W moim ogrodzie cz.40
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10604
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W moim ogrodzie cz.40
Maryś wpadam , wypadam i dalej lecę ale dziś muszę ujawnić się.
Urzekły mnie zdjęcia z fruwającymi wróbelkami czy mazurkami nigdy nie mogę ich odróżnić.
Mistrzowskie to są zdjęcia
Tak jak Tobie naparstnice i mnie zniknęły nie wiem jaka to przyczyn.
Floksy masz piękne moje nie widać, jak Bozia da to muszę zmienić im miejsce. A w tym roku jak wszystkim dokucza susza , choć podlewamy, to nie to.
Ale i tak kochamy swoje roślinki, to przecież nasz świat.
Urzekły mnie zdjęcia z fruwającymi wróbelkami czy mazurkami nigdy nie mogę ich odróżnić.
Mistrzowskie to są zdjęcia
Tak jak Tobie naparstnice i mnie zniknęły nie wiem jaka to przyczyn.
Floksy masz piękne moje nie widać, jak Bozia da to muszę zmienić im miejsce. A w tym roku jak wszystkim dokucza susza , choć podlewamy, to nie to.
Ale i tak kochamy swoje roślinki, to przecież nasz świat.
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3962
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu, masz przepiękne floksy Rozejrzyj, może u Ciebie też będę te latawce. Miłego dnia
Pozdrawiam - Justyna
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W moim ogrodzie cz.40
Witam w nowym tygodniu!
Pogoda przyzwoita, ranki chłodne ale dnie ciepłe, słoneczne a i od czasu do czasu deszczyk podlewa.
W ogrodzie dzięki deszczom zaczynam przesadzanie, zorganizowałam kolejną grządkę na przekopie wykładając teren tekturą i nawiozłam kilka wózków zrębków. W skrzyni pojawiły się pierwsze ogórki i zebrałam pierwsze czerwone pomidory z grządki w polu. W sumie jakoś widzę marne plony. Tzn do jedzenia będzie pod dostatkiem, ale przetwory trzeba będzie uzupełnić kupnymi. Szczególnie suszone będą z zakupionych, bo ubiegłorocznych przecierów mam pod dostatkiem.
Wczoraj byliśmy pod Krakowem na spotkaniu ogrodowym, na zaproszenie kolegi Mirka. Mieszka w przepięknym miejscu z widokami... kosztem ogrodu na zboczu. W ogrodzie panują brzoskwinie, dynie, arbuzy, melony i ..liliowce Ponieważ brzoskwinie bardzo obrodziły wyjechaliśmy wszyscy z bagażnikami wypełnionymi skrzynkami pachnących brzoskwiń
Martusiu koziorożec nareszcie mam wędzarnię, z której nie ukrywam bardzo się cieszę! W tym tygodniu zaczniemy wypalanie chociaż deszcze trochę pokrzyżowały plany Ogród odżył i zaczynam w nim działać. Miło było znowu się spotkać. Pozdrawiam
Martusiu 64 Ja mam tyle odmian, że kwitną kaskadowo, dwa lub trzy jeszcze w ogóle nie zakwitły, ale pierwsze do obcięcia. W Roku w Ogrodzie pokazali jak obciąć floksa, żeby ponownie zakwitł. Dziękuję za rozpoznanie ptaka, to młode ptaki i jest ich bardzo dużo a są dosłownie wszędzie. Kosów jak piszesz biegających po ziemi mam najwięcej, ale szpaki też są i dlatego je mylę. W ogrodzie teraz młócą aronię, zjadły czarną porzeczką i chyba wrócą na jeżyny, a potem na winogrona. Płyty nie dawały ochrony żadnej bo kiedyś, kiedyś je wieszałam. Musimy zrobić solidniejszą ochronę. Dziękuję za rozpoznanie kwiatka! Miłego dnia
Dorotko zostawiłam jeden krzaczek i kilka nasion dam na rozmnożenie A wczoraj u Ciebie podlało? bo u mnie syn mówił że był deszcz i chyba intensywny bo wypłukał znowu glinę. Przyjdzie czas że i ja kupie jeżówki, a na razie jak je widzę to muszę się bić po rękach
Jurku ja lubiłam floksy, bo jakoś nie pamiętam żebym się przed nimi wzbraniała? Pierwsze pamiętam dostałam siewki od koleżanki, ale ostatnio jeżdżę na targ gdzie jest tyle pięknych kolorów ...niestety bez nazw Te co posyłają forumki też na ogół nie nazwane, ale cudne!
