ! Gnojówka z pokrzywy i mlecza oraz łopatka obornika z worka pod każdy krzew wiosną... Mam pojedyncze krzewy ale kwitną i cieszy mnie każdy kwiat!
A co do F to ja używam go bez rejestracji od 10 lat za friko... Pomidorki już powoli i ja zrywam czarno-zielone koktailowe... Sadzonkę kupiłam na rynku tylko 1 bo mój M nie gustuje w takowych ale mu posmakowały... Rudbekii nigdy nie siałam a mam ich w różnych mutacjach kilkanaście co roku...Przynajmniej one mi dopisują bo z rozsiewaniem się u mnie kiepsko...
Pozdrawiam i podziwiam Twoje wysublimowane rabaty i nasadzenia..mnie daleko do takich!
A co do F to ja używam go bez rejestracji od 10 lat za friko... Pomidorki już powoli i ja zrywam czarno-zielone koktailowe... Sadzonkę kupiłam na rynku tylko 1 bo mój M nie gustuje w takowych ale mu posmakowały... Rudbekii nigdy nie siałam a mam ich w różnych mutacjach kilkanaście co roku...Przynajmniej one mi dopisują bo z rozsiewaniem się u mnie kiepsko...
Pozdrawiam i podziwiam Twoje wysublimowane rabaty i nasadzenia..mnie daleko do takich!
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11514
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Wróciłam do domu późno, ale upał nawet wieczorem nie odpuszcza. Włączyłam podlewanie rabat, znowu sucho wszędzie.
Przez okno dociera zapach lilii, posadzonych przy tarasie.
Ewelinko dziękuję. Przy kostce to właśnie turzyca The Beatles. Posadziłam ją też wiosną z kolejnych dwu brzegów tej rabaty, ponieważ z trzech stron okala ją kostka. Nie mamy krawężników, tylko brzegi kostki są umocnione betonem. Nic tam nie chce rosnąć, jest tylko od 5 do 10 cm gleby. Turzyca tak ładnie zadarniła te obrzeża, że żaden chwast nie wyrośnie.
Hortensje już wszystkie bieleją, aktualne upały przyspieszą kwitnienie.
Zastanów się dobrze, zanim podejmiesz decyzję o sadzeniu żywotników. Już bym ich nie posadziła u siebie, jako żywopłotu.
Pomidory smakują wyjątkowo, dziś kolejne cztery zerwałam na jutrzejsze śniadanie.
Madziu kłosowców różnokolorowych na jednej siewce nie miałam. Natomiast szałwie omączone i ostróżki letnie często mają różne kolory kwiatów na jednej sadzonce. To pewnie jakaś mutacja.
Iwonko Sunset to chyba jakaś siostrzana odmiana rudbekii Cherry Brandy, są bardzo podobne.
Moja jedna dynia Hoccaido chyba już w weekend powędruje do piekarnika, będzie na drugie śniadanie. Uwielbiamy pieczone z oliwą, na ostro.
Antoś i Karol jadą do drugiej babci na weekend, muszę ogarnąć dom i pozaglądać głębiej na rabaty. Chwasty dobrze się mają w cieniu roślin ozdobnych.
Maryniu zazdroszczę Ci bezproblemowych róż. Masz duże doświadczenie w uprawie roślin. Nie sadziłam różanych rarytasów, przez dwa lata nie chorowały, jedynie pojedyncze liście oberwałam. W dodatku ze wszystkich stron róże mają u mnie przewiew. Na jesień kopczyki z kompostu, a wiosną też dostały po garstce granulowanego obornika. Zbieram też cierpliwie wszystkie liście jesienią i wiosną. Tylko Chopin i Pomponella w tym roku zdrowe. Cieszę się z każdego kwiatka, ale denerwują mnie gołe badyle pozbawione liści. Rozgęszczę okrywowe, one dłużej kwitną i odporniejsze.
Zamierzam w tym roku rozsypać nasiona rudbekii na wilgotniejszej rabacie, może uda się mieć kwiaty bez parapetowych wysiewów.
