W moim ogrodzie cz.40

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu masz krokusy, a tak martwiłaś się czy nie zginęły.
Każde wycięcie suchych badyli powoduje, że ogród nabiera wyglądu. Ten tydzień ma być słoneczny, ciepły, wszystkie roślinki ruszą. Dobrze, że wszelkie prace dozujesz, podchodzisz z rozsądkiem po co się zbytnio forsować. mamy połowę marca, wszystko zdążysz ogarnąć na tip top :lol:
Również mam problem gdzie stawiać przepikowane roślinki, najgorzej z pomidorami, bo ja idę w hurtowe ilości ;:306 jestem zadowolona jak wszystko można wynieść do foliaka.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25125
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

No i wiosna i do Ciebie dotarła.
Nawet kwitną pierwiosnki
U mnie jeszcze ani jeden.
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2882
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu, tak przerzedzone kępy krokusów to chyba robota podziemia, a podgryzają je ślimaczki ;:14
U siebie już kilka oślizłych maluchów znalazłam.
Wielkokwiatowe nie są tak skore do rozrastania, botaniczne szybciej tworzą kępki, bo im wyrasta kilka pędów kwiatowych z cebulki, a wielkokwiatowym jeden. Śliczne pierwiosnki w takich mocnych kolorach, a bergenia to w gruncie kwitnie? ;:oj
Zapisuję się na nasionko tego lidlowego ciemiernika, a i tego ciemnoróżowego też bym wzięła ;:168 Piękny kolor mają ;:215
Pięknej, bezwietrznej pogody i sił do wiosennego ogrodowego szaleństwa ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
kasik 69
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3663
Od: 10 maja 2010, o 15:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Witaj Marysiu. Wiosenka przywędrowała do Ciebie, u mnie też coś tam się pokazało. Z tymi krokusami to dziwne, posadziłam trochę jesienią, mam 4 sztuki, a posadzone tulipany i inne cebulowe powschodziły. Korytarzy ani kopczyków nie widać, a u Ciebie? Też zapytam za Lucynką o tego różowego kwiatuszka, czy to jakaś bergenia?
Trzymaj się zdrowo!
Zapraszam do mnie,
Moje wątki
Nasz Ogród
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16974
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

cieszy ta wiosna i te kolorowe małe kwiatuszki.Roślinki idą do przodu i dobrze.
To teraz nasze największe radości. :D
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu, jaki ruch w tych krokusach! Moimi nie miał kto się nacieszyć, za szybko przekwitły i tego roku mało bzyczków w nich było, za to na moreli- mówię Ci, ruch jak w ulu! Kwiaty dopiero się otwierają (a pierwsze pomarzły ;:222) a tam od razu na nie czekają pszczoły i trzmiele ;:138 W ogóle cieplutko się zrobiło i jak nie wieje, to rzucam gdzieś kurtkę, bo mi niepotrzebna. Powiedz, jak to jest, pracujemy prawie że równy rok w ogrodach i wokół rozsad w domu, a zawsze jest co "nadrabiać", bez względu na wielkość ogrodu :;230 Ja np ciągle w niedoczasie.
Badyli mi się tyle uzbierało, że nie wiem, co z nimi robić, może przy okazji ogniska na kiełbaski wrzucę je na palenisko, póki są suche i nie będę dymić. Już z nich taka góra urosła, a jeszcze połowa straszy na rabatach :D Za to po wycięciu ładnie się robi na niektórych rabatach, jakby "pokojowo" i "dywanowo" i po usunięciu spłowiałego beżu zeszłorocznych pędów od razu ożywa nowa zieleń.
Buziaki, cudownej wiosny życzę ;:196
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
kasia100780
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3148
Od: 31 lip 2014, o 16:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu u Ciebie zniknęły krokusy, a u mnie przebiśniegi.
Jak się wprowadzaliśmy było pełno, a teraz pojedyńcze :(
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu, jak to dobrze czasami zajrzeć do kogoś mądrego ;:oj Musiałam sobie poszukać, co to są sztobry, a ty po prostu to wiesz ;:180 ;:63 I ja już zaczęłam w niewielkim stopniu sprzątać na działce i zgadzam się, że mimo iż puste i szare w tej chwil zrobiły się rabaty, to jednak przyjemniej to wszystko wygląda. O dwóch regalikach mogę sobie tylko pomarzyć, chociaż z zagospodarowaniem na pewno nie miałabym kłopotów ;:108
Borówkom na pewno wyjdzie na zdrowie zarówno przesadzenie, jak i wycięcie starych gałęzi, Ja też w tym roku obeszłam się ze swoimi bezlitośnie.
Trzymajcie się zdrowo ;:196
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4551
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Niebo jest zjawiskowo piękne :) Dziwna sprawa z krokusami które zniknęły, może coś je zjadło? Moje ranniki w tym roku też się nie pokazały - jedynie jeden, a miałam ich więcej.
Pozdrawiam, Sandra

