Ogród zielonej
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Ogród zielonej
Soniu na Twoich ciepłych glebach pewnie już krokusy kwitną Zawsze pierwsze oznaki wiosny widzę u Ciebie .
Jak się miewa ogród ?
Jak się miewa ogród ?
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Wczoraj było kilkanaście stopni w słońcu. Popieliłam trochę, ponieważ niektóre chwasty kwitną, pewnie nasion by nie zawiązały, ale pewna nie jestem.
Posprzątałam też młode truskawki w skrzyni i przygotowałam do okrycia włókniną.
Gryzonie nie zasnęły na zimę, pełno tuneli, więc moje tulipany z pewnością przetrzebione.
Natalio planowałam lustrzankę, więc kolega przyniósł, żebym popróbowała. Niestety stwierdziłam, że ponad 1500 g dla mnie za duży ciężar. Po zrobieniu kilkunastu zdjęć miałam dość. Kupiłam hybrydę z dwoma obiektywami, jakość pewnie inna, ale dla mnie musi wystarczyć. Jak nauczę się obsługi planuję dokupić trzeci obiektyw.
Lucynko dziękuję, życzenia powoli się spełniają, choć słońce jeszcze nieśmiało świeci. Azalie co roku kupuję, pierwsze są w sklepach. Teraz już prymulki się pojawiły, jak co roku z pewnością się im nie oprę.
Ewuniu podoba mi się taka zima, bo jeżdżę samochodem, ale jako ogrodniczce już mniej. Wczoraj pieliłam trochę, więc pozaglądałam w zakątki, wiele roślin ruszyło. Teraz już mrozów nie chcę.
U nas od wczoraj trochę pada, było wyjątkowo sucho. Czyściłam truskawki do przykrycia włókniną, ziemia jak popiół.
Sabinko ciemiernik za 10 zł, to wyjątkowo okazja. Kupowałam dla przyjaciółki ładnie kwitnącego, też zwykłego białego, ale już po 27 złotych.
Z aparatem nawet nie mogę biegać, szaro buro, a jak na moment pokaże się słońce, to nie mam czasu, albo jestem poza domem.
Małgosiu PEPSI czekam na słońce, bo niczego w takich szarościach się nie nauczę.
Krysiu dziękuję. Ogród dzięki zimozielonym roślinom, nie jest pusty i całkiem szary. Też mnie kusiło i wreszcie wczoraj popracowałam ponad godzinę na rabatach i grządkach. Południowa ściana garażu była tak ciepła, że mogłam nawet przygotować grządkę pod marchew i pietruszkę. Pewnie, jak taka pogoda utrzyma się wysieję pod koniec lutego.
Gosiu Margo2 wieczorami podczytuję Wasze wątki, jestem nocny marek, więc mam sporo czasu. Wspominek nie będzie, bo większość zdjęć przepadło, ale wypada się odezwać, jak goście się pojawiają. Poza tym uczę się nowego aparatu, więc mogę czasem coś nowego wstawić.
Wczoraj miałam okazję pozaglądać i mało optymistycznie wygląda ogród. Dobrze, że wielu bylinom nie obcięłam starych liści, bo wiele już ruszyło i zielone próbuje się przebić przez zeschłe liście. Tylko śnieg, albo okrywanie uratuje je gdyby przyszły większe mrozy.
Seba ranniki i ciemierniki jak wszędzie powoli kwitną, ale czy uda się im rozchylić płatki, jak słońca nie ma. Krokusy jeszcze nie kwitną, ale jak takie ciepłe dni się utrzymają, to pewnie niedługo zobaczę kwiaty, są już w takiej fazie wzrostu.
Karol musi choć na chwilę dostać aparat do ręki. Na szczęście teraz stary ma do swojej dyspozycji.
Posprzątałam też młode truskawki w skrzyni i przygotowałam do okrycia włókniną.
