Ogród zielonej
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1733
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Ogród zielonej
Soniu
Zazdroszczę tak wypielęgnowanych i dopieszczonych rabat.
Rodki, irysy, orliki i żurawki tworzą piękne kolorowe plamy.
U mnie też deszcz i deszcz, ślimaki i inne szkodniki mają używanie.
Ale pocieszam się , że nadchodząca aura ma być ciepła.
Pozdrawiam
Zazdroszczę tak wypielęgnowanych i dopieszczonych rabat.
Rodki, irysy, orliki i żurawki tworzą piękne kolorowe plamy.
U mnie też deszcz i deszcz, ślimaki i inne szkodniki mają używanie.
Ale pocieszam się , że nadchodząca aura ma być ciepła.
Pozdrawiam
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu . To zdjęcie jest cudowne . Wszystko ładnie urosło i pięknie dobrałaś kolorki . Czy po lewej to żurawka Marmolade czy jakaś inna?
Czosnki możliwe, że pogniły . Szkoda , no ale trudno. Trzeba pogodzić się ze stratami. Ważne, że inne rośliny mają się dobrze. U Ciebie pięknie i kolorowo. U mnie też deszczowo i mam już dość tej pogody. Mam nadzieję, że czerwiec przyniesie więcej ciepła i słońca. Pozdrawiam serdecznie .
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Dzisiaj obfotografowałam orlaję na każdej rabacie. Niedługo powycinam, bo zagłuszyła wszystko wokół. Tylko przesadzane jeszcze później pokażą kwiaty. Są dużo niższe i już posadzone z głową.
Maryniu miałaś więcej czasu na cieszenie się działką i urządzaniem rabat, u mnie też ogród dojrzewa. Dopóki mamy siły to pewnie z przeróbek nie zrezygnujemy. Dziękuję za miłe słowa o zdjęciach.
Ewuniu dziękuję, już niektóre rabaty dobrze wyglądają i jestem z nich zadowolona. Sama wiesz, że bez zmian ogród nie może istnieć.
Dzisiaj był piękny ciepły dzień, więc po południu ukorzeniałam irgę i runiankę do ogrodów synów. Ponad 50 doniczek zapełniłam.
Ewelinko niby godzimy się, że niektóre rośliny nas zawodzą, ale żal włożonej pracy.
Dziękuję za pochwałę widoku. Rabata tradycyjnie pokazywana ze schodów już niewiele się zmienia. Tylko w każdej porze inne byliny kwitną.
Żurawki po lewej to chyba Comfort, ma odcień pomarańczowy. Dostałam jedna sadzonkę kilka lat temu i bardzo szybko rozmnożyłam.
Marmalade bardziej zbliża się do czerwieni.
Maryniu miałaś więcej czasu na cieszenie się działką i urządzaniem rabat, u mnie też ogród dojrzewa. Dopóki mamy siły to pewnie z przeróbek nie zrezygnujemy. Dziękuję za miłe słowa o zdjęciach.
Ewuniu dziękuję, już niektóre rabaty dobrze wyglądają i jestem z nich zadowolona. Sama wiesz, że bez zmian ogród nie może istnieć.
Dzisiaj był piękny ciepły dzień, więc po południu ukorzeniałam irgę i runiankę do ogrodów synów. Ponad 50 doniczek zapełniłam.
Ewelinko niby godzimy się, że niektóre rośliny nas zawodzą, ale żal włożonej pracy.
Dziękuję za pochwałę widoku. Rabata tradycyjnie pokazywana ze schodów już niewiele się zmienia. Tylko w każdej porze inne byliny kwitną.
Żurawki po lewej to chyba Comfort, ma odcień pomarańczowy. Dostałam jedna sadzonkę kilka lat temu i bardzo szybko rozmnożyłam.
Marmalade bardziej zbliża się do czerwieni.
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Ogród zielonej
Soniu, też się zachwyciłam zdjęciem, które zacytowała Ewelinka.
Cudny ogród i cudne zdjęcia, wszystkie.