Wędzarnia powstała dla rybek, a w dolince mam stawy hodowlane i wiele ryb można kupić już złowionych, samemu też można złowić, ale płacić i tak trzeba...a mnie szkoda czasu na siedzenie Dziczyzny najbardziej brakuje, bo leśnicy dopóki mnie potrzebowali to byli jakoś bardziej chętni do współpracy. Mam jeszcze w ustach smak szynki z dzika
Aniu uzbierało się trochę, a dzięki forum ciągle przybywa Wyglądają teraz tak radośnie!
Niektóre dopiero rozkwitają.
Iwonko 0042 ze mną jest gorzej, bo jak jadę na targ to wydaje mi się że takiego jeszcze nie mam a po powrocie znajduję prawie identyczny Wiatraczka kiedyś dostałam od forumki, ale przepadł a ten z targu ładnie przyrasta
Iwonko 1 wędzarnia jest spełnionym marzeniem Masz rację pasuje jak ulał, a jak się jeszcze okopci. Masz rację u mnie też płyty nie działały, ale może jak pisze Marta na kosy nic nie działa. Ten najciemniejszy jest niesamowity, bo przybiera różne odcienie w zależności od pory dnia. I ja cieszyłam się na deszcz, a nawet przez chwilę miałam go dość ale tylko przez chwilę. Dobrego i spokojnego tygodnia Iwonko
Małgosiu cieszy mnie, że wędzarnia podoba się tak jak mnie
W tym roku i u mnie floksy od spodu wysuszone, ale kwitną z wyjątkiem jednego odmianowego, który przez suszę ani nie wyrósł, ani nie zakwitnie.
Budki montuję na sikorki, ale szpaki i kosy dają radę mnożąc się we wszystkich dziurach, krzewach i u sąsiadów, którzy nie mają nic posadzone ale budek kilka
Masz rację z winogronami, ale rok temu te same winogrona nie miały mączniaka, a w tym makabra i wczoraj u odwiedzanego kolego było to samo! Ja niestety obrywam i pryskam, żeby za rok choroba nie wróciła.
Beatko widziałam w tej szkółce sporo roślin wodnych, na razie rośliny nie wyglądają źle i tylko trójlist jest niewidoczny, ale mam nadzieję że wyjdzie w odpowiednim czasie.
Dziękuję za miłe słowa pochwał! Lobelia jest niezawodna ale jej pilnuj, bo u mnie zaczyna się rozłazić.
Dobrego tygodnia
Joasiu dziękuję! floksy stale i u mnie przybywają. Będą nowe, bo przyszły od Pelasi
Wstążka... to chyba mamut masz na myśli... niestety coś mi podgryzło i padła a tak lubię. Ta zielona jest niezawodna, ale niestety nie znam nazwy, bo dostałam od koleżanki z FO.
