W moim ogrodzie cz.40

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42116
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Witam zimowo!

Za oknem sporo minusów nocą, bo woda w zbiornikach zamarznięta na kośćObrazek. Rano mróz odpuszcza i jest -2 ...-3. Wczoraj słonce świeciło, ale dzisiaj mimo walki z chmurami nie udało mu się pokazać. Ogród pokrywa warstewka śniegu, co prawda wczoraj sporo stopniała w słońcu ale dalej jest biało. Spadają ostatnie listeczki Obrazek

Martusiu nie wiem jak będzie w pierwszym śniegiem, bo na razie jest niewzruszony a nocą mróz stabilizuje jego stan! Chryzantemy nawet te najdzielniejsze straciły na urodzie. Obrazek
Niestety z trzymaniem roślin w domu mam kiepskie doświadczenia bo rok temu zamówiłam piwonię, która w doniczce na parapecie ewidentnie się męczyła, ktoś kazał wsadzić do gruntu jak śnieg odpuści ...tak zrobiłam, ale piwonia nigdy nie wyszła z ziemi. Dlatego teraz czekają w ciut lepszych warunkach niż w gruncie.
Polubiłam pelargonie, a są naprawdę cudne odmiany!
Dziękuję za dobre życzenia Obrazek

Agnieszko Hosty: Orange Marmalade, Curly Fries, Fire a.Ice, Frances Williams, Lakeside Paisley Print, Mini skrirt. Peonie: COral Sunsel, Pink Hawaian, Primavera, Sorbet. Liliowce: Arctic snow, Dark, Merlot rouge, Tigereye spider i Irys holenderski Bronze Queen. Muszę się przyznać, że kusiło jeszcze potem coś zamówić ale opanowałam się Obrazek
Kury karmazynowe nazywają u nas czerwone albo towarówki...to jedne z najlepszychi najodporniejszych niosek.
No tak! u wszystkich ma znaczenie to co jemy Obrazek

Iwonko u Ciebie może ten migdał przeżyje, ale coś wątpię w moje tereny. Więc trzymam kciuki, bo mieć własne migdały Obrazek . Ja myślę, że kiedyś tych kurek się doczekasz, bo jak mawiała moja nieodżałowana przyjaciółka dzięki której jestem tu gdzie jestem: jak czegoś bardzo chcesz to to będziesz miała! Wiesz jak jest z przysłowiami Obrazek Pozdrawiam i trzymaj się cieplutko! Obrazek

Małgosiu w moich rejonach pamiętamy o oponach i to dość wcześnie...chociaż jak czytam i u Ciebie już minusy były. Marzy nam się Białe Boże Narodzenie Obrazek a tu na ogół śnieg spada w styczniu, a mróz chwyta w lutym...chyba że coś się zmieni.
No to życzę udanych polowań na nowości Obrazek

Lisico dziękuję! i mnie spodobało się takie spojrzenie na śniegowe niebo, to widok na sąsiednie pole i może fotografowane, ale nie wszystkie widoczki spełniają moje oczekiwania Obrazek Przed zima niewiele jest sprzedawców drobiu ale tu akurat trafiłam szczęśliwie bo kury ładne, zdrowe i sprzedawca w zasięgu więc jak się sprawdzi będzie może stałym dostawcą.
Z Katiushą nie ma żartów ...złota dziewczyna, ale nigdy nie wiadomo tym bardziej że inne były skłonne dołączyć Obrazek

Kasiu porządek musi być w stadzie, jak kiedyś nie miałam koguta to jedna z kur pełniła rolę przywódczą! Obrazek
Niestety już tylko śnieg!

