Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Post »

Dziękuję Dorotko ;:196 LO już niestety przekwitła, a w zasadzie zagniła na krzaku, trzeba by ja jakoś ogarnąć. Teraz prym wiedzie (patrząc co mam w zasięgu oczy) Bouquet Parfait ma cudowne bukiety (chociaż jest dosyć daleko), bardzo wysoko (ma około 160 cm).

Wandziu, patrząc teraz z perspektywy czasu na pewno kilka róż bym nie kupiła, wszystko inaczej posadziła, na pewno też postawiłabym na jakość.

Najpierw trochę ponarzekam...
Zaczynając od jakości sadzonki w przypadku Louis Odier - mam dwa krzaki w różnych miejscach ogrodu, jeden dostałam jako gratis w dobrej szkółce, ale w drugim gatunku (dwa pędy miała), a drugi od kogoś, kto sam produkuje sadzonki, mając takie pojęcie, jak chyba każdy kilkuletni użytkownik na forum... Ten drugi gatunek po kilku latach jest cudownym potworem różanym, pięknie się krzewi, jest wielki, wysoki. A ten drugi ma trzy pędy na krzyż i wiecznego focha. Przypuszczam, że to wina samej sadzonki, coś z nią jest nie tak.

Jestem zawiedziona różą Barock (też mam dwie) i obydwie wyglądają podobnie - dwa, albo trzy pędy, kilka kwiatów (fakt pięknych, ale dlaczego tak mało i dlaczego na samej górze?).

Denerwuje mnie Elfe - rośnie przy tarasie, dwa albo trzy pędy a same kwiaty, cudowne, ale na wysokości ponad 2 m. Może powinnam je z drabiny podglądać? ;:306 To będzie na pewno pierwsza róża do przeprowadzki późną jesienią (albo wczesną wiosną).

Oh Wow - rozkrzewia się wspaniale, puszcza dużo pędów, ale jakoś nie może we mnie wydobyć tego wooow... :;230 W pierwszym roku jak zakwitła, byłam zachwycona kwiatami, ale teraz to jakoś tak :roll:

Heandel - wszystko pięknie, ale rano pąk wieczorem przekwitła... i chyba zmienił mi się gust :roll:

Coś mi się dzieje po tych latach z Heritage, raz że złapała rdzę, a dwa że przesyła się krzewić, wygląda jak drapak w tym roku, a cięta była, chyba ona nie przepada za sekatorem.

Źle też posadziłam Lagunę, ma cudowne kwiaty, ale jest stłamszona, nie krzewi się i też muszę zrobić jej przeprowadzkę. To samo z New Dawn, której tak naprawdę nie kupiłabym drugi raz, bo... jest tyle piękniejszych róż. Obydwie przesadzę przy frontowym ogrodzeniu, tam będzie im lepiej.

Z rabatowych najbardziej zawiedziona jestem różą Biedermeier, może ona faktycznie powinna być w donicy? Mam trzy sztuki, zmieniałam im miejsce, bo stwierdziłam że poprzednie było złe i dlatego chorowały, nie krzewiły się i rosły nędznie. Na nowym miejscu to samo, a kwiaty? Są tylko fotogeniczne.

Z moich faworytek to m.in. cudownie krzewiąca się i istny potwór różany - Colette ;:167 Jeśli ktoś szuka potężnej róży, takiej trochę w stylu angielskim, to polecam. Zapach, kolor i wypełnienie kwiatów. Witalność i zdrowie - ona to wszystko ma.
Drugą, która uwielbiam to Graham Thomas ma to wszystko co Colette i jest klasą samą w sobie.

Zadziwia mnie Polka, przy której mam takie wahania nastrojów. Jedna mi zmarzła w pierwszym roku po posadzeniu, ale za to druga, stał sobie taki drapak przez dwa sezony, kwiaty ładne, ale reszta taka sobie... ale to co pokazała w ub. roku (i chyba również w tym) - to był jedne wielki bukiet. Samo zdrowie i witalność.

