Ogród zielonej
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Wow! Soniu, w Twoim ogrodzie nie tylko ranniki, ale i krokusiki kwitną , nawet jeśli w liczbie sztuk ... nieważne ilu.
Sporo pracy wykonałaś
A ja dzisiaj wyczytałam, że zima jeszcze nie powiedziała: "Pa, pa!" Jeszcze ma wrócić i pokazać, kto tu rządzi.
Pozdrawiam cieplutko i zdrówka życząc , buziaki zostawiam.
Sporo pracy wykonałaś
A ja dzisiaj wyczytałam, że zima jeszcze nie powiedziała: "Pa, pa!" Jeszcze ma wrócić i pokazać, kto tu rządzi.
Pozdrawiam cieplutko i zdrówka życząc , buziaki zostawiam.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród zielonej
U Ciebie już taka piękna wiosna. Przypomniałaś mi swoim zdjęciem, że nie obcielam derenia
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16028
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród zielonej
Soniu, to ja w takim razie też idę ciąć hortensje. W tym roku poeksperymentuję i zetnę wyżej niż do tej pory.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Sonia, ja też dwa dni temu cięłam hortensje i kolejny raz próbuję ukorzenić coś z patyczków (przecież w końcu musi mi się udać )
Ranniki są prześliczne. Muszę koniecznie rozglądnąć się za sadzonkami
Ranniki są prześliczne. Muszę koniecznie rozglądnąć się za sadzonkami
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród zielonej
Prześliczna kępa ranników. Bardzo je lubię, chyba bardziej od przebiśniegów czy krokusów.
Ja juz też "męczę' hortensje, ale idzie mi to bardzo wolno, bo przy okazji czyszczę rabaty. Czas jednak nie nagli i spokojnie do wiosny powinnam zdążyć.
Czytam też o nowym aparacie. Jak Ci idzie jego obsługa ? Też noszę się z zakupem czegoś nowego i już sama nie wiem na co się zdecydować.
Ja juz też "męczę' hortensje, ale idzie mi to bardzo wolno, bo przy okazji czyszczę rabaty. Czas jednak nie nagli i spokojnie do wiosny powinnam zdążyć.
Czytam też o nowym aparacie. Jak Ci idzie jego obsługa ? Też noszę się z zakupem czegoś nowego i już sama nie wiem na co się zdecydować.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16979
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
I moje te turzyce ładnie się trzymają.
Róże już startują.
Ja swój dereń w ubiegłym roku mocno przycięłam , i przesadziłam. To w tym roku nie będę go przycinać.
Ranniki śliczne .Takie małe a takie energetyczne.
Róże już startują.
Ja swój dereń w ubiegłym roku mocno przycięłam , i przesadziłam. To w tym roku nie będę go przycinać.
Ranniki śliczne .Takie małe a takie energetyczne.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu . Również przycięłam już hortensje i inne odporniejsze krzewy. Pracy w ogrodzie będzie sporo dlatego trzeba korzystać w pogody. Ranniki przepiękne . Krokusy też już kwitną . U mnie wychodzi bardzo mało cebulowych w porównaniu z rokiem ubiegłym . Wiedziałam, że tak będzie ale jednak trochę szkoda . Pozdrawiam i słonecznego weekendu życzę ..
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród zielonej
Ale urósł ci ten wnusio Pamiętam jak takiego bąbla prowadzałaś za rączkę...
Piękne zdjęcia, zwłaszcza sikorek, więc domniemywam, że nowy aparat opanowany?
Piękne zdjęcia, zwłaszcza sikorek, więc domniemywam, że nowy aparat opanowany?
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród zielonej
Piękne oznaki wiosny i jak elegancko przycięte krzewy!
Muszę i ja się wreszcie zabrać za moje.
Na razie część pracy już wykonały za mnie sarny, szkoda tylko, że wcale nie pomogły przy aroniach
Muszę i ja się wreszcie zabrać za moje.
Na razie część pracy już wykonały za mnie sarny, szkoda tylko, że wcale nie pomogły przy aroniach
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Ogród zielonej
Soniu niedługo z Twoich hortensji zrobią się rozłożyste drzewa
Czekamy na aktualne fotki, w ogrodzie masz na pewno kolorowo od irysów i krokusów.
A może hiacynty zakwitły ?
Czekamy na aktualne fotki, w ogrodzie masz na pewno kolorowo od irysów i krokusów.
A może hiacynty zakwitły ?
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
U mnie derenie mają za sucho
Wegetują
A tak lubię zimą oglądać ich czerwone gałązki
Wegetują
A tak lubię zimą oglądać ich czerwone gałązki
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Soniu piękne są te Ranniki takie słoneczka nawet w pochmurną pogodę... jeszcze nie cięłam nic bo odwiedzałam wnuczka, a teraz znowu jestem trochę przeziębiona ... czekam na Pozdrawiam serdecznie.
