Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11253
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Różyce Ci kwitną na bogato Basiu ..obsypane kwieciem są prawdziwą ogrodową ozdobą ..No bez nich ogród jest ubogi...
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Nie załapałam się na pierwszą stronę, ale już jestem. Jak się nazywa pomarańczowa piękność?
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
I spadł deszcz... w samą porę, bo już zaczęłam podlewać z węża, bo zapasy wody się skończyły. Temperatura też spadła. Niestety różom nie służą takie wysokie temperatury, zbyt szybko przekwitają, no i jeszcze niszylistka szaleje
Aniu anabuko1 taaak...nie da się nie kochać! Rośliny dają nam tyle radości, cieszą oczy i nos...
Andrzejku cieszę się
Iwonka1 - Iwonko, ja zasypuję pędy cukrem i stawiam na oknie dopóki cukier się nie rozpuści. Póki co stoi sobie jeszcze, a cukier całkiem rozpuścić się nie chce. Ale cóż... chyba zleję go w środę. Tak na oko też będę miała litr, może ciut więcej.
Zrobiłam też w pędów świerka oraz kwiatów czarnego bzu - one już w słoikach. Teraz planuję i wyczekuję kwiatów lipy. Spróbuję z nich zrobić syropek
Beatko, dokładnie 15 lat. Odkąd mieszkam w moim domku zaczęłam robić to i owo. Początki były różne, dużo kwiatków jednorocznych, które wysiewałam obok góry budowlanego piachu
Soniu, dziękuję Udało się, ale nadal w donicy. Jakby popadało przez kilka dni, to je wysadze, bo miejsce docelowe już mam Mam już długo wyczekiwany płot, a przy nim miejsce na długa rabatę!
Kasiu, uważaj z tym zapraszaniem kilku... znając życie skończy się na kilkudziesięciu! Ale nie będziesz żałować. Róże są cudowne!
Krysiu, dziękuję. Oczko pozarastało trawą wodą, ale w przyszłym muszę je troszkę przegarnąć i ograniczyć.
Lubię ten busz...
Irenko, te kwitnienia wynagradzają nam te zadrapania. Oj są z róż piękności.... oczu nie można oderwać!
Paula, miło Cię widzieć Skrzynie mam super, że tak nieskromnie powiem, ale to zasługa mojego męża. W tym roku w jednych są ziółka oraz ogórki (będę je prowadzić pionowo) a w drugiej w piątek posadziłam cukinię. Mam nadzieję, że będą zbiory....
Jeśli będę mogła Ci w czymś pomóc, to pewnie!
Julciu, ja już więcej nie planuję zakupowania róż, ale na pewno kilka będę musiała w przyszłym roku przesadzić, bo trochę za gęsto je posadziłam.... jak zwykle zresztą. Już tak mam że zawsze sadze za gęsto.
Mariuszku, dużo czasu, ale u mnie większość to młode nasadzenia (najstarsze to 5 - 8 letnie, no może kilka starszych), a to dlatego, że nie miałam ogrodzenia z jednej strony do tego roku i wiele roślin posłużyło jako karma dla saren i zajączków.
iwona0042 - Iwonko dziękuję
Karolciu, ja muszę poprzesadzać niektóre róże, bo bardzo sa zagęszczone. Szkoda mi ich. Może się wyleczymy z tego za ciasnego sadzenia?
Maryniu, oj taaaak... to bardzo dobry rok dla róż. Chyba ten mokry maj im pomógł w tym.
...w chorobach pewnie też...
Ewuniu, miło Cię widzieć, na każdej stronie.
Ta pomarańczowa na drugim i trzecim zdjęciu to Lady of Shalott, a na szóstym zdjęciu Tatton (pod taką nazwą kupiłam) - jest to niewysoka rabatowa.
Eden Rose w tym roku jest najbardziej rozkwitnięta w swojej karierze, zachwyca mnie...
Alexandra Princess of Kent (chyba to ona, bo kupiona jako NN) też sobie wspaniale radzi...
Tatton (szukałam w necie jej opisu, ale nie ma zbyt wiele) a za nią Cinco de Mayo
Cinco de Mayo - polecam, to naprawdę żywotna róża i ciekawa w kolorystyce.
