W moim ogrodzie cz.40
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3962
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: W moim ogrodzie cz.40
Jednak dałaś się skusić zakupami ;) Dziś dopiero mam pierwszy przymrozek -2.
Kurki ładne, jak się oswoją będziesz focić.
Kurki ładne, jak się oswoją będziesz focić.
Pozdrawiam - Justyna
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu Droga
Zamówiłaś jeszcze roślinki
Pięknie kwitną pelaśki - pewnie od Pawła
Ta ,którą mam od Ciebie ''Arctic Snow'', lepiej się w domu czuje i od razu odżyła ,jak ją schowałam.
Kurki bardzo ładne ,aż szkoda konsumować.
Agapanty ładnie kwitną ,jak w zimnie zimują ,ale uważaj bo nie są na mróz odporne.
Kiedyś załatwiłam sobie tak sędziwy okaz. Korzenie zgniły i schluss.
Zamówiłaś jeszcze roślinki
Pięknie kwitną pelaśki - pewnie od Pawła
Ta ,którą mam od Ciebie ''Arctic Snow'', lepiej się w domu czuje i od razu odżyła ,jak ją schowałam.
Kurki bardzo ładne ,aż szkoda konsumować.
Agapanty ładnie kwitną ,jak w zimnie zimują ,ale uważaj bo nie są na mróz odporne.
Kiedyś załatwiłam sobie tak sędziwy okaz. Korzenie zgniły i schluss.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: W moim ogrodzie cz.40
Witaj Marysiu . Fajne masz te kurki , takie ciapate . Tak samo lubię zajadać owoce prosto z krzaczków . Kupię kilka odmian i posadzę a potem z cierpliwością ogrodnika będę czekała na owocki . Zima szybko zleci i zanim się obejrzę będę latała z sadzonkami . Pelargonie masz prześliczne a ja tego roku zaspałam i nie zostawiłam żadnej . Zważył je mróz pewnej nocy i po ptakach. Pozdrawiam .
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4560
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: W moim ogrodzie cz.40
O jacie te kurki to jak arystokratki w drobiowym gronie, a że kura wredna jest w stosunku do nowej kury to nie wiedziałam, a to zazdrośnica. Pelargonie masz cudowne, Marysiu gdzie je kupujesz, ja raczej na żywo nigdzie nie widziałam tych szlachetniejszych odmian.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu czytam o poczynionych zakupach roślinnych, rozumiem że tak na koniec sezonu zaszalałaś
Kurki ślicznej urody, powinny też takie ciapate jajeczka dawać, muszą hodowcy nad tym popracować.
Dzisiaj nam przymroziło dobrze, przecież to czas już grudzień, od rana w radio grają piękne przedświąteczne piosenki, teraz czas nam przygotowywać się to pięknych chwil.
Kurki ślicznej urody, powinny też takie ciapate jajeczka dawać, muszą hodowcy nad tym popracować.
Dzisiaj nam przymroziło dobrze, przecież to czas już grudzień, od rana w radio grają piękne przedświąteczne piosenki, teraz czas nam przygotowywać się to pięknych chwil.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42118
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W moim ogrodzie cz.40
Dzień dobry!
Pierwsza niedziela grudniowa!
Kasiu rosołek lubię ale z mięskiem bywa różnie, bo w dzieciństwie jadłam pyszne wiejskie kurki gotowane przez babcię ...a jaki ona makaronik robiła...mmm nieb o w gębie!
Później nastąpiła produkcja drobiu (trwa niby do dzisiaj)... drób karmiono różnymi świństwami m.in mączką rybną. Jadłaś udko kurze, a w tle czułaś smak dorsza Czym jeszcze to nie wiem ale po kurczaku chora byłam dwa dni i to zabiło we mnie chęć do jedzenia drobiu.
Nie nadaję imion swoim kurom...to są po prostu kury, kogut i nie przywiązuje się do nich mimo że obserwuję je, karmię wręcz dogadzam. Do głaskania mam koty, bo psy są na zewnątrz w wolierze Kiedyś może będzie inaczej.