Zastanawiam się co będzie z Aleksandrem McKenzie w ub. roku słabo się krzewił, w tym roku wyglądał fajnie, ale... ma gołe nogi? A jak to przy facetach czasami bywa nogi mało zgrabne i nieogolone :;230 Strasznie kolczasta.
Zobaczymy co dalej.

Z takich ciekawostek, które mi pokazują dopiero po kilu latach kim są, to na pewno jest piżmowa Felicia, mam ją 4, albo 5 sezon. Niestety zaraz na początku dwa raz jej zmieniałam miejsce i... obraziła się :roll: Kwitła dwoma kwiatkami, albo czasami trzema i tyle. Ale w tym roku była cudownie zapączkowana i kwitnie wspaniale... ;:167 Kwiaty są delikatne, lekko wypełnione, niewielkie, w bukietach, a ten zapach, krzaczek zgrabny, nie wymaga żadnych zabiegów, ani cięcia.

To Felicja na samym początku kwitnienia (zdjęcie z 14 czerwca)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jeszcze mam sporo przemyśleń co do różnych swoich róż, ale już chyba przynudzam... ;:306
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Post »

Basiu widzisz jednak na coś przydało sie nic nie robienie. bo masz czas na obserwacje i przemyślenia na temat róż.No popatrz moją LO tez ukorzeniałam i widzisz jaki cudowny potwór z niej wyrósł fakt że potrzebowała może więcej czasu na zatrybienie.Z początku ścinałam ją bardzo nisko aż się porządnie rozkrzewiła, dopiero potem pozwoliłam jej wspinać sie na pergolę . Gdybyś Elfe puściła po skosie zawiązałaby mnóstwo krótkopędów, albo ścinać ją nisko, wtedy szybciutko mężnieje i wypuszcza super pędy .Ma ja moja koleżanka i cudnie u niej się wspina i kwitnie ;:167 Gdybyś miała taką wariatkę jak moja Pretty sunrise to dopiero byś psioczyła ze szaleje jak opętana i innym różom nie daje sie wykazać szczególnie w tym roku .Kuruj się i dbaj o nogę galaretki, galarety żeby szybko się goiło ;:196 ;:196
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Post »

Jadziu, właśnie na to mam czas i na siedzenie na tarasie, picie kawusi pi patrzenie. Dobrze, że mam sporo róż w zasięgu oka> U mnie ta "druga" LO jest zaszczepiona i chyba niekoniecznie dobrze, liczę że ona jednak zapuści dobrze korzenie i w końcu się ogarnie. Może ją faktycznie na wiosnę ciachnę nisko? :) Galaretę wcinam ;:333
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16586
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Post »

Zazdroszczę Ci, Basiu, tych przemyśleń różyczkowych. Ja czasami też sobie kombinuję co i jak zmienić, a ostatecznie zostaje mój swojski miszmasz. ;:108
Wkrótce nóżka pozwoli Ci na bliskie kontakty z Twoimi 'panienkami' i zapewne wprowadzisz w czyn planowane zmiany, czego z całego serca Ci życzę. ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Post »

Basiu również dobrze teraz możesz ją ściąć nisko, do jesieni zmężnieje, przecież ona potem kwitnie na nowych przyrostach. Zresztą zrobisz jak będziesz uważać ;:196
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11530
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Post »

Basiu terapia przydałaby się każdemu zakręconemu ogrodnikowi, nie tylko różomaniakom. :wink:
Róże jak zawsze pięknie pokazujesz. ;:138 Docteur Jamain niezmiennie mnie zachwyca kolorem i ilością kwiatów.
Przeczytałam odpowiedź dla Wandzi. Jestem trochę podbudowana, że nie tylko mnie róże sprawiają problemy, ale nawet wytrawnym ogrodnikom. :roll:
Oszczędzaj nogę, to trudne do leczenia złamanie. ;:108
Ściskam mocno. ;:168
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16974
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Post »