Ogród pod jodłą cz. 4
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20161
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Pracujesz Marysiu na ogrodzie, pracujesz ;:215 , a jakie masz piękne kępki krokusików, jednak jakieś się zachowały i kwitną ;:167 wiesz i u nas przymroziło i ma jeszcze przymrozić, zimą takich temperatur nie było ;:185 , a teraz tyle kwitnień, wisteria moja w pączkach a tu przymrozki, nie podoba mi się to, w dzień jednak ;:3 świeci i już nawet mocno grzeje co cieszy, zdrówka Marysiu trzymajcie się dzielnie i niech omijają was korony ;:196
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42117
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Dzień dobry!

Wybaczcie coś mnie trzyma za poły płaszcza i nie puszcza. Nie chce mi się nic. Oczywiście robię różne rzeczy coś przesadzam, coś przepikuję, sprzątam moje zastawione dzindzibołami półki, czasem jak mnie ogarnie chęć nawet dogadzam nam kuchennie...ale najczęściej nie chce mi się siać, pikować, gotować i wielu innych drobnych czynności. Jedynie siłą zmuszam się do podlania siewek, bo co one winne całej sytuacji. Na zewnątrz nastały mrozy i przymrozki potęgowane wiatrem, dlatego siedzę na ogół w domu i przemykam przez ogród jak już muszę.


Agnieszko Pelasiu trawki o których myślisz to łzy Hioba, wysiane kilkanaście nasion ale wyszły tylko dwie rośliny. Wysiałam wcześnie, bo często nasiona nie zdążą dojrzeń a bardzo lubię tą roślinkę.
Iryski powoli przekwitają, tak samo jak pojedyncze krokusy botaniczne. Na tamtej grządce krokusy sadzone były na siatkach i wręcz chwaliłam ten sposób o świetnie rosły i rozrastały się i nagle bach! koniec nie ma! Wcześniej jak sadziłam luzem to po sezonie była taka sytuacja.
Borówki muszą mieć kwaśno i warto sprawdzać pH, bo jednorazowo torf niewiele daje.

Lucynko zaniedbałam swój wątek, zaniedbuję odwiedziny ulubionych wątków ale mimo że zdaję sobie sprawę to nie potrafię się przemóc ;:oj
Zostały tylko krokusy w innych miejscach rosnące krokusy naprawdę spore grządki zniknęły, te co pokazuję to są ubiegłoroczne. Wszystkie inne na razie rośną i kwitną chociaż widzę, że i tulipany botaniczne są przetrzebione.
To co nie potrafiłaś rozpoznać to bergenia.
Ja z nasiona zrobiłam odwrotnie najpierw poszły do ziemi i nic z tego nie wyszło to starałam się skiełkować na mokrym ręczniku ;:306
Lucynko tylko ciemiernik cuchnący tak się zachowuje, ze po mocnych rozsianiu roślina mateczna maleje jakby się odnawiała. Ale mam dwa cuchnące i jeden tak się zachowuje.
Mnie się udaje M utrzymać w domu. Jedynie musiał do apteki i to dwa razy raz zamówić (nie było wszystkiego) a drugi raz żeby wykupić. Ten drugi raz wykorzystałam i ja i zrobiliśmy solidne zakupy puszkowe dla psów i kilka innych rzeczy przy okazji. Pojechaliśmy też do córci sąsiadki wystawić jej z auta jajka i pomachać z daleka. Raz ją poniosło i pojechała do Krakowa mając jakieś kontakty więc w obawie obyło się bez bliskich kontaktów.
Straszna ta korona pozbawia ludzi bliskości, więc wirtualnie ściskam i mocno całuję życząc zdrowia!

