W moim ogrodzie cz.40
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W moim ogrodzie cz.40
Piękne te dzwoneczkowe powojniki.A pomyśleć ,że ja żadnego takiego nie mam.
Ach te piękniutkie dzielżany, ciekawe dalijki, dużo jeszcze pięknych kwitnień i dużo radości.
No i jak zawsze ładnie ujęte niebo
Ach te piękniutkie dzielżany, ciekawe dalijki, dużo jeszcze pięknych kwitnień i dużo radości.
No i jak zawsze ładnie ujęte niebo
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu dawno nie pisałam w Twoim wątku niemniej jestem na bieżąco bo podczytywałam wieczorami co nieco.
Cudnie zaowocowały Twoje brzoskwinie , szkoda ze w tym roku u mnie bieda z owocami na drzewach nawet jabłek nie mam wszystko ugotowane i zgniłe na drzewach jeszcze przed dojrzeniem.
Róże zachwycają, masz wyjątkowo dorodne i liście zdrowiutkie, aż lekko zazdroszczę bo na swoich nie dopilnowałam oprysków sodą w czasie upałów i niestety to widać.
Marysiu podpowiedz jak suszysz zioła bo mam z tym kłopot, w słońcu nie suszę, w cieniu obrastają momentalnie pajęczynami,a w domowej suszarce elektrycznej jednak wiele tracą.
U mnie też nareszcie lekko popadało, szału nie ma, ale mam już drugą beczkę wody tego lata jest za to dużo chłodniej bo dziś rano tylko 9 stopni.
Miłego tygodnia
Cudnie zaowocowały Twoje brzoskwinie , szkoda ze w tym roku u mnie bieda z owocami na drzewach nawet jabłek nie mam wszystko ugotowane i zgniłe na drzewach jeszcze przed dojrzeniem.
Róże zachwycają, masz wyjątkowo dorodne i liście zdrowiutkie, aż lekko zazdroszczę bo na swoich nie dopilnowałam oprysków sodą w czasie upałów i niestety to widać.
Marysiu podpowiedz jak suszysz zioła bo mam z tym kłopot, w słońcu nie suszę, w cieniu obrastają momentalnie pajęczynami,a w domowej suszarce elektrycznej jednak wiele tracą.
U mnie też nareszcie lekko popadało, szału nie ma, ale mam już drugą beczkę wody tego lata jest za to dużo chłodniej bo dziś rano tylko 9 stopni.
Miłego tygodnia
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W moim ogrodzie cz.40
Witam!
Od wczorajszego popołudnia leje, a wczoraj kilka razy mokłam. Mokłam, bo uparcie chciałam coś zrobić. Podwiązywałam łamiące się dalie i inne ciężkie od wody rośliny. Wycięłam ogromną szkarłatkę, bo sypała nasionami Nie udało się zebrać dojrzewających malin i jeżyn i pewnie się nie uda, bo po takim deszczu spleśnieją. Lecą dojrzałe brzoskwinie i najbardziej dojrzałe antonówki więc będzie słoikowanie.
Oczywiście zrobiłam też zdjęcia
Joasiu niewiele spotkań udało się zorganizować w tym roku z przyczyn przekopowych, ale cieszę się z tych co były. Arbuzy hodują ( na ogół panowie) w Polsce z powodzeniem a ten przywiózł Mirek viewtopic.php?f=2&t=23311
Ewelinko lato rozpłakało się i ochłodziło! Zrobiłam zdjęcie zielonej trzmielinie, ale nie mogę znaleźć. U mnie rozrasta się taką plamą pod oliwnikiem, ale z pewnością można ją ujarzmić. Dostałam kiedyś kawałek od koleżanki z informacją że przywiózł ja brat spoza Polski, ale rośnie bez problemu przesadzana z ogrodu do ogrodu. Mogę kawałek Ci posłać na próbę. Teraz ogród zarasta ...chwastami też, bo wilgoć robi swoje. Pozdrawiam
Basiu i już po upale, ale nie wierzę że powiedział ostatnie słowo Przy ostatnich opadach trawa błyskawicznie odrasta. Upały były męczące z podlewaniem, ale chociaż rzadko spacerowało się z kosiarką
Krysiu masz tak niedaleko mnie rodziców, to może uda się spotkać w moim ogrodzie
Nasze tereny są dziwne w jednej wsi leje, a w drugiej tygodniami susza. Jedziemy nie raz samochodem do Krakowa i widać jak deszcz potrafi oscylować. Mam córkę w gminie obok i u mnie pada a u niej suszo
Wędzarnia była w planie i jakiś czas budowana walczyła z taką jak kupiła Marta, ale w sumie zwyciężyła ta!