Bardzo jestem ciekawa projektu ogrodu dla syna, pokażesz kiedyś?
Cudny ogród i cudne zdjęcia, wszystkie.
Bardzo jestem ciekawa projektu ogrodu dla syna, pokażesz kiedyś?
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2573
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Ogród zielonej
Soniu, ślicznie, bogato i kolorowo jest w Twoim ogrodzie Orlaja cudnie komponuje się z czosnkami i innymi roślinami, żurawki pysznią się wieloma kolorami Śliczny kolorek różanecznika a te pełne orliki biale i fioletowe też bardzo ładne.
Z wielką przyjemnością ogląda się Twoje zdjęcia
Miłego dnia ze słoneczkiem
Z wielką przyjemnością ogląda się Twoje zdjęcia
Miłego dnia ze słoneczkiem
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16968
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Pięknie w twoim ogrodzie , jak zawsze
Bogato, kolorowo.Tak jak i ja lubię.
Czosnki królują. W tym roku po raz pierwszy i ja mam kararatawskie. I bardzo mi się one podobają. I chyba na jesieni ich jeszcze dokupię.
Co to za roślinka, na 1 zdjęciu.Bardzo ładna
Śliczny lila, bodziszki.I taki pełny piękny. Nawet nie wiedziałam,ze są takie pełne.
Te trawy to robią wrażenie .
Pozdrawiam ciepluko
Bogato, kolorowo.Tak jak i ja lubię.
Czosnki królują. W tym roku po raz pierwszy i ja mam kararatawskie. I bardzo mi się one podobają. I chyba na jesieni ich jeszcze dokupię.
Co to za roślinka, na 1 zdjęciu.Bardzo ładna
Śliczny lila, bodziszki.I taki pełny piękny. Nawet nie wiedziałam,ze są takie pełne.
Te trawy to robią wrażenie .
Pozdrawiam ciepluko
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1111
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Ogród zielonej
Sonia ogród wymiata ,no po prostu
To nie lada sztuka tak zgrać rośliny .Dech zapiera Twój
Nie wiem jak można uzyskać taki efekt ja się ciągle uczę .Rewelacja idę spacerować po Twoim
Pozdrawiam serdecznie
To nie lada sztuka tak zgrać rośliny .Dech zapiera Twój
Nie wiem jak można uzyskać taki efekt ja się ciągle uczę .Rewelacja idę spacerować po Twoim
Pozdrawiam serdecznie
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16561
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, wprawdzie ślicznie prezentuje się orlaja na rabatach pośród innych roślin, choćby wśród czosnków, ale skoro jest tak ekspansywna, to już nie żałuję, że u mnie nie zechciała się pokazać.
Właśnie sobie uświadomiłam, że przed rokiem miałam czosnek karatawski i ... nima. Czego jak czego, ale przecież czosnku nornice nie jadają. Sobie poszedł? Pewnie zgnił.
Pięknie w Twoim ogrodzie, aż miło popatrzeć.
Aż żal, że dni takie króciutkie się nagle porobiły i poza działkowaniem na nic innego czasu nie ma.
Niech jak najdłużej czerwiec cieszy nas taką słoneczną aurą.
Milej niedzieli, Soniu.
Właśnie sobie uświadomiłam, że przed rokiem miałam czosnek karatawski i ... nima. Czego jak czego, ale przecież czosnku nornice nie jadają. Sobie poszedł? Pewnie zgnił.
Pięknie w Twoim ogrodzie, aż miło popatrzeć.
Aż żal, że dni takie króciutkie się nagle porobiły i poza działkowaniem na nic innego czasu nie ma.
Niech jak najdłużej czerwiec cieszy nas taką słoneczną aurą.