Lucynko o tak! pachnie i tak ładnie kolorowo! U mnie floksy nie chorują niestety jednak w tym roku podsychają na obrzeżach, ale podlewałam i zatrzymałam podsychanie. Mączniaka mam tylko na zwykłych dąbrówkach późnym latem, bo na odmianowych nie! U mnie jeżówki z samego uporu nie chciały być, ale jak przygotowałam podłoże ...to zostały Na szczęście podlewa, ale z owocami to i u mnie nieciekawie i nie wiem co zostanie do pełnej dojrzałości. Lucynko skrajne warunki były na kolejnych etapach, a teraz choroby. Najbardziej zaatakowało grusze, rdza i liście lecą jak jesienią
Ciepłego i dobrego tygodnia, a w nocy i może nie tylko... podlewania życzę
Misiu ja też mam mniej czasu na FO, bo dni długie i więcej przebywam na zewnątrz. Dzisiaj postanowiłam odrobić zaległości, ale już mnie sumienie gryzie. Pszenica dalej w polu, ale wyraźnie za długo ...ciemnieje i wróble już tak gromadnie nie przylatują. Zdjęcia dzięki obiektywowi, bo to w sumie kilkanaście metrów od mojego ogrodzenia.
Może floksom sąsiedzi zabrali wilgoć i dlatego urosły niewielkie, a może lepiej przesadzić je w pobliże domu, żeby się nimi cieszyć
Justynko jak będę na placu to popytam sprzedawców i może uda się kupić, a poza tym planuję lepsze zabezpieczenie. Dobrego tygodnia i sprawnej przeprowadzki
Na ziemi odzyskanej jest lekkie podłoże dzięki igłom świerkowym i dalie to polubiły
dziwaczki też
i moja ulubienica nn
Hortensje ...ta wyprowadzona na wzór tej od Iwonki
Hortensja od Iwonki
jedyny onętek
driakiew - siałam dużo jest jedna, ale śliczna!
długo czekałam aż jest ...biały przegorzan (Agnieszko Pel czy to od Ciebie były nasiona?)
jeszcze lelijki Julciowe i inne
pierwsze chryzantemy
grządka wydarta przekopowi
I na dobry tydzień moja pelaśka!
Pogoda przyzwoita, ranki chłodne ale dnie ciepłe, słoneczne a i od czasu do czasu deszczyk podlewa.
W ogrodzie dzięki deszczom zaczynam przesadzanie, zorganizowałam kolejną grządkę na przekopie wykładając teren tekturą i nawiozłam kilka wózków zrębków. W skrzyni pojawiły się pierwsze ogórki i zebrałam pierwsze czerwone pomidory z grządki w polu. W sumie jakoś widzę marne plony. Tzn do jedzenia będzie pod dostatkiem, ale przetwory trzeba będzie uzupełnić kupnymi. Szczególnie suszone będą z zakupionych, bo ubiegłorocznych przecierów mam pod dostatkiem.
Wczoraj byliśmy pod Krakowem na spotkaniu ogrodowym, na zaproszenie kolegi Mirka. Mieszka w przepięknym miejscu z widokami... kosztem ogrodu na zboczu. W ogrodzie panują brzoskwinie, dynie, arbuzy, melony i ..liliowce Ponieważ brzoskwinie bardzo obrodziły wyjechaliśmy wszyscy z bagażnikami wypełnionymi skrzynkami pachnących brzoskwiń
Martusiu koziorożec nareszcie mam wędzarnię, z której nie ukrywam bardzo się cieszę! W tym tygodniu zaczniemy wypalanie chociaż deszcze trochę pokrzyżowały plany Ogród odżył i zaczynam w nim działać. Miło było znowu się spotkać. Pozdrawiam
Martusiu 64 Ja mam tyle odmian, że kwitną kaskadowo, dwa lub trzy jeszcze w ogóle nie zakwitły, ale pierwsze do obcięcia. W Roku w Ogrodzie pokazali jak obciąć floksa, żeby ponownie zakwitł. Dziękuję za rozpoznanie ptaka, to młode ptaki i jest ich bardzo dużo a są dosłownie wszędzie. Kosów jak piszesz biegających po ziemi mam najwięcej, ale szpaki też są i dlatego je mylę. W ogrodzie teraz młócą aronię, zjadły czarną porzeczką i chyba wrócą na jeżyny, a potem na winogrona. Płyty nie dawały ochrony żadnej bo kiedyś, kiedyś je wieszałam. Musimy zrobić solidniejszą ochronę. Dziękuję za rozpoznanie kwiatka! Miłego dnia
Dorotko zostawiłam jeden krzaczek i kilka nasion dam na rozmnożenie A wczoraj u Ciebie podlało? bo u mnie syn mówił że był deszcz i chyba intensywny bo wypłukał znowu glinę. Przyjdzie czas że i ja kupie jeżówki, a na razie jak je widzę to muszę się bić po rękach
Jurku ja lubiłam floksy, bo jakoś nie pamiętam żebym się przed nimi wzbraniała? Pierwsze pamiętam dostałam siewki od koleżanki, ale ostatnio jeżdżę na targ gdzie jest tyle pięknych kolorów ...niestety bez nazw Te co posyłają forumki też na ogół nie nazwane, ale cudne!