Kwiaty w ogrodzie jeszcze cieszą, a urodzaj jeżyn cieszy całą rodzinę, bo wszyscy jemy i przerabiamy na soki, dżemiki i wina. O serniku nie pomyślałam a uwielbiam serniki, za to upiekłam już parę razy tartę. I ja Cię serdecznie pozdrawiam
Dorotko pada, wszystko wybujało, a trawa i chwasty najbardziej. Zioła to w słońcu i bez wilgoci trzeba zbierać. Kupuję czasem różne macierzanki i wiadomo jak rosną u Ciebie bez problemu to u mnie niestety nie Gailardie od Ciebie też są jednoroczne
Elżbietko! to Ty żyjesz Oj malutko Cie w tym roku! moje hipeastrum nadal ma zielony listek chociaż już go nie podlewam od dawna. Nie bardzo wiem co dalej z nim zrobić. Nakupowałam pelargonii i rozmnożyłam swoje więc będzie problem na zimę...ale co tam!
Nie odczuwam nadmiernej energii ale czasem się zwieram w sobie Ściskam mocno
Aniu dziękuję! Powojnik to Alionushka, rok temu miał większe kwiaty ...widać lubi pić? Mam zamiar kupić takie z malutkimi dzwoneczkami, bo ostatnio polecali w Roku w Ogrodzie. Jeszcze cieszmy się kolorami
Julciu masz prawo do absolutnego urlopu! odpoczywaj! Brzoskwiń jest sporo i już lecą Troszkę jabłek jest (antonówki) i będzie no i owoce tzw miękkie. Malin mam niewiele bo jedne uparcie idą w liście, a inne zakładam od nowa. Połowa róż ma koszmarne liście ale fotografuję kwiatki i nie widać tego.
Zioła zbieram i wiążę w pęczki nie wielkie obrywając dolne listeczki (te suszę na papierze na stole rozłożone). O tej porze roku pęczki wiszą wszędzie Jak chroboczą ocieram i mielę w młynku do kawy i przechowuję w szczelnym słoiczku. Te od Ciebie najlepiej lubię, bo rosną na skalniaku i co jakiś czas obcinam. Nie rozrastają się, ale i nie znikają.
Julciu ochłodziło się i mokro ale mam nadzieję że niedługo
Dziękuję i Tobie fajnego wypoczynku
Białe floksy zawsze kwitną później!
wiele kwiatów leży!
Dobrego dnia!
Od wczorajszego popołudnia leje, a wczoraj kilka razy mokłam. Mokłam, bo uparcie chciałam coś zrobić. Podwiązywałam łamiące się dalie i inne ciężkie od wody rośliny. Wycięłam ogromną szkarłatkę, bo sypała nasionami Nie udało się zebrać dojrzewających malin i jeżyn i pewnie się nie uda, bo po takim deszczu spleśnieją. Lecą dojrzałe brzoskwinie i najbardziej dojrzałe antonówki więc będzie słoikowanie.
Oczywiście zrobiłam też zdjęcia
Joasiu niewiele spotkań udało się zorganizować w tym roku z przyczyn przekopowych, ale cieszę się z tych co były. Arbuzy hodują ( na ogół panowie) w Polsce z powodzeniem a ten przywiózł Mirek viewtopic.php?f=2&t=23311
Ewelinko lato rozpłakało się i ochłodziło! Zrobiłam zdjęcie zielonej trzmielinie, ale nie mogę znaleźć. U mnie rozrasta się taką plamą pod oliwnikiem, ale z pewnością można ją ujarzmić. Dostałam kiedyś kawałek od koleżanki z informacją że przywiózł ja brat spoza Polski, ale rośnie bez problemu przesadzana z ogrodu do ogrodu. Mogę kawałek Ci posłać na próbę. Teraz ogród zarasta ...chwastami też, bo wilgoć robi swoje. Pozdrawiam
Basiu i już po upale, ale nie wierzę że powiedział ostatnie słowo Przy ostatnich opadach trawa błyskawicznie odrasta. Upały były męczące z podlewaniem, ale chociaż rzadko spacerowało się z kosiarką
Krysiu masz tak niedaleko mnie rodziców, to może uda się spotkać w moim ogrodzie
Nasze tereny są dziwne w jednej wsi leje, a w drugiej tygodniami susza. Jedziemy nie raz samochodem do Krakowa i widać jak deszcz potrafi oscylować. Mam córkę w gminie obok i u mnie pada a u niej suszo
Wędzarnia była w planie i jakiś czas budowana walczyła z taką jak kupiła Marta, ale w sumie zwyciężyła ta!