Dorotko duże kępy to to co było, botaniczne w 90 % zginęły a reszta to posadzone w innych miejscach. Również pogoda dozuje nam prace, bo przy mroźnej wietrznej pogodzie siedzę w domku. Zawsze o tej porze boję się przeziębienia i uważam na siebie. Mimo chwilowego ocieplenia nastąpił stoper w postaci mrozu i przymrozku spotęgowanego wiatrem. Zobaczymy jakie to spowoduje szkody w młodziutkich przyrostach.
Wyniosłam do tunelu dwoje rozsady sałaty, ale szybko zamknęłam je w skrzyni i mam nadzieję że przeżyją. Dzisiaj się okaże. Reszta pewnie wyląduje w tunelu za 2 -3 tygodnie.

Gosiu coraz więcej pierwiosnków zakwita najpierw nieśmiało, a potem coraz odważniej. Mam ich sporo, bo sieją się wszędzie i na wiosnę dają dużo koloru!

Martusiu z pewnością ryte korytarze pod ziemią która nie zamarzła pomogły przerzedzić cebulki. Jednak w Rok w Ogrodzie wysłuchałam że jednak i krokusy co jakiś czas trzeba wykopywać nawozić przesadzać ;:131
Pierwiosnków mam dużo, bo kiedyś sporo dostałam a i kupuję każdego po przekwitnięciu sadząc. Sieja się i tworzą nowe kolorki. Tak to bergenia w gruncie ma początek kwiatostanu ...one tak mają. Ja zawiążą nasionka ciemierniki postaram się nie przegapić ich dojrzenia ;:224
Dziękuję za miłe dla ogrodnika życzenia ale jak na razie pogoda nie daje się namówić na stałe ocieplenie. Pozdrawiam ;:196

Aniu mam nadzieję, że i Tobie będzie dane wrócić szybko do swoich kochanych roślinek! ;:168

Agnieszko aguus czyli przyspieszona wegetacja też nie jest korzystna :wink: Mam nadzieję że morele nie umarzną, a może u Ciebie nie było aż takich przymrozków.
Ostatnio przerwy w pracach wokół ogrodów coraz krótsze, właściwie ok miesiąca mogliśmy się zająć czymś innymi (świętami), a tak to ciągle krzątanina ogrodowa.
Mimo że jesienią niektórzy sprzątają to wiosną i tak jest mnóstwo pracy. Ja nie porządkuję bo kiedyś zimy były ostre i badyle chroniły młode zaczątki roślin ale teraz chyba nic nie grozi młodzieży i można więcej jesienią usuwać.
Idzie kolejne ocieplenie i może dłużej zostanie czego nam życzę. Buziaki ;:196

Iwonko 1 Oj kochana takich mądrych to tu na pęczki ;:168 Ty nie byłaś zainteresowana bo niewiele rozmnażasz w ten sposób z braku miejsca.
U mnie też miejsca jak wiesz nie jest za dużo, ale terroryzuję rodzinę i jeden regalik ląduje w tzw salonie, bo pomidory zajmują po przepikowaniu bardzo dużo miejsca. W tym roku nie będzie rodzinnych świąt to chociaż pogadam sobie z sadzonkami.
Ciekawa jestem jak zareagują borówki, ale na pewno muszę zrobić zadaszenie, bo amatorów na borówki mam strasznie dużo w tym roku.
Dziękuję i również uważajcie na siebie, szczególnie Ty Iwonko bo jesteś narażona na kontakty ;:196

Olu do znikania ranników już się przyzwyczaiłam ale krokusy rosły ku mojej uciesze, aż tu nagle nie ma nic pewnego ranniki są a krokusy przepadły ;:306