U mnie też tylko jeden koktajlowy pomidor dla wnusia. My jemy bez skórki, więc maluszki oglądamy na krzewie.
Dziękuję za komplement.
Przez okno dociera zapach lilii, posadzonych przy tarasie.
Ewelinko dziękuję. Przy kostce to właśnie turzyca The Beatles. Posadziłam ją też wiosną z kolejnych dwu brzegów tej rabaty, ponieważ z trzech stron okala ją kostka. Nie mamy krawężników, tylko brzegi kostki są umocnione betonem. Nic tam nie chce rosnąć, jest tylko od 5 do 10 cm gleby. Turzyca tak ładnie zadarniła te obrzeża, że żaden chwast nie wyrośnie.
Hortensje już wszystkie bieleją, aktualne upały przyspieszą kwitnienie.
Zastanów się dobrze, zanim podejmiesz decyzję o sadzeniu żywotników. Już bym ich nie posadziła u siebie, jako żywopłotu.
Pomidory smakują wyjątkowo, dziś kolejne cztery zerwałam na jutrzejsze śniadanie.
Madziu kłosowców różnokolorowych na jednej siewce nie miałam. Natomiast szałwie omączone i ostróżki letnie często mają różne kolory kwiatów na jednej sadzonce. To pewnie jakaś mutacja.
Iwonko Sunset to chyba jakaś siostrzana odmiana rudbekii Cherry Brandy, są bardzo podobne.
Moja jedna dynia Hoccaido chyba już w weekend powędruje do piekarnika, będzie na drugie śniadanie. Uwielbiamy pieczone z oliwą, na ostro.
Antoś i Karol jadą do drugiej babci na weekend, muszę ogarnąć dom i pozaglądać głębiej na rabaty. Chwasty dobrze się mają w cieniu roślin ozdobnych.
Maryniu zazdroszczę Ci bezproblemowych róż. Masz duże doświadczenie w uprawie roślin. Nie sadziłam różanych rarytasów, przez dwa lata nie chorowały, jedynie pojedyncze liście oberwałam. W dodatku ze wszystkich stron róże mają u mnie przewiew. Na jesień kopczyki z kompostu, a wiosną też dostały po garstce granulowanego obornika. Zbieram też cierpliwie wszystkie liście jesienią i wiosną. Tylko Chopin i Pomponella w tym roku zdrowe. Cieszę się z każdego kwiatka, ale denerwują mnie gołe badyle pozbawione liści. Rozgęszczę okrywowe, one dłużej kwitną i odporniejsze.
Zamierzam w tym roku rozsypać nasiona rudbekii na wilgotniejszej rabacie, może uda się mieć kwiaty bez parapetowych wysiewów.
U mnie też tylko jeden koktajlowy pomidor dla wnusia. My jemy bez skórki, więc maluszki oglądamy na krzewie.
Dziękuję za komplement.
Re: Ogród zielonej
Soniu ,tak myślę że się gdzieś zaplątał biały w w krzaczku fioletowego ,ciekawie to wygląda.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16960
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Soniu
Twój ogród jest taki z klasą, , elegancki ,piękny
Piękne lilie.
A jakie ciekawe te dalie.Ta biała fryzowana cudniasta.
Twój ogród jest taki z klasą, , elegancki ,piękny
Piękne lilie.
A jakie ciekawe te dalie.Ta biała fryzowana cudniasta.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród zielonej
Perowskie faktycznie świetnie sobie radzą w patelni, mam kilka w różnych miejscach, ale najpiękniej rosną na wystawie południowo-zachodniej, w miejscu, w którym nic sobie nie radziło Pozostałe muszę przesadzić na inną patelnię. Uwielbiam je... i pszczółki również
...ale pięknie u Ciebie...
...ale pięknie u Ciebie...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11514
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Jakoś nie mogłam spokojnie przejechać koło szkółki i kupiłam do testowania malutką rozplenicę Hameln Gold, ma piękne limonkowe liście. Mam nadzieję, że przetrwa zimę i zobaczę kłosy.