No może i ogrody samami różami nie żyją.
Ale jakie piękne te róże.A ogrody z nimi.
A teraz szczególnie.
Twoje róże robią duże wrażenie. Cudne .Odmiany też bardzo ciekawe, ;:215
Princess Alexadra bardzo urokliwa. Kusisz nią i to bardzo.
Bouquet Parfait mam 2 nowe, zakupione w tym roku. Posadziłam blisko siebie.Aby kiedyś większy krzaczek ich był i widok ładniejszy.
Trzymaj się, Basiu w zdrowiu i nie nadwyrężaj tej nóżki. ;:168
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42117
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Post »

Basiu strasznie się ociągałam z wizytami no i przychodzę z życzeniami zdrowia jak już prawie nóżka się zrasta ;:4 Gdzie ta kózka tak skakała :?: ;:306
Poczytałam co piszesz o różach i ja też mam swoje uwagi i gdybym tworzyła nowy ogród to pewnie inaczej by to było z tymi różami! Część kupowałam na odporność żeby nie bawić się przed zimą, część bo u kogoś mi się spodobała, część bo w ofercie i w końcu mam kilka przez siebie ukorzenionych. Pierwsze spostrzeżenie to róża żeby pokazać co potrafi musi przynajmniej 5 lat róść i to w jednym miejscu. McKenzie posadziłam najgorzej jak mogłam i wiecznie mnie rani bezlitośnie. New Dawn posadziłam przy siatce na wejściu i też źle, bo połowa siedzi u sąsiada i jak tu robić z nią porządek...a nieporządna jest! Dobrze że sąsiad nie przyjeżdża od dawna :wink:
Ta Felicja ma ładne listeczki takie obrzeżone :D
Basiu życzę aby noga zrosła się prawidłowo i potem pewnie będzie rehabilitacja więc razem z pandemią zapomnisz jak się pracuje ;:306 Pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20161
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Post »

Basiu ciekawe to co piszesz o różach, a zauroczyła mnie Felicja, taki słodki kolorek i płatki ładnie ułożone ;:215
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Post »

Basiu, przemyślenia na tematy różanych fochów są bardzo cenne. I wcale nie przynudzasz. Przecież my, różomaniaczki na te tematy możemy bez końca... ;:162
LO wiosną ścięłabym bardzo mocno. Taki zabieg zafundowałam ubiegłej wiosny swojej. Ścięłam o ponad połowę. Zakwitła później, ale za to jak ;:167 A przy tym ładnie się rozkrzewiła. Nic nie stracisz mocnym cięciem, a możesz tylko zyskać. Róże lubią sekator i zazwyczaj reagują prawidłowo na takie zabiegi.
Dużo zdrówka ;:196
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16028
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Post »

Bardzo Ci dziękuję Basiu za przemyślenia różane. W wielu punktach zgadzam się z Tobą zupełnie co do niektórych odmian. Świadczy to o stałych cechach danej odmiany, które występują niezależnie od tego, w jakim ogrodzie róża rośnie.
Też bym już pewnych róż nie kupiła drugi raz, lecz nie będę się ich świadomie pozbywać, ale jak zmarzną, nie będę płakać.
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Post »

Czytam Basiu o Elfe, u mnie to samo, kwiaty ma ładne ale jakoś niezbyt dużo, może faktycznie trzeba ja ściąć króciutko? Przyginanie raczej nic u mnie nie zdziałało, pęd sam się zwiesił, ale krótkopędów nie widać ;:131 a do tego chorowita.
Polkę mam 3 rok i całkiem ładnie rośnie w tym roku kwitła bardzo ładnie, zobaczymy jak poradzi sobie w całym sezonie.
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5991
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Post »

Witaj BAsiu.
Przemyślenia różane bardzo cenne. Chyba każdy, albo większość ma takie róże, których drugi raz by nie kupił. I u mnie też takie są i nawet mam ochotę kilka eksmitować.
New Dawn kiedyś miałam i wywaliłam. Kompletnie niczym ta róża mnie nie ujęła :?
Felicja śliczniutka. Piękny kolorek i taka delikatna :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”