Witam serdecznie!
Cały czas robię porządki w ogrodzie. Musiałam uporządkować zjedzone bukszpany, a to nie lada wyczyn. Wczoraj z M wędziliśmy karpie i szyneczkę z boczkiem a w międzyczasie wykarczowaliśmy pierwszy korzeń starego bukszpanu...wysiłek był duży, w ruch poszedł łom, łopaty, łopatki a potem wybrana taczka korzeni mniejszych i większych. Na koniec dnia wykosiłam trawę. Niestety dzisiaj wyległy ślimaki...ogromne
Igalo pytasz o podziemny świat? miałam na myśli oczywiście nornice.
Mam taki przepis:
1 łyżka sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki płynu do mycia naczyń albo mydła potasowego
1 łyżka oleju roślinnego
proporcja na opryskiwacz 4 l - woda to najlepiej deszczówka.
Ostatnio robiłam oprysk na winorośle tylko wodą z sodą bez oleju, bo jednak potem rośliny są zabezpieczone ale jakieś brudne.
Agnieszko cały czas używam aparatu foto z zamiennie dwoma obiektywami albo telefonu
Pomidorków będzie kilka takich koszyczków, były też z pola ale trochę mało urodziwe, bo kilka obżarły żyjątka.
Biały krwiściąg u mnie wcale się nie rozrasta

Rozetka liściowa niska i tylko te delikatne gałązki z kwiatostanem kiwają się z daleka
Tereniu motylki powoli opanowuję, najpierw było klaskanie i kiepska pułapka ale potem skuteczniejsza pułapka...już pełna. Nowe dokupiłam i powiem szczerze nie warto kupować tanich, ja kupiłam bo innych nie było. Na półce w Auchan ze środkami przeciwko takim gadom było puściutko czyli wszędzie się wylęgły

Kilka razy jednak mi podlało i teraz znowu mam podlany ogród a w pobliskim lesie pojawiły się grzybki i już zaliczyliśmy półtoragodzinny spacerek

Miłego weekendu
Ewuniu i ja nie wracam głodna z ogrodu, jak czasem chcę coś jeszcze skończyć to chwila przy krzaczku i można pracować dalej. Działka długa wąska to do domu kawałek
Coś jeszcze kwitnie, ale widać kończące się lato...róże jakieś wrażliwe i szybko przekwitają
Lucynko zbieram co drugi dzień kilkadziesiąt świeżych truskawek i bardzo mi smakują...kiedyś jakoś o tej porze nie byłam zwyczajna je jeść. Z tymi nawłociami kanadyjskimi to trochę przesadziłaś

bo to strasznie zaborczy chwast, a wokoło jest go pełno wyeliminowała naszą rodzimą i jedynie z przymiotnem kanadyjskim sobie współgra
Ogródek podlany i rośliny wszelkie rosną jakby był maj.
Zdrówka i miłego weekendu
Po wejściu do lasu przedwczoraj przywitał mnie taki przedstawiciel mieszkańców!
po półtoragodzinnym spacerze wyszliśmy z całkiem ładnym zbiorem tym bardziej że las nie odwiedziliśmy sami
a w ogrodzie... dymi wędzarenka
takie siewki się pojawiają
dziwaczki szaleją
floks dalej urodziwy
Acmella
żółwik kwiatek późnego lata
Beatko Bea dałaś mi rok temu nasionka szałwii, ale wysiałam je dopiero w tym roku i z nasion jest jedna sadzonka a pisałaś że można przechować jej bulwki. Czy próbowałaś ja przetrzymać przez zimę?
Czy kasztany jadalne będą miały zdatne do spożycia owocki, bo rok temu były niestety puste
Na zakończenie wędzony karp i życzenia dobrego wypoczynku weekendowego!
