W moim ogrodzie cz.40
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: W moim ogrodzie cz.40
Raczek czy też grudnik,też mi kwitnie! Dziś sprawdzałam i fiołki polne te wiosenne, nadal kwitną!Pozdrawiam!
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu takie mrozy, ależ mnie przeraziłaś kiedy mają być, bo ja coś ostatnio nie oglądam pogody i nic nie wiem, nie mam niczego okrytego, czekam teraz się boję abym nie przespała.
Kwitnące krokusy to jesienna odmiana.
Nieba jak zawsze piękne
Kwitnące krokusy to jesienna odmiana.
Nieba jak zawsze piękne
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16586
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu, Ty nas nie strasz, kochana jakimiś przerażającymi Armagedonami pogodowymi.
Na takie mrozy moja działka nie jest przygotowana. Muszę zadbać o lepszą ochronę bardziej wrażliwych roślin.
Minione zimy rozpieściły mnie do tego stopnia, że tak tylko od niechcenia rzuciłam tu i tam trochę świerkowych gałązek, niczego nie opatuliłam agrowłókniną. Jutro muszę pojechać i popatrzeć, co i jak jeszcze muszę zaopiekować, by wiosną nie płakać.
Pozdrawiam cieplutko i miłej niedzieli życzę.
Na takie mrozy moja działka nie jest przygotowana. Muszę zadbać o lepszą ochronę bardziej wrażliwych roślin.
Minione zimy rozpieściły mnie do tego stopnia, że tak tylko od niechcenia rzuciłam tu i tam trochę świerkowych gałązek, niczego nie opatuliłam agrowłókniną. Jutro muszę pojechać i popatrzeć, co i jak jeszcze muszę zaopiekować, by wiosną nie płakać.
Pozdrawiam cieplutko i miłej niedzieli życzę.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: W moim ogrodzie cz.40
Witaj Marysiu u mnie w ogrodzie już nic nie kwitnie , ale u Ciebie widzę piękne krokusy chyba jesienne , ziemia jeszcze nie zamarzła to co nieco można jeszcze wsadzić tak też dzisiejszy dzień na tym spędziłam , było słonko i ciepło, u Ciebie chyba również , jak oglądałam pogodę to tak wskazywało . pozdrawiam
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2880
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu, jakieś straszne wiadomości znalazłaś przecież mamy ocieplenie klimatu ale to się ściśle wiąże z anomaliami pogodowymi! Na szczęście obiecują tam obfite opady śniegu, to ogrody dostaną pierzynkę i może nie będziemy płakać wiosną!
Pięknie kwitną Twoje listopadowe grudniki! Moje opanowała zielona mszyca i nie mogę się jej pozbyć, a przy okazji walki z nią pąki odpadają
Słoneczka bez mrozów!
Pięknie kwitną Twoje listopadowe grudniki! Moje opanowała zielona mszyca i nie mogę się jej pozbyć, a przy okazji walki z nią pąki odpadają
Słoneczka bez mrozów!
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W moim ogrodzie cz.40
Witam!
Niedziela słoneczna i ciepła jak na listopad. Dopiero wieczorem zamykałam okna, bo mocno się ochłodziło W sobotę znowu kilka roślin zmieniło miejscówkę i dzięki temu będą bardziej widoczne i naświetlone. Ziemia nasączona to mogłam przenosić z bardzo dużą bryłą. Jutro muszę wykonać oprysk miedzianem. Brzoskwinie, ale i w Roku w ogrodzie radzili żeby opryskać wiśnie i czereśnie.
Natalko u mnie też nie wszystkie grudniki w rozkwicie. Większość albo w pączkach albo czeka na grudzień.
Niektóre chryzantemy tak mają że jak się starzeją to zmieniają barwę, białe różowieją i te żółta też, co nie jest wynikiem omarzania. Reszta po prostu usycha.
Zuziu cieszę się że mnie odwiedziłaś, bo to znaczy że wracasz do nas. Ogród tak obsadzam, żeby cały czas coś kwitło. Dzisiaj nawet siedziałam w ofercie szkółki i zamierzam coś dokupić tylko już na wiosnę, bo w tym roku limit wyczerpałam. Czyli nawet nie wiesz jaki to hibiskus? to lepiej przechowaj go w chłodnym pomieszczeniu.
Dziękuję za dobre słowo i życzę Ci zdróweczka, żeby nóżka szybko była sprawna
Igo ciągle jeszcze jest ciepło to chryzantemy kwitną, a dzisiaj pełno było na nich much, pszczół a nawet parę motyli! Widzę w prognozie noce na minusie to może łagodnie obejdzie się z nami ten dziwny wir.