Kwiaty w ogrodzie jeszcze cieszą, a urodzaj jeżyn cieszy całą rodzinę, bo wszyscy jemy i przerabiamy na soki, dżemiki i wina. O serniku nie pomyślałam a uwielbiam serniki, za to upiekłam już parę razy tartę. I ja Cię serdecznie pozdrawiam
Dorotko pada, wszystko wybujało, a trawa i chwasty najbardziej. Zioła to w słońcu i bez wilgoci trzeba zbierać. Kupuję czasem różne macierzanki i wiadomo jak rosną u Ciebie bez problemu to u mnie niestety nie Gailardie od Ciebie też są jednoroczne
Elżbietko! to Ty żyjesz Oj malutko Cie w tym roku! moje hipeastrum nadal ma zielony listek chociaż już go nie podlewam od dawna. Nie bardzo wiem co dalej z nim zrobić. Nakupowałam pelargonii i rozmnożyłam swoje więc będzie problem na zimę...ale co tam!
Nie odczuwam nadmiernej energii ale czasem się zwieram w sobie Ściskam mocno
Aniu dziękuję! Powojnik to Alionushka, rok temu miał większe kwiaty ...widać lubi pić? Mam zamiar kupić takie z malutkimi dzwoneczkami, bo ostatnio polecali w Roku w Ogrodzie. Jeszcze cieszmy się kolorami
Julciu masz prawo do absolutnego urlopu! odpoczywaj! Brzoskwiń jest sporo i już lecą Troszkę jabłek jest (antonówki) i będzie no i owoce tzw miękkie. Malin mam niewiele bo jedne uparcie idą w liście, a inne zakładam od nowa. Połowa róż ma koszmarne liście ale fotografuję kwiatki i nie widać tego.
Zioła zbieram i wiążę w pęczki nie wielkie obrywając dolne listeczki (te suszę na papierze na stole rozłożone). O tej porze roku pęczki wiszą wszędzie Jak chroboczą ocieram i mielę w młynku do kawy i przechowuję w szczelnym słoiczku. Te od Ciebie najlepiej lubię, bo rosną na skalniaku i co jakiś czas obcinam. Nie rozrastają się, ale i nie znikają.
Julciu ochłodziło się i mokro ale mam nadzieję że niedługo
Dziękuję i Tobie fajnego wypoczynku
Białe floksy zawsze kwitną później!
wiele kwiatów leży!
Dobrego dnia!
- juni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2079
- Od: 17 wrz 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: W moim ogrodzie cz.40
Spotkania ogrodnicze są bardzo fajne ,ale żeby aż tak .Maska pisze:Witam!
Miałam wczoraj bardzo miły dzień! Zapowiadani Goście wstawili się w komplecie...
Życzę wszystkim miłego tygodnia!
Jedna literka a jaki przekaz.Szkoda ,że mam daleko.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W moim ogrodzie cz.40
Nie rozumiem jaka literka? Beatko chyba nie aż tak daleko, czasem goście jadą 2,5 godz. a Ty chyba masz bliżej?juni pisze: .
Jedna literka a jaki przekaz.Szkoda ,że mam daleko.
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1430
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu,
Ciekawe, jak wstawieni goście mieli jeszcze siłę jechać 2,5 godz.
No i czym ich uraczyłaś, że "wstawili się w komplecie" ?
Ja też żałuję, że nie biorę udziału w Będkowickich spotkaniach. Chętnie spróbowałabym wina produkcji Twojego M., a sama też nie przyjechałabym z pustymi rękami; robię pyszne nalewki z czeremchy i czarnej porzeczki.
No i znowu można by się wstawić .....
Ciekawe, jak wstawieni goście mieli jeszcze siłę jechać 2,5 godz.
No i czym ich uraczyłaś, że "wstawili się w komplecie" ?
Ja też żałuję, że nie biorę udziału w Będkowickich spotkaniach. Chętnie spróbowałabym wina produkcji Twojego M., a sama też nie przyjechałabym z pustymi rękami; robię pyszne nalewki z czeremchy i czarnej porzeczki.
No i znowu można by się wstawić .....
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5044
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: W moim ogrodzie cz.40
W myśl pieśni; "Ta mała piła dziś i jest wstawiona"
Jagi
Jagi
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W moim ogrodzie cz.40
Lisico, Jagodo dziękuję za odwiedziny oj gdybym wiedziała to pewnie zostawiłabym w spokoju te banie, marchewki i kije! ale miło, że zbiegłyście się tak tłumnie w wiejskim!
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu, piękne ogrodowe zdjecia
Śliczne róże, dalijki .I niech nas długo cieszą.
U ciebie już trójsklepka kwitnie.U mnie jeszcze nie.
Ale milin wiąz i u mnie kwitnie.
Dziękuję i tobie życzę dobrego dnia.
Śliczne róże, dalijki .I niech nas długo cieszą.