Gryzonie nie zasnęły na zimę, pełno tuneli, więc moje tulipany z pewnością przetrzebione.
Natalio planowałam lustrzankę, więc kolega przyniósł, żebym popróbowała. Niestety stwierdziłam, że ponad 1500 g dla mnie za duży ciężar. Po zrobieniu kilkunastu zdjęć miałam dość. Kupiłam hybrydę z dwoma obiektywami, jakość pewnie inna, ale dla mnie musi wystarczyć. Jak nauczę się obsługi planuję dokupić trzeci obiektyw.
Lucynko dziękuję, życzenia powoli się spełniają, choć słońce jeszcze nieśmiało świeci. Azalie co roku kupuję, pierwsze są w sklepach. Teraz już prymulki się pojawiły, jak co roku z pewnością się im nie oprę.
Ewuniu podoba mi się taka zima, bo jeżdżę samochodem, ale jako ogrodniczce już mniej. Wczoraj pieliłam trochę, więc pozaglądałam w zakątki, wiele roślin ruszyło. Teraz już mrozów nie chcę.
U nas od wczoraj trochę pada, było wyjątkowo sucho. Czyściłam truskawki do przykrycia włókniną, ziemia jak popiół.
Sabinko ciemiernik za 10 zł, to wyjątkowo okazja. Kupowałam dla przyjaciółki ładnie kwitnącego, też zwykłego białego, ale już po 27 złotych.
Z aparatem nawet nie mogę biegać, szaro buro, a jak na moment pokaże się słońce, to nie mam czasu, albo jestem poza domem.
Małgosiu PEPSI czekam na słońce, bo niczego w takich szarościach się nie nauczę.
Krysiu dziękuję. Ogród dzięki zimozielonym roślinom, nie jest pusty i całkiem szary. Też mnie kusiło i wreszcie wczoraj popracowałam ponad godzinę na rabatach i grządkach. Południowa ściana garażu była tak ciepła, że mogłam nawet przygotować grządkę pod marchew i pietruszkę. Pewnie, jak taka pogoda utrzyma się wysieję pod koniec lutego.
Gosiu Margo2 wieczorami podczytuję Wasze wątki, jestem nocny marek, więc mam sporo czasu. Wspominek nie będzie, bo większość zdjęć przepadło, ale wypada się odezwać, jak goście się pojawiają. Poza tym uczę się nowego aparatu, więc mogę czasem coś nowego wstawić.
Wczoraj miałam okazję pozaglądać i mało optymistycznie wygląda ogród. Dobrze, że wielu bylinom nie obcięłam starych liści, bo wiele już ruszyło i zielone próbuje się przebić przez zeschłe liście. Tylko śnieg, albo okrywanie uratuje je gdyby przyszły większe mrozy.
Seba ranniki i ciemierniki jak wszędzie powoli kwitną, ale czy uda się im rozchylić płatki, jak słońca nie ma. Krokusy jeszcze nie kwitną, ale jak takie ciepłe dni się utrzymają, to pewnie niedługo zobaczę kwiaty, są już w takiej fazie wzrostu.
Karol musi choć na chwilę dostać aparat do ręki. Na szczęście teraz stary ma do swojej dyspozycji.
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
No fakt, lustrzanka lekka nie jest, chociaż nawet nie wiem, ile moja waży Z tego co wiem już od kilku lat nawet w lepszej jakości cyfrówkach zdjęcia nie odbiegają od tych z lustrzanek. Z hybrydą nie miałam do czynienia, więc się nie wypowiadam
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11281
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej
Amatorskie lustrzanki ważą ok.500g/ bez obiektywu/ cięższe są profesjonalne albo stare modele. Obiektywy też bywają lekkie,,Nie ma co demonizować...nie taki diabeł straszny! Życzę fotograficznych sukcesów nowym sprzętem Soniu
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5993
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu.
Po długiej przerwie i do Twojego ogrodu trafiłam. Dwa wieczory spędziłam, ale z zainteresowaniem przeczytałam cały wątek.