Grudniki bardzo oszczędnie podlewam wiosną i latem, trochę sypnę świeżej ziemi albo podleję nawozem do kwitnących. Wypustki mają po kwitnieniu. Ja z natury jestem ruchliwa, a z wiekiem po prostu dbam że się ruszać i dlatego zafundowałam sobie kury. To mnie mobilizuje to ruchu kilka razy dziennie a jak już wyjdę to zawsze coś więcej zrobię Leń też mi nie jest obcy!
Krokusom wyrwałam pręciki i już się suszą!
Bożenko a u mnie żaden fiołek nie kwitnie, jedynie stokrotki na trawniku. Pozdrawiam
Dorotko cały czas jednak sprawdzam prognozę i mam nawet w komórce taką miejscową, która na ogół się sprawdza. Te krokusy są jesienne i miały w nazwie szafran
Dziękuję
Lucynko nie straszę ja sama w większym strachu, bo Ty po prostu nakryjesz rośliny i schowasz się w domku a ja będę latać z wrzątkiem do kur jak im woda zamarznie przez parę miesięcy.
Teraz spokojnie chodzę i sprawdzam co mam przykryć a niektóre już maja gałązki thujowe na sobie.
Na razie korzystamy z ciepłych dni i buźka do słoneczka, żeby robić zapasy!
Tereniu tak to krokusy jesienne. Kupiłam jeszcze inne, ale tylko te kwitną. Ja też jeszcze przesadzam, ale już nic nie kupuję, bo to zakrawa na szaleństwo. A sprzedawcy kuszą
Dni są słoneczne i ciepłe więc trzeba wykorzystać, bo jeszcze się nasiedzimy w domu czekając na wiosnę. Ściskam
Martusiu widzisz jak człowiek szuka to zawsze coś znajdzie Liczę na to, że wir złagodnieje i co najwyżej przymrozkiem nocnym pogrozi. Śnieg mam nadzieję, że tym razem przykryje co my nie zdążmy okryć.
Mnie na mszyce sprawdził się oprysk z wywaru z nikotyny, bo w domu chemii nie stosuję ani gnojówek
Pąki opadają, bo mszyca osłabia rośliny. I Tobie jeszcze długo takiego listopada jak do tej pory
za chwilę będą zdjęcia.
Dobranoc!
Niedziela słoneczna i ciepła jak na listopad. Dopiero wieczorem zamykałam okna, bo mocno się ochłodziło W sobotę znowu kilka roślin zmieniło miejscówkę i dzięki temu będą bardziej widoczne i naświetlone. Ziemia nasączona to mogłam przenosić z bardzo dużą bryłą. Jutro muszę wykonać oprysk miedzianem. Brzoskwinie, ale i w Roku w ogrodzie radzili żeby opryskać wiśnie i czereśnie.
Natalko u mnie też nie wszystkie grudniki w rozkwicie. Większość albo w pączkach albo czeka na grudzień.
Niektóre chryzantemy tak mają że jak się starzeją to zmieniają barwę, białe różowieją i te żółta też, co nie jest wynikiem omarzania. Reszta po prostu usycha.
Zuziu cieszę się że mnie odwiedziłaś, bo to znaczy że wracasz do nas. Ogród tak obsadzam, żeby cały czas coś kwitło. Dzisiaj nawet siedziałam w ofercie szkółki i zamierzam coś dokupić tylko już na wiosnę, bo w tym roku limit wyczerpałam. Czyli nawet nie wiesz jaki to hibiskus? to lepiej przechowaj go w chłodnym pomieszczeniu.
Dziękuję za dobre słowo i życzę Ci zdróweczka, żeby nóżka szybko była sprawna
Igo ciągle jeszcze jest ciepło to chryzantemy kwitną, a dzisiaj pełno było na nich much, pszczół a nawet parę motyli! Widzę w prognozie noce na minusie to może łagodnie obejdzie się z nami ten dziwny wir.
Grudniki bardzo oszczędnie podlewam wiosną i latem, trochę sypnę świeżej ziemi albo podleję nawozem do kwitnących. Wypustki mają po kwitnieniu. Ja z natury jestem ruchliwa, a z wiekiem po prostu dbam że się ruszać i dlatego zafundowałam sobie kury. To mnie mobilizuje to ruchu kilka razy dziennie a jak już wyjdę to zawsze coś więcej zrobię Leń też mi nie jest obcy!
Krokusom wyrwałam pręciki i już się suszą!
Bożenko a u mnie żaden fiołek nie kwitnie, jedynie stokrotki na trawniku. Pozdrawiam
Dorotko cały czas jednak sprawdzam prognozę i mam nawet w komórce taką miejscową, która na ogół się sprawdza. Te krokusy są jesienne i miały w nazwie szafran
Dziękuję
Lucynko nie straszę ja sama w większym strachu, bo Ty po prostu nakryjesz rośliny i schowasz się w domku a ja będę latać z wrzątkiem do kur jak im woda zamarznie przez parę miesięcy.
Teraz spokojnie chodzę i sprawdzam co mam przykryć a niektóre już maja gałązki thujowe na sobie.