Wędzarnia powstała dla rybek, a w dolince mam stawy hodowlane i wiele ryb można kupić już złowionych, samemu też można złowić, ale płacić i tak trzeba...a mnie szkoda czasu na siedzenie Dziczyzny najbardziej brakuje, bo leśnicy dopóki mnie potrzebowali to byli jakoś bardziej chętni do współpracy. Mam jeszcze w ustach smak szynki z dzika
Aniu uzbierało się trochę, a dzięki forum ciągle przybywa Wyglądają teraz tak radośnie!
Niektóre dopiero rozkwitają.
Iwonko 0042 ze mną jest gorzej, bo jak jadę na targ to wydaje mi się że takiego jeszcze nie mam a po powrocie znajduję prawie identyczny Wiatraczka kiedyś dostałam od forumki, ale przepadł a ten z targu ładnie przyrasta
Iwonko 1 wędzarnia jest spełnionym marzeniem Masz rację pasuje jak ulał, a jak się jeszcze okopci. Masz rację u mnie też płyty nie działały, ale może jak pisze Marta na kosy nic nie działa. Ten najciemniejszy jest niesamowity, bo przybiera różne odcienie w zależności od pory dnia. I ja cieszyłam się na deszcz, a nawet przez chwilę miałam go dość ale tylko przez chwilę. Dobrego i spokojnego tygodnia Iwonko
Małgosiu cieszy mnie, że wędzarnia podoba się tak jak mnie
W tym roku i u mnie floksy od spodu wysuszone, ale kwitną z wyjątkiem jednego odmianowego, który przez suszę ani nie wyrósł, ani nie zakwitnie.
Budki montuję na sikorki, ale szpaki i kosy dają radę mnożąc się we wszystkich dziurach, krzewach i u sąsiadów, którzy nie mają nic posadzone ale budek kilka
Masz rację z winogronami, ale rok temu te same winogrona nie miały mączniaka, a w tym makabra i wczoraj u odwiedzanego kolego było to samo! Ja niestety obrywam i pryskam, żeby za rok choroba nie wróciła.
Beatko widziałam w tej szkółce sporo roślin wodnych, na razie rośliny nie wyglądają źle i tylko trójlist jest niewidoczny, ale mam nadzieję że wyjdzie w odpowiednim czasie.
Dziękuję za miłe słowa pochwał! Lobelia jest niezawodna ale jej pilnuj, bo u mnie zaczyna się rozłazić.
Dobrego tygodnia
Joasiu dziękuję! floksy stale i u mnie przybywają. Będą nowe, bo przyszły od Pelasi
Wstążka... to chyba mamut masz na myśli... niestety coś mi podgryzło i padła a tak lubię. Ta zielona jest niezawodna, ale niestety nie znam nazwy, bo dostałam od koleżanki z FO.