Igo dziękuję za dobre jajeczne życzenia, bo z tymi jajkami bywa różnie Nie karmię mieszankami tylko naturalnymi paszami pszenicą, kukurydzą, ziemniakami. Dla dopełnienia kupuję ser, kiszkę, czasem wątróbkę wieprzową więc jak coś nie zrównoważę to jajek mniej, ale ich smak doceniam nie tylko ja. Nadwyżki upłynniają mi dzieci i znajomi też rozróżniają jajka ode mnie i od innych
Pelargonie to wbrew pozorom łatwe w uprawie rośliny
Lucynko Wstyd mi było że powiedziałam koniec ...i tyle! To nie były pierwsze zakupy tej jesieni i ulegałam już wiele razy dlatego chciałam sobie narzucić rozsądek i nie udało się
Zima powoli wpełza do ogrodu mrozem i śnieżkiem, a wiatr sprawia że odczuwalna każe ubierać się coraz cieplej i roztapiać taflę lodu na zbiornikach z wodą.
Pelargonie to letni zakup i ładnie się rozrastają z malutkich szczepek, wtedy też zrobiłam szczepki ze swoich, bo dostałam teraz kawalątek pelargonii i widzę że nic z tego nie będzie. Ta co miała odrobinę korzonka dzielnie walczy a druga
Kurki to tęczówka czernichowska bardzo mi przypadła do gustu, że też wcześniej o niej nie słyszałam. Teraz mam nawet namiary na hodowlę niedaleko mnie i powoli może wszystkie takie będą
Ja chodzi o zimę to łagodna może być nawet w grudniu byle śnieżna a nie duży mróz i wiatr, ale co ja sobie mogę chcieć
Trzymam się i Tobie życzę tego samego
Jaguś zdziwiłabym się gdybyś była usatysfakcjonowana a może sensacją miało być brak sensacji Nie wiem czy to sprawa mody, ale ja często w wyborze sięgam po czarne Często z tym walczę, ale daremnie. Pozdrawiam!
Justynko przymrozku coraz większe i już zaczyna woda zamarzać co dla mnie jest oznaką prawdziwej zimy. Kurki niedługo będą jedną rodzinką o jak zaczną się nosić będą zajmować ważne miejsce w hierarchii kurzej!
Agnieszko po dzisiejszej nocy agapanty pójdą do domu. Może na razie nie zmarzły przecież znoszą angielskie zimy ale nie mogę przesadzić. Mam jeszcze taką hortensję co wytrzymuje do -5 więc mam nadzieję że przeżyła. W domu zrobi się tłok
Tak pelaśki od Pawła i gdyby nie ograniczone parapety byłoby ich więcej, bo bardzo mi się podobają. Na szczęście Paweł ma tyle różności!
Kurki raczej nie konsumujemy tylko rosołki czyli kogutki. Kurki dożywają do końca no chyba że ewidentnie coś którejś jest to gotujemy dla piesów...jak ma kto skubać a jak nie to nawożą grunt.
Roślinki zamówione już zdoniczkowane i zadołowane w tunelu czekają na wiosnę.
Ewelinko i mnie się bardzo podobają kureczki, a jak się rasa sprawdzi to może zdominuje grono. Ciekawa jestem czy smakowałaby Ci...Wam jagoda kamczacka. To taka inna borówka, lekko cierpka ale to pierwszy owoc wiosną. Są teraz odmiany smaczniejsze i o większych jagodach. Ja mam kilka odmian i wiosną lubimy jeść z jogurtem a nawet z pierogami. Pelargonie mam od lat parę odmian, a teraz powiększyłam kolekcję i udaje się je przechować więc niedługo zdominują parapety a gdzie rozsady robić? Miłej niedzieli, pozdrawiam
Olu u kur panuje hierarchia i najwyżej ceniona jest kura co znosi jajka, albo je wysiaduje. Gorzej traktowane są kury, które się pierzą i młode, bo te nic nie produkują
Ostatnio sporo roślin kupuję u Pawła viewtopic.php?f=11&t=41394&start=756 Zajrzyj bo warto Zimą można oglądać oferty z zimną krwią
Dorotko na szczęście Radio Kraków jeszcze nie gra tzw okołobożonarodzeniowych jak w marketach, dopiero bliżej świąt. Ja zaczęłam już od nastawienie piernika długodojrzewającego. Za oknem faktycznie zimowo, bo oprócz mrozu mam lekko pobielone. Na jak długo nie wiem, bo właściwie jakby tak było kilka dni to kopczyki można sypać.