Te twoje wymuskane rabatki zawsze robią wrażenie
Żal bukszpanów, ale ja chyba podobnie bym postąpiła. Do mnie jeszcze to dziadostwo nie dotarło, ale pewnie to tylko kwestia czasu.
A tych siewek to ci naprawdę zazdroszczę. Chciała bym żeby mi się rozplenica wysiewała, ale coś jej to nie wychodzi
Po długiej przerwie i do Twojego ogrodu trafiłam. Dwa wieczory spędziłam, ale z zainteresowaniem przeczytałam cały wątek.
Te twoje wymuskane rabatki zawsze robią wrażenie
Żal bukszpanów, ale ja chyba podobnie bym postąpiła. Do mnie jeszcze to dziadostwo nie dotarło, ale pewnie to tylko kwestia czasu.
A tych siewek to ci naprawdę zazdroszczę. Chciała bym żeby mi się rozplenica wysiewała, ale coś jej to nie wychodzi
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16021
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród zielonej
Najbardziej cieszą mnie widoki takich różaneczników jak u Ciebie. Te cudne pączuszki zapowiadają piękne kwitnienie.
Ciekawa jestem, jak poradzą sobie krokusy. Też je mam w takim stadium i martwię się, że kilka mroźniejszych dni może je załatwić i nie zakwitną. Powychodziły z ziemi tak wcześnie, jak jeszcze nigdy dotąd w życiu nie widziałam.
Ciekawa jestem, jak poradzą sobie krokusy. Też je mam w takim stadium i martwię się, że kilka mroźniejszych dni może je załatwić i nie zakwitną. Powychodziły z ziemi tak wcześnie, jak jeszcze nigdy dotąd w życiu nie widziałam.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Soniu kochana po długiej przerwie w końcu odwiedziłam twój ogród.....Dzieciaczki wasze jakie już duże....Jak to leci.... Zdjęcia nowym aparatem piękne. Następne będą jeszcze piękniejsze.... Pozdrawiam i miłego dnia życzę.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16968
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Ładnie się rodki zapowiadają.
Bardzo urokliwe zdjęcia z tymi ptaszkami.
Trawka świetnie się trzyma.
I ja ją mam i jestem z niej bardzo zadowolona.
Bardzo urokliwe zdjęcia z tymi ptaszkami.
Trawka świetnie się trzyma.
I ja ją mam i jestem z niej bardzo zadowolona.
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu widzę u Ciebie pierwsze zwiastuny wiosny , wychodzą krokusy , zaczynają ciemierniki , u mnie też gdzie nie gdzie tak jest , ale wszystko jeszcze śpi , nawet dobrze nie zajrzałam do piwonek , myślę ,że im dobrze , mrozów brak oby tylko ich dalej nie było.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11686
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród zielonej
Witaj kochana:)
Czytam, że masz nowy aparat, ja mam lustrzankę ,ale nijak nie mogę jej rozgryźć, konieczny kurs foto
Jak na pierwszy raz ładne foty zrobiłaś.
U mnie powoli pojawiają się szczypiorki krokusów, irysów nie widzę.Mam ochotę poobcinać już suche badyle bylin.
Odliczam dni ....do wiosenki Coś już posiałaś?
Pozdrowienia
Czytam, że masz nowy aparat, ja mam lustrzankę ,ale nijak nie mogę jej rozgryźć, konieczny kurs foto
Jak na pierwszy raz ładne foty zrobiłaś.
U mnie powoli pojawiają się szczypiorki krokusów, irysów nie widzę.Mam ochotę poobcinać już suche badyle bylin.
Odliczam dni ....do wiosenki Coś już posiałaś?
Pozdrowienia
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Pierwszy, słoneczny i ciepły dzień od dłuższego czasu. Postanowiłam poznęcać się nad hortensjami. Jedynie Bobo oszczędziłam, pozostałe przycięte w zależności od miejsca w którym rosną. Pędy od strony żywopłotu wyżej, a bliżej chodników nisko i radykalnie.