Lucynko o tak! pachnie i tak ładnie kolorowo! U mnie floksy nie chorują niestety jednak w tym roku podsychają na obrzeżach, ale podlewałam i zatrzymałam podsychanie. Mączniaka mam tylko na zwykłych dąbrówkach późnym latem, bo na odmianowych nie! U mnie jeżówki z samego uporu nie chciały być, ale jak przygotowałam podłoże ...to zostały Na szczęście podlewa, ale z owocami to i u mnie nieciekawie i nie wiem co zostanie do pełnej dojrzałości. Lucynko skrajne warunki były na kolejnych etapach, a teraz choroby. Najbardziej zaatakowało grusze, rdza i liście lecą jak jesienią
Ciepłego i dobrego tygodnia, a w nocy i może nie tylko... podlewania życzę
Misiu ja też mam mniej czasu na FO, bo dni długie i więcej przebywam na zewnątrz. Dzisiaj postanowiłam odrobić zaległości, ale już mnie sumienie gryzie. Pszenica dalej w polu, ale wyraźnie za długo ...ciemnieje i wróble już tak gromadnie nie przylatują. Zdjęcia dzięki obiektywowi, bo to w sumie kilkanaście metrów od mojego ogrodzenia.
Może floksom sąsiedzi zabrali wilgoć i dlatego urosły niewielkie, a może lepiej przesadzić je w pobliże domu, żeby się nimi cieszyć
Justynko jak będę na placu to popytam sprzedawców i może uda się kupić, a poza tym planuję lepsze zabezpieczenie. Dobrego tygodnia i sprawnej przeprowadzki
Na ziemi odzyskanej jest lekkie podłoże dzięki igłom świerkowym i dalie to polubiły
dziwaczki też
i moja ulubienica nn
Hortensje ...ta wyprowadzona na wzór tej od Iwonki
Hortensja od Iwonki
jedyny onętek
driakiew - siałam dużo jest jedna, ale śliczna!
długo czekałam aż jest ...biały przegorzan (Agnieszko Pel czy to od Ciebie były nasiona?)
jeszcze lelijki Julciowe i inne
pierwsze chryzantemy
grządka wydarta przekopowi
I na dobry tydzień moja pelaśka!
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu ani kropelka nie spadła, moje okolice jakieś ubogie w deszcze, wokół kropi a u nas tak rzadko.
Dobrze, że w sobotę porządnie podlało i jeszcze widać mokrości.
Wiesz coś o pektynie.
Nowa rabatka powstaje, do września zmienisz całkowicie ogród, że go nie poznamy.
Dobrze, że w sobotę porządnie podlało i jeszcze widać mokrości.
Wiesz coś o pektynie.
Nowa rabatka powstaje, do września zmienisz całkowicie ogród, że go nie poznamy.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu
Floksy cudne , zwłaszcza wiatraczek
Driakiew bardzo oryginalna, kolor bossski.
Nie pamiętam ,możliwe ,że przegorzan od nas.
Fajnie kombinujesz z prowadzeniem horensji
Aaaaa widziałam jastrzębie - latawce w Obi w Gdańsku.
Może w innych też są, ceny nie zarejestrowałam bo Z. poganiał.
A co chcesz posadzić na nowej grządce przy płocie
Floksy cudne , zwłaszcza wiatraczek
Driakiew bardzo oryginalna, kolor bossski.
Nie pamiętam ,możliwe ,że przegorzan od nas.
Fajnie kombinujesz z prowadzeniem horensji
Aaaaa widziałam jastrzębie - latawce w Obi w Gdańsku.
Może w innych też są, ceny nie zarejestrowałam bo Z. poganiał.
A co chcesz posadzić na nowej grządce przy płocie
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16979
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu
Najpierw pochwalę piękne lilie.
Dorodne dalie. U mnie jeszcze nie wszystkie kwitną.
Moje onetki sieją się już w różnych miejscach.
Muszę je korygować.
Piękna hortka. Będziesz ją na pniu prowadziła ?