Iwonko 0042 chwilowo prace były wstrzymane ze względu na pogodę, ale staram się coś popychać w domu bo tu też mam sporo ogrodu. Na szczęście u mnie wiosna jeszcze tak się nie rozbuchała, bo przymrozki nocne je trzymały w ryzach ale przyrosty róż mnie martwią. Wiem że jak zmarzną będą następne ale to opóźni kwitnienie. Dziękuję Iwonko za dobre życzenia i Wy trzymajcie się zdrowo, bo macie kontaktów dużo które nie są bezpieczne ;:196

Parę zdjęć z ogrodu, bo jak nie chciało mi się nic robić to robiłam przynajmniej zdjęcia

Ciepłe wiosenne dni sprawiły że wszyscy ruszyli z domów. Nasza gminna straż wielokrotnie interweniowała, bo młody szalejący na motorze zgromadził wiele służb, inny beztroski, podpalił trawy a jeszcze do tego palił się dom w dolince.


Obrazek

Obrazek

Jest nadzieja na jeden dwuletni (a może i trzyletni) karczoch

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Mam białego wawrzynka, co mnie bardzo ucieszyło!


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

To są trzy serie zdjęć dlatego niektóre rośliny są na różnym etapie rozwoju.

Dziękuję za odwiedziny i postaram się nadrobić zaległości w Waszych ogrodach prosząc o wybaczenie ;:4
Życzę dużo zdrowia i radości z ogrodowania!
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16586
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu, muszę przyznać, że mnie też coraz częściej ogarnia jakaś niechęć do wszystkiego. Dosłownie. Bywa, że po prostu siedzę i gapię się pustym wzrokiem w.... sama nie wiem, w co. Najbardziej boli mnie to, że nie mogę pojechać do mamy. Brat jej tłumaczy, co się dzieje i dlaczego ja do niej nie zaglądam, ale wydaje się, że nic z tego nie rozumie. Gdyby teraz odeszła, to........
Na działkę ze dwa razy zajrzałam, ale teraz mrozy nocne i zimne wiatry trzymają mnie z daleka i siedzę w domu jak ten przysłowiowy kołek, bo M się uparł i co dzień do tych swoich gołębi zaczął jeździć, pozostając tam po kilka godzin. Nie siedzi tam, bo ma sporo roboty przy porządkowaniu miejsc po poprzednim gołębniku i po starej wolierze, podobno ludzi unika, ale kto to sprawdzi?
Z tego, co widzę, to w Twoim ogrodzie bardzo już kolorowo, a przede wszystkim uderza duża ilość kwitnących pierwiosnków. ;:215 Moje jakoś niemrawo zbierają się do kwitnienia i tylko ząbkowany 'Rubin' wyjątkowo wyrywny.
Śliczny ten biało kwitnący wawrzynek. ;:138
Uspokoiłaś mnie w sprawie siejącego się ciemiernika, dziękuję. ;:79
Dwa razy zmuszona byłam wyjść do Biedry, drugi raz po ziemię, bo mi się kończył zapas. Muszę przyznać, że moja Bied. fantastycznie zadbała zarówno o bezpieczeństwo klientów i pracowników. ;:303

Męczy mnie to przymusowe siedzenie w domu i - podobnie jak Tobie - coraz mniej chętnie, a bardziej z musu, zajmuję się swoimi siewkami i sadzonkami. ;:223 Jakoś nic mnie ostatnio nie cieszy. ;:185 Mam nadzieję, że to stan przejściowy, w przeciwnym wypadku przyjdzie zwariować. ;:145
Buziaki ślę ;:cm ;:cm i dbajcie o siebie, proszę. ;:97 ;:97 ;:97
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7669
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu czytam że popadasz w melancholię, ale wielu z nas chyba dotyka ten stan.
Nastąpił RESET całego świata tylko jak to dalej będzie.
Dokonujemy resetu komputera i działamy dalej tutaj z koronoworusem przyjdzie nam żyć tylko jak to ujarzmić.
Dobrze że mamy kawałek przestrzeni dla siebie po otwarciu drzwi....Tak sobie myślę jak by to było na poprzednim miejscu zamieszkania.
W ogrodzie przykrywam ciemierniki, kaliny bo mocno mróz i....po dzisiejszej nocy pokrywa lodu w bali to 4 cm.

Pozdrawiam i życzę zdrówka
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”