Oj zaszalałam tej jesieni i powinno być ładnie na wiosnę, a po ostatnich zakupach jak zobaczyłam ich stan o mało dalej nie szalałam więc dobrze że przyszła zima, a wraz z nią opamiętanie.
Kurki to stara odmiana, ale takie różne jajka też niektóre noszą, więc hodowcy pracują
Wczorajsze zdjęcia robiłam niestety mimo że rano to z lampą
Pierwszy śnieg
i ostatki ogrodowe
tu ułamane jesienią gałązki teraz kwitną
bo roślina mateczna już zasypia
ale są i takie
zaczyna się już integracja
Życzę pogodnego grudnia!
Pierwsza niedziela grudniowa!
No to zamarzło, poprószyło i prószy, ale słoneczko świeci?Gdy zamarznie pierwszego grudnia wyschnie niejedna studnia ,gdy pierwszego pogoda służy to wczesną wiosnę i pogodną wróży?
Kasiu rosołek lubię ale z mięskiem bywa różnie, bo w dzieciństwie jadłam pyszne wiejskie kurki gotowane przez babcię ...a jaki ona makaronik robiła...mmm nieb o w gębie!
Później nastąpiła produkcja drobiu (trwa niby do dzisiaj)... drób karmiono różnymi świństwami m.in mączką rybną. Jadłaś udko kurze, a w tle czułaś smak dorsza Czym jeszcze to nie wiem ale po kurczaku chora byłam dwa dni i to zabiło we mnie chęć do jedzenia drobiu.
Nie nadaję imion swoim kurom...to są po prostu kury, kogut i nie przywiązuje się do nich mimo że obserwuję je, karmię wręcz dogadzam. Do głaskania mam koty, bo psy są na zewnątrz w wolierze Kiedyś może będzie inaczej.
Igo dziękuję za dobre jajeczne życzenia, bo z tymi jajkami bywa różnie Nie karmię mieszankami tylko naturalnymi paszami pszenicą, kukurydzą, ziemniakami. Dla dopełnienia kupuję ser, kiszkę, czasem wątróbkę wieprzową więc jak coś nie zrównoważę to jajek mniej, ale ich smak doceniam nie tylko ja. Nadwyżki upłynniają mi dzieci i znajomi też rozróżniają jajka ode mnie i od innych
Pelargonie to wbrew pozorom łatwe w uprawie rośliny
Lucynko Wstyd mi było że powiedziałam koniec ...i tyle! To nie były pierwsze zakupy tej jesieni i ulegałam już wiele razy dlatego chciałam sobie narzucić rozsądek i nie udało się
Zima powoli wpełza do ogrodu mrozem i śnieżkiem, a wiatr sprawia że odczuwalna każe ubierać się coraz cieplej i roztapiać taflę lodu na zbiornikach z wodą.
Pelargonie to letni zakup i ładnie się rozrastają z malutkich szczepek, wtedy też zrobiłam szczepki ze swoich, bo dostałam teraz kawalątek pelargonii i widzę że nic z tego nie będzie. Ta co miała odrobinę korzonka dzielnie walczy a druga
Kurki to tęczówka czernichowska bardzo mi przypadła do gustu, że też wcześniej o niej nie słyszałam. Teraz mam nawet namiary na hodowlę niedaleko mnie i powoli może wszystkie takie będą
Ja chodzi o zimę to łagodna może być nawet w grudniu byle śnieżna a nie duży mróz i wiatr, ale co ja sobie mogę chcieć
Trzymam się i Tobie życzę tego samego
Jaguś zdziwiłabym się gdybyś była usatysfakcjonowana a może sensacją miało być brak sensacji Nie wiem czy to sprawa mody, ale ja często w wyborze sięgam po czarne Często z tym walczę, ale daremnie. Pozdrawiam!
Justynko przymrozku coraz większe i już zaczyna woda zamarzać co dla mnie jest oznaką prawdziwej zimy. Kurki niedługo będą jedną rodzinką o jak zaczną się nosić będą zajmować ważne miejsce w hierarchii kurzej!