U ciebie już trójsklepka kwitnie.U mnie jeszcze nie.
Ale milin wiąz i u mnie kwitnie.
Dziękuję i tobie życzę dobrego dnia.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16582
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W moim ogrodzie cz.40
Witaj, Marysiu!
Dawno mnie u Ciebie nie było, dlatego spacerek musiał być długi, by niczego w Twoim pięknym ogrodzie nie przegapić.
Widzę kwitnący i owocujący ogród i duży wkład pracy Ogrodniczki.
Nie będę wymieniać wszystkich śliczności, a tylko pochwalę bardzo ładnie kwitnące różyczki, białe floksy, które u mnie już drugie kwitnienie zakończyły, milin (mój już n-ty rok bez kwiatów), jeżynowy urodzaj (moje jeżyny uschły... chyba).
Widzę też kwitnącą trójsklepkę, i śniedek 'Sandersa'. Co do tego ostatniego, to ja już wykopałam cebule, bo przekwitł, a mam tych cebul tyle, że będę szukała amatorów tej rośliny, bo co ja będę z tą ilością robiła?!
Tak więc krótko mówiąc: w Twoim ogrodzie i kolorowo, i pachnąco, i smakowicie.
Zdrówka życzę, by pozwoliło nieustająco ogrodować i cieszyć się owocami poświęconej ogrodowi pracy i czasu.
Miłego dnia.
Dawno mnie u Ciebie nie było, dlatego spacerek musiał być długi, by niczego w Twoim pięknym ogrodzie nie przegapić.
Widzę kwitnący i owocujący ogród i duży wkład pracy Ogrodniczki.
Nie będę wymieniać wszystkich śliczności, a tylko pochwalę bardzo ładnie kwitnące różyczki, białe floksy, które u mnie już drugie kwitnienie zakończyły, milin (mój już n-ty rok bez kwiatów), jeżynowy urodzaj (moje jeżyny uschły... chyba).
Widzę też kwitnącą trójsklepkę, i śniedek 'Sandersa'. Co do tego ostatniego, to ja już wykopałam cebule, bo przekwitł, a mam tych cebul tyle, że będę szukała amatorów tej rośliny, bo co ja będę z tą ilością robiła?!
Tak więc krótko mówiąc: w Twoim ogrodzie i kolorowo, i pachnąco, i smakowicie.
Zdrówka życzę, by pozwoliło nieustająco ogrodować i cieszyć się owocami poświęconej ogrodowi pracy i czasu.
Miłego dnia.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7958
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu
Śniedek bardzo piękny
A cóż to za filigranowa bylina na fotce pod milinem
Piękny ,biały floks U mnie nędzne resztki floksików.
Śliczny żeniszek w rzadkim kolorze, nie widziałam nigdzie w sprzedaży, podobnie astrów chińskich.
Ubawiłam się setnie tym ''wstawieniem'' gości i komentarzami Forumowiczów
Śniedek bardzo piękny
A cóż to za filigranowa bylina na fotce pod milinem
Piękny ,biały floks U mnie nędzne resztki floksików.
Śliczny żeniszek w rzadkim kolorze, nie widziałam nigdzie w sprzedaży, podobnie astrów chińskich.
Ubawiłam się setnie tym ''wstawieniem'' gości i komentarzami Forumowiczów
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: W moim ogrodzie cz.40
witaj Marysiu kochana , leż mam zaległości , u Ciebie już wędzenie w najlepsze odchodzi, spotkanie widzę fajne i wesołe mieliście, świetnie , no i zbiory, zbiory, a wiesz, jeżyny u nas już wyschły , trochę wcześniej zebrałam, soków zrobiłam, brzoskwinki też już po zbiorach u nas, susza niesamowita dała się nam i roślinom we znaki mocno, no i grzybki widzę, a u nas w tym roku to chyba ich wcale nie będzie . Marysiu prześliczny czerwony pomponik widzę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1493
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu to dobrze że u Ciebie pada ,u mnie tylko codziennie są chmury ale deszczu wcale i do tego zimno się zrobiło ale już nie wiem co lepsze ten straszny upał czy zimno .Kwiatki u Ciebie jeszcze sliczniutkie ,moja działka a w tym roku cokolwiek zaniedbana ale mam nadzieje że przyszły bedzie lepszy .Udało mi się wczesniej dostać na rehabilitacje ale godzina taka ,że ani przed ani po za wiele nie zrobie. ,dobra starczy tego marudzenia.Marysiu i co robiłaś sos ,ciekawa jestem czy Ci będzie smakował.
Pozdrawiam serdecznie i nie lataj po deszczu bo sie przeziębisz
Pozdrawiam serdecznie i nie lataj po deszczu bo sie przeziębisz