Święta Elżbieta Węgierska...
NN, która kupiona w markecie miała być fioletowa pnącą.
Jest bardzo wysoka, pachnąca i ma dosyć spore kwiaty. Uwielbiam ją
Colette też nie próżnuje....
Aniu anabuko1 taaak...nie da się nie kochać! Rośliny dają nam tyle radości, cieszą oczy i nos...
Andrzejku cieszę się
Iwonka1 - Iwonko, ja zasypuję pędy cukrem i stawiam na oknie dopóki cukier się nie rozpuści. Póki co stoi sobie jeszcze, a cukier całkiem rozpuścić się nie chce. Ale cóż... chyba zleję go w środę. Tak na oko też będę miała litr, może ciut więcej.
Zrobiłam też w pędów świerka oraz kwiatów czarnego bzu - one już w słoikach. Teraz planuję i wyczekuję kwiatów lipy. Spróbuję z nich zrobić syropek
Beatko, dokładnie 15 lat. Odkąd mieszkam w moim domku zaczęłam robić to i owo. Początki były różne, dużo kwiatków jednorocznych, które wysiewałam obok góry budowlanego piachu
Soniu, dziękuję Udało się, ale nadal w donicy. Jakby popadało przez kilka dni, to je wysadze, bo miejsce docelowe już mam Mam już długo wyczekiwany płot, a przy nim miejsce na długa rabatę!
Kasiu, uważaj z tym zapraszaniem kilku... znając życie skończy się na kilkudziesięciu! Ale nie będziesz żałować. Róże są cudowne!
Krysiu, dziękuję. Oczko pozarastało trawą wodą, ale w przyszłym muszę je troszkę przegarnąć i ograniczyć.
Lubię ten busz...
Irenko, te kwitnienia wynagradzają nam te zadrapania. Oj są z róż piękności.... oczu nie można oderwać!
Paula, miło Cię widzieć Skrzynie mam super, że tak nieskromnie powiem, ale to zasługa mojego męża. W tym roku w jednych są ziółka oraz ogórki (będę je prowadzić pionowo) a w drugiej w piątek posadziłam cukinię. Mam nadzieję, że będą zbiory....
Jeśli będę mogła Ci w czymś pomóc, to pewnie!
Julciu, ja już więcej nie planuję zakupowania róż, ale na pewno kilka będę musiała w przyszłym roku przesadzić, bo trochę za gęsto je posadziłam.... jak zwykle zresztą. Już tak mam że zawsze sadze za gęsto.
Mariuszku, dużo czasu, ale u mnie większość to młode nasadzenia (najstarsze to 5 - 8 letnie, no może kilka starszych), a to dlatego, że nie miałam ogrodzenia z jednej strony do tego roku i wiele roślin posłużyło jako karma dla saren i zajączków.
iwona0042 - Iwonko dziękuję
Karolciu, ja muszę poprzesadzać niektóre róże, bo bardzo sa zagęszczone. Szkoda mi ich. Może się wyleczymy z tego za ciasnego sadzenia?
Maryniu, oj taaaak... to bardzo dobry rok dla róż. Chyba ten mokry maj im pomógł w tym.
...w chorobach pewnie też...
Ewuniu, miło Cię widzieć, na każdej stronie.
Ta pomarańczowa na drugim i trzecim zdjęciu to Lady of Shalott, a na szóstym zdjęciu Tatton (pod taką nazwą kupiłam) - jest to niewysoka rabatowa.
Eden Rose w tym roku jest najbardziej rozkwitnięta w swojej karierze, zachwyca mnie...
Alexandra Princess of Kent (chyba to ona, bo kupiona jako NN) też sobie wspaniale radzi...
Tatton (szukałam w necie jej opisu, ale nie ma zbyt wiele) a za nią Cinco de Mayo
Cinco de Mayo - polecam, to naprawdę żywotna róża i ciekawa w kolorystyce.
Święta Elżbieta Węgierska...
NN, która kupiona w markecie miała być fioletowa pnącą.
Jest bardzo wysoka, pachnąca i ma dosyć spore kwiaty. Uwielbiam ją
Colette też nie próżnuje....