Agnieszko po dzisiejszej nocy agapanty pójdą do domu. Może na razie nie zmarzły przecież znoszą angielskie zimy ale nie mogę przesadzić. Mam jeszcze taką hortensję co wytrzymuje do -5 więc mam nadzieję że przeżyła. W domu zrobi się tłok
Tak pelaśki od Pawła i gdyby nie ograniczone parapety byłoby ich więcej, bo bardzo mi się podobają. Na szczęście Paweł ma tyle różności!
Kurki raczej nie konsumujemy tylko rosołki czyli kogutki. Kurki dożywają do końca no chyba że ewidentnie coś którejś jest to gotujemy dla piesów...jak ma kto skubać a jak nie to nawożą grunt.
Roślinki zamówione już zdoniczkowane i zadołowane w tunelu czekają na wiosnę.
Ewelinko i mnie się bardzo podobają kureczki, a jak się rasa sprawdzi to może zdominuje grono. Ciekawa jestem czy smakowałaby Ci...Wam jagoda kamczacka. To taka inna borówka, lekko cierpka ale to pierwszy owoc wiosną. Są teraz odmiany smaczniejsze i o większych jagodach. Ja mam kilka odmian i wiosną lubimy jeść z jogurtem a nawet z pierogami. Pelargonie mam od lat parę odmian, a teraz powiększyłam kolekcję i udaje się je przechować więc niedługo zdominują parapety a gdzie rozsady robić? Miłej niedzieli, pozdrawiam
Olu u kur panuje hierarchia i najwyżej ceniona jest kura co znosi jajka, albo je wysiaduje. Gorzej traktowane są kury, które się pierzą i młode, bo te nic nie produkują
Ostatnio sporo roślin kupuję u Pawła viewtopic.php?f=11&t=41394&start=756 Zajrzyj bo warto Zimą można oglądać oferty z zimną krwią
Dorotko na szczęście Radio Kraków jeszcze nie gra tzw okołobożonarodzeniowych jak w marketach, dopiero bliżej świąt. Ja zaczęłam już od nastawienie piernika długodojrzewającego. Za oknem faktycznie zimowo, bo oprócz mrozu mam lekko pobielone. Na jak długo nie wiem, bo właściwie jakby tak było kilka dni to kopczyki można sypać.
Oj zaszalałam tej jesieni i powinno być ładnie na wiosnę, a po ostatnich zakupach jak zobaczyłam ich stan o mało dalej nie szalałam więc dobrze że przyszła zima, a wraz z nią opamiętanie.
Kurki to stara odmiana, ale takie różne jajka też niektóre noszą, więc hodowcy pracują
Wczorajsze zdjęcia robiłam niestety mimo że rano to z lampą
Pierwszy śnieg
i ostatki ogrodowe
tu ułamane jesienią gałązki teraz kwitną
bo roślina mateczna już zasypia
ale są i takie
zaczyna się już integracja
Życzę pogodnego grudnia!
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2884
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu, to już zima u Ciebie na całego! Mróz i śnieg, mgła spowija ogród, a chryzantemy jeszcze piękne
Pierwszy śnieg nie będzie chyba leżał zbyt długo, chociaż lepsza dla ogrodu byłaby stabilizacja zimowa, zamiast skoków z zimy w wiosnę.
Trzymam kciuki żeby ostatnie zakupy dobrze przezimowały! Miałam raz taki pomysł, że przed powrotem od dzieci w listopadzie, zamówiłam sobie roślinki, upewniwszy się telefonicznie, że zaraz będą wysłane, a pogoda była piękna! Niestety, nastąpiły jakieś komplikacje i dostałam paczkę dopiero jak chwycił mróz. Nie mam tunelu i trzymałam wszystko w doniczkach w domu, co niektórym się nie podobało
Pelargonie śliczne o ciekawej formie kwiatków
Oby zima nie dała się we znaki mieszkańcom kurnika i ich opiekunce
Pierwszy śnieg nie będzie chyba leżał zbyt długo, chociaż lepsza dla ogrodu byłaby stabilizacja zimowa, zamiast skoków z zimy w wiosnę.