Dereń wybujał na dwa metry, więc dziś przycięłam pędy na wysokości 60-70 cm.
Natalio powoli ogarniam aparat, ale nie mam ciekawych obiektów do fotografowania. Dziś przy słonecznej pogodzie udało mi się trochę pobawić ustawianiem ostrości.
Maryniu dziękuję. Pewnie trochę wody w Wisłoku upłynie zanim poznam tajniki mojego aparatu. Właśnie obiektywy lustrzanki, którą miałam do testowanie były ciężkie. Mój obiektyw 55-210 jednak lżejszy. Dzisiaj szkoda mi było czasu na naukę, bo stęskniona grzebania w ogrodzie, cięłam hortensje.
Wiolu dziękuję, za miłe słowa o moich rabatkach. Niestety ćma pewnie do Ciebie też dotrze, wokół mnie już bukszpanów nie ma.
Moje siewki, to w dużej mierze efekt późnego pielenia wiosną. Nie przykładam się specjalnie do tej czynności i zawsze koło roślin matecznych lub pod krzewami siewki mają czas wyrosnąć. Szkoda tylko, że wyrzucam do kompostownika, nie ma koło mnie chętnych na nie.
Wandziu na szczęście kilkustopniowe przymrozki nie zrobiły krzywdy cebulowym. Dzisiaj pierwszy krokus otworzył się do słońca.
Moje trzy rododendrony bardzo różnie zapączkowane. W najgorszej kondycji azalia, którą wiosną przesadzałam. Zaszczyci mnie chyba dwoma kwiatami.
Olu dziękuję, uczę się nowego aparatu, może kilka lepszych zdjęć się uda zrobić.
Karol jutro kończy cztery lata. Antoś w kwietniu dwa i już od tygodnia przyzwyczaja się do żłobka. Niestety adaptuje się trudno, więc koło godziny 11 przywożą do mnie. Jutro ma zostać na drzemkę, zobaczymy jak zniesie tak długi pobyt.
Aniu anabuko1 dziękuję. Sikorki takie ruchliwe, że trudno im zrobić ostre zdjęcie.
Jak nie przyjdą jakieś ekstremalne mrozy, turzyca Evergold po raz pierwszy od sześciu lat nie będzie wymagać cięcia. Dziś też nie oparłam się i zrobiłam jej zdjęcie.
Tereniu zwiastunów wiosny dziś znalazłam sporo. Nawet jeżówki i ostróżki zaczynają się zielenić. Trochę strach, jak przyjdą większe przymrozki będzie nieciekawie. Niektóre róże mają liście, aż żal będzie je wycinać.
Aniu Annes 77 mnie też przydałby się kurs fotografii, ale to za dużo zachodu. Musiałabym jeździć do miasta, więc odpuszczam. Dziś syn oznajmił, że już w przyszłym tygodniu pojawią się budowlańcy, więc mam zapewniony nienormowany czas pracy. Wnusiowie też chcą spędzać weekendy i choroby u babci.
Jeszcze nic nie posiałam, dziś napełniłam ziemią cztery doniczki, więc jutro rozplenica Majesty pierwsza wyląduje na parapecie. Pozostałe dopiero koło połowy marca, żeby siewki miały dłuższy dzień jak wzejdą.
Dereń wybujał na dwa metry, więc dziś przycięłam pędy na wysokości 60-70 cm.
Natalio powoli ogarniam aparat, ale nie mam ciekawych obiektów do fotografowania. Dziś przy słonecznej pogodzie udało mi się trochę pobawić ustawianiem ostrości.