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Dziękuję za miłe słowa i podglądanie, Blueberry -Natalio, Iwonka1- Iwonko, plocczanka- Lucynko, Alania -Moniko, wanda7- Wandziu, nifredil -Sabinko, tulipanka -Wiolu, anabuko1- Aniu, ewelkacha88 -Ewelinko, clem3 -Małgosiu, Black Rose- Ulu, seba1999 -Sebastianie, Margo2- Gosiu, Ewaryst- Ewuniu.
Rzadko zaglądam, ale postanawiam się poprawić. Dzień dłuższy, łatwiej będzie znaleźć czas na podglądanie ogrodu swojego i Waszych.
Antoś bawił się w żłobku dwa tygodnie, a teraz drugi tydzień choruje. Trochę ja, a trochę mama się nim zajmuje. Czasu więc na żadne prace ogrodowe jeszcze nie miałam.
W sobotę młody sąsiad przyciął większość żywotników, ale sprzątanie czeka na mnie. Może w weekend wreszcie nie będzie padać, to trochę pozbieram ścinki.
Na rabatach czysto, ale tylko w niektórych kępkach cebulowych. Nie zbieram liści, jak maluchy wychylają nosy sprzątam wokół nich, przy okazji wyrywając trochę chwastów.
Zimy już nie przewiduję, a jeśli jeszcze zechce namieszać, to mam nadzieję, że szybko się wyniesie daleko od nas.
Hortensje jednak najlepiej ukorzeniać z odkładów. Przygięte w lipcu pędy, mają ładne korzonki. Miałam okazję podejrzeć, bo odcięłam przez pomyłkę jeden pęd od rośliny matecznej. Wsadziłam do doniczki i czeka w garażu na cieplejsze dni.
Aparat niestety słabo opanowany. Jak trochę słońca się pokaże, to nie mogę wyjść z domu lub mnie nie ma. Dziś jak Antoś spał, wybiegłam na chwilę i w biegu kilka zdjęć zrobiłam. Chmury wędrowały po niebie, a słońce świeciło po kilka minut. Szykuję się na sobotę, może słońce wyjrzy, a nie padnę na twarz po sprzątaniu ogrodu.
Ranniki już przekwitły, ale wokół pełno malutkich siewek. Za rok będzie pewnie więcej kwiatów.
Hiacyntów nie mam, wszystkie oddałam przyjaciółce. U mnie ginęły, a jak już zakwitły, to wyjątkowo słabo.
Część krokusów kwitnie, ale mam dużo w miejscach, gdzie jeszcze słońce słabo dociera, więc mają malutkie pąki. Zresztą słońca prawie nie oglądamy, płatki stale zamknięte.
Jedynie irysy żyłkowane w ciągu dwu ciepłych dni zakwitły. Im brak słońca nie przeszkadza.
Rzadko zaglądam, ale postanawiam się poprawić. Dzień dłuższy, łatwiej będzie znaleźć czas na podglądanie ogrodu swojego i Waszych.
Antoś bawił się w żłobku dwa tygodnie, a teraz drugi tydzień choruje. Trochę ja, a trochę mama się nim zajmuje. Czasu więc na żadne prace ogrodowe jeszcze nie miałam.
W sobotę młody sąsiad przyciął większość żywotników, ale sprzątanie czeka na mnie. Może w weekend wreszcie nie będzie padać, to trochę pozbieram ścinki.
Na rabatach czysto, ale tylko w niektórych kępkach cebulowych. Nie zbieram liści, jak maluchy wychylają nosy sprzątam wokół nich, przy okazji wyrywając trochę chwastów.
Zimy już nie przewiduję, a jeśli jeszcze zechce namieszać, to mam nadzieję, że szybko się wyniesie daleko od nas.
Hortensje jednak najlepiej ukorzeniać z odkładów. Przygięte w lipcu pędy, mają ładne korzonki. Miałam okazję podejrzeć, bo odcięłam przez pomyłkę jeden pęd od rośliny matecznej. Wsadziłam do doniczki i czeka w garażu na cieplejsze dni.
Aparat niestety słabo opanowany. Jak trochę słońca się pokaże, to nie mogę wyjść z domu lub mnie nie ma. Dziś jak Antoś spał, wybiegłam na chwilę i w biegu kilka zdjęć zrobiłam. Chmury wędrowały po niebie, a słońce świeciło po kilka minut. Szykuję się na sobotę, może słońce wyjrzy, a nie padnę na twarz po sprzątaniu ogrodu.
Ranniki już przekwitły, ale wokół pełno malutkich siewek. Za rok będzie pewnie więcej kwiatów.
Hiacyntów nie mam, wszystkie oddałam przyjaciółce. U mnie ginęły, a jak już zakwitły, to wyjątkowo słabo.
Część krokusów kwitnie, ale mam dużo w miejscach, gdzie jeszcze słońce słabo dociera, więc mają malutkie pąki. Zresztą słońca prawie nie oglądamy, płatki stale zamknięte.
Jedynie irysy żyłkowane w ciągu dwu ciepłych dni zakwitły. Im brak słońca nie przeszkadza.