Ja mam tak 3 hortensje prowadzone.
Drakiew ciekawa.
Ogród masz bardzo bogaty w różne kwitnienia.
To lubię.
Najpierw pochwalę piękne lilie.
Dorodne dalie. U mnie jeszcze nie wszystkie kwitną.
Moje onetki sieją się już w różnych miejscach.
Muszę je korygować.
Piękna hortka. Będziesz ją na pniu prowadziła ?
Ja mam tak 3 hortensje prowadzone.
Drakiew ciekawa.
Ogród masz bardzo bogaty w różne kwitnienia.
To lubię.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu piękne te Dalie masz , brzoskwinki już dojrzałe?, u nas jescze troszkę, wiatraczek mam bo patrzyłam na przeszły rok, był, ale coś z kwitnieniem długo czekam w tym roku, teraz dawno na działce nie byłam bo zaniemogłam, ale jutro pojadę, to sprawdzę drakiew ma śliczny, mocny kolorek. Dobrego nowego tygodnia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu, a jaki pomysł na nową rabatę?
Onętki u mnie sieją się jak dzikie, muszę uszczuplać towarzystwo. Może zostaw na zimę w jednym miejscu, niech się posieje, a wiosną przesadzisz dzieciaki na inne miejsce? Tylko mi siarkowe zaginęły, ale też szczególnie o nie nie zabiegałam, bo mi nie leżały.
Onętki u mnie sieją się jak dzikie, muszę uszczuplać towarzystwo. Może zostaw na zimę w jednym miejscu, niech się posieje, a wiosną przesadzisz dzieciaki na inne miejsce? Tylko mi siarkowe zaginęły, ale też szczególnie o nie nie zabiegałam, bo mi nie leżały.
- semper
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2538
- Od: 27 lis 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 160km od Pragi
Re: W moim ogrodzie cz.40
Ten wiatraczkowaty floks z poprzednie strony nazywa się"Pepermint Twist"
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10604
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W moim ogrodzie cz.40
dziwaczki są a moje malusieńkie nie zdążą zakwitnąć a wysiałam dwie paczki
Jak ja lubię dalie tylko nie mam gdzie trzymać karp w zimie i zrezygnowałam.
Floks wiatraczek jaki fajniusi
Jak ja lubię dalie tylko nie mam gdzie trzymać karp w zimie i zrezygnowałam.
Floks wiatraczek jaki fajniusi
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W moim ogrodzie cz.40
Witam!
Wczoraj udało się posadzić kilka roślin a na dzisiaj planuje sprzątanie kurnika i po wywiezieniu go w pole nakrycie agrotkaniną pod przyszłoroczne uprawki. Czy się uda ...zobaczymy, nie dzisiaj to jutro. W rękach ciągle nóż i jak nie fasolka to brzoskwinie...przetwarzam! Zbieram plony cebulę, fasolkę, pomidory.
Wczoraj w polu chyba spotkałam winowajcę, bo od jakiegoś czasu mam wyjedzone pomidory i postanowiłam zapalone zebrać... z grządki zmykała zwinka
Dorotko kropla to nawet wczoraj spadła, właściwie codziennie coś kropi. Dorotko ogród nie powstaje tylko z trudem wraca do stanu poprzedniego, jednak rujnacja dwukrotna jest odczuwalna i długo jeszcze będzie. Wykop na 4 m pracuje stale i wciąż. A wiesz że nie mam pomocy do grządek żadnej!
Agnieszko wyjątkowo szybko floksy przekwitają, chyba przez deszcz. Poszukam w Obi latawców, ceny nie ważna byle działały, a majątku na pewno nie kosztują.