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Basiu, dołączam do nowego wątku
Różane piękności zapierają dech w piersiach. Colette szaleje na całego Pokazuj jak najwięcej zdjęć, bo teraz jest czas dla królowych
Różane piękności zapierają dech w piersiach. Colette szaleje na całego Pokazuj jak najwięcej zdjęć, bo teraz jest czas dla królowych
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Basiu sane piękności różane, nie wiem która najpiękniejsza, one wszystkie są cudne Basiu a syrop z lipy to jak robisz?
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Dorotko, Colette to w tym roku przeszła samą siebie... gdyby jeszcze było chłodniej, to trwałoby to dłużej, a tak pewnie w przyszłym tygodniu będzie cięcie.
Iwonko, nie robiłam jeszcze z lipy, ale w tym roku mam taki plan.
znalazłam taki przepis i chyba z niego będę robić:
100 g świeżych kwiatów lipy bez przylistków około 1 litr
800 g-1kg cukru
1 l wody
1 cytryna
Przygotowanie krok po kroku
Kwiaty oczyść dokładnie. Zwróć uwagę, czy nie ma w nich robaczków, co może się zdarzyć.
Wodę z cukrem doprowadź do wrzenia i gotuj na wolnym ogniu przez około 10 minut.
Gorącym syropem zalej kwiaty.
Dodaj skórkę otartą z wyszorowanej cytryny oraz wyciśnięty sok.
Pozostaw pod przykryciem na 48-72 godziny w temperaturze pokojowej mieszając od czasu do czasu.
Odcedź kwiaty przez gęste sito. Dokładni odciśnij i przelej do słoiczków lub buteleczek.
Pasteryzuj, by zachować syrop na zimę, lub przechowuj w lodówce.
Podobnie robiłam z kwiatów czarnego bzu... myślę że uda się
Rosarium
Graham Thomas
Polka
Poczciwy Westerland
Iwonko, nie robiłam jeszcze z lipy, ale w tym roku mam taki plan.
znalazłam taki przepis i chyba z niego będę robić:
100 g świeżych kwiatów lipy bez przylistków około 1 litr
800 g-1kg cukru
1 l wody
1 cytryna
Przygotowanie krok po kroku
Kwiaty oczyść dokładnie. Zwróć uwagę, czy nie ma w nich robaczków, co może się zdarzyć.
Wodę z cukrem doprowadź do wrzenia i gotuj na wolnym ogniu przez około 10 minut.
Gorącym syropem zalej kwiaty.
Dodaj skórkę otartą z wyszorowanej cytryny oraz wyciśnięty sok.
Pozostaw pod przykryciem na 48-72 godziny w temperaturze pokojowej mieszając od czasu do czasu.
Odcedź kwiaty przez gęste sito. Dokładni odciśnij i przelej do słoiczków lub buteleczek.
Pasteryzuj, by zachować syrop na zimę, lub przechowuj w lodówce.
Podobnie robiłam z kwiatów czarnego bzu... myślę że uda się
Rosarium
Graham Thomas
Polka
Poczciwy Westerland
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Dziękuję, no to ja z kwiatów bzu też robiłam, więc to podobnie, super, dziękuję jeszcze raz Basiu, syrop do picia lepszy znaczy smaczniejszy dla dzieci niż suszona
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Basiu witam się i ją .Twoje różyczki widać ze Cie kochają .Moja eden rose mam wrażenie że potrzebuje więcej wody niż inne roże ..może dlatego że rośnie na patelni . Omosiro rośnie u mnie w gąszczu znacznie lepiej poczułby się jak by dostał trochę swobody.Z tego co zaobserwowałam to mój nie rośnie na ostrym słońcu ..bardziej w pól cienieniu ,no i dostał wydaje mi się dobre podłoże czyli kompost wymieszany z rodzimą gliniastą ziemią rozluźniona domieszką piasku .Bedzie przesadzony na przyszły sezon tylko muszę mu znaleźć odpowiednią miejscówkę .
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16947
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Piękne twoje roze Basiu.Widać,ze je kochasz.Pięknie ci rośna, i co najważniejsze pięknie kwinta
Śliczna ta NN,. którą kupiłaś w markecie.Takie niespodzianki, bardzo ciekawe.