Krysiu już nie ma takiej grubej pierzynki, bo wczoraj kapało z dachów ale zawsze coś zostało. Dzisiaj niestety wieje więc nieprzyjemnie i mimo mniejszego mrozu odczuwalna spadnie.
Dziękuję za pochwały zdjęciaObrazek, niebo wyglądało dość groźnie Obrazek
Masz rację to dreszczyk emocji hobbysty! Dziękuję za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam Obrazek

Lucynko wszystko to prawda co piszesz, ale wiesz jak jest... jak nazywają człowieka co coś innego mówi a robi to co robi Obrazek Już niestety śnieg i -7 nocą zamordowały ostatnie chryzantemy. Na szczęście śnieg je skrywa więc dopiero wiosną je obetnę.
Wiesz jak to jest w grupie z czasem następuje konsolidacja i nowe podgrupki ;:306 A najważniejsza jest zawsze ta co produkuje Obrazek
I Tobie kochana zdrówka na zimowe dni, mnie niestety pokonuje antybiotyk leczący boreliozę, ale do wiosny muszę być w formie! Obrazek
Buziaki! Obrazek

Dziękuję za odwiedziny i trzymajcie się cieplutko! Obrazek
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Witaj Marysiu :wit . Prawdę mówiąc nigdy nie jadłam jagody kamczackiej i nie mam pojęcia jak smakuje ;:224 . Może warto się i tym zainteresować ;:108 . Pierogi z owocami uwielbiam ;:173 . Fajnie, że kurki się integrują i oby obyło się bez bójek ;:224 . Piszesz, że u Ciebie dzisiaj bez słońca a u mnie odwrotnie - dzisiaj mam słońce a wczoraj go nie było ;:185 . Śniegu na razie nie mam . Znając ostatnie zimy to śnieg spadnie pewnie dopiero w styczniu , po świętach ;:222 . Pozdrawiam cieplutko :wit .
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Witaj, MarysiuObrazek
Wątek kryminalny czytałam z zapartym tchem ;:202 W zakamarkach umysłu świtało mi, co mogłaś popełnić, ale wątpliwości miałam. Całe szczęście, że Katiusha wyciągnęła cały arsenał możliwości i nie miałaś możliwości i się ugięłaś ;:306 Ulżyło mi, że to nie tylko ja ulegam pokusom, ale dotyczy to nas wszystkich w mniejszym lub większym stopniu. Twoja pokusa musiała być wielka, bo zakupy poczyniłaś imponujące.
Takich dropiatychObrazek, to ja jeszcze nie widziałam. Pieprz i sól. Ale cóż się dziwić, w moich okolicach tylko dziki i kaczki od czasu do czasu przemykają, ale kurek tu nie uwidzisz.
Odrobina śniegu była i u mnie, ale to jeszcze pod naszą nieobecność. A w Krakowie nie padał, tylko przymroziło z lekka w niedzielę. Za to słońce było takie cudne, że aż szkoda było mi wyjeżdżaćObrazek
Umiarkowanej pogody, Marysiu, abyś nie musiała jeszcze biegać z wrzątkiem do kurek, bo jeszcze się nalatasz ;:196