Bałaganiarski żywopłot z cisów przy tarasie. Trzy duże przesadzone, a pięć małych dokupionych w tym roku. Wiosną czeka mnie równanie wysokości i cięcie zagęszczające. Smagliczka jako zadarniacz, nie dopuszczający do wyrastania chwastów.
Madziu najczęściej to dwie zrośnięte rośliny dają efekt dwu kolorów, ale czasem odmiana wraca do cech gatunku i wtedy też mamy dwa kolory. Mam taką turzycę Evergold, która co roku ma więcej zielonych, zamiast biało paskowanych liści.Staram się wyrywać je, ale chyba dopiero wykopanie, pozwoli na oddzielenie zielonych.
Aniu dziękuję za miłe słowa. Chyba przed wykopaniem bukszpanów rabaty były bardziej uporządkowane. Teraz pozwalam panoszyć się samosiejkom. Mam ze trzydzieści naparstnic, chyba część zakwitnie jesienią.
Biała dalia kupiona za grosze w markecie. Ma około 18 cm średnicy. Musiałam ją przywiązać do palika, ogromne kwiaty kładły się na ziemi. Lilii dużo w różnych miejscach, ale wszystkie jednakowe, to pachnąca intensywnie orientalna Casablanca.
Basiu dziękuję. Zawsze cudze ogrody wydają się ładniejsze i ciekawsze.
Dzisiaj musiałam podwiązać dwie najmłodsze perowskie, bo dostały trochę nawozu od cynii i zaczęły się pokładać. Pszczoły je oblegają do późnej jesieni, ponieważ u mnie nie wszystkie pędy rozwijają kwiaty jednocześnie.
Bałaganiarski żywopłot z cisów przy tarasie. Trzy duże przesadzone, a pięć małych dokupionych w tym roku. Wiosną czeka mnie równanie wysokości i cięcie zagęszczające. Smagliczka jako zadarniacz, nie dopuszczający do wyrastania chwastów.
Madziu najczęściej to dwie zrośnięte rośliny dają efekt dwu kolorów, ale czasem odmiana wraca do cech gatunku i wtedy też mamy dwa kolory. Mam taką turzycę Evergold, która co roku ma więcej zielonych, zamiast biało paskowanych liści.Staram się wyrywać je, ale chyba dopiero wykopanie, pozwoli na oddzielenie zielonych.
Aniu dziękuję za miłe słowa. Chyba przed wykopaniem bukszpanów rabaty były bardziej uporządkowane. Teraz pozwalam panoszyć się samosiejkom. Mam ze trzydzieści naparstnic, chyba część zakwitnie jesienią.
Biała dalia kupiona za grosze w markecie. Ma około 18 cm średnicy. Musiałam ją przywiązać do palika, ogromne kwiaty kładły się na ziemi. Lilii dużo w różnych miejscach, ale wszystkie jednakowe, to pachnąca intensywnie orientalna Casablanca.
Basiu dziękuję. Zawsze cudze ogrody wydają się ładniejsze i ciekawsze.