Trzymam kciuki żeby ostatnie zakupy dobrze przezimowały! Miałam raz taki pomysł, że przed powrotem od dzieci w listopadzie, zamówiłam sobie roślinki, upewniwszy się telefonicznie, że zaraz będą wysłane, a pogoda była piękna! Niestety, nastąpiły jakieś komplikacje i dostałam paczkę dopiero jak chwycił mróz. Nie mam tunelu i trzymałam wszystko w doniczkach w domu, co niektórym się nie podobało
Pelargonie śliczne o ciekawej formie kwiatków
Oby zima nie dała się we znaki mieszkańcom kurnika i ich opiekunce
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu
Możesz zdradzić co zakupiłaś i zadołowałaś
Kury karmazynowe które na zdjęciu są przed nowymi czarno - białymi żywo przypominają mi takie ,jakie zawsze miała moja Babcia.
Co to za rasa tych brązowych niosek
Nasze gołębie też dostają dobrą paszę i to widać po jakości jajeczek , inne nie mają do nich startu
Możesz zdradzić co zakupiłaś i zadołowałaś
Kury karmazynowe które na zdjęciu są przed nowymi czarno - białymi żywo przypominają mi takie ,jakie zawsze miała moja Babcia.
Co to za rasa tych brązowych niosek
Nasze gołębie też dostają dobrą paszę i to widać po jakości jajeczek , inne nie mają do nich startu
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu no to i ja się przyznam, właśnie zamówiłam sobie migdała jadalnego, czytałam, że u nas dają sobie świetnie radę, muszę spróbować, a że teraz, no wcześniej nie miałam pojęcia o tym , kurki śliczne, och jak ja bym chciała móc sobie takie pierzaste hodować , no a jeśli o przysłowie chodzi, to jak ja mam do niego podejść, nie mroziło u nas, ale za to było smutno, szaro, mgliście i wilgoć taka, że w kościach było czuć potwornie , pozdrawiam i również pogodnego grudnia życzę a o jaśminie pamiętam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: W moim ogrodzie cz.40
Co ja widzę, białe... Opon jeszcze nie zmieniłam, więc nie podoba mi się to zjawisko , ale grudzień i święta białe jakby były, to bym była szczęśliwa.
Zakupy widzę poczyniłaś Też coraz częściej zaglądam do sklepów z zieleniną. A mam nowe miejsce
Kureczki cud, miód i malina
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1430
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu!
Jakie piękne to ostatnie zdjęcie!
Lekko zamglone, niedopowiedziane, na granicy jesieni i zimy....
Bardzo mi się podoba Takiego ujęcia chyba jeszcze nie pokazywałaś.
Urocze są też nowe kury, "dropiate" - jak mówiła moja Babcia.
Przyznałaś się jednak, pod presją gróźb
No cóż ....
Jakie piękne to ostatnie zdjęcie!
Lekko zamglone, niedopowiedziane, na granicy jesieni i zimy....
Bardzo mi się podoba Takiego ujęcia chyba jeszcze nie pokazywałaś.
Urocze są też nowe kury, "dropiate" - jak mówiła moja Babcia.
Przyznałaś się jednak, pod presją gróźb
No cóż ....
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
Re: W moim ogrodzie cz.40
Ale zderzenie - śnieg, a za chwilkę kwiatki Kury się fraternizują, bo kolejność dziobania musi być ustalona
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu
U mnie kołderka śniegowa dziś już dużo większa, a tak samo było 1 grudnia jak u Ciebie
Widoczek ostatni PIĘKNY... iście jesienny
Chyba dokąd nas będą cieszyć ogrody, dotąd będziemy się kusić na nowości do nich i zwykle mówimy pas, a później jest fajnie;dreszczyk emocji i to super uczucie jak roślinka pokazuje nam swoje oblicze Kurki super Przesyłam pozdrowienia
U mnie kołderka śniegowa dziś już dużo większa, a tak samo było 1 grudnia jak u Ciebie
Widoczek ostatni PIĘKNY... iście jesienny
Chyba dokąd nas będą cieszyć ogrody, dotąd będziemy się kusić na nowości do nich i zwykle mówimy pas, a później jest fajnie;dreszczyk emocji i to super uczucie jak roślinka pokazuje nam swoje oblicze Kurki super Przesyłam pozdrowienia