O, widzisz....Zapomniałam zachwycić się pelargoniami. Kwiatki mają cudne i wcale się nie dziwię, że porobiłaś sadzonki takim pięknościom. Namiary na Pawła sobie zapisałam i może w sezonie i ja go znajdę?
O jaśminie Stefanie nawet nie słyszałam, a piękny jak marzenie ;:oj Może i dla mnie przysypiesz gałązkę? na pewno będę się kiedyś jeszcze plątać po Krakowie, to odbiorę. Buziaczki Kochana, bo czytam że złe Cię dopadłoObrazek
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16580
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Oj tam, oj tam! ;:7 Niech sobie mówią. Moja babunia mawiała, że dopóki ludzie o nas mówią (nieważne: dobrze czy źle), dopóty wiadomo, że żyjemy. :tan Tak mi to wpoiła do podświadomości, że nigdy nie przejmowałam się ludzkim gadaniem, zawsze robiłam i nadal robię swoje, niezależnie od tego czy to się komuś podoba, czy nie. :tan :tan
Marysiu, czytam i nie jestem pewna, czy ze zrozumieniem. Jak to antybiotyk na boleriozę?! ;:oj Czyżby to choróbsko i Ciebie dopadło? ;:168
Trzymaj się cieplutko i nie przeziębiaj się, dbaj o krtań, nie pozwól na konieczność zażywania jakichś dodatkowych antybiotyków. ;:167 ;:167 ;:167 ;:cm ;:cm
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
kasik 69
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3661
Od: 10 maja 2010, o 15:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Dzień dobry Marysiu. Podziwiam kurecki, oby się ładnie chowały, nie po krzakach oczywiście :wink:. U mnie właściwie bez śniegu, bo to co spadło nawet nie popudrowało. Mam nadzieję, że Twoje zadołowane nowe nabytki przeżyją, zrób im porządną kołderkę. Ja byłam twarda, tylko cebule późno kupowałam.
Trzymaj się Marysiu, mi też antybiotyk na 3 tygodnie dał się we znaki, czasem myślę czy tak musi być, czy one źle dobrane?
Słonka Ci życzę ;:3
Zapraszam do mnie,
Moje wątki
Nasz Ogród
Awatar użytkownika
Katiusha
1000p
1000p
Posty: 1216
Od: 24 kwie 2014, o 13:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Oj, współczuję intensywnej antybiotykoterapii ;:185 Kiedyś prewencyjnie mi trzy tygodnie lekarz zapisał, jak kleszcz mnie w (dosłownie) pupę użarł Obrazek Po półtora tygodnia miałam dość Obrazek
Jakby było to możliwe, przybyłabym i wymordowała Ci te wstrętne bakterie Obrazek
Może nie wiesz, ale nawet takie maskotki już robią: https://www.giantmicrobes.pl/borelioza,235,produkt.html Znalazłam, jak bratu pod choinkę rozwolnienie i woskowinę uszną kupowałam :;230 :;230 ( o np. to https://www.giantmicrobes.pl/woskowina- ... odukt.html )
Zazdroszczę Ci pierwszego śniegu, mroziku i słoneczka ;:168
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6660
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Nie zazdroszczę antybiotyków, łączę się w bólu - oby szybko było lepiej ;:4 Kurki śliczne, ile teraz ich masz?
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20161
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Oj Marysiu bardzo współczuję, z tą boreliozą to nie żarty więc zdrówka życzę bardzo ;:196 a kurki może jak wrócę na wieś, to znowu zakupię kilka i będę miała swoje wymarzone ;:108, Migdał dzisiaj dotarł, jest już sporym drzewkiem, cieszę się, ale do wiosny zadołowany w namiocie musi poczekać na sadzenie ;:108
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42116
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Witam w mroczną i wietrzną sobotę!

Chodzę po tym śpiącym ogrodzie parę razy dziennie i jak plewić nie mogę czyt. wyrywać trawę dla kur) to więcej widzę i planuję. Oczywiście z rozmachem, ale coraz częściej z ograniczeniem że nie wszystko już dam radę zrobić w dodatku sama, bo na pomoc jakoś się nie zanosi. Kiedyś kusiło mnie wyprowadzenie tunelu za pierwsze ogrodzenie, ale z tym dam sobie spokój głownie z powodu przygotowania podłoża jak i potem podlewania. Teraz wymyśliłam, że wyprowadzę za ogrodzenie siedem krzewów borówki amerykańskiej, która rośnie właśnie koło tunelu. Jak już je tam posadzę to razem z pozostałymi dostaną okrycie od góry przed ptakami. Problem tylko w tym, że mogłam to wymyślić jesienią i do wiosny już trochę by się ukorzeniły w nowym miejscu. Tylko że wykopać 7 krzaków kilkunastoletnich i wkopać w surowym terenie czyli zmienić podłoże i nawieść to nie takie hopsiup!

W miejscu borówek chcę do ogrodu wprowadzić jakąś wodę ;:oj Problem w tym, że u mnie głównie liście i to wszystko potem będzie w tej wodzie.