Milej niedzieli, Soniu.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród zielonej
Piękne czosnki, Soniu Bardzo je lubię, chociaż jak większość roślin w nadmiarze, może powodować problemy. Ale są to śliczne problemy i obyśmy tylko takie mieli. Jeszcze do niedawna miałam zaledwie kilka czosnków, a teraz jest ich zdecydowanie więcej i to za sprawą rozsadzania cebul, bo siewki jeszcze nie kwitną. W tym roku muszę koniecznie poobcinać kwiatostany po kwitnięciu, chociaż bardzo lubię ich suche głowy pochylające się nad rabatkami. Niestety nie jestem w stanie zapanować nad siewkami, a one sprytnie korzenią się bardzo głęboko i nie można ich wyciągnąć. W tym roku próbowałam, ale tylko mi się urywały
Całe rzędy jednakowych żurawek tworzą barwne obrzeża, niesamowicie to wygląda, aż chce się spacerować takimi alejkami
Orlaję pokazałaś tak, że już się cieszę, że i u mnie niedługo zakwitnie. Znając już jednak jej zdolność do wysiewów, będę musiała pilnować, żeby nie zagarnęła dla siebie większości ogrodu. Niestety i tak pewnie się przed tym nie wybronię. Tak jak z patagonką, już usuwam większość, a i tak jest jej mnóstwo. Ale tę uwielbiam, to jej wybaczam
W walce ze ślimakami w tym roku zupełnie poległam, złamałam swoje zasady i zakupiłam niebieskie granulki Zupełnie nie podobało mi się to, co muszę zrobić, ale już nie widzę innego wyjścia. Jest ich tyle, że nie jestem w stanie nadążyć ze zbieraniem, w większości na dodatek są to małe osobniki, prawie niewidoczne w tej chwili, ale lada chwila będą wielkie. Pożarły chyba wszystko co było do zjedzenia. Liście jeżówek mają liście jak sito, lilie wygryzione środki, wiele z nich w ogóle nie zakwitnie, dalie, co wypuszczą nowy listek, to od razu jest niszczony. Już nie wiem co robić, żeby chociaż część roślin uchować.
Całe rzędy jednakowych żurawek tworzą barwne obrzeża, niesamowicie to wygląda, aż chce się spacerować takimi alejkami
Orlaję pokazałaś tak, że już się cieszę, że i u mnie niedługo zakwitnie. Znając już jednak jej zdolność do wysiewów, będę musiała pilnować, żeby nie zagarnęła dla siebie większości ogrodu. Niestety i tak pewnie się przed tym nie wybronię. Tak jak z patagonką, już usuwam większość, a i tak jest jej mnóstwo. Ale tę uwielbiam, to jej wybaczam
W walce ze ślimakami w tym roku zupełnie poległam, złamałam swoje zasady i zakupiłam niebieskie granulki Zupełnie nie podobało mi się to, co muszę zrobić, ale już nie widzę innego wyjścia. Jest ich tyle, że nie jestem w stanie nadążyć ze zbieraniem, w większości na dodatek są to małe osobniki, prawie niewidoczne w tej chwili, ale lada chwila będą wielkie. Pożarły chyba wszystko co było do zjedzenia. Liście jeżówek mają liście jak sito, lilie wygryzione środki, wiele z nich w ogóle nie zakwitnie, dalie, co wypuszczą nowy listek, to od razu jest niszczony. Już nie wiem co robić, żeby chociaż część roślin uchować.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
W piątek ogród syna, wczoraj cały dzień chłopaki, dziś nareszcie odpoczywam.
Jutro będę mogła popracować trochę u siebie.
Gosiu dziękuję, ten fragment ogrodu przechodzi drobne zmiany, ale generalnie już mnie zadowala. W każdej porze roku jest kolorowy. Teraz widok z moich schodów na drugą stronę.
Pokażę już zrobione u syna nasadzenia, ale widać głównie glebę. Nie popełniam tego błędu co u siebie i sadzę w odpowiednich odległościach. Trochę się buntują, bo chcieliby mieć już dojrzały, zielony ogród w pierwszym roku.
Halszko miło mi. Tworzymy ogrody dla siebie, a jeśli innym się podobają, to mamy motywację do pracy.
Orlaja właściwie pasuje do różnych roślin. Niestety jutro zaczynam jej wycinanie w miejscach, gdzie zagłuszyła byliny.