Dzisiaj musiałam podwiązać dwie najmłodsze perowskie, bo dostały trochę nawozu od cynii i zaczęły się pokładać. Pszczoły je oblegają do późnej jesieni, ponieważ u mnie nie wszystkie pędy rozwijają kwiaty jednocześnie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród zielonej
Moje pomidory jeszcze ciągle nie chcą dojrzewać, a już z chęcią spróbowałabym jakiegoś. Owocują średnio, ale na pewno troszkę ich sobie podjem
Majesty w tym roku chimerna, rośnie słabo, ale moje przeżyły wszystkie. Tylko są drobniejsze niż w ubiegłym roku, niższe. Ale są, co mnie cieszy, bo bardzo je lubię. Wypatrzyłam je w w jednym z miejskich parków i jak już dorzeją nasiona, to zerwę sobie ze dwa kłosy. Te są wypasione
Admirał pięknie Ci zapozował , u mnie się jeszcze nie pokazały. Jak na razie tylko rusałka przeleci od czasu do czasu i pszczoły. Tych w tym roku jest sporo
Majesty w tym roku chimerna, rośnie słabo, ale moje przeżyły wszystkie. Tylko są drobniejsze niż w ubiegłym roku, niższe. Ale są, co mnie cieszy, bo bardzo je lubię. Wypatrzyłam je w w jednym z miejskich parków i jak już dorzeją nasiona, to zerwę sobie ze dwa kłosy. Te są wypasione
Admirał pięknie Ci zapozował , u mnie się jeszcze nie pokazały. Jak na razie tylko rusałka przeleci od czasu do czasu i pszczoły. Tych w tym roku jest sporo
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród zielonej
Soniu przepiekne masz jeżówki
Lilie pieknie pachną z daleka, mój plan na przyszły rok, to dokupić kilkadziesiąt
U mnie już po malinkach, dawno Karolka nie widziałam
Lilie pieknie pachną z daleka, mój plan na przyszły rok, to dokupić kilkadziesiąt
U mnie już po malinkach, dawno Karolka nie widziałam
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16960
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Soniu, bardzo urzekło mnie to pierwsze zdjęcie
Majesty siałam i tez mam tylko dwie budulki.
Śliczne twoje jeżówki.Fajnie,ze masz nawadnianie.Ja jeszcze nie.
Lilie piękne.Horki cudne.
Ostrozki znowu cieszą.
Dobrej niedzieli życzę
Majesty siałam i tez mam tylko dwie budulki.
Śliczne twoje jeżówki.Fajnie,ze masz nawadnianie.Ja jeszcze nie.
Lilie piękne.Horki cudne.
Ostrozki znowu cieszą.
Dobrej niedzieli życzę
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu . Spodobała mi się ta turzyca a skoro tak fajnie zadarnia to warta uwagi i trzeba zapisać w kajecie . Jeżówek masz sporo i pięknie Ci kwitną . U mnie nie rozsiewają się tak chętnie jak u Ciebie ale jakieś tam siewki mam . Perowskie cudnie Ci kwitną i fajny mają kolorek . Zwabiają też na pewno sporo owadów. Pozdrawiam i udanej niedzieli życzę .
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród zielonej
Soniu, czyli Perowskie nie nawozi się?
Smagliczka jest wspaniała, bardzo ją lubię, że kwitnie tak długo i pachnie...
Smagliczka jest wspaniała, bardzo ją lubię, że kwitnie tak długo i pachnie...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16549
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, Twój ogród nabrał charakteru zgodnego z Twoimi oczekiwaniami. Pięknie kwitną lilie (moje ulubione kwiaty), pachną i zdobią.
Dalie tez pokazują swoje najładniejsze oblicza.
Trawy delikatnie bujają się wśród kwiecia , a heliotrop ma całkiem okazałe baldachy.
Pisałaś u mnie, że masz niskie heliotropy, więc może masz heliotropy peruwiańskie. One są dużo niższe niż ogrodowe. Ja mam jedne i drugie, między nimi jest dość znaczna różnica w wysokości.
Czytam, że trochę odpoczywasz od wnusiów. Dzieciaczki kochane są, ale czasami dobrze jest od nich odpocząć.
Dużo zdrówka Wam życzę i radości w pięknie kwitnącym ogrodzie.
Dalie tez pokazują swoje najładniejsze oblicza.
Trawy delikatnie bujają się wśród kwiecia , a heliotrop ma całkiem okazałe baldachy.
Pisałaś u mnie, że masz niskie heliotropy, więc może masz heliotropy peruwiańskie. One są dużo niższe niż ogrodowe. Ja mam jedne i drugie, między nimi jest dość znaczna różnica w wysokości.
Czytam, że trochę odpoczywasz od wnusiów. Dzieciaczki kochane są, ale czasami dobrze jest od nich odpocząć.
Dużo zdrówka Wam życzę i radości w pięknie kwitnącym ogrodzie.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.