Tak to jest jak człowiek ma za dużo czasu do myślenia ;:306

Ewelinko podpowiem Ci coś ...w sezonie coraz częściej można w szkółkach czy na targowiskach kupić krzewy już z paroma owocami to może warto taki kupić i od razu posmakować...jak smak Ci nie podejdzie zawsze znajdzie się amator i...dasz komuś w prezencie! to nie jest duży wydatek. Walki to głównie między kogutami...oj miałam tego przykłady ;:202 Kury jak już przywykną do siebie to jest spokój. U mnie pogoda w kratkę ale dzisiaj znowu bez słońca i czuję jakby halny w powietrzu! Śnieg jak pobielił tak leży i dobrze przynajmniej mnie nic nie kusi.
Pozdrawiam serdecznie ;:168

Iwonko1 ha, ha, ha! Nie chciałabym żeby przeze mnie dziewczyna ze złotym sercem stała się postrachem na FO, ale faktycznie stwierdziłam że nie mam co podkręcać napięcia, bo jak zauważyłaś nie zrobiłam nic nadzwyczajnego ;:306 Jednak jesiennych zakupów było dużo i przy ostatnich zaczęło mnie gryźć sumienie, ale jak przetrwają do wiosny to będę szczęśliwa, bo wszystkie w zasadzie mieszczą się w planach. Muszę zorganizować grządkę przed oknem kuchennym i część roślin tam bardzo się przyda.
Kurek takich to i ja na targu nie widziałam, a tym bardziej przy domach okolicznych...czerwone, białe, czarne owszem ale takie ciapate to pierwszy raz. Dlatego nie zastanawiałam się i nabyłam oraz przeprowadziłam z panem wywiad skąd jest, a że jest bardzo blisko to będzie chyba nareszcie stały dostawca.
W Krakowie pierwsze płateczki śniegu leciały jak u mnie już od paru dni śnieg legł na stałe a wiem bo córuś wysłała zdjęcie na FB i ja to komentowałam zdziwiona że tak blisko a taka różnica.
Zatem z czajniczkiem już biegam, ale na szczęście tylko rano bo w dzień jest cieplej.
Iwonko w tym sezonie nie okryłam Stefanka, ale ponieważ zachwycił parę osób to może jednak zadbał żeby przetrwał zimę, a jak przetrwa to wokół jest dużo ukorzenionych luźnych gałązek i będzie po co przyjeżdżać Obrazek Dziękuję...no niestety, ale podobno dzielimy się na tych co już wiedzą i na tych co jeszcze nie widzą :oops: Pozdrawiam Obrazek


Lucynko i racja ale babunia miała na myśli chyba ludzi którym na rozgłosie zależy ;:306 Może miała zadatek na celebrytkę ;:306 Ja też nie przejmuje się ludzkim gadaniem ale tu wśród ogrodników to jednak co innego.
Dobrze moja kochana czytasz wyszły mi kiepskie wyniki, a badanie zrobiłam bo bolały mnie nietypowo dłonie. Lekarz dał skierowanie w kierunku reumatyzmu a ja dodałam boreliozę...i jak w głupim kawale ...mam dla pani dwie wiadomości jedną dobra drugą złą...reumatyzmu niet za to... Mam antybiotyk bardzo mocny na 3 tygodnie i początkowo organizm się buntował, ale chyba już przestał ;:219 Potem przejdę na zioła a termin do specjalisty mam w wigilię Wigilii!
Kochana mam nadzieję że z taka dawką wszystko mam zabezpieczone, ale dobrych życzeń nigdy dość więc Bóg Ci zapłać ObrazekObrazek

Kasiu 69 ja za to nie uległam różom, a głownie dlatego że mam ich dużo i dały mi się ostatnio we znaki targając włosy i odzież ;:306 Kilka przesadzałam i pewnie to mi wystarczyło za zakupy. Natomiast zakupy miały na celu zwrot straconych przy przekopach roślin. Miały być cebule, ale jakoś przykleiło się ich więcej ;:306
Wiesz skoro antybiotyk ma wybić trudne do wytępienia krętki boreliozy to musi mieć i na inne części ciała wpływ więc najważniejsze żeby unicestwiły ową zarazę.
Dziękuję i Tobie słonka, bo jego nigdy dość ;:3