Nie wiem co będzie na nowej grządce, na razie musi się przetrawić. Jeszcze dosypię ziemi i nawozu i dopiero pomyślę. Tam jest jasno, ale tzw półcień
Aniu lilie kończą kwitnienie, szkoda że nie sadziłam na wiosnę bo kwitły by pewnie jeszcze jakiś czas. Dalii przetrwało niewiele ale na nowej ziemi ładnie kwitną. Onętki przed laty siały się i rosły w krzewy a od lat nie! Mam wciśnięte różne krzewy w tym miejscu i pasowałoby tak ją prowadzić. Może za rok będzie więcej sadzonek tej driakwi bo jest cudna!
Iwonko brzoskwinie przywiozłam ze spotkania, bo u Mirka połowa wczesnych i niestety kilka drzew mu połamało więc trzeba było zebrać, żeby się nie zmarnowało. Tobie zdrówka bo działka czeka!
Małgosiu pomysłu jeszcze nie mam ale na pewno się zrodzi ad hoc!
Jak wyżej pisałam coś u mnie wystraszyło onętki i nie tylko sie n ie sieją ale i siane nie kiełkują Zostawiam ale to na nic. Siarkowego lubiłam ale też nie wyszedł, albo ślimaki go załatwiły
Jurku dziękuję! ten jeden łatwy do rozpoznania
Tego Starkl nazwał Floks hortensjowy
Misiu nie sieję dziwaczków tylko wykopuję karpy i przechowuję z daliami, wtedy rośliny są większe i szybciej kwitną. Ja też nie bardzo mam gdzie przechowywać dalie dlatego większość przepada, bo dostęp do nich utrudniony i wysychają. Z paru kartonów zostało ledwie parę karp Kiedyś na placach panie sprzedawały a jak ja szukałam to teraz nikt ich nie sprzedaje. Te maleńkie skrawki w marketach nie zawsze wykiełkują
Sadźce teraz w pełni uroku!
prawoślaz mi się rozszalał!
Cykoria oszczędnie, ale jest!
Wiosenne sadzonki jeszcze nie kwitną, a przywiezione siewki już pokazują kolorek!
Mam od lat taki trwały zatrwian, ale nie kwitł i dopiero po przymusowym przesadzeniu pięknie kwitnie!
rutewki jedna kwitnie, a druga wyższa nie wiem kiedy przekwitła
Maleńki konwalnik
i coś na ząb!
Dziękuję za odwiedziny ...dobrego dnia!
Wczoraj udało się posadzić kilka roślin a na dzisiaj planuje sprzątanie kurnika i po wywiezieniu go w pole nakrycie agrotkaniną pod przyszłoroczne uprawki. Czy się uda ...zobaczymy, nie dzisiaj to jutro. W rękach ciągle nóż i jak nie fasolka to brzoskwinie...przetwarzam! Zbieram plony cebulę, fasolkę, pomidory.
Wczoraj w polu chyba spotkałam winowajcę, bo od jakiegoś czasu mam wyjedzone pomidory i postanowiłam zapalone zebrać... z grządki zmykała zwinka
Dorotko kropla to nawet wczoraj spadła, właściwie codziennie coś kropi. Dorotko ogród nie powstaje tylko z trudem wraca do stanu poprzedniego, jednak rujnacja dwukrotna jest odczuwalna i długo jeszcze będzie. Wykop na 4 m pracuje stale i wciąż. A wiesz że nie mam pomocy do grządek żadnej!
Agnieszko wyjątkowo szybko floksy przekwitają, chyba przez deszcz. Poszukam w Obi latawców, ceny nie ważna byle działały, a majątku na pewno nie kosztują.
Nie wiem co będzie na nowej grządce, na razie musi się przetrawić. Jeszcze dosypię ziemi i nawozu i dopiero pomyślę. Tam jest jasno, ale tzw półcień
Aniu lilie kończą kwitnienie, szkoda że nie sadziłam na wiosnę bo kwitły by pewnie jeszcze jakiś czas. Dalii przetrwało niewiele ale na nowej ziemi ładnie kwitną. Onętki przed laty siały się i rosły w krzewy a od lat nie! Mam wciśnięte różne krzewy w tym miejscu i pasowałoby tak ją prowadzić. Może za rok będzie więcej sadzonek tej driakwi bo jest cudna!