Aniu dziękuję. Na pierwszym zdjęciu kwiat orlai. Pięknie się prezentuje, ale jeszcze nieumiejętnie ją rozsiałam. Deszcze też sprawiły, że porosła wysoka, zasłania mi jeżówki i inne byliny.
Bodziszek himalajski Plenum słabo przyrasta i kwiatów ma mało. Udało mi się go podzielić i jedną sadzonkę posadziłam w bardziej słonecznym miejscu. Niestety wcale lepiej nie kwitnie.
Bogusiu miło, że miałaś czas zajrzeć. Taki wygląd rabat uzyskuje się po dziewięciu latach przesadzania. Na pewno zmiany będą również w kolejnych latach.
Lucynko dziękuję. Czosnek karatawski mam w dwu miejscach, ale chyba ma za mało słońca i prawie leży na ziemi. Jak go nie przesadzę, będzie mnie tylko denerwował.
Nasiona orali trzeba wysypać, gdzieś z tyłu rabaty, baldachy ładniej wyglądają niż na zdjęciach. Nadmiar siewek wyrzucić już jesienią. Korzeni się mocno i wiosną można uszkodzić sąsiednie rośliny.
Też mało bywam na forum, bo teraz w dwu ogrodach pracuję i dzieciaki jeszcze biorę na weekend.
Iwonko dziękuję za miłe słowa o moich rabatach. Żurawki to miłość i nienawiść. Kocham je za kolor, który utrzymują cały rok. Nienawidzę, że kochają je też opuchlaki. Właśnie się pozbyłam jednej odmiany. Jak wykopywałam dla znajomych to pod każdą kępą było po kilka larw.
Czosnki lubię, ale już pilnuję wycinania, bo też mam kilka miejsc z siewkami.
Mnie werbeny nigdy nie udaje się wypielić. Z orają łatwiej, bo można rozsiać gdzie się chce, a nadmiar siewek wypielić już jesienią, póki małe. Niestety kwiatostany trzeba ścinać, samosiew jest podobny jak u werbeny.
Chyba w tym roku wiele przeciwniczek chemii się złamało i niebieskie granulki zostały użyte. Gdyby nie one, wiele kwiatów i warzyw skończyłoby w żołądkach ślimaków.
Jutro będę mogła popracować trochę u siebie.
Gosiu dziękuję, ten fragment ogrodu przechodzi drobne zmiany, ale generalnie już mnie zadowala. W każdej porze roku jest kolorowy. Teraz widok z moich schodów na drugą stronę.
Pokażę już zrobione u syna nasadzenia, ale widać głównie glebę. Nie popełniam tego błędu co u siebie i sadzę w odpowiednich odległościach. Trochę się buntują, bo chcieliby mieć już dojrzały, zielony ogród w pierwszym roku.
Halszko miło mi. Tworzymy ogrody dla siebie, a jeśli innym się podobają, to mamy motywację do pracy.
Orlaja właściwie pasuje do różnych roślin. Niestety jutro zaczynam jej wycinanie w miejscach, gdzie zagłuszyła byliny.
Aniu dziękuję. Na pierwszym zdjęciu kwiat orlai. Pięknie się prezentuje, ale jeszcze nieumiejętnie ją rozsiałam. Deszcze też sprawiły, że porosła wysoka, zasłania mi jeżówki i inne byliny.
Bodziszek himalajski Plenum słabo przyrasta i kwiatów ma mało. Udało mi się go podzielić i jedną sadzonkę posadziłam w bardziej słonecznym miejscu. Niestety wcale lepiej nie kwitnie.
Bogusiu miło, że miałaś czas zajrzeć. Taki wygląd rabat uzyskuje się po dziewięciu latach przesadzania. Na pewno zmiany będą również w kolejnych latach.
Lucynko dziękuję. Czosnek karatawski mam w dwu miejscach, ale chyba ma za mało słońca i prawie leży na ziemi. Jak go nie przesadzę, będzie mnie tylko denerwował.