Kasieńko Katiusho wszystko to teraz przeżywam, kleszcze miewałam takie niewielkie nimfy ale podobno te najwięcej zarażają a dość miałam od pierwszych dni. Wiem że jeszcze po kuracji antybiotykowej organizm jest wręcz wyniszczony dlatego biorę różne takie i brać będę jeszcze po.
Serduszko moje kochana gdyby to było takie proste Obrazek
No to dałaś tymi maskotkami...kurczę...wsza łonowa ...no ja nie mogę! W życiu by mi nie przyszło do głowy szukać takich prezentów ;:306
Śnieżek jeszcze jest, mrozik zelżał i słoneczko chyba poszło do Ciebie bo u mnie duje jak diabli ;:196

Natalko wiem, że nie jest Ci obce łykanie takich świństw ...dziękuję ;:168 Dla mnie ostatnio kurki są prawie tak niezbędne jak kwiatki Obrazek

Iwonko 0042 wiem że to nie żarty dlatego leczę się na poważnie ;:168
Ja czuje że będą, ale jeszcze masz trochę czasu żeby podjąć życiową decyzję...no i wnuki musicie odchować, bo bez nich ani rusz.
Widziałam migdała, wielki on i ino patrzeć jak zakwitnie. Trzymam kciuki i ciekawa jestem ogromnie, ale klimat się (podobno) ociepla to i może drzewa będziemy inne sadzić. A widzisz a u Ciebie pytałam co zrobisz z drzewkami. Obrazek



Jeszcze trochę i takie widoki nas ucieszą
Obrazek


Obrazek

Trzymajcie się cieplutko i żeby Was nie wywiało, bo u mnie bardzo mocno wieje! ;:4
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6660
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Pewnie, trzeba być dobrej myśli ;:333 śliczne te niebieskie bratki ;:167 a co jest na pierwszym zdjęciu, bo jakoś nie poznaję? :oops:
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Witaj Marysiu :wit . Czasami fajne rzeczy człowiek tak sobie wymyśli więc myśl, myśl ;:224 . U mnie śniegu nie ma i nie będzie póki co bo temperatury dodatnie a wiatr męczy okropnie ;:222 . Dziękuję za podpowiedź , na pewno skorzystam ;:196 . Walki kogutów muszą być bardzo emocjonujące :lol: . W każdym razie mimo wszystko wolałabym tego nie widzieć ;:224 . Lepiej niech sobie kurki żyją w zgodzie. Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6837
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu podziwiam Twoją energie, ciągłe plany, zmiany nasadzeń, kureczki... Skąd czerpiesz siłę?
Przesadzaliśmy w tym roku krzewy borówki am. i patrząc na pracę mojego eM w życiu sama bym tego nie zrobiła. Może ziemię masz pulchną bo moja twarda i mało chętna do współpracy :wink: .
Pozdrawiam ;:196
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7095
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu, zazdroszczę tego chodzenia po ogrodzie kilka razy dziennie. Ja o tym czasie to widzę ogród zaspany, o ponurych i ciemnych godzinach porannych i późno popołudniowych, też już ciemnych. W soboty i niedziele jedynie udaje się wyrwać na trochę, żeby właśnie trochę pomysłów do głowy przyszło do realizacji na....potem :lol: Dzisiaj pospacerowałam, porozmyślałam, i nie wiem kiedy ja to zrobię. Ale ogród nigdy nie jest dziełem skończonym i to jest to, co w ogrodowaniu uwielbiam. Zmiany, zmiany. Tylko czasami pomocników brakuje do tych fizycznie cięższych prac, ale kto jak nie my ;:136
Brateczki to takie uśmiechnięte kwiatuszki. Jeszcze 3 miesiące i będą zdobiły donice i śmiały się do nas. Nie wyobrażam sobie wczesnej wiosny bez tych kwiatków. ;:108
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”