Maryniu dziękuję. Pewnie trochę wody w Wisłoku upłynie zanim poznam tajniki mojego aparatu. Właśnie obiektywy lustrzanki, którą miałam do testowanie były ciężkie. Mój obiektyw 55-210 jednak lżejszy. Dzisiaj szkoda mi było czasu na naukę, bo stęskniona grzebania w ogrodzie, cięłam hortensje.
Wiolu dziękuję, za miłe słowa o moich rabatkach. Niestety ćma pewnie do Ciebie też dotrze, wokół mnie już bukszpanów nie ma.
Moje siewki, to w dużej mierze efekt późnego pielenia wiosną. Nie przykładam się specjalnie do tej czynności i zawsze koło roślin matecznych lub pod krzewami siewki mają czas wyrosnąć. Szkoda tylko, że wyrzucam do kompostownika, nie ma koło mnie chętnych na nie.
Wandziu na szczęście kilkustopniowe przymrozki nie zrobiły krzywdy cebulowym. Dzisiaj pierwszy krokus otworzył się do słońca.
Moje trzy rododendrony bardzo różnie zapączkowane. W najgorszej kondycji azalia, którą wiosną przesadzałam. Zaszczyci mnie chyba dwoma kwiatami.
Olu dziękuję, uczę się nowego aparatu, może kilka lepszych zdjęć się uda zrobić.
Karol jutro kończy cztery lata. Antoś w kwietniu dwa i już od tygodnia przyzwyczaja się do żłobka. Niestety adaptuje się trudno, więc koło godziny 11 przywożą do mnie. Jutro ma zostać na drzemkę, zobaczymy jak zniesie tak długi pobyt.
Aniu anabuko1 dziękuję. Sikorki takie ruchliwe, że trudno im zrobić ostre zdjęcie.
Jak nie przyjdą jakieś ekstremalne mrozy, turzyca Evergold po raz pierwszy od sześciu lat nie będzie wymagać cięcia. Dziś też nie oparłam się i zrobiłam jej zdjęcie.
Tereniu zwiastunów wiosny dziś znalazłam sporo. Nawet jeżówki i ostróżki zaczynają się zielenić. Trochę strach, jak przyjdą większe przymrozki będzie nieciekawie. Niektóre róże mają liście, aż żal będzie je wycinać.
Aniu Annes 77 mnie też przydałby się kurs fotografii, ale to za dużo zachodu. Musiałabym jeździć do miasta, więc odpuszczam. Dziś syn oznajmił, że już w przyszłym tygodniu pojawią się budowlańcy, więc mam zapewniony nienormowany czas pracy. Wnusiowie też chcą spędzać weekendy i choroby u babci.
Jeszcze nic nie posiałam, dziś napełniłam ziemią cztery doniczki, więc jutro rozplenica Majesty pierwsza wyląduje na parapecie. Pozostałe dopiero koło połowy marca, żeby siewki miały dłuższy dzień jak wzejdą.
- wisia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1725
- Od: 8 lut 2012, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jędrzejów
Re: Ogród zielonej
Soniu, ależ u Ciebie wiosennie , chyba mnie zmobilizowałaś i też zabiorę się za cięcie , mam nadzieję , że jutro też będzie tak ładnie.
Re: Ogród zielonej
Zosiu, fajnie, że piszesz jak przycinasz, uczę się i powtarzam na moich piaskach.
Masz rację że nie należy spieszyć się z pieleniem wiosennym, bo wiele roślin się pięknie sieje... Prawda też taka że trzeba obserwować ogród i zostawiać to co się u nas dobrze czuje.
Ja z nowości zakupiłam na targach świecznicę. Ponoć pięknie pachnie wanilią. Czy masz ją u siebie?
Masz rację że nie należy spieszyć się z pieleniem wiosennym, bo wiele roślin się pięknie sieje... Prawda też taka że trzeba obserwować ogród i zostawiać to co się u nas dobrze czuje.
Ja z nowości zakupiłam na targach świecznicę. Ponoć pięknie pachnie wanilią. Czy masz ją u siebie?
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...