Na razie korzystamy z ciepłych dni i buźka do słoneczka, żeby robić zapasy!
Tereniu tak to krokusy jesienne. Kupiłam jeszcze inne, ale tylko te kwitną. Ja też jeszcze przesadzam, ale już nic nie kupuję, bo to zakrawa na szaleństwo. A sprzedawcy kuszą
Dni są słoneczne i ciepłe więc trzeba wykorzystać, bo jeszcze się nasiedzimy w domu czekając na wiosnę. Ściskam
Martusiu widzisz jak człowiek szuka to zawsze coś znajdzie Liczę na to, że wir złagodnieje i co najwyżej przymrozkiem nocnym pogrozi. Śnieg mam nadzieję, że tym razem przykryje co my nie zdążmy okryć.
Mnie na mszyce sprawdził się oprysk z wywaru z nikotyny, bo w domu chemii nie stosuję ani gnojówek
Pąki opadają, bo mszyca osłabia rośliny. I Tobie jeszcze długo takiego listopada jak do tej pory
za chwilę będą zdjęcia.
Dobranoc!
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W moim ogrodzie cz.40
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3962
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: W moim ogrodzie cz.40
Witaj.
U mnie dziś rano taki był wschód
Piękne chryzantemy, one teraz bardzo zdobią ogród w tych szarościach.
U mnie dziś rano taki był wschód
Piękne chryzantemy, one teraz bardzo zdobią ogród w tych szarościach.
Pozdrawiam - Justyna
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2880
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu, Twoje chryzantemki jeszcze bardzo ładnie kwitną, co tam ładnie - pięknie Niech ciepełko jak najdłużej trzyma je w takim stanie, a Tobie też się przyda w wędrówkach do kurek
U mnie z prognozowanych 16 ktoś zwinął 10 w dodatku zimny wiatr ze wschodu, dość nieprzyjemnie, ale zawsze może być gorzej!
Niebo o zachodzie niesamowite!
U mnie z prognozowanych 16 ktoś zwinął 10 w dodatku zimny wiatr ze wschodu, dość nieprzyjemnie, ale zawsze może być gorzej!
Niebo o zachodzie niesamowite!
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: W moim ogrodzie cz.40
Brawa dla chryzantem, nadal pięknie kwitną jarmuż zarówno do jedzenia, jak i w roli ozdobnej
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16586
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu, nie ma to jak ogród przydomowy. Chryzantemy , krokusy jeszcze ładnie kwitną i jest na czym oko zawiesić.
U mnie już wszystko przycięte, bo i po co zostawiać, skoro i tak działkę odwiedzam bardzo rzadko.
Jarmuż bardzo lubię w formie chipsów bądź podawanej a'la szpinak, który tylko z masełkiem mi smakuje.
Jednak nie uprawiam ani jednego, ani drugiego warzywka, kupuję na ryneczku u zaprzyjaźnionej pani.
Zdjęcia nieba jak zawsze zachwycają. U mnie też ostatnio słoneczko tak pięknie maluje chmury zarówno o wschodzie i zachodzie , ale wysokie bloki przeszkadzają w podziwianiu tych obrazów w pełnej krasie.
Pozdrówka i życzenie zdrówka zechciej przyjąć. Dodatkowo dużo
U mnie już wszystko przycięte, bo i po co zostawiać, skoro i tak działkę odwiedzam bardzo rzadko.
Jarmuż bardzo lubię w formie chipsów bądź podawanej a'la szpinak, który tylko z masełkiem mi smakuje.
Jednak nie uprawiam ani jednego, ani drugiego warzywka, kupuję na ryneczku u zaprzyjaźnionej pani.
Zdjęcia nieba jak zawsze zachwycają. U mnie też ostatnio słoneczko tak pięknie maluje chmury zarówno o wschodzie i zachodzie , ale wysokie bloki przeszkadzają w podziwianiu tych obrazów w pełnej krasie.
Pozdrówka i życzenie zdrówka zechciej przyjąć. Dodatkowo dużo
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu u Nas na razie tez jest ciepło , w sobotę M. również pryskał brzoskwinie i inne drzewa owocowe , a ja jeszcze sadzę i przesadzam co nieco
Re: W moim ogrodzie cz.40
Chwilę mnie nie ma, a tu trzy strony nowe
Kwitną Ci kwiecia pięknie i nielistopadowo
A, że niekurowa jestem to słowa twe "a ja będę latać z wrzątkiem do kur " znaczą..z piciem? Bo mi wrzątek + kura (zeszła z pomocą) znaczy skubanie piór i smrodzik
Kwitną Ci kwiecia pięknie i nielistopadowo
A, że niekurowa jestem to słowa twe "a ja będę latać z wrzątkiem do kur " znaczą..z piciem? Bo mi wrzątek + kura (zeszła z pomocą) znaczy skubanie piór i smrodzik