Pęcherznica imponujacych rozmiarów
Śliczna ta NN,. którą kupiłaś w markecie.Takie niespodzianki, bardzo ciekawe.
Pęcherznica imponujacych rozmiarów
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
iwona0042 - Iwonko, ja chyba lipy w tym roku nie zrobię, bo moje lipy kwitną tylko na górze, a są dosyć potężnymi drzewami, więc ciężko będzie cokolwiek urwać. Z czarnego bzu robią też taką lemoniadę, ale teraz to już na kwiaty ciut za późno
Adka, witaj myślę, że z różami, to tak z wzajemnością... chociaż czasami mniej mnie kochają. Ja ogólnie róż nie podlewam, bo mam ich za dużo. Chyba że jest skrajnie długo nie pada, ale na szczęście dzisiaj pogoda się zlitowała i polało...
Oshimo zachwycający jest!
Aniu, dziękuję. Teraz już kończą kwitnienie, jednak te upały zrobiły swoje i przyspieszyły kwitnienie.
Bardzo jestem ciekawa co to za NN, jak ma na imię.
U mnie dzisiaj popadało, roślinki zadowolone, chociaż takie opady, to kropla w morzu potrzeb, ale zawsze coś. Cały czas kiełbasi się jakaś burza, więc może coś jeszcze popadać. Dzisiaj zaczęłam ciąć przekwitnięte róże... wyszło dwa wory ścinek, a nawet 1/4 nie obcięłam Musze jeszcze nawóz kupić i dokarmić je z drugiego.
Zdjęcia później, bo coś fotosik się buntuje
Adka, witaj myślę, że z różami, to tak z wzajemnością... chociaż czasami mniej mnie kochają. Ja ogólnie róż nie podlewam, bo mam ich za dużo. Chyba że jest skrajnie długo nie pada, ale na szczęście dzisiaj pogoda się zlitowała i polało...
Oshimo zachwycający jest!
Aniu, dziękuję. Teraz już kończą kwitnienie, jednak te upały zrobiły swoje i przyspieszyły kwitnienie.
Bardzo jestem ciekawa co to za NN, jak ma na imię.
U mnie dzisiaj popadało, roślinki zadowolone, chociaż takie opady, to kropla w morzu potrzeb, ale zawsze coś. Cały czas kiełbasi się jakaś burza, więc może coś jeszcze popadać. Dzisiaj zaczęłam ciąć przekwitnięte róże... wyszło dwa wory ścinek, a nawet 1/4 nie obcięłam Musze jeszcze nawóz kupić i dokarmić je z drugiego.
Zdjęcia później, bo coś fotosik się buntuje
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42095
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Witaj Basiu a ja się dziwiłam że nie mam powiadomień, a tu niespodzianka! Niestety Fotosik dzisiaj szwankuje więc wrócę wkrótce, bo nie wszystkie zdjęcia widzę. A to rzadkość, żeby widzieć tyle zdjęć z Twojego ogrodu Powodzenia z różami...Ogród urządzony jest nudny
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Witaj Basiu . A mnie się udało zobaczyć zdjęcia i ten piękny różany raj ' U mnie w tym roku takiego nie ma, jedynie Edenka niezawodna dała popis a reszta kwitnie bo kwitnie ale się nie wysila . U mnie także nareszcie pogoda się zlitowała , przeszła burza a deszczyku może do wieczora starczy . Pozdrawiam, życzę następnych udanych syropków no i oczywiście deszczyku
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11484
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Basiu Edenka wyjątkowo piękna, choć każda z twoich róż wymaga zachwytu. Marketowa śliczna, masz ją w lekkim cieniu?
Sadź hibiskusy do ziemi, może nawet pokażą kwiatka.
Też rano pobiegłam ścinać róże, ale szybko uciekłam, bo upał.
Pozdrawiam ciepło.
Sadź hibiskusy do ziemi, może nawet pokażą kwiatka.
Też rano pobiegłam ścinać róże, ale szybko uciekłam, bo upał.
Pozdrawiam ciepło.