Nasiona orali trzeba wysypać, gdzieś z tyłu rabaty, baldachy ładniej wyglądają niż na zdjęciach. Nadmiar siewek wyrzucić już jesienią. Korzeni się mocno i wiosną można uszkodzić sąsiednie rośliny.
Też mało bywam na forum, bo teraz w dwu ogrodach pracuję i dzieciaki jeszcze biorę na weekend.
Iwonko dziękuję za miłe słowa o moich rabatach. Żurawki to miłość i nienawiść. Kocham je za kolor, który utrzymują cały rok. Nienawidzę, że kochają je też opuchlaki. Właśnie się pozbyłam jednej odmiany. Jak wykopywałam dla znajomych to pod każdą kępą było po kilka larw.
Czosnki lubię, ale już pilnuję wycinania, bo też mam kilka miejsc z siewkami.
Mnie werbeny nigdy nie udaje się wypielić. Z orają łatwiej, bo można rozsiać gdzie się chce, a nadmiar siewek wypielić już jesienią, póki małe. Niestety kwiatostany trzeba ścinać, samosiew jest podobny jak u werbeny.
Chyba w tym roku wiele przeciwniczek chemii się złamało i niebieskie granulki zostały użyte. Gdyby nie one, wiele kwiatów i warzyw skończyłoby w żołądkach ślimaków.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2866
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Soniu, bardzo mi się podobają piękne, duże kępy czosnków . Widocznie podoba im się u Ciebie, u mnie raczej sieją się, cebule słabo się dzielą, a Ty narzekasz, że szybko przyrastają.
Orlaja błyszczy czystą bielą ciekawych kwiatuszków, fioletowe i białe irysy cudnie razem kwitną
Ciągi żurawek i host zachwycające , bardzo mi się podobają, ale z moim utykaniem gdzie się da, wszelkiego zielska, niemożliwe do osiągnięcia. Twoje dzieci byłyby zadowolone, gdybym to ja obsadzała im ogród, bo od początku byłby busz , ale docenią Twoje kompozycje za rok, dwa, kiedy rośliny się rozrosną, a będą mieć piękne widoki z oddechem, jak u Ciebie .
Pięknego ogrodowego dnia, Soniu
Orlaja błyszczy czystą bielą ciekawych kwiatuszków, fioletowe i białe irysy cudnie razem kwitną
Ciągi żurawek i host zachwycające , bardzo mi się podobają, ale z moim utykaniem gdzie się da, wszelkiego zielska, niemożliwe do osiągnięcia. Twoje dzieci byłyby zadowolone, gdybym to ja obsadzała im ogród, bo od początku byłby busz , ale docenią Twoje kompozycje za rok, dwa, kiedy rośliny się rozrosną, a będą mieć piękne widoki z oddechem, jak u Ciebie .
Pięknego ogrodowego dnia, Soniu
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11281
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej
Czerwcowe widoki u Ciebie kolorowe niezwykle... Barwne ciągi roślin przyciągają wzrok i ubogacają widok rabat...
Karatawskie u mnie zniknęły w tym roku, nie zakwitł ani jeden biały czosnek choć miałam ich kilka..
miłego ogrodowego dnia Soniu
Karatawskie u mnie zniknęły w tym roku, nie zakwitł ani jeden biały czosnek choć miałam ich kilka..
miłego ogrodowego dnia Soniu
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2573
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Ogród zielonej
Soniu, piszesz, że wycinasz orlaję, żeby nie zagłuszała innych roślin. Czy zostawiasz część rośliny w nadziei , że odbije w przyszłym roku? Nie wyrywasz jej?
Muszę Ci powiedzieć, że moja od Ciebie ma pączki wstawię fotkę jak zakwitnie.
Jak zwykle piękne zdjęcia pokazujesz ze swojego królestwa
Muszę Ci powiedzieć, że moja od Ciebie ma pączki wstawię fotkę jak zakwitnie.
Jak zwykle piękne zdjęcia pokazujesz ze swojego królestwa