Iwonko brzoskwinie przywiozłam ze spotkania, bo u Mirka połowa wczesnych i niestety kilka drzew mu połamało więc trzeba było zebrać, żeby się nie zmarnowało. Tobie zdrówka bo działka czeka!
Małgosiu pomysłu jeszcze nie mam ale na pewno się zrodzi ad hoc!
Jak wyżej pisałam coś u mnie wystraszyło onętki i nie tylko sie n ie sieją ale i siane nie kiełkują Zostawiam ale to na nic. Siarkowego lubiłam ale też nie wyszedł, albo ślimaki go załatwiły
Jurku dziękuję! ten jeden łatwy do rozpoznania
Tego Starkl nazwał Floks hortensjowy
Misiu nie sieję dziwaczków tylko wykopuję karpy i przechowuję z daliami, wtedy rośliny są większe i szybciej kwitną. Ja też nie bardzo mam gdzie przechowywać dalie dlatego większość przepada, bo dostęp do nich utrudniony i wysychają. Z paru kartonów zostało ledwie parę karp Kiedyś na placach panie sprzedawały a jak ja szukałam to teraz nikt ich nie sprzedaje. Te maleńkie skrawki w marketach nie zawsze wykiełkują
Sadźce teraz w pełni uroku!
prawoślaz mi się rozszalał!
Cykoria oszczędnie, ale jest!
Wiosenne sadzonki jeszcze nie kwitną, a przywiezione siewki już pokazują kolorek!
Mam od lat taki trwały zatrwian, ale nie kwitł i dopiero po przymusowym przesadzeniu pięknie kwitnie!
rutewki jedna kwitnie, a druga wyższa nie wiem kiedy przekwitła
Maleńki konwalnik
i coś na ząb!
Dziękuję za odwiedziny ...dobrego dnia!
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3962
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: W moim ogrodzie cz.40
Mniam, truskaweczki
Adekwatna nazwa dla tego floksa, hortensjowy.
Zawsze dziwaczki siałam, bo jak piszesz szkoda mi było miejsca, właśnie dla dalii. Teraz nie wiem czy będę miała, moje-teściowej u niej ładnie kwitną i ona ma dużą piwnicę. Zawsze kogę wziąć karpy od niej. Ma wiele moich roślin ;)
Adekwatna nazwa dla tego floksa, hortensjowy.
Zawsze dziwaczki siałam, bo jak piszesz szkoda mi było miejsca, właśnie dla dalii. Teraz nie wiem czy będę miała, moje-teściowej u niej ładnie kwitną i ona ma dużą piwnicę. Zawsze kogę wziąć karpy od niej. Ma wiele moich roślin ;)
Pozdrawiam - Justyna
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu dużo czytania i oglądania, a do tego różności których w tym roku nie mam u siebie ... lilie, dalie, zatrwian, sadziec no i te plony u mnie w tym roku bez jabłek, śliwek ani wiśni... Jedynie to malinki, poziomki i truskawki jeszcze owocują bez przerwy.
Piękna i stylowa ta wędzarnia jakby stała tu od wieków
https://images90.fotosik.pl/229/4e4612710e6440a3.jpg u nas ta roślinka jest pod nazwą Tułacz... właśnie ją przytargałam z przydrożnego rowu. Pozdrawiam i przepraszam że tak nieregularnie wstępuję za twoją furtkę
Piękna i stylowa ta wędzarnia jakby stała tu od wieków
https://images90.fotosik.pl/229/4e4612710e6440a3.jpg u nas ta roślinka jest pod nazwą Tułacz... właśnie ją przytargałam z przydrożnego rowu. Pozdrawiam i przepraszam że tak nieregularnie wstępuję za twoją furtkę
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa